Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III APa 46/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 listopada 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach

Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Zbigniew Gwizdak

Sędziowie

SSA Tadeusz Szweda (spr.)

SSO del. Ewelina Kocurek - Grabowska

Protokolant

Beata Przewoźny

po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2013r. w Katowicach

sprawy z powództwa K. B., I. B., P. B. (K. B. , I. B. , P. B. )

przeciwko (...) S.A. KWK (...) w K.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji pozwanego (...) S.A. KWK (...) w K.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy w Katowicach

z dnia 22 kwietnia 2013r. sygn. akt IX P 94/11

1.  zmienia zaskarżony wyrok częściowo w pkt 2 i 3 w ten sposób, że:

a)  zasądzoną na rzecz powódki I. B. kwotę 250.000zł (dwieście pięćdziesiąt tysięcy złotych) obniża do kwoty 230.000zł (dwieście trzydzieści tysięcy złotych),

b)  zasądzoną na rzecz powoda P. B. kwotę 250.000zł (dwieście pięćdziesiąt tysięcy złotych) obniża do kwoty 220.000zł (dwieście dwadzieścia tysięcy złotych),

2.  oddala apelację pozwanej w pozostałej części,

3.  zasądza od pozwanego na rzecz każdego z powodów kwoty po 2.700zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

/-/SSA T. Szweda /-/SSA Z. Gwizdak /-/SSO del. E. Kocurek-Grabowska

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt III APa 46/13

UZASADNIENIE

Powodowie K. B., I. B. i P. B. po sprecyzowaniu żądania domagali się zasądzenia od pozwanej (...) S.A. w K. - KWK (...) w K. na ich rzecz kwoty po 250.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę
i kwot po 50.000 zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia pozwu.

Powodowie wnieśli ponadto o zasądzenie na ich rzecz kosztów procesu
w tym kosztów zastępstwa procesowego wg spisu po 7.200 zł.

W uzasadnieniu pozwu zostało wskazane, że mąż powódki Z. B., a zarazem ojciec powodów I. B. i P. B. uległ śmiertelnemu wypadkowi podczas wykonywania obowiązków pracowniczych u pozwanej.

Uzasadniając swoje stanowiska powodowie wskazali, że żądane kwoty są adekwatne do rozmiaru krzywdy. Przyznana kwota ma wyrównać negatywne przeżycia poszkodowanych. Śmierć męża i ojca powodów miała negatywny wpływ na ich kondycję psychiczną, a powódka K. B. musiała podjąć leczenie psychiatryczne i skorzystać z pomocy psychologa. Razem tworzyli zgodną i kochającą się rodzinę. Zmarły był partnerem życiowym dla powódki K. B., na którym zawsze mogła polegać. Więź ta została bezpowrotnie przerwana, a powódka pozostała sama z dwójką pełnoletnich dzieci, które się uczą i pozbawiona oparcia oraz pomocy męża, jaką miała z jego strony. Zarazem zmarły był ojcem dla powodów I. B. i P. B., którzy z jego śmiercią utracili ojca, którego bardzo kochali i który był dla nich autorytetem i wzorem godnym do naśladowania. Wskutek śmierci ojca powodowie doznali wstrząsu psychicznego, a powód P. B. opuścił się w nauce.

W odpowiedzi na pozew pozwana - (...) S.A. Kopalnia (...) w K. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Pozwana uznała swoją odpowiedzialność za skutki wypadku przy pracy Z. B.. Podniosła jednak, że powodowie nie udowodnili wysokości szkody, jaką ponieśli, oraz że uzyskali znaczne kwoty odszkodowań w wysokości ok. 355.000 zł od ubezpieczycieli, z ZUS, od pozwanej w tym
z tytułu odprawy pośmiertnej i zapomóg oraz w ramach pomocy rządowej kierowanej przez Wojewodę (...) za pośrednictwem MOPS.
Żądane zaś przez powodów zadośćuczynienia są nadmierne i nie odpowiadają przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Pozwana wskazała też, że pokryła koszty pogrzebu i nagrobka Z. B. na kwotę 22.600 zł, udzieliła świadczeń rzeczowych rodzinie. Powodowie I. B. i P. B. otrzymali dodatkowo stypendium na czas nauki w kwocie po 380 zł miesięcznie. Pozwana zaproponowała powódce K. B. przyjęcie jej do pracy na stanowisko pracownika umysłowego w dziale księgowości.

Wyrokiem z dnia 22 kwietnia 2013 r., Sąd Okręgowy w Katowicach zasądził na rzecz każdego z powodów kwoty po 250.000 zł, oddalił powództwo w pozostałej części oraz dokonał szczegółowego rozliczenia kosztów procesu pomiędzy stronami.

Czyniąc ustalenia faktyczne w sprawie Sąd I instancji wskazał,
że Z. B. zatrudniony był u pozwanej w (...) S.A. KWK (...) w K. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od dnia 18 listopada 1983 r. do dnia zgonu, który nastąpił w dniu 18 września 2009 r. Pracował na stanowisku górnika pod ziemią.

W dniu 18 września 2009 r. pracował na zmianie rannej i został przydzielony do prac w rejonie ściany 5 w pokładzie 409PP, która miała być obłożona do wydobycia. Pokład zaliczony jest do IV kategorii zagrożenia metanowego. W dniu zdarzenia ruch ściany rozpoczął się ok. 8.30.
O godz. 10.13 nastąpiło zapalenie metanu i jego wybuch. W momencie wybuchu Z. B. znajdował się w skrajnych sekcjach obudowy zmechanizowanej w rejonie końcówki ściany, w strefie objętej zapaleniem
i wybuchem metanu i doznał obrażeń ciała, które skutkowały jego zgonem
w dniu 18 września 2009 r. Pozwana uznała zdarzenie za wypadek przy pracy.

Z tytułu wypadku przy pracy męża powódka K. B. otrzymała: od ZUS jednorazowe odszkodowanie w wysokości 24.536 zł,
z (...) S.A. kwotę 75.000 zł z polisy opłacanej przez pozwaną, kwotę 45.000 zł z (...) S.A. z polisy opłacanej przez zmarłego męża, z Fundacji (...) jednorazową zapomogę finansową w kwocie 5.000 zł,
a także wydano jej bony towarowe o wartości 1.220 zł.

Powódka I. B. otrzymała od ZUS jednorazowe odszkodowanie w wysokości 24.533 zł, kwotę 3.600 zł z (...) S.A., z polisy opłacanej przez zmarłego ojca, z tytułu osierocenia dziecka, z Fundacji (...) jednorazową zapomogę finansowa w kwocie 1.600 zł, a z ZFŚS kwotę 10.000 zł.

Powód P. B. otrzymał od ZUS jednorazowe odszkodowanie
w wysokości 24.533 zł, kwotę 3.600zł z (...) S.A., z polisy opłacanej przez zmarłego ojca, z tytułu osierocenia dziecka, a z ZFŚS kwotę 10.000 zł.

Wszyscy powodowie otrzymali łącznie: z MOPS w R. tytułem zasiłku celowego sfinansowanego z budżetu Wojewody (...) łącznie kwotę 13.000 zł, tytułem zasiłku celowego sfinansowanego z rezerwy ogólnej budżetu państwa łącznie kwotę 40.000 zł, a także zasiłek celowy
z MOPS w R. w wysokości 5.000 zł

Powodom przekazywane były do dnia wyrokowania przez Sąd Okręgowy paczki z okazji świąt. Pozwana pokryła koszty pogrzebu zmarłego w wysokości 22.600 zł. Wypłaciła powódce odprawy pośmiertne z Kodeksu pracy i HUZ
w łącznej kwocie 102.860 zł. Powódki brały udział w jednodniowej wycieczce do W., której koszt wynosił 78 zł od osoby. Powódka I. B. brała udział w wyjeździe do Kanady na Kongres Polonii Kanadyjskiej, której koszty w kwocie 5.000 zł pokryli sponsorzy.

Sąd I instancji ustalił także, iż powódka począwszy od 1992 r. prowadziła działalność gospodarczą - handel odzieżą. Zmarły mąż pomagał powódce głównie jeżdżąc po towar i dokonując jego rozładunku. Średni dochód z handlu wynosił od 1.000 zł miesięcznie do 2.000 zł w lepszych miesiącach. Przez około roku po śmierci męża powódka zaniedbała interes, nie woziła nowego towaru
i tym samym straciła klientów. Powódka K. B. nabyła prawo do renty specjalnej w kwocie 1.100 zł miesięcznie. Gdy żył jej mąż w ostatnim okresie, licząc z talonami węglowymi i na żywność zarabiał
ok. 3.800 – 4.000 zł. Od października 2009 r. powódka chciała podjąć studia
w (...) Wyższej Szkole Organizacji Pracy w C. na kierunku ekonomia. Przed wypadkiem jej mąż uiścił nawet czesne za studia w kwocie 1.500 zł za pół roku. Powódka ukończyła tylko pierwszy semestr, potem wzięła urlop dziekański, a kontynuowała studia w Wyższej Szkole (...)
w C., gdzie czesne wynosi 345 zł za miesiąc.

Wraz z mężem i dziećmi zajmowała własnościowe mieszkanie spółdzielcze. W planach małżonków był zakup działki i budowa domu, zmiana samochodu, wczasy, studia powódki czy podjęcie pracy przez jej męża na emeryturze w charakterze stróża czy kierowcy ciężarówki. Na zakup działki małżonkowie planowali przeznaczyć pieniądze uzyskane przez męża w związku z zakończeniem stosunku pracy. Powódka otrzymała propozycję pracy
w pozwanej kopalni. Odmówiła, albowiem nie była w stanie psychicznym tej pracy podjąć na kopalni, gdzie zginał jej mąż.

Za życia ojca, powódka I. B. była studentką III roku Politechniki (...) na kierunku zarządzanie i II roku na kierunku pedagogika. Kierunek ten zakończyła po uzyskaniu tytułu licencjata. W dacie wyrokowania przez Sąd Okręgowy w dalszym ciągu studiowała zarządzanie oraz podjęła studia na kierunku inżynieria bezpieczeństwa na Politechnice (...) a potem w (...) Wyższej Szkole Organizacji Pracy. Powód P. B. w chwili śmierci ojca miał 18 lat i był uczniem IV klasy Technikum Łączności w K.. Po jego ukończeniu podjął studia w Wyższej Szkole (...) w K. na kierunku bezpieczeństwo wewnętrzne. Były to studia zaoczne, które sam opłacał pracując od czerwca 2010 r. do listopada 2011 r. w firmie budowlanej, na stanowisku cieśli.
W związku ze śmiercią ojca powód uważa, że pogorszyły się jego wyniki
w nauce, nie zdał pisemnej matury z języka angielskiego, którą musiał poprawiać i poszedł na studia zaoczne, choć w planach miał studia dzienne.
W listopadzie 2011 r. został przyjęty do Policji na stanowisko kursanta.

Jak wskazał Sąd I instancji małżeństwo powódki K. B. trwało przez 21 lat i wg niej było udane oraz kochające się. Powodowie nie mogli uwierzyć, że ich mąż i ojciec nie żyje, dopóki nie dokonali identyfikacji zwłok. Pół roku po śmierci męża powódka zaczęła się leczyć psychiatrycznie, głównie z powodów trudności ze snem. Oprócz jednej wizyty psychologa nie korzystała z psychoterapii. W dacie orzekania przez Sąd Okręgowy stwierdzano u powódki zaburzenia adaptacyjne depresyjno - lękowe oraz tzw. nieukończoną żałobę polegająca na nie przeżyciu i przepracowaniu emocji związanych
z przeżytą traumą. Doznany przez nią uraz psychiczny pozostaje w związku
z tragiczną utratą męża. Stopień i charakter dolegliwości psychicznych powódki był znaczny i zaburzał w istotny sposób jej funkcjonowanie w życiu codziennym.

W chwili śmierci ojca powódka I. B. miała 21 lat i była studentką, a powód P. B. uczniem technikum. Oboje powodowie po śmierci ojca nie leczyli się psychiatrycznie, ani nie korzystali z psychoterapii. Powódka I. B. jako osoba bardzo wierząca pomoc uzyskiwała angażując się w sprawy religii.

Relacje obojga powodów z ojcem były bardzo dobre. Ojciec pomagał synowi w nauce i wspólnie interesowali się motoryzacją. Dla powodów ojciec był autorytetem, wspólnie rozmawiali o swoich życiowych planach.

Dokonując prawnej oceny tak ustalonego stanu faktycznego sprawy Sąd I instancji, akcentując, że odpowiedzialność pozwanej wynikała z treści art. 435
§ 1 kc
i była bezsporna, zauważył, że roszczenie o odszkodowanie zgłoszone przez powodów nie zasługuje na uwzględnienie i jako takie podlegało oddaleniu wobec nie spełnienia przesłanek określonych art. 446 § 3 kc. Sytuacja majątkowa powodów nie uległa znacznemu pogorszeniu. Zmarły Z. B. przed wypadkiem nie był jedynym żywicielem rodziny, albowiem powódka K. B. prowadziła działalność gospodarczą przynoszącą rodzinie dochód rzędu od 1.000 do 2.000 zł miesięcznie. Przy uwzględnieniu prawa do równej stopy życiowej dochód na jednego członka rodziny był na pewno niższy niż w czasie orzekania przez Sąd Okręgowy i wynosił przy uwzględnieniu zarobków zmarłego tj. 4.000 zł. W dacie orzekania powodowie nadal pozostawali we wspólnym gospodarstwie domowym i ich dochody
z tytułu renty rodzinnej i renty specjalnej, stypendiów wynosiły łącznie
4.860 zł. Dodatkowo powód P. B. osiągał dochody z wykonywanej pracy, które były dzielone pomiędzy członków rodziny.

Sąd I instancji zauważył ponadto, iż nie można było twierdzić, że mąż
i ojciec powodów przysparzał rodzinie jakieś ekstraordynaryjne korzyści, czy też doszło do utraty realnej możliwości polepszenia warunków życia i realizacji planów życiowych, a co stanowić miałoby o znacznym pogorszeniu sytuacji majątkowej powodów. Takich okoliczności, bowiem powodowie nie wykazali, a Sąd wyliczając dochody powodów nie uwzględnił tych pochodzących
z prowadzonej działalności, albowiem były one niewielkie i pokrywały
jej koszty.

Nie uszło zarazem uwagi Sądu Okręgowego, że powodowie z tytułu śmierci męża i ojca otrzymali łącznie z ZUS, od pozwanej i od innych podmiotów, które organizowały pomoc finansową ofiarom wypadku łącznie kwotę 229.428 zł. Powódka K. B. nadto uzyskała kwotę 45.000 zł, a pozostali powodowie kwotę po 3.600 zł z (...) S.A., jednakże nie zostały one wzięte przez sąd pod uwagę, albowiem polisa opłacana była przez zmarłego Z. B.. Jak wskazał Sąd I instancji nie wziął on także pod uwagę wypłaconej na podstawie art. 93 kp, odprawy pośmiertnej.

Odnosząc się do podniesionego żądania zasądzenia zadośćuczynienia, Sąd Okręgowy podkreślił, iż w wyniku śmierci męża powódka K. B. stała się osobą samotną w sensie partnerstwa w związku małżeńskim. Ma tylko dzieci, które mogą czuć się osamotnione, albowiem ich ojciec nie żyje,
a w perspektywie czasu każde z rodzeństwa założy swoją rodzinę i ich związek braterski nie będzie już tak silny. Odczuwane przez powodów krzywda i żal po starcie męża i ojca są bardzo duże i wynikają nie tylko z silnych związków
z nim, ale z zawiedzionymi nadziejami, poczuciem osamotnienia, żałobą, utratą wzorca, jakim dla powodów był ojciec. Ten stan dotyczy wszystkich powodów, choć skutki psychotraumy w przypadku powodów są zróżnicowane.
Sąd I instancji uwzględniając powyższe, postanowił jednakże nie dokonywać różnicowania powodów pod względem uczuć, które żywili do zmarłego męża
i ojca.

Wyrok Sądu Okręgowego zaskarżyła pozwana w części, a to co do punktu 1 dotyczącego powódki K. B. ponad kwotę 50.000 zł oraz
w zakresie odsetek, co do punktu 2 dotyczącego powódki I. B. ponad kwotę 50.000 zł oraz w zakresie odsetek, co do punktu 3 dotyczącego P. B. ponad kwotę 50.000 zł oraz w zakresie odsetek, a także co do punktu 5 i 6 w całości.

We wniesionej apelacji pozwana podniosła zarzuty:

1)  błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na przyjęciu, że kwoty zasądzone w wyroku są odpowiednie do stopnia krzywdy powodów oraz do istniejących realiów życia w Polsce, podczas gdy zasądzona kwota jest stanowczo wygórowana i nieadekwatna do kwot zasądzanych w prawomocnych już wyrokach w podobnych sprawach,

2)  błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na przyjęciu,
że powodowie nie ukończyli okresu żałoby i że nadal silnie są odczuwane przez nich trauma i krzywda, podczas gdy z opinii bieglej wynika, że powodowie ukończyli żałobę i nie mają trudności
w dostosowaniu się do zaistniałej sytuacji,

3)  obrazy przepisu art. 322 kpc poprzez pominięcie istotnych okoliczności sprawy, a to zakresu pomocy i wsparcia udzielonych powodom przez pozwaną po zaistniałym zdarzeniu, a które to okoliczności powinny mieć istotny wpływ na wysokość zasądzonego zadośćuczynienia,

4)  naruszenia przepisu art. 446 § 4 kc w zw. z art. 2 i art. 32 Konstytucji poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że odpowiednią sumą zadośćuczynienia będzie kwota rażąco przekraczająca sumy wypłacone członkom innych rodzin, których bliscy zginęli w tym samym wypadku, na mocy ugód zawieranych także przed tym samym Sądem oraz zasądzanych w tożsamych sprawach przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach (sygn. akt III APa 64/12, III APa 67/12, III APa 28/12), podczas gdy takie uznanie skutkuje naruszeniem zasady sprawiedliwości społecznej - równości wobec prawa i powoduje, że kwota zadośćuczynienia zasądzona
w zaskarżonym wyroku jest wygórowana i nie może być uznana za odpowiednią i sprawiedliwą,

5)  art. 481 kc poprzez wadliwe uznanie, że odsetki od zasądzonych kwot winny być naliczone poczynając od daty wezwania pozwanej do zapłaty, podczas gdy pozwana nie popadła w zwłokę w sytuacji, gdy uznawała żądanie do wysokości 150.000 zł łącznie dla wszystkich powodów i to wyłącznie powodowie uznali, że kwoty tej nie przyjmują w drodze ugody.

Wskazując na powołane zarzuty apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia i obniżenie kwoty zasądzonego zadośćuczynienia dla K. B., I. B., P. B. do kwot po 50.000 zł dla każdego z powodów oraz zasądzenie na rzecz pozwanej kosztów postępowania, ewentualnie wnosząc o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Uzasadniając apelację pozwana podkreśliła, że nie kwestionuje przykrych przeżyć, jakie wywołała śmierć Z. B. w życiu powodów. Pozwana podważyła natomiast wysokość zadośćuczynienia zasądzonego przez Sąd I instancji, jako zbyt wygórowaną przy uwzględnieniu realiów życia
w Polsce, zakresu pomocy udzielonej przez pozwaną powodom, zakresu otrzymanego wsparcia od innych podmiotów oraz mając na uwadze przede wszystkim treść wyroków zapadłych w tożsamych sprawach tj. z powództwa wdów i dzieci pracowników pozwanej zmarłych w tym samym zdarzeniu - przez Sąd Apelacyjny w Katowicach. Pozwana wskazała, że w tych orzeczeniach Sąd Apelacyjny w Katowicach uznał, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia dla dzieci zmarłego pracownika będzie kwota od 100.000 zł (tak w sprawie dwójki dzieci - sygn. akt III APa 64/12 oraz w sprawie III APa 67/12) do kwoty 120.000 - 130.000 zł (sprawy III APa 67/12 i III APa 48/12), zaś dla wdów po zmarłych pracownikach pozwanej kwoty odpowiednio od 120.000 zł do 160.000 zł ( sygn. akt III APa 67/12 i III APa 48/12). W ocenie apelującej stan faktyczny w powołanych sprawach był bardzo zbliżony do stanu faktycznego niniejszej sprawy lub nawet bardziej dramatyczny - roszczenia wdów były oceniane jako zasadne, opinie biegłych wskazywały na okresy nieukończonej żałoby, głęboką traumę, osoby te były w zbliżonym wieku, stażu małżeńskim, sytuacji osobistej i zawodowej. Także dzieci zmarłych miały zbliżoną sytuację osobistą, emocjonalną - były w podobnym wieku, podobnie,
a nawet mniej zaawansowany był etap wychodzenia z żałoby i powrotu do normalnego życia. W sprawach tych istniało zróżnicowanie zasądzonych kwot, różnice te jednak nie były większe niż 30.000 zł. Apelująca uwypukliła zarazem, że wskutek wypadku mającego miejsce u pozwanej w dniu
18 września 2009 r. zmarło 20 pracowników. Z większością rodzin pozwana zawarła po negocjacjach ugody sądowe, na mocy których wypłacono każdej
z rodzin kwoty po 150.000 zł łącznie dla wszystkich członków danej rodziny,
a wysokość tak ustalonego zadośćuczynienia została uznana za odpowiednią
i godną przez 11 rodzin zmarłych pracowników oraz sądy pracy, przed którymi te ugody były zawierane. Osobami najbliższymi zawierającymi ugody były najczęściej wdowy oraz dzieci pracowników zmarłych wskutek tego samego wypadku. Sytuacja członków tych rodzin, jakkolwiek - co oczywiste - zawsze
w pewien sposób odmienna, co do zasady była porównywalna z sytuacją powodów, a skutki w sferze przeżyć psychicznych i doznanego poczucia krzywdy i straty były dla większości rodzin podobne.

We wniesionej odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie podnosząc, iż jej zarzuty stanowią polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu I instancji, a mając na uwadze okoliczności sprawy, stwierdzić należało,
iż zasądzone kwoty tytułem zadośćuczynienia nie noszą cech rażącego wygórowania, są adekwatne do panujących stosunków społeczno - ekonomicznych oraz uwzględniają okoliczności wpływające na wysokość świadczenia tj. dramatyzm, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne, wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej oraz łączące się z tym długotrwałe skutki dla powodów.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelację należało uznać za częściowo uzasadnioną, jednakże jedynie
w niewielkim zakresie.

Tytułem wstępu Sąd II instancji pragnie wskazać, iż z treści przepisów Kodeksu cywilnego przewidujących przyznanie sum pieniężnych tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 445 kc, art. 446 § 4 kc, art. 448 kc), wynika z jednej strony wyłączne uprawnienie Sądu do przyznawania takich („odpowiednich”) sum, limitowane jedynie z jednej strony granicą żądań strony (art. 321 § 1 kpc), z drugiej sędziowską oceną odpowiedniości wysokości zasądzanej kwoty, a z trzeciej strony natomiast wynika pełna indywidualizacja w tym zakresie, tzn. nie można w mechaniczny sposób „uśredniać” wysokości zasądzanych z tytułu zadośćuczynienia na rzecz poszczególnych uprawnionych kwot, i to nawet w przypadku, gdy w wyniku jednego zdarzenia i śmierci osób najbliższych pokrzywdzonych zostało wiele rodzin, jak to miało miejsce w sprawie niniejszej, a także powoływanych przez pozwaną sprawach, jakie uprzednio rozpoznawane były przez Sąd Apelacyjny
w Katowicach, a u źródła których legł tragiczny wypadek w pozwanej Kopalni, jaki miał miejsce w dniu 18 września 2009 r.

Godzi się w tym miejscu dostrzec, że podobne uwagi Sąd Apelacyjny wyraził np. w powołanej w apelacji pozwanej sprawie o sygn. akt III APa 64/12, w której zostało wprost wskazane, „iż kwestia „odpowiedniości” sum zasądzanych na rzecz osób najbliższych, pozostawiona została w zasadzie do oceny sądu (sędziego), i nie istnieją jakieś ogólne ustawowe wytyczne co do wyliczania tego rodzaju kwot. Takie rozwiązanie ustawowe wynika przede wszystkim z konieczności każdorazowej indywidualnej oceny stopnia pokrzywdzenia osoby uprawnionej. Nie oznacza to oczywiście, aby kwestia ta pozostawiana była każdorazowo do dowolnej oceny danego sędziego, tym niemniej margines swobody sędziowskiej jest tu szeroki. Wskazać przy tym, należy, iż na ocenę zasadności wysokości zasądzanych tytułem zadośćuczynienia kwot ma wpływ orzecznictwo sądowe, a w szczególności Sądu Najwyższego w tym zakresie, tym niemniej nie może być ono przenoszone na grunt rozpoznawanych spraw w sposób mechaniczny, bez uwzględnienia indywidualnych okoliczności konkretnego przypadku. Również i w sytuacji gdy w wyniku jednego zdarzenia ginie większa liczba osób, to dla oceny zasadności wysokości zadośćuczynienia dla bliskich tych osób nie da się przyjmować jednej miary, albowiem stopień pokrzywdzenia jest zawsze sprawą indywidualną.” – tak Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia
26 kwietnia 2013 r., sygn. akt III APa 64/12.

Zarazem podkreślenia wymaga, iż zasądzone na rzecz powodów tytułem zadośćuczynienia kwoty nie mogą zostać uznane za rażąco zawyżone
(por. uwagi Sądu Najwyższego zawarte w wyroku z dnia 9 lipca 1970 r., sygn. akt III PRN 39/70, które należy odnieść także do kwestii wysokości zadośćuczynienia zasądzanego na podstawie art. 446 § 4 kc). Tym niemniej
w ocenie Sądu Apelacyjnego, odmiennej w tym względzie od stanowiska Sądu Okręgowego, zasadnym jest zróżnicowanie zasądzonych w niniejszej sprawie na rzecz poszczególnych powodów kwot, stosownie do różnic w rozmiarach odniesionych przez nich z tytułu śmierci męża i ojca krzywd. Nie budzi przy tym wątpliwości Sądu II instancji, iż wynikającą z tragicznego zdarzenia z dnia 18 września 2009 r. krzywdę w największym stopniu doznała powódka K. B. – małżonka zmarłego. W odniesieniu do w/w powódki, Sąd Apelacyjny uznał jako prawidłowe w całości tak ustalenia faktyczne, jak
i wyrażoną przez Sąd I instancji ocenę prawną, skutkującą przyznaniem powódce zadośćuczynienia w kwocie żądanej, wynoszącej 250.000 zł.

Jednocześnie należy zaakcentować (co skądinąd zauważył Sąd Okręgowy), że powodowie I. B. oraz P. B. zostali pokrzywdzeni
w stopniu nieco mniejszym niż ich matka, której całe dotychczasowe życie uległo całkowitemu przewartościowaniu, a zarazem w stopniu niejednakowym. I tak na tle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego należało podnieść, iż w większym stopniu niż jej brat pokrzywdzona została powódka I. B., czemu Sąd Apelacyjny dał wyraz, uznając, że zasadnym jest przyznanie na jej rzecz kwoty zadośćuczynienia o 10.000 zł wyższej od kwoty jaka została przyznana P. B..

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny orzekł jak w punkcie 1 sentencji na mocy art. 386 § 1 kpc.

Co do punktu 2 wyroku Sąd II instancji oddalił apelację w oparciu
o art. 385 kpc.

O obowiązku zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję orzeczono na zasadzie art. 98 § 1 oraz 3 kpc w zw. z art. 391 § 1 kpc przy zastosowaniu § 6 pkt 6 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r., w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (jedn. tekst Dz. U. z 2013 r., poz. 461).

/-/SSA T. Szweda /-/SSA Z. Gwizdak /-/SSO del. E. Kocurek-Grabowska

Sędzia Przewodniczący Sędzia

ek