Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 204/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 czerwca 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Elżbieta Gawda

Sędziowie:

SA Małgorzata Pasek

SO del. do SA Jacek Chaciński (spr.)

Protokolant: sekretarz sądowy Krzysztof Wiater

po rozpoznaniu w dniu 27 czerwca 2019 r. w Lublinie

sprawy F. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w L.

o wysokość emerytury

na skutek apelacji F. S.

od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie

z dnia 15 stycznia 2019 r. sygn. akt VIII U 147/18

oddala apelację.

Jacek Chaciński Elżbieta Gawda Małgorzata Pasek

Sygn. akt III AUa 204/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 15 styczna 2019 r. Sad Okręgowy w Lublinie oddalił odwołanie F. S. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w L. z dnia 23 listopada 2017 r. dotyczącej wysokości emerytury.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.

F. S., urodzony dnia (...), od dnia 31 lipca 1997 roku pobierał rentę inwalidzką II grupy inwalidów, a następnie rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru świadczenia obliczony przez organ rentowy z lat 1986-1993 wyniósł 72,07 %.

Decyzją z dnia 12 września 2000 roku organ rentowy ustalił rentę na dalszy okres, przyjmując wskaźnik wysokości podstawy wymiaru 79,30 %, obliczony z lat 1980-1987.

Kolejną decyzją z dnia 2 stycznia 2001 roku organ przeliczył wysokość renty, przyjmując wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wynoszący 85,32 %, obliczony z lat 1980-1987.

Decyzją z dnia 4 lipca 2011 roku Zakład ustalił wartość kapitału początkowego F. S.. Do obliczenia podstawy wymiaru kapitału początkowego organ przyjął wskaźnik wysokości podstawy wymiaru z renty, tj. 85,32 %.

Kolejną decyzją o ustaleniu kapitału początkowego z dnia 4 stycznia 2012 roku organ przyjął wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wynoszący 87,11 %, obliczony z lat 1977-1986.

Decyzją z dnia 24 stycznia 2012 roku organ rentowy przyznał wnioskodawcy emeryturę od dnia 5 czerwca 2011 roku.

F. S. w dniu 7 listopada 2017 roku złożył wniosek o emeryturę.

W wyniku rozpatrzenia wniosku decyzją z dnia 22 listopada 2017 roku organ rentowy ustalił wartość kapitału początkowego wnioskodawcy, przyjmując wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wynoszący 87,68 %, obliczony z lat 1977-1986. Obliczając wysokość kapitału organ przyjął za udowodnione okresy służby wojskowej od dnia(...) do dnia (...), zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie (...) od dnia 8 maja 1975 roku do dnia 1 maja 1985 roku oraz zatrudnienia w Przedsiębiorstwie Państwowej (...) od dnia 2 maja 1985 roku do dnia 19 sierpnia 1985 roku i od dnia 2 października 1985 roku do dnia 30 lipca 1997 roku. Do stażu nie uwzględniono okresu urlopu bezpłatnego od dnia 20 sierpnia 1985 roku do dnia 1 października 1985 roku. Okresy składkowe wyniosły 23 lata, 3 miesiące i 23 dni, a nieskładkowe 9 miesięcy i 20 dni.

Następnie zaskarżoną decyzją z dnia 23 listopada 2017 roku organ rentowy przyznał wnioskodawcy emeryturę od dnia 1 listopada 2017 roku, ustalając jedocześnie jej wysokość. Do obliczeń organ rentowy uwzględnił kwotę zwaloryzowanego kapitału początkowego w wysokości 436.516,22 złotych, sumę kwot pobranych emerytur w wysokości 112.216,24 złotych oraz średnie dalsze trwanie życia w wymiarze 204,30 miesięcy.

F. S. w okresie od dnia 8 maja 1975 roku do dnia 1 maja 1985 roku był zatrudniony w (...) Przedsiębiorstwie (...) w K. na stanowisku kierowcy w pełnym wymiarze czasu pracy.

W trakcie zatrudnienia wnioskodawca osiągnął wynagrodzenie w następującej wysokości:

- w 1977 roku w łącznej wysokości 60.397,00 złotych;

- w 1978 roku w łącznej wysokości 70.701,00 złotych;

- w 1980 roku w łącznej wysokości 74.816,00 złotych;

- w 1981 roku w łącznej wysokości 98.785,00 złotych;

- w 1982 roku w łącznej wysokości 120.895,00 złotych;

- w 1983 roku w łącznej wysokości 111.681,00 złotych;

- w 1984 roku w łącznej wysokości 204.913,00 złotych;

- w 1985 roku w łącznej wysokości 34.965,00 złotych.

W okresie od dnia 2 maja 1985 roku do dnia 30 lipca 1997 roku F. S. był zatrudniony w Przedsiębiorstwie Państwowej (...) w K. na stanowiskach kierowcy-konduktora, a od dnia 17 maja 1993 roku na stanowisku zmywacza autobusowego. W okresie od dnia 20 sierpnia 1985 roku do dnia 1 października 1985 roku przebywał na urlopie bezpłatnym.

W trakcie zatrudnienia wnioskodawca osiągnął wynagrodzenie w następującej wysokości:

- w 1985 roku w łącznej kwocie 115.577,00 złotych;

- w 1986 roku w łącznej kwocie 240.406,00 złotych;

- w 1987 roku w łącznej kwocie 259.461,00 złotych;

- w 1988 roku w łącznej kwocie 501.624,00 złotych;

- w 1989 roku w łącznej kwocie 1.740.876,00 złotych;

- w 1990 roku w łącznej kwocie 8.242.168,00 złotych;

- w 1991 roku w łącznej kwocie 14.614.796,00 złotych;

- w 1992 roku w łącznej kwocie 24.921.700,00 złotych;

- w 1993 roku w łącznej kwocie 32.367.000,00 złotych;

- w 1994 roku w łącznej kwocie 50.693.700,00 złotych;

- w 1995 roku w łącznej kwocie 5.755,37 złotych;

- w 1996 roku w łącznej kwocie 6.813,10 złotych;

- w 1997 roku w łącznej kwocie 3.698,07 złotych.

Wynagrodzenie kierowców w powyższym zakładzie pracy uzależnione było od wypracowanych godzin. Dyspozytor wydawał kierowcom zlecenia w zależności od potrzeb zakładu pracy. W każdym miesiącu kierowca miał określoną nominalną liczbę godzin, którą musiał przepracować, po czym mógł przyjąć dodatkowe zlecenia. Zatrudnieni kierowcy mieli zróżnicowaną liczbę przepracowanych godzin w miesiącu, ponieważ nie wszyscy realizowali dodatkowe kursy. Rozliczenia odbywały się za pomocą karty drogowej.

Zaświadczenia(...) dla pracowników (...) w K. były wystawiane na podstawie kartotek płacowych zawartych w aktach osobowych. Ich sporządzaniem zajmował się przeszkolony pracownik, przeznaczony tylko do prac związanych ze sprawami płacowymi. Zaświadczenia podpisywali główna księgowa oraz dyrektor. Wnioskodawca otrzymał zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu ZUS (...), poświadczającego wysokość jego zarobków w dniu 16 listopada 2000 roku. W zaświadczeniu znajduje się również pozycja „umundurowanie”, od której odprowadzane były składki na ubezpieczenia społeczne. Kierowcy otrzymywali od pracodawcy kurtki, spodnie, czapki oraz buty. Umundurowanie nie było wykazywane na listach płac.

Stan faktyczny w sprawie został ustalony na podstawie wskazanych dowodów, w tym akt osobowych oraz zeznań świadków i częściowo zeznań wnioskodawcy.

Przesłuchani w sprawie świadkowie J. D., J. K. oraz E. O. pracowali w (...) w K. na stanowiskach kierowców. Ich zeznania są zgodne i wzajemnie uzupełniające się, w związku z czym Sąd uznał je za wiarygodne. Sąd podniósł, że wszyscy świadkowie zgodnie wyjaśnili, iż wysokość wynagrodzenia na stanowisku kierowcy zależała od liczby przepracowanych w danym miesiącu godzin. Liczba godzin z kolei zależała od potrzeb zakładu pracy. J. D. dodał, że niektórzy kierowcy nie podejmowali dodatkowych zleceń, w związku z czym wysokość wynagrodzenia była zróżnicowana. E. O. potwierdził natomiast, że pracodawca wydawał kierowcom ubranie.

Na zależność wysokości wynagrodzenia od wypracowanych godzin zwróciła również uwagę D. W., zatrudniona jako pracownik do spraw rozliczeń czasu pracy kierowców, a następnie pracownik działu kadr zajmujący się płacami. Wskazała także, że kierowcy otrzymywali umundurowanie, które nie było zaznaczane na kartach płac. E. G. opisała z kolei sposób sporządzania zaświadczeń (...), który były wystawiane przez osobę zajmującą się sprawami płacowymi. Wyjaśniła również, że od wskazanego w zaświadczeniu umundurowania odprowadzane były składki do ZUS.

Zeznania E. G. oraz D. W. zostały przez Sąd uznane za wiarygodne. Znalazły potwierdzenie w zgromadzonych dokumentach, w związku z czym wbrew twierdzeniom wnioskodawcy Sąd nie dopatrzył się w zeznaniach nieprawdziwych twierdzeń.

Zeznania wnioskodawcy F. S. w większości koncentrowały się na podważaniu autentyczności dokumentów oraz zeznań E. G. i D. W.. W ocenie Sądu jego twierdzenia nie są jednak niczym uzasadnione i oparte jedynie na przypuszczeniach. Do akt zostały złożone oryginalne kartoteki wynagrodzeń za poszczególne lata pracy z (...) w K., na podstawie których zostało sporządzone zaświadczenie (...) datowane na 16 listopada 2000 roku. Zdaniem Sądu wnioskodawca nie wykazał, że wskazane dokumenty zostały podrobione lub przerobione. Co więcej, zaświadczenie (...) zostało złożone przez wnioskodawcę w toku postępowania przez organem rentowym w dniu 21 listopada 2000 roku z wnioskiem o przeliczenie wysokości świadczenia. Wnioskodawca w swoich zeznaniach potwierdził natomiast, że otrzymał umundurowanie od pracodawcy, pomimo początkowego kwestionowania tej okoliczności.

Złożone do akt dokumenty Sąd obdarzył wiarą. Zdaniem Sądu zarówno akta osobowe wnioskodawcy, jak i zaświadczenie (...) są dokumentami autentycznymi, nienoszącymi śladu przerobienia lub podrobienia. W związku z tym uprawnionym było ustalenie wysokości świadczenia na ich podstawie. Dodatkowo w toku postępowania E. G. oraz D. W. wyjaśniły sposób ich sporządzania. Podobnie Sąd ocenił zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu z (...) Przedsiębiorstwa (...) w K. z dnia 28 sierpnia 2000 roku. Brak jest dowodów podważających wiarygodność wymienionych dokumentów.

W ocenie Sądu Okręgowego odwołanie nie jest zasadne i podlega oddaleniu.

Sąd podniósł, że w rozpatrywanej sprawie wnioskodawca kwestionował jeden z elementów stanowiących podstawę ustalania wysokości emerytury, tj. wysokość kapitału początkowego. Sąd przywołał treść art. 173 ust. 1 ustawy emerytalnej zgodnie z którym dla ubezpieczonych urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 roku, którzy przed dniem wejścia w życie ustawy opłacali składki na ubezpieczenie społeczne lub za których składki opłacali płatnicy składek, ustala się kapitał początkowy. W myśl z art. 174 tej ustawy kapitał początkowy ustala się na zasadach określonych w art. 53, z uwzględnieniem ust. 2-12. Według ust. 2 tego artykułu przy ustalaniu kapitału początkowego przyjmuje się przebyte przed dniem wejścia w życie ustawy:

1) okresy składkowe, o których mowa w art. 6;

2) okresy nieskładkowe, o których mowa w art. 7 pkt 5;

3) okresy nieskładkowe, o których mowa w art. 7 pkt 1-4 i 6-12, w wymiarze nie większym niż określony w art. 5 ust. 2.

Podstawę wymiaru kapitału początkowego ustala się na zasadach określonych w art. 15, 16, 17 ust. 1 i 3 oraz art. 18 z tym, że okres kolejnych 10 lat kalendarzowych ustala się z okresu przed dniem 1 stycznia 1999 roku.

Wskazany art. 15 ustawy emerytalnej zawiera dwie możliwości ustalania podstawy wymiaru świadczenia. Zgodnie z ust. 1 tego przepisu podstawę wymiaru stanowi ustalona w sposób określony w ust. 4 i 5 przeciętna podstawa wymiaru składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe lub na ubezpieczenie społeczne na podstawie przepisów prawa polskiego w okresie kolejnych 10 lat kalendarzowych, wybranych przez zainteresowanego z ostatnich 20 lat kalendarzowych poprzedzających bezpośrednio rok, w którym zgłoszono wniosek o emeryturę lub rentę. Natomiast zgodnie z ust. 6 przepisu na wniosek ubezpieczonego podstawę wymiaru emerytury lub renty może stanowić ustalona w sposób określony w ust. 4 i 5 przeciętna podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenia emerytalne i rentowe w okresie 20 lat kalendarzowych przypadających przed rokiem zgłoszenia wniosku, wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu.

Szczegółowe zasady postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe określają przepisy rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października 2011 roku w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe (Dz. U. 2011, nr 237, poz. 1412, tekst jednolity). Stosownie do § 21 ust. 1 rozporządzenia środkiem dowodowym stwierdzającym wysokość wynagrodzenia, dochodu, przychodu oraz uposażenia przyjmowanego do ustalenia podstawy wymiaru emerytury lub renty są zaświadczenia pracodawcy lub innego płatnika składek, legitymacja ubezpieczeniowa lub inny dokument, na podstawie którego można ustalić wysokość wynagrodzenia, dochodu, przychodu lub uposażenia.

Sąd podniósł, że w pierwszej kolejności wnioskodawca kwestionował wysokość zarobków przyjętych przez organ rentowy na podstawie dwóch zaświadczeń o zatrudnieniu i wynagrodzeniu (...). W przeprowadzonym postępowaniu dowodowym wnioskodawca nie wykazał jednak, aby zawarte w tych zaświadczeniach informacje okazały się nieprawdziwe. Dokumenty zostały sporządzone na podstawie oryginalnych kart wynagrodzeń i mogą stanowić podstawę do ustalenia podstawy wymiaru kapitału początkowego zgodnie ze wskazanym wyżej § 21 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października 2011 roku.

Odnosząc się natomiast do przyjęcia przez organ rentowy zarobków z 10 kolejnych lat kalendarzowych, zamiast 20 lat z całego okresu ubezpieczenia Sąd wskazał, że wariant ten jest korzystniejszy dla wnioskodawcy. Organ rentowy wyjaśnił, że wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału obliczony z 20 najkorzystniejszych lat z całego okresu ubezpieczenia wynosi 81,60 % , podczas gdy przyjęty przez organ aktualny wskaźnik z lat 1977-1986 wynosi 87,68 %. Argumentacja wnioskodawcy nie znalazła więc potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym, w związku z czym Sąd ustalił, że zaskarżona decyzja okazała się prawidłowa.

Sąd Okręgowy zaakcentował, że przepisy z zakresu ubezpieczeń społecznych są normami bezwzględnie obowiązującymi i nie zawierają regulacji, które pozwalałyby na ustalenie wynagrodzenia, będącego podstawą do wyliczenia podstawy wymiaru kapitału początkowego w sposób przybliżony lub prawdopodobny. Przeciwnie stanowią o ustaleniu wysokości świadczeń są jednoznaczne. Za podstawę wymiaru Kapitału początkowego (tym samym emerytury) przyjmuje się kwotę udowodnioną przez zainteresowanego, która niekoniecznie musi odpowiadać wysokości faktycznie uzyskanego wynagrodzenia, gdyż na niektóre składniki wynagrodzenia może nie być wystarczających dowodów, co oznacza konieczność uwzględnienia tylko takich składników, których wysokość jest wykazana, bez szacunków co do pozostałych. Nie ma możliwości szacunkowego, hipotetycznego określania wysokości wynagrodzenia. Celem postępowania dowodowego, a ciężar dowodu obciąża ubezpieczonego, jest wykazanie rzeczywistej wysokości wynagrodzenia za pracę w spornym okresie. Zatem by dokonać obliczenia wysokości kapitału początkowego, trzeba mieć konkretne i rzeczywiste dowody na okoliczność uzyskiwania zarobków w danej wysokości i w danym okresie. Sam fakt, że inny pracownik w tym samym zakładzie pracy osiągał wynagrodzenie w danej wysokości, nie stanowi wystarczającego dowodu na wykazanie, że w tym okresie wnioskodawca, który żąda ustalenia wysokości wynagrodzenia w oparciu o dane wykazywane przez współpracownika, rzeczywiście uzyskiwał wynagrodzenie w tej samej lub bardzo zbliżonej wysokości.

Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy w Lublinie, na podstawie powołanych przepisów oraz art. 477 14 § 1 k.p.c., orzekł jak w sentencji wyroku.

Z wyrokiem tym nie zgodził wnioskodawca. Wniósł apelację. Zaskarżył wyrok w całości zarzucają błędną ocenę dowodów z zeznań świadków i dowodów z dokumentów. Apelujący wskazał, że w jego ocenie świadkowie, którzy pracowali na stanowisku kierowcy potwierdzili ilość godzin przepracowanych przez niego w spornym okresie i wysokość zarobków. Nadto skarżący podniósł, że listy plac były fałszowane i palone. W ocenie apelującego świadkowie D. W. i E. G. zeznały nieprawdę co do treści dokumentów płacowych wnioskodawcy z okresu jego zatrudnia w (...) w K.. Wnioskodawca formułując żądanie apelacji podał, że domaga się wyższej emerytury o kwotę 500 zł.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje

Apelacja jest bezzasadna.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu I instancji i przyjmuje je za własne.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji dokonał oceny zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów określonej w treści art. 233 § 1 k.p.c. Na tej podstawie Sąd ten, w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważył materiał dowodowy jako całość, dokonując wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odniósł je do pozostałego materiału dowodowego (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 roku, II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000/17/655; Kodeks Postępowania Cywilnego. Komentarz, T. Ereciński (red.), Lexis Nexis 2007, str. 552 i nast.).

Zarzuty apelującego dotyczące fałszowania dokumentów płacowych są gołosłowne i niczym nie poparte. Sąd I instancji trafnie podniósł, że wnioskodawca nie wykazał, aby zawarte w zaświadczeniach o zatrudnieniu i wynagrodzeniu informacje były się nieprawdziwe. Dokumenty zostały sporządzone na podstawie oryginalnych kart wynagrodzeń i mogą stanowić podstawę do ustalenia podstawy wymiaru kapitału początkowego zgodnie z § 21 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października 2011 roku. Kartoteki wynagrodzeń zachowały się w oryginale i zostały nadesłane na żądanie Sądu przez L. Urząd Wojewódzki Delegaturę w C.. Nie noszą one cech podrobienia czy przerobienia.

Nietrafne są także zrzuty dotyczące oceny dowodów z zeznań świadków. Sąd I instancji trafnie zauważył, że wszyscy świadkowie zgodnie wyjaśnili, iż wysokość wynagrodzenia na stanowisku kierowcy zależała od liczby przepracowanych w danym miesiącu godzin. Liczba godzin z kolei zależała od potrzeb zakładu pracy. Żaden ze świadków nie był wstanie określić ilości godzin przepracowanych przez wnioskodawcę i wysokości jego wynagrodzenia. J. D. zeznał, że nie zna wysokości zarobków wnioskodawcy oraz że kierowcy pracowali różną ilość godzin, niektóry kończyli kartę kursową i dalej nie podejmowali pracy. Świadek zaś pracował 320 – 340 godzin miesięcznie. J. D. wskazał także, że nie wie ile godzin miesięcznie pracował wnioskodawca. Podobnie J. K. i E. O. nie mieli wiedzy na temat wysokości wynagrodzenia F. S..

Na podstawie zeznań świadków brak było zatem możliwości ustalenia wysokości wynagrodzenia wnioskodawcy w spornym okresie.

Gołosłowne są także zarzuty dotyczące nieprawdziwości zeznań świadków W. i G.. Sugestie skarżącego, że listy płac zostały spalone są oczywiście sprzeczne ze zgromadzonym materiałem dowodowym.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny na podstawie art.385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.