Warszawa, dnia 23 maja 2019 r.
Sygn. akt VI Ka 1096/18
Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: SSO Maciej Schulz
protokolant apl. adw. Weronika Szyszka
po rozpoznaniu dnia 23 maja 2019 r. w Warszawie
sprawy M. S., syna A. i K., ur. (...) w J.
obwinionego z art. 86 § 1 k.w. w zw. z art. 3 ust. 1 Ustawy z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2017 r. poz. 1128 z późniejszymi zmianami)
na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionego
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie
z dnia 30 maja 2018 r. sygn. akt IV W 2638/17
utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę
50 (pięćdziesiąt) zł tytułem kosztów postępowania w instancji odwoławczej; zasądza od obwinionego M. S. na rzecz oskarżyciela posiłkowego J. M. kwotę 840 (osiemset czterdzieści) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.
Sygn. akt VI Ka 1096/18
M. S. został obwiniony o to, że:
w dniu 09 listopada 2016 r. około godz. 12:55 w W. na drodze publicznej na skrzyżowaniu ul. (...) z ul. (...) naruszył zasady przewidziane w art. 3 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem marki S. nr rej. (...) nie zachował szczególnej ostrożności podczas wjazdu na to skrzyżowanie, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z samochodem marki H. nr rej. (...), powodując jego uszkodzenie, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,
tj. o wykroczenie z art. 86 § 1 KW w związku z art. 3 ust. 1 Ustawy z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2017r. poz. 1128 z późniejszymi zmianami).
Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie wyrokiem z dnia 30 maja 2018 r., w sprawie o sygn. akt IV W 2638/17 orzekł:
1. obwinionego M. S. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i na podstawie art. 39 § 1 k.w. odstąpił od wymierzenia mu kary;
2. na podstawie art. 119 § 1 k.p.w. zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100,- (sto) złotych tytułem kosztów sądowych;
3. na podstawie art 119 § 1 k.p.w. zasądził od obwinionego M. S. na rzecz oskarżyciela posiłkowego J. M. kwotę 360 (trzysta sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu wydatków związanych z ustanowieniem pełnomocnika.
Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca obwinionego zaskarżając go w całości na korzyść obwinionego. Wyrokowi temu zarzucił:
a) obrazę przepisów prawa materialnego tj. Art. 86 § 1 k.w. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu, iż kierowca pojazdu kierując pojazdem w ruchu, wjeżdżając na skrzyżowanie na zielonym świetle, mając dobrą widoczność powoduje w rozumieniu ww. Przepisu zagrożenie bezpieczeństwa ruchu czyli przypisanie Obwinionemu, iż w dniu zdarzenia nie dochował należytej ostrożności, podczas gdy Obwiniony poruszał się ruchem na wprost, wjechał też na skrzyżowanie na zielonym świetle;
b) obrazę przepisów postępowania mających istotny wpływ na wynik sprawy tj.: art. 4 k.p.k. poprzez naruszenie zasady obiektywizmu przy ocenie winy Obwinionego przez Sąd i ustalenie, iż Obwiniony ponosi winę za naruszenie art. 86 § 1 k.w., podczas gdy „Organy prowadzące postępowanie karne są obowiązane badać oraz uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego.", zaś Sąd meritii dostrzegając zawinienie świadka E. Z., tj. Naruszenie przez niego podstawowych zasad bezpieczeństwa, nie ustąpienie pierwszeństwa drogowego przy lewoskręcie, naruszenie znaku linii, oraz mimo ustalonej potencjalnej możliwości uniknięcia zdarzenia, zdecydował się na przejechanie skrzyżowania i nie ustąpienie pierwszeństwa Obwinionemu nie obserwując drogi;
Art. 7 k.p.k. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, czyniąc ją dowolną i niezgodną z logicznymi zasadami rozumowania wskazując na winę Obwinionego za naruszenie art. 86 § 1 k.w., podczas gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego jednoznacznie wynika, iż to sprawcą zdarzenia był E. Z., który jak sam ustalił Sąd meritii w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia naruszył szereg zasad bezpieczeństwa i wyjechał na skrzyżowanie nie zachowując bezpieczeństwa w ruchu drogowym, naruszył też linie bezpieczeństwa na skrzyżowaniu uniemożliwiając zjazd pojazdowi Obwinionego będącego w ruchu, który to opuszczał skrzyżowanie, będąc na zielonym świetle. Uznanie winy Obwinionego M. S. z uwagi na nie możność uznania winy E. Z., z uwagi na przedawnienie karalności wykroczenia względem świadka nie uzasadnia uznania winy Obwinionego, który doznał kolizji i szkody z powodu ruchu kursanta nauki jazdy, który zjeżdżał ze skrzyżowania nie upewniwszy się, iż może tego zjazdu dokonać bez zagrożenia ruchu dla pozostałych uczestników ruchu drogowego;
c) błędy w ustaleniach faktycznych mający istotny wpływ na wynik sprawy tj.:
ustalenie, wbrew zeznaniom świadków, w tym A. S., wyjaśnieniom Obwinionego, iż " Obwiniony zbliżając się do skrzyżowania z prawej stron, decydując się na kontynuowanie jazdy na wprost, nie tylko nie zachował zasad ostrożności, ale także spowodował realne i konkretne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez doprowadzenie do kolizji z pojazdem kierowanym przez E. Z.", podczas iż zeznania złożone w toku sprawy przed Sądem meriti jak też przed organami ścigania zarówno E. Z., Obwinionego oraz A. S. tj. Naocznych świadków zdarzenia dowodzą, iż na skrzyżowaniu nie było ciężarówki, która zasłaniałaby drogę Obwinionemu, jadącemu na wprost, który wyjaśniał, iż miał czystą drogę do poruszania się, miał on też pierwszeństwo przejazdu i palące się zielone światło, co potwierdzili także dwaj funkcjonariusze Policji wezwani na miejsce zdarzenia, karząc wstępnie mandatem karnym E. Z., który odmówił przyjęcia mandatu. Ustalenia te są wespół wadliwe, gdyż Obwiniony jak też A. S. jadąca obok niego jak też biorący udział w kolizji E. Z. nie akcentowali jakoby ciężarówka zasłaniała widzenie, natomiast wprost Obwiniony i A. Zeznali, iż mieli czystą drogę i poruszali się lewym pasem przez skrzyżowanie na zielonym świetle,
ustalenie, iż "z okoliczności sprawy, a w szczególności fakt znajdowania się samochodu ciężarowego na skrzyżowaniu, o którym wspomniał sam obwiniony, obligował go do wzmożenia uwagi i upewnienia się, że może on bezpiecznie kontynuować jazdę", podczas gdy Obwiniony zeznał jedynie, iż na prawym pasie z pośród trzech pasów ruchu samochód dostawczy opuszczał skrzyżowanie. Zeznał również, iż miał dobrą widoczność.
W świetle powyższych zarzutów, obrońca wniósł o:
I. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie Obwinionego od popełnienia zarzucanego mu czynu naruszenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym z art. 86 § 1 k.w.;
II. zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego radcy prawnego jako obrońcy, według norm przypisanych;
III. na podstawie art. 106A kpsw dopuszczenie uzupełniające dowodu z przesłuchania świadków: A. S., E. Z., a także wyjaśnień Obwinionego na okoliczność wskazania, iż podczas zdarzenia kolizji na skrzyżowaniu nie znajdował się pojazd zasłaniający widoczność dla pojazdu Obwinionego.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje.
Apelacja obrońcy obwinionego okazała się nietrafna w odniesieniu do podniesionych w niej zarzutów kwestionujących prawidłowość rozstrzygnięcia Sądu I instancji.
Sąd Okręgowy postanowił na podstawie art. 170 § 1 pkt 2 oddalić wniosek dowodowy o przesłuchanie w charakterze świadka A. S. i E. Z. albowiem świadkowie ci składali już zeznania w sprawie, zaś wniosek ten de facto sprowadzał się do kwestionowania dokonanej przez Sąd oceny tych zeznań oraz poczynionych na jej podstawie ustaleń faktycznych.
W ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy prawidłowo zebrał i ocenił materiał dowodowy, zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów i doświadczenia życiowego. Wobec zaistnienia dwóch równie prawdopodobnych wersji przebiegu kolizji drogowej Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny dowodów. Przedstawiony w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia tok rozumowania Sądu I Instancji nie budzi wątpliwości. Sąd Odwoławczy w całości podziela argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. Nie zgadza się natomiast z zarzutami zawartymi w apelacji obrońcy obwinionego, która ma charakter wyłącznie polemiczny i w ocenie Sądu II Instancji nie zawiera żadnych argumentów nie będących przedmiotem rozważań Sądu Rejonowego i które to stanowisko mogłyby skutecznie podważyć. Apelacja ta opiera się przede wszystkim na wersji zdarzenia podanej przez obwinionego, kierującego samochodem marki S. nr rej. (...) E. Nie uwzględnia natomiast wersji oskarżyciela posiłkowego oraz świadków i jednocześnie, w sposób dowolny interpretuje przepisy prawa ruchu drogowego – art. 3 ust. 1 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2017 r. poz. 1128 ze zm.) zapominając, że M. S. kierując pojazdem przy ograniczonej widoczności po prawej stronie skrzyżowania powinien zachować się szczególnie ostrożnie, a więc przewidzieć, że za pojazdem dostawczym, zjeżdżającym ze skrzyżowania może znajdować się jeszcze inny pojazd, czego nie może on ocenić z uwagi na ograniczoną widoczność. Nie ulega wątpliwości, że obwiniony decydując się na kierowanie pojazdu na wprost, nie tylko nie zachował zasad ostrożności, ale także spowodował realne i konkretne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez doprowadzenie do kolizji z pojazdem kierowanym przez E. Z., tym samym wypełniając dyspozycję wykroczenia stypizowanego w art. 86 § 1 Kodeksu Wykroczeń.
Odnosząc się do zarzutu błędnego ustalenia stanu faktycznego w zakresie niezachowania należytej ostrożności i spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez M. S., zarzut ten jest oczywiście chybiony. Jak słusznie stwierdził Sąd Rejonowy, w niniejszej sprawie, rzeczywiście pierwszeństwo przejazdu miał obwiniony, który poruszał się po stałym pasie ruchu, nie zmieniał go i miał „zielone światło”. Jednakże, okoliczności zdarzenia, a w szczególności fakt znajdowania się samochodu ciężarowego na skrzyżowaniu, o którym sam wspomniał M. S., obligował go do wzmożenia uwagi i upewnienia się, że może bezpiecznie kontynuować jazdę. Autor apelacji formułując zarzut I i II zapomniał, że każdy uczestnik ruchu drogowego zobowiązany jest do zachowania ostrożności – to jest każdorazowego dostosowania się do sytuacji istniejącej na drodze nawet w sytuacji, gdy to on jest na drodze z pierwszeństwem przejazdu. Takie stanowisko popiera Sąd Najwyższy, co znajduje odzwierciedlenie w uzasadnieniu wyroku Sądu I instancji (Wyrok SN z dnia 29 kwietnia 2003 r., sygn.. III K 61/03, OSNwSK 2003, Nr 1, poz. 886, Wyrok SN z dnia 30 maja 1995 r., sygn.. III KRN 20/95, OSNKW 1995, nr 11-12, poz. 84). W okolicznościach przedmiotowej sprawy, obwiniony powinien był zwolnić bądź nawet zatrzymać prowadzony przez siebie pojazd do czasu aż uzyska on możliwość obserwacji całego skrzyżowania, nie zaś skoncentrować się jedynie na realizowaniu swoich praw.
Z uzasadnienia wyroku Sądu I instancji, wbrew twierdzeniom skarżącego, nie wynika, że wyłącznym sprawcą zdarzenia jest E. Z.. Z prawidłowych ustaleń Sądu Rejonowego wynika natomiast, że E. Z. przyczynił się do przedmiotowej kolizji poprzez błędną ocenę, że zdąży przejechać przez skrzyżowanie, nie zachowując należytej ostrożności. Zgodzić się należy z Sądem Rejonowym, że przy uważnej obserwacji skrzyżowania, miał on możliwość uniknięcia zdarzenia. Gdyby bowiem respektując zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, nie wjechał na skrzyżowanie za sygnalizator nadający zielone światło, nie posiadając wówczas pewności co do bezpiecznego jego opuszczenia, to do inkryminowanego zdarzenia by nie doszło. Należy ponownie ze stanowością podkreślić, że nadawany przez sygnalizator zielony sygnał nie zezwala na wjazd poza niego, jeżeli ruch pojazdu utrudniłby opuszczenie jezdni pieszym lub rowerzystom lub ze względu na warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za nim opuszczenie skrzyżowania nie byłoby możliwe przed zakończeniem nadawania sygnału zielonego (vide: § 95 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych z dnia 31 lipca 2002 r. (Dz. U. nr 170, poz. 1393 ze zm.). Każdy z uczestników ruchu drogowego winien ów zasadę respektować. Przyczynienie się E. Z. do przedmiotowej kolizji znalazło wyraz w odstąpieniu od wymierzenia kary wobec obwinionego.
Sąd Okręgowy nie podziela także zarzutu naruszenia przepisu art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów z zeznań obwinionego oraz świadka A. S.. Na etapie postępowania przygotowawczego M. S. zeznał, że widział po swojej prawej stronie samochód dostawczy, który częściowo zasłaniał mu widok na prawą stronę skrzyżowania ( K – 27). Świadek A. S. zeznała, że widziała, że na wysokości środkowego pasa ruchu zjeżdża ze skrzyżowania samochód dostawczy typu chłodnia. Na rozprawie w dniu 12 grudnia 2017 r. obwiniony oświadczył, że ciężarówka już zjeżdżała i było odsłonięte pół pasa środkowego (K – 99), a następnie, odpowiadając na pytanie obrońcy stwierdził, że ciężarówka mogła mu na tyle zasłaniać widoczność, gdy wjeżdżał na skrzyżowanie, że miał wolny swój pas, który jechał oraz że samochód nauki jazdy wyjechał zza ciężarówki z przeciwnego do niej kierunku jazdy (K – 100). A. S. potwierdziła obecność zjeżdżającej ze skrzyżowania ciężarówki (K – 114). Powyższe jednoznacznie świadczy o tym, że pomimo tego, że obwiniony widział ciężarówkę na skrzyżowaniu, która uniemożliwiała mu dostateczne obserwowanie tego miejsca, zignorował ten fakt nie zachowując należytej ostrożności wymaganej w zaistniałej sytuacji i doprowadził do kolizji. Mając na uwadze powyższe nie sposób zgodzić się ze skarżącym, który twierdzi, że obwiniony przy wjeździe na skrzyżowanie nie miał ograniczonego widzenia. W tym zakresie twierdzenia apelacji należy potraktować jako przyjętą przez obrońcę linię obrony, która w obliczu zeznań M. S. jest całkowicie nielogiczna. Wersja wydarzeń przedstawiona przez skarżącego nie przekonuje więc sądu odwoławczego i nie może stanowić podstawy do zmiany zaskarżonego wyroku, a zaprezentowana przez niego własna ocena dowodów nie jest wystarczająca, zwłaszcza gdy nie wykazano skutecznie błędów o charakterze logicznym w rozumowaniu sądu orzekającego, czy niezgodności oceny materiału dowodowego ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego.
Z powyższych względów nie było możliwe uwzględnienie żadnego z wniosków apelacyjnych, zaś zaskarżony wyrok został utrzymany w mocy.