Sygn. akt I C 741/17
wyroku z 20 sierpnia 2018 roku
Pozwem z 23 maja 2016 roku Y. C. wniósł o zasądzenie od L. K. 20 000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Uzasadniając wniesione powództwo powód wskazał, że w dniu 13 września 2013 roku pożyczył pozwanemu 20 000 złotych, która to kwota nie została dotychczas zwrócona (pozew, k. 2-4).
Pozwany L. K. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasadzenie od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przypisanych, zaprzeczając, że kiedykolwiek zawarł z pozwanym umowę pożyczki. Pozwany przyznał, że otrzymał przelewem 20 000 złotych, lecz była to kwota przekazana jako zaliczka na poczet materiałów budowlanych, za czym przemawiał tytuł przelewu „loan” (sprzeciw od nakazu zapłaty, k. 17-20, zapis elektroniczny rozprawy z 6 sierpnia 2018 roku, k. 192).
W sprawie ustalono nast ępujący stan faktyczny.
Y. C. reprezentował jako menager firmę (...), która zleciła (...) modernizację kamienicy w B. przy ulicy (...). W 2013 roku podwykonawcą w zakresie wskazanych prac była zarządzana przez (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., następnie występująca pod firmą (...). W ramach współpracy spółka (...) wykonywała na rzecz (...) także inne zlecenia, na prowadzonych w B. budowach. Formalnie za wykonane prace zapłaty (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością miał dokonywać (...). W praktyce zdarzały się zakupy wykonywane kartą firmową (...). Regulacja zobowiązań przez inwestora i generalnego wykonawcę odbywała się co do zasady na podstawie faktur, wystawianych za poszczególne etapy budowy zgodnie z harmonogramem prac. Zapłata często odbywała się transzamia, w zależności od posiadanych środków pieniężnych i miała charakter zarówno gotówkowy, jak i bezgotówkowy ( dowód: zeznania świadka J. S., zapis elektroniczny z rozprawy z 21 maja 2018 roku, k. 181; zeznania świadka M. Z., zapis elektroniczny z rozprawy z 13 września 2017 roku, k.120; zeznania świadka B. K. (1), zapis elektroniczny z rozprawy z 13 września 2017 roku, k.83; zeznania powoda Y. C., zapis elektroniczny z rozprawy z 6 sierpnia 2018 roku, k.182; zeznania pozwanego L. K., zapis elektroniczny z rozprawy z 6 sierpnia 2018 roku, k.182).
L. K. i Y. C. kontaktowali się przede wszystkim na gruncie zawodowym, porozumiewając się w języku angielskim, który L. K. znał na poziomie komunikacyjnym. Podczas jednych z rozmów L. K. zwierzył się Y. C. z problemów (...) spółki (...) wobec braku rozliczeń na poczet materiałów. W dniu 13 września 2013 roku Y. C. przelał na prywatne konto L. K. 20 000 złotych, wskazując jako tytuł przelewu „loan”. Informacja o przelewie tego samego dnia została przekazana w formie wiadomości elektronicznej L. K. i J. S., który zajmował się wzajemnymi rozliczeniami pomiędzy inwestorem i wykonawcami. L. K. przebywał wówczas w Polsce w związku z narodzinami dziecka. Spędzając czas w domu, zajmował się finansowy rozliczeniem prac związanych z modernizacją kamienicy przy K.. Otrzymaną od Y. C. kwotę 20 000 złotych uznał za zaliczkę na poczet materiałów budowlanych. Przekazana kwota odpowiadała wcześniej wystawionej fakturze Pieniądze przekazał M. Z., który zakupił za nie materiały potrzebne do realizacji budowy kamienicy w B.. ( dowód: zeznania świadka J. S., zapis elektroniczny z rozprawy z 21 maja 2018 roku, k. 181; zeznania świadka M. Z., zapis elektroniczny z rozprawy z 13 września 2017 roku, k.120; zeznania świadka B. K. (1), zapis elektroniczny z rozprawy z 13 września 2017 roku, k.83; zeznania powoda Y. C., zapis elektroniczny z rozprawy z 6 sierpnia 2018 roku, k.182; zeznania pozwanego L. K., zapis elektroniczny z rozprawy z 6 sierpnia 2018 roku, k.182; wiadomość elektroniczna z 13 września 2013 roku, k. 174; potwierdzenie przelewu, k.8).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wymienionych dokumentów oraz zeznań świadków i stron. Poszczególne zeznania korespondowały ze sobą w zakresie charakteru współpracy mającej miejsce pomiędzy stronami, jako podwykonawcy i inwestora. W części dotyczącej sposobu wzajemnych rozliczeń Sąd oparł się na zeznaniach J. S., który pośredniczył pomiędzy wykonawcami i inwestorem, a w chwili składania zeznań nie był związany z żadną ze stron. Zeznania B. K. (2), reprezentującego współpracującą z powodem firmę (...), bazowały natomiast na stwierdzeniu, że rozliczenia bezgotówkowe nie były możliwe, a przynajmniej nie odbywały się za wiedzą i zgodą świadka. Sąd nie dał także wiary pozwanemu, że z powodem nie porozumiewał się w języku angielskim. Twierdzeniom tym przeczą zeznania M. R. oraz załączone do akt wiadomości elektroniczne.
S ąd rozważył, co następuje.
Zgodnie z art. 720 k.c., w brzmieniu obowiązującym przed 8 września 2016 roku, przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zwrócić tą samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Na gruncie prawa cywilnego pożyczka została skonstruowana jako umowa powszechna, dwustronnie zobowiązująca, o charakterze konsensualnym. Zawarcie umowy jest natomiast wynikiem inicjatywy jednej ze stron, która przy pomocy obranego przez siebie trybu, doprowadza do powstania określonego stosunku prawnego. W zależności od potrzeb, kontrahent pożyczki może zdecydować się na wystąpienie z propozycją o charakterze wiążącym pod postacią oferty, lub też przez złożenie zaproszenia do rozpoczęcia rokowań pozostać przy propozycji niestanowczej. Wówczas do zaistnienia umowy dochodzi, gdy obie strony posiadają świadomość elementów przedmiotowo istotnych kontraktu i na nie się zgadzają. Niezbędne w tym zakresie jest oznaczeniem stron umowy oraz jego przedmiotu, którym na gruncie niniejszego postępowania miała być kwota 20 000 złotych. Odnotować jednak należy, że wskazany element przedmiotowo istotny wymagał także jednoznacznego oznaczenia sposobu dysponowania przekazanymi pieniędzmi, gdyż umowa pożyczki zakładała możliwość swobodnego rozporządzenia otrzymani środkami, lecz przy założeniu zwrotu takiej samej ilości otrzymanych pieniędzy. Postanowienia umowy stanowiące jej essentalia negotii łączą się bowiem z funkcją pozwalającą na zidentyfikowanie umowy pod względem prawnym, a także określenia skutków prawnych, jakie niesie za sobą dana czynność.
Y. C. dochodził od L. K. zapłaty 20 000 złotych tytułem pożyczki, której zwrot miał nastąpić w dniu 6 października 2014 roku. Jak wyżej wskazano, umowa pożyczki ma charakter dwustronny, przez co wymagana jest od obu stron świadomość wszystkich elementów przedmiotowo istotnych umowy, poprzedzająca świadome wyrażenie woli, kreujące stosunek zobowiązaniowy danej treści. Postanowieniem przedmiotowo istotnym pożyczki jest przekazanie umówionej kwoty do swobodnego dysponowania, z założeniem zwrotu jej równowartości. Pozwany L. K. otrzymał kwotę 20 000 złotych i mając na względzie całokształt stosunków łączących strony uznał natomiast, że jest to zaliczka na poczet materiałów budowlanych.
W toku postępowania sądowego, poza transferem przelewu, powód nie przedstawił żadnego dowodu świadczącego o tym kiedy i gdzie doszło do zawarcia umowy oraz jaka była treść łączącego strony stosunku zobowiązaniowego. Słuchany przed Sądem Y. C. wskazał, że pieniądze zostały przekazane L. K. na jego prośbę, przedłożoną w trakcie rozmowy prywatnej, podczas której pozwany miał wyrażać swoje niezadowolenie w związku z brakiem środków na zakup materiałów. Z treści zeznań powoda nie wynikało jednak aby L. K. wyraził wolę otrzymania 20 000 złotych z założeniem ich zwrotu na rzecz powoda i okoliczności tych nie potwierdził także pozwany. Tym samym brak było podstaw do przyjęcia, że strony osiągnęły konsens o charakterze prawnie wiążącym. Tak sformułowana rozmowa mogła być co najwyżej źródłem informacji oraz wymiany ocen, a nie kreatorem umowy pożyczki. O tym, że doszło do powstania stosunku zobowiązaniowego na gruncie art. 720 k.c. nie możne także świadczyć widomość elektroniczna z 1 września 2014 roku, w której mowa jest o pożyczce udzielonej przez (...) bliżej nie określonej osobie. Zeznająca w charakterze świadka M. R. „o pożyczce” posiadała wiedzę wyłącznie z ustnych podań przekazanych jej w firmie, w której pracuje dla powoda. Podczas spotkania w W., mającego dotyczyć zwrotu pożyczki, świadek była obecna wyłącznie w początkowym jego stadium, podczas którego Y. C. zadał pytanie o to kiedy panowie się rozliczą. Po jego zadaniu M. R. jednak wstała i już nie uczestniczyła w spotkaniu, koncentrując się na rozmowie telefonicznej z koleżanką.
W toku postępowania L. K. konsekwentnie twierdził, że do zawarcia umowy pożyczki z powodem nigdy nie doszło, a ewentualne rozmowy dotyczyły pożyczki udzielonej przez brata powoda w wysokości 9 000 euro. Nie można było wykluczyć, że na gruncie językowym pomiędzy stronami doszło do nieporozumienia co do charakteru przekazywanej kwoty. Ciężar dowodu, że doszło do zawarcia umowy pożyczki spoczywał jednak na powodzie, który z wyżej wskazanych względów ciężarowi temu nie sprostał. Nadto, pozwany wskazał, że słowo „loan” odczytał jako zaliczkę i celem wykazania, iż znaczenie przedmiotowego słowa w tłumaczeniu na język polski jest inne, wymagało przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego sądowego językoznawcy, o co powód nie wnioskował. Sąd dał natomiast wiarę pozwanemu oraz świadkowi M. Z., że przekazana kwota została rozliczona na zakup materiałów budowlanych, przez co nawet przy przyjęciu korzyści materialnej bez podstawy prawnej, brak było podstaw do zasądzenia dochodzonej kwoty.
Zgodnie z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby nie było to możliwe, do zwrotu jej równowartości. Błędne jest jednak stanowiska pełnomocnika powoda, że „podmiot który otrzymał środki finansowe, niezależnie od podstawy prawnej, powinien je zwrócić”. Stosownie bowiem do art. 409 k.c., obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej równowartości wygasa, jeżeli, ten kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba, że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem jej zwrotu. L. K. otrzymane pieniądze przekazał na zakup materiałów budowlanych, przez co nie jest już wzbogacony, gdyż korzyść majątkowa została spożytkowania na rzecz podwykonawcy. Pozwany nie miał podstaw aby liczyć się z obowiązkiem zwrotu przekazanych pieniędzy, gdyż działał w uzasadnionym przekonaniu, że rozdysponował zaliczkę na zakup materiałów budowlanych.
Mając na względzie powyższe, Sąd oddalił zarówno roszczenie główne, jak i żądanie zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie, których byt uzależniony jest od wykazania wierzytelności podstawowej. Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu wydano w oparciu o zasadę odpowiedzialności za jego wynik, przewidzianą w art. 98 § 1 k.p.c., zasądzając od powoda jako strony przegrywającej na rzecz pozwanego poniesionego przez niego koszty procesu, na które złożyło się wynagrodzenie reprezentującego L. K. pełnomocnika wraz z opłatą skarbową od udzielonego pełnomocnictwa. Na podstawie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazano pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie tymczasowo poniesiony wydatek w postaci wynagrodzenia tłumacza przysięgłego.
Doręczyć odpis wyroku wraz z uzasadnieniem pełnomocnikowi powoda.