Pełny tekst orzeczenia

Sygn. aktI.Ca 188/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 czerwca 2019r.

Sąd Okręgowy w Suwałkach I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:

Mirosław Krzysztof Derda (spr.)

Sędziowie:

SO Alicja Wiśniewska

SO Cezary Olszewski

Protokolant:

sekr. sądowy Ewa Andryszczyk

po rozpoznaniu w dniu 12 czerwca 2019 roku w Suwałkach

na rozprawie

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego (...) S.A. w W. od wyroku Sądu Rejonowego w Augustowie z dnia 21 marca 2019 r. sygn. akt I C 707/17

I.  Zmienia zaskarżony wyrok w pkt. I o tyle, że zasądzoną tam kwotę obniża do kwoty 200 zł (dwieście złotych) i oddala powództwo w pozostałym zakresie.

II.  Zmienia zaskarżony wyrok w pkt. II w ten sposób, że zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2207 zł (dwa tysiące dwieście siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu przed Sądem I instancji, w tym 900 zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

III.  Zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 540 zł (pięćset czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu przed Sądem II instancji, w tym 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

Mirosław Krzysztof Derda SSO Alicja Wiśniewska SSO Cezary Olszewski

Sygn. akt: I Ca 188/19

UZASADNIENIE

Powód A. S. wystąpił przeciwko (...) S.A. w W. z pozwem o zapłatę kwoty 2.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22.09.2017 r. do dnia zapłaty. Domagał się również zasądzenia na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Wskazał, iż w dniu 12.04.2017 r. doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego uszkodzony został samochód powoda. W związku z zaistniałym zdarzeniem, powód zgłosił w ramach OC sprawcy, szkodę do ubezpieczyciela kolizji, tj. do pozwanego. W toku postępowania szkodowego pozwany zaniżył wartość pojazdu przed szkodą i z zaproponowaną wyceną powód się nie zgodził. Twierdził, że oszacowanie szkody innym systemem stosowanym przez firmy ubezpieczeniowe pozwoli na ustalenie rzeczywistej wartości pojazdu przed szkodą. Powód wskazał, iż niniejszym powództwem występuje jedynie z roszczeniem częściowym.

Pozwany (...) S.A. w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu i kosztów zastępstwa procesowego, wg norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwany podniósł, iż w toku postępowania likwidacyjnego ustalił, że wartość pojazdu powoda przed przedmiotowym zdarzeniem wynosiła 71.500 zł. Zgodnie z twierdzeniem powoda, sprzedał on pozostałości pojazdu za kwotę 37.460,50 zł brutto, a zatem należne powodowi odszkodowanie, stanowiące równicę pomiędzy wartością pojazdu przed zdarzeniem, a wartością pozostałości wynosi 34.039,50 zł. Powód, niezadowolony z wyceny pozwanego, zgłosił szkodę u swego ubezpieczyciela, który ustalił wartość szkody na kwotę 34.395,50 zł i taką też kwotę wypłacił powodowi. Tym samym wszystkie roszczenia powoda z tytułu szkody w jego pojeździe z dnia 12.04.2017 r, zostały już zaspokojone, a obecnie powództwo jest niezasadne. Pozwany kwestionował, aby wartość pojazdu powoda w stanie nieuszkodzonym, przed zdarzeniem była wyższa niż 71.500 zł.

Wyrokiem z dnia 21 marca 2019 r. Sąd Rejonowy w Augustowie I Wydział Cywilny zasądził od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda A. S. kwotę 2.000,00 zł tytułem częściowego roszczenia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21.03.2019 r. do dnia zapłaty oraz rozstrzygnął o kosztach procesu.

Z ustaleń dokonanych przez ten Sąd wynika, iż w dniu 12.04.2017 r. doszło do zdarzenia drogowego, wskutek którego uszkodzeniu uległ należący do powoda A. S. pojazd marki H. (...) o nr rej. (...). Sprawca szkody w dacie jej zaistnienia, korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym, tj. (...) S.A. w W..

Pozwany w toku postępowania likwidacyjnego ustalił, że wartość pojazdu powoda przed przedmiotowym zdarzeniem wynosiła 71.500 zł. Powód zgłosił szkodę u swego ubezpieczyciela AutoCasco tj. (...) S.A., który ustalił wysokość szkody na 34.439,50 zł i taką kwotę wypłacił powodowi. Powód sprzedał pozostałości swego pojazdu za kwotę 37.460,50 zł.

Sporna w niniejszej sprawie pozostawała wartość pojazdu powoda na dzień zaistnienia szkody tj. 12.04.2017 r. w stanie nieuszkodzonym, a co za tym idzie wysokość należnego powodowi odszkodowania.

Wartość rynkową przedmiotowego pojazdu wg systemu (...)Ekspert na miesiąc kwiecień 2017 r. wynosiła 72.100 zł brutto, zaś wg systemu E. 79.400 zł brutto. Powód w toku procesu twierdził, iż sprzedał wrak pojazd za pośrednictwem (...) za kwotę 34.000 zł. W aktach szkody znajduje się umowa sprzedaży opiewająca na kwotę 37.460,50 zł.

Biegły L. B. w pierwszej swojej opinii wskazał, iż wartość rynkowa określona szacunkowo dla samochodu powoda marki H. dzień przed kolizją wynosiła 72.100 zł brutto. W kolejnej swojej opinii biegły wskazał, że wartość rynkowa określona szacunkowa wg systemu (...)Ekspert tego pojazdu na miesiąc kwiecień 2017 r. (dzień przed kolizją) wynosiła 72.100 zł, zaś wartość rynkowa wg systemu wyceny wartości pojazdów E. 79.400 zł brutto.

Biegły zasugerował również, iż do rozliczenia sporu należałoby przyjąć taki system naliczania metod wartości rynkowej samochodu wg którego systemu firma ubezpieczeniowa naliczała płatności ubezpieczeniowe za samochód dla właściciela. W kolejnej opinii uzupełniającej sporządzonej w związku z zarzutami pełnomocnika pozwanego, wskazał on szczegółowo różnice wynikające z systemu (...)Ekspert i E..

Sąd uznał, iż na podzielenie zasługują wszystkie opinie sporządzone przez biegłego L. B. albowiem są one spójne wewnętrznie, fachowe i nie budzą wątpliwości co do ich prawidłowości.

Sąd wskazał, iż odpowiedzialność pozwanego w niniejszej sprawie należało rozpatrywać w kontekście regulacji przewidzianej w art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Żądanie swoje powód wywodził bowiem z faktu, iż uszkodzenia w jego pojeździe powstały na skutek szkody wyrządzonej w związku z ruchem pojazdu mechanicznego kierowanego przez osobę, której pozwany ochrony ubezpieczeniowej w zakresie OC udzielał.

Bezspornym w sprawie niniejszej było także i to, że sprawca przedmiotowej kolizji w dacie zdarzenia korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie ubezpieczenia obowiązkowego posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. W takich zaś okolicznościach odpowiedzialność za szkodę zgłoszoną przez powoda przypisać można też pozwanemu (art. 35 wyżej przywołanej ustawy). Odpowiedzialności tej zresztą – co do zasady – pozwany nie kwestionował.

Zakres odpowiedzialności pozwanego regulowany jest z kolei przez art. 36 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, w myśl którego odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Granice odpowiedzialności osoby korzystającej z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych wyznaczają z kolei art. 361 kc i 363 kc. Zgodnie z powołanymi regulacjami zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Naprawienie szkody powinno nastąpić przy tym, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.

W przypadku szkody polegającej na uszkodzeniu pojazdu przyjmuje się, że jej naprawienie polega przede wszystkim na zapłaceniu kwoty koniecznej do przywrócenia samochodu do stanu poprzedniego.

Mając na uwadze wyżej opisaną opinię biegłego oraz fakt, iż jak wynika z punkt 7 polisy ubezpieczeń komunikacyjnych, do ustalenia wartości pojazdu zastosowano system E., a żądanie strony powodowej jest żądaniem częściowym, Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo w całości. Sąd przyjął jako datę początkową odsetek, datę wyrokowania albowiem de facto dopiero na etapie postępowania sądowego, w oparciu w opinie biegłego, ustalona została wartość szkody.

Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach sąd wskazał art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2018.265 j.t.) albowiem strona powodowa wygrała proces w 100%.

W złożonej apelacji pozwany (...).U. S.A z siedzibą w W. zaskarżył wskazany wyżej wyrok w części tj. w zakresie pkt. I sentencji wyroku w jakim sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.800,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 21 marca 2019 r. do dnia zapłaty oraz co do pkt. II sentencji wyroku rozstrzygającego o kosztach procesu.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

a. naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 § 1 KPC poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie oraz błędną ocenę dowodów z trzech opinii biegłego L. B. w zakresie w jakim biegły podał, że wartość pojazdu przed zdarzeniem wynosiła 72.100,00 zł wg programu lnfoExpert, a także że program ten jest bardziej szczegółowy niż program E. - co doprowadziło do błędnego ustalenia stanu faktycznego sprawy, które miało wpływ na treść wyroku poprzez przyjęcie, że wartość pojazdu powinna zostać wyliczona w oparciu o program E., podczas gdy programem właściwym był lnfoExpert;

b. naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 § 1 KPC przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie oraz błędną ocenę dowodu z dokumentu stanowiącego fotografię polisy ubezpieczenia AC zawartego przez powoda z (...) w zakresie w jakim wynikało z niego, że programem, który został użyty przez (...) do wyceny wartości pojazdu przy zawieraniu umowy był program E., co doprowadziło Sąd do ustalenia, że program ten jest właściwy do wyliczenia wartości pojazdu przed szkodą, podczas gdy umowa ubezpieczenia autocasco ma zastosowanie wyłącznie pomiędzy jej stronami i nie może być stosowana w sporze powoda z pozwanym, będącym ubezpieczycielem OC sprawcy kolizji z 12 kwietnia 2017 r.;

c. naruszenie prawa materialnego tj. błędną subsumpcję normy z art. 361 § 2 KC w zw. z art. 363 § 1 KC i w zw. z art. 8241 § 1 KC przez przyjęcie, że odpowiednie, należne powodowi odszkodowanie z tytułu szkody powstałej w efekcie zdarzenia komunikacyjnego z dnia 12 kwietnia 2017 r., stanowi różnicę między wartością pojazdu H. przed zdarzeniem wyliczoną w sposób ustalony przez powoda ze swoim ubezpieczycielem AC, a wartością pojazdu po zdarzeniu, podczas gdy poniesiona przez powoda szkoda powinna zostać ustalona w sposób odpowiadający rzeczywistości, czyli z zastosowaniem programu bardziej szczegółowego jakim jest program lnfoExpert;

Wskazując na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa ponad kwotę 200,00 zł, tj. co do kwoty 1.800,00 zł oraz stosowne rozstrzygnięcie o kosztach postępowania I instancji oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania w II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadna.

Rzeczywiście pomiędzy stronami bezsporne było, że w sprawie doszło do wystąpienia szkody całkowitej, a zatem bezsporna była metoda obliczenia wysokości odszkodowania jako różnicy pomiędzy wartością pojazdu przed zdarzeniem i po zdarzeniu.

Ostatecznie też bezsporne było również, że powód sprzedał wrak pojazdu za kwotę 37.460,50 zł. Co prawda w toku procesu powód podawał, że sprzedał pozostałości pojazdu za kwotę 34000 zł, jednak do akt sprawy dołączono umowę sprzedaży, z której ewidentnie wynika, iż uzyskana cena wyniosła 37.460,50 zł.

W takiej sytuacji sporna pozostawała wyłącznie wartość pojazdu przed zdarzeniem z 12 kwietnia 2017 r.

Pozwany wyliczył, że wynosiła ona 71.900,00 zł, zaś powód twierdził, że 89.000,00 zł.

W toku postępowania dowodowego przeprowadzonego przez Sąd Rejonowy dopuszczono dowód z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej L. B.. Biegły w swojej opinii głównej podał, że wartość pojazdu H. przed kolizją to 72.100,00 zł, a do jej wyliczenia użył programu lnfoExpert.

W opinii uzupełniającej wskazał alternatywną wartość pojazdu H. obliczoną, tym razem przy użyciu programu E.- wynoszącą 79.400,00 zł. Następnie, wydał kolejną opinię uzupełniającą, w której opisał różnice pomiędzy oboma programami, wyjaśnił skąd wynika rozbieżność w ustalonych kwotach oraz podał, że program lnfoExpert jest bardziej szczegółowy.

Sąd Rejonowy błędnie przyjął jednak, że właściwy do wyliczenia wartości pojazdu H. przed zdarzeniem jest program E., uzasadniając to faktem, że program ten został użyty do wyliczenia wartości pojazdu podczas zawierania przez powoda umowy ubezpieczenia autocasco z (...) S.A.

Rolą Sądu było jednak wyliczenie rzeczywistej wartości pojazdu na nie określenie wartości przyjętej na potrzeby wyliczenia składki AC przez (...). W tym właśnie celu dopuszczony został dowód z opinii biegłego sądowego.

Do wyliczenia wartości służą różne programy, którymi posłużył się również biegły sądowy. Sąd Rejonowy nie przypisał jednak odpowiedniej mocy dowodowej opiniom biegłego B., który wprost stwierdził, że program lnfoExpert jest bardziej precyzyjny, pozwala na wyliczenia bliższe rzeczywistej wartości samochodu.

Trafnie wskazuje w apelacji pozwany, iż poczynione przez A. S. ustalenia z podmiotem trzecim, jakim w niniejszej sprawie jest (...) S.A., nie mogą być wiążące dla ustalenia wysokości szkody za którą odpowiada (...).A.

Do ustalenie rzeczywistej wartości pojazdu przed zdarzeniem Sąd Rejonowy powinien był, zgodnie ze wskazaniem biegłego, przyjąć wartość wyliczoną w oparciu o program bardziej szczegółowy. Oznacza to, że prawidłowa była kwota 72.100,00 zł.

Skoro w toku postępowania likwidacyjnego pozwany ustalił, że wartość pojazdu przed kolizją to 71.900,00 zł do zasądzenia pozostała wyłącznie kwota 200,00 zł.

Tymczasem Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasadne w całości i zasądził na rzecz powoda kwotę 2.000,00 zł. Z powyższych względów Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w pkt I na podstawie przepisu art. 386 § 1 kpc.

Ze względu na fakt, iż pozwany uległ w toku procesu w nieznacznym zakresie rozstrzygnięcie o kosztach przed Sądem I instancji oparto o przepis art. 98 kpc.

O kosztach procesu przed Sądem II instancji orzeczono również na podstawie przepisu art. 98 kpc.

SSO Mirosław Krzysztof Derda SSO Alicja Wiśniewska SSO Cezary Olszewski