Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 1696/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 kwietnia 2019 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Izabella Stawicka (sprawozdawca)

Sędziowie:

SO Katarzyna Serafin – Tabor

SO Beata Kurdziel

Protokolant: sekr. sądowy Marta Podsiadło

po rozpoznaniu w dniu 11 kwietnia 2019r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. S. i M. P.

przeciwko Bankowi (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie

z dnia 30 maja 2018r., sygnatura akt I C 1112/16/S

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów kwotę 2700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Katarzyna Serafin - Tabor SSO Izabella Stawicka SSO Beata Kurdziel

UZASADNIENIE

Powodowie A. S. i M. P. w pozwie z dnia 6 czerwca 2016 r. skierowanym przeciwko stronie pozwanej Bank (...) Spółce Akcyjnej w W. wnieśli o zasądzenie od strony pozwanej kwoty 44 744 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 28.651 zł od dnia 3 maja 2016 r. oraz od kwoty 16.093 zł od dnia następnego po dniu doręczenia stronie pozwanej pisma zawierającego rozszerzone żądanie pozwu oraz o ustalenie, że postanowienie zawarte § 9 ust. 7 umowy kredytowej nr (...) z dnia 8 czerwca 2007 r., jako niedozwolone postanowienie umowne nie wiąże ich. Nadto powodowie wnieśli o zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

Uzasadniając żądanie pozwu powodowie wskazali, że 8 czerwca 2007 r. zwarli ze stroną pozwaną umowę o kredyt hipoteczny. Umowa została zawarta z wykorzystaniem przedłożonego przez stronę pozwaną wzorca umownego bez możliwości negocjacji jej treści. Zasadnicze zabezpieczenie kredytu stanowić miały hipoteka kaucyjna, cesja polisy ubezpieczeniowej Mieszkania oraz cesja polisy ubezpieczeniowej na życie powodów. Na podstawie § 9 ust. 7 umowy ustanowione zostało dodatkowe zabezpieczenie w postaci ubezpieczenia kredytu z niskim udziałem własnym na podstawie umowy zawartej przez stronę pozwaną z (...) S.A. Na podstawie § 9 ust. 8 określono, że koszt ubezpieczenia będzie spoczywał na powodzie, zaś pierwsza składka za początkowy 36-miesięczny okres ubezpieczenia będzie wynosiła 2 652 zł. Następnie umowa kredytowa została dwukrotnie aneksowana, konsekwencją czego było zwiększenie kwoty kredytu oraz zabezpieczeń, w tym sumy hipoteki, sumy ubezpieczeń na życie oraz kwoty płatnej tytułem UNWW. W konsekwencji powodowie zostali zobowiązani do zapłaty kwoty 3 411 zł za początkowy 36-miesięczny okres ochrony. Powodowie wskazali, że w dniu 18 czerwca 2007 r. uiścili tytułem składki UNWW kwotę 3.411 zł, w dniu 30 czerwca 2010 r. uiścili drugą składkę w kwocie 11.148 zł, a 30 czerwca 2013 r. trzecią składkę w kwocie 14.851 zł.
W kwietniu 2016 r. powodowie otrzymali pismo strony pozwanej z dnia 22 marca 2016 r. informujące o nadchodzącym terminie płatności kolejnej składki z tytułu zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w wysokości 16.588 zł. Wówczas powodowie powzięli informacje w przedmiocie sprzeczności znacznej ilości postanowień umowy kredytowej z przepisami prawa i pismem z dnia 13 kwietnia 2016 r. wezwali stronę pozwaną do zapłaty kwoty 28.651 zł tytułem nienależnie pobranych składek z tytułu UNWW. Strona pozwana w żaden sposób nie odniosła się do wezwania.

Uzasadniają interes prawny w żądaniu ustalenia że postanowienie zawarte § 9 ust. 7 umowy kredytowej nr (...) z dnia 8 czerwca 2007 r. nie wiąże ich jako niedozwolone postanowienie umowne powodowie wskazali, że okoliczność istnienia lub brak istnienia obowiązku zapłaty kolejnych składek na UNWW pozostaje całkowicie poza sferą ich kontroli. Jednocześnie zgodnie z regulaminem umowy strona pozwana jest uprawniona do samodzielnego pobierania należności z rachunku bankowego powodów prowadzonego przez stronę pozwaną. W konsekwencji powodowie nie mogą sprzeciwić się samodzielnemu pobieraniu w przyszłości przez stronę pozwaną środków pieniężnych, zaś powództwa dalej idące - w szczególności o zwrot środków samodzielnie pobranych przez stronę pozwaną będą przysługiwać powodom dopiero po samodzielnym podjęciu działań w tym zakresie, których powodowie nie mogą powstrzymać w innych sposób faktyczny, techniczny lub prawny. Powodowie nie mogą się sprzeciwić pobieraniu przez stronę pozwaną w przyszłości należności z UNWW poprzez np. brak przechowywania środków na rachunku, albowiem wówczas strona pozwana będzie uprawniona do wypowiedzenia umowy kredytowej.

Strona pozwana Bank (...) Spółka Akcyjna w W. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania.

Strona pozwana zaprzeczyła, by sporne postanowienia umowne można było uznać za abuzywne, podnosząc jednocześnie, że były one indywidualnie uzgodnione z powodami, którzy mieli wpływ na objęcie kredytu ubezpieczeniem niskiego wkładu i byli informowani o konieczności ustanowienia takiego zabezpieczenia. Wniosek o objęcie kredytu ubezpieczeniem powodowie zawarli we wniosku kredytowym. Umowa była aneksowana, a każdym aneksem powodowie potwierdzali chęć i wolę objęcia ich kredytu ubezpieczeniem niskiego wkładu, co jednoznacznie wskazuje na możliwość negocjowania spornych postanowień umowy. W procesie uzyskiwania kredytu powodowie korzystali z usług profesjonalnego brokera kredytowego, uzyskiwali zatem niezbędne informacje z dwóch źródeł – od profesjonalnego brokera oraz od pracowników banku, z którymi prowadzili konsultacje, dla których dostarczali dokumenty i zaświadczenia. Strona pozwana podkreśliła, że warunki umowy kredytowej, w tym klauzula UNWW zostały indywidualnie uzgodnione, a wybór zabezpieczenia był świadomą decyzją powodów, podjętą po uzyskaniu od Banku informacji o przyczynach faktycznych i prawnych konieczności takiego ubezpieczenia oraz pouczeniu o dostępności innych form zabezpieczenia. Strona pozwana podniosła również, że zgodnie z umową kredyt został zgłoszony do ubezpieczenia i jest nieprzerwanie objęty ubezpieczeniem UNWW. Bank na bieżąco monitoruje i zapewnia obsługę UNWW, zapewniając stosowne nakłady osobowe, techniczne i finansowe na ten cel i opłaca należne opłaty tytułem zwrotu kosztów z tytułu ubezpieczenia UNWW kredytu powodów. Ochronę ubezpieczeniową zapewniał od daty zwarcia umowy do 31 lipca 2010 r. (...)Towarzystwo Ubezpieczeń S.A. (...), od 1 sierpnia 2010 r. do 30 kwietnia 2016 r. (...) S.A. zaś od 1 maja 2016 r. ponownie (...).

Z ostrożności procesowej strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia o zwrot opłaty uiszczonej w dniu 18 czerwca 2007 r. w kwocie 2.652 zł oraz w dniu 30 czerwca 2010 r. w kwocie 11.148 zł.

Wyrokiem z dnia 30 maja 2018 roku sygn. akt I C 1112/16/S Sąd Rejonowy dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie I. ustalił, że postanowienie zawarte w § 9 ust. 7 umowy kredytowej nr (...) zawartej dnia 8 czerwca 2007 r. pomiędzy Bank (...) Spółką Akcyjną w W., a A. S. i M. P. o treści: „Dodatkowe zabezpieczenie kredytu do czasu, gdy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż 486.400 PLN, stanowi ubezpieczenie kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym Kredytobiorcy na podstawie umowy zawartej przez Bank (...) S.A. z (...) S.A.” stanowi niedozwoloną klauzulę umowną; II. zasądził od strony pozwanej Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. solidarnie na rzecz A. S. i M. P. kwotę 44 744 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwot: - 28.651 zł od dnia 3 maja 2016 r. do dnia zapłaty, - 16.093 zł od dnia 26 kwietnia 2018 r. do dnia zapłaty; III. zasądził od strony pozwanej Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. solidarnie na rzecz A. S. i M. P. kwotę 6 647 tytułem zwrotu koszów postępowania; IV. nakazał ściągnąć od strony pozwanej Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie kwotę 805 zł tytułem nieuiszczonej opłaty od rozszerzonego żądania pozwu.

Sąd Rejonowy poczynił w sprawie następujące ustalenia faktyczne:

W dniu 27 kwietnia 2007 r. A. S. i M. P. podpisali wniosek w postaci gotowego formularza - wzorca - sporządzonego przez Millennium Bank o udzielenie kredytu przez Bank (...) S.A. w W. z przeznaczeniem na budowę domu wolnostojącego i spłatę kredytu mieszkaniowego. Wniosek dotyczył kwoty 550 000 zł w walucie frank szwajcarski. Wnioskowany okres kredytu miał wynosić 480 miesięcy, z równymi ratami płaconymi według specjalnego programu kredytowego, wedle załącznika. W treści wniosku zaznaczona została opcja wnioskowania o „ubezpieczenie niskiego wkładu własnego”. Zabezpieczeniem kredytu była ponadto hipoteka na nieruchomości kredytowanej położonej w M., objętej kw nr (...), cesja polisy ubezpieczeniowej mieszkania oraz cesja polisy ubezpieczeniowej na życie kredytobiorców. W treści wniosku kredytowego zaznaczone zostało, iż wnioskodawcy wyrażają zgodę na przetwarzanie i administrowanie ich danymi przez (...) S.A. w zakresie niezbędnym do realizacji umowy ubezpieczenia kredytu oraz umowy niskiego wkładu własnego. Wnioskodawcy upoważnili Bank do pobrania środków z ich rachunku z tytułu opłat za kolejne kontrole inwestycji.

W oparciu o złożony wniosek kredytowy w dniu 8 czerwca 2007 r. pomiędzy A. S. i M. P. - jako kredytobiorcami, a Bankiem (...) S.A. jako kredytodawcą zawarta została umowa o kredyt hipoteczny nr (...), w kwocie 550 000 zł, indeksowanej do (...) z przeznaczeniem na budowę domu wolnostojącego oraz spłatę innego kredytu.

Na podstawie § 9 ust. 7 umowy ustanowione zostało dodatkowe zabezpieczenie w postaci ubezpieczenia kredytu z niskim udziałem własnym, na podstawie umowy zawartej przez stronę pozwaną z (...) S.A. Zabezpieczenie zostało ustanowione do czasu, aż saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż 486 400 zł. Kredytobiorcy zobowiązali się do zwrotu Bankowi kosztów ubezpieczenia w wysokości 2652 zł za pierwszy 36-miesięczne okres trwania ochrony ubezpieczeniowej oraz zwrotu kosztów ubezpieczenia za kolejny 36-miesięczny okres udzielonej Bankowi przez (...) S.A. ochrony ubezpieczeniowej.

Integralną cześć umowy stanowił Regulamin kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej Banku (...) S.A. W § 7 Regulaminu uregulowane zostały koszty kredytu. Zgodnie z § 7 ust. 6 tego regulaminu opłata dotycząca refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego określona jest w cenniku obowiązującym w dniu zawarcia umowy kredytu. Podstawa obliczenia opłaty określana jest dla kredytów w walucie obcej w ten sposób, że dla celów wyliczenia opłaty przyjmowana jest kwota udzielonego kredytu wyrażona w złotych polskich wyliczona wg wartości kursu waluty obcej wg tabeli kursów walut obcych obowiązującej w banku w pierwszym dniu roboczym miesiąca, w którym sporządzona została umowa kredytu w przypadku nowych kredytów i ostatnim dniu roboczym miesiąca ochrony ubezpieczeniowej w przypadku przedłużenia ochrony na kolejny okres 36 miesięcy zgodnie z wzorem podanym w regulaminie. Zgodnie z § 7 ust. 8 regulaminu jeżeli w ciągu 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej stosunek kwoty kredytu pozostającej do spłaty do wartości nieruchomości nie stanie się równy bądź niższy niż 80 % w przypadku kredytów w walutach obcych, wówczas bank pobiera opłatę za kolejny 36 miesięczny okres.

Umowa kredytowa została trzykrotnie aneksowana, konsekwencją czego było zwiększenie kwoty kredytu finalnie do kwoty 700 000 zł oraz wartości zabezpieczeń, w tym sumy hipoteki, sumy ubezpieczeń na życie, a także kwoty płatnej tytułem UNWW do kwoty 2 360 zł – przy saldzie zadłużenia przekraczającym 552 000 zł.

W cenniku kredytów hipotecznych uregulowano, że koszt ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wynosi 3 %, przy czym opłata miała zostać pobrana i wyjaśniono, że w jednorazowo przypadku kosztu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego opłata pobierana jest za okres 3 lat, gdy kwota kredytu przekracza 80 % wartości nieruchomości dla kredytów indeksowanych do walut obcych.

W przypadku kredytów walutowych maksymalny wskaźnik nie wymagający dodatkowego zabezpieczenia wynosił 80 %. W przypadku zawierania kredytu na kwotę wyższą niż 80 % wartości nieruchomości, Bank wymagał dodatkowego zabezpieczenia. Zabezpieczeniem tym mogło być np. poręczenie cywilne, ale o możliwości innego rodzaju zabezpieczeń niż ubezpieczenie niskiego wkładu własnego klienci zwykle nie byli informowani. Poza możliwością ustanowienia dodatkowego zabezpieczenia np. na innej nieruchomości klient mógł uniknąć konieczności ubezpieczenia niskiego wkładu własnego także w razie zmniejszenia kwoty kredytu, zwiększenia wkładu własnego albo wzięcia kredytu w złotówkach, w stosunku do którego nie było wymagane dodatkowe zabezpieczenie. Akceptowanym przez bank przypadkiem było również ustanowienie zabezpieczenia w postaci poręczenia finansowego.

Bez objęcia umowy ubezpieczeniem bank co do zasady nie wyrażał zgody na udzielenie kredytu. Próg 80 % wkładu własnego wynikał częściowo z rekomendacji nadzoru bankowego, a bezpośrednio z ustaleń zarządu banku dokonywanych w oparciu o informacje uzyskane od osób odpowiadających za zarządzanie ryzykiem w banku.

Pracownicy Banku informowali klientów o konieczności dodatkowego zabezpieczenia proponowanego w formie ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Nie były spotykane prośby o negocjacje samego ubezpieczenia. Według praktyki stosowanej w Banku (...) pracownicy Banku, także prowadzący rozmowy dotyczące konkretnego kredytu nie znali zapisów umów między Bankiem, a towarzystwem ubezpieczeniowym, w tym jakie ryzyka były objęte ubezpieczeniem, jakie zdarzenie ubezpieczeniowe powodowało obowiązek wypłaty sumy ubezpieczenia, ani jakie świadczenia przysługiwały stronom umowy z tytułu ubezpieczenia, jaki był tryb zgłaszania zdarzenia ubezpieczeniowego. Nie znali wysokości opłat przekazywanych przez Bank ubezpieczycielowi.

M. P. starając się wraz z żoną A. S. o kredyt na budowę domu udali się do zawodowego doradcy finansowego. Spośród kilku ofert zaproponowanych przez doradcę wybrali ofertę Banku (...), jako najkorzystniejszą z powodu niskiej marży i niskiego oprocentowania. Spotkanie w banku zostało umówione przez doradcę. Ponieważ M. P. i A. S. nie mieli zdolności kredytowej, aby uzyskać kredyt w złotówkach Bank zaproponował im wzięcie kredytu indeksowanego we frankach szwajcarskich i wypłacanego w złotówkach.

Umowa została przedstawiona kredytobiorcom w czasie spotkania odbywającego się w niewielkim pomieszczeniu, w obecności innych klientów i pracowników banku, którzy słyszeli się nawzajem, w atmosferze pośpiechu, przy szybkim kserowaniu dokumentów i udzielaniu zdawkowych odpowiedzi. Z treścią umowy M. P. oraz A. S. zapoznawali się po raz pierwszy na miejscu. Mieli na to około jednej godziny. Nikt nie powiedział im o możliwości zabrania umowy do domu i skonsultowania jej np. z prawnikiem.

M. P. w czasie podpisywania umowy zadał kilka pytań, m.in. dotyczących ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Pracownik Banku zbagatelizował te kwestię i zapewnił, że ubezpieczenie sprowadza się do jednej – dwóch rat. M. P. i A. S. uspokojeni odpowiedzią pracownika, nie zadawali więcej pytań. Zapewnienie pracownika nie budziło ich wątpliwości. Nie został im przedstawiony żaden dodatkowy dokument dotyczący ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Podpisując umowę działali w pełnym zaufaniu do pracownika Banku i jego doświadczenia. Czytając umowę skupiali się całkowitych kosztach kredytu, a zapewnienie pracownika, iż ubezpieczenie będzie sprowadzało się do jednej raty znajdowało potwierdzenie w treści umowy, gdzie w koszcie całkowitym kredytu uwzględniono jedną ratę ubezpieczenia. Na pytania o możliwość negocjacji umowy, np. wysokości marży, udzielano, im odpowiedzi, że nie ma takiej możliwości. Umowa została podpisana od razu na pierwszym spotkaniu. Każda strona umowy została parafowana przez kredytobiorców. Kredytobiorcy nie zadawali dodatkowych pytań, umowę podpisali dobrowolnie, ale z przeświadczeniem że mogą podpisać umowę w kształcie przedstawionym przez Bank, albo wcale.

Przy zawieraniu umowy kredytowej pomiędzy A. S. i M. P., a (...) Bank S.A. działająca ze strony Banku (...) nie przedstawiała kredytobiorcom informacji dotyczących ubezpieczenia niskiego wkładu między Bankiem, a ubezpieczycielem.

A. S. i M. P. o ubezpieczeniu dowiedzieli się dopiero w Banku. Nie uzyskali informacji jaka jest suma ubezpieczenia. Nie wiedzieli nic o ryzyku ubezpieczenia. Nie wiedzieli nic o zdarzeniu jakie powodowało wypłatę ubezpieczenia, o regresie. Nie wiedzieli komu ubezpieczenie zostanie wypłacone. Nie dostali żadnej ulotki, jak działa ubezpieczenie. W przeciwieństwie do ubezpieczenia na życie i na dom, gdzie otrzymali informacje dotyczące ubezpieczeń, mogli przeczytać polisy. Odnośnie ubezpieczenia niskiego wkładu nie zostali poinformowani w jakiej sytuacji nie byłoby konieczne zastosowanie dodatkowego zabezpieczenia, nie zostali poinformowani o postanowieniach umowy ubezpieczenia oraz o tym, że finalnie będą zobligowani pokryć koszty tego ubezpieczenia, nie wyjaśniono im kto jest stroną tego ubezpieczenia, w tym w szczególności czy to kredytobiorcy są stroną stosunku ubezpieczenia i kto jest beneficjentem ubezpieczenia oraz w jakim celu ubezpieczenie jest zawierane. Nie było żadnych wariantów ubezpieczenia. Ani przed zawarciem umowy, ani w czasie jej podpisywania nie wyjaśniano kredytobiorcom ryzyka, zdarzeń ubezpieczeniowych, rodzaju i wysokości przysługujących z tego tytułu kredytobiorcom świadczeń oraz podmiotu uprawnionego do ich otrzymania. Nie mieli żadnego wpływu na wybór ubezpieczyciela. Nikt nic nie mówił im o tabeli zmiany kursów walut obcych. Także w 2011 roku nie byli informowani, ani drogą pocztową ani mailową o zmianie regulaminu. Nie byli pytani o zgodę na zmianę ubezpieczyciela. O wszystkim dowiedzieli się z umowy.

J. W. nie posiadała informacji dotyczących ubezpieczenia niskiego wkładu, w tym odnośnie wysokości składki, ryzyk wyłączonych z umowy ubezpieczenia, istnienia roszczenia regresowego ubezpieczyciela wobec jakiegokolwiek podmiotu, przesłanek umowy ubezpieczeniowej, zdarzenia aktualizującego wypłatę z sum budżetowych, zasad i trybu zdarzenia w ramach ubezpieczenia, sposobu i trybu rozpatrywania skarg dotyczących ubezpieczenia, ani tego na czyją rzecz i w jakim terminie miałaby być wypłacona suma ubezpieczenia .

O każdej zmianie regulaminu klienci powinni zostać poinformowani pisemnie. Informacja o zmianie regulaminu mogła być przesłana z wyciągiem, bądź oddzielnym pismem. Wysyłana była albo cała treść regulaminu, bądź informacja o nowych zapisach wraz z ich treścią. Wysyłki realizowała firma zewnętrzna, a przesyłki były zwykłe , nie polecone. Bank ustalał i tworzył tabelę kursową.

W dniu 18 czerwca 2007 r. z rachunku bankowego A. S. została pobrana kwota 2.652 zł – tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu.

W dniu 30 czerwca 2010 r. z rachunku bankowego A. S. została pobrana kwota 11.148 zł – tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu.

W dniu 28 czerwca 2013 r. z rachunku bankowego A. S. została pobrana kwota 14.851 zł – tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu.

W dniu 30 czerwca 2016 r. z rachunku bankowego A. S. została pobrana kwota 16.093 zł – tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu.

Pismem z 22 marca 2016 r. Bank (...) S.A. wezwał A. S. do uiszczenia opłaty na pokrycie kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, która została oszacowana na kwotę 16.588 zł; jednocześnie Bank zaproponował zmianę umowy polegającą na zastąpieniu dotychczasowej opłaty miesięczną prowizją za zwiększone ryzyko z tytułu występowania niskiego wkładu własnego.

M. P. zaczął interesować się kwotami pobieranymi z jego rachunku w czasie wzrostu kursu franka szwajcarskiego, kiedy gwałtowanie wzrosła rata kredytu. Próbował wówczas kwestionować sposób naliczania ubezpieczenia przez Bank. Nie udało mu się uzyskać odpowiedzi na kierowane do Banku pytania dotyczące ubezpieczenia. Zgłosił się z reklamacją.

Pismem z dnia 13 kwietnia 2016 r. A. S. i M. P. wezwali (...) Bank S.A. do zapłaty w terminie 7 dni kwoty 28.651 zł tytułem zwrotu środków uiszczonych uprzednio na pokrycie kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wskazując, że postanowienia umowy, na podstawie których zostały one pobrane stanowią niedozwolone klauzule umowne. A. S. i M. P. zażądali od Banku zaniechania pobierania w przyszłości opłat z tego tytułu oraz udzielania informacji na temat polityki informacyjnej w zakresie ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, na temat umów ubezpieczenia, na podstawie których Bank uiścił składki z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, przesłania kopii tych umów. Wezwanie doręczone zostało w dniu 25 kwietnia 2016 r.

A. S. i M. P. w pismach z dnia 22 kwietnia 2016 r. zwracali się do spółki (...) Towarzystwo Ubezpieczeń S.A. (...) w W. (dawniej (...) S.A.) oraz spółki Towarzystwo (...) S.A. we W. z wnioskiem o udzielenie informacji na temat okoliczności objęcia umowy kredytowej powodów jakimkolwiek ubezpieczeniem oraz udzielenia informacji na temat szczegółowych warunków ewentualnego ubezpieczenia. Towarzystwa ubezpieczeniowe odmówiły udzielenia jakichkolwiek informacji powołując się na tajemnicę ubezpieczeniową.

(...) Bank S.A. posiadał ubezpieczenie kredytów z niskim wkładem, w ramach którego opłacał składki ubezpieczeniowe, dla umowy nr (...), z określoną zbiorczo sumą ubezpieczenia.

Przechodząc do merytorycznej oceny powództwa, Sąd Rejonowy odwołał się w pierwszej kolejności do treści art. 385 1 § 1 k.c. W niniejszej sprawie powodowie, co nie było w sprawie kwestionowane zawarli umowę kredytową nr (...) jako konsumenci. Jak wynika z ustalonego stanu faktycznego postanowienia w przedmiocie ubezpieczenia niskiego wkładu nie były z powodami indywidualnie uzgodnione. Z zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności zeznań świadka J. W. oraz przesłuchania powodów jednoznacznie wynika że powodowie nie mieli rzeczywistego wpływu na treść umowy w części dotyczącej spornych postanowień. Zapis dotyczący dodatkowego zabezpieczenia kredytu w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu był stosowany przez stronę pozwaną w umowach ze wszystkimi klientami, którzy nie dysponowali wymaganym wkładem własnym. Był to jeden z warunków, który kredytobiorca musiał zaakceptować celem uzyskania kredytu w pożądanej wysokości. Sąd Rejonowy nie podzielił argumentacji strony pozwanej, że powodowie mieli wpływ na treść umowy w tym zakresie, mogąc np. zawnioskować o niższą kwotę kredytu albo zaoferować wyższy wkład własny, tak by nie było potrzeby ustanawiania dodatkowego zabezpieczenia. Przy takich warunkach kredytowania o jakie wnioskowali powodowie i jakie oferowała strona pozwana, nie było bowiem możliwe skuteczne przeprowadzenie negocjacji, co do ubezpieczenia wkładu własnego – ani co do rodzaju zabezpieczeń (nikt nie przedstawił powodom takiej możliwości) ani co do rodzaju ubezpieczenia, jego warunków, wysokości składki czy też ubezpieczyciela (gdyż wynikały one z uzgodnień między stronami umowy ubezpieczenia, tj. bankiem a ubezpieczycielem), ani co do zasad ponoszenia kosztów z tego tytułu (gdyż określone były one regulaminami i cennikami wewnętrznymi, na których treść powodowie nie mieli wpływu). Powodowie nie mogli również negocjować progu wkładu własnego, który zwalniał z obowiązku ubezpieczenia, gdyż był on ustalony odgórnie przez zarząd banku i nie podlegał negocjacjom.

Należy zaznaczyć, że nie ma tu żadnego znaczenia, czy powodowie zapoznali się z postanowieniami umowy w tym zakresie i mieli świadomość że w umowie zostało przewidziane ubezpieczenie niskiego wkładu. Istotne jest jedynie, czy postanowienia te były indywidualnie uzgodnione z powodami, a zatem czy były przedmiotem negocjacji i ustaleń i czy powodowie mieli na nie rzeczywisty wpływ. Ze zgromadzonego materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że powodowie o ubezpieczeniu niskiego wkładu zostali poinformowani zdawkowo i w sposób sugerujący, iż opłata za ubezpieczenie jest jednorazowa. Jednocześnie zapewniono ich, że ubezpieczenie to jest konieczne i nie podlega negocjacjom. W praktyce kredytowej strony pozwanej postanowienia dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu w ogóle nie były negocjowane, a pracownicy zawierający imieniem strony pozwanej umowę w ogóle nie posiadali wiedzy w tym przedmiocie. Niemożliwym tym samym jest by kwestia ubezpieczenia niskiego wkładu mogła być przedmiotem jakichkolwiek ustaleń.

A. S. i M. P. nie byli informowani o zmianie osoby ubezpieczyciela. Postanowienia dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie były indywidualnie uzgadniane z A. S., ani M. P.. A. S. oraz M. P. zostali poinformowani o warunkach umowy i jej aspektach finansowych w zakresie wysokości marży oraz oprocentowania kredytu. Powodowie nie tylko nie mieli wpływu na przedmiotowe postanowienia, ale co więcej nie zostały one nawet w sposób dostateczny i zrozumiały wyjaśnione. Postanowienia te zostały przyjęte do umowy z wzorca – regulaminu. Należy też zaznaczyć, że zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywał na pozwanym, a strona pozwana okoliczności tych nie wykazała. Świadkowie powołani przez stronę powodową nie pamiętali rozmów z powodami, a jedynie przedstawili standardowe działania doradców przy zawarciu umowy. Z zeznań powodów natomiast jednoznacznie wynika, że żadne postanowienia odnośnie ubezpieczenia niskiego wkładu nie były negocjowane ani nie przestawiono im możliwości ich negocjowania. Twierdzenia te znajdują odzwierciedlenie w zeznaniach świadków – pracowników strony pozwanej, którzy zeznali, że nie posiadali szczegółowej wiedzy w zakresie ubezpieczenia niskiego wkładu i tym samym nie mogli tych informacji przekazać kredytobiorcom, a także że nie spotykało się w praktyce negocjowania warunków ubezpieczenia, a nawet rodzaju dodatkowego zabezpieczenia. Nie było kart informacyjnych, czy ulotek przedstawiających szczegółu ubezpieczenia niskiego wkładu. Świadek K. B. wprost zeznał, że klienci otrzymywali informację o konieczności dodatkowego zabezpieczenia proponowanego w formie ubezpieczenia niskiego wkładu, a jednocześnie, że nie mówiono klientom o możliwości dostarczenia własnej polisy.

Wbrew twierdzeniom strony pozwanej, okoliczność, iż formularz wniosku kredytowego zawierał rubrykę „inne” nie oznacza, że kredytobiorcy mieli faktyczną możliwość negocjowania i dokonywania indywidualnych uzgodnień, w tym ustanowienia alternatywnego sposobu zabezpieczenia. Zwłaszcza, iż z góry było wiadomo, że możliwość uzyskania kredytu w określonej wysokości uzależniona była właśnie od ustanowienia przedmiotowego zabezpieczenia, zaś wzór wniosku był taki sam niezależnie od kwoty kredytu. Strona pozwana, na której zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. spoczywał ciężar udowodnienia, nie zdołała wykazać, iż kwestionowane postanowienia umowne były z powodami indywidualnie uzgodnione.

Postanowienia dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu, jako regulujące dodatkową formę zabezpieczenia spłaty kredytu i niedotyczące essentialia negotii umowy kredytu, nie dotyczą świadczenia głównego stron. Postanowienia te nie wiążą zatem powodów jeżeli kształtują ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Kwestia ponoszenia przez konsumenta kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu była już przedmiotem rozważań sądów. Sąd Rejonowy powołał przykładowe orzeczenia, w tym w szczególności rozstrzygnięcie zapadłe w sprawie o sygnaturze akt XVII AmC 2600/11, w której Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznając postanowienia dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu za niedozwoloną klauzulę umowną powołał się na samą konstrukcję umowy ubezpieczenia, której stronami są: towarzystwo ubezpieczeń i kredytodawca, a nie kredytobiorca. Uposażonym z umowy jest bank udzielający kredytu, nie zaś kredytobiorca. Koszt składki na ubezpieczenie za bank ponosi kredytobiorca, w stosunku do którego towarzystwu ubezpieczeń przysługuje regres w razie zaistnienia zdarzenia, uzasadniającego wypłatę odszkodowania. Umowa nie ubezpiecza konsumenta, mimo że to on płaci faktycznie składki. Ponadto wskazano na brak uprawnienia konsumenta w zakresie oceny zasadności kontynuowania umowy ubezpieczenia po upływie okresu 36 miesięcy okresu kredytowania oraz brak oznaczenia, na jaki dalszy okres umowa zostanie przedłużona. Wskazano również na brak definicji pojęcia „wkład wymagany” i jego wartości, a także momentu, na jaki jest ona określana. Skutkuje to tym, że konsument nie może określić przy zawarciu umowy okresu trwania ubezpieczenia oraz jego kosztu. Wskazano też na brak faktycznej możliwości po stronie konsumenta, ustalenia sposobu kształtowania opłaty związanej z kontynuowaniem ubezpieczenia niskiego wkładu.

Sąd orzekający w pełni podzielił przedstawione poglądy. Obciążanie powodów obowiązkiem poniesienia kosztów związanych z umową ubezpieczenia ryzyka banku jest niewątpliwie sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes powodów. Naruszeniem dobrych obyczajów jest też nie poinformowanie powodów o treści stosunku ubezpieczenia. Z treści umowy nie wynika jaki był zakres ochrony ubezpieczeniowej, jakie wypadki są objęte tą ochroną oraz jakie są ewentualne wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela. Powodom nie zostały przedstawione ani ogólne warunki ubezpieczenia ani nawet sama umowa ubezpieczenia. Z postanowień umowy nie wynika też jak faktycznie kształtują się koszty ubezpieczenia, jaka jest rzeczywista wysokość składki, w jaki sposób jest obliczana oraz czy w kosztach obciążających powodów ujęta jest wyłącznie obciążająca bank składka czy również prowizja banku z tytułu pozyskania kolejnej umowy kredytu. Ponadto powodowie w dacie zawarcia umowy nie mieli możliwości oceny jak długo będzie obciążać ich obowiązek zapłaty składki oraz jaki jest przewidywany koszt związany z tym ubezpieczeniem. Na podstawie przedstawionych im informacji nie mieli świadomości powiązania wysokości składki z kursem waluty obcej, a postanowienia umowy i regulaminu w tym zakresie nie były jasne dla przeciętnego konsumenta. Powodowie nie zostali poinformowani o ryzyku kursowym w związku z wysokością składki na ubezpieczenie i okresem trwania umowy ubezpieczenia. Błędnie zapewniono ich, że obowiązek zapłaty składki będzie ograniczyć się do jednego, ewentualnie dwóch 36 miesięcznych okresów. Należy podkreślić, że powiązanie kryteriów ustalania czy zostało osiągnięte saldo kredytu skutkujące ustaniem obowiązku ponoszenia składki z kursem waluty obcej skutkuje, że nie jest możliwe określenie czasu trwania obowiązku ponoszenia składki. Zapisy umowy pozwalają na automatyczne przedłużanie umowy ubezpieczenia do czasu osiągnięcia wskazanego salda zadłużenia, przy czym ocena spełniania tych przesłanek powiązana jest z kursem waluty obcej, według kryteriów, które nie były dla powodów jasne w dacie zawarcia umowy. Takie ukształtowanie obowiązku powodów niewątpliwie rażąco narusza ich interesy i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami

Skutkiem zastosowania w umowie lub wzorcu klauzuli niedozwolonej jest brak mocy wiążącej tego postanowienia. Strona pozwana nie była zatem uprawniona do pobrania z od powodów kwot tytułem opłat za ubezpieczenie niskiego wkładu. Podstawą zwrotu kwot winny być przepisy dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia – art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. Obowiązek zwrotu świadczenia nienależnego nie wygasł na podstawie art. 409 k.c., ponieważ strona pozwana nie zużyła korzyści w taki sposób, że nie jest już wzbogacona. Nawet jeżeli strona pozwana kwoty uzyskane przez powodów przekazała ubezpieczycielowi, to w ten sposób zwolniła się z obciążającego ją obowiązku uiszczenia składki. Strona pozwana uzyskała ochronę ubezpieczeniową dotyczącą części kredytu powodów, a więc świadczenie ekwiwalentne, które przysporzyło stronie pozwanej określonych korzyści w jej majątku w postaci tej ochrony i możliwości wystąpienia wobec zakładu ubezpieczeń z odpowiednimi roszczeniami w razie zajścia zdarzenia objętego ochroną ubezpieczeniową.

Niezasadny był w ocenie podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia. Termin przedawnienia roszczeń powodów wynosi 10 lat, zgodnie z regułą zawartą w art. 118 k.c. Roszczenie powodów związane z umową o kredyt bankowy nie miało charakteru świadczenia okresowego. Jak to wynika z umowy o kredyt powodowie byli zobowiązani do uiszczenia jednorazowej opłaty z tytułu ubezpieczenia, która pokrywała 36- miesięczny okres. Po tym okresie nastąpiło natomiast zbadanie stanu zapłaconej części kredytu i określenie czy kolejna opłata ma zostać uiszczona i jaka będzie jej ewentualna wysokość. Każda z powyższych opłat miała zatem charakter jednorazowego świadczenia,
a nie świadczenia płatnego okresowo, przez pewien czas w określonych wysokościach.
W związku z powyższym strona pozwana zobowiązana jest do zwrotu wszystkich pobranych od powodów kwot. Powodowie twierdzili, że składki, choć uiszczane z rachunku bankowego A. S. były pokrywane ze wspólnych środków. Strona pozwana nie kwestionowała tego sposobu rozliczeń, zatem również powód uprawniony jest do żądania ich zwrotu.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 k.c. W orzecznictwie przyjmuje się, że przepisy regulujące instytucję bezpodstawnego wzbogacenia, a więc i nienależnego świadczenia, nie określają terminu, w jakim nastąpić ma wykonanie obowiązku zwrotu nienależnego świadczenia. Nie można też wyznaczyć tego terminu odwołując się do natury zobowiązania, z którego świadczenie wynika. Zobowiązania te mają więc charakter bezterminowy, a zatem termin ich spełnienia nadchodzi z momentem wezwania (art. 455 k.c.) (tak np. SN w wyroku z dnia 18.06.2014 r, V CSK 421/13). W niniejszej sprawie powodowie wezwali stronę pozwaną pismem z dnia 13 kwietnia 2016 r. do zapłaty kwoty 28.651 zł w terminie 7 dni. Wezwanie, czego strona pozwana nie kwestionowała doręczone zostało w dniu 25 kwietnia 2016 r. Zasadne było zatem żądanie zasądzenia odsetek od wskazanej kwoty od dnia 3 maja 2016 r. – jako następnego po dniu wymagalności (2 maja 2016r.)

Odsetki od kwoty 16.093 zł zasądzone zostały od dnia 26 kwietnia 2018 r., jako następnego po dniu doręczenia stronie pozwanej (na rozprawie w dniu 25 kwietnia 2018 r. ) pisma procesowego zawierającego rozszerzenie żądania pozwu.

Zasadne również było żądanie ustalenia, że powołane w pozwie postanowienia umowne nie wiążą powodów jako niedozwolona klauzula umowna. Zebrany w sprawie materiał dowodowy, a w szczególności zeznania powodów oraz pracowników strony pozwanej jednoznacznie wskazują, iż powodowie de facto nie mieli możliwości negocjacji w zakresie ustanowienia innego zabezpieczenia kredytu, niż ubezpieczenie niskiego wkładu. Było to bowiem standardowe zabezpieczenie proponowane przez bank już w ofercie i nie zdarzały się przypadki, by zamieniane ono było na zabezpieczenie na innej nieruchomości. O odmiennej praktyce nie może przesądzać fakt, iż klient we wniosku kredytowym zakreślał/wybierał sposób zabezpieczenia wskazując na ubezpieczenie niskiego wkładu.

Zgodnie z art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, jeżeli ma w tym interes prawny. W przedmiotowej sprawie powodowie niewątpliwie mają interes prawny w żądaniu ustalenia abuzywnego charakteru tych postanowień, ponieważ interes ten tylko częściowo zostałby skonsumowany przez wystąpienie z innym dalej idącym żądaniem – w tym wypadku o świadczenie. Bez wątpienia interes prawny powodów wyraża się w uzyskaniu orzeczenia stwierdzającego bezskuteczność tych postanowień, a co za tym idzie brak podstawy prawnej dla obciążania ich przez stronę pozwaną kosztem ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. W przypadku poniesionych już przez powodów kosztów w związku z uiszczeniem tego świadczenia, powodom przysługiwało roszczenie o zapłatę, jednakże, należy zwrócić uwagę, że koszt ubezpieczenia w dalszym ciągu będzie przerzucany na powodów i w tym zakresie interes prawny powodów nie doznałby zaspokojenia w drodze dalej idącego powództwa o świadczenie. Interes prawny powodów wyraża się zatem w możliwości uzyskania rozstrzygnięcia określającego jego sytuację prawną na przyszłość i usuwającego tym samym istniejący obecnie stan niepewności. Wobec ustalenia, że przedmiotowe postanowienia umowne stanowią niedozwolone klauzulę w rozumieniu art. 385 1 k.p.c. żądanie ustalenia należało uwzględnić w całości.

O kosztach Sąd orzekł w punkcie III wyroku na zasadzie art. 98 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu.

W punkcie IV na zasadzie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 k.p.c. Sąd nakazał ściągnąć od strony pozwanej kwotę 805 zł – tytułem nieuiszczonej opłaty od rozszerzonego żądania pozwu.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany Bank (...) SA w W., zaskarżając orzeczenie w całości i zarzucając:

1. naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia, tj. art. 232 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 6 k.c. przez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, pozbawionej wszechstronnego i obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących u podstaw wyroku, w szczególności przez:

a) bezpodstawne przyjęcie, że postanowienia zobowiązujące Powodów do zwrotu Bankowi kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego ( (...)) za kolejne 36 miesięczne okresy ochrony ubezpieczeniowej nie zostały uzgodnione indywidualnie oraz pominięcie w tym zakresie okoliczności świadczących o tym, że Powodowie mogli negocjować warunki umowy kredytowej, w szczególności, że w Banku nie obowiązywał zakaz negocjacji, co też jednoznacznie wynika z zeznań świadków;

b) bezpodstawne przyjęcie, że postanowienia umowy kredytowej zawartej przez Powodów nie stanowiły przedmiotu indywidualnego uzgodnienia stron, ani nie podlegały negocjacjom, podczas gdy z dowodów przedłożonych w sprawie, a także z zeznań świadków jednoznacznie wynika, że Powodowie mieli wpływ na treść umowy kredytowej, w tym treść zapisów dotyczących UNWW oraz mogli zabezpieczyć niski wkład własny w inny sposób niż poprzez ubezpieczenie;

c) bezpodstawne przyjęcie, że treść Umowy uzależniała obowiązek zwrotu kosztów ubezpieczenia tylko co do jednego konkretnego ubezpieczyciela - (...) S.A.;

d) bezkrytyczne danie wiarygodności wyjaśnieniom Powodów, mimo że byli oni zainteresowani pozytywnym dla siebie rozstrzygnięciem sprawy, co rzutowało na prezentowaną przez Powodów wersję wydarzeń m.in. odnośnie braku negocjowania zapisów umowy kredytowej; 

e) bezkrytyczne danie wiarygodności wyjaśnieniom Powodów, pomimo niespójności w treści zeznań, m.in. w zakresie miejsca podpisania Umowy z Pozwanym, twierdzenia o sposobie zapoznawania się z zapisami Umowy, tj. Powód twierdził, że: „Miałem mało czasu i niedokładnie przeczytałem umowę." oraz „(...) czytałem głównie te całkowite koszty kredytu i interesowało mnie głównie to.", a Powódka twierdziła, że: „Umowę czytaliśmy podczas wizyty. Czytaliśmy paragraf po paragrafie.";

f) bezpodstawne przyjęcie, że opłata z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego została pobrana w oparciu o niejasne postanowienia umowne stanowiące klauzule niedozwolone, podczas gdy Pozwany wykazał, że Powodowie mogli zapoznać się z treścią Umowy oraz Regulaminu jeszcze przed podpisaniem Umowy, jak również w przypadku zaistnienia wątpliwości mogli skonsultować je z pracownikami Banku oraz doradcami oraz, że ww. postanowienia Regulaminu nie są abuzywne;

g) bezpodstawne przyjęcie, że konsument nie miał wiedzy odnośnie wysokości opłat z tytułu UNWW ochrony ubezpieczeniowej, podczas gdy jasny i transparentny wzór na obliczenie opłaty znajduje się w Regulaminie, a wysokość pierwszej opłaty została wskazana kwotowo w Umowie;

h) brak odniesienia się do części zgłoszonych dowodów, poprzez potraktowanie ich zbiorczo oraz nie zwrócenie uwagi Sądu I instancji chociażby na dowody zgłoszone w odpowiedzi na pozew takie jak Opinia CARS, potwierdzająca powszechność wiedzy dotyczącej ryzyka walutowego i zabezpieczeń niskiego wkładu własnego;

i) nieuzasadnione, selektywne potraktowanie zeznań świadków M. S., K. M., K. B. i J. W. tj. wykorzystanie wyłącznie części zeznań ww. świadków, dokonanie ustaleń na podstawie zeznań świadka co do wiedzy pracowników Banku w zakresie umowy Banku z ubezpieczycielem UNWW, a pominięcie w zakresie informowania Klientów Banku co do warunków zabezpieczenia kredytu oraz negocjowania przez Klientów Banku warunków umów kredytu hipotecznego;

j) bezpodstawne przyjęcie, że na zapoznanie się z Umową Powodowie „Mieli na to około jednej godziny", podczas gdy z zeznań świadka J. W. jasno wynika, że na przeprowadzenie negocjacji, podpisanie Umowy był „nieograniczony czas na takie spotkania”;

k) bezpodstawne przyjęcie, że „Z postanowień umowy nie wynika też jak faktycznie kształtują się koszty ubezpieczenia, jaka jest rzeczywista wysokość składki, w jaki sposób jest obliczana podczas gdy w m.in. § 7 Regulaminu zawarty jest wzór na obliczenie opłaty z tytułu UNWW;

I) bezpodstawne uznanie, że Bank wzbogacił się na skutek zużycia środków pobranych od Powodów na opłacenie składki na rzecz towarzystwa ubezpieczeń;

m) bezpodstawne przyjęcie, że „(...) Bank wymagał dodatkowego zabezpieczenia. Zabezpieczeniem tym mogło być np. poręczenie cywilne ale, o możliwości innego rodzaju zabezpieczenia niż ubezpieczenie niskiego wkładu własnego klienci zwykle nie byli informowani." podczas gdy na etapie wniosku kredytowego Powodowie byli informowali o możliwości wyboru zabezpieczenia niskiego wkładu własnego, m.in. poprzez rubrykę inne w dziale dot. zabezpieczeń przejściowych;

n) bezpodstawne przyjęcie, że pracownik banku „zbagatelizował" kwestię ubezpieczenia niskiego wkładu, podczas gdy z zebranego materiału dowodowego, w tym z procedur obowiązujących Banku które zostały przybliżone przez świadków jasno wynika, że kwestia związana z UNWW została już poruszana na etapie wypełniania wniosku kredytowego, w symulacji, decyzji kredytowej oraz w Umowie, tym samym była to kwestia omawiana przez pracowników Banku;

o) bezpodstawne przyjęcie, że „Sąd nie podziela przy tym argumentacji strony pozwanej, że powodowie mieli wpływ na treść umowy w tym zakresie (...)" oraz „Przy takich warunkach kredytowania o jakie wnioskowali powodowie i jakie oferowała strona pozwana, nie było bowiem możliwości skutecznie przeprowadzenie negocjacji, co do - ubezpieczenia wkładu własnego." , podczas gdy z zasady swobody umów jak i zeznań świadka J. W. wynika, że „Zawsze każdy klient może wnieść o zmianę umowy kredytu. W każdym momencie może ją także aneksować.";

p) bezpodstawne przyjęcie, że Bank przerzucił na konsumentów ryzyko prowadzenia swojej działalności gospodarczej;

q) bezpodstawne przyjęcie, że „Zasadniczo jedynym beneficjentem ubezpieczenia pozostawała strona pozwana (...), która jako ubezpieczona dzięki zobowiązaniu powodów do uiszczania składek uzyskała daleko idące zabezpieczące płatność kredytu w razie problemów z ich wypłacalnością." jak i „Ustanowienie zabezpieczenia ubezpieczonego impikowało przy tym uzyskanie przez powodów wyższego kredytu - a co za tym idzie równocześnie gwarantowało Bankowi większy zysk (...)", podczas gdy w przedmiotowej sprawie okoliczność zabezpieczenia kredytu niskim wkładem własnym, a także jego zasadność zostały wykazane ponad wszelką miarę dowodami, w tym zeznaniami świadków, a także bankową dokumentacją oraz rekomendacjami KNF;

r) bezpodstawne przyjęcie, że: „Z postanowień umowy nie wynika też jak faktycznie kształtują się koszty ubezpieczenia, jaka jest rzeczywista wysokość składki w jaki sposób jest obliczana oraz czy w kosztach obciążających powodów ujęta jest wyłącznie obciążająca bank składka (...)", podczas gdy wysokość pierwszej opłaty z tytułu UNWW była przedstawiana kredytobiorcy już na etapie symulacji kredytu, później w decyzji kredytowej i finalnie wartość ta wpisywana była do Umowy kwotowo, a mechanizm wyliczania opłat znajdował się m.in. w Regulaminach, które były ogólno dostępne, ponadto wysokość drugiej opłaty została wskazana kwotowo w Aneksie nr (...) z 2008 roku oraz doprecyzowana w Aneksie nr (...) z 2008 roku;

s) bezpodstawne przyjęcie, że „że gromadzonego materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że powodowie o ubezpieczeniu niskiego wkładu zostali poinformowani zdawkowo i w sposób sugerujący, iż opłata za ubezpieczenie jest jednorazowa", podczas gdy z zebranego materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że Powodowie byli informowani o UNWW już na etapie wypełniania wniosku kredytowego, w którym to zawnioskowali o objęcie ich tym ubezpieczeniem, a m.in. z Umowy którą Powodowie własnoręcznie podpisali jednoznacznie wynika, że jest to ubezpieczenie przejściowe, aż saldo zadłużenia Powodów nie stanie się równe lub niższe niż 486 400,00 zł (§ 9 Umowy);

t) bezpodstawne przyjęcie, że Powodowie nie mieli zdolności kredytowej w PLN, podczas gdy z zebranego materiału dowodowego, w tym z dowodu nr 31-33 „Parametry wejściowe symulacji" jednoznacznie wynika, że Powodowie mieli zdolność kredytową w PLN.

2. naruszeniu przepisów prawa materialnego, a to:

a) art. 385 1 § 1 oraz § 3 k.c., art. 3852 k.c. w zw. z art. 405 k.c., art. 410 § 2 k.c., art. 828 § 1 k.c., oraz art. 69 ust. 1 Prawa Bankowego, art. 65 § 1 i 2 k.c., art. 369 k.c. oraz 189 k.p.c. przez niewłaściwe zastosowanie ww. przepisów, w szczególności poprzez:

i. błędną wykładnię i w konsekwencji bezpodstawne przyjęcie, że kwestionowane w pozwie zapisy Umowy dotyczące UNWW nie określały głównych świadczeń stron;

ii. błędną wykładnię i nieuzasadnione stwierdzenie występowania w niniejszej sprawie przesłanki kształtowania praw i obowiązków Powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumentów, co zdaniem Sądu I Instancji miało się przejawiać brakiem indywidualnego uzgodnienia postanowień umownych, deficytem informacyjnym po stronie Powodów oraz brakiem wyłączenia tzw. regresu ubezpieczeniowego;

iii. błędną wykładnię i nieuzasadnione stwierdzenie występowania w niniejszej sprawie przesłanki ukształtowania praw i obowiązków Powodów w sposób rażąco naruszający ich interesy, z uwagi na występowanie dysproporcji praw i obowiązków na niekorzyść Powodów;

b) art. 405 k.c. i art. 410 § 2 k.c. przez ich niewłaściwe zastosowanie oraz art. 409 k.c. przez jego niezastosowanie i stwierdzenie, że Bank bezpodstawnie wzbogacił się kosztem Powodów oraz zasądzenie na rzecz Powodów zwrotu pobranych opłat z tytułu UNWW w całości, podczas gdy, nawet w razie najbardziej niekorzystnej dla Pozwanego interpretacji stanu prawnego i faktycznego niniejszej sprawy, Powodowie nie mogliby żądać zwrotu kwoty przekazanej ubezpieczycielowi oraz kosztów ponoszonych przez Bank w związku z obsługą ubezpieczenia;

c) art. 65 § 1 i 2 k.c. przez jego niezastosowanie i bezpodstawne przyjęcie, m.in. że „(...) strony w umowie wyraźnie wskazały podmiot, z którym zawarta została umowa ubezpieczenia niskiego wkładu oraz jasno określiły obowiązek powodów związany z dodatkowym ubezpieczeniem - (...) S.A. To sama strona pozwana zdecydowała o takim, a nie innym brzmieniu omawianego unormowania dokonując wyboru ubezpieczyciela i wpisując jego nazwę do umowy. Tym samym przekazanie środków na rzecz innego podmiotu (...) S.A. poczynione zostało wbrew brzemieniu umowy.", podczas gdy przedmiotowa okoliczność nie wynika z treści oświadczeń woli złożonych przez strony;

d) art. 118 k.c. w zw. z art. 120 k.c. poprzez jego wadliwą wykładnię i zastosowanie oraz błędne przyjęcie, że uiszczane przez Powodów co trzy lata świadczenie, na 

podstawie z góry ustalonych parametrów obliczenia, nie jest świadczeniem okresowym i podlega ono 10-letniemu terminowi przedawnienia, a nie terminowi co najwyżej 3 - letniemu, jak to podnosił Pozwany zgłaszając zarzut przedawnienia;

e) art. 369 k.c. poprzez jego bezpodstawne zastosowanie i zasądzenie żądanej kwoty na rzecz Powodów solidarnie, a także zasądzenie solidarnie na rzecz Powodów kosztów procesu podczas gdy, zgodnie z normą prawną zawartą w tym przepisie, zobowiązanie jest solidarne wyłącznie wtedy, gdy wynika to z ustawy lub czynności prawnej, a w przedmiotowej sprawie nie ma podstaw do zasądzenia roszczeń na rzecz Powodów w sposób solidarny.

f) art. 189 k.p.c. poprzez jego błędną wykładnię i błędne zastosowanie i ustalenie, że § 9 ust. 7 Umowy stanowi niedozwoloną klauzulę umowną, podczas gdy z zebranego materiału dowodowego wynika jednoznacznie, że przedmiotowa klauzula nie jest abuzywna, tym samym przedmiotowe ustalenie Sądu jest bezzasadne i bezpodstawne.

Na podstawie tak sformułowanych zarzutów skarżący domagał się zmiany zaskarżonego Wyroku i oddalenie powództwa wobec Banku w całości; ewentualnie uchylenia Wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla Krakowa- Śródmieścia w Krakowie, a w każdym alternatywnym przypadku zasądzenia od Powodów na rzecz Pozwanego kosztów procesu za postępowanie I instancji oraz za postępowanie II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, według norm przepisanych.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji i zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja strony pozwanej jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Wbrew zarzutom apelującego Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Okręgowy przyjmuje za własne. Zarzut błędnych zdaniem apelującego ustaleń w istocie sprowadza się do wyciągnięcia z materiału dowodowego błędnych wniosków i w konsekwencji naruszenia przepisów prawa materialnego , poprzez niewłaściwe zastosowanie wymienionych przepisów prawa materialnego lub bezpodstawne ich pominięcie. Dotyczy zatem kwestii związanych z subsumcją norm prawa materialnego do prawidłowych ustaleń faktycznych.

Zgodnie bowiem z art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego. Przepis ten daje wyraz obowiązywaniu zasady swobodnej oceny dowodów. Swobodna ocena dowodów odnosi się do wyboru określonych środków dowodowych i do sposobu ich przeprowadzenia. Mają być one ocenione konkretnie i w związku z całym zebranym materiałem dowodowym. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Ocena zeznań świadków powinna opierać się także na zestawieniu treści zeznań z pozostałymi dowodami naświetlającymi okoliczności sprawy w sposób odmienny i na dokonaniu prawidłowego wyboru, po rozważeniu wynikłych sprzeczności w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego.

Strona pozwana swoje zarzuty sprowadziła do wskazania środków dowodowych, z których jej zdaniem wynikały odmienne od ustalonych przez Sąd okoliczności, zaś przedmiotem tego zarzutu były okoliczności dotyczące tego, że umowa w zakresie dotyczącym opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego i zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie była przedmiotem indywidualnych ustaleń z powodami, a także odnośnie prawidłowego poinformowania powodów o warunkach zawieranej umowy w zakresie przedstawienia możliwości dodatkowego zabezpieczenia udzielanego kredytu i konsekwencjach jakie wiążą się z ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego w sytuacji gdy nie zostanie on spłacony po pierwszym okresie wskazanym w umowie.

Przechodząc do oceny zarzutów apelacji, przypomnieć należy, że zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Z kolei art. 385 2 k.c. stanowi, że oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

Mając na uwadze treść art. 22 1 k.c., nie ulega wątpliwości, że powodowie przy zawieraniu umowy o kredyt występowali jako konsumenci, ponieważ dokonali czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową. Pozwany Bank występował natomiast jako przedsiębiorca, który w ramach swojej działalności gospodarczej zajmuje się udzielaniem kredytów, w tym także kredytów hipotecznych.

Nie może budzić wątpliwości, że postanowienia przedmiotowej umowy nie były uzgodnione indywidualnie, ponieważ powodowie nie mieli na ich treść rzeczywistego, a właściwie żadnego wpływu, a samo zawarcie umowy było akceptacją postanowień umowy wynikających z wzorca umowy zaproponowanego im przez kontrahenta. Wiedza konsumenta

o tym, że dana klauzula znajduje się w umowie, jak również znajomość jej treści nie wyłącza wszakże możliwości uznania jej za nieuzgodnioną indywidualnie. Czym innym jest bowiem, wiedza o pewnym rozwiązaniu, a czym innym możliwość indywidualnego wpływu na jego treść. Również sam fakt istnienia wyboru postanowienia spośród kilku alternatywnie przedstawionych nie przesądza o tym, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie. Zważywszy na wskazane w przepisie art. 385 1 § 3 k.c. kryterium „rzeczywistego wpływu" konsumenta na treść postanowienia, za nieuzgodnione indywidualnie trzeba uznać postanowienie, które konsument wybrał spośród kilku zaproponowanych przez przedsiębiorcę. Przeciwna kwalifikacja prowadziłaby bowiem do akceptacji sytuacji, gdy drogą takich alternatyw przedsiębiorca mógłby praktycznie pozbawić konsumenta ochrony przewidzianej przepisami art. 385 1 –385 3 k.c. Stąd „rzeczywisty wpływ" konsumenta na treść postanowienia nie ma miejsca, jeżeli jest ograniczony przez przedsiębiorcę w ten sposób, że konsument dokonuje wyłącznie wyboru spośród alternatywnych klauzul sformułowanych przez przedsiębiorcę. Choć więc powodowie poinformowani zostali o treści i mechanizmie działania klauzuli zabezpieczenia kredytu w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, jak również mieli możliwość wyboru innego sposobu zabezpieczenia, to jednak ostateczna wprowadzona do umowy klauzula miała z góry określony kształt, przejęty ze wzorca w postaci regulaminu. Jakakolwiek zmiana treści tej klauzuli w drodze negocjacji była wyłączona.

Kwestionowane postanowienie nie dotyczy głównego świadczenia stron. Opłata z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego stanowi świadczenie dodatkowe nakierowane na zabezpieczenie interesu kredytodawcy, a związane z niskim wkładem własnym i brakiem pokrycia kwoty kredytu w zabezpieczeniu hipotecznym ustanowionym na nieruchomości. Świadczenie to nie stanowi zatem żadnej formy udzielenia kredytu i jego spłaty.

Powyższe oznacza, że przedmiotowe postanowienie umowne poddaje się badaniu pod kątem jego wpływu na prawa i obowiązki konsumenta i oceny, czy wpływ ten wyraża się kształtowaniem ich w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. W ocenie Sądu Okręgowego w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę, nie można zakwestionować prawa strony pozwanej do ubezpieczenia się w związku z niskim wkładem własnym kredytobiorcy, któremu udzielany jest kredyt hipoteczny. Jest to działanie gospodarczo uzasadnione, a przez wzgląd na interes innych klientów banku wręcz pożądane. Istotą problemu nie jest zatem sam rodzaj zabezpieczenia ale kształt nadawany mu w umowie kredytowej, a w konsekwencji sposób obciążenia konsumenta z tego tytułu. Należy bowiem zauważyć, że koszt tego ubezpieczenia ponosi tylko kredytobiorca, podczas gdy jedynym jego beneficjentem pozostaje pozwany Bank. Strona pozwana pozostaje w pełni zabezpieczona na wypadek braku spłaty kredytu nie ponosząc z tego tytułu żadnych dodatkowych kosztów. Ideą ubezpieczenia przewidzianego w umowie było zapewne, aby tak długo, jak po stronie kredytobiorców istnieje niespłacona część kredytu, która nie ma pokrycia w hipotece (dopóki saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe 486 400 zł), Bank, na wypadek niespłacenia tej części kredytu, mógł otrzymać jej równowartość w formie odszkodowania z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Wynika z tego, że każdorazowo kwotą objętą ubezpieczeniem winna być ta część kredytu, która nie jest zabezpieczona hipoteką. Jak jednak stwierdził sąd ochrony konkurencji i konsumentów w powołanym przez Sąd I instancji orzeczeniu sygn. akt XVII AmC 2600/11, a które to stanowisko Sąd Okręgowy podziela, konsument, w oparciu o uregulowania łączącej go z bankiem umowy, winien mieć możliwość ustalenia kosztu takiego ubezpieczenia. Stanowisko pozwanego, który twierdzi, że powodowie taką możliwość mieli, nie jest uzasadnione treścią umowy i stanowiącego jej element regulaminu, a stanowi jedynie określony sposób rozumienia tych regulacji przez pozwany Bank, dostosowany do potrzeb niniejszego procesu. Należy wskazać bowiem, że sformułowania umowy kredytowej uniemożliwiają jednoznaczne i pewne określenie, od jakiej kwoty (jak wyliczonej, na jaki moment, obejmującej jakie składniki) określany jest koszt ubezpieczenia. Omawiana regulacja, w tym konkretnym stanie faktycznym, kształtowała zatem prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy.

Stronami umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego są towarzystwo ubezpieczeń oraz Bank z wyłączeniem konsumenta, a jedynym beneficjentem Bank. Sąd Okręgowy w przedmiotowej sprawie uznaje zatem, jak uczynił to w przytoczonym orzeczeniu sąd ochrony konkurencji i konsumentów, że opłacanie przez kredytobiorcę składek z tytułu ubezpieczenia banku, przy braku jakichkolwiek korzyści z tej umowy dla konsumenta, a co więcej zastrzeżonym regresie, stanowi niedozwolone postanowienie umowne. Sprzeczne z dobrymi obyczajami, zasadą ekwiwalentności świadczeń i równości stron było bowiem obciążenie ryzykiem kredytowym wyłącznie powodów w sytuacji, gdy zmiana kursu waluty w jakiej udzielony został kredyt (a co skutkowało powstaniem obowiązku dodatkowego świadczenia ubezpieczeniowego) nie powstały z winy powodów i są czynnikami od nich niezależnymi. Pozwany, jako druga strona umowy, również winien partycypować w tym ryzyku. Ponadto niezgodne z dobrymi obyczajami jest obciążenie kosztami ubezpieczenia konsumenta w sytuacji, kiedy nie ma on żadnego wpływu ani nawet wiedzy o zawarciu i treści umowy łączącej bank z ubezpieczycielem, a zobowiązany jest przyjąć na siebie zobowiązania co do kosztów wynikające z tej umowy w adhezyjnej umowie kredytu i na zasadach, których nie może uzgodnić indywidualnie z bankiem ani z ubezpieczycielem. W konsekwencji pomimo, że to powodowie mieli ponosić obowiązek (ciężar) pokrycia kosztu ubezpieczenia nic dzięki temu nie zyskiwali. Nie można uznać, iż „zyskiem” powodów był w tym wypadku sam fakt udzielenia kredytu. Taki sposób rozumowania sugerowało jakoby bank udzielając kredytu nic nie zyskiwał, a przecież mając na uwadze jego oprocentowanie (spłacane odsetki i prowizję) jest to oczywiście działalność czysto zarobkowa.

Nie ulega również wątpliwości, że występuje w tym przypadku nierównoważność świadczeń sprzeczna z naturą umów wzajemnych. Strona pozwana pobierając z rachunku bankowego swoich klientów środki finansowe obciążała ich odpowiedzialnością za realizację powziętych przez siebie zobowiązań, na kształt których nie mieli oni zresztą żądnego wpływu, a nawet nie znali ich treści. Tymczasem zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 sierpnia 2011 r. wydanego w sprawie o sygnaturze akt VI ACa 262/11 istotą dobrych obyczajów jest szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka, o zachowaniu, którego nie może być mowy mając na uwadze treść kwestionowanego w niniejszej sprawie postanowienia umownego, a zastrzegającego opłatę (stanowiącą wręcz „ukrytą prowizje”) na rzecz banku bez jakiegokolwiek ekwiwalentu na rzecz konsumentów.

Należy zauważyć, że jeżeli Bank chciał zabezpieczyć się na wypadek braku spłaty tej części kredytu, jaka nie była zabezpieczona rzeczowo, mógł wymagać od powodów, aby to oni zawarli umowę ubezpieczenia z towarzystwem ubezpieczeń, w ten sposób eliminując problem związany z określaniem kosztu takiego ubezpieczenia oraz brakiem korzyści po stronie konsumenta - przy jednoczesnym obciążeniu go kosztem ubezpieczenia za inny podmiot - związanej z ubezpieczeniem spłaty kredytu. W obrocie prawnym funkcjonuje przecież powszechnie ubezpieczenie spłaty kredytu, w ramach którego ubezpieczającym i ubezpieczonym jest konsument - kredytobiorca.

Z kolei zapisy § 7 regulaminu kredytowania, które mają zastosowanie do ustalenia wysokości opłaty z tytułu zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego stanowią niedozwolone postanowienia umowne z tego względu, iż określają wysokość przedmiotowej opłaty pobieranej od powodów w oderwaniu od rzeczywistych kosztów ubezpieczenia ponoszonych przez bank. Z zapisu § 9 ust. 8 i 9 umowy kredytowej wynika, że powodowie zobowiązani byli do zwrotu na rzecz banku kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, a więc kosztów poniesionych z tego tytułu przez bank. Natomiast w regulaminie kredytowania zawarty został matematyczny wzór, w którym jako dane do wyliczenia tychże kosztów przyjęto kwotę udzielonego kredytu, kurs waluty i wartość nieruchomości. Wynika z tego, ze kwota pobrana od powodów nie miała związku z sumą uiszczaną przez bank na rzecz ubezpieczyciela z tytułu składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego.

Kolejno wskazać trzeba również na kwestię dopuszczalności uznawania danego postanowienia umowy w części jako niedozwolonego, a w części jako nie stanowiącego klauzuli abuzywnej. Zgodnie bowiem z § 9 ust. 8 umowy kredytobiorca jest zobowiązany do zwrotu Bankowi kosztów ubezpieczenia w wysokości 2652 PLN za pierwszy 36-miesięczny okres trwania umowy ubezpieczeniowej, a zatem zapis ten jednoznacznie określa koszty ubezpieczenia niskiego wkładu za podany okres. Przepis art. 385 1 k.c. przewiduje jednak określoną sankcję ustawową zastosowania w umowie niedozwolonego postanowienia, w postaci konieczności pominięcia go. Sąd nie jest uprawniony do dokonywania jakiejkolwiek modyfikacji umowy. Takie działanie doprowadziłoby do niedopuszczalnej redukcji utrzymującej skuteczność niedozwolonego postanowienia umownego. Nie ma zatem możliwości dokonania korekty abuzywnego postanowienia umownego, to jest zmiany jego treści w taki sposób, aby postanowienie to nie stanowiło już postanowienia niedozwolonego. Zarówno bowiem przepis art. 385 1 § 2 k.c., jak i art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 przewiduje wprost wyłącznie sankcję bezwzględnego pominięcia takiego postanowienia umownego Umowa winna zatem być rozpatrywana tak jakby zakwestionowanego postanowienia od samego początku w niej nie było, a kwestia ujęta w nim nie została w ogóle w umowie uregulowana. W ocenie Sądu Okręgowego w tej sytuacji nie zachodzi więc możliwość, jak postuluje to apelujący, by za uzasadnione uznać pobranie przez Bank kwoty 2562 zł tytułem kosztów ubezpieczenia za pierwszy, określony w umowie okres składkowy. Zakwestionowaniu jako niedozwolone klauzule umowne podlegać bowiem winny wszystkie zapisy umowy dotyczące przewidzianej w nich opłaty związanej z udzielanym kredytem o niskim wkładzie własnym, skoro sposób uregulowania tej kwestii we wzorcu budzi przedstawione powyżej zastrzeżenia .

Skutkiem prawnym zaistnienia niedozwolonego postanowienia umownego jest częściowa bezskuteczność, polegająca na tym, że postanowienie umowne uznane za niedozwolone staje się bezskuteczne, natomiast w pozostałym zakresie umowa jest wiążąca. Przepis art. 385 1 § 2 k.c. stanowi bowiem, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Bezskuteczność niedozwolonych klauzul następuje przy tym ex lege i ex tunc. Konsekwencją uznania zatem za niedozwolone postanowienia umownego nakładającego na powodów obowiązek pokrycia kosztów ubezpieczeniu niskiego wkładu własnego było stwierdzenie, że do ich pobrania przez bank (najpierw w wysokości 2.652 zł, następnie 11.148 zł, następnie 14.851 zł i następnie 16.093 zł - łącznie 44 744 zł) doszło bez podstawy prawnej, a zatem po stronie pozwanego zaistniała sytuacja bezpodstawnego wzbogacenia kosztem powodów (art. 405 k.c.). Przepisy dotyczące instytucji bezpodstawnego wzbogacenia nie regulują kwestii przedawnienia oraz terminu wymagalności roszczenia opartego na tej podstawie. Z tych względów oceniać je należało na podstawie przepisów ogólnych. Roszczenie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia niezwiązane, jak w rozpoznawanej sprawie z prowadzeniem działalności gospodarczej powodów, podlega dziesięcioletniemu przedawnieniu. Niewątpliwie nie ma charakteru świadczenia okresowego, skoro jest pozbawione podstawy prawnej. Zasadnie zatem Sąd Rejonowy przyjął, iż dochodzone przez powodów roszczenie nie przedawniło się.

Nie doszło również w rozpoznawanej sprawie do naruszenia art. 189 k.p.c. Trafnie wskazał Sąd Rejonowy, że interes prawny powodów w ustaleniu, że kwestionowane zapisy umowy stanowią niedozwolone klauzule, wyraża się zatem w możliwości uzyskania rozstrzygnięcia określającego ich sytuację prawną na przyszłość i usuwającego tym samym istniejący obecnie stan niepewności.

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd Okręgowy oddalił apelację strony pozwanej zgodnie z art. 385 k.p.c.