Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 8 maja 2019 r.

Sygn. akt VI Ka 914/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Adam Bednarczyk (spr.)

Protokolant aplikant radcowski Adrianna Nowosad

przy udziale prokuratora Jerzego Kopeć

po rozpoznaniu dnia 8 maja 2019 r. w Warszawie

sprawy R. K. s. S. i A., ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwa z art. 13§1 kk w zw. z art. 279§1 kk, art.62 ust.1 ustawy z dnia 29.07.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Legionowie

z dnia 10 maja 2018 r. sygn. akt II K 612/17

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, wydatki w tym zakresie przejmując na rachunek Skarbu Państwa; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. W. kwotę 516,60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu w instancji odwoławczej wraz z podatkiem VAT.

VI Ka 914/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 10 maja 2018 r. Sąd Rejonowy w Legionowie oskarżonego R. K. w sprawie II K 612/17 uznał winnym popełnienia czynu z art. 13§1 kk. w zw. z art.279§1 kk. i za ten czyn w oparciu o art. 14§1 kk. w zw. z art. 279§1 kk. wymierzył mu karę 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności; tym samym wyrokiem uznał go winnym popełnienia czynu z art. 62 ust.1 ustawy z dnia 29.07.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii i na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności; na podstawie art. 85§1 i 2 kk. i art. 86§1 kk. wymierzył oskarżonemu karę łączną 2 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności; rozstrzygnął o dowodach rzeczowych zaś na podstawie art.63§1 kk. zaliczył oskarżonemu na poczet kary okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie; zasądził koszty obrony z urzędu oraz rozstrzygnął o kosztach postępowania.

Wyrok ten zaskarżył obrońca oskarżonego i jak wynika z jej treści biorąc pod uwagę wniosek apelacji zakwestionował przedmiotowe orzeczenie w całości, albowiem w konkluzji wniósł o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanych mu czynów.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego nie jest zasadna i przez to nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy przeprowadził wszelkie dostępne mu w sprawie dowody. Oceny ich dokonał nie wychodząc poza ramy art. 7 jak i 5§2 kpk. Na podstawie zaś tak ocenionych dowodów trafnie zrekonstruował stan faktyczny w sprawie.

Wprawdzie, apelacja zarzuca w odniesieniu do obu czynów wadliwą ocenę dowodów przez sąd rejonowy niemniej w istocie nie wskazuje, na czym owa błędna ocena miałaby polegać. Chyba, że za taki konkretny argument uznać wskazanie przez autora apelacji, iż nie wykazano, że to oskarżony osobiście wybijał szybę w domu, do którego sprawcy usiłowali się włamać. Skarżący jednak nie dostrzega, iż oskarżonemu zarzucono popełnienie czynu z pkt.I. Wspólnie i w porozumieniu z dwoma innymi nieustalonymi mężczyznami, którzy zbiegli z miejsca zdarzenia. Dla przypisania, więc popełnienia czynu z art. 13§1 kk. w zw. 279§1 kk. Nie jest konieczne wykazanie, iż to konkretnie oskarżony wybijał szybę, mógł to zrobić inny nieustalony sprawca, wystarczy, iż oskarżony działał w grupie, a jest rzeczą naturalną, że w takiej grupie istnieje podział ról, wystarczy, iż wszyscy akceptują swoje działania zmierzające jak w przypadku tej sprawy do kradzieży z włamaniem. Sąd w tym zakresie słusznie oparł się na zeznaniach funkcjonariuszy policji, którzy w istocie zatrzymali oskarżonego na gorącym uczynku. Słusznie też nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego w tym zakresie, albowiem w żaden sposób nie przystają do zeznań świadków jak też oderwane są od doświadczenia życiowego. Depozycje oskarżonego, iż wszedł na teren posesji albowiem brama była otwarta i chciał zobaczyć, dlaczego, chciał pożyczyć wiertarkę od znajomego, bądź też wszedł na posesję za innymi mężczyznami, bo wydali mu się znajomi całkowicie oderwana jest od realiów życiowych. Oskarżony zresztą w tym kontekście nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego uciekał przed funkcjonariuszami policji.

Podobnie trafnymi są ustalenia faktyczne sądu w zakresie czynu z pkt.II. Zarzut apelacji jest w istocie powtórzeniem depozycji oskarżonego w tym zakresie, a mianowicie, iż ktoś wszedł pod jego nieobecność do jego pokoju i podrzucił mu narkotyki. Tej wersji oskarżonego słusznie sąd rejonowy nie dał wiary. Zresztą oskarżony nie potrafił wskazać, który z jego znajomych i z jakiego powodu miał by podrzucać oskarżonemu narkotyki. Tym bardziej, iż w domu przebywał ojciec oskarżonego, który wprawdzie zeznał, iż dużo spał, lecz jednak nie widziałby ktoś do domu wchodził. W tej sytuacji należałoby przyjąć, że ktoś z niewiadomego powodu i nie wiadomo, kto wykorzystał moment nieobecność oskarżonego w domu, wszedł do niego pomimo obecności ojca oskarżonego, wszak nie mógł z góry przewidzieć, że ten śpi akurat i podrzucił na biurko oskarżonego narkotyki w niewiadomym celu, a następnie niezauważony oddalił się. Tego rodzaju wersja jest całkowicie nielogiczna i dostająca od wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Zresztą oskarżony w innej wersji sugerował, iż narkotyki podrzucili mu przeszukujący dom funkcjonariusze policji.

Reasumując sąd odwoławczy nie dopatrzył się w dokonanej przez sąd rejonowy ocenie dowodów żadnych uchybień, jak też w konsekwencji w poczynionych ustaleniach faktycznych odnośnie obu zarzucanych oskarżonemu czynów.

Prawidłową jest też przyjęta przez sąd kwalifikacja prawna obu czynów.

Wymierzona kara natomiast nie jest karą rażąco niewspółmiernie surową w rozumieniu art. 438 pkt.4 kpk. zarówno w odniesieniu do kar cząstkowych jak też kary łącznej pozbawienia wolności; zauważyć, bowiem trzeba, iż oskarżony jest osobą wielokrotnie karaną za różnorodzajowe przestępstwa w tym także przeciwko mieniu.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy orzekł jak w wyroku.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art.624 §1 kpk.