Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1429/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Jolanta Pietrzak (spr.)

Sędziowie

SSA Marek Żurecki

SSA Marek Procek

Protokolant

Beata Gandyk

po rozpoznaniu w dniu 20 grudnia 2012r. w Katowicach

sprawy z odwołania L. G. (L. G. )

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C.

o emeryturę

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w Katowicach z dnia 28 marca 2012r. sygn. akt X U 2525/11

zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie.

/-/ SSA M. Żurecki /-/ SSA J. Pietrzak /-/ SSA M. Procek

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt III AUa 1429/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 15.09.2011r. organ rentowy odmówił ubezpieczonemu prawa do emerytury, bowiem na dzień 1.01.1999r. nie udowodnił on 15-letniego okresu zatrudnienia
w szczególnych warunkach, tj. pracy wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

W odwołaniu od tej decyzji ubezpieczony wniósł o jej zmianę przez przyznanie mu prawa do emerytury. W szczególności wniósł o zaliczenie do stażu pracy w szczególnych warunkach okresu zatrudnienia w Firmie (...) Sp. z o.o. w C. w okresie od 1.09.1992r. do 30.04.1999r. podnosząc, iż będąc zatrudniony w charakterze prezesa zarządu spółki wykonywał pracę dozoru inżynieryjno-technicznego na oddziałach i wydziałach,
w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie prac
w szczególnych warunkach określone w wykazie A, dział XIV. poz. 24 wymienionych
w załączniku nr 1 do Zarządzenia Ministra Przemysłu Chemicznego i Lekkiego z dnia 7.07.1987r.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie podtrzymując stanowisko zajęte w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 28 marca 2012r. Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w Katowicach zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał ubezpieczonemu prawo do wcześniejszej emerytury od daty ukończenia 60-tego roku życia.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 8.07.2011r. ubezpieczony wystąpił do organu rentowego z wnioskiem o przyznanie uprawnień do emerytury. Decyzją z dnia 10.08.2011r. organ rentowy odmówił odwołującemu prawa do emerytury, bowiem nie wykazał on na dzień 1.01.1999r. 15 lat pracy
w szczególnych warunkach wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Organ rentowy uznał za udowodnione 12 lat, 8 miesięcy i 18 dni stażu pracy w szczególnych warunkach i zaliczył do stażu pracy pracę odwołującego na stanowisku maszynisty urządzeń ciepłowniczych wykonywaną od 14.08.1971r. do 31.01.1973r. w Firmie (...) S.A. w C. oraz pracę na stanowisku specjalisty energetyka, zastępcy kierownika wydziału ds. eksploatacji, zastępcy kierownika wydziału energetycznego, zastępcy kierownika wydziału ruchu elektryczno-energetycznego, kierownika wydziału ruchu elektro-energetycznego - główny energetyk wykonywaną w okresie 1.06.1981r. do 31.08.1992r.

Na okoliczność pracy wykonywanej w szczególnych warunkach odwołujący przedłożył organowi rentowemu świadectwo pracy w szczególnych warunkach z dnia 14.09.2010r. określające, iż w okresie od 1.09.1992r. do 30.04.1999r., będąc zatrudnionym na stanowisku prezesa zarządu spółki, wykonywał pracę w szczególnych warunkach wymienioną w dziale XIV poz. 24 wykazu A załącznika nr 1 do Zarządzenia Ministra Przemysłu Chemicznego
i Lekkiego z dnia 7.07.1987r.

Organ rentowy nie zaliczył tej pracy do wykonywanej w szczególnych warunkach.

Z kolejnym wnioskiem o prawo do wcześniejszej emerytury ubezpieczony wystąpił w dniu 29.08.2011r. Przedłożył wówczas organowi rentowemu zarządzenie nr 6/92 w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach, załącznik nr 1 do zarządzenia zawierający wykaz prac w szczególnych warunkach w firmie (...) Sp. z o. o. w C..

Zaskarżoną decyzją organ rentowy odmówił ubezpieczonemu prawa do emerytury, bowiem nie wykazał on 15 lat pracy w szczególnych warunkach na dzień 1.01.1999r.

Organ rentowy uznał za udowodniony łączny staż pracy na dzień 1.01.1999r. 30 lat,
2 miesiące i 12 dni okresów składkowych i nieskładkowych.

Na podstawie zeznań ubezpieczonego słuchanego w charakterze strony Sąd ustalił,
iż w związku z przekształceniami własnościowymi w Zakładach (...) w C. utworzone zostały 4 spółki córki i wyodrębnione wydziały do osobnego zarządzania. Ubezpieczony został prezesem zarządu Spółki(...), która powstała z wydziału
z Zakładów (...) w C., którym uprzednio kierował.

Prace wykonywane w spółce zaliczane były do prac w szczególnych warunkach z uwagi na czynniki szkodliwe takie jak: hałas, zapylenie, narażenie na działanie niebezpiecznych gazów (tlenek węgla) i były wymienione w zarządzeniu nr 6/92 w sprawie prac wykonywanych
w szczególnych warunkach w firmie (...) Sp. z o.o.

Odwołujący z wykształcenia jest inżynierem mechanikiem energetyki.

Po przekształceniu zakres obowiązków ubezpieczonego w stosunku do stanowiska pracy
w Zakładach (...) w C. nie uległ zmianie. Z racji pełnionej funkcji prezesa zarządu spółki zakres ten był rozszerzony w stosunku do stanowiska głównego energetyka.

Na podstawie zeznań świadków J. R., E. B. Sąd ustalił,
iż odwołujący pracował poza godzinami pracy przy awariach i kontroli całego systemu energetycznego. Pracę wykonywał również w nocy. Prace administracyjne związane
z organizacją spółki zajmowały odwołującemu ok. 10% czasu pracy.

Wobec poczynionych ustaleń Sąd uznał, że pracę ubezpieczonego w spornym okresie można uznać za pracę wykonywaną w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, gdyż zakres czynności odwołującego na stanowisku prezesa zarządu spółki był jedynie rozszerzony w stosunku do stanowiska głównego energetyka Zakładów (...)
w C., zaliczonych przez organ rentowy do pracy w szczególnych warunkach.

Skoro w zakresie obowiązków związanych z zajmowaniem stanowiska prezesa zarządu znajdowały się również czynności administracyjne, wykonywane zresztą w minimalnym rozmiarze to fakt ich wykonywania nie wyłącza ustalenia wykonywania pracy w pełnym wymiarze czasu pracy w szczególnych warunkach.

Działanie spółki było nastawione głównie na produkcję energii elektrycznej, cieplnej, wód grzewczych dla potrzeb Zakładów (...) i przedmiot działania spółki nie pochłaniał prac administracyjnych w takim zakresie by należało stwierdzić, że wykonywanie tych prac eliminuje zaliczenie tej pracy do pracy w szczególnych warunkach wykonywanej stale
i w pełnym wymiarze czasu pracy.

W konsekwencji Sąd uznał, że ubezpieczony spełnił wszystkie przesłanki i nabył prawo do emerytury na podstawie art.184 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Apelację od tego wyroku wywiódł organ rentowy domagając się jego zmiany i oddalenia odwołania.

Skarżący zarzucił:

- naruszenie przepisów postępowania, tj. art.233 § 1 k.p.c. w związku z art.227 k.p.c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów oraz wyciągnięcie wniosków, które nie znajdują oparcia w zebranym materiale dowodowym;



przepisu § 2 i § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach i w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983r.,
Nr 8, poz.43 z późn. zm.) poprzez błędne ustalenie w oparciu o zebrany materiał dowodowy, iż w okresie zatrudnienia w (...) Sp. z o.o. w C. ubezpieczony wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu prace w szczególnych warunkach wymienione w wykazie A, Dziale XIV poz. 24, stanowiącym załącznik do wyżej powołanego rozporządzenia.

W odpowiedzi na apelację ubezpieczony wnosił o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest zasadna.

Wobec treści zarzutów apelacyjnych kluczową kwestią dla rozstrzygnięcia rozpatrywanej sprawy jest prawidłowość poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych i tym samym prawidłowość dokonanej przez tenże Sąd oceny dowodów.

Na wstępnie tych rozważań należy podnieść, iż ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów. Obejmuje ona rozstrzygnięcie o przeciwstawnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się
ze świadkami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi.

Powinna ona odpowiadać regułom logicznego rozumowania oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopnia prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli więc z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.).

W rozpoznawanej sprawie skarżący upatrywał wadliwości zaskarżonego wyroku
w aprobowaniu ustalenia, że ubezpieczony w spornym okresie wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracę wymienioną w Dziale XIV pkt 24 Wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach z dnia 7.02.1983r. (Dz. U. Nr 8, poz. 43), tj. pracę polegającą na dozorze inżynieryjno-technicznym na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji wadliwie uznał zeznania świadków
i ubezpieczonego co do tego, że ubezpieczony wykonywał prace administracyjno-biurowe, wynikające ze sprawowanej funkcji prezesa zarządu spółki, wyłącznie w czasie ponadnormatywnym, natomiast w ramach obowiązujących norm czasu pracy cały czas bezpośrednio nadzorował prace pracowników zatrudnionych przy pracach wymienionych
w Wykazie, za wiarygodne.

Wszakże świadek J. R. zeznał m. in., że on pracował jako prezes zarządu „spółki matki” od 8 do 10 godzin i podobnie było w przypadku ubezpieczonego, z tym, że z uwagi na charakter spółki, którą kierował ubezpieczony, tenże pracował dodatkowo przy awariach
i kontroli całego systemu energetycznego. Stwierdzenie to pozostaje w sprzeczności
z ustaleniem Sądu co do tego, że ubezpieczony tylko około 10% swojego czasu pracy poświęcał na sprawy organizacyjne spółki, zwłaszcza, że świadek, jak wynika z protokołu, stwierdził „być może w około 10% odwołujący jako prezes zarządu zajmował się sprawami organizacyjnymi spółki”.

Drugi przesłuchany w sprawie świadek E. B. potwierdził, że ubezpieczony pracował ponad 8 godzin i że nadzorował naprawy a nie tylko je zlecał, a nadto, że awarie zdarzały się często, bo zakład był stary i urządzenia często się psuły. Świadek zeznał, że często widywał ubezpieczonego w pracy bo pracował w spółce zajmującej się remontami w zakładzie kierowanym przez ubezpieczonego.

Zeznania tego świadka nie mogą zatem dowodzić, że ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy nadzorował prace pracowników zatrudnionych przy pracach wymienionych w Wykazie.

Okoliczność, że stanowisko prezesa spółki zostało wymienione w załączniku do zarządzenia nr 6/92 w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach w firmie (...) Sp. z o.o. też nie może przesądzać o przyjęciu, że ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę polegającą na dozorze inżynieryjno-technicznym na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione
w wykazie. Wszakże wspomniane zarządzenie wewnętrzne zostało podpisane przez ubezpieczonego jako Prezesa Zarządu Spółki. Nadto stanowiący do niego załącznik wykaz stanowisk wymienia poza prezesem także wiceprezesa zarządu, co sugerowałoby, że cały zarząd (dwuosobowy) stale i w pełnym wymiarze czasu pracy zajmował się dozorem inżynieryjno-technicznym i to w sytuacji, kiedy w każdej z czterech służb co najmniej
4 stanowiska wymienione w tymże załączniku opiewają na dozór inżynieryjno-techniczny,
w tym 4 kierowników służb.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny uznał, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na dokonanie ustalenia, że ubezpieczony w spornym okresie stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę w warunkach szczególnych.

Wszakże jak słusznie zauważył skarżący, zgodnie z przepisami Kodeksu spółek handlowych (art.201 i n.), czy poprzednio obowiązującego Kodeksu handlowego, zarząd spółki prowadzi jej sprawy i reprezentuje spółkę a prezes zarządu kieruje pracami zarządu. Ubezpieczony był zatem zobowiązany przez obowiązujące przepisy do wykonywania tychże czynności
o charakterze administracyjnym, przy czym nie były to czynności mogące być uznane za polegające na dozorze inżynieryjno-technicznym na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie.

Przedsiębiorstwo nie było małe, bo zatrudniało ponad 200 pracowników, a zatem zarządzanie nim wymagało na pewno większego nakładu czasu niż próbował wykazać ubezpieczony.

Oczywistym jest, że ubezpieczony w spornym okresie wykonywał także czynności polegające na dozorze inżynieryjno-technicznym na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie, ale brak podstaw aby uznać,
że czynił to stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Oznaczałoby to bowiem, że zupełnie nie zajmował się w spornym okresie prowadzeniem spraw spółki. Trudno wszak uznać, że dla prezesa zarządu prowadzenie spraw spółki stanowi czynności incydentalne, krótkotrwałe, uboczne.

Sąd Apelacyjny podziela w tym względzie pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24.09.2009r. II UK 31/09, LEX nr 559949, który stwierdził między innymi, że:

„Czym innym jest wykonywanie czynności administracyjno-biurowych ściśle związanych
ze sprawowaniem dozoru inżynieryjno-technicznego, a czym innym wykonywanie w ramach zakresu obowiązków również innych czynności, niemających związku z wykonywaniem bezpośredniego dozoru nad procesem produkcji. Wykonywanie takich czynności w ramach zakresu obowiązków na danym stanowisku pracy uniemożliwia sprawowanie dozoru stale
i w pełnym wymiarze czasu pracy, a w konsekwencji wyłącza zaliczenie takiego okresu zatrudnienia do pracy w szczególnych warunkach”.

W tym samym wyroku SN wyraził też pogląd, że „Tylko podmioty wymienione w § 1 ust. 2 rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8,
poz. 43 ze zm.) uprawnione są do wskazania stanowisk, na których wykonywane są prace
w szczególnych warunkach określonych w wykazach A i B rozporządzenia. Nie ma jakiejkolwiek podstawy do tworzenia w zakładach pracy wykazów stanowisk pracy
w warunkach szczególnych, a tym bardziej rozszerzania go o inne stanowiska niż wynikające z zarządzenia resortowego.”

Konsekwencją ustalenia, że w spornym okresie ubezpieczony nie wykonywał pracy
w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy jest ustalenie,
że ubezpieczony nie legitymuje się wymaganym 15-letnim stażem pracy w warunkach szczególnych.

W tym stanie rzeczy zasadne jest stanowisko skarżącego, że ubezpieczony nie spełnił przesłanek warunkujących przyznanie mu prawa do emerytury na podstawie art.184
w związku z art.32 ustawy o emeryturach i rentach z FUS a zatem przyznając mu takie prawo Sąd I instancji naruszył powołane przepisy.

Z przytoczonych względów Sąd Apelacyjny na mocy art.386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie.

/-/ SSA M. Żurecki /-/ SSA J. Pietrzak /-/ SSA M. Procek

Sędzia Przewodniczący Sędzia

JM