Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 9/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 marca 2014 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy, II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Anatol Gul

Sędziowie: SO Piotr Rajczakowski

SO Aleksandra Żurawska

Protokolant: Violetta Drohomirecka

po rozpoznaniu w dniu 4 marca 2014 r. w Świdnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa Ł. K.
przeciwko (...)przy ul. (...)w B.

przy uczestnictwie interwenienta ubocznego (...) SA w W.

o zapłatę 22.508,16 zł

na skutek apelacji interwenienta ubocznego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wałbrzychu

z dnia 15 października 2013 r., sygn. akt VIII C 1006/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od interwenienta ubocznego na rzecz powoda 1.200 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 9/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 15 października 2013 r., Sąd Rejonowy w pkt I zasądził na rzecz powoda Ł. K.od strony pozwanej (...)przy ul. (...)w B.kwotę 19.980,88 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 3 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty, zaś w pkt II w pozostałym zakresie postępowanie umorzył oraz orzekł o kosztach procesu.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 18 lutego 2012 r. powód zaparkował na posesji budynku przy ul. (...)w B.należący do niego samochód marki S. (...)rok. prod.(...)r. o nr rej. (...). Z uwagi na zaleganie na dachu budynku zbyt dużej ilości śniegu, nastąpiło jego zsunięcie i uszkodzenie poszycia dachu samochodu, szyberdachu oraz obudowy koła zapasowego. Szkoda została przez powoda zgłoszona do ubezpieczyciela, jednak ubezpieczyciel strony pozwanej odmówił wypłaty odszkodowania powołując się na umowę o zarząd nieruchomością, zgodnie z którą za tego typu szkody odpowiada zarządca. Koszt naprawy uszkodzonych części pojazdu wyniósł 19.980,88 zł. W dniu 19 marca 2002 r. strona pozwana zawarła z (...)w (...) Sp. z o.o.umowę, której przedmiotem było administrowanie i zarządzanie stroną pozwaną. W § 2 umowy wymieniono szczegółowo obowiązki zarządcy i m.in. wskazano, że zarządca jest zobowiązany do wykonywania wszelkich prac, napraw i wymian na częściach wspólnych w zakresie ujętym w planie rocznym lub na dodatkowe zlecenie podpisane przez przedstawiciela wspólnoty.

Rozważając tak ustalony stan faktyczny, Sąd Rejonowy stanął na stanowisku, iż powództwo zasługiwało na uwzględnienie. Niewątpliwe bowiem w ocenie Sądu, w świetle zgromadzonych dowodów zostało wykazane, że strona pozwana ponosi odpowiedzialność za skutki zsunięcia się pokrywy śnieżnej z dachu budynku na samochód powoda zaparkowany na chodniku przy budynku. Strona pozwana jako właściciel budynku powinna utrzymać nieruchomość w stanie nie zagrażającym obsunięciem zalegającej części śniegu z pokrycia dachu. Za bezzasadny został uznany zarzut strony pozwanej jakoby to zarządca na mocy podpisanej umowy ponosił odpowiedzialność za skutki zdarzenia będącego przedmiotem postępowania, zaś strona pozwana była zwolniona od odpowiedzialności, albowiem powierzyła czynności profesjonalnej firmie zajmującej się tego typu usługami. Z umowy zawartej między stroną pozwaną a zarządcą wynika, że zarządca jest zobowiązany do wykonywania wszelkich prac, napraw i wymian na częściach wspólnych w zakresie ujętym w planie rocznym lub na dodatkowe zlecenie podpisane przez przedstawiciela wspólnoty. Sąd wskazał, iż strona pozwana nie przedstawiła dokumentu o nazwie „plan roczny”, ani odrębnej uchwały z którego wynikałby obowiązek zarządcy odśnieżania dachu. Spółka (...)w piśmie z dnia 20 kwietnia 2012 r, podniosła, że strona pozwana nie zlecała czynności odśnieżania połaci dachu. Brak było zatem, zdaniem Sądu Rejonowego, podstaw do przyjęcia, że zostały spełnione przesłanki opisane w art. 429 kc na mocy których strona pozwana mogłaby uwolnić się od odpowiedzialności w zakresie zaistniałego zdarzenia. W świetle powyższych ustaleń za bezsporne zostało uznane samo powstanie szkody w okolicznościach wskazanych przez powoda. Wina strony pozwanej, w ocenie Sądu, również nie budziła wątpliwości, bowiem to ona powinna zadbać o odśnieżenie budynku. Zakres szkody, Sąd ustalił na podstawie opinii biegłego, która nie była kwestionowana przez strony. Ponadto, Sąd nie podzielił stanowiska interwenienta o przyczynieniu się powoda, polegającym na wykorzystaniu chodnika jako miejsca parkingowego i tym samym przyczynienia się do powstania szkody. Miejsce w którym powód postawił samochód nie było oznakowane zakazem postoju, brak było zatem podstaw do założenia, że powód nie mógł postawić w tym miejscu samochodu. Kierując się powyższymi względami w oparciu o przepis art. 415 § 1 kc, Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo w zmienionym zakresie wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 3 czerwca 2012 r., albowiem powód wzywał stronę pozwaną do dobrowolnego spełnienia świadczenia.

W apelacji od powyższego wyroku, interwenient uboczny- (...) SA w W. zaskarżając go w całości zarzucił mu:

1.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 415 kc w zw. z art. 361 § 1 i 2 kc oraz art. 429 kc poprzez przyjęcie, że (...)ponosi odpowiedzialność za uszkodzenie pojazdu powoda na zasadzie winy w sytuacji, gdy powierzyła wykonywanie czynności zarządu nieruchomością licencjonowanemu zarządcy i nie ponosi winy w wyborze,

2.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 184 i art. 185 ustawy o gospodarce nieruchomościami poprzez przyjęcie, że powierzenie wykonywania zarządu nieruchomością licencjonowanemu zarządcy, nie wyłącza odpowiedzialności (...)za szkodę związanej z posiadaniem nieruchomości.

Mając na uwadze powyższe, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa.

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacja nie jest zasadna. Sąd I instancji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, korespondujące z przeprowadzonymi w toku postępowania dowodami, stąd też ustalenia te Sąd Okręgowy przyjął za własne, czyniąc je podstawą orzekania w postępowaniu apelacyjnym. Zdaniem Sądu II instancji należało również podzielić argumenty prawne Sądu Rejonowego, które legły u podstaw zaskarżonego wyroku i zostały zawarte w jego uzasadnieniu.

Przechodząc do wniesionej apelacji, trzeba stwierdzić, że skarżący powołał w niej w zasadzie te same okoliczności, na które powoływał się już w toku postępowania i które zdaniem Sądu Okręgowego w żaden sposób nie podważają trafności rozstrzygnięcia Sądu I instancji. Z akt niniejszej sprawy wynika, że pozwana wspólnota mieszkaniowa jest tzw. małą wspólnotą, w której zarząd sprawowali sami współwłaściciele. Jednocześnie ci współwłaściciele na mocy umowy zlecenia /umowy o zarządzanie nieruchomością /powierzyli czynności zarządzania i administrowania nieruchomością (...)w B./ k. 34 i nast. /. Na mocy tejże umowy (...)był zobowiązany do wykonywania na rzecz wspólnoty ściśle określonych czynności wymienionych w § 2 zawartego porozumienia. Z tegoż zobowiązania zaś w żaden sposób nie wynika, by zarządca był zobligowany do odśnieżania dachu. Postępowanie dowodowe również nie wykazało, by w tym zakresie pozwana (...)i (...) zawierali jakieś dodatkowe zlecenie. Co prawda rację ma skarżący, gdy twierdzi, że w art. 185 ustawy o gospodarce nieruchomościami / w brzmieniu obowiązującym w chwili zawarcia umowy o zarządzanie nieruchomością / wskazano, że obowiązkiem zarządcy jest m. in. zapewnienie bezpieczeństwa użytkowania i właściwej eksploatacji nieruchomości, jednakże należy pamiętać, że przepis ten wymienia obowiązki zarządcy jedynie przykładowo / w ust. 1 tego przepisu użyto sformułowania „w szczególności”/. Oznacza to więc, że wybór spraw objętych umową o zarządzanie nieruchomością, jakimi będzie się zajmował zarządca, zależy od woli umawiających się stron. Z tego względu to właśnie w umowie o zarządzanie nieruchomością należy sprecyzować, które z celów wymienionych w art. 185 ust. 1 ugn będzie wykonywał zarządca, a także uszczegółowić bardziej dokładnie, jakie czynności będzie wykonywał zarządca w ramach wybranych celów i jakiego rodzaju będzie on podejmował decyzje /patrz: E. Bończak- Kucharczyk, Komentarz do art. 185 ustawy o gospodarce nieruchomościami, Lex 2013/. Jeśli więc w umowie zawartej w niniejszej sprawie nie powierzono zarządcy obowiązku odśnieżania dachu / lub też żadnego innego ogólniej sformułowanego, z którego można by go wyinterpretować /, to powoływanie się jedynie na zapis wynikający z art. 185 ust. 1 ugn, nie mogło skutkować odpowiedzialnością zarządcy za szkodę powstałą właśnie na skutek nieodśnieżenia dachu. Z tych też względów zarzuty skarżącego dotyczące naruszenia przez Sąd I instancji wskazanego wyżej przepisu nie są trafne. Na marginesie jedynie należy podnieść, że pozwana wspólnota w piśmie procesowym z dnia 29 października 2012r / k. 68 / w zasadzie przyznała się do odpowiedzialności za zaistniałą szkodę, zaś na rozprawie w dniu 10 stycznia 2013r / k. 107 / była nawet gotowa zawrzeć w niniejszej sprawie ugodę.

W ocenie Sądu Okręgowego również drugi zarzut, na jaki powoływał się interwenient uboczny, tj. przyczynienie się poszkodowanego nie jest zasadny. To, że powód postawił samochód na posesji, której nie jest właścicielem, nie jest bowiem żadnym działaniem zabronionym, zwłaszcza, że w miejscu postoju auta nie było zakazu parkowania czy też zatrzymywania, a w nieruchomości tej zamieszkiwała krewna powoda.

Reasumując, ze względów wskazanych wyżej, apelacja interwenienta ubocznego- jako bezzasadna- musiała podlegać oddaleniu- art. 385 kpc.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w oparciu o przepis art. 98 § 1 kpc w zw. z art. 107 zd. 2 kpc oraz w zw. z art. 391 § 1 kpc.