Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 1301/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 lipca 2019 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Jarosław Tyrpa

Protokolant: sekr. sądowy Dorota Gąsior

po rozpoznaniu w dniu 10 lipca 2019 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa P. B.

przeciwko (...)z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa – Podgórza w Krakowie z dnia 21 lutego 2019 r., sygnatura akt I C 1862/18/P

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Jarosław Tyrpa

UZASADNIENIE

Wyroku z dnia 10 lipca 2019 roku

Niniejsza sprawa była rozpoznana przez Sąd Rejonowy w postępowaniu uproszczonym. Również Sąd Okręgowy jako Sąd II Instancji rozpoznał sprawę w postępowaniu uproszczonym.

Sąd Odwoławczy nie prowadził postępowania dowodowego, zatem na podstawie art. 505 13 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku obejmować będzie jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej rozstrzygnięcia z przytoczeniem przepisów prawa.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

1. Pierwszą istotną kwestią dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy jest dokonanie oceny skutku zawarcia przez strony aneksu do umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, w szczególności wpływu jego zawarcia na możliwość uznania za niedozwolonego postanowienia ogólnych warunków umowy, które uprawniały stronę pozwaną do zatrzymania znacznej części świadczenia.

Znajdujące zastosowanie w niniejszej sprawie przepisy art. 385 ( 1) do 385 ( 4) k.c. zostały wprowadzone do Kodeksu cywilnego mocą ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za produkt (Dz. U. Nr 22, poz. 271), w celu transpozycji do prawa polskiego postanowień dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. WE L 95 z dnia 21 kwietnia 1993 r., s. 29 z późn. zm.). Ponieważ przepisy te są wynikiem implementacji dyrektywy 93/13/EWG, to podlegają one takiej interpretacji, która doprowadza do rezultatu wyznaczonego w dyrektywie (np. wyroki Trybunału Sprawiedliwości w sprawach: 14/83 von Colson, C – 106/89 Mareleasing, C – 91/92 Faccinii Dori oraz C - 397/01).

W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na gruncie dyrektywy 93/13/EWG zostało jednoznacznie wyjaśnione, że ocenę nieuczciwego charakteru warunków umowy należy przeprowadzać w odniesieniu do chwili zawarcia danej umowy z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, o których przedsiębiorca mógł wiedzieć przy zawieraniu umowy i które mogły wpływać na jej późniejsze wykonanie, gdyż warunek umowny może wprowadzać między stronami nierównowagę pojawiającą się dopiero w czasie wykonywania umowy (por. wyrok z dnia 20 września 2017 r., C-186/16, R. P. Andriciuc i in. przeciwko Banca Românească SA). Dla porządku tylko należy przypomnieć, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej posiada wyłączną kompetencję do wiążącej wykładni przepisów prawa unijnego.

Również w orzecznictwie Sądu Najwyższego (które odwołuje się do stanowiska Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej) w uchwale 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018 roku, III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2, zostało wyjaśnione, iż oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy.

2. Jeżeli zatem oceny niedozwolonego charakteru postanowienia umownego dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, to zawarcie przez strony aneksu, w którym kwestionowane postanowienie umowne zastąpiono innym, w zasadzie nie powinno mieć znaczenia dla rozpoznania niniejszej sprawy. Jest to bowiem okoliczność, która nastąpiła już po zawarciu umowy i po tym, jak przedsiębiorca wykorzystując swoją silniejszą pozycję, wprowadził do umowy postanowienie, rażąco naruszające interes konsumenta.

Przypomnieć przy tym należy, że system ochrony ustanowiony przez dyrektywę 93/13/EWG opiera się na założeniu, że konsument znajduje się w słabszej pozycji niż przedsiębiorca, zarówno pod względem możliwości negocjacyjnych, jak i ze względu na stopień poinformowania, i związku z tym godzi on się na postanowienia umowne sporządzone uprzednio przez przedsiębiorcę, nie mając wpływu na ich treść (zob. w szczególności wyroki z dnia 6 października 2009 r. w sprawie C-40/08 Asturcom Telecomunicaciones, Zb. Orz. s. I-9579, pkt 29, oraz z dnia 14 czerwca 2012 r. w sprawie C-618/10 Banco Español de Crédito). Ze względu na tę słabszą pozycję jednej ze stron art. 6 ust. 1 dyrektywy przewiduje, że nieuczciwe warunki nie będą wiążące dla konsumenta. Tak, jak to wynika z orzecznictwa jest to przepis bezwzględnie obowiązujący, który zmierza do zastąpienia formalnej równowagi praw i obowiązków stron ustanowionej w umowie równowagą rzeczywistą, która przywraca równość tych stron (zob. w szczególności wyroki z dnia 9 listopada 2010 r. w sprawie C-137/08 VB Pénzügyi Lízing, Zb. Orz. s. I-10847, pkt 47, oraz ww. w sprawie Banco Español de Crédito, pkt 40).

3. W orzecznictwie (zob. uchwałę 7 Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 roku, III CZP 29/17) dopuszczono możliwość sanowania niedozwolonego postanowienia umownego, choćby z mocą ex tunc, wskutek późniejszego zdarzenia np. zawarcia umowy, w której wyrażono następczo wolę takiego ukształtowania swego położenia prawnego, jakby postanowienie od początku było skuteczne, na co z powołaniem się na orzecznictwo Trybunału wskazuje Sąd Najwyższy.

Podkreśla się jednak, że warunkiem skuteczności takiej umowy jest to, by jej podstawą była świadoma i wyraźna wola konsumenta. Innymi słowy okoliczności zawarcia takiego porozumienia musiałyby wskazywać na to, że konsument, mając świadomość o niewiążącym charakterze danego nieuczciwego warunku wyraża zgodę na zmianę umowy i zastąpienie niewiążącego go dotychczas warunku innym, czyni to z pełnym rozeznaniem co do tego, że zastąpienie tego warunku definitywnie zamknie mu drogę do powoływania się w przyszłości na niedozwolony charakter postanowienia umownego, a jednocześnie czyni to w sposób wyraźny i dobrowolny. Jest to sytuacja podobna do tej, o której mowa w punkcie 35 wyroku z dnia 21 lutego 2013 r., C-472/11, Banif Plus Bank Zrt przeciwko C. Csipaiowi, V. Csipai, gdzie sąd krajowy - stwierdzając w trakcie oceny dokonywanej z urzędu, że dany warunek ma nieuczciwy charakter - ma obowiązek poinformować o tym konsumenta i uwzględnić jego wolę, jeżeli mając świadomość o niewiążącym charakterze danego nieuczciwego warunku, wskaże on jednak, iż sprzeciwia się temu, aby warunek ten został wyłączony, udzielając w ten sposób wyraźnej i wolnej zgody na dany warunek.

Trafnie zatem wskazał Sąd Najwyższy w powołanej uchwale 7 sędziów, że skutku sanowania niedozwolonego postanowienia umownego nie może osiągnąć umowa, na której istotną treść konsument nie wywarł rzeczywistego wpływu. Ponadto zgoda konsumenta musi być jednoznacznie, wyraźnie i stanowczo ukierunkowana na sanowanie wadliwego postanowienia. Wyrażenie zgody na zmianę umowy przez wyeliminowanie niedozwolonego postanowienia (zastąpienie go innym, uzupełnienie itp.) - choćby zmiana ta była indywidualnie uzgodniona - nie może być traktowane samo przez się jako wyraz woli sanowania wadliwego postanowienia ze skutkiem ex tunc.

4. Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjmowania, by zawierając aneks powód miał rzeczywisty wpływ na jego treść oraz by jego podpisanie nakierowane było na sanowanie wadliwego postanowienia ze świadomością rezygnacji z możliwości dochodzenia jakichkolwiek roszczeń z tego tytułu.

Po pierwsze, zawarcie aneksu było skutkiem wykonania przez stronę pozwaną decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nr RŁO 1/2016 z dnia 15 marca 2016 roku, na której treść powoływała się w przesłanym powodowi piśmie (k.112), wskazując na możliwość zapoznania się z tą decyzją na stronie internetowej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Z treści tej decyzji (dostępna na stronie www.uokik.gov.pl), na co słusznie zwraca uwagę powód, zawarto stwierdzenie, że „Wprowadzona zmiana ma na celu poprawę sytuacji konsumenta w przypadku rozwiązania umowy (rezygnacji) ubezpieczenia w określonych w warunkach ubezpieczenia terminach. Proponowane zmiany będą zastosowane w sytuacji, gdy będą one korzystniejsze od tych, które zostały przewidziane w ogólnych warunkach ubezpieczenia. Należy zwrócić uwagę, że wprowadzenie przez Spółkę do stosowania nowych zasad nie jest równoznaczne z zamknięciem konsumentom drogi do dochodzenia prawnie chronionych interesów, w tym w szczególności roszczeń na drodze cywilnoprawnej przewidzianych w powszechnie obowiązujących przepisach prawa. Oznacza to, że konsument może dochodzić zwrotu całej zatrzymanej przez Przedsiębiorcę kwoty, bez względu na pobrany koszt związany z wykupem, w większym rozmiarze niż wynika to z obniżenia wysokości opłaty”.

Bez wątpienia wpływa to na świadomość konsumenta i czyni niemożliwym w okolicznościach niniejszej sprawy przyjęcie, że powód, zawierając aneks, zmierzał do sanowania wadliwych postanowień umownych i świadomie i swobodnie zmierzał tym samym do pozbawienia się możliwości podnoszenia zarzutu abuzywności zatrzymania jakichkolwiek kwot. Zawierając aneks w tych okolicznościach powód zmierzał tylko do zagwarantowania sobie częściowej ochrony, mając świadomość, że nie zamyka to mu drogi do dochodzenia dalszych roszczeń, na co wprost wskazywała treść decyzji

Po drugie, powód bez wątpienia nie miał żadnego wpływu na treść aneksu, który - jak wynika z pisma z k. 112 - został mu przesłany przez stronę pozwaną i jego treść została narzucona.

Po trzecie, aneks nie zmieniał zasad obliczania wysokości opłaty za całkowity lub częściowy wykup i nie wyjaśniał nadal czemu potrącenie to służy. Sposób i okoliczności zawarcia aneksu nie wskazują również na to, by przedsiębiorca wywiązał się ze swoich obowiązków informacyjnych względem powoda, czego zresztą nie uczynił również zawierając pierwotną umowę. Zarówno postanowienia samej umowy, jak i te wprowadzone aneksem zostały powodowi narzucone przez kontrahenta o silniejszej pozycji. W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyjaśniono już, że słabsza pozycja konsumenta wobec przedsiębiorcy, której zaradzić ma wprowadzony przez dyrektywę 93/13 reżim ochronny dotyczy zarówno stopnia poinformowania konsumenta jak i jego siły przetargowej w obliczu sformułowanych z góry przez przedsiębiorcę warunków, na których treść tenże konsument nie może mieć wpływu (por. wyrok z dnia 3 września 2015 roku, ZOTSiS 2015/9/I-538 pkt 27).

5. Argumentem przeciwko zasadności powództwa nie może być to, że ostatecznie procent ustalonej wysokości potrącenia został obniżony, skoro wprowadzenie tych zmian wymagało świadomej, swobodnej i jednoznacznej woli konsumenta na wprowadzenie tych zmian z konsekwencją braku możliwości dochodzenia dalszych roszczeń. Zaoferowany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjmowania, by taka sytuacja w okolicznościach niniejszej sprawy miała miejsce.

Należy mieć na względzie, że w utrwalonym orzecznictwie Trybunału przyjmuje się, iż poinformowanie przed zawarciem umowy o warunkach umownych i skutkach owego zawarcia ma fundamentalne znaczenie dla konsumenta. To w szczególności na podstawie tej informacji konsument podejmuje decyzję, czy zamierza związać się warunkami sformułowanymi uprzednio przez przedsiębiorcę (wyroki: z dnia 21 marca 2013 r., RWE Vertrieb, C-92/11, EU:C:2013:180, pkt 44; a także z dnia 21 grudnia 2016 r., Gutiérrez Naranjo i in., C-154/15, C-307/15 i C-308/15, EU:C:2016:980, pkt 50). Zasady te należy odnieść także do sytuacji, w której dochodzi do zmiany umowy poprzez zastąpienie niedozwolonego postanowienia innym. Zasadą jest, że warunek umowny uznany za nieuczciwy należy uznać za nigdy nieistniejący, tak, by nie wywoływał on skutków wobec konsumenta. W związku z tym sądowe stwierdzenie nieuczciwego charakteru takiego warunku powinno mieć co do zasady skutek w postaci przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w braku rzeczonego warunku (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 21 grudnia 2016 roku, C -154/15, ZOTSiS 2016/12/I-980).

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy nie podzielił zarzutów apelacji, iż w okolicznościach niniejszej sprawy zawarcie przez powoda ze stroną pozwaną aneksu skutkuje wyłączeniem możliwości uznania za niedozwolonego pierwotnego postanowienia umownego i tym samym czyni niezasadnym żądanie pozwu.

6. W ocenie Sądu Okręgowego bez wątpienia pierwotne postanowienie umowne, przewidujące opłatę za całkowity wykup wartości polisy w wysokości 50 % świadczenia w trzech pierwszych latach należy uznać za rażąco naruszające interes konsumenta. Strona pozwana zresztą sama zaproponowała powodowi zawarcie aneksu po wydaniu względem niej decyzji przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w którym wysokość potrącenia obniżyła do 75 %, co oznacza, że również i ona zgodziła się z poglądem Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o abuzywności tego typu postanowień. Dla porządku Sąd Okręgowy wskazuje, że abuzywność tego typu postanowienia wynika z trzech okoliczności.

Po pierwsze, z samej wysokości owego potrącenia, które w pierwszych trzech latach trwania umowy konsumuje połowę wartości rachunku i dopiero w szóstym roku zbliża się do 30 %, przy wciąż rosnącej wartości rachunku, która wynika choćby z comiesięcznych wpłat, do wnoszenia których zobowiązany jest konsument.

Po drugie, z postanowień ogólnych warunków umowy nie wynika, że przedsiębiorca stosujący taki wzorzec poinformował konsumenta o tym czemu takie potrącenie służy, w szczególności o tym, że - jak chce wykazywać strona pozwana w niniejszym postępowaniu - służy ono rekompensacie poniesionych kosztów. Niezwykle istotne jest przy tym, że w świetle postanowień umowy (§ 25) z tytułu zawarcia i wykonywania umowy strona pozwana przewidziała możliwość pobrania szeregu (co najmniej 8) opłat, w tym opłaty za ryzyko, wskazując, że opłaty te służą pokryciu kosztów związanych z obsługą i wykonywaniem umowy, kosztów jej zawarcia, w tym dystrybucji, jak również innych kosztów związanych z prowadzoną przez ubezpieczyciela działalnością gospodarczą. Wprost przy tym wskazała, że poza pokrywaniem kosztów pobierane opłaty zawierają również element marżowy, pozwalający na uzyskiwanie przez ubezpieczyciela zysku z prowadzonej działalności. Z postanowień umowy nie wynika, że potrącenie wartości wykupu o określony w załączniku procent następuje celem pokrycia kosztów ponoszonych przez stronę pozwaną, na które powołuje się ona w niniejszym postępowaniu. Redakcja postanowień umownych nakazuje zaś przyjmować, że pokrycie poniesionych przez nią kosztów jak również uzyskanie zysku znajduje pokrycie w szeregu pobieranych przez nią opłat. W chwili zawarcia umowy powód nie miał zatem podstawy, aby sądzić, że potrącenie świadczenia wykupu następuje w celu pokrycia jakiś dodatkowych kosztów.

W wyroku z dnia 18 grudnia 2013 roku, I CSK 149/13 (OSNC 2014/10/103), rozważając charakter obciążeń w umowie ubezpieczenia z kapitałowym funduszem ubezpieczeniowym, Sąd Najwyższy wypowiedział trafny pogląd, iż postanowienie ogólnych warunków umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, przewidujące, że w razie wypowiedzenia umowy przez ubezpieczającego przed upływem 10 lat od daty zawarcia umowy, ubezpieczyciel pobiera opłatę likwidacyjną powodującą utratę wszystkich lub znacznej części zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego środków finansowych, rażąco narusza interesy konsumenta i stanowi niedozwolone postanowienie umowne w świetle art. 385 1 zdanie pierwsze k.c. W uzasadnieniu powołanego wyroku Sąd Najwyższy zakwestionował możliwość obciążania ubezpieczającego takimi opłatami, których charakter, funkcja oraz mechanizm ustalania nie zostały w ogólnych warunkach umowy wyjaśnione, uznając to za okoliczność o kardynalnym znaczeniu dla oceny niedozwolonego charakteru tego postanowienia w świetle art. 385 1 § 1 k.c. Sąd Najwyższy zwrócił również uwagę na doniosłe znaczenie aspektu informacyjnego ze względu na nadal niezadowalający poziom wiedzy i świadomości prawnej konsumentów jako słabszej w stosunku do profesjonalnego kontrahenta strony stosunku zobowiązaniowego, uznając, że wyjaśnienie konsumentowi w postanowieniach ogólnych warunków umów mechanizmu wyliczania opłaty likwidacyjnej pozwoliłoby ubezpieczającemu realnie ocenić wszystkie aspekty proponowanej przez pośrednika umowy ubezpieczenia i ocenić, czy zawarcie umowy jest dla konsumenta rzeczywiście korzystne, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, które mogą nastąpić w przyszłości i skłonić go do ewentualnego wcześniejszego rozwiązania tej umowy. Takiemu obowiązkowi strona pozwana uchybiła, a w treści § 25 umowy sugerowała, że to tam wymienione opłaty pokrywają koszty i zysk i nie odnosiła ich do uzasadniania pomniejszenia świadczenia wykupu.

Po trzecie wreszcie, abuzywność kwestionowanych postanowień wynika z pozornej tylko prostoty określenia wysokości wartości potrącenia, gdzie potrącany procent odnosi się do wartości części wolnej rachunku oraz określonego procentu wartości części bazowej rachunku z odniesieniem się do cen jednostek funduszy z dnia wyceny danego funduszu, bez możliwości obiektywnego ustalenia i zweryfikowania przez konsumenta metody ustalenia tej wartości.

7. Przechodząc do oceny zarzutu naruszenia art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 13 ust. 4 pkt 2, 5 i 6 obowiązującej w okresie trwania umowy ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej, w którym skarżący kwestionuje stanowisko Sądu Rejonowego, iż świadczenie wykupu nie jest głównym świadczeniem stron umowy, podzielić należy pogląd judykatury (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 roku, I CSK 149/13, OSNC 2014/10/103), iż umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Za dominujący w takiej umowie należy uznać aspekt kapitałowy uzasadniający pogląd, że cel umowy zakłada istnienie długotrwałego stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewnia także ubezpieczycielowi określone korzyści. Sąd I instancji wyszedł z założenia, że świadczenie wykupu nie może zostać uznane za świadczenie główne.

W ocenie Sądu Okręgowego analiza postanowień łączącej strony umowy daje jednak mocne podstawy do przyjmowania, że określone w tej umowie świadczenie wykupu stanowi jedno ze świadczeń głównych stron. Nie można bowiem tracić z pola widzenia tego, że element inwestycyjny jest w tej umowie szczególnie widoczny. W łączącej strony umowie we wszystkich wypadkach określonych w niej świadczeń, w tym także w zakresie świadczenia wykupu, świadczenie ubezpieczyciela zostało odniesione do wartości jednostek uczestnictwa zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego, bez wskazania kwotowo sumy ubezpieczenia. Takie odniesienie wartości wszystkich trzech świadczeń stwarza sytuację, w której nie tylko wartość wykupu ale również wartość świadczenia z tytułu dożycia i śmierci pozostaje niemożliwa do ustalenia w chwili zawarcia umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym i pozostaje ona zmienna. Odpada zatem podnoszony w piśmiennictwie argument o tym, że świadczenia wykupu nie można traktować jako świadczenia głównego stron z uwagi na niemożność objęcia konsensusem stron jego wysokości. W takim wypadku w okolicznościach niniejszej sprawy za świadczenie głównie nie można byłoby uznać również świadczenia z tytułu dożycia i świadczenia z tytułu śmierci, których wysokość również odnosi się do wartości zgromadzonych jednostek uczestnictwa, nie zaś konkretnej kwoty (sumy ubezpieczenia).

Aspekt inwestycyjny łączącej strony umowy pozwala zatem na przyjęcie w niniejszej sprawie, iż świadczenie wykupu stanowi świadczenie główne umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Wyraża się ono w obowiązku ubezpieczyciela zwrotu określonej kwoty, odpowiadającej wartości zgromadzonych jednostek, w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy.

Uznanie – odmiennie niż to ocenił Sąd Rejonowy - świadczenia wykupu za świadczenie główne nie oznacza jednak w okolicznościach niniejszej sprawy niedopuszczalności badania pod kątem niedozwolonego postanowienia umownego samego pomniejszenia jego wysokości. Tym samym Sąd Okręgowy przyjmuje dopuszczalność badania pod kątem niedozwolonego postanowienia umownego samego tylko zastrzeżenia potrącenia kosztów. Słusznym jest bowiem prezentowane w judykaturze stanowisko, że czym innym jest ustalenie wysokości świadczenia wykupu, a czym innym samo już tylko obciążenie konsumenta określonym procentem, który wartość tego świadczenia pomniejsza.

Zaznaczyć należy, że dla oceny tego, czy określone w umowie świadczenie (w tym jego rozmiar rozumiany jako kwota, która ostatecznie wypłacana jest ubezpieczającemu) stanowi świadczenie główne, nie może być decydujące samo tylko nazwanie tego świadczenia przez ubezpieczyciela. W innym bowiem wypadku ubezpieczyciel mógłby swobodnie i według tylko swojego uznania tak formułować postanowienia ogólnych warunków ubezpieczenia, aby wykluczyć możliwość ich kontroli, jako postanowień abuzywnych. Świadczenie główne ubezpieczyciela w wypadku wcześniejszego rozwiązania umowy polega na wypłacie ubezpieczającemu określonej sumy, która odpowiada wartości środków zgromadzonych na rachunku ubezpieczonego. Możliwość pomniejszenia należnej ubezpieczającemu kwoty w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy o określony procent zmierza, jak zarzuca strona pozwana, do zrekompensowania ubezpieczycielowi kosztów, a zatem stanowi jedynie o obniżeniu świadczenia, które podlega wypłacie na rzecz ubezpieczającego. To obniżenie (potrącenie) nie należy do istoty świadczenia, jakie w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy należne jest ubezpieczającemu. Z tego względu za świadczenie główne należy uznać wyłącznie obowiązek wypłaty na rzecz ubezpieczającego kwoty, jaka wynika ze stanu zgromadzonych przez niego środków. Obniżenie tej kwoty o poniesione przez ubezpieczyciela koszty jest kwestią wtórną, która nie wchodzi w zakres realizacji świadczenia z umowy, ale służy jedynie zaspokojeniu bliżej nieokreślonych w umowie interesów ubezpieczyciela, czyli realizacji zupełnie innego celu.

Jeśli chodzi o kategorię warunków umownych mieszczących się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, Trybunał orzekł, że należy uważać za nie te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (wyroki: z dnia 3 czerwca 2010 r., Caja de Ahorros y Monte de Piedad de Madrid, C-484/08, EU:C:2010:309, pkt 34; z dnia 23 kwietnia 2015 r., Van Hove, C-96/14, EU:C:2015:262, pkt 33). Opłata za całkowity lub częściowy wykup nie określa podstawowych świadczeń w ramach łączącej strony umowy, a jedynie jej pobranie pomniejsza wysokość jednego z nich. W orzecznictwie Trybunału zostało też wyjaśnione, że warunki, które wykazują charakter posiłkowy względem warunków definiujących samą istotę stosunku umownego, nie mogą być objęte pojęciem głównego przedmiotu umowy w rozumieniu tego przepisu (wyroki: z dnia 30 kwietnia 2014 r., Kásler i Káslerné Rábai, C-26/13, EU:C:2014:282, pkt 50; z dnia 23 kwietnia 2015 r., Van Hove, C-96/14, EU:C:2015:262, pkt 33).

Z tego względu w ocenie Sądu Okręgowego należy opowiedzieć się za dopuszczalnością badania samego tylko pomniejszenia świadczenia należnego ubezpieczonemu z tytułu wcześniejszego rozwiązania umowy.

8. Dla oceny dochodzonego roszczenia nie mają znaczenia poniesione przez stronę pozwaną koszty związane z zawarciem i wykonywaniem umowy, którymi obecnie uzasadnia ona wprowadzenie potrącenia. Uznanie za niedozwolonego postanowienia umownego ma ten skutek, że postanowienie to upada w całości. Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie ma zatem znaczenia to, jakie rzeczywiście koszty ponosiła strona pozwana w związku z zawarciem umowy. W szczególności brak jest podstaw do pomniejszenia świadczenia powoda o wysokość rzeczywiście poniesionych przez stronę pozwaną kosztów. Takie ukształtowanie stosunku umownego stanowi swoistą sankcję dla przedsiębiorcy za ukształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, w sposób rażąco naruszający jego interesy. Z brzmienia art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 wynika, że sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego tak, aby nie wywierał on wiążących skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści. Umowa ta powinna bowiem w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z usunięcia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego (wyroki: Banco Español de Crédito, C-618/10, EU:C:2012:349, pkt 65; a także Asbeek Brusse i de Man Garabito, C-488/11, EU:C:2013:341, pkt 57).

Podkreślić również należy, że obowiązek świadczenia strony pozwanej wynika z zawartej z powodem umowy, która jest podstawą dochodzonego roszczenia, nie zaś z przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Uznanie za abuzywnego postanowienia umownego uprawniającego do potrącenia świadczenia wykupu oznacza obowiązek realizacji umowy przy założeniu, że nie istnieje podstawa do zatrzymania części tego świadczenia.

9. Sąd Okręgowy nie podziela również podniesionego w apelacji zarzutu naruszenia art. 5 k.c. To, że powód osiągnął z umowy zysk, który nawiasem mówiąc był celem zawarcia tej umowy, nie może przemawiać za uznaniem, iż dochodzone przez niego roszczenie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Podobnie do wniosku takiego nie prowadzi otrzymanie przez powoda kwoty 1200 zł czyli tzw. dodatkowej alokacji. Kwota ta została dobrowolnie przekazana powodowi przy pełnej świadomości strony pozwanej, że umowa może zostać rozwiązana w każdym momencie.

Zresztą wyłączyć należy możliwość powoływania się przez przedsiębiorcę na zasady współżycia społecznego w celu zablokowania roszczenia konsumenta związanego posługiwaniem się przez tego przedsiębiorcę klauzulami abuzywnymi. To przecież przedsiębiorca naruszył zasady lojalności względem konsumenta i wykorzystał swoją dominującą pozycję. Zastosowanie w takim wypadku art. 5 k.c. powodowałoby, że ochrona konsumenta przyznana przepisami prawa miałaby tylko charakter teoretyczny i nadal nie przywracała równowagi stron stosunku prawnego.

10. Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji na podstawie art. 385 k.p.c.

11. O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Na koszty postępowania odwoławczego złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powódki w kwocie 450 zł, liczone zgodnie z § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.