Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 1254/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 lipca 2019r.

Sąd Rejonowy w Kętrzynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Małgorzata Kłek

Protokolant:

st. sekretarz sądowy Elżbieta Marciniak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 5 lipca 2019 r. w K.

sprawy z powództwa J. K. (1)

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie

I.  Zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki J. K. (1) kwotę 33 630,72 zł (trzydzieści trzy tysiące sześćset trzydzieści złotych i siedemdziesiąt dwa grosze) w tym :

- 32 847,85 zł ( trzydzieści dwa osiemset czterdzieści siedem złotych i osiemdziesiąt pięć groszy ) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 14.02.2017 r. do dnia zapłaty

- 782,87 zł (siedemset osiemdziesiąt dwa złote i osiemdziesiąt siedem groszy) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20.09.2017 r. do dnia zapłaty

II.  W pozostałej części powództwo oddala,

III.  Zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki J. K. (1) kwotę 3751,40 zł (trzy tysiące siedemset pięćdziesiąt jeden złotych i czterdzieści groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu,

IV.  Nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kętrzynie tytułem kosztów sądowych :

- od powódki J. K. (1) kwotę 114,34 zł ( sto czternaście złotych i trzydzieści cztery grosze)

- od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 277,39 zł ( dwieście siedemdziesiąt siedem złotych i trzydzieści dziewięć groszy).

UZASADNIENIE

Powódka J. K. (1) pozwem wniesionym w dniu 20.09.2017 r. przeciwko (...) S.A w W. wniosła o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 40 000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14.02.2017 r. do dnia zapłaty , o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 7 494 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14.02.2017 r. do dnia zapłaty, o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, o ustalenie odpowiedzialności pozwanej na przyszłość za skutki wypadku , jakiemu powódka uległa w dniu 05.10.2016 r.

Podniosła, że w dniu 05.10.2016 r. będąc w sklepie (...) położonym przy ul. (...) w K. poślizgnęła się na śliskiej – mokrej , nieuprzątniętej posadzce w przedsionku sklepu i upadła na lewą stronę swojego ciała, poczuła ból w lewej pachwinie, który promieniował do lewego uda. W tym dniu nie było w sklepie maty antypoślizgowej, ani ostrzeżenia na drzwiach sklepu o mokrej posadzce. Po upadku powódki sprzedawczyni sprzątała mokrą posadzkę przy pomocy mopa. Po wypadku powódka została przewieziona karetką pogotowia do Szpitala (...) w K. , gdzie po przeprowadzeniu badań stwierdzono złamanie szyjki kości udowej. W dniu 07.10.2016 r. wykonano u niej zabieg : endoprotezoplastykę całkowitą bezcementową przynasadowa stawu biodrowego lewego m.P./Tri-L. w artykulacji ceramika – ceramika z uzupełnieniem dnia panewki przeszczepami kostnymi autogennymi. Przebywała na oddziale szpitalnym do dnia 17.10.2016 r. , kiedy to została wypisana do domu z zaleceniami elewacja i oszczędzanie kończyny dolnej lewej, chodzenie o dwóch kulach lub balkoniku bez obciążania operowanej kończyny, zakaz pochylania się , przywodzenia kończyny, wykonywania ruchów skrętnych operowanego biodra , zakaz siadania w głębokim fotelu, na niskim krześle itp., spanie z wałkiem (kocem) między nogami, przyjmowanie środków przeciwbólowych. W trakcie hospitalizacji pojawiła się u powódki odleżyna pośladka prawego. Powódka tuż po wypadku zmuszona była do przyjmowania środków farmakologicznych i przeciwbólowych w celu złagodzenia bólu oraz towarzyszących dolegliwości. Powódka w związku z doznanymi urazami miała poważny problem z normalnym funkcjonowaniem i wykonywaniem czynności życia codziennego. Zmuszona była też ponieść wydatki na zakup środków farmakologicznych, artykułów higienicznych oraz przedmiotów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania po wypadku ( chodzik, odpowiednio przystosowane krzesło oraz łóżko) w łącznej kwocie 1 882 zł. Z uwagi na charakter urazu powódka była niezdolna do samodzielnej egzystencji w okresie od 17.10.2016 r. do 16.12.2016 r. – 61 dni. W tym czasie opiekę nad nią sprawował mąż oraz syn. W związku z powyższym powódka wnosi o zwrot kosztów opieki przez osoby najbliższe w wysokości 5 612 zł. W pozwie wskazano, iż powódka pismem z dnia 05.12.2016 r. zgłosiła roszczenie ubezpieczonemu J. N. (1), który w odpowiedzi poinformował, iż nie poczuwa się do winy w związku z wypadkiem powódki, wskazał, iż jest ubezpieczony od tego typu zdarzeń w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym , podając numer zawartej polisy OC. Następnie powódka pismem z dnia 16.12.2016 r. zgłosiła szkodę pozwanemu ubezpieczycielowi, który w odpowiedzi decyzja z dnia 13.02.2017 r. odmówił wypłaty odszkodowania.

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) S.A w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz z zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania , w tym kosztów zastępstwa w wysokości normami przepisanej oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Pozwany przyznał , iż bezspornym jest pomiędzy stronami , iż w dniu 05.10.2016 r. w Piekarni (...) położonej przy ul. (...) w K. doszło do nieszczęśliwego zdarzenia , które skutkowało doznaniem przez powódkę urazu kości udowej lewej. Pozwany nie kwestionuje, że przedsiębiorstwo, do którego należy piekarnia na dzień zdarzenia było ubezpieczone u poprzednika prawnego pozwanego. Podniósł, iż sporne pomiędzy stronami pozostają okoliczności warunkujące odpowiedzialności pozwanego za zdarzenie. Pozwany zakwestionował, aby do powstania urazu powódki doszło na skutek jakichkolwiek zaniedbań ze strony personelu piekarni, niedostatecznych ostrzeżeń oraz złego utrzymania posadzek. Podniósł, iż powódka przedstawia różne wersje zdarzenia. Powołał się na relacje właściciela piekarni (...), wskazując, iż w sklepie stosowane są maty antypoślizgowe, a klienci są informowani o potencjalnych zagrożeniach związanych z wilgotną nawierzchnią. Każda z placówek J. N. (1) objęta jest harmonogramem sprzątania i wyposażona w stosowny sprzęt do sprzątania nadmiernie mokrej podłogi. Zgodnie z informacją ubezpieczonego podłoga w lokalu nie była nadmiernie mokra, a sam lokal był utrzymany w należytym porządku. W konsekwencji strona pozwana neguje , aby doszło do spełnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności deliktowej w związku ze zdarzeniem z dnia 05.10.2016 r. , albowiem w działaniu ubezpieczonego nie ma bezprawności oraz jakiejkolwiek winy. Lokal przy ul. (...) był należycie wyposażony, stan jego nawierzchni nie odbiegał od podstawowych mierników staranności, zatem jedynym czynnikiem , który zadecydował o urazie powódki była jej nieuwaga i pośpiech sygnalizowany przez ekspedientkę . Dalej pozwany podniósł, iż kwestią sporną w przedmiotowej sprawie pozostaje także wysokość należnego powódce zadośćuczynienia. Rozmiar krzywdy doznanej prze powódkę w związku z upadkiem został znacznie zawyżony w celu uzyskania zadośćuczynienia pieniężnego w kwocie 40 000 zł , która nie przystaje od charakteru obrażeń doznanych przez powódkę . Ponadto pozwany podniósł przyczynienie się powódki do powstania szkody. Uzasadnione według pozwanego jest twierdzenie, iż powódka miała świadomość istniejącego zagrożenia, albowiem wypadek miał nastąpić po wykonaniu zakupów, powódka wracała tą samą drogą , którą przebyła. Widząc rozlaną wodę na kafelkach powinna mieć świadomość zagrożenia wynikającego z możliwości poślizgnięcia. Pozwany zakwestionował dochodzone pozwem koszty zakupu leków i sprzętu ortopedycznego, wskazując, iż częściowo nie mają one związku z leczeniem następstw spornego wypadku. Pozwany zakwestionował także żądanie zwrotu kosztów opieki nad powódką wobec braku wykazania przez powódkę poniesienia jakichkolwiek kosztów z tego tytułu. Pozwany zakwestionował żądanie odsetek od kwoty zadośćuczynienia od daty wskazanej w pozwie podnosząc , iż skoro istnieje wątpliwość , co do obowiązku oraz jego wysokości ( ponieważ ustala je ostatecznie sąd) to nie można uznać, że dochodzi do opóźnienia w spełnieniu świadczenia , ponieważ staje się ono wymagalne dopiero w momencie wydania wyroku. Pozwany zakwestionował także żądanie powoda ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość, podnosząc , iż brak jest podstaw w obecnym stanie prawnym do zgłoszenia takiego roszczenia, kwestionując istnienie po stronie powoda interesu prawnego w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny :

W dniu 05.10.2016 r. około godz. 10 –ej powódka J. K. (1) udała się do sklepu Piekarnia (...) położonego przy ul. (...) w K. po zakup pieczywa. Właścicielem sklepu był J. N. (1) (...) Piekarnia (...) w B.. W tym dniu w sklepie pracowała sprzedawczyni J. N. (2). Obsługiwała klientów, była też odpowiedzialna za utrzymanie nawierzchni podłogi w sklepie w prawidłowym stanie.

( dowód: zeznania powódki k. 359v- 362, zeznania J. N. (1) k. 300-301, zeznania J. N. (2) k. 291v-292, bezsporne)

Tego dnia padał deszcz, było zimno.

(dowód: zeznania powódki k. 359v- 362, zeznania J. K. (2) k.289v-290 , zeznania P. K. k. 290v-291 , zeznania J. N. (2) k. 291v-292, bezsporne)

W przedsionku sklepu na podłodze wyłożonej kafelkami była mokra powierzchnia podłogi , widoczna była woda. Brak było maty antypoślizgowej . Nie wywieszono ostrzeżenia o śliskiej nawierzchni podłogi.

(dowód: zeznania powódki k. 359v- 362, zeznania J. K. (2) k.289v-290 , zeznania P. K. k. 290v-291)

Powódka wchodząc do sklepu zauważyła mokrą powierzchnię podłogi. Przeszła dalej przez przedsionek do sali sprzedaży , tam poczekała , aż sprzedawczyni obsłuży jednego klienta, po czym zrobiła zakupy. Powódka w tym dniu miała buty na płaskim obcasie. Wychodząc z zakupami w przedsionku sklepu powódka poślizgnęła się na mokrej powierzchni podłogi upadając tuż przed drzwiami sklepu na lewą stronę ciała. Poczuła ból w pachwinie, zrobiło jej się słabo. Po chwili zadzwoniła do męża J. K. (2) informując go o zdarzeniu. Sprzedawczyni J. N. (2) zaczęła przy pomocy mopa zbierać wodę z podłogi. W tym czasie nadszedł mąż powódki J. K. (2). Następnie J. N. (2) wezwała karetkę pogotowia. Do sklepu przyszedł także syn powódki P. K..

(dowód: zeznania powódki k. 359v- 362, zeznania J. K. (2) k.289v-290 , zeznania P. K. k. 290v-291, zeznania J. N. (2) k. 291v-292)

Karetka pogotowia zabrała powódkę do Szpitala (...) w K. , gdzie po przeprowadzeniu badań stwierdzono złamanie szyjki kości udowej. W dniu 07.10.2016 r. wykonano u niej zabieg operacyjny : endoprotezoplastykę całkowitą bezcementową przynasadowa stawu biodrowego lewego m.P./Tri-L. w artykulacji ceramika – ceramika z uzupełnieniem dnia panewki przeszczepami kostnymi autogennymi. J. K. (1) przebywała na oddziale szpitalnym do dnia 17.10.2016 r. W trakcie hospitalizacji u powódki pojawiła się odleżyna pośladka prawego. W dniu 17.10.2016 r. J. K. (1) została wypisana do domu z zaleceniami: elewacja i oszczędzanie kończyny dolnej lewej, chodzenie o dwóch kulach lub balkoniku bez obciążania operowanej kończyny, rehabilitacja (wykonywanie ćwiczeń według schematu oddziału), zakaz pochylania się , przewodzenia kończyny, wykonywania ruchów skrętnych operowanego biodra , zakaz siadania w głębokim fotelu, na płaskim krześle itp., spanie z wałkiem (kocem) między nogami, przyjmowania przypisanych leków.

( dowód : dokumentacja z leczenia powódki k. 17-27, 67-68, 235-285)

Powódka po wyjściu ze szpitala przyjmowała środki farmakologiczne i leki przeciwbólowe w celu złagodzenia towarzyszących dolegliwości . Przez okres około czterech miesięcy chodziła przy pomocy balkonika a następnie o dwóch kulach bez obciążania operowanej kończyny. Przez okres około dwóch miesięcy po wyjściu ze szpitala ( do 16.12.2016 r.) powódka była ograniczona w normlanym funkcjonowaniu i samodzielnym wykonywaniu czynności życia codziennego. Mąż pomagał jej przy myciu, wychodzeniu do ubikacji, przyrządzał posiłki , kupował leki. Niezbędna opieka nad powódką sprawowana przez męża w okresie od 17.10.2016 r. do dnia 16.12.2017 r. zajmowała około 3 godzin dziennie. W sprawowaniu opieki pomagał także syn, który robił zakupy, wykupywał leki, pomagał w przewiezieniu powódki do lekarza.

(dowód: zeznania powódki k. 359v- 362, zeznania J. K. (2) k.289v-290 , zeznania P. K. k. 290v-291

Od listopada 2016 r. powódka odbywała wizyty kontrolne w poradni ortopedycznej, leczenie powódki zostało zakończone w lipcu 2017 r. Powódka do około roku po wypadku chodziła z jedną kulą. Pomimo zakończenia lecenia powódka nie odzyskała dawnej sprawności. Leczenie związane ze zdarzeniem , ograniczenia w normalnym funkcjonowaniu powódki , negatywnie odbijały się na jej na psychice, powodowały apatię i rozdrażnienie. Obecnie po zakończeniu leczenia , powódka nie może uprawiać działki, co lubiła robić i czym się zajmowała przed wypadkiem.

(dowód: zeznania powódki k. 359v- 362, zeznania J. K. (2) k.289v-290 , zeznania P. K. k. 290v-291, dokumentacja z leczenia powódki k. 67-68).

W związku z urazami doznanymi na skutek wypadku powódka poniosła wydatki na zakup środków farmakologicznych, środków opatrunkowych oraz przedmiotów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania po wypadku ( chodzik, kule, krzesło, tapczan, obuwie ortopedyczne) w łącznej kwocie 1526,22 zł.

(dowód: zeznania powódki k. 359v- 362, zeznania J. K. (2) k.289v-290 , zeznania P. K. k. 290v-291, paragony i faktury k. 28-31).

Z uwagi na charakter urazu doznanego w wyniku upadku w dniu 05.10.2016 r. oraz jego leczenia powódka przez okres około 2 miesięcy była zmuszona korzystać z opieki i pomocy w czynnościach życia codziennego osób trzecich , głównie męża, po około 3 godziny dziennie.

(dowód: zeznania powódki k. 359v- 362, zeznania J. K. (2) k.289v-290 , zeznania P. K. k. 290v-291, opinia biegłego A. M. (1) k. 384-388).

Firma Piekarnia (...) J. N. (1) w B. w chwili zdarzenia posiadała ubezpieczenie w zakresie odpowiedzialności deliktowej w (...) S.A w W. ( nr polisy (...)- L. (...)).

Pismem z dnia 05.12.2016 r. powódka zgłosiła roszczenie ubezpieczonemu J. N. (1), który w odpowiedzi poinformował, iż nie poczuwa się do winy w związku z wypadkiem powódki. Pismem z dnia 16.12.2016 r. szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi, który decyzją z dnia 13.02.2017 r. odmówił przyznania świadczenia.

( dowód: pisma k. 36-49, akta szkody k. 136-221)

W wyniku zdarzenia – upadku w dniu 05.10.2016 r. w sklepie Piekarnia (...) przy ul. (...) w K. powódka doznała złamania szyjki kości udowej lewej, złamanie trzonu kości udowej lewej. Dolegliwości bólowe związane ze zdarzeniem utrzymywały się przez okres około 2 miesięcy o średnim stopniu nasilenia. Skutkiem przedmiotowego wypadku jest stan po złamaniu szyjki kości udowej lewej, stan po złamaniu trzonu kości udowej lewej skutkujące stopniem trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 12 % . Leczenie zakończono w lipcu 2017 r. Rokowania co do stanu zdrowia powódki na przyszłość są pomyślne. U powódki stwierdzono chód wydolny z niewielkim ograniczeniem ruchomości w stawie biodrowym . Po zabiegu w dniu 07.10.2016 r. przez około dwa miesiące trwało upośledzenie chodu. Powódka była zmuszona korzystać z pomocy i opieki osób trzecich przez około dwa miesiące , po około 3 godziny dziennie w czynnościach życia codziennego. Nadciśnienie i zmiany troficzne goleni nie mają związku z przedmiotowym zdarzeniem

( dowód : opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii ogólnej , (...) k. 384-388, opinia biegłego sądowego z zakresu traumatologii i narządów ruchu L. G. w części w jakiej Sąd ją podzielił k. 317, 343.

Sąd zważył co następuje :

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

Sąd ustalił stan faktyczny na podstawie przedłożonych przez strony dokumentów jak też uzyskanej w toku postępowania dokumentacji medycznej z leczenia powódki , z tym zastrzeżeniem , że oceniając oświadczenia złożone przez powódkę oraz jej męża i syna Sąd miał na uwadze , że były to dokumenty prywatne w rozumieniu art. 245 kpc i jako takie stanowiły dowód, że osoba , która podpisała dokument złożyła oświadczenie o określonej w nim treści . Z tego względu oświadczenia złożone przez powódkę i wskazanych świadków nie stały się podstawą ustalenia przebiegu zdarzenia z dnia 05.10.2016 r. , ale służyły ocenie wiarygodności relacji przesłuchanych osób. Ponadto za podstawę dokonanych ustaleń Sąd przyjął zeznania przesłuchanych w sprawie świadków i powódki .

W ocenie Sądu na wiarę zasługiwały zeznania powódki , tak co do okoliczności zdarzenia z dnia 05.10.2016 r. , jak i co do przebiegu leczenia doznanych wskutek wypadku urazów , okresu rekonwalescencji , niezbędnej pomocy w czynnościach życia codziennego i opieki ze strony męża i syna. Jej zeznania były spójne, logiczne, konsekwentne, znajdują potwierdzenie co do jej leczenia w dokumentacji medycznej, zaś w pozostałym zakresie w zeznaniach jej męża i syna, są zgodne z zasadami doświadczenia życiowego.

Sąd dał także wiarę zeznaniom J. K. (2) , męża powódki, w tym w szczególności co do okoliczności w jakich dowiedział się o wypadku , przybycia na miejsce zdarzenia , stanu nawierzchni podłogi w sklepie, a także leczenia powódki oraz udzielonej jej w tym czasie opieki i pomocy , jak też poczynionych wydatków. Zeznania te są spójne , konsekwentne , zgodne z zeznaniami powódki , znajdują też potwierdzenie w innych dowodach, są zgodne z zasadami doświadczenia życiowego. Z zeznań tych odnośnie stanu nawierzchni podłogi w sklepie w szczególności wynika, iż w dniu zdarzenia padał deszcz, w momencie , gdy świadek J. K. (2) przybył do sklepu piekarni przy ul. (...) wezwany telefonicznie przez żonę po jej upadku, sklepowa wycierała posadzkę , podłoga z białych kafelek była mokra i śliska, nie było żadnej maty ani wycieraczki. Bezpośrednio po wypadku , następnego dnia pojawiła się mata, kartka informacyjna oraz wycieraczka. W ocenie Sądu brak jest podstaw do kwestionowania wiarygodności tych zeznań , sam fakt , iż świadek jest osobą najbliższą powódki nie może dyskwalifikować relacji świadka . Zeznania powódki oraz J. N. (2) i P. K. potwierdzają , iż J. K. (2) był na miejscu zdarzenia już po upadku żony, miał zatem możliwość zaobserwowania stanu nawierzchni podłogi w sklepie, jak też wyposażenia sklepu w elementy zabezpieczające przed takim zdarzeniem ( maty antypoślizgowe, ostrzeżenia o śliskiej nawierzchni) .

Na wiarę w ocenie Sądu zasługują także zeznania syna powódki P. K. , w tym w szczególności co do jego obecności na miejscu zdarzenia już po przybyciu na karetki pogotowia, a także leczenia powódki oraz udzielonej jej w tym czasie opieki i pomocy , poczynionych wydatków w związku z leczeniem , jak też zmiany w funkcjonowaniu powódki po wypadku i ograniczeniach albowiem zeznania te są zbieżne z zeznaniami powódki i jej męża. Z tych samych względów Sąd dał wiarę także zeznaniom świadka co do braku zabezpieczeń w sklepie przed poślizgnięciem w postaci maty, wycieraczki , kartki z ostrzeżeniem jak też co do tego, iż zabezpieczenia takie pojawiły się w sklepie w krótkim czasie po wypadku. Odnośnie stanu nawierzchni podłogi świadek P. K. podał, że podłoga w sklepie była mokra, niesprzątnięta, nie wykluczył przy tym , iż woda na podłogę mogła zostać naniesiona przez ojca i ratowników , z jego zeznań wynika, iż sprzedawczyni nie była obecna w przedsionku w czasie , gdy on był na miejscu zdarzenia. Zeznania te nie są przydatne do ustalenia jaki był stan nawierzchni podłogi w przedmiotowym sklepie tuż przed upadkiem powódki , natomiast w ocenie Sądu potwierdzają fakt , iż warunki pogodowe tego dnia – padający deszcz, sprawiał, że woda była nanoszona do sklepu prze wchodzące tam osoby, co wymagało zastosowania w sklepie środków zabezpieczających przed upadkiem , jak też kontrolowania przez pracownika na bieżąco stanu nawierzchni podłogi i podejmowania czynności w celu usunięcia wody z podłogi. Dodatkowo wskazać należy , iż zeznania świadków J. K. (2) i P. K. oraz powódki są zgodne z ich oświadczeniami złożonymi pod koniec 2016 r. (k. 32- 35) , co potwierdza , iż osoby te w jednakowy , konsekwentny sposób przedstawiają okoliczności przedmiotowego zdarzenia.

Brak jest w ocenie Sądu dowodu , który podważałby zeznania świadków J. K. (2) i P. K. , jak i zeznania powódki , co do stanu podłogi w przedsionku sklepu , jak też braku maty antypoślizgowej i ostrzeżenia o śliskiej nawierzchni w dniu wypadku.

W szczególności nie są takim dowodem zeznania J. N. (2) sprzedawczyni zatrudnionej przez J. N. (1), wykonującej czynności w dniu 05.10.2016 r. w sklepie przy ul. (...) w K., obecnej podczas upadku powódki. Z zeznań J. N. (2) wynika w szczególności , iż w dniu wypadku padał deszcz, ludzie nanosili wody, wycierała podłogę co kilka osób, kiedy miała czas. Ścierała przed wypadkiem powódki i po. Stwierdziła też , że nie pamięta czy były ostrzeżenia, przed drzwiami głównymi, przed wejściem leżała wycieraczka , ale nie wie , nie pamięta, czy była mata (widoczna na zdjęciach k. 196-198). Odnośnie samego upadku powódki J. N. (2) stwierdziła, że nie widziała, czy powódka się poślizgnęła , według świadka zrobiła dwa kroki i upadła, spieszyła się na pogrzeb. Sąd dał wiarę zeznaniom J. N. (2) co do samego zaistnienia wypadku , obecności na miejscu wypadku męża i syna powódki , przybycia karetki pogotowia , zeznania te dotyczą okoliczności bezspornych , są zgodne z zeznaniami w/w świadków. Sąd nie dał wiary zeznaniom J. N. (2) , co do pośpiechu powódki spowodowanego pogrzebem , co miałoby być przyczyną wypadku. Jak wynika z zeznań powódki, jej męża i syna, pogrzeb matki powódki miał się odbyć w tym samym dniu w godzinach popołudniowych, wobec czego brak było okoliczności, które uzasadniałyby pośpiech. Zeznania J. N. (2) nie pozwalają na ustalenie czy w momencie wypadku w przedsionku sklepu była rozłożona mata antypoślizgowa oraz czy na drzwiach sklepu była wywieszona kartka z ostrzeżeniem o śliskiej nawierzchni. Jak wynika z zeznań tego świadka , pracowała w tym sklepie tylko przez krótki czas, na zastępstwo , według niej inny pracownik , który był przed nią, był odpowiedzialny za rozkładania „wszystkiego” . Jak wskazała J. N. (2) „szefostwo” mówiło ,żeby wszystkie ekspedientki pilnowały, jaka jest pogoda, żeby były informacje i maty , jednak nie wynika z tych zeznań, iż w dniu wypadku sprzedawczynie pracujące w przedmiotowym sklepie ,w tym J. N. (2), zastosowały się do tego polecenia. Zeznania te nie pozwalają także stwierdzić , iż bezpośrednio przed upadkiem powódki J. N. (2) ścierała podłogę w przedsionku, jak wynika z wiarygodnych zeznań powódki, w momencie jej wejścia do sklepu sprzedawczyni obsługiwała inną osobę.

Wobec powyższego brak jest dowodów, które podważałyby twierdzenia powódki oraz świadków J. K. (2) i P. K. , co do braku w sklepie w momencie wypadku maty antypoślizgowej oraz kartki z ostrzeżeniem o śliskiej nawierzchni, jak też co do stanu podłogi w przedsionku sklepu. Nie są takim dowodem zeznania J. N. (1), właściciela sklepu , a także zeznania pozostałych zatrudnionych przez niego pracowników A. M. (2) , M. R. , B. T..

W ocenie Sądu nie zasługują na wiarę zeznania świadka J. N. (1) , w których stwierdza, że w dniu zdarzenia maty antypoślizgowe i ogłoszenia o śliskiej nawierzchni były wyłożone w sklepie przy ul. (...) w K.. Jak wynika z jego zeznań w dniu wypadku nie był w sklepie, był tam na drugi dzień lub kilka dni później. Przekonanie świadka, że maty antypoślizgowe były wyłożone i wywieszono kartkę z ostrzeżeniem o śliskiej nawierzchni nie jest jednoznaczne ze stwierdzeniem ,że tak rzeczywiście było w dniu wypadku. Relacja świadka odnośnie samego wypadku, odbiega od ustalonych faktów , świadek nieprawidłowo podaje, iż wypadek miał miejsce tuż po otwarciu sklepu , tj. po godzinie 5.30 , podczas gdy z innych wiarygodnych dowodów wynika, iż zdarzenie miało miejsce około godziny 10-ej. Relacja J. N. (1) oparta jest na tym, co świadek usłyszał od J. N. (2), jest mało dokładna , nie jest zatem przydatna do ustalenia samego przebiegu zdarzenia .

Jednocześnie z zeznań świadka J. N. (1) wynika, iż sklepy są wyposażone w maty antypoślizgowe i ogłoszenia o śliskiej nawierzchni. Informacje wywiesza pracownik sklepu. Pracownik sklepu jest też zobowiązany do wytarcia podłogi w sklepie, jeżeli jest nadmiernie mokra, robi to w każdym momencie, a klienci sklepu muszą poczekać. Sąd dał wiarę zeznaniom J. N. (1) w tej części , znajdują one potwierdzenie w relacji pracowników sklepu (...) , M. R. , B. T..

Z zeznań A. M. (2) wynika, iż w przypadku kiedy pada deszcz rozkładane są maty antypoślizgowe i wywieszana jest kartka na szybie drzwi z ostrzeżeniem o śliskiej nawierzchni przez pracownika sklepu . Takie polecenie wydał pracodawca, było o tym mówione także na szkoleniu z BHP. Sklepy (...) wyposażone są w ściągaczki do wody i mopa , pracownicy wycierają podłogę , nie jest możliwe wytarcie podłogi do sucha.

Z zeznań M. R. wynika , iż w przypadku , gdy pada deszcz w sklepach (...) muszą być maty i informacje o śliskiej nawierzchni , stawiane są też żółte „ potykacze” – trójkąty z napisem „Uwaga śliska podłoga”. Pracownicy sprawdzają, czy nie zostaje woda na podłodze , jak jest mokro zbierają wodę przy użyciu ściągaczek, ścierek i mopa . O zasadach postępowania w przypadku brzydkiej pogody była pouczana na szkoleniach BHP na początku pracy .

Z zeznań B. T. wynika, że w 2016 r. pracowała w sklepie przy ul. (...) w K.. Według niej w porze deszczowej czy zimą była wywieszana informacja „Uwaga ślisko” , maty antypoślizgowe były cały czas , po zamknięciu sklepu mata był zwijana, po otwarciu sklepu matę rozkładano. Tabliczka „Uwaga ślisko” była naklejona na szybę, nikt jej nie ściągał. Sklepy były wyposażane w mopa , ścierkę podłogową , ślady na podłodze były sprzątane przez pracowników na bieżąco. Przechodziła szkolenie, jak ma wyglądać sala sprzedaży, właściciel J. N. (1) mówił też, jak dbać o nawierzchnię. Dopóki świadek pracowała w listopadzie 2017 r. nie było „potykaczy”.

Sąd dał wiarę zeznaniom pracowników sklepu (...) , M. R. , B. T., są one w większości zbieżne i potwierdzają zeznania właściciela sklepu (...) co do tego , iż sklepy były wyposażone w niezbędny sprzęt do utrzymania nawierzchni podłogi w sklepie w należytym stanie, a pracownicy byli w tym zakresie przeszkoleni, była też zwracana uwaga przez przełożonych o konieczności utrzymania podłogi w należytym stanie w tym w szczególności w związku z opadami i brzydką pogodą . Sąd na podstawie zeznań świadków przyjął , iż spośród wymienionych przez nich środków nie były stosowane w październiku 2016 r. w sklepie przy ul. (...) w K. „potykacze” , zestawienie zeznań M. R. i B. T. pozwala na stwierdzenie, iż żółte trójkąty z ostrzeżeniem o śliskiej nawierzchni pojawiły się w sklepach (...) już po listopadzie 2017 r. Rozbieżności co do tego, czy kartka z ostrzeniem o śliskiej nawierzchni była naklejana na szybę w zależności od pogody czy też była stale na drzwiach sklepu , Sąd rozstrzygnął dając wiarę zeznaniom świadków, którzy wskazywali, iż tabliczka taka, podobnie jak maty antypoślizgowe, pojawiała się w zależności od pogody, co jest zgodne z zasadami doświadczenia życiowego. Wskazać przy tym należy , iż zeznania tych świadków nie pozwalają na ustalenie czy w dniu 05.10.2016 r. , oprócz J. N. (2) , w przedmiotowym sklepie pracowała jeszcze inna osoba, która wyłożyłaby matę antypoślizgową lub też wywiesiła kartkę z ostrzeżeniem o śliskiej nawierzchni na drzwiach sklepu.

Przechodząc do wyjaśnienia podstawy prawnej dochodzonego roszczenia, wskazać należy, że stosownie do art. 822§1 kc, przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Zgodnie z § 2, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o których mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie wypadku, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia. Paragraf 4 cytowanego artykułu stanowi zaś, że uprawniony do odszkodowania może go dochodzić bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń.

W niniejszej sprawie bezsporna jest odpowiedzialność pozwanego ubezpieczyciela z tytułu odpowiedzialnosci cywilnej wynikająca z umowy ubezpieczenia zawartej przez właściciela sklepu (...) z poprzednikiem prawnym pozwanego.

P. prawną żadania adrersowanego do ubezpieczonego był art. 415 kc w zw. z art. 444§1 kc . Art. 415 kc określa ogólną regułę dla odpowiedzialności za szkodę, do której doszło wskutek zdarzeń nazywanych czynami niedozwolonymi (odpowiedzialność deliktowa). Ustawodawca w tytule VI trzeciej księgi kodesu cywilnego wyodrębnił zespół przepisów ( art. 415 -449), które wiążą odpowiedzialność za szkodę z ujemnie ocenianymi zachowaniami podmiotów i innymi zdarzeniami normatywnie określonymi, których zaistnienie jest pierwotnym źródłem stosunku prawnego – obowiązku naprawienia szkody danym zdarzeniem spowodowanej. Do przesłanek odpowiedzialności deliktowej należą: zdarzenie, z którym system prawny wiąże odpowiedzialność na określonej zasadzie, oraz szkoda i związek przyczynowy między owym zdarzeniem a szkodą. Przy ustalaniu odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych znajdują zastosowanie przepisy ogólne dotyczące związku przyczynowego, szkody i sposobów jej naprawienia.

Zachowaniem, za które podmiotowi można przypisać odpowiedzialność deliktową na podstawie art. 415 kc , może być działanie, jak i zaniechanie. Zaniechanie polega na niewykonywaniu określonego działania (podmiot nie musi być bierny, może wykonywać inne czynności), gdy na podmiocie ciążyła powinność i możliwość jego podjęcia (W. Czachórski (w:) System prawa cywilnego, t. III, cz. 1, s. 529 i n.).Ustawodawca nie definiuje pojęcia winy. W judykaturze i piśmiennictwie upowszechnił się pogląd wskazujący na dwa elementy winy: obiektywny i subiektywny. Obiektywny wyraża się w uznaniu za zawinione zachowań niezgodnych z przepisami prawa lub określonymi regułami etycznymi. Natomiast składnik subiektywny wyraża się w uznaniu za zawinione zachowań rozmyślnie wyrządzających szkodę oraz niedbalstwa.

Ustalenie zaś bezprawności zachowania polega na zakwalifikowaniu czynu sprawcy jako zakazanego, na podstawie norm określonych przez system prawny. Ustawodawca w przepisie art. 415 kc nie wskazuje zakresu tych norm. Doktryna i judykatura, wyznaczając bardzo szeroki zakres pojęcia bezprawności, kieruje się głównie dążeniem do zapewnienia naprawienia szkody w sytuacjach, gdy została ona wyrządzona zachowaniami powszechnie uznawanymi za naganne. Stąd za bezprawne należy kwalifikować czyny zakazane przez przepisy prawne obowiązujące w Polsce, ale za bezprawne uznaje się także zachowania sprzeczne z zasadami współżycia społecznego albo dobrymi obyczajami, a więc normami moralnymi powszechnie akceptowanymi w całym społeczeństwie lub grupie społecznej, nakazującymi lub zakazującymi określonego zachowania, mimo iż nie jest ono nakazane lub zakazane normą prawną.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 grudnia 2003 r. w sprawie III CK 430/03, obowiązek osoby prowadzącej zakład gastronomiczny nienarażania klientów na utratę zdrowia lub życia może wynikać nie tylko z ustawy, ale również z poczucia rozsądku, popartego zasadami doświadczenia życiowego, które nakazują unikać zbędnego ryzyka oraz podejmować czynności zapobiegające możliwości powstania zagrożenia dla życia lub zdrowia człowieka.

Przepis art. 415 kc dla przypisania odpowiedzialności deliktowej, wymaga nie tylko ustalenia bezprawności zachowania sprawcy, lecz także jego winy, określanej subiektywną przesłanką odpowiedzialności. Chodzi o podmiotową niewłaściwość postępowania, ponieważ oceniane jest zachowanie szkodzące wyłącznie z uwagi na cechy podmiotowe sprawcy. Judykatura i doktryna dość powszechnie przyjmują tzw. normatywną koncepcję winy, uznającą winę za ujemną ocenę zachowania podmiotu, umożliwiającą postawienie mu zarzutu podjęcia niewłaściwej decyzji w danej sytuacji.

W kontekście odpowiedzialności odszkodowawczej z tytułu czynu niedozwolonego na podstawie art. 415 kc kluczowe znaczenie ma możliwość przypisania sprawcy nieumyślności, sprowadzająca się do postawienia sprawcy zarzutu niedbalstwa. Chodzi tu o zachowanie odbiegające niekorzystnie od wzorca właściwego postępowania ustalanego na podstawie kryterium staranności wymaganej w stosunkach danego rodzaju. Dla przypisania niedbalstwa nie jest wystarczające ustalenie, że sprawca szkody nie zachował należytej staranności, konieczne jest jeszcze stwierdzenie, że podmiot ten mógł w danych okolicznościach należytą staranność zachować.

W niniejszej sprawie zwrócić uwagę należy także na odpowiedzialność za szkodę wyrzadzoną przez podwładnego. Zgodnie z przepisem art. 430 kc, kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności.

Przepis art. 430 k.c. znajduje zastosowanie do przypadków wyrządzenia szkody przy wykonywaniu powierzonej czynności, jednak wyłącznie wówczas, jeżeli powierzający, działając na własny rachunek, powierzył wykonanie czynności swemu podwładnemu, a ten wyrządził szkodę czynem zawinionym. Zwierzchnik ponosi wówczas odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez podwładnego. Uzasadnieniem dla tej szczególnej, zaostrzonej odpowiedzialności są władcze uprawnienia, z których może korzystać przełożony, aby w jego interesie podwładny wykonał powierzoną mu czynność Zwierzchnik ponosi na podstawie art. 430 kc odpowiedzialność za czyn niedozwolony, za czyn cudzy. Na tej podstawie powierzający ponosi odpowiedzialność bez względu na swoją winę, a wyłącznie za skutek czynu niedozwolonego wykonawcy czynności, który wyrządził szkodę. Przesłankami odpowiedzialności zwierzchnika są: 1) powierzenie na własny rachunek wykonania czynności podwładnemu; 2) zawiniony czyn niedozwolony podwładnego; 3) szkoda wyrządzona przy wykonywaniu powierzonej podwładnemu czynności; 4) związek przyczynowy między czynem niedozwolonym podwładnego a szkodą ( tak. A. O. (w) komentarzu do art. 430 k.c. w programie komputerowym Lex, tezy 1-4 ).

W niniejszej sprawie oceny wymagają dwie kwestie : czy ubezpieczony właściciel sklepu (...) popełnił "własny" czyn niedozwolony zaniedbując podjęcie niezbędnych kroków w celu zapewnienia bezpieczeństwa klientów sklepu w tym związanych z należytym utrzymaniem podłogi w sklepie czy też pracownice zatrudniane przez J. N. (1), w tym w szczególności J. N. (2), dopuściły się zawinionego czynu niedozwolonego przy wykonywaniu powierzonej im czynności, za co odpowiada ubezpieczony J. N. (1).

W ocenie Sądu poczynione ustalenia, wskazują, że własciciel sklepu (...) wypełnił obowiązek podjęcia niezbędnych kroków w celu zapewnienia bezpieczeństwa klientów sklepu w tym związanych z należytym utrzymaniem podłogi w sklepie z należytą starannością. W szczególności wyposażył sklep, w którym doszło do wypadku, w niezbędny sprzęt umożliwiający utrzymanie podłogi sklepu we właściwym stanie, w tym wyposażył sklep w maty antypoślizgowe, kartki z ostrzeżeniem o śliskiej nawierzchni , sprzęt służący do zbierania wody z podłogi ( ściągaczka do wody , mopy , ścierki) a także zapewnił szkolenie pracowników przy przyjęciu do pracy z zakresu BHP . J. N. (1) jako właściciel sklepu wywiązał się ze swoich obowiązków, nakazując zatrudnianym pracownicom odpowiednie korzystanie z dostarczonego im sprzętu , wykładanie mat antypoślizgowych i wywieszanie kartek z ostrzeżeniem w przypadku ,gdy pada deszcz , jak też zbieranie wody gromadzącej się na podłodze sklepu.

Natomiast z ustaleń w sprawie wynika, iż pracownica J. N. (1) , J. N. (2) , wykonująca czynności w sklepie przy ul. (...) w dniu 05.10.2016 r. nie zastosowała się do poleceń pracodawcy w zakresie utrzymania należytego stanu podłogi w sklepie i zastosowania ostrzeżeń i zabezpieczeń. Jak wynika z ustaleń Sądu opartych na zeznaniach powódki, jej męża i syna, w tym dniu w sklepie brak było mat antypoślizgowych i ostrzeżenia o śliskiej nawierzchni . Pracownica sklepu nie dość często usuwała z podłogi przedsionka sklepu gromadzącą sie tam wodę nanoszoną przez klientów sklepu , dopuszczając do sytuacji , w której w przedsionku sklepu podłoga była mokra . P. sklepu (...) nie zachowała zatem należytej staranności w wykonywaniu swoich obowiązków. Na skutek jej niedbalstwa powódka poślizgnęła się i upadła doznając szkody w postaci złamania szyjki kości udowej lewej. Za zaniedbanie pracownika sklepu na podstawie art. 430 kc odpowiedzialność ponosi jego właściciel J. N. (1). W konsekwencji stwierdzić należy , iż pracownik ubezpieczonego J. N. (1) nie zachował należytej staranności w zakresie podjęcia czynności zapobiegających możliwości powstania zagrożenia dla życia lub zdrowia człowieka na terenie jego sklepu, co uzasadniało przypisanie ubezpieczonemu zachowania bezprawnego i zawinionego , rodzącego wobec powódki odpowiedzialność odszkodowawczą .

Zgodnie z treścią art. 444 § 1kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Stosownie do treści art. 445 § 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przy ustaleniu wysokości należnego powódce zadośćuczynienia Sąd kierował się przyjętymi w orzecznictwie kryteriami oceny rozmiaru krzywdy takimi jak rozmiar, rodzaj i okres trwania cierpień fizycznych i psychicznych, ich nasilenie, liczbę i czasokres pobytów w szpitalach, liczbę i stopień inwazyjności ewentualnych zabiegów medycznych, nasilenie i czas trwania ewentualnych dolegliwości bólowych, a nadto trwałość skutków czynu niedozwolonego, wpływ na dotychczasowe życie poszkodowanego, ogólną sprawność fizyczną i psychiczną poszkodowanego oraz prognozy poszkodowanego na przyszłość. Sąd wziął również pod uwagę, że zadośćuczynienie ma przede wszystkim kompensacyjny charakter, stąd nie może być ono symboliczne, lecz powinno przedstawiać realną, ekonomicznie odczuwalną wartość (vide m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 sierpnia 2013r., I CSK 667/12, LEX nr 1391106).

Sąd miał na uwadze, iż doznane przez powódkę uszkodzenia ciała w wyniku zdarzenia z dnia 05.10.2016 r. skutkowały trwałym uszczerbkiem na jej zdrowiu w wysokości 12 %. W tym zakresie Sąd w całości podzielił wnioski opinii biegłego z zakresu chirurgii ogólnej , ortopedii i traumatologii wydanej przez biegłego A. M. (1) ( k. 384-388). Opinia te była jasna, pełna, logiczna , zgodna z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, oparta na dokumentacji medycznej powódki związanej z leczeniem doznanego urazu , jak też na badaniu aktualnego stanu jej zdrowia. Wnioski opinii są jednoznaczne, sformułowane w sposób przystępny i zrozumiały, opinia nie była kwestionowana przez strony.

Jednocześnie wskazać należy , iż opinia ta w znacznej części pokrywa się z opinią innego powołanego w sprawie biegłego z zakresu traumatologii i narządów ruchu L. G. . Zasadnicze różnice pomiędzy opiniami dotyczyły wysokości trwałego uszczerbku na zdrowiu , który biegły L. G. określił na 8 % oraz czasu niezbędnej opieki nad powódką przez osoby trzecie , którą ten biegły określił na 2 godziny dziennie.

W zakresie wskazanych różnic Sąd uznał za bardziej miarodajna opinię biegłego A. M. (1). W szczególności za prawidłowe należy uznać zakwalifikowanie uszczerbku na zdrowia powódki w postaci stanu po złamaniu szyjki kości udowej i stanu po złamaniu trzonu kości udowej jako pozycji 145.a załącznika do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18.12.2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz. U. Nr 234, poz. 1974) i przyznanie w konsekwencji 12 % trwałego uszczerbku na zdrowiu . Zakwalifikowanie uszczerbku na zdrowia powódki przez biegłego L. G. według pozycji 147a nie zostało jednoznacznie przez tego biegłego wyjaśnione, biegły wskazał przy tym , iż uszczerbek na zdrowiu powódki może być zakwalifikowany również przy zastosowaniu pkt 145 a , zaś przyczyn niezastosowania tej kwalifikacji biegły nie wyjaśnił. Odnośnie czasu niezbędnej opieki przez osoby trzecie przez okres dwóch miesięcy Sąd za bardziej miarodajną uznał opinię biegłego A. M. (1), określającą czas niezbędnej opieki na trzy godziny dziennie. Opinia ta uwzględnia stan zdrowia powódki, która w tym okresie poruszała się jedynie przy pomocy balkonika i była znacznie ograniczona w wykonywaniu czynności życia codziennego, opinia ta jest zgodna z zasadami doświadczania życiowego . W pozostałym zakresie Sąd podzielił także opinię L. G. uznając ją za jasną , pełną , logiczną i prawidłową .

Sąd ustalając wysokość zadośćuczynienia należnego powódce wziął pod uwagę jej cierpienia fizyczne i psychiczne. W wyniku upadku powódka doznała złamania szyjki kości udowej lewej , co wymagało przeprowadzenia zabiegu operacyjnego i pobytu powódki w szpitalu w okresie od 05.10.2016 r. do 17.10. (...). Powódka po wyjściu ze szpitala przyjmowała środki farmakologiczne i leki przeciwbólowe w celu złagodzenia towarzyszących dolegliwości . Jak wynika z opinii biegłego A. M. (1) dolegliwości bólowe powódki o średnim stopniu nasilenia trwały przez okres około dwóch miesięcy . Natomiast jak wynika z zeznań powódki , jej męża i syna przez okres około czterech miesięcy chodziła przy pomocy balkonika a następnie o dwóch kulach bez obciążania operowanej kończyny. W tym czasie powódka nie opuszczała mieszkania za wyjątkiem koniecznych wizyt u lekarza. Przez okres około dwóch miesięcy po wyjściu ze szpitala ( do 16.12.2016 r.) powódka była ograniczona w normlanym funkcjonowaniu i samodzielnym wykonywaniu czynności życia codziennego, będąc uzależniona od pomocy i opieki ze strony męża. Powódka do około roku po wypadku chodziła jeszcze z jedną kulą. Leczenie powódki zostało zakończone w lipcu 2017 r. .Pomimo zakończenia leczenia powódka nie odzyskała dawnej sprawności, aktualnie posiada ograniczenia ruchomości w stawie biodrowym lewym . Obecnie po zakończeniu leczenia , powódka nie może uprawiać działki, co lubiła robić i czym się zajmowała przed wypadkiem. Leczenie związane ze zdarzeniem , ograniczenia w normalnych funkcjonowaniu powódki , negatywnie odbijały się na jej na jej stanie psychicznym , powodowały apatię i rozdrażnienie.

Mając na uwadze powyższe, w tym fakt doznania przez powódkę w wyniku upadku w dniu 05.10.2016 r. urazu w postaci złamania szyjki kości udowej lewej , leczenia operacyjnego i szpitalnego , związanych z tym dolegliwości bólowych utrzymujących się przez okres dwóch miesięcy , znacznych ograniczeń w codziennym funkcjonowaniu powódki, związanych z tym negatywnych przeżyć psychicznych powódki jak też trwałych następstw wypadku oraz ich wpływu na dotychczasowe życie poszkodowanej należało w ocenie Sądu przyjąć, iż powódce należy się zadośćuczynienie w wysokości 30 000 zł jako adekwatne w rozumieniu art. 445§1 kc w zw. z art. 444§1 kc w okolicznościach niniejszej sprawy do rozmiaru krzywdy fizycznej i psychicznej doznanej przez powódkę. Dalej idące w tym zakresie żądania powódki Sąd oddalił jako zbyt wygórowane i nie mające uzasadnienia w okolicznościach sprawy, w szczególności rozmiarze doznanej krzywdy.

W ocenie Sądu brak jest podstaw do uznania przyczynienia się powódki do zaistnienia zdarzenia z dnia 05.10.2016 r. , wychodząc z sali sprzedaży sklepu przy ul. (...) w K. mogła nie zauważyć mokrej podłogi w przedsionku sklepu, jak wynika z jej zeznań woda na podłodze była widoczna jedynie przy wchodzeniu do sklepu , mogła też zapomnieć o takim stanie nawierzchni podłogi wychodząc po zrobieniu zakupów z uwagi na czas oczekiwania w kolejce i rozmowę ze sprzedawczynią.

Rozstrzygając co do żądania pozwu w zakresie zwrotu wydatków poniesionych przez powódkę na zakup środków farmakologicznych , środków opatrunkowych oraz przedmiotów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania , Sąd miał na względzie treść art. 444§1 kc. Jak wskazuje się w orzecznictwie zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Chodzi zatem o wszelkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są one konieczne (niezbędne) i celowe (wyrok SA w Warszawie z dnia 1.01.2019 r. w sprawie I ACa 1306/17). W konsekwencji Sąd uznał , iż powódce należy się zwrot wydatków w łącznej kwocie 1526,22 zł , na która składają się:

- 369,41 zł na zakup leków przypisanych w zaleceniach przy wyjściu powódki ze szpitala (faktura k. 28)

- 108,40 zł na zakup obuwia ortopedycznego ( paragon z dnia 02.01.2017 r. k. 30)

- 60 zł na zakup chodzika (dowód wpłaty z dnia 18.10.2016 r. – k. 29)

- 105 zł na zakup nasadki podwyższającej na wc ( paragon z dnia 17.10.2016 r. k. 29) , co wiązało się z zaleceniami lekarskimi ( k. 20) zakazem siadania na niskim krześle,

- 42,45 zł na zakup środków opatrunkowych ( paragon z dnia 19.10.2016 r. k. 29)

- 80 zł na zakup krzesła ( paragon z dnia 18.10.2016 r. k. 29) co wiązało się z zaleceniami lekarskimi (k. 20) zakazem siadania na niskim krześle,

- 60 zł na zakup dwóch kul (paragon z dnia 11.10.2016 r. k. 29),

- 26,49 zł na zakup środków opatrunkowych ( paragon z dnia 03.12.2016 r. k. 29),

- 14,17 zł na zakup środków opatrunkowych ( paragon z dnia 24.03.2017 r. k. 29),

- 8 zł i 27,20 zł na zakup środków opatrunkowych ( paragon z dnia 08.04.2017 r. k. 29),

- 107,40 zł na zakup obuwia ortopedycznego ( paragon z dnia 03.04.2017 r. k. 29),

- 2,70 zł na zakup środków opatrunkowych ( paragon z dnia 28.02.2017 r. k. 29),

- 515 zł na zakup tapczanu ( faktura k. 31) co wiązało się z zaleceniami lekarskimi (k. 20) zakazem siadania na niskim krześle.

W pozostałym zakresie Sąd nie uwzględnił wydatków wynikających z przedstawionych przez powódkę paragonów , uznając , iż dotyczą zakupów nie związanych z urazem będącym następstwem upadku w dniu 05.10.2016 r. , związanych z leczeniem nadciśnienia i zmian troficznych goleni.

Rozstrzygając co do żądania pozwu w zakresie zwrotu kosztów opieki przez osoby najbliższe Sąd uznał żądanie powódki za zasługujące na uwzględnienie co do zasady, przyjmując jednak mniejszą wartość tych kosztów niż wnioskowana w pozwie. Sąd miał przy tym na uwadze ugruntowane orzecznictwo sądowe dotyczące zwrotu kosztów opieki przez osoby najbliższe w tym m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia14.08. 2018 r. w sprawie A Ca 1468/17, w którym wskazano , iż w myśl art. 444 § 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty związane z osobą poszkodowanego. Zalicza się do nich także koszty opieki, jeśli ze względu na stan zdrowia taka opieka jest potrzebna, przy czym czynnikiem decydującym o możliwości żądania zwrotu tych kosztów nie jest fakt, że zostały rzeczywiście poniesione. Szkodą jest już bowiem konieczność zapewnienia opieki, natomiast zapewnienie sobie opieki nieodpłatnej szkody tej nie zmniejsza. W wyroku z dnia 16 stycznia 2019 r. w sprawie I ACa 1306/17 Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdził, iż poszkodowany może dochodzić zwrotu kosztów opieki, jeśli ze względu na stan zdrowia taka opieka jest potrzebna. Czynnikiem decydującym o możliwości żądania zwrotu tych kosztów nie jest natomiast fakt, że zostały lub nie zostały rzeczywiście poniesione. Nie jest konieczne, aby poszkodowany rzeczywiście opłacił koszty takiej opieki, stanowią ono element należnego poszkodowanemu odszkodowania nawet wtedy, jeśli opieka sprawowana była przez członków rodziny poszkodowanego nieodpłatnie. Poszkodowany może dochodzić zwrotu kosztów opieki obliczonych według cen rynkowych, nawet jeśli opieka sprawowana jest bezpłatnie przez członków rodziny.

Podzielając przytoczone orzeczenia , uznając za zasadne żądanie powódki w zakresie zwrotu kosztów opieki przez osoby najbliższe (co do zasady , nie co do wysokości) Sąd przy ustaleniu wysokości tych kosztów miał na uwadze treści opinii biegłego A. M. (1) , z której wynika, iż powódka była zmuszona korzystać z pomocy i opieki osób trzecich przez około dwa miesiące po około 3 godziny dziennie w czynnościach życia codziennego a także treść zeznań powódki, jej męża i syna . Sąd przyjął zatem koszt opieki sprawowanej nad powódką przez osoby najbliższe przez okres 61 dni ( od 17.10.2016 r. do 16.12.2016 r. ) po 3 godziny dziennie łącznie 183 godziny) ustalając wynagrodzenie za 1 godzinę na kwotę 11,50 zł zgodnie z wyliczeniem wskazanym w pozwie uwzgledniającym minimalne miesięczne wynagrodzenie w 2016 r. ( 1850 zł). Tak wyliczone koszty opieki wynoszą 2 104,50 zł (183 godz. po 11,50 zł za godzinę ).

W konsekwencji Sąd uwzględnił żądanie pozwu co do zwrotu kosztów wynikłych wskutek urazu doznanego w wyniku upadku w dniu 05.10.2016 r. w łącznej kwocie 3 630,72 zł ( w tym 1526,22 zł wydatki i 2104,50 zł koszty opieki przez osoby najbliższe) , oddalając żądanie pozwu w tym zakresie w pozostałej części .

Rozstrzygając w przedmiocie żądania pozwu co do zasądzenia odsetek od zasądzonej na rzecz powoda należności Sąd miał na uwadze , iż pozwany odmówił wypłaty świadczenia powódce decyzją z dnia 13.07.2017 r. , pozostaje więc w zwłoce od dnia 14.02.2017 r. z zapłatą roszczeń dochodzonych przez powódkę w wysokości zgłaszanej pozwanemu w piśmie z dnia 16 grudnia 2016 r. ( zgłoszenie szkody - k. 37-41) natomiast co do kwoty 782,87 dotyczącej uwzględnionego żądania pozwu co do zwrotu wydatków pozwany pozostaje w zwłoce od dnia wytoczenia powództwa tj. od dnia 20.09.2017 r. ( co do tej kwoty powódka nie zgłaszała żądania o zwrot wydatków w piśmie z dnia 16 grudnia 2016 r. k. 37-41). W pozostałej części żądanie zasądzenia odsetek Sąd oddalił jako nieuzasadnione.

Sąd oddalił roszczenie powódki w zakresie ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki i następstwa wypadku z dnia 05.10.2016 r. W ocenie Sądu powódka nie wykazała w tym zakresie interesu prawnego, zgodnie z art. 189 kpc, albowiem jak wynika z opinii biegłych, jej dolegliwości mają charakter utrwalony, z kolei ewentualne ujawnienie się nowej szkody lub okoliczności uzasadniających odpowiedzialność pozwanego w szerszym zakresie pozwoli powódce na wystąpienie z kolejnym skonkretyzowanym powództwem o zapłatę.

O kosztach procesu Sąd orzekł stosownie do treści art. 100 kpc stosunkowo je rozdzielając. Koszty procesu poniesione przez powódkę wynoszą 7009 zł, koszty procesu poniesione przez pozwanego wynoszą 4151 zł , pozwany przegrał proces w 70,81 % , wobec czego zobowiązany jest do zwrotu powodowi kwoty 3751,40 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Jednocześnie Sąd stosownie do treści art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych obciążył strony kosztami sądowymi związanymi z kosztami opinii biegłych . Łącznie koszt związany z wydanymi przez biegłych opiniami w sprawie wynosił 1891,74 zł , kwota 1000 zł została pokryta z zaliczki uiszczonej przez powoda, kwota 500 zł z zaliczki uiszczonej przez pozwanego. Do rozliczenia pozostała kwota 391,74 zł. Sąd obciążył strony wynikającymi stąd kosztami sądowymi zgodnie z zasadami obowiązującymi przy zwrocie kosztów procesu w stosunku w jakim każda ze stron przegrała proces - powód 29,19 % , pozwany 70,81 %.