Sygn. akt I ACa 196/13
Dnia 5 kwietnia 2013 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Anna Kowacz-Braun |
Sędziowie: |
SSA Hanna Nowicka de Poraj SSA Grzegorz Krężołek (spr.) |
Protokolant: |
st. prot. sądowy Marta Matys |
po rozpoznaniu w dniu 5 kwietnia 2013 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa A. B., Z. B. oraz Firmy Handlowo Usługowej (...), (...) spółki jawnej w D.
przeciwko A. K. (1) i K. W.
o ochronę dóbr osobistych i zapłatę
na skutek apelacji pozwanego A. K. (1)
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 18 października 2012 r. sygn. akt I C 1724/09
1. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie VIII poprzez nadanie mu brzmienia: „Przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie na rzecz adw. S. B. – Kancelaria Adwokacka w K., ul. (...) kwotę 4.428 zł (cztery tysiące czterysta dwadzieścia osiem złotych), w tym 828 zł podatku od towarów i usług tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną pozwanemu A. K. (1) z urzędu”;
2. w pozostałym zakresie apelację oddala;
3. zasądza od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwotę 720 zł (siedemset dwadzieścia złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;
4. przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie na rzecz adw. S. B. kwotę 885,60 zł (osiemset osiemdziesiąt pięć złotych 60/100), w tym 165,60 zł podatku od towarów i usług tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną pozwanemu A. K. (1) z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt I ACa 196/13
A. B., Z. B. oraz Firma Handlowo-Usługowa (...) spółka jawna A. B., Z. B. w D. w pozwie skierowanym przeciwko A. K. (1) i K. W. domagali się:
1) zakazania pozwanym działań naruszających ich dobra osobiste przez zaniechanie wypowiedzi w mowie i piśmie naruszających ich godność osobistą, dobre imię i reputację,
2) nakazania pozwanym przeproszenia powodów w Gazecie (...) słowami „A. K. (1) oraz K. W. wyrażają ubolewanie z powodu faktu, że pomawiając oraz używając określeń powszechnie uznanych za obraźliwe, a także grożąc A. B. oraz Z. B., a także spółce (...).H.U. (...)w L. naruszyli ich dobra osobiste. A. K. (1) oraz K. W. przepraszają A. B. oraz Z. B. oraz spółkę (...).H.U. (...)w L.. A. K. (1) oraz K. W. zobowiązują się do powstrzymania się od tego rodzaju działań w przyszłości.” , na wypadek nie opublikowania tego wnieśli, aby upoważnić pozwanych do opublikowania przeprosin na ich koszt,
3) zasądzenia solidarnie od pozwanych na cel społeczny kwoty 40.000 zł,
4) zasądzenia solidarnie od pozwanych na rzecz każdego z powodów, fizycznymi kwotę po 5.000 zł tytułem zadośćuczynienia.
W uzasadnieniu podnieśli, że pozwani w pismach kierowanych do urzędów, a także w wypowiedziach ustnych naruszają ich dobra osobiste. Działania te skutkują wzmożonymi kontrolami oraz podważają ich wiarygodność i uczciwość.
Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa, gdyż wszystkie ich twierdzenia zawarte w pismach i wypowiedziach są prawdziwe. Ponadto ich zdaniem powodowie bezceremonialnie od 10 lat łamią prawo zadręczając ich. Równocześnie wystąpili z powództwem wzajemnym, które zostało wyłączone do odrębnego rozpoznania i rozstrzygnięcia. Sprawa toczy się pod sygnaturą akt I C 390/10.
Wyrokiem z dnia 18 października 2012 r. Sąd Okręgowy w Krakowie zakazał pozwanym zamieszczania w pismach kierowanych do osób trzecich z wyjątkiem Policji, Prokuratury, Rzecznika Praw Obywatelskich oraz innych instytucji powołanych do ścigania przestępstw sformułowań, z których wynikałoby, że pozwani A. B., Z. B. popełnili przestępstwo; zakazał także zamieszczania w pismach kierowanych do osób trzecich z wyjątkiem Policji, Prokuratury, Rzecznika Praw Obywatelskich oraz innych instytucji powołanych do ścigania przestępstw sformułowań, z których by wynikało, że na stacji benzynowej w L. prowadzonej przez Firmę Handlowo-Usługową (...) spółka jawna A. B., Z. B. w D. fałszowane jest paliwo; ponadto zakazał pozwanym zamieszczania w pismach kierowanych do osób trzecich z wyjątkiem instytucji powołanych do badania legalności przebiegu procesu budowlanego sformułowań, z których wynikałoby, że stacja benzynowa w L. prowadzona przez Firmę Handlowo - Usługową (...) spółka jawna A. B., Z. B. w D. została wybudowana nielegalnie; zakazał także pozwanemu A. K. (1) wyrażania w wypowiedziach publicznych:
a) słów powszechnie uznanych za obraźliwe pod adresem A. B. i Z. B.
b) sformułowań z których by wynikało, że A. B., Z. B. dopuścili się przestępstw;
nakazał pozwanym przeproszenie powodów A. B. i Z. B. następującymi słowami: „A. K. (1) i K. W. wyrażają ubolewanie z powodu faktu, że pomawiając i używając określeń powszechnie uznanych za obraźliwe, a także używając gróźb, naruszyli dobra osobiste A. B., Z. B., Firmy Handlowo- Usługowej (...) spółka jawna A. B., Z. B. w D., za co ich przepraszają”;
zasądził solidarnie od pozwanych A. K. (1) i K. W. na rzecz Towarzystwa (...) im. św. Ł.” w K. kwotę 5.000 zł (pięć tysięcy złotych);
w pozostałej części powództwo oddalił przyznając od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie na rzecz adwokata S. B. kwotę 2.952 zł tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną pozwanemu z urzędu;
nadto zasądził solidarnie od pozwanych A. K. (1) i K. W. solidarnie na rzecz powodów A. B. i Z. B. kwotę 850 zł tytułem kosztów procesu.
Za niesporne pomiedzy stronami uznał Sąd I instancji to , że Firma Handlowo-Usługowa (...) spółka jawna A. B., Z. B. w D. zajmuje się działalnością gospodarczą polegającą na prowadzeniu stacji benzynowej w K.. Stacja ta sąsiaduje z domem pozwanych A. K. (1) i K. W., którzy mieszkają razem.
W zakresie okoliczności spornych Sąd Okręgowy ustalił , przytaczając fragmenty pism pozwanych z lat 2002-2003 oraz z 2007 r. i 2009 r. kierowanych do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w K., Wójta Gminy w K. oraz Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego w W., iż pozwani twierdzili w nich , m że powodowie popełnili szereg przestępstw, fałszują paliwo oraz wybudowali stację paliw niezgodnie z przepisami na skutek udzielania łapówek. W większości pisma były faktycznie redagowane przez pozwanego A. K. (2), a podpisywane przez K. W., która zgadzała się z ich treścią.
Pozwany A. K. (1) często bywał u Wójta Gminy K.- L. M. J., u którego wyrażał się, że firma pozwanych działa nielegalnie i, że powodowie są złodziejami handlującymi złym towarem. Odbywała to się w atmosferze wrzasków pozwanego, także w obecności petentów.
A. K. (1) przychodził także na stację paliw i wyzywał powodów, w szczególności raz w obecności klientów krzyczał „gdzie są panowie B.” i użył słów „s. b.Oświadczył, że stację(...)Pozwany często stawał za siatką na swojej posesji i wykrzykiwał do klientów, żeby nie tankowali „bo paliwo jest niedobre”. Mówił również publicznie, że powodowie A. i Z. B. są łapownikami i złodziejami.
Ponadto pozwany bardzo często dzwonił na Policję domagając się interwencji na przedmiotowej stacji oraz jej zamknięcia.
Z dalszych ustaleń Sadu I instancji wynika , że prowadzonej przez powodów stacji paliw w L. przeprowadzono liczne kontrole, w wyniku których nie stwierdzono nieprawidłowości. Podczas kontroli pracowników Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w K. pozwany nie dopuścił do przeprowadzenia pomiarów, twierdząc, że powinny one odbyć się o godz.22.00. Krzyczał i straszył groźbami pracowników, nie przyjmując do wiadomości informacji dotyczących procedur dokonywania pomiarów.
Powodowie A. i Z. B. nie zostali skazani za żadne przestępstwo które zarzucają im powodowie. Nie została także wydana żadna decyzja z której wynikałoby, że powodowie wybudowali nielegalnie stację paliw.
W rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy uznał, że roszczenie jest uzasadnione, ale w mniejszym zakresie niż żądali powodowie.
W ocenie Sądu I instancji nie ulega żadnym wątpliwościom, że używanie w piśmie oraz w publicznych wypowiedziach sformułowań z których jednoznacznie wynika, że komuś zarzucane jest popełnianie wielokrotnie przestępstw, fałszowanie paliwa oraz zarzucanie wybudowania stacji paliw niezgodnie z przepisami, wskutek udzielania łapówek, stanowi naruszenie dobra osobistego, jakim jest cześć rozumiana jako dobre imię. Na skutek stawiania tego typu zarzutów jednostka może stracić to poważanie, co może utrudnić jej funkcjonowanie w społeczeństwie. W przypadku podmiotów prowadzących działalność gospodarczą utrata dobrego imienia może jej w znacznym stopniu utrudnić prowadzenie działalności gospodarczej np. poprzez utratę klientów. Zdaniem Sądu pozwani zarówno w pismach jak i w publicznych wypowiedziach naruszyli dobre imię wszystkich powodów.
Równocześnie Sąd Okręgowy stwierdził, że używanie w publicznych wypowiedziach sformułowań powszechnie uważanych za obelżywe jak np. „skurwysyn, buc” wobec innej osoby stanowi naruszenie jej dobra osobistego, - jej godności .
Skoro w niniejszej sprawie pozwani zarzucali powodom popełnianie przestępstw, wybudowanie stacji w sposób sprzeczny z prawem oraz fałszowanie paliwa, to w tej sytuacji granicą dopuszczalności wyrażania poglądów jest prawda. W tym miejscu Sąd I instancji zaznaczył, że jednostka może nie mieć wiedzy co do faktów i może nie być w stanie ocenić, czy ktoś działa zgodnie z prawem, czy też nie. W takim wypadku twierdzenia co do faktu popełnienia przestępstw, nielegalnej budowy, czy fałszowania paliwa mogą być podnoszone, ale tylko w sytuacji, gdy pismo i wypowiedzi są kierowane do organów, które są powołane do ścigania przestępstw, czy też do badania, czy określona działalność jest zgodna z prawem. Inną granicą wyrażenia poglądów jest nieużywanie wulgaryzmów względem innej osoby.
Pozwani nie udowodnili, aby stawiane przez nich zarzuty były prawdziwe, a to na nich spoczywał ciężar dowodu na podstawie art. 6 kc. Wiele pism zostało skierowanych do podmiotów nie zajmujących się ani badaniem przestępstw, ani badaniem procesu budowy. Ponadto pozwany A. K. (1) publicznie wypowiadał się wulgarnie o powodach A. i Z. B..
Zatem, zdaniem Sądu Okręgowego, pozwani przekroczyli granicę wolności wyrażania poglądów wynikającą z art. 54 Konstytucji. W związku z tym, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że pozwani w dalszym ciągu będą zachowywać się tak jak dotychczas Sąd zakazał im używania w pismach sformułowań, z których wynikałoby, że powodowie popełnili przestępstwo, postawili niezgodnie z prawem stację benzynową i że fałszują paliwo. Sąd nie zabronił jednak podnoszenia takich twierdzeń w pismach kierowanych do organów powołanych do kontroli praworządności. Równocześnie Sąd Okręgowy zabronił pozwanemu podnoszenia publicznie twierdzeń, że powodowie A. B. i Z. B. popełniają przestępstwa. Zabronił także pozwanemu używania wobec powodów wulgarnych słów. Z uwagi na to, że wypowiedzi pozwanego dotyczyły personalnie wskazanych powodów, a nie spółki zakaz może dotyczyć personalnie tylko ich.
Sąd I instancji nakazał pozwanym przeproszenie powodów, przy czym przy czym uznał , iż nie może to nastąpić w formie publikacji prasowych ponieważ pozwani nigdy nie naruszyli dóbr powodów poprzez publikacje tam zamieszczane.
Zasadzając dodatkowo kwotę 5.000 zł na cel społeczny, uznał tak oznaczaną wysokość tego świadczenia za właściwą , biorąc pod uwag wziął pod uwagę rodzaj i ilość naruszeń dóbr oraz sytuację rodzinną i finansową pozwanych.
O kosztach sądowych Sąd I instancji orzekł na zasadzie art. 100 k.p.c.
Z tego tytułu zasądził od pozwanych na rzecz powodów opłatę od pozwu w części dotyczącej roszczenia niemajątkowego (600 zł) oraz część opłaty od zasądzonej kwoty 5.000 zł (250 zł). W konsekwencji obciążył pozwanych na rzecz powodów sumą 850 złotych. W pozostałej zaś części koszty procesu zostały wzajemnie zniesione.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł wyłącznie pozwany A. K. (1) zarzucając:
- naruszenie prawa materialnego, tj. art. 24 § 1 k.c. przez jego błędne zastosowanie,
- naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj. art. 328 § 2 k.p.c. przez niedostosowanie się do jego treści,
- naruszenie § 6 pkt 6 i § 19 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.) przez jego niezastosowanie.
Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę wyroku przez oddalenie w stosunku do niego powództwa, zasądzenie na rzecz pełnomocnika z urzędu kwoty 3.600zł+VAT tytułem kosztów zastępstwa za I instancję oraz kosztów zastępstwa za II instancję, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu apelacji pozwany stwierdzając, że w niniejszej sprawie nie doszło do bezprawnego naruszenia dóbr osobistych powołał się m.in. na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z dnia 19 marca 2010 r. (sygn. akt VII SA/Wa 2407/09), którym oddalono skargę strony powodowej na decyzję Głównego Inspektora Budowlanego z dnia 16 listopada 2009 r. w sprawie utrzymania w mocy decyzji (...) Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego z dnia 18 września 2009 r. stwierdzającej nieważność ostatecznej decyzji Wójta Gminy K.-L. z dnia 5 lutego 2003 r., którą udzielono pozwolenia na użytkowanie stacji paliw. W tej sytuacji wątpliwości, jakie miał co do prawidłowości prawnej procesu decyzyjnego dotyczącego powstania stacji benzynowej nie były bezpodstawne. Ponadto, w jego ocenie, przyjęta przez niego forma sprzeciwu wobec wybudowania w sąsiedztwie stacji paliw nie przekroczyła granicy, naruszenia dóbr osobistych.
Skarżący podniósł także, że i strona powodowa używała wobec niego słów powszechnie uznawanych za nieobyczajne i obraźliwe, a nawet wzbudzające uzasadnioną obawę, iż zawarte tam groźby zostaną zrealizowane .
Pozwany zgłosił także zarzut odnoszący się do wysokości zasądzonej kwoty 5.000 zł podnosząc, że jej wysokość w żaden sposób nie została uzasadniona.
W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie na ich rzecz kosztów zastępstwa procesowego.
Rozpoznając apelację Sąd Apelacyjny rozważył :
Środek odwoławczy A. K. (1) jest uzasadniony jedynie w części jakiej kwestionuje on sposób rozstrzygnięcia przez Sąd I instancji o wynagrodzeniu zastępującego go w procesie pełnomocnika z urzędu. Uznanie za trafny tego zarzutu apelacyjnego prowadzi do zmiany rozstrzygnięcia poddanego kontroli instancyjnej w zakresie pkt VIII sentencji wyroku , przy czym jej motywy zostaną podane w dalszej części uzasadnienia.
Dalsze rozważania należy poprzedzić uwagą natury porządkującej.
Jak wskazano wyżej apelację od wyroku z dnia 18 października 2012r złożył jedynie pozwany
Formułując zarzuty na których oparł on środek odwoławczy żadnego z nich nie skierował przeciwko sposobowi w jaki Sąd niższej instancji , na podstawie przeprowadzonych dowodów, ustalił fakty , które uczynił podstawą podjętego przez siebie rozstrzygnięcia , nie kwestionował także zarówno ich kompletności jak i zgodności z treścią zgromadzonego w sprawie materiału procesowego.
Wobec powyższego ustalenia te, jako niewadliwe, Sąd II instancji uznaje za własne.
Chybiony jest, podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia art. 328 § 2 kpc.
Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego, ukształtowanym na podstawie wykładni tej normy , by skutecznie powołać się nań strona musiałaby wykazać , że wewnętrzna konstrukcja pisemnych motywów orzeczenia Sądu niższej instancji jest tak wadliwa , iż nie można w oparciu o nie dokonać instancyjnej kontroli tak uzasadnionego orzeczenia. Inaczej rzecz ujmując nieprawidłowości te są takiej rangi, że nie sposób w oparciu o nie stwierdzić czy prawo materialne i procesowe zostało przez Sąd I instancji prawidłowo zastosowane.
A. K. (1) - zważywszy na argumenty jakimi posłużył się by omawiany zarzut uzasadnić – nie podołał temu obowiązkowi. Analizując uzasadnienie Sądu Okręgowego nie można stwierdzić ażeby było ono dotknięte tej rangi nieprawidłowościami.
Nie można uznać za trafny zarzutu naruszenia prawa materialnego , a to normy art. 24 §1 kc w następstwie jej nieprawidłowego zastosowania.
Biorąc pod rozwagę uzasadnienie tego zarzutu jakimi posługuje się apelant , wskazać w pierwszej kolejności trzeba , że nie kwestionuje on oceny prawnej Sądu meriti , iż swoim zachowaniem w postaci redakcji pism kierowanych do organów administracyjnych zajmujących się udzielaniem pozwoleń na budowę i użytkowanie stacji paliw w K. oraz do wójta Gminy oraz wyrażaniu wobec jej właścicieli , a także klientów spółki (...) zarzutów co do rzetelności prowadzenia działalności gospodarczej przez A. i Z. B. , używając przy tym niecenzuralnych słów , naruszył dobra osobiste tak powodów jako osób fizycznych w postaci ich dobrego imienia jak i spółki w konsekwencji podważania jej renomy jako podmiotu gospodarczego.
Istotą zarzutu mającego decydować o wadliwym zastosowaniu przez Sąd art. 24 §1 kc miało w ocenie apelującego miało być to , że działania pozwanego nie były bezprawne , a to wobec faktu , że część jego zarzutów kwestionujących legalność rozpoczęcia i kontynuacji procesu inwestycyjnego budowy stacji paliw oraz ostatecznie udzielenia pozwolenia na jej użytkowanie okazało się zasadnymi , czemu dawały wyraz Wojewódzkie Sady Administracyjny w Krakowie i Warszawie uchylając podjęte wcześniej decyzje administracyjne
Z takim stanowiskiem autora apelacji nie sposób się zgodzić.
W swoim stanowisku procesowym A. K. (1) nie bierze pod uwagę po pierwsze tego , na co trafnie zwraca uwagę autor odpowiedzi na apelację , iż w końcowym wyniku postępowania sądowo - administracyjne zakończyły się potwierdzeniem legalności procesu inwestycyjnego budowy stancji oraz pozwolenia na jej użytkowanie.
Po wtóre i przede wszystkim, nawet korzystanie przez stronę postępowania administracyjnego z możliwości podważania trafności decyzji wydawanych przez upoważnione do tego organy poprzez skorzystanie z przewidzianych przez prawo środków odwoławczych oraz możliwości doprowadzenia do kontroli ich legalności przez Sąd w żadnym razie nie czyni zgodnymi z prawem takich zachowań tej strony , które naruszają dobra osobiste przeciwników w sporze administracyjnym , uwłaczając im dobremu imieniu i wskazywać na ich cechy czy sposób działania , których przypisać im nie można.
W tym kontekście ze szczególnym naciskiem należy podkreślić , że zarzuty pozwanego formułowane nie tylko pismach wskazanych w motywach orzeczenia Sądu Okręgowego ale także te , które kierował A. K. (1) wobec A. i Z. B. podczas osobistych wizyt na stacji w K. , używając przy tym wulgaryzmów , co do tego ,że są przestępcami i nieuczciwymi handlowcami , sprzedającymi w ramach prowadzonej przez siebie spółki paliwo złej jakości , były całkowicie nieprawdziwe , a przy tym nie sposób usprawiedliwić ich faktem prowadzenia wzajemnego sporu dotyczącego legalności decyzji o pozwoleniu na budowę stacji czy zezwolenia na jej użytkowanie.
Zupełnie nietrafnym jest przy tym odwoływanie się w apelacji do sposobu w jaki wypowiada się pozwany w relacjach z innymi. Nie może on bowiem w sposób oczywisty usprawiedliwiać naruszenia dóbr osobistych. Nie sposób przy tym uznać za uzasadnione , w świetle faktów ustalonych w sprawie , zapatrywania apelanta co do tego ,że dolegliwość spowodowana naruszeniami, które można pozwanemu przepisać nie przekraczały określonej jej granicy , co miałoby przemawiać za odmową udzielania powodom ochrony jakiej się domagali formułując roszczenia zgłoszone w pozwie.
Na treść wyrażonej tu oceny nie może wpłynąć także twierdzona w apelacji wzajemność powodów naruszeniu dóbr osobistych A. K. (1). Depozycje te nie mają bowiem oparcia w jakichkolwiek faktach ustalonych w postępowaniu, których kompletności , o czym była już mowa pozwany wyrodku odwoławczym nie kwestionuje.
Nietrafnie pozwany podważa także wysokość świadczenia do spełnienia którego na cel społeczny pozwani zostali zobowiązani.
Polemizując z jego rozmiarem A. K. (1) nie bierze pod rozwagę , że Sąd Okręgowy określił je w wysokości 5 000 złotych , biorąc pod rozwagę wszystkie okoliczności sprawy w tym ich sytuację majątkową i rodzinną, czemu w sposób wyraźny dał wyraz w motywach orzeczenia.
Te właśnie względy, w szczególności wynikające z sytuacji pozwanych zdecydowały o ograniczeniu tego świadczenia , gdy wziąć pod uwagę , iż w żądaniu pozwu powodowie domagali się by świadczenie to wynosiło 40 000 złotych.
Jak wskazano wyżej apelacja jest usprawiedliwiona tylko o tyle o ile kwestionuje pkt VIII sentencji wyroku Sądu Okręgowego w którym określone zostało wynagrodzenie pełnomocnika z urzędu reprezentującego pozwanego w postępowaniu.
Powodowie dochodzili przeciwko A. K. (1) zarówno roszczeń niemajątkowych jak i majątkowych.
Rozmiar ilościowy tych ostatnich wynosił łącznie 55 000 złotych.
Wobec tego należne pełnomocnikowi z urzędu , będącemu adwokatem wynagrodzenie za pomoc prawną [ gdy wziąć pod uwagę tylko to świadczenie , a do niego ogranicza się apelant przy konstruowaniu wniosku apelacyjnego ] określone na podstawie § 6 pkt 6 Rozporządzenia MS w sprawie opłat za czynności adwokackie […] z dnia 28 września 2002r { DzU Nr 163 poz. 1348 z późn. zm} winno wynosić 3600 zł plus VAT zamykając się w sumie 4428 złotych.
Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego wzajemne zniesienie kosztów postępowania pomiędzy stronami nie stoi na przeszkodzie przyznaniu wynagrodzenia za pomoc prawna z urzędu ze środków Skarbu Państwa.
Z podanych wyżej przyczyn Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji wyroku , na podstawie art. 386 §1 kpc oraz 385 kpc.
Uznanie , że co do zasady , środek odwoławczy A. K. (1) nie jest usprawiedliwiony, spowodowało , że na podstawie art. 98 §1 kpc w zw z art. 108 §1 i 391 §1 kpc został on obciążony kosztami postępowania apelacyjnego na które , po stronie powodów złożyło się wynagrodzenie reprezentującego ich radcy prawnego.
Należna z tego tytułu im suma została określona na podstawie § §6 pkt 3 i 10ust.1 pkt 2 w zw z § 13 ust.1 pkt 2 Rozporządzenia MS w sprawie opłat za czynności radców prawnych [ …] z dnia 28 września 2002r [ Dz U Nr 163 poz. 1349 z późn. zm]
Wynagrodzenie należne reprezentującemu pozwanego adwokatowi z urzędu , przyznane ze środków budżetowych Skarbu Państwa zostało określone na podstawie §§ 6 pkt 3 oraz 11 ust. 1 pkt 2 w zw z § 12 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia MS w sprawie opłat za czynności adwokackie [ …] z dnia 28 września 2002 r [ Dz U Nr 163 poz. 1348 z późn. zm]