Sygn. akt I ACa 505/13
Dnia 11 grudnia 2013 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
SSA Mirosława Gołuńska |
Sędziowie: |
SSA Dariusz Rystał SSO del. Wiesława Buczek-Markowska (spr.) |
Protokolant: |
sekr.sądowy Magdalena Goltsche |
po rozpoznaniu w dniu 28 listopada 2013 r. w Szczecinie
sprawy z powództwa Z. J. i S. J.
przeciwko Z. G. (1)
o odszkodowanie
na skutek apelacji powodów
od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie
z dnia 15 marca 2013 roku, sygn. akt I C 131/03
I. oddala apelację,
II. przyznaje radcy prawnemu M. K. od Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Szczecinie kwotę 2952 zł (dwa tysiące dziewięćset pięćdziesiąt dwa złotych), wraz z podatkiem VAT, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodom z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.
I A Ca 505/13
Wyrokiem z dnia 15 marca 2013r. Sąd Okręgowy w Koszalinie zasądził od pozwanej Z. G. (1) na rzecz powodów S. J. i Z. J. solidarnie kwotę 1036,04 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 1 marca 2001r.; oddalił powództwo w pozostałej części oraz orzekł o kosztach postępowania.
Swoje orzeczenie Sąd ten wydał w oparciu o następujące ustalenia i wywody:
Powodowie w dniu 31 stycznia 1999 r. na podstawie umowy wynajęli pozwanej Z. G. (1) lokal użytkowy położony w K. przy ul. (...) na cele działalności gastronomicznej, na okres do 31 stycznia 2008r.
Do 31 stycznia 1999 r. w lokalu tym powódka prowadziła bar uniwersalny z wynajmem pokoi, pod nazwą (...). Bezpośrednio po wykreśleniu tej działalności z rejestru lokal ten przejęła pozwana, która do marca przeprowadzała remont, aby wiosną 1999r. rozpocząć działalność gospodarczą pod nazwą (...).
Lokal wraz z wyposażeniem miał być oddany w najem na podstawie protokołu zdawczo - odbiorczego. Protokół nie został przez strony sporządzony. Również zwrot lokalu, po zakończeniu najmu nastąpić miał na podstawie protokołu.
Umową tą wynajmujący wyrazili zgodę na wykonanie przez pozwaną remontu lokalu w zakresie niezbędnym do prowadzenia działalności gastronomicznej (§12) w szczególności przebudowę sceny dla orkiestry, remont WC i centralnego ogrzewania, lady barowej i instalacji liczników energii elektrycznej, wody itp. na koszt najemcy.
Umowa przewidywała, że w przypadku nieuzasadnionego warunkami umowy rozwiązania najmu przez wynajmujących wartość nakładów poniesionych na remont podlegać będzie zwrotowi, po uprzedniej ich wycenie przez powołanego przez strony biegłego.
Wynajmujący zastrzegli sobie możliwość rozwiązania tej umowy, bez zachowania okresu wypowiedzenia, jeżeli najemca zalegałby z zapłatą czynszu za dwa pełne okresy płatności lub dopuszczałby się naruszenia innych istotnych postanowień umowy.
Strony ustaliły czynsz w wysokości 2.000 złotych miesięcznie, płatny z góry do 15 dnia każdego miesiąca, na podstawie faktury VAT. Aneksem do tej umowy, również z 31 stycznia 1999r., strony ustaliły wysokość miesięcznego czynszu na kwotę 3.500zł.
W okresie od 1 lutego 1999r. do 8 marca 2001 r. Z. G. (1) przeprowadziła na swój koszt remont lokalu. Zakres prac obejmował: rozebranie podium dla orkiestry, wykonanie nowej lady barowej wraz z półkami, wykonanie nowej instalacji elektrycznej, wygładzenie i tapetowanie ścian, zamurowanie przejścia prowadzącego obok toalet do części mieszkalnej pozwanych oraz wydzielenie z niego przedsionka dla toalet, okładzinę ścian sanitariatów oraz przedsionka toalet z glazury, posadzkę w sanitariatach, w korytarzu oraz w miejscu podium i lady z płytek terakotowych, wykonanie sufitu podwieszanego z płyt gipsowo-kartonowych w sali głównej oraz z paneli PCV w toaletach, usunięcie boazerii toalet, ułożenie wykładziny dywanowej w sali głównej, montaż urządzeń sanitarnych (muszli ustępowych z sedesami i dolnopłukami, montaż zlewozmywaków, podgrzewaczy wody, umywalek, baterii, wodomierzy, montaż ogrzewania elektrycznego, drzwi wewnętrznych w w.c. oraz w wydzielonym przedsionku toalet, montaż oświetlenia halogenowego oraz kinkietowego w Sali głównej, wystrój wnętrza lokalu w tym wykonanie szatni, pionowe żaluzje okien, „pająk na suficie”.
Pismem z 29 stycznia 2001 r. powodowie poinformowali Z. G. (1), że podtrzymują rozwiązanie umowy najmu przekazane jej podczas rozmowy telefonicznej 28 stycznia 2001 r. bez wypowiedzenia z uwagi na zaleganie z opłatą czynszu i zakłócanie spokoju i domagają się niezwłocznego opróżnienia lokalu ze sprzętu ruchomego i przekazania lokalu.
Pozwana po otrzymaniu powyższej informacji uznała dokonane rozwiązanie umowy za nieuzasadnione i decydując się na opuszczenie lokalu postanowiła zabrać elementy wyposażenia, które w jej ocenie należały do niej. W dniu 27 lutego 2001 r.
Z. G. (1) wraz z synem M. G. oraz E. K. udali się do lokalu w celu demontażu części wyposażenia zainstalowanego uprzednio przez powódkę.
W lokalu zdemontowano bar, oświetlenie (halogeny oraz kinkiety), rury do tańczenia, stoliki, grzejniki elektryczne, muszlę z jednej z toalet.
W dniu 27 lutego 2001 r. S. i Z. J. złożyli w Prokuraturze Rejonowej w Kołobrzegu zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa polegającego na celowym zniszczeniu przez pozwaną ich lokalu usługowego. Do zawiadomienia załączyli protokół komisyjnego wejścia do lokalu, w którym w obecności pięciu innych osób opisali stan lokalu, stwierdzili dokonanie elementów jego wyposażenia oraz powstałe zniszczenia.
Z. i S. J. w dniu 1 marca 2001 r. weszli do wynajmowanego lokalu. Powodowie stwierdzili, że wyposażenie lokalu zostało częściowo zdemontowane. Na okoliczność sprawdzenia stanu lokalu sporządzili protokół. Wśród rzeczy, których nie było w lokalu, w protokole odnotowano: lampy sufitowe halogeny, kinkiety, gniazda wtykowe, bateria umywalkowa, podgrzewacze do wody, bar drewniany z obudową ścian i sufitu, obudowa drewniana sufitu, ścianki drewniane szatni, klamki drzwi, grzejniki elektryczne, sedes z dolnopłukiem, wąż natryskowy z łazienki, kurki baterii umywalkowych, drzwi wewnętrzne, listwy i łaty drewniane.
W dniu 2 marca 2001 r. S. J. powiadomił Komendę Powiatową Policji w K. o uszkodzeniu mienia w jego lokalu. Tego dnia, na wniosek powoda, oględzin lokalu dokonał pracownik Komendy Powiatowej Policji w K., który wykonał kilkadziesiąt fotografii lokalu.
Z oględzin sporządzony został protokół, w którym opisano szczegółowo stan pomieszczeń po zdemontowanych przez pozwaną Z. G. (1) elementów wyposażenia lokalu takich jak barek, grzejniki elektryczne, lampy oświetleniowe, kinkiety i halogeny.
Również w dniu 2 marca 2001 r. Z. G. (1) powiadomiła Komendę Powiatową Policji w K. o włamaniu do lokalu.
Postanowieniem z 27 kwietnia 2001 r. Komenda Powiatowa Policji w K. umorzyła dochodzenie w sprawie uszkodzenia mienia w okresie od 27 lutego 2001 r. do 02.03.2001 r. w lokalu przy ulicy (...) w K., wobec braku stwierdzenia znamion czynu zabronionego. Postanowieniem z 7 maja 2001 r. Komenda Powiatowa Policji umorzyła również dochodzenie w sprawie włamania wobec niewykrycia sprawcy przestępstwa. Powodowie nie skarżyli powyższych postanowień.
W dniu 16 października 2001 r. powodowie sporządzili kosztorys uproszczony, w którym odnotowali elementy jaki uległy zniszczeniu w związku z opuszczeniem przez pozwaną lokalu. Wymienili w nim lampy sufitowe, halogeny, przewody do tych urządzeń, klampy kinkietowe, gniazda wtykowe, baterię umywaIkową, podgrzewacz wody, barek drewniany, częściową obudowę ścian i sufitu, remont sufitu po zerwanym pająku, szatnię z drewna, klamki drzwi, scenę dla orkiestry, loże tapicerowane, grzejniki elektryczne, dolnopłuk, sedes z dolnopłukiem, wąż natryskowy, kurki baterii, drzwi drewniane, szyby w oknach. Powodowie odnotowali nadto, że Z. G. (1) wbrew umowie nie wykonała prac w zakresie konserwacji dachu, odświeżenia elewacji ścian zewnętrznych budynku, malowania zaplecza, mycia okien i sprzątania lokalu. Wartość zdemontowanych elementów i remontów bieżących, których pozwana nie wykonała powodowie w sporządzonym kosztorysie uproszczonym określili na 34.873,- zł.
W miejscach zdemontowanych w lokalu elementów oświetleniowych pozostawione były wystające kable, z protokołu sporządzonego przez policjanta w dniu 2 marca 2001 r. nie wynikało, aby przewody elektryczne w pomieszczeniu były powyrywane. Do pozostawionych przewodów istniała możliwość zamontowania urządzeń oświetleniowych. Istniała również możliwość zamontowania nowych grzejników elektrycznych i innych urządzeń w miejsce zdemontowanych.
W protokole oględzin sporządzonym w dniu 2 marca 2001 r, przez funkcjonariuszy Policji z udziałem powoda nie odnotowano żadnych uwag odnośnie zniszczeń lokalu w miejscu gdzie nastąpiło zdemontowanie przez pozwaną Z. G. (1) wykonanej przez nią nowej szatni przy wejściu dom lokalu, ani także żadnej wzmianki o zdemontowaniu tzw. pająka na suficie, jednego z pomieszczeń lokalu.
W lokalu powstały szkody w postaci braku klamek do dwóch drzwi z zamkami, ubytku paneli na jednej ze ścian budynku o łącznej długości 6 mb, braku listwy mocującej połączenie wykładziny dywanowej z terrakotą, braku jednego sedesu oraz uszkodzenia pokrywy sedesu, braku jednej płytki glazury w podłodze, braku jednej baterii łazienkowej z wężem natryskowym, konieczności wymiany dwóch wkładek dwustronnych bębnowych typu „lob”, które przewiercono. Wartość naprawy tych szkód, wykonanej w systemie gospodarczym, wynosi 1036,04 zł.
Wyrokiem z 8 listopada 2012r. Sąd Okręgowy w Koszalinie w sprawie oznaczonej sygnaturą I C 285/07, z powództwa Z. G. (1) przeciwko S. J. i Z. J. oddalił powództwo o zwrot dalszych nakładów poniesionych przez powódkę na remont lokalu wynajmowanego od pozwanych.
Na podstawie opinii biegłego sądowego A. S. sporządzonej w sprawie I C 285/07, który ograniczył wycenę nakładów poczynionych przez powódkę, na wynajmowany od pozwanych lokal, do przebudowy sceny dla orkiestry, remontu sanitariatów, remontu centralnego ogrzewania, wykonania lady barowej, remontu instalacji elektrycznej i wodociągowej wraz z licznikami tych mediów, Sąd Okręgowy w Koszalinie na gruncie tegoż postępowania ustalił, że ogólna wartość poczynionych wyżej nakładów wyniosła 18.375,20zł.
Po rozwiązaniu umowy najmu S. J. wykonał w lokalu remont i począwszy od czerwca 2001 r., podnajął lokal córce. Następnie pozwany sam prowadził działalność w lokalu przy ulicy (...) w K.. We wrześniu 2003 roku zarejestrował działalność gospodarczą, której przedmiotem była między innymi gastronomia z wyszynkiem alkoholu, na co zostało udzielone stosownego zezwolenie, myjnia, smażalnia ryb itd.
W ocenie Sądu I instancji powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w niewielkim zakresie. Sąd ten wskazał, iż zgodnie z treścią art 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. W zakresie zgłoszonego przez stronę powództwa o odszkodowania za zniszczenia ich lokalu oraz odszkodowania za pozbawienie powodów dochodu z najmu, ich obowiązkiem było wykazanie, że należności ze wskazywanych przez niech tytułów były zasadne.
Inicjatywa dowodowa przeprowadzona przez powodów pozwoliła na ustalenie, że Z. i S. J. zwarli z Z. G. (2) w dniu 31 stycznia 1999r. umowę najmu należącego do nich lokalu użytkowego położonego w K. przy ulicy (...). Powodowie nie sprostali natomiast wykazaniu, że należy im się w całości żądane przez nich odszkodowanie za zniszczenia w lokalu powstałe po opuszczeniu go przez Z. G. (1) oraz odszkodowanie za pozbawienie ich dochodu z najmu, które były podstawą zgłoszonego przez nich roszczenia.
Sąd I instancji, oceniając w pierwszym rzędzie roszczenie powodów o zasądzenie na ich rzecz kwoty 600,- zł z tytułu zniszczonych dwóch sztuk piętnastoletnich tui, zważył, że poza zgłoszeniem samego żądania i opisaniem okoliczności, w których doszło do rzekomego wycięcia przez nich drzew, strona powodowa nie podała na tę okoliczność dowodów. Wobec zaniechać powodów w tym zakresie brak było podstaw do oceny zgłoszonego żądania zarówno co do zasady, jaki i wysokości i w konsekwencji uznania żądanej kwoty za zasadną.
Sąd ten wskazał ponadto, że kolejną dochodzoną kwotę 12.250,- zł powodowie uzasadniali szkodą jaką ponieśli w związku z utratą spodziewanego dochodu z najmu w następstwie dewastacyjnego zniszczenia lokalu. I w tej części – w ocenie Sądu Okręgowego - strona powodowa, nie przedstawiła dowodów umożliwiających ocenę zasadności zgłoszonego przez nich roszczenia. Skoro bowiem wysokość żądanej sumy uzasadniali utratą planowanego dochodu w postaci czynszu najmu za okres 3,5 miesiąca, dowodu na tę okoliczność nie może stanowić jedynie uzyskane przez nich w dniu 11 maja 2001 r. zezwolenie na działalność gospodarczą, na które wskazywali w treści pozwu. Zważyć bowiem należało, że to powodowie w dniu 28 stycznia 2001 r. poinformowali pozwaną Z. G. (1) telefonicznie o rozwiązaniu zawartej w dniu 31 stycznia 1999r. umowy najmu lokalu, co potwierdzili pisemnie w dniu 29 stycznia 2001 r. Lokal przejęli ostatecznie w dniu 1 marca 2001 r. i jak wskazywali, działalność została w nim uruchomiona dopiero w dniu 15 czerwca 2001 r. Powodowie nie wykazali jednak, że w tym okresie uzyskaliby dochody z najmu. Z własnej inicjatywy rozwiązali oni umowę z pozwaną, stąd winni liczyć się z sytuacją utraty dochodu z tytułu czynszu najmu przez nią opłacanego, nie wskazywali przy tym, aby mieli zapewnionego innego kontrahenta, który wynająłby od nich lokal już od marca 2001 r., a jeśli nawet, to nie wiadomo, czy uzyskaliby czynsz w takiej samej wysokości. Stąd też i w tym zakresie ich roszczenie nie mogło zostać uwzględnione.
Domagając się zapłaty sumy 34.873,- zł powodowie wskazali natomiast, że w następstwie łączącej strony umowy najmu lokalu użytkowego, przeznaczonego do prowadzenia działalności gastronomicznej, pozwana Z. G. (1) bez zgody powodów dokonała zlikwidowania, zamiast przebudowy sceny dla orkiestry, przebudowy toalety i likwidacji centralnego ogrzewania, zlikwidowania lady barowej, wykonania nowej instalacji elektrycznej, likwidacji trzech lóż oraz szatni dla klientów.
Sąd I instancji, dokonując oceny roszczenia zgłoszonego przez powodów w tym zakresie wskazał, iż nie sposób było pominąć okoliczności wynikających z toczącej się przed Sądem Okręgowym w Koszalinie sprawy I C 285/07 z powództwa Z. G. (1) przeciwko Z. i S. J., której przedmiotem było żądanie przez najemcę (pozwaną w niniejszej sprawie) od wynajmujących (powodów), zapłaty wartości poniesionych w lokalu nakładów, w sytuacji wypowiedzenia przez wynajmujących umowy najmu, przed normalnym zużyciem nakładów. Podstawą wzajemnego rozliczenia stron na gruncie wskazanej sprawy były roszczenia wynikające z łączącego ich stosunku umownego - najmu, który został przez Z. i S. J. zerwany. Co istotne, w sprawie tej weryfikowane były koszty wzajemnych rozliczeń stron, ujęte również w załączonym do niniejszej sprawy kosztorysie uproszczonym sporządzonym przez powoda w dniu 16 października 2001 r. Skoro zatem stosunek umowny łączący strony został rozliczony i prawomocnie osądzone, roszczenia zgłoszone na gruncie niniejszej sprawy ocenić należało z punktu widzenia przepisów prawa regulujących czyny niedozwolone.
Sąd Okręgowy podniósł, że strona powodowa nie wskazała w sposób wyraźny podstawy dochodzonego od pozwanego roszczenia. Analiza argumentacji zawartej w uzasadnieniu pozwu wskazuje na dochodzenie przez stronę powodową od pozwanych odpowiedzialności za delikt, skoro stron nie łączył żaden stosunek zobowiązaniowy, zaś powodowie nie powołali żadnej szczególnej, odmiennej podstawy żądanego odszkodowania.
Stosownie do art. 415 k.c., kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.
Do przesłanek odpowiedzialności deliktowej należą: zdarzenie, z którym system prawny wiąże odpowiedzialność na określonej zasadzie, oraz szkoda i związek przyczynowy między owym zdarzeniem a szkodą.
Ustawodawca nie definiuje pojęcia winy. W judykaturze i piśmiennictwie upowszechnił się pogląd wskazujący na jej dwa elementy: obiektywny i subiektywny (albo ujmujący winę w znaczeniu obiektywnym i subiektywnym). Obiektywny wyraża się w uznaniu za zawinione zachowań niezgodnych z przepisami prawa lub określonymi regułami etycznymi. Natomiast składnik subiektywny wyraża się w uznaniu za zawinione zachowań rozmyślnie wyrządzających szkodę oraz niedbalstwa (por. A. Olejniczak, komentarz do art. 415 w: A. Kidyba /red./, Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania - część ogólna, LEX 201 Or.).
Przy ustalaniu odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych znajdują zastosowanie przepisy ogólne dotyczące związku przyczynowego, szkody i sposobów jej naprawienia (art. 361 - 363 k.c.). W szczególności, zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpatrywanej sprawy, Sąd I instancji stwierdził, iż warunkiem odpowiedzialności pozwanego było z jednej strony wykazanie, że pozwany dopuścił się bezprawnego działania lub zaniechania, a z drugiej strony występowanie pomiędzy tymże zachowaniem pozwanej a szkodą powodów adekwatnego związku przyczynowy. Ponadto, stosownie do treści art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c., ciężar wykazania powyższych podstaw odpowiedzialności spoczywał na stronie powodowej.
Odnosząc powyższe do przedmiotowej sprawy Sąd Okręgowy zważył, że w dacie opuszczenia przez pozwaną lokalu powodów, co zostało ustalone na podstawie sporządzonej na potrzeby niniejszego postępowania, opinii biegłego z zakresu budownictwa, w lokalu powodów nastąpiły jedynie szkody w zakresie odnoszącym się do braku klamek do dwóch drzwi, ubytku paneli na jednej ze ścian w postaci o długości 6mb, braku listwy mocującej połączenie wykładziny dywanowej z terakotą, braku jednego sedesu oraz uszkodzenia pokrywy innego sedesu, braku jednej baterii łazienkowej z wężem natryskowym, konieczności wymiany dwóch wkładek dwustronnych bębnowych typu (...), których naprawa wykonana w systemie gospodarczym określona została przez biegłego na kwotę 1036,04 zł. Tylko w tej części zgłoszonego roszczenia pozwanej można przypisać zarówno bezprawne działanie jak i przyjąć istnienie adekwatnego związku przyczynowego między powstała szkodą a zachowaniem Z. G. (1).
Należy zaznaczyć, że dochodzenia wszczęte na wniosek powodów w zakresie zniszczenia mienia przez Z. G. (1) oraz włamania do lokalu powodów, zostały przez Komendę Powiatową Policji w K. umorzone. Z. i S. J. nie skarżyli tych decyzji. Nie kwestionowali również treści protokołu z oględzin lokalu dokonanych w dniu 2 marca 2001 r. przez funkcjonariusza policji.
Na podstawie opinii biegłego sądowego z budownictwa ogólnego J. P. z dnia 6 kwietnia 2012r. sąd ustalił natomiast w sposób nie budzący wątpliwości, że przedstawiony przez powodów kosztorys uproszczony, sporządzony w dniu 16 października 2001 r. na kwotę 34.873,- zł nie dotyczy żadnych innych szkód związanych z ich lokalem użytkowym w okresie jego użytkowania przez pozwaną Z. G. (1). Powodowie nie przedstawili protokołu zdawczo - odbiorczego określającego stan techniczny tego lokalu i stopień zużycia jego wyposażenia istniejący w dniu 31 stycznia 1999r. kiedy podpisali umowę wynajmu tego lokalu z pozwaną Z. G. (1). Powodowie w pisemnym zawiadomieniu strony pozwanej o rozwiązaniu przedmiotowej umowy najmu bez wypowiedzenia, zawartym w piśmie z 29 stycznia 2001 r., nie wskazali na obowiązek protokolarnego przyjęcia przez nich, wynajmowanego przez pozwaną Z. G. (1) lokalu, z uzgodnionym w tymże protokole stanem technicznym lokalu i stopniem zużycia poszczególnych elementów jego wyposażenia na dzień przejęcia lokalu od strony pozwanej, ze wspólnymi ustaleniami, która to czynność wynikała z § 12 zawartej umowy najmu. Dziś brak tych dwóch dokumentów nie pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, czy powodowie ponieśli szkody i w jakiej wysokości na skutek działania strony pozwanej w okresie od przekazania jej przedmiotowego lokalu do dnia opuszczenia przez pozwaną tego lokalu bez protokolarnego ustalenia jego stanu technicznego w tym dniu, przez obie strony procesu. Nie ma zatem możliwości ustalenia, jaki był stan lokalu przekazanego przez powodów w najem pozwanej Z. G. (1) w dniu podpisania umowy i jaki stan lokal ten przedstawiał w dacie rozwiązania umowy najmu. Tylko porównanie tych dwóch stanów, na co słusznie zwrócił uwagę biegły, mogłoby dać możliwość wiarygodnej i rzetelnej oceny, czy w trakcie użytkowania tego lokalu przez stronę pozwaną, nastąpiły jego zniszczenia, czy szkody, na które wskazywała strona powodowa. Zważyć również należało, że elementy, które powód wskazuje jako swoją szkodę, były już uwzględniane w ramach wzajemnych rozliczeń stron, w sprawie I C 285/07 Sądu Okręgowego w Koszalinie. Opracowana opinia biegłego A. S. w wymienionej sprawie, obejmowała już wycenę wymienionych przez stronę powodową w kosztorysie rzeczy, gdzie to powoda obciążano kosztem tego, co w niniejszej sprawie określa mianem szkody. I tak wymieniony, przykładowo, w opinii biegłego S. koszt lamp halogenowych sufitu w ilości 24 sztuk, powód przedstawia w niniejszej sprawie, mimo, że to właśnie powoda prawomocnie obciążono tą należnością w sprawie wcześniej rozpoznanej. W powołanej opinii rozliczone zostały również przewody do lamp halogenowych, gniazda wytykowe, bateria umywalkowa, podgrzewacze ciepłej wody, uszkodzony sedes i brak dolnopłuku, brak grzejników, drzwi wewnętrzne, za które kosztami obciążeni zostali powodowie. Stąd też na gruncie niniejszego postępowania powodowie nie mogą domagać się rozliczenia rzekomych szkód, którymi w innym postępowaniu zostali sami obciążeni.
Do szkód pozostawionych w lokalu nie można nadto zaliczyć pozostawionych w kilku miejscach lokalu powodów przewodów elektrycznych, częściowo niezabezpieczonych, bo wyciągniętych ze ścian, bowiem opis stanu tych przewodów, znajdujący się w aktach Ds-615/01, nie podaje informacji z jakimi elementami robót wewnętrznej instalacji elektrycznej te przewody były wcześniej połączone, albo jakim elementom wewnętrznej instalacji elektrycznej istniejącej w lokalu powodów one służyły. Poza tym, również w tym zakresie, sprawa tych przewodów została częściowo wyjaśniona w sprawie I C 535/01 (poprzednia sygn. sprawy I C 285/07). W sporządzonej w tej sprawie opinii, roboty elektryczne wykonane przez Z. G. (1) w lokalu powodów zostały wycenione na kwotę 5.521,15 zł brutto i za te wykonane przez pozwaną w niniejszej sprawie Z. G. (1) instalacje elektryczne pozostawione w lokalu powodów, zasądzono od Z. i S. J. odszkodowanie na rzecz Z. G. (1). Na gruncie zatem niniejszej sprawy, wobec braku koniecznych danych pozwalających na rozróżnienie, które z opisanych przez powodów instalacji elektrycznych nie mają związku z instalacjami elektrycznymi, a które Z. G. (1) pozostawiła w lokalu powodów, nie sposób dokonać ich wiarygodnej wyceny.
Słusznie przy tym – w ocenie sadu I instancji - podkreślił biegły, że skoro w lokalu powodów zdemontowane zostały ściemniacze, wtyczki, wyłączniki, to musiały zostać po tych elementach przewody. Nie wynika przy tym z akt postępowania karnego, na które powoływała się strona powodowa, aby przewody elektryczne były wyrywane ze ścian.
Obowiązek przedstawienia faktów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.) i są one zobowiązane wskazywać dowody dla twierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 232 k.p.c.). Wobec nie przedstawienia przez powodów dowodów na potwierdzenie swoich twierdzeń, Sąd nie mógł uwzględnić ich roszczenia o zapłatę odszkodowania. Uznając bowiem, że powodowie działając w sposób świadomy i celowy podjęli czynności mające na celu zerwanie umowy najmu, trudno przyjąć, aby obecnie po ich stronie zachodziła szkoda majątkowa poza tą, która została uwzględniona w wyroku.. Trudno również uznać, aby w działaniu pozwanej, poza zniszczeniami, których wartość ustalona została na kwotę 1036,04 zł, upatrywać popełnienia czynu niedozwolonego. To, że powodowie czują się oszukani nie stanowi zawinienia strony pozwanej. Sąd nie dopatrzył się zatem okoliczności, które prowadziłyby do uznania, że zachowanie pozwanej wypełniało znamiona czynu niedozwolonego, z którym należy łączyć po stronie powodów szkodę majątkową, poza zakresem ww. Strony łączyła umowa najmu, z której roszczenia rozliczone zostały na gruncie postępowania I C 285/07, poza tym nie istniały inne ustalenia, których zerwania, czy nieprzestrzegania dopuściła się pozwana. Zresztą, gdyby tak było, to ewentualnej odpowiedzialności pozwanej wobec powodów nie można byłoby nazwać odpowiedzialnością deliktową, lecz kontraktową. Natomiast zdemontowanie przez pozwana elementów wyposażenia lokalu, jako nakładów poczynionych na poczet tego lokalu i stanowiących jej własność, nie może być traktowane jako czyn niedozwolony, skoro Z. G. (1) wykorzystała przysługujące jej na podstawie umowy najmu, uprawnienia na drodze prawnej.
Sąd dał wiarę dowodom stanowiącym podstawę ustaleń faktycznych, jako spójnym, logicznym, znajdującym wzajemne potwierdzenie w zgromadzonym materiale dowodowym. W części Sąd dokonał takich ustaleń w oparciu o fakty bezsporne dla stron. W odniesieniu do kwestii spornych, Sąd Okręgowy oparł się przede wszystkim na opinii biegłego z zakresu budownictwa ogólnego i drogowego J. P. wraz z opinią uzupełniającą oraz ustnymi wyjaśnieniami tego biegłego na rozprawie. Powodowie wprawdzie kwestionowali wskazane opinie, jednak żaden z zarzutów nie zdołał podważyć, w ocenie Sądu, wniosków biegłego przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia. Strona powodowa swoje zastrzeżenia do opinii opierała w znacznej mierze na zarzucie braku odpowiedniej wiedzy, uprawnień i kwalifikacji biegłego. W kontekście złożonych przez biegłego J. P., na żądanie Sądu, dokumentów potwierdzających ukończenie przez niego studiów wyższych na Wydziale Komunikacji Politechniki (...), a także uzyskania w dniu 30 czerwca 1966r. uprawnień budowlanych w specjalności konstrukcyjno - inżynieryjnej, uprawnień projektanta w tej branży, a także przy uwzględnieniu wieloletniego doświadczenia J. P. jako biegłego sądowego, zarzuty te ocenić należało jako gołosłowne. Sąd zważył, że opinia biegłego wraz z jego wyjaśnieniami jest wyczerpująca, poparta fachową wiedzą, zaś obszerne jej uzasadnienie nie pozostawia wątpliwości co do tego, że odpowiedzi na pytania Sądu były poprzedzone rzeczową, logiczną analizą akt sprawy i rzetelną oceną okoliczności. Niezadowolenie strony powodowej z negatywnego dla nich wywodu biegłego, nie może stanowić uzasadnionej podstawy podważania opinii. Z tego też względu Sąd I instancji nie uwzględnił wniosku strony powodowej o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego uznając, że okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy zostały wyjaśnione, a przeprowadzenie kolejnego dowodu prowadziłoby w istocie do nieuzasadnionego przedłużania postępowania.
W zakresie zeznań powołanych w sprawie świadków H. W. i D. T. Sąd uznał, że nie miały one zasadniczego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, bowiem okoliczności na które zeznawali, dotyczące rodzaju wykonanych przez nich prac w lokalu najmowanym przez pozwaną, nie miały bezpośredniego związku z przedmiotem postępowania. W sprawie chodziło bowiem o ustalenie ewentualnych zniszczeń, które powstały w związku z opuszczeniem przez pozwaną najmowanego lokalu, tymczasem świadkowie ci wskazywali na prace, które w tym lokalu wykonali, na zlecenie Z. G. (1). Przeprowadzenie dowodu ze świadków nie powinno stanowić dla strony powodowej jakiegokolwiek zaskoczenia, bowiem wniosek o przeprowadzenie tych dowodów zawarty został już w odpowiedzi na pozew i wezwanie tych osób było podyktowane wyłącznie zapobieżeniem ewentualnym zarzutom pozwanej o pomijaniu również jej prawa do składania wniosków dowodowych.
Odnosząc się do zgromadzonych w aktach sprawy dokumentów Sąd Okręgowy wskazał, iż w części dotyczyły one okoliczności bezspornych na gruncie niniejszej sprawy. Żadna ze stron nie kwestionowała bowiem okoliczności zawarcia przez strony umowy z 31 grudnia 1999r., jej wypowiedzenia przez powodów a następnie opuszczenia przez pozwaną lokalu i dokonania demontażu elementów jego wyposażenia. Zasadnicze znaczenia dla rozstrzygnięcia miały przy tym dokumenty w postaci kosztorysu uproszczonego złożonego przez stronę powodową, wyroku wraz z uzasadnieniem wydanym w sprawie I C 285/07 oraz dokumentów zebranych w aktach sprawy Ds. 651/01, pozwoliły bowiem na weryfikację dokonanych już przez strony niniejszego postępowania rozliczenia nakładów i jednoznaczne ustalenie, przy uwzględnieniu wniosków opinii biegłego, że żądanie zgłoszone przez powodów na gruncie niniejszego postępowania, było w istocie przedmiotem oceny w sprawie I C 285/07 i na gruncie tegoż postępowania zostało rozliczone.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej na rzecz powodów solidarnie 1036,04 zł z tytułu wykazanych i oszacowanych szkód powstałych po opuszczeniu przez Z. G. (1) lokalu użytkowego powodów z odsetkami ustawowymi od 1 marca 2001 r. (pkt. 1. wyroku). Odsetki zasądzono zgodnie z żądaniem pozwu. Zgodnie bowiem z przepisem art. 481 § 1 k.c. odsetki należą się wierzycielowi od chwili, gdy dłużnik opóźnia się ze spełnieniem wymagalnego świadczenia pieniężnego. Skoro zatem powodowie przejęli od pozwanej lokal w dniu 1 marca 2001 r. w tej dacie powstało ich roszczenie o zapłatę odszkodowania za dokonane przez pozwaną zniszczenia w ich lokalu.
W pozostałej części powództwo podlegało oddaleniu, z przyczyn szczegółowo opisanych w treści uzasadnienia, o czym orzeczono w pkt. 2. wyroku.
O kosztach między stronami Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 108 k.p.c. oraz art. 98 §1 i §3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Powodowie przegrali proces, stąd zobowiązani są zwrócić pozwanej poniesione przez nią koszty postępowania tj. 2.400,- zł z tytułu zastępstwa procesowego profesjonalnego pełnomocnika reprezentującego Z. G. (1) w sprawie (pkt. 3. wyroku).
Na zasadzie art. 102 k.p.c., zgodnie z zasadą słuszności, Sąd Okręgowy nie obciążył powodów kosztami proceu w części, w której przegrali proces oraz pozostałych kosztów sądowych, w zakresie oddalonego powództwa, mając na uwadze charakter sprawy, dotyczący ochrony praw majątkowych powodów i ich obecnej sytuacji majątkowej. Wobec minimalnego procentu w jakim powodowie wygrali proces, Sąd ten odstąpił również od obciążania pozwanej kosztami sądowymi, w zakresie uwzględnionego powództwa (pkt. 4 i 5 wyroku).
Z powyższym wyrokiem nie zgodzili się powodowie, zaskarżyli go w całości, podnosząc w pierwszej kolejności zarzut nieważności postępowania i naruszenia art. 379 kpc, wskazując, iż powodowie i ich pełnomocnik nie byli należycie reprezentowani i umocowani z powodu pozbawienia ich przez Sąd Okręgowy możliwości obrony swych praw przez brak ustanowienia przez ten sąd pełnomocnika z urzędu w całym toku postępowania.
Ponadto powodowie podnieśli zarzut błędnej oceny przez Sąd I instancji materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, a tym samym naruszenia art. 233 kpc.
Powodowie zarzucili także naruszenie przez Sąd I instancji przepisów prawa materialnego i procesowego, tj. :
art. 1 kc poprzez brak elementarnego poczucia obowiązku sędziego do ujawnienia dowodów i prawdy w tym procesie;
art. 5 kpc, poprzez wydawanie przez sąd postanowień bez pouczenia stron o przysługującej im możliwości zaskarżenia tych orzeczeń;
a także naruszenie art. 6 kpc, art. 10 kpc, art. 51 kpc, art. 117 kpc, art. 150 kpc, art. 159 § 1 kpc, art. 160 kpc, art. 162 kpc, art. 162 kpc, art. 223 kpc, art. 226 kpc, art. 281 kpc oraz naruszenie Konwencji praw Człowieka.
W oparciu o te zarzuty powodowie wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie żądania pozwu, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, a także o zwolnienie powodów z konieczności ponoszenia kosztów postępowania apelacyjnego.
W uzasadnieniu powodowie wskazali, iż materiał fotograficzny zawarty w aktach Ds 615/01 wskazuje w sposób oczywisty na istnienie zniszczeń lokalu należącego do powodów w momencie jego opuszczania przez pozwaną. Zniszczenia te były tego stopnia, że spowodowały wykluczenie możliwości użytkowania tego lokalu dla prowadzenia działalności gastronomicznej, czego biegły sądowy powołany przez Sąd i instancji w ogóle nie wziął pod uwagę. Biegły ten – wbrew tezie dowodowej zawartej w postanowieniu sądu – w ogóle nie wycenił szkody zaistaniałej w spornym lokalu w następstwie jego opuszczenia przez pozwaną na przełomie lutego i marca 2001r. Stąd też przyznane odszkodowanie w kwocie 1.036, 04 zł jest – w ocenie skarżących – żartem wobec wartości szkód zaistaniałych w rzeczywistości w lokalu.
Skarżący podnieśli, iż sędzia w 2004r. oddalił wniosek powoda o ustanowienie pełnomocnika z urzędu bez uzasadnienia i to w okolicznościach, gdy powód wskazał, że jest ciężko chory w stopniu niezdolności do samodzielnej egzystencji z powodu starczego wieku. Natomiast reprezentujący powoda w niniejszym procesie pełnomocnik - syn M. J. był jedynie opiekunem powoda na wypadek zasłabnięcia przed sądem lub śmierci powoda. W ten sposób Sąd Okręgowy pozbawił powoda należytej reprezentacji prawnej w tym procesie, gdyż syn nie był pełnomocnikeim powoda z wyboru, a jego obecność wynikała tylko z przymusu opieki nad powodem w dojazdach na rozprawy.
Sąd Okręgowy nie rozpoznał także wniosku powoda o rozpoznanie sprawy przez Sądem Rejonowym w K., gdzie mieszkają strony procesu.
Na rozprawie w dniu 15.03.2013r. toczącej się przed Sądem Okręgowym powód zażądał wyłączenia sędziego przesłuchującego biegłego i zaprotokołowania tego żądania, czego Sąd ten nie uczynił i dalej kontynuował postępowanie dowodowe. Ponadto na tej rozprawie powód nie był uprzedzony, że będą przesłuchiwani świadkowie, a Sąd nie odroczył rozprawy na wniosek powoda, co rażąco naruszyło prawo powoda do równości stron w procesie cywilnym.
W ocenie apelujących, protokół rozprawy z dnia 15.03.2013r. został sfałszowany przez sędziego na krzywdę powoda, sąd ten w protokole pominął dłuższą wypowiedź powoda, która nie została zapisana, takie postępowanie Sądu miało miejsce również na wcześniejszej rozprawie w dniu 12.10.2012r.
Wbrew stanowisku Sądu I instancji powodowie wykazali również zasadność ich roszczeń odnośnie kwoty 600 zł za zniszczone przez pozwaną tuje szt.2 oraz kwoty 12.250 zł za pozbawienie powodów dochodów w okresie, kiedy musieli remontować lokal opuszczony przez pozwaną.
Wątpliwości skarżących budzi także, w oparciu o jakie ustalenia Sąd meritii uznał kwalifikacje biegłego do wydania opinii o specjalności budowlanej, gdyż fakt poczynienia ustaleń w tym zakresie nie wynika ani z protokołów rozpraw, ani z innych dokumentów sądu.
Powodowie wskazali także, iż niniejsza sprawa ma ścisłe powiązanie ze sprawą toczącą się z inicjatywy Z. G. (1) przed Sądem Okręgowym w Koszalinie pod sygn. akt I C 285/07. Z akt tej sprawy wynika – zdaniem skarżących – fakt pozbawienia przez pozwaną lokalu należącego do powodów walorów użytkowności dla celów gastronomii, a wyrok w tej sprawie wiąże Sąd I instancji.
W ocenie skarżących wyrok zapadły w sprawie jest dla nich rażąco krzywdzący i jest on wynikiem nadużycia władzy pzrez sędziego, powołanego biegłego i pełnomocnika reprezentującego pozwaną.
Na rozprawie apelacyjnej w dniu 11.12.2013r. pełnomocnik powodów ustanowiony z urzędu podniósł, iż Sąd Okręgowy nie odniósł się w żaden sposób do żądania zgłoszonego przez powodów w toku niniejszego postępowania - tj. do przywrócenia lokalu należącego do powodów do stanu poprzedniego. Już ta okoliczność – w ocenie pełnomocnika skarżących – wskazuje na to, że Sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy, co przemawia za koniecznością uchylenia sprawy do ponownego rozpoznania z powodu nie rozpoznania przez Sąd Okregowy istoty sprawy.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja powodów podlegała oddaleniu jako całkowicie niezasadna.
Tytułem wstępu należy wskazać, iż prawidłowe rozstrzygnięcie każdej sprawy uzależnione jest od spełnienia przez Sąd meriti dwóch naczelnych obowiązków procesowych, tj. przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób określony przepisami oraz dokonania wszechstronnej oceny całokształtu ujawnionych okoliczności. Rozstrzygnięcie to winno również znajdować oparcie w przepisach prawa materialnego adekwatnych do poczynionych ustaleń faktycznych. Z kolei istotą postępowania apelacyjnego jest zbadanie zasadności podstaw zarzutów skierowanych przeciwko orzeczeniu Sądu I instancji, bowiem mimo że postępowanie drugoinstancyjne jest postępowaniem merytorycznym, to jednak ma ono charakter kontrolny. Sąd odwoławczy orzeka przy tym w oparciu o całokształt zgromadzonego materiału dowodowego, dokonując na nowo jego własnej, samodzielnej i swobodnej oceny.
W oparciu o powyższe założenia Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, iż ustalenia i ocena stanu faktycznego zawarta w orzeczeniu Sądu I instancji, obejmująca dokonaną przez ten Sąd wykładnię zastosowanych przepisów prawa okazała się właściwa i nie budzi zastrzeżeń. Sąd II instancji w pełni akceptuje stanowisko Sądu Okręgowego i przyjmuje je za własne, czyniąc je integralną częścią poniższych rozważań.
W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny pragnie odnieść się do najdalej idącego zarzutu apelacji, a mianowicie zarzutu nieważności postępowania i naruszenia art. 379 kpc, polegającym na tym, że – zdaniem skarżących - powodowie nie byli należycie reprezentowani z powodu pozbawienia ich przez Sąd Okręgowy możliwości obrony swych praw przez brak ustanowienia przez ten sąd pełnomocnika z urzędu w całym toku postępowania.
Skarżący powołali się w tym zakresie na okoliczność, iż w 2004r. Sąd oddalił wniosek powoda o ustanowienie pełnomocnika z urzędu bez uzasadnienia i to w okolicznościach, gdy powód wskazał, że jest ciężko chory w stopniu niezdolności do samodzielnej egzystencji z powodu starczego wieku. W ten sposób Sąd Okręgowy pozbawił powoda należytej reprezentacji prawnej w tym procesie, gdyż występujący razem z powodem syn – M. J. nie był pełnomocnikiem powoda z wyboru, a jego obecność wynikała tylko z przymusu opieki nad powodem w dojazdach na rozprawy.
Analiza akt niniejszej sprawy uprawniała Sąd Apelacyjny do stwierdzenia, iż w niniejszej sprawie nie doszło do naruszenia przepisu art. 379 pkt 5 kpc, na które powołują się skarżący. Wskazać bowiem należy, iż w dniu 9.02.2004r. wpłynął wniosek powodów o zwolnienie ich od kosztów sądowych i ustanowienie pełnomocnika z urzędu (k. 47 akt sprawy). Wcześniejszy wniosek powodów – jedynie o zwolnienie od kosztów sądowych z dnia 8.03.2003r. (k. 9 akt) Sąd Okręgowy rozpoznał w ten sposób, że postanowieniem z dnia 12.08.2003r. zwolnił powodów od ponoszenia kosztów sądowych w zakresie wpisu i oddalił ten wniosek w pozostałej części. Postanowieniem z dnia 11 marca 2004r. Sąd Okręgowy oddalił wniosek powodów o dalsze zwolnienie od kosztów sądowych oraz oddalił wniosek powodów o ustanowienie adwokata z urzędu. Wbrew twierdzeniom apelujących, to postanowienie Sąd uzasadnił i wskazał, że – w jego ocenie – w sprawie nie zachodzi konieczność ustanowienia pełnomocnika z urzędu, ponieważ nie wymaga tego ani stopień zawłości sprawy, jak i też fakt, że powodowie mają dostateczną zdolność do przedstawiania argumentów na swoją rzecz. Postanowienie to zostało doręczone powodowi, bowiem jego żona Z. J. na rozprawie w dniu 13.11.2003r. udzieliła mu pełnomocnictwa procesowego (k. 29 akt) wraz z pouczeniem o sposobie i terminie do jego zaskarżenia (k. 54,55). Powód odebrał to postanowienie w dniu 16.03.2004r. i nie wniósł zażalenia. Zaznaczyć należy, że w tym samym czasie powodowie skutecznie zaskarżyli postanowienie o odrzuceniu pozwu w niniejszej sprawie, wnosili środki odoławcze od innych postanowień wydawanych w niniejszej sprawie - w ocenie Sądu Apelacyjnego - w sposób dostatecznie zrozumiały formułując zarzuty pod adresem tych orzeczeń i przedstawiając swoją argumentację. Akta niniejszej sprawy zawierają także szereg obszernych pism pochodzących od strony powodowej, co oznacza, że skarżący aktywnie uczestniczyli w niniejszym postępowaniu, składając liczne pisma, wnioski dowodowe. Powód uczestniczył także osobiście w każdej rozprawie przed Sądem I instancji, składał wnioski o podjęcie zawieszonego postępowania, o sprostowanie bądź uzupełnienie protokołów rozpraw, o wyłączenie sędziego itp.
Także pełnomocnictwo udzielone przez powodów synowi M. J. do występowania w ich imieniu na k. 209 akt, stanowi – w ocenie Sądu Odwoławczego – prawidłowo udzielone pełnomocnictwo procesowe w trybie art. 87 § 1 kpc. Te okoliczności wskazują, iż – wbrew zarzutowi apelacji – nie doszło w niniejszej sprawie do pozbawienia powodów prawa do obrony przed Sądem I instancji poprzez oddalenie wniosku powodów o ustanowienie pełnomocnika z urzędu. Tej oceny Sądu Apelacyjnego nie zmienia także okoliczność, iż w postępowaniu apelacyjnym taki pełnomocnik został na rzecz powodów ustanowiony. Sąd II instancji miał tu na uwadze przede wszystkim okoliczność znacznej odległości siedziby Sądu Apelacyjnego w Szczecinie od miejsca zamieszkania powodów – K. i z tej przyczyny zapewnienia powodom należytego zastępstwa. Natomiast taka przeszkoda na zachodziła w postępowaniu przed Sądem I instancji, czego dowodem jest fakt osobistego uczestniczenia powoda w każdej rozprawie przed Sądem Okregowym w Koszalinie.
W uzupełnieniu zarzutów apelacji w piśmie z dnia 15.05.2013r. powodowie wskazali także, iż nie zgadzają się ze stanowiskiem Sądu Okregowego, wrażonym w postanowieniu z dnia 19.04.2013r. w sprawie I Co 43/13, oddalającym wniosek powoda o wyłączenie sędziego w niniejszej sprawie, albowiem przebieg tej rozprawy został przez powoda nagrany na przedłożonej płycie CD, którą załączył, a także wynika z pisma stanowiącego transkrypcję z tego nagrania. Te dowody wskazują, że rozprawy nie były przez sędziego w niniejszej sprawie należycie prowadzone. Powodowie oświadczyli, iż nie będą jednakże skarżyli postanowienia o oddaleniu wniosku o wyłączenie sędziego, będąc przekonani, że i tak ich działania nie odniosą właściwego rezultatu.
W ocenie Sądu II instancji, w takiej sytuacji, powodowie rezygnując ze skarżenia przedmiotowego postanowienia, nie mogą jednocześnie w apelacji skutecznie powoływać się na tę okoliczność jako stanowiącą uzasadnienie do ich zarzutu naruszenia przez Sąd orzekający prawa do obrony.
Kolejny zarzut podnoszony przez powodów dotyczył nie rozpoznania przez Sąd I instancji istoty sprawy, bowiem Sąd Okręgowy nie odniósł się w żaden sposób do żądania zgłoszonego przez powodów w toku niniejszego postępowania - tj. do przywrócenia lokalu należącego do powodów do stanu poprzedniego.
Należy w tym miejscu zauważyć, iż kodeks postępowania cywilnego posługuje się pojęciem „istota sprawy” w wielu miejscach i w różnych kontekstach normatywnych. Ilekroć ustawodawca odwołuje się do pojęcia „istota sprawy”, zawsze nawiązuje do jej meritum, a więc do tych czynników postępowania, które warunkują orzeczenia o istocie żądań i twierdzeń stron. Używając pojęcia „istota sprawy” w art. 386 § 4 k.p.c. ustawodawca ma na myśli materialny aspekt sporu; rzecz w tym, że ustawodawca łączy to pojęcie, czego nie czyni w innych miejscach, z pojęciem „rozpoznanie”. „Rozpoznanie” zaś, wyrażenie normatywne występujące w tekście kodeksu postępowania cywilnego wielokrotnie, to – mówiąc najogólniej – rozważenie oraz ocena poddanych przez strony pod osąd żądań i twierdzeń, a w konsekwencji – załatwienie sprawy w sposób merytoryczny lub formalny, w zależności od okoliczności i procesowych uwarunkowań konkretnej sprawy. W świetle powyższego nie może budzić wątpliwości, że „rozpoznanie istoty sprawy” jest pojęciem węższym niż rozpoznanie i rozstrzyganie sprawy w ogóle, jak też, że nie może być utożsamiane ani kojarzone z rozpoznawaniem tylko kwestii formalnych. Może ono wyłącznie oznaczać zbadanie materialnej (istotnej) podstawy żądania pozwu oraz, ewentualnie, merytorycznych zarzutów pozwanego. Zatem a contrario, nierozpoznanie istoty sprawy to zaniechanie przez sąd tego właśnie badania. Oczywiście, zupełnie obojętna jest przyczyna zaniechania, może więc tkwić zarówno w pasywności sądu, jak i w błędnym przyjęciu przesłanki niweczącej lub hamującej roszczenie (prekluzja, przedawnienie, potrącenie czy brak legitymacji procesowej, jak to ma miejsce w rozpoznawanej sprawie).
Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie było żądanie zasądzenia na rzecz powodów od pozwanej kwoty 47.723 zł, na którą składają się kwoty :
-600 zł z tytułu zniszczonych dwóch sztuk piętnastoletnich tui,
-12.250 zł z tytułu szkody, jaką ponieśli w związku z utratą spodziewanego dochodu z najmu w następstwie dewastacyjnego zniszczenia lokalu przez pozwaną,
- 34.873 zł z tytułu tego, iż pozwana Z. G. (1) bez zgody powodów dokonała w przedmiotowym lokalu zlikwidowania, zamiast przebudowy sceny dla orkiestry, przebudowy toalety i likwidacji centralnego ogrzewania, zlikwidowania lady barowej, wykonania nowej instalacji elektrycznej, likwidacji trzech lóż oraz szatni dla klientów.
Tak sformułowane żądanie znajduje swoją podstawę w przepisie art. 415 k.c., zgodnie z którym kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Rzeczą Sądu I instancji było zatem ustalenie, czy po stronie pozwanej wystąpiły wszystkie konieczne przesłanki odpowiedzialności deliktowej, to jest szkoda, rozumiana jako uszczerbek w dobrach prawnie chronionych o charakterze majątkowych, bądź niemajątkowym – gdy ustawa tak stanowi; ustalenie, czy szkoda jest wynikiem czynu niedozwolonego, polegającego na bezprawnym i zawinionym zachowaniu sprawcy; wreszcie ustalenie związku przyczynowego pomiędzy czynem niedozwolonym a powstaniem szkody.
W ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd Okręgowy poczynił ustalenia w powyższym zakresie i stwierdził, że w dacie opuszczenia przez pozwaną lokalu powodów, co zostało ustalone na podstawie sporządzonej na potrzeby niniejszego postępowania opinii biegłego z zakresu budownictwa, w lokalu powodów nastąpiły jedynie szkody w zakresie odnoszącym się do braku klamek do dwóch drzwi, ubytku paneli na jednej ze ścian w postaci o długości 6mb, braku listwy mocującej połączenie wykładziny dywanowej z terakotą, braku jednego sedesu oraz uszkodzenia pokrywy innego sedesu, braku jednej baterii łazienkowej z wężem natryskowym, konieczności wymiany dwóch wkładek dwustronnych bębnowych typu (...), których naprawa wykonana w systemie gospodarczym określona została przez biegłego na kwotę 1036,04 zł. Podobnie jak Sąd I instancji, także Sąd Odwoławczy stwierdził, że tylko w tej części zgłoszonego roszczenia pozwanej można przypisać zarówno bezprawne działanie jak i przyjąć istnienie adekwatnego związku przyczynowego między powstałą szkodą a zachowaniem Z. G. (1).
Wbrew twierdzeniom apelujących, orzeczenie wydane przez Sąd I instancji opiera się w sposób istotny na materiale fotograficznym zawartym w aktach postępowania przygotowawczego Ds 615/01. Stało się tak, bowiem powodowie – wbrew zapisom łączącej ich umowy najmu - nie przedstawili protokołu zdawczo - odbiorczego określającego stan techniczny wynajmowanego pozwanej lokalu użytkowego i stopień zużycia jego wyposażenia istniejący w dniu 31 stycznia 1999r., kiedy podpisali umowę wynajmu tego lokalu. Nadto prawidłowo ustalił Sąd I instancji, iż powodowie w pisemnym zawiadomieniu strony pozwanej o rozwiązaniu przedmiotowej umowy najmu bez wypowiedzenia, zawartym w piśmie z 29 stycznia 2001 r., nie wskazali na obowiązek protokolarnego przyjęcia przez nich, wynajmowanego przez pozwaną Z. G. (1) lokalu, z uzgodnionym w tymże protokole stanem technicznym lokalu i stopniem zużycia poszczególnych elementów jego wyposażenia na dzień przejęcia lokalu od strony pozwanej, ze wspólnymi ustaleniami, która to czynność wynikała z § 12 zawartej umowy najmu. W chwili obecnej brak tych dwóch dokumentów nie pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, czy powodowie ponieśli szkody i w jakiej wysokości na skutek działania strony pozwanej w okresie od przekazania jej przedmiotowego lokalu do dnia opuszczenia przez pozwaną tego lokalu bez protokolarnego ustalenia jego stanu technicznego w tym dniu, przez obie strony procesu. Nie ma zatem możliwości ustalenia, jaki był stan lokalu przekazanego przez powodów w najem pozwanej Z. G. (1) w dniu podpisania umowy i jaki stan lokal ten przedstawiał w dacie rozwiązania umowy najmu, a tylko porównanie tych dwóch stanów, na co słusznie zwrócił uwagę biegły, mogłoby dać możliwość wiarygodnej i rzetelnej oceny, czy w trakcie użytkowania tego lokalu przez stronę pozwaną, nastąpiły jego zniszczenia, czy szkody, na które wskazywała strona powodowa. Natomiast z powołanego przez powodów materiału fotograficznego znajdującego sie w aktach Ds 615/01 (52 fotografie) oraz z protokołu oględzin sporządzonego przez policję w dwa dni po opuszczeniu przedmiotowego lokalu przez pozwaną, nie wynikają żadne inne uszkodzenia, jak te, które przyjął biegły.
Wbrew zatem stanowisku skarżących, prawidłowo Sąd I instancji przyjął, iż przedstawiony przez powodów kosztorys uproszczony, sporządzony w dniu 16 października 2001 r. na kwotę 34.873,- zł nie dotyczy żadnych innych szkód związanych z ich lokalem użytkowym w okresie jego użytkowania przez pozwaną Z. G. (1). To na powodach spoczywał obowiązek przedstawienia faktów i dowodów dla potwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 6 kc i art. 232 k.p.c.). Stąd też za słusznym było stanowisko Sądu Okręgowego, iż wobec nie przedstawienia przez powodów dowodów na potwierdzenie swoich twierdzeń, Sąd ten nie mógł uwzględnić w całości ich roszczenia o zapłatę odszkodowania.
Sąd Apelcyjny miał przy tym na uwadze, że zgodnie z treścią art. 363 § 1 kc, naprawienie szkody winno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie do stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Analiza treści pozwu – w ocenie tego Sądu - w sposób nie budzący wątpliwości wskazuje, iż powodowie żądali w niniejszym postępowaniu zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej. Nie zostało natomiast – wbrew zarzutom apelacji – wyartykułowane przez nich wyraźne żądanie przywrócenia przez pozwaną lokalu do stanu poprzedniego, ani też wskazany sposób, w jaki to przywrócenie miałoby nastąpić. Należy także pamiętać, iż w niniejszej sprawie opuszczenie lokalu przez pozwaną miało miejsce na przełomie lutego/marca 2001r., natomiast ustalenie wysokości szkody nastąpiło w toku postępowania po upływie ponad 10 lat od tego zdarzenia. Stąd należało przyjąć, iż w takich okolicznościach i tak przywrócenie do stanu poprzedniego nie byłoby możliwe, albo pociągało dla zobowiazanego nadmierne trudności i koszty, zatem roszczenie powodów i tak ograniczyyłoby się do świadczenia w pieniądzu (art. 363 § 1 zd.2 kc).
Stąd też Sąd Apelacyjny uznał za całkowicie chybiony zarzut skarżących nie rozpoznania istoty sprawy z powodu nie odniesienia się przez Sąd Okręgowy do ich żądania przywrócenia lokalu do stanu poprzedniego.
Przechodząc zatem do oceny pozostałych zarzutów wyartykułowanych w apelacji strony powodowej, należy stwierdzić, iż również one okazały się chybione.
Przede wszystkim niezasadny okazał się zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c. w zakresie przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów, polegający na błędnej ocenie materiału zgromadzonego w sprawie. Ta błędna ocena miał przy tym polegać na nie uwzględnieniu przez Sąd meritii w całości roszczenia zgłoszonego w żądaniu pozwu.
W doktrynie i orzecznictwie przyjęte jest, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 19 czerwca 2008 r. (sygn. akt I ACa 180/08, LEX nr 468598), jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia powyższego przepisu nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Tego powodowie w niniejszej sprawie skutecznie nie uczynili, stąd też Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się naruszenia przez Sąd Okręgowy wskazanego przepisu. Uzasadnienie tego Sądu jest bardzo obszerne, a jednocześnie postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone przez ten sąd w sposób wyczerpujący. Do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w niniejszej sprawie mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazali uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów, a takich uchybień Sąd Odwoławczy się nie dopatrzył.
Ustalenia stanu faktycznego prowadzą do jednoznacznego wniosku, iż na skutek działań pozwanej w majątku powodów została wyrządzona szkoda tylko w takim zakresie, jak to wyliczył powołany w sprawie biegły. Żadne inne dowody, poza twierdzeniami powodów, nie zostały w niniejszej sprawie przedstawione. Dotyczy to także żądania zapłaty kwoty 600 zł z tytułu zniszczonych dwóch sztuk piętnastoletnich tui oraz kwoty 12.250 zł z tytułu szkody, jaką powodowie ponieśli w związku z utratą spodziewanego dochodu z najmu w następstwie dewastacyjnego zniszczenia lokalu przez pozwaną. W tym zakresie Sąd Apelacyjny w całości podziela ustalenia i wywody Sądu I instancji, nie zachodzi zatem potrzeba ich powielania.
Także pozostałe zarzuty apelacji naruszenia przez Sąd I instancji szeregu przepisów prawa materialnego i procesowego, tj. : art. 1 kc - poprzez brak elementarnego poczucia obowiązku sędziego do ujawnienia dowodów i prawdy w tym procesie; art. 5 kpc - poprzez wydawanie przez sąd postanowień bez pouczenia stron o przysługującej im możliwości zaskarżenia tych orzeczeń; a także naruszenie art. 6 kpc, art. 10 kpc, art. 51 kpc, art. 117 kpc, art. 150 kpc, art. 159 § 1 kpc, art. 160 kpc, art. 162 kpc, art. 162 kpc, art. 223 kpc, art. 226 kpc, art. 281 kpc oraz naruszenie Konwencji praw Człowieka – podlegały oddaleniu. Aby skutecznie powoływać się na zarzut naruszenia prawa strona winna wskazać, w jaki sposób to naruszenie miałoby nastąpić, nie wystarczy jedynie wymienienie przez nią przepisów, które – w jej ocenie – zostały naruszone.
Przyznając pełnomocnikowi powoda ustanowionemu z urzędu kwotę 2952 zł tytułem kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym Sąd II instancji kierował się regułami wynikającymi z art. 98 i nast. kpc.
SSA Dariusz Rystał SSA M. Goduńska SSO (del.) Wiesława Buczek-Markowska