Sygn. akt XIII Ga 910/19
Wyrokiem z dnia 4 kwietnia 2019 roku Sąd Rejonowy w Kaliszu, w sprawie z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w O. o zapłatę kwoty 2.092,98 złotych, w pkt I zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 382,52 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych liczonymi od kwot:
- 191,76 złotych od dnia 18 stycznia 2017 roku do dnia zapłaty,
- 191,76 złotych od dnia 18 lutego 2017 roku do dnia zapłaty,
w pkt II oddalił powództwo w pozostałym zakresie oraz zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 581,48 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu (wyrok – k. 114; uzasadnienie – k. 119 – 121).
Apelację od powyższego orzeczenia złożyła pozwana spółka - (...) – (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w O., zaskarżając je w części w jakiej uwzględniono żądanie, tj. co do pkt I oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach, tj. co do pkt III.
Zaskarżonemu wyrokowi skarżąca zarzuciła:
I. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:
a) art. 746 § 1 w związku z art. 750 i art. 77 § 2 w związku z art. 74 § 1 k.c. - przez ich niezastosowanie w wyniku czego Sąd błędnie przyjął, że wypowiedzenie zlecenia wymagało oświadczenia złożonego w formie pisemnej, a nie dokumentowej,
b) art. 734 § 1, art. 735 § 1 i art. 744 w związku z art. 750 oraz art. 487 § 2 i art. 488 § 2 k.c. przez ich niezastosowanie wskutek czego Sąd I instancji błędnie przyjął, że stronie powodowej (zleceniobiorcy) należy się wynagrodzenie, tj. opłata abonamentowa pomimo niewykonywania usług w czasie, za który naliczona została opłata, a także - pomimo zgłoszenia przez zleceniobiorcę (stronę powodową), iż odmawia świadczenia swoich wzajemnych usług.
II. uchybienie przepisom postępowania, które miało wpływ na wynik tej sprawy (w zakresie orzeczenia o kosztach), a to przepisu art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. przez odmowę przyznania zwrotu wydatków związanych z przejazdem na rozprawę do K..
Wskazując na powyższe zarzuty skarżąca wniosła o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz strony pozwanej zwrotu kosztów procesu stosownie do spisu złożonego na rozprawie w dniu 21 marca 2019 roku (tj. z uwzględnieniem kosztów przejazdu);
2. zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego - według norm przepisanych (apelacja – k. 129 – 131).
W odpowiedzi na apelację pozwanej powódka wniosła o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (odpowiedź na apelację – k. 141 – 143).
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Przedmiotowa sprawa podlega rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym uregulowanym w art. 505 1 k.p.c. - art. 505 14 k.p.c. W postępowaniu tym apelację można oprzeć na dwóch wskazanych w przepisie art. 505 9 § 1 1 k.p.c. podstawach: naruszeniu prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie oraz naruszeniu przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy.
W świetle stanowiska Sądu Najwyższego apelacja w postępowaniu uproszczonym ma charakter apelacji ograniczonej (por. stanowisko SN zawarte w uchwale z dnia 31 stycznia 2008 roku, III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55, mającej moc zasady prawnej). Oznacza to, że jej celem jest kontrola wyroku wydanego przez sąd pierwszej instancji (z punktu widzenia jego zgodności z materiałem procesowym pozostającym w dyspozycji sądu orzekającego) w granicach wyznaczonych przez treść zarzutów apelacji.
Apelacja pozwanej jest częściowo zasadna, co skutkuje zmianą zaskarżonego rozstrzygnięcia w zakresie roszczenia głównego i kosztów procesu.
Rację ma skarżąca, gdy czyni Sądowi Rejonowemu zarzut naruszenia art. 746 § 1 w związku z art. 750 i art. 77 § 2 w związku z art. 74 § 1 k.c. przez ich niezastosowanie w wyniku czego Sąd błędnie przyjął, że wypowiedzenie zlecenia wymagało oświadczenia złożonego w formie pisemnej, a nie dokumentowej.
Z niewadliwych i niekwestionowanych przez strony ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że w dniu 1 października 2016 roku powód zawarł z pozwanym umowę abonamentową Nr (...) na okres 12 miesięcy, na podstawie której zobowiązał się świadczyć usługi przesyłania i doręczania przesyłek na zasadach określonych w niniejszej umowie i warunkach usług abonamentowych oraz wskazanych szczegółowo w regulaminach. Pozwany mocą § 2 ust. 1 umowy był zobowiązany do zapłaty miesięcznego abonamentu w kwocie 155,90 netto za 10 paczek w abonamencie. W § 7 umowy strony zgodnie ustaliły, iż doręczanie korespondencji może skutecznie odbywać się za pośrednictwem poczty elektronicznej na adresy e-mail wskazane przez strony w toku współpracy, za wyjątkiem sytuacji dotyczącej zgody na odsprzedaż usług, doręczania aktualnych numerów rachunków bankowych oraz konieczności uzyskania zgody na odstępstwo od określonych w Szczególowych Warunkach Świadczenia Usług zasad poufności, w których wymagana jest forma pisemna (umowa - k. 43- 46 akt). W dniu 13 grudnia 2016 roku pozwany drogą e-mail wypowiedział umowę w trybie natychmiastowym, wobec odmowy przyjęcia przesyłki przez powoda. Powód nie przychylił się do prośby o zakończenie umowy. W piśmie z dnia 21 lutego 2017 roku podpisanym przez prezesa zarządu powód ponowił oświadczenie o rozwiązaniu umowy. Z tytułu miesięcznych opłat abonamentowych, za grudzień, styczeń, luty i marzec, powód wystawił pozwanemu faktury na kwotę 191,76 złotych każda, płatne w ciągu dwóch tygodni. Pozwany nie regulował tych należności i nie zaksięgował faktur.
Zgodnie z art. 77 § 2 k.c. jeżeli umowa została zawarta w formie pisemnej, dokumentowej albo elektronicznej, jej rozwiązanie za zgodą obu stron, jak również odstąpienie od niej albo jej wypowiedzenie wymaga zachowania formy dokumentowej, chyba że ustawa lub umowa zastrzega inną formę.
Forma dokumentowa jest zachowana, jeśli występuje tekst i można ustalić jego autora (vide art. 77 2 w związku z art. 77 3 k.c.).
W okolicznościach niniejszej sprawy uznać należy, iż pozwany miał prawo wypowiedzieć umowę w trybie natychmiastowym, zgodnie z art. 746 § 1 i 3 k.c., co uczynił w formie, którą przewidywała zawarta pomiędzy stronami umowa. Tym bardziej, że umowa z dnia 1 paździenika 2016 roku nie zawierała żadnego zastrzeżenia co do formy wypowiedzenia.
Wskazać ponadto należy, iż przepis art. 746 k.c. ma charakter bezwzględnie obowiązujący, co oznacza, że pozwany mógł wypowiedzieć umowę chociaż była zawarta na czas oznaczony i prawa tego nie można było wyłączyć
(por. K.C. Komentarz T. III red. M. Gutowski, C.H. Beck 2019, kom. do art. 746, nb 7 i tam cyt. orz. SN). Nie mamy w tym przypadku
do czynienia z sankcją nieważności, gdyż takowa nie została zastrzeżona przez strony, ani też taki rygor nie został przewidziany przez ustawę (art. 74 § 1 k.c. i 76 k.c.). Zgodnie ze stanowiskiem doktryny według niektórych autorów nie ma wymogów co do formy, zatem może dojść do skutku w sposób dorozumiany
(por. K.C. Komentarz T. IV, red M. Habdas, M. Fras, Wolters Kluwer 2018, s. 656, kom. do art. 746). Inni uważają, że dla skuteczności wypowiedzenia wymagane jest zachowanie formy pisemnej ad solemnitatem. Nie dotyczy to jednak stosunków zlecenia w obrocie gospodarczym z uwagi na przepis art. 77 § 2 i 3 w związku z art. 74 § 4 k.c.
(por. K.C. Komentarz, red. K. Osajda, C.H. Beck 2019, kom. do art. 746, nb. 4 oraz K.C. Komentarz red. E. Gniewek, C.H. Beck 2017, kom. do art. 746, nb. 3).
Trafnie wskazała apelująca, że nawet gdyby przyjąć, iż wypowiedzenie umowy nastąpiło ze skutkiem od dnia 21 lutego 2017 roku (oświadczenia w formie pisemnej), to i tak nie powstał obowiązek zapłaty wynagrodzenia po stronie pozwanej z uwagi na niewykonanie usług określonych w umowie, za które był naliczony abonament. Tym bardziej, że powódka nie negowała faktu, iż nie świadczyła usług przewozowych od grudnia 2016 roku do lutego 2017 roku.
W umowie abonamentowej jako umowie wzajemnej świadczenie niepieniężne (usługa przesyłania i doręczania przesyłek) powódki powinno być odpowiednikiem świadczenia pieniężnego (opłaty abonamentowej) pozwanego (art. 487 § 2 k.c.). Jeśli jedna ze stron odmawia wykonania świadczenia wzajemnego, to druga strona może powstrzymać się ze spełnieniem swojego świadczenia (art. 488 § 2 k.c.), co też uczyniła.
Zgodnie z treścią § 2 ust. 3 lit. b warunków usług abonamentowych będących intergalną częścią umowy zawartej między stronami w przypadku, gdy pierwszy i ostatni miesiac obowiązywania umowy będą niepełne, zleceniodawca zobowiązuje się do zapłaty abonamentu za te miesiące w wysokości 50 % wartości abonamentu, jeżeli umowa zostanie zawarta pomiędzy 16, a ostatnim dniuem miesiąca lub ulegnie rozwiązaniu do 15 dnia miesiąca (umowa - k. 47).
Odnosząc się do wysokości dochodzonego roszczenia wskazać należy, iż powódce należy się 50 % warości abonamentu, bowiem umowa została rozwiązana z dniem 13 grudnia
2016 roku, tj. 191,76 złotych : 2 = 95,88 złotych.
Nie zasługuje na uwzględnienie podniesiony przez skarżącą zarzut uchybienia przepisom postępowania, które miało wpływ na wynik tej sprawy (w zakresie orzeczenia o kosztach), a to przepisu art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. przez odmowę przyznania zwrotu wydatków związanych z przejazdem na rozprawę do K..
Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 29 czerwca 2016 roku, sygn. akt III CZP 26/16,
(opubl. Legalis Numer 1469244), zgodnie z którą kosztami przejazdu do sądu pełnomocnika będącego adwokatem lub radcą prawnym - jeżeli ich poniesienie było niezbędne i celowe w rozumieniu art. 98 § 1 k.p.c. – są koszty rzeczywiście poniesione. W uzasadnieniu tej uchwały Sąd Najwyższy wskazał,
iż nie może powieść się próba wykazania, że ustalenie kosztów przejazdu zawodowego pełnomocnika następuje na podstawie rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej
z dnia 29 stycznia 2013 roku w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej w związku z przepisami rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 roku w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy
(Dz.U. Nr 27, poz. 271 ze zm.). Niezależnie od tego,
że rozporządzenia te wprowadzają pewien automatyzm ustalania kosztów przejazdu, niejednokrotnie oderwany od kosztów poniesionych w rzeczywistości, należy pamiętać,
iż dotyczą kosztów podróży osób mających status pracownika, w związku z odbyciem podróży służbowej na podstawie wystawionej przez pracodawcę tzw. delegacji czyli polecenia wykonania zadań służbowych poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy lub poza stałym miejscem pracy. Rozporządzenie z dnia z dnia 29 stycznia
2013 roku zostało wydane na podstawie delegacji ustawowej zawartej w art. 77 KP,
a rozporządzenie z dnia 25 marca 2002 roku na podstawie art. 34a ust. 2 ustawy z dnia
6 września 2001 roku o transporcie drogowym (Dz. U. Nr 125, poz. 1371 ze zm.), w związku z odesłaniem zawartym w § 4 ust. 4 rozporządzenia z dnia z dnia 29 stycznia 2013 roku. Obydwa rozporządzenia pozostają więc na obszarze prawa pracy i dotyczą wyłącznie stron stosunku pracy, a co oczywiste - niedopuszczalne jest stosowanie bez wyraźnej podstawy prawnej przepisów dotyczących pracowników do osób niemających takiego statusu. Poza tym, w związku z unormowaniem zawartym w art. 85 ust. 1 oraz art. 88, 90 i 91 KSCU, stosowanie tych przepisów do radców prawnych i adwokatów prowadziłoby do ich uprzywilejowania w stosunku do innych uczestników postępowania, w tym także do stron.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd Okręgowy przyjął,
iż kosztami przejazdu do sądu pełnomocnika będącego adwokatem podlegającymi kontroli sądu są koszty rzeczywiście przez pełnomocnika poniesione. W złożonym przez pełnomocnika pozwanego wniosku o zwrot kosztów przejazdu na rozprawę koszty te jednak nie zostały wykazane, wobec tego wniosek ten nie mógł stać się podstawą ich zasądzenia
na rzecz strony pozwanej.
Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił punkty I i III zaskarżonego wyroku w ten sposób, że zasądził od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w O. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwotę
95,88 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w transakcjach handlowych od dnia 17 stycznia 2017 roku do dnia zapłaty i oddalił powództwo co do kwoty 286,64 złotych wraz z odsetkami od tej kwoty.
Konsekwencją zmiany rozstrzygnięcia była zmiana postanowienia o kosztach procesu, o których Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. – powód przegrał proces
w 95,4 %. Sąd II instancji zasądził od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
z siedzibą w W. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
z siedzibą w O. kwotę 917,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.
Na powyższą sumę złożyły się: opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 złotych, oraz wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego będącego adwokatem w wysokości
900,00 złotych. Wynagrodzenie powyższe zostało ustalone na § 2 ust. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015 roku, poz. 1800 z późn. zm.).
Na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił apelację w pozostałym zakresie.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Odwoławczy orzekł na podstawie
art. 100 k.p.c. zasądzając od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą
w O. kwotę 82,50 złotych. Z zaskarżonej kwoty 382,52 złotych Sąd zasądził kwotę 95,88 zł, co oznacza, że powódka wygrała proces w instancji odwoławczej
w 25%, zatem pozwana powinna ponieść koszty postępowania właśnie w 25%. Łączne koszty procesu wyniosły 270,00 złotych, z czego powódka poniosła koszty w wysokości
120,00 złotych (wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym 120,00 złotych),
a pozwana w wysokości 150,00 złotych (opłata od apelacji w wysokości 30,00 złotych oraz wynagrodzenie pełnomocnika będącego adwokatem 120,00 złotych). Pozwana winna ponieść koszty w wysokości 67,50 zł (25% z 270,00 zł), a poniosła kwotę 150,00 złotych. Wobec czego Sąd Okręgowy zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 82,50 złotych, stanowiącą różnicę pomiędzy kosztami rzeczywiście poniesionymi, a należnymi (150,00 złotych – 67,50 złotych). Wynagrodzenie pełnomocnika pozwanej zostało ustalone na podstawie § 2 ust. 1 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 powyżej wskazanego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości.