Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 820/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 września 2019 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący sędzia Sądu Okręgowego Mirosław Kędzierski

Protokolant Olga Szałapska

przy udziale -------------

po rozpoznaniu dnia 20 września 2019 r.

sprawy S. W. s. Z. i E., ur. (...) w B.

obwinionego z art. 283§1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz.U. z 2016 r., poz. 1666) w zw. z art. 207§1 i §2 ust. 1, ust. 2 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz.U. z 2016 r., poz. 1666), §51 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz.U. z 2003 r., Nr 169, poz. 1650 ze zmianami oraz 2011, Nr 173, poz. 1034), §61 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 6 lutego 2003 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych (Dz. U. Nr 47, poz. 401).

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 11 czerwca 2019 roku sygn. akt XI W 140/19

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 30,00 (trzydzieści) złotych tytułem opłaty za II instancję i obciąża go zryczałtowanymi wydatkami postępowania odwoławczego w kwocie 50,00 (pięćdziesiąt) złotych.

Sygn. akt IV Ka 820/19

UZASADNIENIE

S. W. obwiniony został o to,

1.  że w dniu 17.10.2016r. jako odpowiedzialny za przestrzeganie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy nie zapewnił właściwego nadzoru nad wykonywaniem prac budowlanych na terenie budowy budynku (...)w B. ul. (...) podczas ustawiania podpór typu E. T. pod belkami żelbetowymi, co doprowadziło do zawalenia się konstrukcji budowlanej oraz ciężkiego wypadku, jakiemu uległ M. K. poprzez to, że nie zapewnił, aby prace związane z ustawieniem podpór E. T. odbywały się przy zachowaniu wymagań bezpieczeństwa i higieny pracy, uwzględniających instrukcje zawarte w dokumentacji techniczno-ruchowej ( (...)) i dopuścił do eksploatacji podpory E. T. niezgodnie z instrukcją (...) producenta tj. ustawienia wysokości podpór przy użyciu młotka, tj. o wykroczenie z art.283§1 ustawy z 26.06.1974r – Kodeks pracy (Dz. U. z 2016r. poz.1666) w zw. z art.207§1 i §2 ust.1, ust.2 ustawy z 26.06.1974r. - Kodeks pracy (Dz. U. z 2016r. poz.1666), §51 ust.2 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 26.09.1997r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz. U. z 2003r. nr 169,poz. 1650 ze zm. oraz 2011, nr 173, poz.1034), §61 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 6.02.2003r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych (Dz. U. nr 47, poz.401);

2.  w dniu 17.10.2016r w B. na terenie budowy ul. (...), jako odpowiedzialny za przestrzeganie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy dopuścił do eksploatacji podpory typu E. T., które posiadały zanieczyszczone gwinty, co uniemożliwiło ręczną regulację wysokości podpór tj. nie zapewnił aby stosowane podpory były utrzymywane w stanie sprawności technicznej i czystości zapewniającej użytkowanie ich bez szkody dla bezpieczeństwa i zdrowia pracowników oraz stosowane tylko w procesach i warunkach, do których są przeznaczone, tj. o wykroczenie z art.281 pkt 3 ustawy z 26.06.1974r. Kodeks pracy (Dz. U. z 2016r. poz.1666) w zw. z art.207§1 i §2 ust.1, ust.2 ustawy z 26.06.1974r. - Kodeks pracy (Dz. U. z 2016r. poz.1666), §57 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 26.09.1997r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz. U. z 2003r. nr 169,poz. 1650 ze zm. oraz 2011, nr 173, poz.1034), §61 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 6.02.2003r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych (Dz. U. nr 47, poz.401);

3.  w dniu 17.10.2016r w B. na terenie budowy ul. (...), jako odpowiedzialny za przestrzeganie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy nie zapewnił pisemnej instrukcji wykonywania prac związanych z ustawianiem wysokości podpór E. T. pod belkami żelbetowymi , tj. o wykroczenie z art.281 pkt 3 ustawy z 26.06.1974r. Kodeks pracy (Dz. U. z 2016r. poz.1666) w zw. z art.2374§1 , §2 i §3 ustawy z 26.06.1974r. - Kodeks pracy (Dz. U. z 2016r. poz.1666), §41 ust.1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 26.09.1997r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz. U. z 2003r. nr 169,poz. 1650 ze zm. oraz 2011, nr 173, poz.1034).

Wyrokiem z dnia 11.06.2019r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w sprawie sygn. XI W 140/19 :

1.  uznał obwinionego S. W. za winnego popełnienia wykroczenia opisanego w pkt 1 wniosku o ukaranie, t. wykroczenia z art.283§1 kodeksu pracy w zw. z art.207§1 i §2 ust.1, ust.2 kodeksu pracy w zw. z §51 ust.2 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26.09.1997r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz. U. z 2003r. nr 169, poz.1650 ze zm. oraz 2011, nr 173, poz.1034) oraz §61 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 6.02.2003r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych (Dz. U. nr 47, poz.401), a także za winnego popełnienia wykroczenia opisanego w pkt 2 wniosku o ukaranie z tym ustaleniem, iż stanowi on wykroczenie z art.283§1 pkt 3 wniosku o ukaranie z tym ustaleniem, że stanowi on wykroczenie z art.283§1 kodeksu pracy w zw. z art.2374§1, §2 i §3 kodeksu pracy oraz §41 ust.1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26.09.1997r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz. U. z 2003r. nr 169, poz.1650 ze zm. oraz 2011, nr 173, poz.1034) i za to w myśl art.9§2 kw oraz na podstawie art.283§1 kodeksu pracy wymierzył obwinionemu karę 3.000 zł grzywny;

2.  uniewinnił obwinionego S. W. od popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt 2 wniosku o ukaranie;

3.  zasądził od obwinionego na rzecz Skarb Państwa kwotę 300 zł tytułem opłaty oraz kwotę 100 zł tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania, natomiast w części uniewinniającej koszty postępowania ponosi Skarb Państwa.

Od powyższego wyroku apelację wniósł obrońca obwinionego, który zaskarżył go w całości i zarzucił :

1.  na zasadzie art.438 pkt 3 kpk w zw. z art.109§2 kpw błąd w ustaleniach stanu faktycznego przyjętego za podstawę wydania zaskarżonego wyroku mający istotny wpływ na treść wydanego wyroku, tj. :

a.  przyjęcie przez Sąd jako niewiarygodne, iż obwiniony słysząc uderzenia młotkiem, miał wiedzę, albo taką wiedzę powinien posiadać, iż pracownik działa niezgodnie z instrukcja (...), co powinno w konsekwencji skutkować nie tylko zwróceniem uwagi pracownikowi w zakresie nieprawidłowości działań, ale także odsunięciem pracownika od wykonywania pracy, w sytuacji kiedy :

- z zeznań obwinionego nie wynika, iż widział on wadliwe i nieprawidłowe uderzanie młotkiem w gwint podpory, a określił on, iż zwrócił on w pewnym momencie uwagę pracownikowi, żeby tak głośno nie uderzał młotkiem w podporę (krzyżak podstawy), co jest dopuszczalne zgodnie z instrukcją, a tym samym nie można takiej treści zeznań artykułować jako wiedzę obwinionego o rzekomym złym wykonywaniu pracy przez pracownika;

- z zeznań pokrzywdzonego jednoznacznie wynika, iż nie uderzał on młotkiem w gwint w celu jego dokręcenia (podkręcenia), a używał młotka w dwóch przypadkach (zgodnych z instrukcją (...)), czyli wybicia i przestawienia podpory (wybicie sworznia) oraz w formie dźwigni dokręcając gwint (k.186-187 – instrukcja (...), gdyż takie działanie zostało mu przedstawione na szkoleniu ;

- z zeznań wszystkich świadków, w tym kierownika budowy, który nie jest związany z firmą obwinionego jednoznacznie wynikają dwa fakty, że nikt nie uderzał młotkiem w gwint w celu dokręcenia podpory, gdyż wszyscy wiedzieli, że tak robić nie mogą (wszyscy mieli szkolenia w tym zakresie), a po drugie nielogiczne jest założenie uderzania młotkiem w gwint, skoro Sąd uznał, iż gwinty były czyste, a tylko w takim przypadku ma sens uderzania młotkiem w gwint, który z brudu czy zanieczyszczeń nie chce się dokręcić, stawiając opór,

a w konsekwencji błędne i nieprawidłowe przyjęcie przez Sąd orzekający, że obwiniony jako pełniący nadzór, zauważył że pokrzywdzony używa młotka, a nie odsunął go od wykonywania pracy;

b.  przyjęcie przez Sąd, iż obwiniony nie zapewnił pisemnej instrukcji wykonywania prac związanych ze stawianiem podpór E. T., w sytuacji kiedy :

- pisemna instrukcja techniczno-ruchowa związana z podporami była na budowie i pracownicy się z nią zapoznali, po drugie z zeznań pracowników i pokrzywdzonego jednoznacznie wynika, iż taka pisemna instrukcja była (vide zeznania pokrzywdzonego str.5 protokół z 21.03.2018r. „ … byłem instruowany jak stawiać podpory. Kierownicy to robili i nasz prezes S. W. Z. było szkolenie w biurze. Była instrukcja na kartce. Nie wiem kto był autorem tej instrukcji. „ ;

- wszyscy pracownicy byli przeszkoleni w tym zakresie, zarówno w formie ustnej oraz w formie praktycznej poprzez pokazywanie faktyczne czynności, a także w formie pisemnej przez obwinionego bądź Z. W., gdyż kierownik M. J. szkolił tylko ustnie i praktycznie (vide pkt 7 protokołu zeznań);

- okoliczności powyższe wynika z zeznań świadków :

- D. J. str.4 protokołu z 21.03.2018r. – „ … byłem szkolony jak ustawia się podporę to było u kierownika w biurze, robił to M. J. i S. W.”,

- A. G. str.3 protokół z 21.03.2018r. – „ … przed pracą była odprawa, kto w danym dniu robi daną rzecz, było nam tłumaczone jak stawiać podpory, … tłumaczył nam to Z. W. z p. M. J.. Jest rozmowa i pokazywane są rysunki jak to się robi. Szkolenie było wcześniej, bo już wcześniej stawialiśmy te podpory. To było w biurze i szef na budowie pokazywał, K. też tam był na szkoleniu. … zapoznanie z instrukcją było w biurze, było broszurka z podporami, widziałem tą instrukcję, była ona na budowie, była ona u kierownika w biurze, to był instruktaż, instrukcja tej obsługi, te ilustracje były już w tej broszurze. S. W. pokazywał nam to tę w praktyce … „ ;

- M. J. pkt 6 i 7 protokołu z 30.10.2018r. „Pracownicy , którzy przychodzą na budowę, są przeze mnie instruowani z przepisów bhp i zakresu robót, który mają wykonywać. Pracownicy tej firmy byli przeszkoleni w zakresie bhp i stawiania podpór (...)”. „Ogólne zasady stawiania szalunków, w tym podpór (...) odbyły się na terenie budowy. Ja je prowadziłem. „ ;

- Pracownicy, w tym pokrzywdzony odbyli pełne wymagane prawem szkolenie stanowiskowe, bhp, co potwierdza dokumentacja w aktach osobowych, która to nie była przedmiotem badania przez Sąd, a była przedmiotem badania przez PIP, a z której to jednoznacznie wynika wypełnienie obowiązków wynikających z art.237 (4) §1, 2 i 3 kodeksu pracy w zw. z §41 ust.1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, co wynika z załączonych do apelacji dokumentów w postaci potwierdzeń szkoleń z podpisami pokrzywdzonego, a w konsekwencji wniósł zgodnie z art.427§3 kpk w zw. z art.109§2 kpow i art.106a kpow o przeprowadzenie dowodu z powyższych dokumentów jako dokumentów koniecznych do prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy, a ich przedłożenie stało się konieczne w związku z twierdzeniami Sądu ujawnionymi w uzasadnieniu wyroku, jako wskazujących, że pracownik nie złożył podpisu pod dokumentami szkoleń w tym stawiania podpór (a do tej pory twierdzenia oskarżyciela opierały się na zarzucie braku szkolenia w ogóle);

c. przyjęcie przez Sąd, iż w sytuacji jeśli faktycznie doszło do zdarzenia, to winnym zdarzenia jest obwiniony, bez przeprowadzania jakiegokolwiek postępowania dowodowego w zakresie wyjaśnienia przyczyn zdarzenia czy mogły one być związane z wadliwą technologią wykonywania czynności przez głównego wykonawcę na terenie budowy, wady materiałowej podpory, wady materiałowej belki betonowej, użytego spoiwa belki na górze itd. (biegły sądowy), a które to okoliczności niezwiązane z pracą wykonywaną przez pracownika, mogły stanowić przyczynę zdarzenia, a być podstawą wyłączenia odpowiedzialności obwinionego;

2. błędna ocena dowodów w postaci zeznań świadków i stron : poprzez nieprawidłowe uznanie, iż osoby te nie były przeszkolone z czynności, które miały wykonać oraz nie miały nadzoru, a także nieprawidłowe uznanie, iż w pewnych aspektach czynności instrukcja dopuszcza użycie młotka, a w konsekwencji oświadczenie np. pokrzywdzonego, że używał młotka , zostało ocenione przez Sąd w kontekście nieprawidłowego używania tego młotka w sposób regularny uderzanie w gwint, co nie wynika z żadnych zeznań, a także jest nielogiczne w sytuacji uniewinnienie obwinionego z zarzutu dopuszczenia do użytku „brudnych podpór”, bo tylko wtedy miałoby sens uderzanie w brudny zapieczony gwint;

3. naruszenia przepisów postępowania, które miały wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art.34 kpw oraz art.5§2 kpk w zw. z art.7 kpk i art.8 kpw oraz art.4 kpk wynikające z oparcia istotnych ustaleń o wybiórczo potraktowany materiał dowodowy z pominięciem dowodów świadczących na korzyść obwinionego, a mianowicie treść złożonych przez niego wyjaśnień, zeznań świadków które zostały przez Sąd zinterpretowane w sposób niezgodny z wypowiedziami tych osób.

Wskazując na powyższe zarzuty, wniósł w trybie art.437 kpk w zw. z art.109§2 kpw o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie obwinionego w zakresie zarzucanych mu czynów w pkt 1 orzeczenia, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazania Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania; przeprowadzenie postępowania dowodowego w zakresie dokumentów załączonych do apelacji na okoliczności wykazane w uzasadnieniu i petitum apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Apelacja obrońcy obwinionego jest bezzasadna i na uwzględnienie nie zasługiwała.

W ocenie Sądu Okręgowego, brak jest jakichkolwiek podstaw do postawienia Sądowi meriti zarzutu dokonania obrazy rzeczonych przepisów postępowania oraz w ich następstwie dokonania błędnych ustaleń faktycznych.

Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji w niniejszej sprawie oparte zostały o kompleksową analizę ujawnionych w sprawie dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej i logicznej, zgodna jest ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego i nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów , chronionej treścią art.7 kpk. Natomiast lektura uzasadnienia sporządzonego przez Sąd orzekający, dowodzi że jest ono szczegółowe i odniesiono się w nim do wszystkich istotnych dowodów przeprowadzonych na rozprawie, przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść obwinionego, w sposób przewidziany treścią art.424 kpk.

Apelacja obrońcy w zakresie podniesionych zarzutów obrazy przepisów postępowania, podejmuje w gruncie rzeczy jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego, prezentując nader wybiórczą i subiektywną optykę dowodów oraz poczynionych na ich podstawie ustaleń. Argumenty przywołane przez autora apelacji żadną miarą nie mogą przekonywać co do tego, iżby dowody, które stanowiły dla Sądu I instancji podstawę ustaleń faktycznych ocenione zostały w wadliwy sposób i obarczone były takimi mankamentami. Tymczasem to właśnie apelujący usiłuje w sposób dowolny wykazać prawdziwość tez postawionych w swym środku odwoławczym, zasadzając je wyłącznie na własnych subiektywnych ocenach i przekonaniach, natomiast przywołana tamże argumentacja, z przytoczonych powodów, w żaden sposób nie może zostać uznana za uprawnioną z punktu widzenia zasady swobodnej oceny zgromadzonych dowodów, prawidłowego rozumowania, a także wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.

Ustosunkowując się wprost do poszczególnych zarzutów podniesionych przez obrońcę uznać należy za całkowicie chybione jego twierdzenia o rażącej obrazie przez Sąd Rejonowy przepisów art.4 k.p.k. art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k.

Powołany przez obrońcę przepis art.4 kpk (zasada obiektywizmu ) stanowi, że organy prowadzące postępowanie karne obowiązane są badać oraz uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i niekorzyść obwinionego. Zasada ta jest wyrazem postulatu ustawowego, ażeby ustalenia faktyczne odpowiadały prawdzie, co w postępowaniu sądowym jest osiągalne tylko wtedy, gdy przedmiotem zainteresowania sądu jest cały zebrany w sprawie materiał dowodowy, bez pominięcia istotnych jego części i gdy całokształt tego materiału jest przedmiotem rozważań sądu.

O braku obiektywizmu możemy więc mówić w sytuacji, gdy organy procesowe wykonywały czynności procesowe z pewnym osobistym pozytywnym bądź negatywnym nastawieniem, uprzedzeniem, zaś podejmowane w toku postępowania decyzje były stronnicze, bądź gdy przedmiotem oceny i rozważań sądu orzekającego nie był cały zebrany w sprawie materiał dowodowy (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 16 lutego 1978r IV KR 4/78, OSNKW 1978, nr 4-5, poz.52 ; wyrok Sądu Najwyższego z 29 czerwca 1999r, V KN 459/97, OSN Prok. i Pr. 2000, nr 2, poz.10).

Żadna z tych sytuacji nie zachodzi w niniejszej sprawie.

Waga zasady obiektywizmu nie przesądza o tym, że zarzut obrazy art.4 kpk może sam przez się stanowić podstawę apelacji.

Wręcz przeciwnie – zarzut obrazy art.4 kpk nie może stanowić samodzielnej podstawy apelacji. Przepis ten ma bowiem charakter ogólny, a respektowanie gwarantowanej w nim zasady obiektywizmu (bezstronności) gwarantowane jest w przepisach szczegółowych i dopiero wskazanie ich obrazy może uzasadniać zarzut apelacyjny. Stanowisko takie ugruntowane jest w orzecznictwie Sądu Najwyższego, jak i sądów apelacyjnych.

Z powyższych względów podniesienie zarzutu naruszenia art.4 kpk nie jest zasadne.

Odnośnie zarzutu obrazu art. 5 § 2 kpk należało stwierdzić, iż sformułowany w nim nakaz rozstrzygania wątpliwości na korzyść obwinionego, znajduje jedynie zastosowanie dla rozstrzygania wątpliwości sądu, a nie wątpliwości wyrażanych przez strony.

Naruszenie zasady in dubio pro reo jest możliwe tylko i wyłącznie w sytuacji, gdy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych i wobec niemożliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść obwinionego. Tak więc gdy pewne ustalenia faktyczne zależne są od np. dania wiary lub odmówienia jej wyjaśnieniom obwinionego, nie można mówić o naruszeniu zasady in dubio pro reo, a ewentualne zastrzeżenia co do oceny wiarygodności konkretnego dowodu lub grupy dowodów rozstrzygane mogą być jedynie na płaszczyźnie utrzymania się przez sąd w granicach sędziowskiej swobodnej oceny, wynikającej z treści art.7 kpk (wyrok Sądu Najwyższego z 11 października 2002r – V KKN 251/01, OSN Prok. i Pr. 2003r, nr 11, poz.5).

W przedmiotowej sprawie sąd I instancji nie miał żadnych wątpliwości co do ustaleń faktycznych, których dokonał po ocenie całokształtu materiału dowodowego respektując zasady poprawnego myślenia, co znalazło odzwierciedlenie w rzeczowym i logicznym uzasadnieniu swojego stanowiska. Dlatego nie można przyjąć, że sąd I instancji naruszając zasadę wynikającą z art.5§2 kpk rozstrzygnął wątpliwości na niekorzyść obwinionego, skoro takowych wątpliwości w ogóle nie powziął.

W tym miejscu przytoczyć należy kilka uwag natury ogólnej odnośnie zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych jaki postawił wyrokowi skarżący. Zgodnie z utrwalonym od lat poglądem, wyrażanym tak w doktrynie jak też w judykaturze, że ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd meriti w toku rozprawy głównej mogą być skutecznie zakwestionowane, a ich poprawność zdyskwalifikowana, wtedy dopiero, gdyby w procedurze dochodzenia do nich Sąd uchybił dyrektywom art. 7 k.p.k., pominął istotne w sprawie dowody lub oparł się na dowodach na rozprawie nieujawnionych, sporządził uzasadnienie niezrozumiałe, nadmiernie lapidarne, wewnętrznie sprzeczne bądź sprzeczne z regułami logicznego rozumowania, wyłączające możliwość merytorycznej oceny kontrolno-odwoławczej. Zarzut obrazy przepisu art. 7 k.p.k. i w związku z tym dokonania błędnych ustaleń faktycznych może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże, że sąd orzekający - oceniając dowody - naruszy zasady logicznego rozumowania, nie uwzględni przy ich ocenie wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Ocena dowodów dokonana z zachowaniem wymienionych kryteriów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., i brak będzie podstaw do kwestionowania dokonanych przez sąd ustaleń faktycznych i końcowego rozstrzygnięcia, gdy nadto sąd nie orzeknie z obrazą art. 410 k.p.k. i 424 § 2 k.p.k. oraz nie uchybi dyrektywie art. 5 § 2 k.p.k. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2003 V KK 119/02, LEX nr 76996, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 13 listopada 2008 r., II AKa 176/03, KZS 2009/5/65).

W tej sprawie skarżący, wyrażając własną odmienną oceną dowodów i wyprowadzając własne wnioski w tym zakresie nie wykazał w wiarygodny i przekonywający sposób, aby ocena dowodów dokonana przez Sąd meriti nosiła cechy dowolności (wykraczając tym samym poza granice ocen swobodnych zakreślone dyrektywami art. 7 k.p.k.).Tego rodzaju uchybień jakie obrońca podnosił w związku z oceną czynu zarzucanego obwinionemu, aby rodziły one wątpliwości co do merytorycznej trafności zaskarżonego wyroku w tym zakresie, Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie jednak nie stwierdził. Rzecz w tym, że dla skuteczności zarzutu tego rodzaju nie wystarczy wysłowienie własnego stanowiska, odmiennego od ustaleń Sądu meriti. Konieczne jest natomiast wykazanie w oparciu o dowody i ich wnikliwą ocenę, że ustalenia te są błędne, wskazanie możliwych przyczyn powstałych błędów i wszechstronne uargumentowanie własnego odmiennego stanowiska.

Uwzględniając powyższe zastrzeżenia Sąd Okręgowy stwierdził, że obrońca tego rodzaju argumentacji i na takim poziomie jej przekonywalności, nie przedstawił. Wbrew jego twierdzeniom, w ocenie Sądu odwoławczego analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego pozwala w pełni na podzielenie przekonania Sądu meriti o tym, iż obwiniony swoim zachowaniem zrealizował znamiona zarzucanego mu czynu. Niedostatecznie pogłębiona argumentacja skarżącego całkowicie traci swą przekonywalność w konfrontacji ze zgromadzonymi w sprawie dowodami w postaci opinii biegłego wspartej zeznaniami świadków, których łączna synteza w pełni oddaje całokształt okoliczności zdarzeń będących przedmiotem oceny i która bez wątpienia pozwalała Sądowi pierwszej instancji na przyjęcie prawidłowych ustaleń w zakresie, które włączone zostały do podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku.

Reasumując w ocenie organu ad quem, apelacja obrońcy nie dostarcza dostatecznych argumentów mogących przemawiać za zasadnością jej uwzględnienia, a co za tym idzie, uzasadniać możliwości odmiennego rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, ów środek odwoławczy zawiera jedynie odmienną, jednostronną ocenę materiału dowodowego, a podniesione w nim argumenty mają charakter stricte polemiczny a w szczególności abstrahują od treści zebranych dowodów.

Analiza treści sformułowanego przez skarżącego zarzutu oraz jego uzasadnienia prowadzi do wniosku, że skarżący dokonania błędnych ustaleń faktycznych upatruje przede wszystkim w wadliwym – jego zdaniem – ocenie zeznań świadków. Tymczasem Sąd Rejonowy dokonując oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego tej części rozważył należycie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wszystkie te dowody. Wskazał którym i dlaczego dał wiarę oraz którym nie dał wiary, przedstawiając motywy swoich ocen.

W istocie bowiem apelacja zawiera po prostu odmienną ocenę dowodów i sprowadza się do założenia, że dowody „niekorzystnie” dla obwinionego są niewiarygodne i należy odmówić dania im wiary, a uznać za wiarygodne odmienne twierdzenia obwinionego.

Zdaniem Sądu Okręgowego ocena dowodów poczyniona przez sąd I instancji jest bezstronna, pełna i wolna od błędów faktycznych czy logicznych oraz zgodna z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, natomiast próby jej podważenia przez skarżącego są niczym innym jak zwykłą polemiką ze swobodną oceną dowodów, co czyni zarzut obrazy art.7 kpk niezasadny.

Skarżący postawił Sądowi I instancji zarzut naruszenia art.7 kpk poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów.

Odnosząc się do tego zarzutu, stwierdzić należy, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych , pozostaje pod ochrona prawa procesowego (art.7 kpk) wtedy ,gdy:

- jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności sprawy (art.410 kpk) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art.2§2 kpk),

- stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art.4 kpk),

- jest wyczerpująco i logicznie – z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego – uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art.424§1 pkt 1 kpk).

Wszystkie te wymogi spełnia ocena dowodów, o której mowa w apelacji (a także pozostałych zebranych w sprawie) dokonana przez Sad I instancji i zaprezentowana w uzasadnieniu wyroku.

Odnosząc się szczegółowo do argumentacji obrońcy stwierdzić należy, iż w istotnej części abstrahuje ona od całości zebranych w sprawie dowodów. I tak wbrew twierdzeniom skarżącego z zeznań M. K. wprost wynika, że „stemple podkręcił małym ciesielskim młotkiem ważącym ok. 1 kg i zawsze tak robił i nic się nie wydarzyło” (k.186-7) a na k.201 zeznał, że „ … szaluje się młotkiem trzeba przybić stempel”.

W konsekwencji twierdzenia obrony, że „nie uderzał on młotkiem w gwint w celu dokręcenia … a używał młotka w dwóch przypadkach (zgodnych z instrukcją (...)) czyli do wybicia i przestawienia podpory oraz w formie dźwigni dokręcając gwint„ nie mają oparcia w zeznaniach pokrzywdzonego przez to są gołosłowne i polemiczne.

Sąd w przekonujący sposób wskazał też z jakich powodów uznał za wiarygodne zeznania M. K. i dlaczego uznał, iż być może nawet wbrew ustnym instrukcjom S. W. używał młotka do podbijania podpory.

Zasadnie też Sąd Rejonowy za nielogiczne uznał te wyjaśnienia obwinionego, z których wynika, że powiedział pokrzywdzonemu , że nie wolno pukać, a jednocześnie wskazał, że nie wiedział w co ten puka, bo mógł być to trójnóg by usztywnić podporę. Skoro stukanie w trójnóg było dopuszczalne, budzi zdziwienie czemu S. W. zwracał mu uwagę by tego nie robił. Jedynym logicznym wyjaśnieniem jest przyjęcie, że obwiniony wiedział, że pokrzywdzony używa młotka do regulacji podpór, co było niezgodne z instrukcją i w konsekwencji winien zabronić mu takiego działania, a wręcz odsunąć od pracy.

Dalece nie przekonuje też argumentacja obrońcy negująca ustalenie Sądu „ nie zapewnienia pisemnej instrukcji wykonywania prac związanych z ustawianiem podpór E. T. pod belkami żelbetowymi”. Zdaniem Sądu bowiem zarówno argumenty zawarte w apelacji jak i przedłożone dokumenty w postępowaniu odwoławczym dowodzą, że faktycznie pracownicy w tym pokrzywdzony byli przeszkoleni w zakresie bhp. Nie dają natomiast podstaw do przyjęcia, iż wypełnione zostały w ten sposób obowiązki wynikające z przepisów o bhp.

Tymczasem Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 26.09.1997r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy w § 41 ust.1 pkt 1 zobowiązuje pracodawcę do udostępnienia pracownikom do stałego korzystania aktualne instrukcje bhp dotyczące stosowanych w zakładzie procesów technologicznych oraz wykonywania prac związanych z zagrożeniami wypadkami lub zagrożeniami zdrowia pracowników. Za takowe nie sposób uznać instrukcji na kartce niewiadomego autorstwa i treści, o której na rozprawie mówił pokrzywdzony. W szczególności bowiem owa instrukcja dołączona do akt sprawy w toku postepowania jest wielostronicowa i jako taka winna być stale dostępna dla M. K..

Jak wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, pracownicy w tym pokrzywdzony, byli przeszkoleni z zakresu bhp. Odnośnie przeszkolenia dotyczącego wykonywania robót budowlanych polegających na montażu belek stropowych i ustawianiu podpór typu 400EC M. K. został przeszkolony tylko ustnie. Nie ma w sprawie dowodów, by pracownik ten zapoznał się z instrukcją pisemną dotyczącą stawiania podpór oraz że został poinformowany o zagrożeniach związanych z zsunięciem się belki. Zasadnie konstatuje Sąd Rejonowy, że o braku tego szkolenia świadczyć może fakt, iż pokrzywdzony nie wiedział dlaczego doszło do wypadku.

Mając na uwadze obowiązujące przepisy pracodawca ma obowiązek wydawania pisemnych instrukcji bezpiecznego wykonywania pracy, a pracownik ma obowiązek potwierdzić na piśmie fakt zapoznania się z tymi instrukcjami. W niniejszej sprawie nie ma dowodów, aby takie pisemne instrukcje były na terenie zakładu oraz, że pokrzywdzony zapoznał się z ich treścią.

Z kolei wobec braku jakichkolwiek logicznych podstaw, by „wiązać przyczyny zdarzenia z wadliwą technologią wykonywania czynności przez głównego wykonawcę na terenie budowy, wady materiałowej podpory, wady materiałowej belki betonowej, użytego spoiwa belki itp. , które … mogły być przyczyną zdarzenia, a wyłączać odpowiedzialność obwinionego…”, zarzut ten i argumentację na jej poparcie potraktować należy jako daleko idące prawo skarżącego do działania na korzyść swojego mandanta i choć prawnie uprawnione i dopuszczalne, to jednak wobec braku jego oparcia w jakimkolwiek dowodzie, nie zasługuje na bliższe merytoryczne odniesienie się.

W konsekwencji zaskarżony wyrok jako słuszny należało utrzymać w mocy.

W kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono po myśli art.119 kpw w zw. z art.636§1 kpk.