Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 108/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 września 2019 r.

Sąd Rejonowy w Zambrowie Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący SSR Marta Kołakowska
Protokolant Martyna Sienicka

po rozpoznaniu w dniu 25 września 2019 r. w Zambrowie na rozprawie

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko M. M. i D. M. (1)

o zapłatę 2995zł

I.  Oddala powództwo.

II.  Nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Łomży) od powoda A. S. kwotę 111,23 (sto jedenaście i 23/100) złotych tytułem brakujących kosztów sądowych.

III.  Zasądza od powoda A. S. na rzecz pozwanych solidarnie M. M. i D. M. (1) kwotę 900 (dziewięćset) złotych tytułem zwrotu kosztów pełnomocnika.

Sygn. akt I C 108/19

UZASADNIENIE

Powód A. S. w pozwie skierowanym przeciwko D. M. (1) i M. M. wnosił o zasądzenie na swoją rzecz kwoty 2994,50 zł wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 2500 zł od dnia 4.01.2019 r. i od kwoty 494,50 zł od dnia 12.02.2019r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazał, że od pozwanych zakupił w dniu 8.12.2018r. samochód A. (...) z 1998r. o nr rej. (...) za cenę 2500 zł. Po kilku dniach używania i przejechaniu 280 km, powód zaobserwował nieprawidłowości i zlecił mechanikowi przegląd pojazdu. Mechanik stwierdził wady w pojeździe i poinformował o wysokich kosztach ich naprawy. W związku z tym powód pisemnie w dniu 22.12.2018r. oświadczył, że odstępuje od umowy i żąda zwrotu ceny. W pisemnej odpowiedzi pozwani odmówili zwrotu ceny i uznali roszczenie za bezpodstawne. Powód wskazał na art. 556 kc, art. 556 1 kc, art. 556 2 k oraz art. 560 kc. Obok zwrotu ceny powód domaga się też zwrotu kosztów rejestracji, podatku i zwrotu składki ubezpieczenia pojazdu.

Pozwani wnosili o oddalenie powództwa. Podnosili, że samochód był pojazdem wyeksploatowanym w stopniu odpowiadającym okresowi użytkowania, co znalazło wyraz w cenie sprzedaży.

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

Należy wskazać, iż pozwanych oraz powoda łączyła umowa o sprzedaży, której przedmiotem był samochód A. nr rej. (...) (k.10, 11). Nie można też kwestionować, że obie strony wywiązały się z treści umowy: pozwani dostarczyli towar, a powód uiścił umówioną cenę. Powód poniósł koszty publicznoprawne związane z nabyciem pojazdu (k. 12) i jego ubezpieczeniem OC (k. 13-15). Zostało też potwierdzone, że powód złożył pisemne oświadczenie o odstąpieniu od umowy podając jako przyczynę wady ukryte pojazdu. Obie strony umowy sprzedaży nie były profesjonalistami.

Na wstępie należy podnieść, że spornym między stronami był fakt wiedzy o wadliwości sprzedanego towaru (wad ukrytych) oraz przyczyna powstania wad, co stanowiłoby o skuteczności skorzystania z uprawnień rękojmi. Trzeba podkreślić, że warunkiem skutecznego skorzystania przez nabywcę towaru z uprawnień z tytułu przysługującej kupującemu rękojmi jest wadliwość zakupionego towaru. Oczywiście taka wady musi istnieć w chwili zakupu towaru, nawet gdy ujawniła się w późniejszym czasie a nadto sprzedawca nie może się z niej zwolnić od odpowiedzialności za taką wadę i obciąża go ona niezależnie od tego, czy to on spowodował wadliwość rzeczy, czy ponosi w tym zakresie jakąkolwiek winę, a nawet czy w ogóle wiedział lub mógł wiedzieć o istnieniu wady towaru. W sprawie powód podnosił, że sprzedany mu przez pozwanych samochód był wadliwy (wskazując na konkretne wady stwierdzone przez mechanika), a wada ujawniła się po kilku dniach użytkowania. Z drugiej strony pozwani wskazywali, że wadliwość była skutkiem normalnej eksploatacji rzeczy używanej. Celem ustalenia zakresu wad ukrytych w pojeździe sprzedanym, możliwości ich ujawnienia w trakcie zakupu, wskazania stanu w chwili kupna i kosztów naprawy, został dopuszczony dowód z opinii biegłego (k.141-149). Biegły sądowy z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego E. R. dokonał szczegółowych oględzin samochodu, przeprowadził próbę drogową. Po wykonaniu czynności biegły stwierdził szereg wad w pojeździe (co szczegółowo opisał na str 7-8 opinii) i ocenił, że zdecydowana większość uszkodzeń i niesprawności nie była wadami ukrytymi i była widoczna i mogła być dostrzeżona i oceniona przez osoby bez wiedzy fachowej. Do wad ukrytych zaliczył jedynie pęknięcie sprężyn i przednich tarcz hamulcowych (widoczne po zdjęciu kół) oraz zużycie koła dwumasowego, przy czym jak wskazał biegły, koła dwumasowe mają „żywotność” 150000 – 200000 km przebiegu i jest prawdopodobne, że jest to podzespół już zużyty, a nadto pojazd z przebiegiem 373350 km może mieć zużyte inne zespoły, podzespoły i elementy nadwozia, podwozia i silnika. Koszt napraw wycenił na 4000-4500 zł. Podkreślić należy, że biegły ocenił, iż pojazd o dwudziestoletnim okresie eksploatacji z przebiegiem 373350 km, zakupiony za kwotę mniejszą o około 50% od oferowanych pojazdów tego modelu i rocznika z podobnym przebiegiem, nie mógł być pojazdem w pełni sprawnym, nadającym się do eksploatacji bez poniesienia nakładów finansowych. Sąd uznał powyższą opinię za wiarygodną, została ona sporządzona na podstawie akt sprawy oraz oględzin przez biegłego, który jest specjalistą w swojej dziedzinie, posiada odpowiednią wiedzę, wieloletnie doświadczenie oraz wysokie kwalifikacje. Biegły w sposób pełny i prawidłowy przedstawił tok rozumowania, jasno i logicznie przedstawił wnioski końcowe. Opinia uzupełniająca (k. 176-178) wyczerpująco ustosunkowuje się do pytań dodatkowych i zarzutów powoda. W opinii tej biegły podniósł m.in., że pojazd nie powinien uzyskać pozytywnego wyniku badań technicznych. Wobec takiej treści opinii biegłego, należy stwierdzić, że cena była odpowiednia do stanu używanego samochodu, była ona o połowę mniejsza niż samochodów podobnego rodzaju. Już sam fakt „obniżonej” ceny, zdaniem Sądu, winien wskazywać kupującemu na zły stan techniczny pojazdu. Zresztą już sprzedający informowali, że auto wymaga naprawy. Ponadto wiek i widoczny (wynikający z zapisu licznika) przebieg wskazywał na wysokie zużycie auta, a zatem kupujący musiał się liczyć z jego złym stanem technicznym. Większość wad była widoczna dla laika w dziedzinie techniki samochodowej. Jak wynika z zeznań świadków, będących przy zakupie auta, S. D. (k. 129v-13), Ł. S. (1) (k. 130v) i D. M. (2) (k. 131) samochód przed zakupem był oglądany i dokonano jazdy próbnej. Nadto świadek Ł. S. (syn powoda) zeznał, że w przeddzień zakupu też jechał tym samochodem. Kupujący (właściwie jego córka w obecności kupującego) odbył jazdę próbną tym autem, która wskazywała obu stronom umowy, że nadaje się on do eksploatacji. Wada w postaci zużycia koła dwumasowego, jak wynika z opinii biegłego, w chwili sprzedaży była teoretyczna, biegły bowiem stwierdza jedynie, że z uwagi na przebieg pojazdu ten podzespół prawdopodobnie jest zużyty. Dalsza eksploatacja tylko pogłębiała zużycie podzespołów samochodu.

Dowody, przede wszystkim opinia biegłego, wykazały, że pojazd zakupiony poprzez powoda był zużyty w stopniu odpowiadającym jego normalnej eksploatacji (odpowiednio do przebiegu i rocznika), a cena była adekwatna do jego stanu technicznego (niższa o połowę od rynkowych). Wady zaś były widoczne w chwili zakupu, zaś wada sprężyn przedniego zawieszenia i tarcz hamulcowych (widoczne tylko przy szczegółowych oględzinach w warsztacie) adekwatna do stopnia zużycia auta, była możliwa do naprawy za kwotę łącznie 1040zł, która po dodaniu do zapłaconej ceny, nadal stanowiła wartość samochodu niższą od wartości rynkowej samochodu z chwili zakupu. W takim stanie rzeczy powód nie mógł skutecznie skorzystać z możliwości wynikających z rękojmi i powództwo należało oddalić na mocy art. 559 kc a contrario.

O kosztach procesu orzeczono na mocy art. 98 kpc, obciążając nimi w całości stronę przegrywającą proces tj. powoda. Powód winien zatem zwrócić Skarbowi Państwa koszty związane z kwotą należną biegłemu za sporządzoną do sprawy opinię, a która to kwota nie została pokryta z zaliczki. Pozwanym należał się zwrot kosztów pełnomocnika. O wysokości wynagrodzenia pełnomocnika pozwanych orzeczono na podstawie § 2 pkt. 3 Rozporządzenia MS z dn. 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.