Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ga /18

UZASADNIENIE

W dniu 18 listopada 2016 r. powód M. D. wniósł o zasądzenie od (...) spółki akcyjnej w W. kwoty 3411,39 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 3161,39 zł od dnia 18 czerwca 2016 r. i od kwoty 250 zł od dnia wniesienia pozwu wraz z kosztami procesu. W uzasadnieniu wskazał, że nabył roszczenie odszkodowawcze względem pozwanego, wynikające ze zdarzenia drogowego, którego sprawcą była osoba ubezpieczona w pozwanym towarzystwie. Dochodzone kwoty to koszt naprawy pojazdu, pomniejszony o kwotę wypłaconą przez ubezpieczyciela (1460,37 zł) oraz koszt wykonania prywatnej ekspertyzy, ustalającej wysokość kosztów naprawy.

Pozwana wnosiła o oddalenie powództwa, uznając swą odpowiedzialność co do zasady, podnosząc jednak, że wypłacona przez nią kwota w pełni rekompensuje poniesioną szkodę, a koszt wykonania kalkulacji przez powoda nie stanowi szkody.

Wyrokiem z dnia 14 września 2018 r. r. Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie w Wydziale X Gospodarczym (sygn. akt X GC 932/17) zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2024,04 zł wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 1774,04 zł od dnia 18 czerwca 2016 r. i od kwoty 250 zł od dnia 18 listopada 2016 r., oddalił powództwo w pozostałej części i zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 642,44 zł tytułem kosztów procesu.

Sąd I instancji ustalił, że dnia 12 maja 2016 r. w wyniku kolizji drogowej uszkodzony został pojazd A. (...) nr rej. (...) należący do R. L., zaś sprawcą kolizji była osoba ubezpieczona z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanej spółce. Szkoda została ubezpieczycielowi zgłoszona, wypłacił on tytułem kosztów naprawy 1460,37 zł i odmówił wypłaty odszkodowania w wyższym zakresie. Poszkodowany zbył odpłatnie wierzytelność o naprawienie szkody powodowi, który zlecił wycenę kosztów naprawy niezależnemu rzeczoznawcy i zapłacił za to 250 zł.

Na podstawie dowodu z opinii biegłego Sąd Rejonowy ustalił, że koszt naprawy pojazdu A. przy użyciu części nowych oryginalnych to kwota 4803,27 zł, zaś przy użyciu części o porównywalnej jakości to kwota 3234,41 zł.

Dokonując oceny prawnej powództwa Sąd Rejonowy przytoczył treść przepisów regulujących zakres odpowiedzialności odszkodowawczej ubezpieczyciela (art. 4 w zw. z art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, a także art. 822 § 1 i 4 k.c., art. 436 k.c. i art. 363 § 2 k.c.). Zasada odpowiedzialności pozwanej była niesporna, natomiast uzasadniając wysokość szkody Sąd I instancji wskazał, że opinia biegłego została wykonana w dwóch wariantach, przy czym zdaniem tego Sądu taki sam efekt przyniesie naprawa przy użyciu nowych i oryginalnych części zamiennych, jak i przy użyciu części o porównywalnej jakości, a to z uwagi na fakt, że pojazd pochodził z 2011 r. a w chwili szkody miał 292676 km przebiegu, zatem niezasadne jest jego naprawianie przy użyciu droższych części. Tym samym Sąd ten uznał, że koszt naprawy to 3234,41 zł brutto, zaś odjęcie kwoty już wypłaconej oznacza, że do zasądzenia pozostaje kwota 1774,04 zł. Za zasadny i stanowiący element szkody uznał też Sąd Rejonowy wydatek w kwocie 250 zł na prywatną kalkulację, wskazując, że skoro pozwana odmawiała wypłaty odszkodowania w wyższej kwocie, to wydatek ten był celowy, gdyż powód nie ma wiedzy specjalistycznej w zakresie kosztów naprawy pojazdu. Uzasadniając rozstrzygnięcie o odsetkach Sąd przywołał treść art. 481 k.c., zaś co do kosztów procesu wskazał na normy art. 98 i 100 k.p.c. oraz stosunek uwzględnienia żądań (59% strona powodowa, 41% strona pozwana).

Powyższy wyrok zaskarżyły obie strony.

Powód zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo i co do kosztów procesu, wniósł o zmianę wyroku przez zasądzenie całej dochodzonej pozwem kwoty i przyznanie kosztów procesu za obie instancje, zaś wyrokowi zarzucił naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., 328 k.p.c., 6 k.c. i 363 § 1 i 2 k.c. przez uznanie – mimo braku w tym zakresie materiału dowodowego i podstaw prawnych - że naprawa przy użyciu zamienników przywróciłaby pojazd do stanu sprzed zdarzenia, choć pojazd przed zdarzeniem nie miał zamontowanych takich części, był bezwypadkowy, zaś zamienniki są gorszej jakości niż części oryginalne i ich zamontowanie nie prowadzi do przywrócenia pojazdu do stanu sprzed zdarzenia.

Pozwana zaskarżyła wyrok w części zasądzającej kwotę 250 zł tytułem zwrotu kosztów prywatnej kalkulacji oraz co do kosztów procesu. Wniosła o zmianę wyroku przez oddalenie powództwa co do tej kwoty, odpowiednią zmianę rozstrzygnięcia o kosztach i przyznanie kosztów postępowania apelacyjnego. Wyrokowi zarzuciła naruszenie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w zw. z art. 822 k.c. i art. 361 § 1 k.c. przez błędne przyjęcie, że koszt prywatnej kalkulacji zleconej przez nabywcę wierzytelności profesjonalnie trudniącego się nabywaniem roszczeń i dochodzeniem odszkodowań komunikacyjnych pozostaje w normalnym związku przyczynowym z kolizją i ubezpieczyciel ponosi za to odpowiedzialność.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie apelacje okazały się uzasadnione.

Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił fakty, dotyczące zaistnienia zdarzenia drogowego, odpowiedzialności pozwanej za szkodę powstałą w tym zdarzeniu oraz wysokość kosztów naprawy w dwóch wariantach (naprawa wykonana z użyciem części oryginalnych oraz tzw. zamienników). W tym zakresie ustalenia Sądu I instancji znajdują odzwierciedlenie w materiale dowodowym, wobec czego Sąd Okręgowy przyjmuje je za własne. Nie budzi też zastrzeżeń kwalifikacja prawna dochodzonych roszczeń. Natomiast ustalenia faktyczne okazały się niepełne, jeśli idzie o sposób przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody. Zasadny jest zatem zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 §1 k.p.c., albowiem zawarte w rozważaniach stwierdzenie, że zarówno naprawa przy użyciu części oryginalnych, jak i przy użyciu zamienników przywróci pojazd do stanu sprzed szkody, zostało dokonane dowolnie, nie było poparte żadnym dowodem. Należy zwrócić uwagę, że strona powodowa wnosiła o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego celem ustalenia wysokości szkody w pojeździe po kolizji, przez co należy rozumieć koszt przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody.

Konieczność naprawienia szkody w całości oznacza, że wartość techniczna i rynkowa pojazdu sprzed jej zaistnienia i po tym fakcie powinna być taka sama, a naprawiony pojazd ma zapewnić poszkodowanemu taki sam komfort jazdy i bezpieczeństwo, jak przed zdarzeniem. Przywrócenie stanu poprzedniego ma miejsce, jeżeli stan pojazdu po naprawie pod każdym istotnym względem (stan techniczny, zdolność użytkowania, części składowe, trwałość, wygląd estetyczny itd.) odpowiada stanowi pojazdu przed uszkodzeniem. Przywrócenie pojazdowi sprawności technicznej nie może być identyfikowane z przywróceniem pojazdu w pełni do stanu poprzedniego. Sąd zlecając dowód z opinii biegłego nakazał sporządzenie wyceny w dwóch wariantach, natomiast nie zadał biegłemu pytania, czy naprawa w obu wariantach doprowadzi do przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody. Należy zwrócić uwagę, że to, czy naprawa z użyciem danej części przywraca pojazd do stanu sprzed zdarzenia, czy też nie, wymaga wiadomości specjalnych, zatem zgodnie z art. 278 § 1 k.p.c. ustalenie takie winno być dokonane na podstawie opinii biegłego. W niniejszej sprawie wypowiedzi biegłego w tym zakresie zabrakło, Sąd Rejonowy samodzielnie i bez materiału dowodowego uznał, że z uwagi na wiek i przebieg pojazdu naprawa z użyciem zamienników przywróci pojazd do stanu sprzed zdarzenia, wobec czego Sąd Okręgowy zdecydował się uzupełnić postępowanie dowodowe w tym zakresie. Zgodnie bowiem z art. 382 k.p.c. Sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym.

Z przeprowadzonej przed Sądem Okręgowym opinii biegłego wynika w sposób bezsporny, że naprawa z użyciem zamienników (jeśli pojazd nie był przed kolizją wyposażony w takie części, a w niniejszej sprawie brak dowodów, że był) nie doprowadzi do pełnej restytucji, gdyż części alternatywne są gorszej jakości, wytwarzane są bez dbałości o szczegóły dotyczące wymiarów, kształtu, rozmieszczenia otworów technologicznych czy wykończenia krawędzi. Biegły wyraźnie wskazał, że użycie części alternatywnych uzasadnione jest tylko niższą ceną, zaś przy użyciu części zamiennych z grupy P naprawa może nie przywrócić pojazdu do stanu sprzed szkody ani pod względem technicznym, ani estetycznym. Oznacza to, że obliczenie szkody, w którym jako punkt wyjścia przyjmuje się koszt naprawy skalkulowany wedle cen części określanych jako zamienniki, narusza treść art. 361 § 2 k.c., gdyż tak obliczone odszkodowanie nie prowadzi do pełnej restytucji. Tym samym odszkodowanie w niniejszej sprawie winno wynieść 4803,47 zł (koszt naprawy przy użyciu części oryginalnych), zaś z uwzględnieniem kwoty wypłaconej (1460,37 zł) – 3343,10 zł. Powód dochodził kwoty niższej (3161,39 zł), zatem powództwo w tym zakresie powinno być uwzględnione w całości.

Uzasadniona okazała się również apelacja pozwanego, podważająca zasadność zasądzenia na rzecz powoda kosztu prywatnej kalkulacji (250 zł) . Powód domagając się tej kwoty odwołał się do uchwały Sądu Najwyższego z 18 maja 2004 r. (III CZP 24/04), w której wskazano, że stosownie do okoliczności sprawy odszkodowanie może obejmować także koszt ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego. Sąd Najwyższy w tej uchwale wskazał jednak, że uznanie kosztu prywatnej ekspertyzy musi być dokonane przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, a w szczególności uzależniona od ustalenia, czy zachodzi normalny związek przyczynowy pomiędzy poniesieniem tego wydatku a wypadkiem, oraz czy poniesienie tego kosztu było obiektywnie uzasadnione i konieczne także w kontekście ułatwienia określenia prawidłowo konkretnego ubezpieczyciela, jak i ułatwienia zakładowi ubezpieczeń ustalenia okoliczności wypadku i rozmiarów szkody.

Sąd Okręgowy zwraca uwagę, że powód jest podmiotem profesjonalnie zajmującym się skupowaniem i następnie dochodzeniem wierzytelności odszkodowawczych, zaś w uchwale Sądu Najwyższego mowa była o tym, że za element szkody można uznać koszt ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego. O ile w wypadku poszkodowanego można domniemywać, że nie ma on wiedzy specjalnej, pozwalającej ustalić, ile powinno wynosić odszkodowanie, o tyle założenie takie jest nieuprawnione, gdy chodzi o podmiot, który w zakresie działalności skupuje wierzytelności odszkodowawcze. Skoro zaś Sąd Najwyższy zalecił każdorazowo oceniać, czy poniesienie wydatku na ekspertyzę było uzasadnione, to obowiązek wykazania takiej konieczności spoczywa na żądającym zwrotu takich kosztów (art. 6 k.c.), a więc w tym przypadku na powodzie. Sam fakt poniesienia kosztów nie przesądza automatycznie o tym, że zakład ubezpieczeń powinien je zwrócić. W niniejszej sprawie powód ograniczył się w pozwie do stwierdzenia, że sporządzenie ekspertyzy było celowe z uwagi na zaniżenie odszkodowania przez pozwanego. Fakt zaniżenia odszkodowania jest poza sporem, jednak nie jest to równoznaczne z wykazaniem, że powód nie mógł wysokości odszkodowania oszacować samodzielnie, jeśli weźmie się pod uwagę, że oferując poszkodowanemu zakup wierzytelności za określoną cenę powód musiał mieć wiedzę co do tego, jaka będzie wysokość tej wierzytelności i jaki może być zysk z jej nabycia. Taki stan faktyczny uzasadnia zdaniem Sądu ocenę, że powód, jako profesjonalista na rynku ubezpieczeń, ma wiedzę i możliwości, by samodzielnie oszacować koszt naprawy pojazdu, w tym w ramach działalności sfinansować zakup odpowiedniego oprogramowania (A. czy E.), pozwalającego w oparciu o kosztorysy sporządzane przez ubezpieczyciela co do zakresu uszkodzeń samodzielnie oszacować prawidłowy koszt naprawy. W tych warunkach zlecanie takiej czynności podmiotowi zewnętrznemu jawi się jako wydatek nieuzasadniony. Ponadto dodać trzeba, że dla powoda wydatek taki stanowi koszt prowadzonej działalności i tak powinien być rozliczany, zatem jej sytuacja różni się znacząco od sytuacji poszkodowanego, który sporządza kosztorys, by samodzielnie dochodzić odszkodowania od zakładu ubezpieczeń i nie ma możliwości rozliczyć kosztów ekspertyzy jako kosztów uzyskania przychodu, zatem wydatek ten powiększa jego szkodę. Prowadzi to do wniosku, że w niniejszej sprawie powód nie wykazał, aby sam nie był w stanie oszacować wysokości odszkodowania, a wydatek na ekspertyzę był wydatkiem celowym.

Z wyżej przedstawionych wyżej przyczyn wyrok Sądu I instancji należało zmienić, zasądzając na rzecz powoda całe dochodzone odszkodowanie związane z kosztem naprawy, ale bez kosztu prywatnej ekspertyzy, o czym orzeczono na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

Powyższa zmiana pociągała za sobą zmianę rozstrzygnięcia o kosztach procesu w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, mianowicie na podstawie art. 108 k.p.c. ustalono, że powód wygrał sprawę w 93%m, a pozwany w 7%, pozostawiając rozliczenie kosztów referendarzowi sądowemu.

O kosztach procesu w postępowaniu odwoławczym orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 2 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu obowiązującym od 27 października 2016 r. Obie apelacje były uzasadnione, a koszty stron przedstawiały się następująco: powód – opłata od apelacji 70 zł, wynagrodzenie pełnomocnika 135 zł i zaliczka na opinię biegłego 400 zł, łącznie 605 zł; pozwany – opłata od apelacji 30 zł i wynagrodzenie pełnomocnika 120 zł, łącznie 150 zł. Skompensowanie tych kwot oznacza, że powodowi należy się od pozwanego 455 zł.

Ponadto w postępowaniu odwoławczym powstał niepokryty zaliczką koszt wykonania opinii biegłego – 76,65 zł. O obowiązku pokrycia tego kosztu przez pozwanego orzeczono zgodnie z art. 113 ust 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, albowiem wydatek ten powstał w związku z apelacją powoda, co do której to pozwany jest stroną przegrywającą.

SSO A. W. SSO N. Pawłowska-Grzelczak SSO A. Budzyńska

Sygn. akt VIII Ga 19/19

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

4.  (...)

5.  (...)