Sygn. akt: II AKa 192/13
Dnia 18 lipca 2013 roku
Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący |
SSA Bożena Brewczyńska (spr.) |
Sędziowie |
SSA Mirosław Ziaja SSA Piotr Pośpiech |
Protokolant |
Magdalena Baryła |
przy udziale Prokuratora Prok. Apel. Małgorzaty Bednarek
po rozpoznaniu w dniu 18 lipca 2013 roku sprawy
H. K. s. K. i W.
ur. (...) w S.
oskarżonego z art. 148 § 1 k.k.
na skutek apelacji obrońcy
od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach
z dnia 13 marca 2013 r. sygn. akt. XXI K 132/12
1. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację obrońcy za oczywiście bezzasadną;
2.
zasądza od Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Katowicach) na rzecz adwokata Ł. J. – Kancelaria Adwokacka w K. kwotę
738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, w tym 23% podatku VAT tytułem nieopłaconych kosztów obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu H. K. w postępowaniu odwoławczym;
3. zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi Skarb Państwa.
II AKa 192/ 13
Sąd Okręgowy w Katowicach wyrokiem z dnia 13 marca 2013r w sprawie XXI K 132/ 12 uznał oskarżonego H. K. za winnego tego, że w nocy z 17 /18 kwietnia 2012r w S. działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia B. W. czterokrotnie ugodził go nożem, powodując głęboką ranę ciętą policzka lewego, ranę kłutą szyi po stronie lewej, której kanał drążył w głąb, przyśrodkowo, nacinając lewy płat tarczycy, kończąc się w okolicy chrząstek krtani / kanał o długości ok. 4,5 cm/, ranę kłutą szyi po stronie lewej, której kanał drążył w głąb przyśrodkowo przecinając ścianę żyły szyjnej lewej/ kanał o długości ok. 3 cm/, ranę kłutą klatki piersiowej po stronie lewej, pomiędzy liną środkowo – obojczykową, a przymostkową o długości ok. 6 cm w miejscu przecięcia skóry, a w tkance podskórnej rozgałęziającą się na dwa kanały, jeden z nich przeciął III żebro w linii przymostkowej , worek osierdziowy i przednią ścianę lewej komory serca, drugi kanał drążył w głąb, przyśrodkowo, przecinając mostek w przestrzeni przyczepu III i IV żebra, worek osierdziowy, przednią ścianę prawej komory serca, kończąc się w świetle prawej komory serca/ kanały o długości ok. 10 – 11 cm/, co spowodowało następową tamponadę worka osierdziowego oraz masywny krwotok do jam opłucnowych, przy czym przyczyną zgonu pokrzywdzonego były rany kłute szyi z uszkodzeniem żyły szyjnej i tarczycy i rany kłute klatki piersiowej z uszkodzeniem serca i worka osierdziowego, czym wyczerpał znamiona zbrodni z art. 148 § 1 kk i za to na podstawie art. 148 § 1 kk wymierzył mu karę 12 lat pozbawienia wolności.
Na poczet tej kary zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 18 kwietnia 2012r do dnia 13 marca 2013roku.
Ponadto rozstrzygnął o dowodach rzeczowych zarządzając , w myśl art. 230 § 2 kpk ich zwrot osobom uprawnionym, a w myśl art. 231 kpk składając cześć z nich do depozytu sądowego, zaś w oparciu o przepis art. 44 § 2 kk orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa narzędzia przestępstwa w postaci noża.
Rozstrzygnął też o kosztach obrony z urzędu zasądzając od Skarbu Państwa, na rzecz obrońcy zwrot kosztów udzielonej oskarżonemu obrony z urzędu.
Oskarżonego zwolnił od ponoszenia kosztów sądowych.
Apelację od tego wyroku złożył obrońca oskarżonego, zaskarżając wyrok w całości na korzyść oskarżonego.
Wyrokowi zarzucił obrazę przepisów postępowania, mogącą mieć wpływ na treść orzeczenia, a to art. 170 § 1 kpk poprzez uznanie, że wniosek dowodowy obrońcy oskarżonego o przeprowadzenie dowodu z akt Sądu Rejonowego w Sosnowcu na okoliczność, że fakt noszenia przy sobie noża przez oskarżonego spowodowany był obawą o swoje życie jest nieprzydatny mimo ,że potwierdzenie tej okoliczności miało wpływ na treść wyroku, a także obrazę art. 7 kpk w zw. z art. 410 kpk poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów w zakresie oceny wyjaśnień oskarżonego H. K., dotyczących przebiegu samego krytycznego zdarzenia i odmówienie im waloru wiarygodności, podczas gdy brak było jakichkolwiek innych zeznań świadków dotyczących samego przebiegu krytycznego zdarzenia.
W myśl art. 438 pkt. 3 kpk obrońca zarzucił też błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mogący mieć wpływ na treść orzeczenia, a polegający na niesłusznym przyjęciu, że oskarżony działając z zamiarem bezpośrednim pozbawił życia pokrzywdzonego godząc go czterokrotnie nożem. Jako ostatni zarzut, obrońca podniósł zarzut rażącej surowości orzeczonej kary pozbawienia wolności, przekraczającej stopień jego zawinienia oraz społeczną szkodliwość przypisanego czynu.
Podnosząc powyższe zarzuty, obrońca wniósł o zmianę wyroku poprzez uznanie, że czyn przypisany oskarżonemu polegał na udziale w bójce ze skutkiem śmiertelnym i winien być zakwalifikowany jako czyn z art. 158 § 3 kk, ew. o znaczne złagodzenie orzeczonej kary pozbawienia wolności.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja wniesiona przez obrońcę oskarżonego nie zasługuje na uwzględnienie, a podniesione w niej zarzuty nie znalazły potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym.
Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w sposób w pełni prawidłowy, kompleksowy i zgodny z przepisami kpk. Zgromadzone dowody poddał wszechstronnej i wnikliwej analizie, której wyniki przedstawił w należycie sporządzonym uzasadnieniu.
Podniesiony w apelacji zarzut błędu w ustaleniach faktycznych i obrazy art. 7 kpk jest zarzutem chybionym w stopniu oczywistym. Poczynione przez sąd I instancji ustalenia faktyczne mieszczą się w granicach zakreślonych zasadą swobodnej oceny dowodów, są logiczne, przekonywujące i opierają się na całokształcie przeprowadzonych dowodów.
Zauważyć bowiem trzeba, że oceniając wyjaśnienia oskarżonego, sąd poddał je nie tylko wnikliwej analizie, ale też analizie powiązanej z wymową i wynikami pozostałych, prawidłowo przeprowadzonych dowodów.
Bezspornym jest iż wyjaśnienia oskarżonego, w toku całego postępowania ulegały pewnej modyfikacji i nie były w pełnym zakresie spójne i konsekwentne. W toku postępowania przygotowawczego oskarżany wyjaśnił bowiem iż w pewnym momencie pokrzywdzony wstał, a on nie wiedząc jakie są jego zamiary „odruchowo zranił go nożem w twarz”, a potem skoczyli obaj na siebie, szarpali się i w szarpaninie skaleczył go nożem w szyję, nożem uderzał na oślep. Z kolei w toku rozprawy stwierdził, że B. W. zerwał się i skoczył do niego, wywiązała się bójka, nie pamięta co robił z nożem . Dodał też, że pokrzywdzony doleciał do niego z pięściami żeby go zaatakować, była bójka, ale on nie wie czy jakiś cios dosięgnął go. Podniósł nadto, że nie wie co mówił o nożu na policji, bo wówczas było mu wszystko jedno. Zaprzeczył by wycierał w mieszkaniu ślady krwi.
Powyższe rozbieżności w treści wyjaśnień oskarżonego, zostały przez sąd dostrzeżone i ocenione, zaś ich ocena jest oceną logiczną i spójną. Nie można zatem twierdzić, że przyjęte przez sąd ustalenie, iż to oskarżony zaatakował nożem pokrzywdzonego, nosi w sobie cechy dowolności.
Porównanie obrazu obrażeń ciała jakich doznał pokrzywdzony, z faktem iż na ciele oskarżonego ujawniony został jedynie krwiak, 2 zadrapania i otarcie naskórka , przy czym obrażenia te mogły powstać w ciągu ok. 24 godzin przez badaniem, a zatem w przedziale czasowym pomiędzy godz. 12 w dniu 17 kwietnia 2012r., a godz. 12 w dniu 18 kwietnia 2012r., żadną miarą nie uprawnia do wyprowadzenia wniosków, by to pokrzywdzony był stroną atakującą oskarżonego. Zestawienie przytoczonych wyników oględzin ciała oskarżonego /dowód k. 47 akt/, z treścią jego wyjaśnień, w tym z faktem iż początkowo w ogóle nie twierdził on by to pokrzywdzony pierwszy go zaatakował oraz z wypowiedzią zaprezentowaną w toku rozprawy, kiedy stwierdził, że nie wie czy jakiś cios w ogóle go dosięgnął, powoduje iż poczynione przez sąd ustalenia przebiegu zdarzenia są trafne i nie mogą być skutecznie zakwestionowane. Ustalenia te muszą zatem zostać uznane za poczynione prawidłowo i zgodne z zasadą prawdy materialnej.
Akcentowany przez obrońcę fakt słyszanego przez świadka B. B. odgłosu trzasku dobiegającego z mieszkania oskarżonego również nie wpływa na odmienną ocenę wyjaśnień oskarżonego. Zeznaniom w/w świadka sąd dał wiarę , przy czym podkreślić należy iż to, że świadek uznała że trzask ten przypominał dźwięk, jakby ktoś rzucił ławę na podłogę, nie daje żadnej odpowiedzi na pytanie w jaki sposób i przez kogo, owa ława została wywrócona i czy niewątpliwym jest iż dosłyszany przez świadka dźwięk był faktycznie dźwiękiem przewracania mebla. Oczywistym jest też, że okoliczność ta dla ustalenia, że pokrzywdzony po otrzymaniu ciosów upadł na podłogę, nie ma żadnego znaczenia . Sam oskarżony, tak w postępowaniu przygotowawczym, jak i przed sądem stanowczo stwierdził, że pokrzywdzony upadł na podłogę, nie wspominał natomiast o ew. okolicznościach przewrócenia ławy, zaś fakt iż pomiędzy mężczyznami doszło do kłótni czy sprzeczki podczas której mogła zostać przewrócona ława nie jest kwestionowany. Tak więc i ta część wywodów skarżącego w żaden sposób nie wskazuje na wadliwość poczynionych przez sąd ustaleń.
Podobnie za błędne i nieskuteczne uznać trzeba zakwestionowanie, dokonanej przez sąd I instancji oceny prawnej zachowania oskarżonego, jako czynu z art. 148 § 1 kk popełnionego w zamiarze bezpośrednim i żądanie uznania czynu za występek z art. 158 § 3 kk. Kwalifikacja prawna czynu z art. 148 § 1 kk w świetle ustalonych okoliczności w tym ilości, lokalizacji oraz siły zadanych ciosów, jawi się jako oczywista, podobnie jak i przyjęcie zamiaru bezpośredniego. Wszystkie argumenty naprowadzone w tym zakresie przez sąd orzekający zasługują na pełną akceptację. Brak motywu dokonania zabójstwa lub motyw błahy i nieadekwatny do zaistniałego skutku, nie wyklucza możliwości przypisania, sprawcy działania w zamiarze bezpośrednim. Zamiar bezpośredni polega bowiem na tym, że sprawca chce popełnić czyn zabroniony, a dla oceny tego czy istotnie chce popełnić taki czyn, nie jest niezbędne ustalenie z jakiego powodu chce to uczynić, czy też jakie pchają go ku temu przyczyny i motywy. Ustaleniu i ocenie podlega jedynie „chęć”, rozumienia jako dążenie sprawcy do osiągnięcia danego skutku. W przedmiotowej sprawie zachowanie oskarżonego polegające na zadaniu 4 ciosów nożem, w twarz, szyje i klatkę piersiową, a więc w miejsca szczególnie wrażliwe, nadto przy uwzględnieniu faktu iż siła ciosów była znaczna, skoro doprowadziły one do głębokich, a nie jedynie powierzchownych zranień, dowodzi iż oskarżony wbrew swoim deklaracjom złożonym przed sądem, działając - zadając ciosy, chciał pozbawić pokrzywdzonego życia. Składane obecnie zapewnienia, że absolutnie nie zamierzał zabić pokrzywdzonego w świetle naprowadzonych powyżej faktów, nie mogą zostać ocenione inaczej niż jako deklaracje o charakterze werbalnym, sprzeczne z ustalonymi faktami.
Niezmiernie krytycznie ocenić trzeba także te wywody skarżącego, w których domaga się on do oceny zachowania oskarżonego jako bójki ze skutkiem śmiertelnym. Potoczne określenie „bójka”, a pojęcie prawne używane przez ustawodawcę w przepisie art. 158 kk, to dwa całkowicie różne terminy. W prawie karnym przez „bójkę” rozumie się zdarzenie, w którym biorą udział co najmniej trzy osoby, z których każda jednocześnie atakuje i broni się. Skoro zaś w rozpoznawanej sprawie uczestnikami krytycznych zdarzeń był wyłącznie oskarżony i pokrzywdzony, to tym samym żadną miarą nie mogą mieć zastosowania przepisy art. 158 kk odnoszące się do „bójki”.
Analiza przedmiotowej sprawy nie potwierdziła też słuszności zarzutu obrazy art. 170 kpk polegającej na bezzasadnym oddaleniu wniosków dowodowych obrony. Stanowisko sądu I instancji zaprezentowane w tej kwestii w postanowieniu z dnia 6 marca 2013r zostało bardzo starannie i wszechstronnie uzasadnione , argumentację tę należy w całej rozciągłości podtrzymać, podkreślając przy tym iż z treści uzasadnienia sądu I instancji w żadnym wypadku nie wynika by fakt noszenia przez oskarżonego noża miał być uznany za okoliczność obciążającą . Wśród okoliczności wymienionych , jako wpływających na wymiar kary okoliczności tej, sąd nie powołał , słusznie uznając ją w realiach rozpoznawanej sprawy za nie mającą znaczenia.
Nie jest też trafny ostatni z zarzutów podniesionych w apelacji dot. niewspółmierności orzeczonej kary. Wymierzona oskarżonemu kara 12 lat pozbawienia wolności żadną miarą nie może być uznana za rażąco surową, a wręcz przeciwnie winna uchodzić za karę łagodną. Za taką oceną przemawiają okoliczności czynu, a w tym fakt działania oskarżonego pod wpływem alkoholu, działanie w zamiarze bezpośrednim, a także uprzednia wielokrotna karalność oskarżonego i ujemna opinia środowiskowa. Ponadto, wbrew przekonaniu obrońcy stwierdzona przez biegłych lekarzy psychiatrów dyssocjalna osobowość oskarżonego nie jest okolicznością łagodzącą. Oskarżony jest osobą uzależnioną od alkoholu, pozostaje bezkrytyczny względem tego problemu, nie utrzymuje abstynencji. Nie przestrzega norm społecznych mimo iż zna je i rozumie. W chwili czynu nie znajdował się w żadnym stanie, który znosiłby lub stopniu znacznym ograniczał jego poczytalność. Tak więc stopień winy i społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżonego czynu, którego nieodwracalnym skutkiem była śmierć człowieka przemawia za uznaniem iż brak jest przesłanek przemawiających za potrzebą złagodzenia orzeczonej kary.
Z tych względów apelacja obrońcy uznana została za oczywiście bezzasadna, a zaskarżony wyrok utrzymano w mocy. O kosztach orzeczono w myśl przepisów art. 636 § 1 kpk w zw. z art. 624 § 1 kpk. Udział w postępowaniu odwoławczym obrońcy z urzędu uzasadnił zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy zwrotu kosztów obrony udzielonej oskarżonemu.