Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 1210/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 maja 2019 roku

Sąd Rejonowy w Nowym Sączu, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Izabela Szot-Hurej

Protokolant: st. sekr. sąd. Ewa Rosiek

po rozpoznaniu w dniu 08 maja 2019 roku

sprawy przeciwko J. G.

syna J. i A. z domu K.

urodzonego (...) w L.

obwinionemu o to, że:

w okresie od marca 2018 roku do 23 września 2018 roku celowo i złośliwie niepokoił M. O. (1) i jego rodzinę, poprzez wszczynanie awantur sąsiedzkich, wyzywanie, ubliżanie, zgłaszanie niepotwierdzonych interwencji na Policję, prowokowanie do bójki, nagrywanie oraz kontrolowanie,

tj. o wykroczenie z art. 107 kw

I.  obwinionego J. G. uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu we wniosku o ukaranie, a stanowiącego wykroczenie z art. 107 kw i za to, na mocy powołanego przepisu ustawy, wymierza mu karę grzywny w kwocie 500 (pięćset) złotych;

II.  na zasadzie art. 119 § 1 k.p.s.o.w. i art. 121 § 2 k.p.s.o.w. w zw. z art. 21 pkt 2 w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz.U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223), zasądza od obwinionego J. G., na rzecz Skarbu Państwa, kwotę 100 (sto) złotych tytułem zryczałtowanych wydatków oraz kwotę 50 (pięćdziesiąt) złotych tytułem opłaty sądowej.

Sygn. akt II W 1210/18

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 15 maja 2019 r.

J. G. zamieszkały w K. wraz z rodziną, jest właścicielem na zasadach wspólności małżeńskiej działki nr (...) położonej
w K.. Działka ta posiada trwałe ogrodzenie z siatki na betonowej podmurówce i betonowym podłożu. Bezpośrednimi sąsiadami obwinionego, a właścicielami działki nr (...), są M. i B. O. (1), z którymi od dawna obwiniony i jego rodzina toczą spór. Spór początkowo dotyczył postępowania jakie toczyło się względem J. G. o znęcanie się nad żoną w 2005 roku. Z uwagi na fakt, iż sąsiadki B. O. (1) i W. O. uczestniczyły w tym postępowaniu w charakterze świadków, stosunek obwinionego wobec rodziny pokrzywdzonego zmienił się na gorsze. Pomiędzy w/w sąsiadami przebiega droga, która jest własnością W. O., a rodzina O. ma służebność przejazdu po niej,
w związku z czym podjęła się jej utrzymaniu i udrożnieniu fosy biegnącej wzdłuż drogi.

Dowody: -zeznania pokrzywdzonego M. O. (1), k.64, 2-3

- zeznania świadka W. O.,

k.65v-66, 7;

- zeznania świadka B. O. (1),

k.66, 10-11

- zeznania świadka M. O. (2),
k.66v-67, 12-13;

- zeznania świadka Ł. O.,

k.67,15;

- zeznania świadka Z. O.,

k. k.67v-68,18;

- częściowe zeznania świadka P. G., k.68;

- częściowe zeznania świadka R. G., k.68-

69;

- częściowe zeznania świadka D. G., k.69;

Kolejno od 2009 roku między rodzinami G. a O. trwał spór o rozgraniczenie ich sąsiadujących działek, który to zakończył się wyrokiem Sądu Rejonowego w Nowym Sączu, Wydział I Cywilny, sygn. akt.
I Ns 1128/13 w dniu 23 listopada 2016 roku.

Dowody: - akta sprawy o sygn. akt I Ns 1128/1;

R. i J. G. mają sześcioro dzieci w wieku 24, 23, 20, 16, 15 i 10 lat. Wszyscy zamieszkują wspólnie z rodzicami w K.. J. G. od marca 2018 roku wszczynał awantury ze swoimi sąsiadami, kierował w stosunku do nich wyzwiska i wulgaryzmy, prowokował do bójki, nagrywał oraz kontrolował wszelkie podjęte przez nich prace w obrębie działki nr (...) (własność rodziny O.) i drogi do niej przylegającej. Niepokojenie rodzinę O. przez J. G., polegało początkowo na zastawianiu drogi do posesji, stawianiu szlabanów lub wbijaniu kołków oraz nerwowego zachowania na widok sąsiadów, uwidocznione poprzez „przeklinanie, wyzywanie, oczernianie, prowokowanie, ubliżanie całej rodzinie. Potem przerodziło się to w ciągłe niepokojenie, gdzie obwiniony kierował w stosunku do członków rodziny pokrzywdzonego obelżywe słowa tj. „kurwa”, nazywał ich „bydłem, które należy zamknąć w stajni”. Poza tym, rodzina O. była cały czas monitorowana i kontrolowana poprzez robienie im zdjęć z ukrycia czy nagrywania. Obwiniony często starał się prowokować sąsiadów do bójki, po czym wzywał policję i przedstawiał zdarzenie z uwzględnieniem własnej korzyści.

Dowody: -zeznania pokrzywdzonego M. O. (1), k.64, 2-3

- zeznania świadka W. O.,

k.65v-66, 7;

- zeznania świadka B. O. (1),

k.66, 10-11

- zeznania świadka M. O. (2),
k.66v-67, 12-13;

- zeznania świadka Ł. O.,

k.67,15;

- zeznania świadka Z. O.,

k. k.67v-68,18;

- częściowe zeznania świadka P. G., k.68;

- częściowe zeznania świadka R. G., k.68-

69;

- częściowe zeznania świadka D. G., k.69;

W marcu 2018 roku M. O. (3) oraz jego dwóch synów K. i M. podjęli się pracy udrożnienia rowu znajdującego się na terenie sąsiadki W. O., podczas której zostali narażeni na obraźliwe słowa, wyzwiska ze strony J. G., tj. „debile, pijaki, matoły, nieroby”.

Dowody: - zeznania świadka B. O. (1),

k.66, 10-11

- zeznania świadka M. O. (2),
k.66v-67, 12-13

Obwiniony J. G. nie był karany sądownie, jest żonaty i posiada sześcioro dzieci, w tym czworo na jego utrzymaniu w wieku od 10 do 19 lat. Pracuje w firmie (...) na stanowisku pracownik obsługi maszyn stolarskich, z której otrzymuje netto 2.200,00 zł miesięcznie. Obwiniony nie był również leczony psychiatrycznie, neurologicznie ani odwykowo.

Dowody: - karta karna, k.28;

- dane z protokołu przesłuchania osoby, k.21-22;

Obwiniony podczas czynności wyjaśniających nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i oświadczył że wyjaśnienia złoży przez Sądem.

Następnie w postępowaniu sądowym, obwiniony w dalszym ciągu nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu. Wyjaśnił, że z jego strony nigdy nie było awantur, przyznał że istnieje miedzy w/w rodzinami konflikt o charakterze sąsiedzkim, dotyczący głównie rozgraniczenia. Dodał, że jeżeli sąsiedzi niszczą im ogrodzenie, to robią zdjęcia, nagrywają. Obwiniony kategorycznie zaprzeczył, że wyzywa sąsiadów, jak stwierdził nawet nie próbują chodzić tamtą stroną, aby nie prowokować awantur.

W kwestii czasokresu obarczonego zarzutem, stwierdził, iż co prawda były miedzy nimi trzy awantury i była wzywana policja, ale obwiniony i jego rodzina nie wyzywa pokrzywdzonego, ani nie prowokuje do bójki. Cały czas podnosił, że rodzina O. niszczy mu ogrodzenie, więc wtedy sfotografował stan ogrodzenia, ale nie kontrolował sąsiadów. Dodatkowo wskazał, że oni nie utrzymują kontaktów z sąsiadami i to jego dzieci boją się O..

Dokonując oceny wyjaśnień obwinionego, Sąd dał im wiarę jedynie
w tym wąskim zakresie, w jakim korespondują one z pozostałych materiałem dowodowym, uznanym przez Sąd za wiarygodny. W sprawie bezsprzeczne jest, że J. G. kieruje obraźliwe, wulgarne słowa w stosunku do pokrzywdzonego i jego rodziny. Fakt ten został potwierdzony przez świadków W. O., B. O. (1), M. O. (2), K. O., Ł. O. oraz Z. O..

W ocenie Sądu, wyjaśnienia obwinionego nie zasługują na przyznanie im waloru wiarygodności, w kontekście sporu jaki toczył z sąsiadami i ich zażyłości. Wątpliwości też nabiera fakt, co do zachowania i osobowości obwinionego w związku z jego nadpobudliwością i agresywnością nie tylko
w stosunku do sąsiadów ale i również rodziny – żony, a także innych członków społeczności wiejskiej, miejscowości w której mieszka. Zostało to potwierdzone zeznaniami świadka Z. O., który scharakteryzował zachowanie obwinionego jako agresywne i wymuszające nie tylko względem najbliższych, ale i również pracowników i władze gminne. Ponadto, wyjaśnienia J. G. są nieprecyzyjne i sprzeczne, pełne rozbieżności, co do oceny sytuacji wynikających z przeprowadzonych postępowań sądowych. Tym samym, zdaniem Sądu, wyjaśnienia obwinionego J. G., dotyczące meritum sprawy, nie zasługują na uznanie ich za wiarygodne. Zanegowanie popełnienia inkryminowanego czynu, jak też akcentowany przez obwinionego brak świadomości popełnionego czynu, wynikający z rzekomego nie zwracania uwagi na zaczepki sąsiadów, nie przechodzenia ich stroną a wykonywanie zdjęć jedynie dla zabezpieczenia - są zdaniem Sądu wyłącznie przyjętą linią obrony i mają na celu umniejszenie odpowiedzialności za popełniony czyn. Wyjaśnienia obwinionego są wybiórcze i selektywne – obwiniony pamiętał tylko te okoliczności, które były dla niego korzystne, a te które były sprzeczne z zeznaniami świadków, obwiniony potrafił wytłumaczyć (niekoniecznie skutecznie), często zapierając się, pomimo dowodów przeciwnych przy swoim. Niewątpliwie wyjaśnienia te są niespójne – dlatego choć w części odtwarzają rzeczywisty przebieg zdarzenia, zostały przez Sąd uznane za wytworzone na potrzeby toczącego się postępowania. Oceniając omówioną powyżej linię obrony oskarżonego, nie dano jej wiary, przede wszystkim dlatego, gdyż jest odosobniona w świetle kategorycznych i stanowczych zeznań świadków, a także zebranych w sprawie dowodów nieosobowych.

Sąd w całości podzielił zeznania M. O. (1), który przedstawił rzetelnie wydarzenia mające miejsce w czasie od marca 2018 roku do września 2018 roku. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że najważniejsze fakty potwierdzają się w innych zeznaniach świadków oraz są spójne
i korelują z dokumentacją zebraną w tej sprawie. Ponadto, przytoczone
w zeznaniach M. O. (1) fakty, są udokumentowane, bowiem on jako pokrzywdzony i narażony na ciągłe zniewagi, dokonywał ich zgłaszania. Poniekąd do zebrania dokumentacji przyczynił się sam obwiniony, bowiem
w związku z impulsywnym osobowością jaką posiada, wzywał policję niekoniecznie z korzyścią dla siebie. Bo jak wynika z akt, będąc przeświadczony o swojej racji, nie panował nad swoim zachowaniem
i swoimi emocjami, co nie dało się ukryć i nie zauważyć przez innych mieszkańców. Sąd wziął zeznania niniejszego świadka za kluczowe.

Następnie, Sąd dał wiarę zeznaniom W. O., jako że ich treść, co do rzeczywistego stanu prawnego zamieszkałych przez strony działek, okazała się prawdziwa i rzetelnie przedstawiona. Ponadto, świadek jest osobą niezależną, obcą dla strony pokrzywdzonej i jednocześnie jest sąsiadką obu stron, co daje jej możliwość obiektywnego spojrzenia na sytuację. W. O. w swoich zeznaniach, była skrupulatna, szczera a ich treść powielała się z treścią innych świadków.

Zeznania świadka Z. O., Sąd wziął pod uwagę na okoliczność wskazania i określenia charakteru i osobowości jaką jest J. G., jako że świadek nie mieszka blisko stron i nie zachodzą miedzy nimi relacje sąsiedzkie. Z. O. zobrazował obwinionego jako osobę kłótliwą i roszczeniową, skonfliktowaną z większością mieszkańców, co wpłynęło na obraz stanu faktycznego. Przede wszystkim, zeznania te uprawdopodobniły skłonności obwinionego do wulgarnego wyrażania swoich silnie emocjonalnych reakcji, na sytuację niekorzystne dla niego. Sąd dał wiarę w podobnym kontekście również zeznaniom świadka Ł. O..

Treść zeznań B. O. (1), M. O. (2) i Ł. O. Sąd analizował z pewną dozą ostrożności, z uwagi na relacje rodzinne z pokrzywdzonym i możliwość wystąpienia braku obiektywizmu, jednak wpłynęły one na ocenę stanu faktycznego, będąc potwierdzeniem ustalonych faktów. Ponadto, zeznania tych świadków pokrywają się ze sobą, są spójne, a także korelują z zeznaniami pokrzywdzonego oraz pozostałych świadków, na których zeznaniach Sąd się oparł.

Natomiast, zeznania R. G. oraz P. G. i D. G., Sąd wziął pod uwagę na okoliczność jedynie potwierdzonych w nich faktów, z uwagi na sytuację rodzinną oraz wpływ jaki na ich ocenę i relację miał obwiniony.

Przy ustaleniu stanu faktycznego Sąd oparł się również na zebranych w sprawie dokumentach, które to dowody nie były podważane przez strony
i brak jest podstaw do kwestionowania ich wiarygodności.

Sąd zważył, co następuje:

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w pełni uzasadnia, że obwiniony J. G. w czasie od marca 2018 roku do 23 września 2018 roku, celowo i złośliwie niepokoił M. O. (1) i jego rodzinę.

Aby uznać, że doszło do popełnienia wykroczenia, koniecznym jest wypełnienie przez sprawcę wszystkich wskazanych przepisem znamion. Stąd też wykluczenie jakiegokolwiek ze znamion czynu zabronionego, wyłącza możliwość uznania jego zaistnienia.

Wykroczenie z art. 107 k.w. popełnia ten, kto w celu dokuczenia innej osobie, złośliwie wprowadza ją w błąd lub w inny sposób złośliwie niepokoi. Przedmiotem ochrony rzeczonego przepisu jest spokój psychiczny człowieka, przeciwdziałanie frustracji irytacji oraz innym formom dyskomfortu psychicznego. Znamię złośliwości oznacza szczególne nastawienie podmiotowe sprawcy, przejawiające się w chęci dokuczenia, zrobienia przykrości, wyprowadzenia z równowagi. Niepokojenie może też polegać na zakłóceniu spokoju lub innych wyprowadzających pokrzywdzonego
z równowagi psychicznej.

Istotne w zachowaniu sprawcy jest to, że kieruje się on jedynie chęcią dokuczenia innej osobie, sprawienia jej przykrości, przysporzenia trosk
i zmartwień. Wykroczenie można popełnić tylko umyślnie, w zamiarze bezpośrednim i kierunkowym, bowiem ustawodawca posługuje się sformułowaniem "w celu dokuczenia", a zatem należy ustalić, że po stronie sprawcy tego wykroczenia, zamiar wprowadzenia drugiej osoby w błąd lub innego złośliwego jej niepokojenia.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, że zachowanie obwinionego wypełniło omawiane znamiona. Nie ma wątpliwości co do tego, że J. G. swoim zachowaniem chciał dokuczyć swojemu sąsiadowi i jego rodzinie, ponadto należy stwierdzić, że zrobił to umyślnie w formie zamiaru bezpośredniego. Obwiniony kierując w stosunku do pokrzywdzonego w/w wulgaryzmy, przy tym świadomie podejmując motywowanych złośliwością szereg działań, doprowadził do powstania u rodziny O. uczucia obawy, które polega na naruszeniu spokoju i równowagi psychicznej, wywołaniu uczucia gniewu, złości, irytacji, niesmaku oraz oburzenia. Wszystkie te powyżej wskazane znamiona, charakteryzują wykroczenie z art. 107 k.w., co daje Sadowi podstawę do uznania J. G. za winnego zarzucanego mu we wniosku o ukaranie czynu.

W związku z powyższym, Sąd wymierzył obwinionemu karę grzywny w kwocie 500 złotych. W ocenie Sądu, taka reakcja karna nie stanowi, wyrazu nadmiernej represyjności w stosunku do obwinionego, ale jest stanowczą reakcją na naruszenie przez niego podstawowych norm społecznych i prawnych. Mając powyższe na uwadze, należy stwierdzić, że wymierzona obwinionemu kara jest karą sprawiedliwą i adekwatną do okoliczności i sposobu popełnienia czynu.

Na podstawie art. 119 § 1 k.p.s.o.w. i art. 121 § 2 k.p.s.o.w. w zw.
z art. 21 pkt 2 w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r.
o opłatach w sprawach karnych
, Sad zasądził od obwinionego J. G., na rzecz Skarbu Państwa, kwotę 100 zł tytułem zryczałtowanych wydatków oraz kwotę 50 zł tytułem opłaty sądowej.