Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1116/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 11 czerwca 2013 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo S. C. przeciwko (...) Spółka Akcyjna w S. o zapłatę kwoty 6.000 zł (z odsetkami i kosztami procesu). Nadto zasądzono od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 300 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

W sprawie ustalono, że w dniu 29 stycznia 2011 r. powód poślizgnął się na progu klatki schodowej budynku usytuowanego przy ulicy (...) w Ł.. Powodowi udzielono pierwszej pomocy w szpitalu oraz m.in. zalecono konsultacje ortopedyczne. Następnie powód poddał się leczeniu ortopedycznemu. Ustalono także, że zarządcą w/w nieruchomości jest Miasto Ł., które zawarła z Ośrodkiem (...) sp. z o.o. ( (...) Sp. z o.o.) umowę, której przedmiotem było między innymi likwidowanie skutków zimy, w tym uprzątanie śniegu i lodu. Pozwany jest ubezpieczycielem tej firmy z tytułu odpowiedzialności cywilnej. Pismem z dnia 29 lutego 2012 r. odmówił powodowi wypłaty odszkodowania i zadośćuczynienia, wskazując na brak winy podmiotu, który był ubezpieczony, to jest firmy sprzątającej. Brak winy miał wynika z odśnieżenia posesji w prawidłowy sposób.

Sąd wskazał, że jedynym elementem stanu faktycznego, który był między stronami sporny było to, czy teren, na którym pozwany się przewrócił, był prawidłowo odśnieżony. W ocenie Sądu Rejonowego okoliczność ta nie miała jednak znaczenia dla rozstrzygnięcia. Sąd obszernie uzasadnił oddalenie wniosków dowodowych strony powodowej wywodząc, że efekty przeprowadzenia tych dowodów nie miałyby wpływu na treść rozstrzygnięcia, z uwagi na okoliczności wynikające z treści norm prawa materialnego. Przedstawił przy tym pogląd sprowadzający się do stwierdzenia, że brak jest podstaw do przyjęcia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczonego przedsiębiorstwa, któremu zlecono odśnieżanie, a zatem brak jest podstaw do stwierdzenia odpowiedzialności ubezpieczyciela. Zdaniem Sądu Rejonowego, o ile z art. 5 ust. 1 pkt. 4 Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach wynika obowiązek właściciela nieruchomości do odśnieżania posesji, to za skutki wadliwego odśnieżenia ubezpieczona spółka odpowiadać może jedynie z uwagi na treść umowy i jedynie wobec podmiotu zlecającego te prace. Wobec powoda mogłaby odpowiadać jedynie w przypadku, gdyby dopuściła się deliktu stanowiącego samoistną podstawę odpowiedzialności. Skoro zaś w sprawie brak wiadomości, aby taki delikt popełniono, a w szczególności brak wiadomości, by jakiekolwiek zachowanie spółki było bezprawne, to brak jest podstaw do przyjęcia odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Powyższe orzeczenie zaskarżył powód, wnosząc o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Apelujący zarzucił Sądowi I. instancji naruszenie przepisu art. 227 kpc, skutkujące oddaleniem wszystkich wniosków dowodowych, mających służyć wykazaniu zasadności powództwa. Tymczasem wnioski te zmierzały do przeprowadzenia dowodów, których wyniki miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia. Nadto skarżący zarzucił naruszenie przepisów art. 429 kc w zw. z art. 415 kc, wyrażające się w uznaniu, że z faktu powierzenia przez (...) Sp. z o.o. odśnieżania nawierzchni przy ul. (...) nie można wywodzić odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela.

W uzasadnieniu apelacji skarżący wskazał, że pozwany ubezpieczyciel nie kwestionował zasady swojej odpowiedzialności za ubezpieczoną spółkę, a jedynie wywodził, że czynności związane z odśnieżeniem zostały wykonane prawidłowo. Stwierdził także, że bezprawność działania (...) Sp. z o.o. można wywodzić ze sprzeczności jej postępowania z zasadami współżycia społecznego, z obowiązku dbałości o życie i zdrowie innych osób, a także ze zwykłego rozsądku nakazującego unikanie nadmiernego ryzyka. Nadto spółka naruszyła swe obowiązki wynikające z umowy zawartej z zarządcą nieruchomości, co także przemawia za przyjęciem, że jej zachowania były bezprawne.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja jest oczywiście zasadna.

Choć poczynione w sprawie ustalenia faktyczne nie były kwestionowane i jako takie wiążą Sąd Okręgowy, to są one tak skąpe, że nie sposób przyjąć, iż sprawa dojrzała do merytorycznego rozstrzygnięcia. Trafny jest przy tym zarzut obrazy art. 227 kpc, które to naruszenie wynikało z przyjęcia przez Sąd Rejonowy błędnej, z punktu widzenia przepisów prawa materialnego, oceny okoliczności sprawy.

Sąd I. instancji wywodził, że nie ma podstaw do przyjęcia, iż ewentualne nieodświeżenie posesji przy ul. (...) byłoby działaniem bezprawnym. Co prawda Sąd jedynie pobieżnie ustalił treść umowy łączącej Miasto Ł. z (...) Sp. z o.o., jest jednak jasnym, że przedmiotem umowy było między innymi likwidowanie skutków zimy, w tym uprzątanie śniegu i lodu. S. przeprowadzonego przez Sąd Rejonowy postępowania dowodowego uniemożliwia merytoryczne zbadanie, czy umowa została wykonana należycie, czy nienależycie. Możliwe jest jednak wyrażenie generalnego poglądu, że potencjalne niewykonanie zobowiązania umownego byłoby działaniem bezprawnym w rozumieniu przepisów prawa cywilnego. Należy przy tym odrzucić wyrażony w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku pogląd, że ewentualne nienależyte odśnieżenie byłoby działaniem bezprawnym jedynie względem podmiotu udzielającego zlecenia, ale nie wobec poszkodowanego. Bezprawność jest cechą o charakterze obiektywnym, zaś dokonane przez Sąd Rejonowy na gruncie obecnej sprawy rozróżnienie nie znajduje podstaw. Jest rzeczą oczywistą i nie wymagającą odwoływania się do wypowiedzi z piśmiennictwa czy judykatury, że na gruncie prawa cywilnego przyjmuje, iż bezprawność może wynikać nie tylko bezpośrednio ze sprzeczności zachowania z przepisem ustawy, ale także ze sprzeczności z warunkami umowy, czy wręcz ze sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. Nie ma podstaw do przyjmowania, że ewentualne wadliwe odśnieżenie było działaniem bezprawnym wobec kontrahenta, ale zgodnym z prawem wobec osoby poszkodowanej na skutek upadku, tylko dlatego, że poszkodowany nie zlecał odśnieżenia. Zwraca przy tym uwagę, że konsekwentne przyjęcie toku rozumowania przedstawionego w uzasadnieniu Sądu Rejonowego prowadziłoby do konieczności przyjęcia, że w niektórych stanach faktycznych, mimo obowiązku wynikającego z przepisu art. 5 ust. 1 pkt. 4 Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, za szkody wynikłe z niewykonania obowiązku odśnieżenia nie odpowiadałby nikt, z uwagi na zwolnienie od odpowiedzialności, możliwe dzięki normie przepisu art. 429 kpc. Wnioski takie wydają się być nie do przyjęcia, zwłaszcza jeśli brać pod uwagę masowy charakter zlecania czynności podmiotom profesjonalnym, nie tylko w kwestiach związanych z odśnieżaniem. Można wyrazić wręcz pogląd, że przyjęcie takiego punktu widzenia mogłoby prowadzić do wyeliminowania z obrotu możliwości dochodzenia odszkodowań wynikłych ze szkód, które powstały na skutek niewykonania niektórych obowiązków ustawowych. Budzi zresztą poważne wątpliwości, jaki byłby sens ubezpieczania się (...) Sp. z o.o. u pozwanego ubezpieczyciela, skoro było to, wedle wszelkiej wiadomości, ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej.

Sąd Rejonowy stwierdził, że " pozwany mógłby oczywiście odpowiadać wobec poszkodowanego, gdyby ubezpieczony popełnił własny czyn – bezprawny wobec poszkodowanego – np. pozostawił niezabezpieczoną wyrwę w chodniku na skutek odśnieżenia." Z tą częścią wywodu należy się zgodzić. W dalszej części uzasadnienia Sąd Rejonowy stwierdził jednak, że "N. zaś (bądź odśnieżenie niepełne) rodzi jedynie odpowiedzialność kontraktową wobec zlecającego." Pogląd ten jest oczywiście chybiony. Należy przyjąć, że w razie zawinionego, nienależytego wykonania zobowiązania w rozumieniu art. 471 kc, nie tylko aktualizowałaby się odpowiedzialność kontraktowa (...) Sp. z o.o. wobec udzielającego zlecenia Miasta Ł., ale także odpowiedzialność deliktowa tego podmiotu względem ewentualnego poszkodowanego. Choć więc powierzenie wykonania czynności osobie zawodowo trudniącej się tego rodzaju działalnością zdejmuje ciężar odpowiedzialności z powierzającego, to podjęcie zobowiązania przez profesjonalistę powoduje, że ewentualne niewykonanie zobowiązania będzie musiało być uznane za bezprawne nie tylko między stronami umowy, ale także w stosunku do szerszego kręgu osób.

Przyjęcie omówionego wyżej błędnego poglądu prawnego doprowadziło Sąd Rejonowy do w zasadzie całkowitego pominięcia postępowania dowodowego. Nie dokonano w zasadzie żadnych ustaleń odnośnie podstawy wykonywania przez (...) Sp. z o.o. prac porządkowych przy ul. (...), prawidłowości tych prac w dniu kiedy doszło do upadku powoda, a także następstw tego upadku po stronie poszkodowanego. Uzasadnia to stwierdzenie, że Sąd Rejonowy w ogóle nie przeprowadził postępowania dowodowego w sprawie. Nadto przyjęcie wadliwej koncepcji materialnoprawnej rozstrzygnięcia nakazują stwierdzenie, że Sąd I. instancji nie uchwycił istoty rozpoznawanej sprawy. Z tych względów konieczne stało się uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania (art. 386 § 4 kpc). Jednocześnie Sąd Okręgowy przekazał Sądowi Rejonowemu obowiązek rozstrzygnięcia o kosztach postępowania w dotychczasowym toku postępowania, stosownie do kształtu rozstrzygnięcia kończącego sprawę po jej ponownym rozpoznaniu (art. 108 § 2 kpc).

Rozpoznając sprawę ponownie Sąd Rejonowy będzie związany oceną prawną obecnej sprawy wyrażoną w niniejszym uzasadnieniu przez Sąd Okręgowy (trafnie wskazuje się w apelacji, że ocena ta nie była sporna nawet między stronami postępowania). Jednocześnie Sąd Rejonowy winien dać baczenie, by uzupełnić wszystkie wytknięte wyżej uchybienia procesowe i - w granicach wynikających z przepisu art. 232 kpc - przeprowadzić w sprawie pełne postępowanie dowodowe. Jego wyniki będą decydować o wyniku postępowania.