Sygn. akt I ACa 1228/17
Dnia 6 czerwca 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący : |
SSA Małgorzata Wołczańska |
Sędziowie : |
SA Lucyna Świderska-Pilis SO del. Tomasz Tatarczyk (spr.) |
Protokolant : |
Katarzyna Noras |
po rozpoznaniu w dniu 24 maja 2018 r. w Katowicach
na rozprawie
sprawy z powództwa J. S.
przeciwko Skarbowi Państwa - Prokuratorowi Okręgowemu w (...)
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach
z dnia 14 lipca 2017 r., sygn. akt II C 323/17
1) oddala apelację;
2) nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego;
3) przyznaje adwokatowi R. P. od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Katowicach) 6 642 (sześć tysięcy sześćset czterdzieści dwa) złote, w tym 1 242 (tysiąc dwieście czterdzieści dwa) złote podatku od towarów i usług, z tytułu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.
SSO del. Tomasz Tatarczyk SSA Małgorzata Wołczańska SSA Lucyna Świderska-Pilis
Sygn. akt I ACa 1228/17
Wyrokiem z 14 lipca 2017 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo, którym powód dochodził zapłaty przez pozwanego odszkodowania w kwocie 300 000 zł i odstąpił od obciążenia powoda kosztami procesu. Rozstrzygnięcie uzasadnił Sąd w następujący sposób : Prokuratura Rejonowa w (...), a następnie Prokuratura Okręgowa w (...), prowadziła postępowanie przygotowawcze przeciwko powodowi podejrzanemu o (...). Zarzut ten sformułowano w postanowieniu z dnia 10 stycznia 1991 r. oraz zarządzono poszukiwanie podejrzanego listem gończym, gdyż z poczynionych ustaleń wynikało, że poszukiwany przebywał poza granicami kraju i nie jest znane jego miejsce pobytu. W dniu 14 lutego 2001 r. powód został zatrzymany w związku z podejrzeniem popełnienia (...). W związku z powyższym podjęto zawieszone śledztwo i niezwłocznie w stosunku do powoda został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, który trwał do dnia 14 maja 2001 r. W okresie zatrzymania i tymczasowego aresztowania powód – już od lat osiemdziesiątych XX wieku – zamieszkiwał na terenie (...), gdzie był zatrudniony na podstawie umowy o pracę w przedsiębiorstwie pod nazwą (...) z siedzibą w W.. W toku dalszego śledztwa Prokurator Okręgowy w (...) wystąpił do Sądu Okręgowego w Katowicach z wnioskiem o przedłużenie tymczasowego aresztowania do dnia 14 sierpnia 2001 r., lecz postanowieniem z 11 maja 2001 r. Sąd nie uwzględnił tego wniosku i uchylił wobec powoda środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, a w to miejsce zastosował środek w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 30 000 zł uznając, że obawę ukrywania się powoda należało poddać powtórnej analizie, gdyż wyjazd powoda do N. miał miejsce wcześniej (w 1988 r.), aniżeli formalne postawienie mu zarzutów (w 1991 r.), a powód wielokrotnie w tym czasie przyjeżdżał do P.. W dniu 14 maja 2001 r. żona powoda – I. S. wpłaciła sumę poręczenia majątkowego. Tego samego dnia powód został zwolniony z aresztu śledczego. Na powyższe postanowienie zostało wniesione przez Prokuratora Okręgowego w (...) zażalenie. Sąd Apelacyjny w Katowicach postanowieniem z 23 maja 2001 r. utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie. Na uzasadnienie podał, że zaskarżone postanowienie było trafne, a powód od szeregu lat zamieszkuje poza granicami kraju i od zdarzenia upłynął bardzo długi okres czasu, wobec tego nie można mówić o realnej obawie matactwa z jego strony. Znane było miejsce pobytu powoda, wskazał adres dla doręczeń w kraju i brak było uzasadnionych podstaw do twierdzenia, że istnieje uzasadniona obawa utrudniania przez niego postępowania. W dniu 14 maja 2001 r. Prokurator Prokuratury Rejonowej delegowany do Prokuratury Okręgowej w (...) postanowił zastosować wobec powoda środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania kraju z jednoczesnym zatrzymaniem paszportu. Na uzasadnienie podał, że zastosowanie środka zapobiegawczego jest uzasadnione okolicznością, iż podejrzany nie posiada na terenie kraju stałego miejsca pobytu, wobec czego zachodzi uzasadniona obawa, że nie będzie stawiał się na kierowane do niego wezwania i będzie się ukrywał przed organami ścigania, co utrudniać będzie prowadzenie śledztwa. Na skutek zażalenia powoda Sąd Rejonowy w (...) postanowieniem z 11 czerwca 2001 r. uchylił postanowienie prokuratora wobec uznania, iż zastosowany uprzednio wobec powoda środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego jest wystarczający. W dniu 5 czerwca 2001 r., przedsiębiorstwo (...) skierowało do Rady Pracowniczej pismo informujące o tym, że zamierza dokonać zwykłego, tj. z zachowaniem należnego okresu wypowiedzenia, rozwiązania stosunku pracy z powodem. Na uzasadnienie podano, że przyczyną wypowiedzenia jest nieobecność powoda w miejscu pracy oraz obawa co do dalszego toku postępowania karnego. W piśmie tym wskazano, że już 4 maja 2001 r. pracodawca zwrócił się do Urzędu Pracy w W. z informacją o zamiarze zakończenia stosunku pracy z powodem, przy czym z pisma adwokatów powoda z 16 maja 2001 r. wynikało, że powód został zwolniony z aresztu i niezwłocznie zaoferuje swoją pracę, natomiast już w dniu 17 maja 2001 r. z pisma adwokata powoda pracodawca dowiedział się, że poprzednie pismo okazało się być przedwczesne, gdyż powód został co prawda zwolniony z aresztu, lecz odebrano mu niemiecki paszport i nie może w tym momencie opuścić terytorium P.. Wobec powyższego pracodawca powoda oświadczył, że ponieważ nie jest ustalone jak zakończy się postępowanie i kiedy powód będzie mógł opuścić Polskę, nie jest dłużej możliwe stosowanie tymczasowych rozwiązań w celu przedłużania okresu nieobecności powoda, a trwająca nieobecność powoda odbija się poważnie na pracy zakładu, w którym od kilku miesięcy występuje zwiększony znacznie nawał pracy, a jego stanowisko jest nieobsadzone. Wskazał również, że zwiększony nakład pracy nie może już dłużej być rozkładany na współpracowników oraz że pracodawca nie jest w stanie zatrudnić pomocniczo osób na czas określony, gdyż nie wie, jak długo jeszcze powód będzie nieobecny. W piśmie wskazano, że prawo do wypowiedzenia stosunku pracy musi przeważyć prawo powoda do utrzymania istniejącego stosunku pracy, a oprócz fachowości powoda, wzięto pod uwagę jego wiek oraz długość nieprzerwanego zatrudnienia, a także jego sytuację rodzinną. W dniu 12 czerwca 2001 r. zwrócono powodowi paszport i następnego dnia powód zakupił bilet na autobus i wrócił do swojego miejsca zamieszkania w N.. Oświadczeniem z 15 czerwca 2001 r. pracodawca powoda wypowiedział mu stosunek pracy z czteromiesięcznym okresem wypowiedzenia. Powód otrzymał to oświadczenie niezwłocznie po powrocie do N., a reprezentujący powoda adwokat D. O., wniósł do właściwego Sądu Pracy na terenie N. pozew w przedmiocie stwierdzenia nieważności wypowiedzenia i przywrócenia do pracy. W ramach posiedzenia ugodowego i po stwierdzeniu, że wypowiedzenie było uzasadnione, strony zawarły ugodę, w konsekwencji której powód otrzymał świadectwo pracy, które umożliwiło mu pobieranie – niezwłocznie od czasu rozwiązania stosunku pracy – zasiłku dla bezrobotnych. Na podstawie decyzji z 18 października 2001 r. Urzędu Pracy w H. powodowi zostało przyznane świadczenie w postaci zasiłku dla bezrobotnych od 1 października 2001 r. Na podstawie decyzji z 3 maja 2004 r. Urzędu Pracy w H. począwszy od 18 maja 2004 r. do 31 grudnia 2004 r., powodowi zostało przyznane świadczenie w postaci zapomogi dla bezrobotnych. W tym okresie nie zostały powodowi przedstawione żadne oferty pracy odpowiednie dla jego kwalifikacji i doświadczenia. Powód czynił również starania o podjęcie pracy na własną rękę ale bezskutecznie. Z dniem 2 października 2007 r. powód nabył uprawnienia emerytalne. Wyrokiem z 17 września 2009 r. Sąd Okręgowy w Katowicach uniewinnił powoda od zarzutu popełnienia (...). Na skutek wniosku z 5 października 2010 r., który wpłynął do Sądu Okręgowego w Katowicach w dniu 11 października 2010 r., wyrokiem z 25 kwietnia 2013 r. Sąd ten zasądził od Skarbu Państwa na rzecz powoda 15 000 zł z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, wynikłą z niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania oraz 11 590,10 zł z tytułu odszkodowania. Sąd ten uznając, że bezpośrednią przyczyną zwolnienia powoda z pracy był fakt zastosowania wobec niego środka zapobiegawczego w postaci zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu, wskazał, że w trybie określonym w rozdziale 58 Kodeku postępowania karnego może orzekać tylko o skutkach tymczasowego aresztowania, a nie o skutkach zastosowania innych środków zapobiegawczych, co można uczynić w odrębnym procesie cywilnym. Na podstawie art. 417 § 1 k.c., w brzmieniu obowiązującym w dniu 14 maja 2001 r., Skarb Państwa ponosił odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez funkcjonariusza państwowego przy wykonywaniu powierzonej mu czynności. Funkcjonariuszem państwowym był prokurator podejmujący czynności procesowe w śledztwie prowadzonym z udziałem powoda. Powód wykazał wszystkie przesłanki odpowiedzialności Skarbu Państwa, mianowicie fakt poniesienia szkody, bezprawność czynności oraz normalny związek przyczynowy pomiędzy wydaniem przez funkcjonariusza nieprawomocnego orzeczenia, podlegającego wykonaniu pomimo złożenia środka zaskarżenia, a wyrządzoną szkodą. Wykazał powód, że w okresie od 1 stycznia 2004 r. do 30 września 2007 r. świadczenia z tytułu najpierw zasiłku dla bezrobotnych, a następnie zapomogi dla bezrobotnych, otrzymywał w kwotach niższych, aniżeli uzyskiwane uprzednio świadczenia z tytułu wynagrodzenia za pracę, a łączna różnica w powyższym zakresie wynosiła kwotę 35 534,74 euro. Z treści wiarygodnych zeznań powoda, popartych w szczególności treścią dokumentu Urzędu Pracy w H. z 3 maja 2004 r. w przedmiocie przyznania świadczenia w postaci zapomogi dla bezrobotnych wynikało jednoznacznie, że warunkiem koniecznym do uzyskiwania świadczenia było nie tylko zachowanie gotowości do pracy, ale również podejmowanie przez bezrobotnego własnych starań w celu nawiązania stosunku pracy, a powód – co wynika również z treści wiarygodnych zeznań świadka D. O. – takie starania podejmował. Skoro powód nie utracił świadczeń dla osób bezrobotnych do czasu nabycia uprawnień emerytalnych, to należało przyjąć, że w tym zakresie nie przyczynił się do zaistnienia lub zwiększenia szkody. Wykazał powód istnienie normalnego związku przyczynowego pomiędzy wydaniem orzeczenia przez funkcjonariusza Prokuratury Okręgowej w (...), a rozwiązaniem stosunku pracy. Do rozwiązania stosunku pracy doprowadziła nieobecność powoda w pracy wywołana zastosowaniem wobec niego środka zapobiegawczego w postaci zakazu opuszczania kraju wraz z zatrzymaniem paszportu. Gdyby nie nastąpiło rozwiązanie stosunku pracy, powód w dalszym ciągu mógłby świadczyć pracę u tego samego pracodawcy na co najmniej analogicznych warunkach pracy i płacy. Wykazał powód bezprawność czynności funkcjonariusza. Oceny tej przesłanki nie należało jednakże przeprowadzić wyłącznie z punktu widzenia wyniku postępowania karnego, które zakończyło się uniewinnieniem powoda, albowiem prawa osoby następnie skazanej w danym postępowaniu, jak i uniewinnionej – gdy obie korzystają z tego samego, uprzedniego domniemania niewinności – powinny być równe i jednakowe. Trudno również uznać co do zasady, że fakt następczego skazania podejrzanego oznacza jego „przyczynienie się” do powstania szkody, czy też wyklucza możność dochodzenia tego rodzaju roszczenia, a fakt uniewinnienia – samoistnie – z kolei warunkuje roszczenie odszkodowawcze z tytułu uprzedniej decyzji procesowej w przedmiocie stosowanych w toku postępowania przygotowawczego środków zapobiegawczych i tym samym oznacza moment „dowiedzenia się” poszkodowanego o szkodzie. W konsekwencji należało uznać, iż z roszczeniami objętymi żądaniem pozwu powód mógł wystąpić już z chwilą utraty (lub obniżenia) dochodów na skutek rozwiązania stosunku pracy, które nastąpiło w wyniku wydania – następnie uchylonego – nieprawomocnego postanowienia prokuratora w przedmiocie zastosowania środka zapobiegawczego w postaci zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu. Bezprawność zachowania prokuratora dotyczyła wyłącznie intensywności (zakresu oddziaływania) zastosowanego środka zapobiegawczego. Powództwo uległo oddaleniu, gdyż słuszny okazał się podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczeń. Powód wywodził swoje roszczenie z tytułu czynu niedozwolonego. Zgodnie z treścią uchylonego art. 442 § 1 k.c. i art. 442 ( 1 )1 k.c. roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulegają przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Zdarzeniem wyrządzającym szkodę powodowi było zatrzymanie mu paszportu, co trwało w okresie od 14 maja 2001 r. do 12 czerwca 2001 r., natomiast szkoda rozpoczęła się ujawniać w zakresie dochodzonym pozwem od dnia 1 stycznia 2004 r. do 30 września 2007 r. Biorąc natomiast pod uwagę fakt, iż powodowi znany był organ wydający orzeczenie w przedmiocie podjęcia środków zapobiegawczych, treść tego orzeczenia oraz treść orzeczenia sądowego o charakterze kasacyjnym, a nadto mając na względzie datę doręczenia powodowi oświadczenia pracodawcy w przedmiocie rozwiązania stosunku pracy związanego z przedłużającą się nieobecnością w pracy, uznać należało, że powód dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia najpóźniej z chwilą faktycznego rozwiązania stosunku pracy oraz otrzymania już pierwszej decyzji Urzędu Pracy w przedmiocie świadczenia dla bezrobotnych o wartości znacznie niższej, aniżeli uprzednio otrzymywane wynagrodzenie. Przy uwzględnieniu trzyletniego terminu przedawnienia poszczególnych roszczeń powoda związanych z otrzymywaniem niższych świadczeń, ostatnie roszczenie powoda z tego tytułu ( które powstało z chwilą ostatniej wypłaty świadczenia dla bezrobotnych, tj. z dniem 30 września 2007 r. ), przedawniło się z dniem 1 października 2010 r. Powód wytoczył powództwo w dniu 31 grudnia 2013 r., a zatem skutek przedawnienia co do całości roszczenia już nastąpił. Wniesienie przez powoda do sądu w trybie przepisów kodeksu postępowania karnego wniosku o zasądzenie odszkodowania i zadośćuczynienia za niewątpliwie niesłuszne aresztowanie nie spowodowało przerwy biegu przedawnienia albowiem Sąd karny nie był w dacie złożenia wniosku oraz w dacie wydania rozstrzygnięcia organem powołanym do rozpoznania żądania objętego następnie złożonym pozwem. Powództwo cywilne oparte zostało na innej podstawie faktycznej, a sprawa wszczęta jego złożeniem toczyła się pomiędzy innymi stronami, gdyż zastosowanie tymczasowego aresztowania nastąpiło na skutek orzeczenia sądu, natomiast środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu zastosował prokurator. Nie wystąpiły żadne ograniczenia związane z brakiem dostępu do sądu lub z choćby przejściową niedopuszczalnością drogi sądowej. O kosztach procesu orzeczono po myśli art. 102 k.p.c.
W apelacji powód zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że powód już w chwili uzyskania wiedzy o definitywności wypowiedzenia umowy o pracę dowiedział się o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia, podczas gdy w rzeczywistości powód dowiedział się o tym wraz z wyrokiem Sądu Okręgowego w Katowicach wydanym w dniu 15 lutego 2012 r., który uprawomocnił się w części w dniu 4 czerwca 2012 r., błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że wartość odszkodowania należy obliczyć w oparciu o średnią dzienną wartość netto wynagrodzenia powoda otrzymywanego przed utratą pracy, podczas gdy szkoda obejmowała także wartość utraconych składek na ubezpieczenie emerytalne i odszkodowanie powinno być obliczone przy uwzględnieniu wartości brutto wynagrodzenia za pracę, naruszenie prawa materialnego – art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie polegające na uwzględnieniu zarzutu przedawnienia, podczas gdy ze stanu faktycznego sprawy wynika, że powód nie miał ani obiektywnej możliwości, ani wystarczającej wiedzy, by roszczenia dochodzić w terminie ustalonym przez sąd jako okres przedawnienia. W oparciu o te zarzuty skarżący domagał się zmiany wyroku poprzez zasądzenie na jego rzecz kwoty 300 000 zł wraz z odsetkami od dnia uprawomocnienia się wyroku, zasądzenia na rzecz pełnomocnika powoda kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu.
Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje :
Zgodnie z art. 442 § 1 k.c., w brzmieniu obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2007 r., roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulegało przedawnieniu z upływem trzech lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia; jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawniało się z upływem dziesięciu lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę. Stosownie do art. 442 1 § 1 k.c., w brzmieniu obowiązującym w chwili wejścia tego przepisu w życie ( w dniu 10 sierpnia 2007 r. ), roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia; jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.
Zasadnie stwierdził Sąd Okręgowy, że zdarzeniem wyrządzającym powodowi szkodę było zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci zakazu opuszczania kraju z zatrzymaniem paszportu. Zdarzenie to nastąpiło w maju 2001 r. Z faktu zatrzymania paszportu wywiódł powód roszczenie odszkodowawcze dochodzone pozwem. Zażądał mianowicie wyrównania uszczerbku w majątku, do którego doprowadziło rozwiązanie z nim stosunku zatrudnienia na skutek przedłużającej się w związku z zatrzymaniem paszportu, jego nieobecności w pracy. Dochodził powód wyrównania szkody, która powstała nie jednocześnie lecz dopiero w jakiś czas po zdarzeniu ją wyrządzającym. Szkoda ta powstała w chwili, w której powód został po raz pierwszy pozbawiony dochodów, jakie otrzymałby, gdyby nie wypowiedziano mu umowy o pracę, powiększał się jej rozmiar w każdym kolejnym miesiącu pobierania niższych od wynagrodzenia świadczeń dla bezrobotnych.
Bieg podstawowego - trzyletniego termin przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym rozpoczyna się z dniem, w którym łącznie spełnione zostają obie przesłanki w postaci dowiedzenia się poszkodowanego o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.
Wbrew temu co utrzymuje apelacja zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych, prawidłowo Sąd Okręgowy powiązał bieg trzyletniego terminu przedawnienia z powzięciem przez powoda wiedzy o rozwiązaniu stosunku pracy oraz otrzymaniem przez niego pierwszej decyzji Urzędu Pracy w przedmiocie przyznania świadczenia dla bezrobotnych o wartości znacznie niższej, aniżeli uprzednio otrzymywane wynagrodzenie. Sprecyzować to stanowisko Sądu Okręgowego należy w ten sposób, że łącznie obie przesłanki warunkujące początek biegu trzyletniego terminu przedawnienia wystąpiły w chwili, w której powód został po raz pierwszy pozbawiony dochodów z tytułu zatrudnienia, bo zamiast nich otrzymał niższy zasiłek dla bezrobotnych. W kolejnych miesiącach pobierania przez powoda świadczeń dla bezrobotnych jego szkoda powiększała się. Roszczeniem objął powód okres od 1 stycznia 2004 r. do 30 września 2007 r. Zasadnie stwierdził Sąd Okręgowy, że najpóźniej wymagalne roszczenie przedawniło się dniem 1 października 2010 r.
Niezasadnie wywodzi powód w apelacji, że trzyletni termin przedawnienia rozpoczął bieg z chwilą wydania pierwszego wyroku w sprawie, w której dochodził on zadośćuczynienia i odszkodowania za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie. Według skarżącego, ustalenie sądu dokonane w tej sprawie, że przyczynę rozwiązania z nim stosunku pracy stanowiła jego nieobecność w pracy wywołana zakazem opuszczania kraju z zatrzymaniem paszportu, a nie tymczasowym aresztowaniem pozwoliło mu powziąć wiedzę o osobie obowiązanej do naprawienia szkody.
Argumentacja ta nie przekonuje. Otrzymawszy bowiem od pracodawcy pismo w sprawie wypowiedzenia umowy o pracę i tocząc z pracodawcą spór o zasadność rozwiązania stosunku zatrudnienia, zakończony ugodą, powód musiał zdawać sobie sprawę z tego, co stanowiło rzeczywistą przyczynę wypowiedzenia umowy, a zatem, że chodziło o przedłużającą się jego nieobecność w pracy wywołaną zakazem opuszczania kraju z zatrzymaniem paszportu, bo gdyby nie zastosowano tego środka zapobiegawczego, powód opuszczając areszt i podejmując pracę zatrudnienie by zachował.
Zdawać się zatem może, że kierując roszczenie odszkodowawcze ( następnie dochodzone pozwem ) na drogę postępowania karnego wybrał powód niewłaściwy tryb jego realizacji.
Na wadliwym założeniu oparte zostało również stanowisko apelującego wskazujące na stan w toku sprawy karnej, w której stawał on pod zarzutem popełnienia zbrodni, jako przeszkodę w dochodzeniu roszczenia odszkodowawczego. Trafnie w tym zakresie podniósł Sąd Okręgowy irrelewantność wyniku postępowania w sprawie karnej da realizacji roszczenia o zapłatę odszkodowania. Skarżący zdaje się nie dostrzegać różnicy pomiędzy żądaniem zapłaty odszkodowania ( i zadośćuczynienia ) za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie, a żądaniem wyrównania szkody wyrządzonej bezprawnym zachowaniem organów ścigania. Marginalnie, wobec oddalenia powództwa z uwagi na przedawnienie roszczeń, zauważyć przyjdzie, że twierdzenie o bezprawności działania prokuratora może budzić wątpliwości. Środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania przez powoda kraju z zatrzymaniem mu paszportu zastosował prokurator niezwłocznie po nieuwzględnieniu przez sąd jego wniosku o przedłużenie tymczasowego aresztowania, uchyleniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania i zastosowaniu poręczenia majątkowego, skarżąc jednocześnie to postanowienie sądu. Sprawa mogłaby się przedstawiać inaczej, gdyby po uprawomocnieniu się postanowienia sądu i wyrażeniu jednoznacznego stanowiska co do braku obawy utrudniania przez powoda postępowania prokurator zastosowałby wobec niego zakaz opuszczania kraju z zatrzymaniem paszportu. Środek ten zastosował jednakże prokurator w sytuacji, gdy nie zgadzając się z postanowieniem sądu uchylającym tymczasowe aresztowanie, postanowienie to zaskarżył, wobec czego nie korzystało no wówczas z przymiotu prawomocności i nie można było wykluczyć odmiennej oceny Sądu odwoławczego.
W myśl powołanej regulacji prawnej, trzyletni termin przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.
Przyjęcie więc, wbrew stanowisku wyżej zaprezentowanemu, zasadności argumentacji apelacji odnośnie do biegu podstawowego – trzyletniego terminu przedawnienia nie mogłoby prowadzić do jej uwzględnienia. Zdarzenie wyrządzające szkodę miało miejsce w dniu 14 maja 2001 r. ( Sąd Okręgowy przyjął, że trwało do 12 czerwca 2001 r. ), powództwo wytoczył powód dnia 24 grudnia 2013 r., zatem po upływie lat dziesięciu od zdarzenia wywołującego szkodę.
Nie polemizuje apelacja ze stanowiskiem Sądu Okręgowego, że nie spowodowało przerwy biegu przedawnienia złożenie przez powoda wniosku z powołaniem na przepisy kodeksu postępowania karnego.
Stanowisko to jawi się jako słuszne, skoro czynność, o której mowa w art. 123 § 1 pkt 1 k.c., musi być przedsięwzięta przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania danego rodzaju sprawy. Wynika też z natury rzeczy, że przerwanie biegu przedawnienia następuje w podmiotowych ( i przedmiotowych ) granicach czynności podjętej przez wierzyciela. Do przerwania biegu terminu przedawnienia niezbędna jest więc identyczność osób, na rzecz których i przeciwko którym dana czynność została dokonana.
Uznanie z wyżej przedstawionych przyczyn za zasadne oddalenie powództwa czyni niecelowym odnoszenie się do zarzutu apelacji dotyczącego wysokości odszkodowania.
Nie naruszył Sąd Okręgowy art. 5 k.c. odmawiając uwzględnienia powództwa z uwagi na przedawnienie roszczenia. Możliwość dochodzenia przez powoda roszczenia, opartego wszak na twierdzeniu, że prokurator działał w sposób bezprawny, nie została, jak utrzymuje apelacja, wyłączona w czasie trwania procesu karnego, ani po jego zakończeniu, a przed upływem terminu przedawnienia przynajmniej w zakresie części roszczenia. Nie uzasadnia zarzutu obrazy tego przepisu powołanie się na brak po stronie powoda wystarczającej wiedzy prawniczej. Chodzi wszak o ocenę z punktu widzenia zasad współżycia społecznego zachowania pozwanego zgłaszającego zarzut przedawnienia. Jak trafnie wskazano w odpowiedzi na apelację, z uwagi na to, że zarzut nadużycia prawa podmiotowego odnosi się do sposobu wykonywania tego prawa, nie można stosować art. 5 k.c. wówczas, gdy potrzeba ochrony drugiej strony stosunku prawnego nie ma żadnego związku z działaniem lub zaniechaniem uprawnionego. Nie zachodzą w sprawie podstawy do przyjęcia, że do przedawnienia roszczenia doprowadziły działania przedstawicieli strony pozwanej.
Trudności z ustaleniem właściwego trybu postępowania wystąpiły wobec zmian stanu prawnego ( kodeksu postępowania karnego ), jakich dokonano w toku postępowania, zatem już po upływie terminu przedawnienia roszczenia dochodzonego przez powoda, niesłusznie powołuje więc je apelacja jako argument za zastosowaniem art. 5 k.c.
Z przytoczonych względów apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. Charakter sprawy i sytuacja materialna powoda, z uwagi na którą korzystał on ze zwolnienia od kosztów sądowych, przemawiały za odstępstwem od reguły odpowiedzialności za wynik sprawy i nieobciążaniem powoda, po myśli art. 102 k.p.c., obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego pozwanemu. Pełnomocnikowi powoda przyznać należało koszty udzielonej mu z urzędu pomocy prawnej w postępowaniu apelacyjnym.
SSO Tomasz Tatarczyk SSA Małgorzata Wołczańska SSA Lucyna Świderska-Pilis