Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 401/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 czerwca 2019 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Małgorzata Peteja-Żak

Protokolant Marzena Mocek

przy udziale Jarosława Dorczaka Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Z.

po rozpoznaniu w dniu 18 czerwca 2019 r.

sprawy J. O. ur. (...) w B.,

syna R. i I.

oskarżonego z art. 209§1 i 1a kk, art. 300§1 kk w zw. z art. 12 kk

na skutek apelacji wniesionych przez pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych i obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu

z dnia 29 stycznia 2019 r. sygnatura akt II K 1727/18

na mocy art. 437 kpk, art. 438 kpk i art. 636 § 2 kpk

1.  zmienia punkt 1 zaskarżonego wyroku w ten sposób, że ustala przypisany tam okres niealimentacji na czas od 7.08.2017r. do lutego 2018r.;

2.  w pozostałej części utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

3.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 20 zł (dwadzieścia złotych) i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych).

Sygn. akt VI Ka 401/19

UZASADNIENIE WYROKU

z dnia 18 czerwca 2019r.

Sąd Rejonowy w Zabrzu wyrokiem z dnia 29 stycznia 2019r. uznał oskarżonego J. O. za winnego tego, że:

- w okresie od 1 stycznia 2017 r. do 6 marca 2017r. oraz od 7 sierpnia 2017r. do lutego 2018r. w Z. uchylał się od wykonywania obowiązku alimentacyjnego wobec syna D. O. określonego co do wysokości w ugodzie Sądu Rejonowego w Częstochowie z dnia 25 lutego 2015r., sygn. akt V RC 457/14, a łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowi równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych, czym naraził syna D. O. na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych;

- w dniu 3 czerwca 2015r. w Z. w sytuacji grożącej mu niewypłacalności uszczuplił zaspokojenie swoich wierzycieli I. K. i A. K. przez to, że zbył składnik swojego majątku w postaci mieszkania położonego w Z., przy ul. (...) na rzecz D. K..

Swoim zachowaniem J. O. wyczerpał znamiona występku z art. 209 § 1a kk i za to na mocy art. 209 § 1a kk w zw. z art. 34 § 1 i 1a pkt 1 kk w zw. z art. 35 § 1 kk skazano go na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na wykonywaniu wskazanej przez kuratora, nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięczny oraz występku z art. 300 § 1 kk i za to na mocy art. 300 § 1 kk w zw. z art. 37a kk w zw. z art. 34 § 1 i 1a pkt 1 kk w zw. z art. 35 § 1 kk skazano go na karę 8 miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na wykonywaniu wskazanej przez kuratora, nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym.

Na mocy art. 85 § 1 kk i art. 86 § 1 i 3 kk połączono oskarżonemu J. O. kary ograniczenia wolności orzeczone wobec niego w pkt 1 i 2 wyroku i wymierzono mu karę łączną 1 roku ograniczenia wolności, polegającą na wykonywaniu wskazanej przez kuratora, nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym.

Na mocy art. 72 § 1 pkt 3 kk w zw. z art. 34 § 3 kk zobowiązano oskarżonego J. O. w okresie wykonywania kary ograniczenia wolności do wykonywania ciążącego na nim obowiązku bieżącego łożenia na utrzymanie syna D. O..

Ponadto na podstawie art. 627 kpk zasądzono od oskarżonego na rzecz oskarżycieli posiłkowych A. K., I. K. oraz D. O., reprezentowanego przez matkę K. K. kwoty po 1.536 zł. tytułem zwrotu wydatków związanych z ustanowieniem pełnomocnika w sprawie

Na podstawie art. 627 kpk oraz art. 2 ust. 1 pkt 3 w zw. z art. 2 ust. 2 ustawy o opłatach w sprawach karnych zasądzono od oskarżonego J. O. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 70 zł. tytułem zwrotu wydatków i kwotę 180 zł. tytułem opłaty.

Od przedmiotowego wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonego, zarzucając mu:

1. obrazę przepisów prawa materialnego a to:

- art. 4 § 1 kk w zw. z art. 209 kk poprzez niezastosowanie, chociaż ustawa poprzednio obowiązująca jest względniejsza dla oskarżonego;

- naruszenie art. 302 § 1 kk przez jego błędną wykładnię i niezastosowanie, polegające na wyrażeniu poglądu że spłata innych wierzycieli nie ma znaczenia w niniejszej sprawie i w związku z tym błędne zakwalifikowanie czynu z art. 300 § 1 kk;

2. obrazę przepisów postępowania która miała wpływ na treść orzeczenia, a to:

- naruszenie art. 7 kpk w zw. z art. 5 § 2 kpk, poprzez błędne zastosowanie, polegające na dowolnej, a nie swobodnej oraz wybiórczej, a nie całościowej ocenie dowodów, a to poprzez odmówienie wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego oraz K. K. w zakresie dokonywanych przez oskarżonego wpłat na poczet alimentów chociaż K. K. potwierdziła, że na początku 2017r. oskarżony dokonywał wpłat na poczet alimentów, co potwierdzają również załączone do akt sprawy pokwitowania ze stycznia i lutego 2017r.;

- naruszenie art. 424 § 1 pkt 1 kpk poprzez niezastosowanie, polegające na niewskazaniu w uzasadnieniu czy Sąd w ogóle wziął pod uwagę dowody w postaci pokwitowań wpłaty rat alimentacyjnych ze stycznia i lutego 2017 roku (kopie w załączeniu);

a z ostrożności procesowej:

3. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na treść orzeczenia, polegający na przyjęciu, że oskarżony nie wykazał pokwitowaniami tego, że płacił alimenty w okresie objętym zarzutem, chociaż do pisma procesowego obrońcy z dnia 3 grudnia 2018 roku zostały dołączone 2 pokwitowania za okres styczeń-luty 2017r., jak również niewłaściwego opisu przypisanego oskarżonemu czynu;

4. rażącą niewspółmierność kary 1 roku ograniczenia wolności, albowiem prawidłowa ocena okoliczności dotyczących jej wymiaru uzasadnia orzeczenie jej w niższej wysokości.

Wskazując na powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez uniewinnienie oskarżonego, względnie orzeczenie kary ograniczenia wolności w wymiarze nie wyższym niż 6 miesięcy łącznie (lub też kary grzywny) lub uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania. Nadto wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego (wydatków poniesionych przez oskarżonego) za obie instancje wg norm prawem przypisanych.

Sąd Okręgowy stwierdził, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego zasługiwała na uwzględnienie tylko w niewielkim stopniu, kontrola odwoławcza przeprowadzonego przez Sąd I instancji postępowania dowodowego, zaskarżonego orzeczenia, jego uzasadnienia oraz analiza treści środka odwoławczego skutkowała bowiem koniecznością uznania tej apelacji za zasadną tylko w zakresie, w którym apelujący podnosił brak uwzględnienia przez Sąd meriti poczynionych na poczet alimentów wpłat przez oskarżonego w miesiącach styczeń i luty 2017r. Trzeba zatem na wstępie podkreślić, że Sąd Rejonowy dokładnie i rzetelnie przeprowadził postępowanie dowodowe, w trakcie którego przedsięwziął wszystkie niezbędne i odpowiednie czynności celem wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności w sprawie. Zgromadzone dowody poddał następnie wnikliwej analizie, a w motywach zaskarżonego orzeczenia ustosunkował się do każdego z przeprowadzonych dowodów, w tym także i do wyjaśnień oskarżonego. Wyjaśnił zatem, którym dowodom dał wiarę i dlaczego, a także które okoliczności sprawy można na ich podstawie uznać za udowodnione. Przedstawiona przez Sąd I instancji analiza dowodów w pełni zasługiwała więc na uwzględnienie. Była ona spójna i uwzględniała zasady doświadczenia życiowego, w tym zawodowego. Zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez Sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego odpowiadała prawidłowości logicznego rozumowania, nadto analiza ta nie wykraczała poza ramy swobodnej oceny dowodów. Sąd I instancji w sposób poprawny zastosował również przepisy prawa materialnego, dokonując prawidłowej kwalifikacji prawnej obu czynów; w konsekwencji prawidłowo przypisał oskarżonemu popełnienie przestępstwa wyczerpującego znamiona typu czynu zabronionego z art. 209 § 1a kk oraz z art. 300 § 1 kk. Skarżący zasadniczo nie kwestionował poczynionych przez Sąd ustaleń faktycznych odnoszących się do niealimentacji oskarżonego na rzecz dziecka, podnosząc jedynie, iż Sąd I instancji nie uwzględnił w opisie czynu przypisanego okresu kiedy w istocie dokonywał on wpłat matce dziecka K. K., na dowód czego ta ostatnia wypisała stosowne potwierdzenia. Analiza akt sprawy, jak i załączników apelacji dowodzi faktycznie, iż oskarżony we wskazanym okresie wpłacił alimenty na rzecz syna, jego matka bowiem potwierdziła odbiór alimentów za miesiąc styczeń oraz luty 2017r., co umknęło Sądowi orzekającemu (k. 159-160, 239-240). W tej sytuacji rację miał obrońca podnosząc powyższą okoliczność, ta zaś skutkować musiała wyeliminowaniem z opisu czynu przypisanego oskarżonemu pierwszego z okresów, tj. czasu od 1 stycznia do 6 marca 2017r. Pozostały okres niealimentacji, niekwestionowany zresztą przez skarżącego, był natomiast ustalony przez Sąd Rejonowy prawidłowo, nie ulega bowiem wątpliwości w świetle wyjaśnień oskarżonego i zeznań matki dziecka, a także zgromadzonej dokumentacji, że oskarżony nie wywiązywał się w tym czasie należycie z nałożonego na niego obowiązku łożenia na utrzymanie małoletniego syna. Podkreślał on co prawda w toku postępowania, iż w miarę swoich możliwości dokonywał wpłat matce dziecka, nie były to jednak wpłaty regularne. Trzeba zatem podkreślić, iż Sąd Rejonowy dokonał weryfikacji powyższych twierdzeń, prawidłowo ustalając okres niealimentacji na czas od 7 sierpnia 2017r. do lutego 2018r. W tej sytuacji trudno zgodzić się z obrońcą gdy zarzuca Sądowi orzekającemu obrazę art. 4 § 1 kk poprzez niezastosowanie ustawy względniejszej dla sprawcy, a obowiązującej do dnia 30 maja 2017r., cały okres bowiem przypisanej oskarżonemu niealimentacji przypada na czas obowiązywania przepisu art. 209 kk po jego nowelizacji. Skoro tak, nie ulega wątpliwości, iż swoim zaniechaniem oskarżony wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 209 § 1a kk, spoczywający bowiem na nim obowiązek alimentacyjny był określony co do wysokości ugodą zawartą przed Sądem Rejonowym w Częstochowie, a łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowiła równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych.

Jest także oczywistym, iż w żadnej mierze nie zwalniała oskarżonego od obowiązku partycypowania w kosztach utrzymania dziecka okoliczność wykonywania pracy zarobkowej przez jego matkę, to bowiem na nim, jako ojcu dziecka, spoczywał w pierwszym rzędzie - po myśli przepisu art. 128 krio oraz ugody zawartej przed Sądem Rejonowym - obowiązek dostarczenia środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania dla dziecka. Należy zauważyć, że do wypełnienia ustawowych znamion przestępstwa z art. 209 § 1a kk wystarcza samo narażenie uprawnionego do alimentacji na niemożność zaspokojenia jego podstawowych potrzeb życiowych, pozostające w związku przyczynowym z uchylaniem się sprawcy od ciążącego na nim obowiązku alimentacyjnego. Jak podkreśla się w orzecznictwie, sam fakt zaspakajania podstawowych potrzeb życiowych osoby uprawnionej kosztem znacznego wysiłku osoby współzobowiązanej do alimentacji, albo przez inne osoby nie zobowiązane, a także z funduszu alimentacyjnego ZUS, nie wyłącza ustawowego znamienia narażenia na niemożność zaspokojenia tych potrzeb (wyrok SN z dn. 27 III 1987r., V KRN 54/87). W szczególności stanu zagrożenia wywołanego niepłaceniem alimentów nie usuwa fakt, że potrzeby uprawnionej osoby zaspokaja osoba współzobowiązana do łożenia na jej utrzymanie, jeżeli sama świadczy więcej, niż na nią przypada, z uszczerbkiem dla swego zdrowia lub własnych potrzeb. Analogiczna sytuacja istnieje wówczas, gdy koszty utrzymania i wychowania osoby uprawnionej do alimentacji ponosi faktycznie osoba nie obciążona takim obowiązkiem, co dotyczy także wypadku świadczeń z funduszu alimentacyjnego (uchwała SN z dn. 9 VI 1976r., VI KZP 13/75). Jak ustalono niezbicie w trakcie postępowania przed Sądem Rejonowym, w przypisanym okresie oskarżony nie dokonywał żadnych dobrowolnych wpłat tak matce dziecku, jak i komornikowi na poczet zaległości alimentacyjnej. Jeśli zatem tylko dzięki znacznemu wysiłkowi matki pokrzywdzonego oraz jego dziadkom (rodzicom K. K.) jego potrzeby mogły być zaspakajane w podstawowym stopniu, to nie wyłączało to jednak w żadnym stopniu odpowiedzialności karnej oskarżonego i nie usuwało stanu zagrożenia wywołanego niepłaceniem zasądzonych alimentów.

Nie sposób zgodzić się także z apelującym gdy wywodzi, iż oskarżony swoim zachowaniem polegającym na spłaceniu długu określonym tylko wierzycielom z oczywistym pokrzywdzeniem innych wyczerpał nie znamiona czynu z art. 300 § 1 kk, a z art. 302 § 1 kk. Rzeczywiście z wyjaśnień oskarżonego wynika, iż po sprzedaży mieszkania część pieniędzy miał oddać swoim rodzicom (ok. 15.000 zł.), około 20.000 zł. przekazać na spłatę długów pięciu znajomym, rodzicom K. K. natomiast przelać na konto w listopadzie 2015r. kwotę 15.000 zł., rozdysponowując pozostałe pieniądze na bliżej nieustalone cele. O ile można zgodzić się z obrońcą co do faktu faworyzowania z niewiadomych przyczyn przez oskarżonego tylko niektórych, wybranych dowolnie wierzycieli, o tyle podkreślić też trzeba, iż istotą przestępczego zachowania oskarżonego było w sytuacji grożącej mu niewypłacalności uszczuplenie zaspokojenia wierzycieli małżeństwa I. i A. K. przez to, że zbył on składnik swojego majątku w postaci mieszkania. Takim działaniem niewątpliwie działał on w sposób umyślny na szkodę wierzycieli, słusznie bowiem Sąd I instancji podkreśla daty zawarcia umów dotyczących sprzedaży lokalu mieszkalnego w kontekście daty zawarcia ugody przed Sądem oraz rozdysponowania następnie środków pieniężnych pochodzących ze sprzedaży tego składnika majątkowego. Wszak wierzyciele oskarżonego, pokrzywdzeni w niniejszej sprawie, nie byli świadomi poczynań oskarżonego, działającego niewątpliwie z ich pokrzywdzeniem. Dalsze zachowanie oskarżonego, który decyduje się na rozdysponowanie pozostałej ze sprzedaży mieszkania kwoty na bliżej nieokreślone cele, okazuje jedynie stosunek oskarżonego do wierzycieli i obowiązku realizacji ugody sądowej, stąd nie sposób twierdzić, by jego zawinienie było nieduże.

W tej sytuacji wypada skonstatować, iż wywiedziona apelacja stanowi jedynie polemikę z argumentami zawartymi w pisemnych motywach wyroku, a Sąd I instancji w sposób wnikliwy i wszechstronny rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku rozprawy, zaś na ich podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, nadto swe stanowisko właściwie i szeroko umotywował. Ocena materiału dowodowego przez Sąd nie wykazuje błędów logicznych i nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów. Sąd I instancji właściwie, logicznie i szeroko uzasadnił swe rozstrzygnięcie, zaś prawidłowość rozumowania i podniesione argumenty nie budzą zastrzeżeń w najmniejszym zakresie. Nie było zatem najmniejszych podstaw do stosowania sugerowanej przez skarżącego dyrektywy płynącej z art. 5 § 2 kpk.

Wina oskarżonego J. O. w świetle zebranego materiału dowodowego nie budzi wątpliwości, podobnie jak i zastosowana przez Sąd I instancji kwalifikacja prawna jego czynów, uwzględniająca okoliczności obu zdarzeń.

Nie znalazł również Sąd Okręgowy, pomimo wyeliminowania z opisu czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie 1 okresu od 1 stycznia do 6 marca 2017r., powodów do kwestionowania orzeczenia w zakresie kary, bowiem należy zaznaczyć, że o rażącej niewspółmierności kary w rozumieniu art. 438 pkt 4 kpk nie można mówić w sytuacji, gdy Sąd wymierzając karę uwzględnił wszystkie okoliczności wiążące się z poszczególnymi ustawowymi dyrektywami i wskaźnikami jej wymiaru. O rażącej niewspółmierności kary nie można mówić wówczas, gdy granice swobodnego uznania sędziowskiego, stanowiącego ustawową zasadę sądowego wymiaru kary, nie zostały przekroczone. Sąd Rejonowy właściwie ustalił stopień zawinienia oskarżonego i wymierzył mu kary adekwatne do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynów, według swojego uznania i w granicach przewidzianych przez ustawę. W pisemnych motywach uzasadnienia zaskarżonego wyroku w sposób obszerny i szczegółowy uwzględnił całokształt okoliczności mający wpływ na wymiar kary, biorąc pod uwagę wszystkie dyrektywy jej orzekania. Kary wymierzone oskarżonemu zatem w sposób należyty spełniają swe cele zapobiegawcze i wychowawcze, wypełniając wymogi prewencji ogólnej i w zakresie społecznego oddziaływania. Wszystkie okoliczności wpływające na wymiar kary zostały szczegółowo przeanalizowane przez Sąd orzekający, który trafnie uznał, iż orzeczone kary są adekwatne do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości czynów, a nadto spełnią swe cele w zakresie prewencji indywidualnej i ogólnej. Sąd meriti prawidłowo ustalił, że stopień społecznej szkodliwości czynów był znaczny, czemu dał czytelny wyraz w rozważaniach zawartych w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Oskarżony swoimi zachowaniami godził w szczególnie cenione dobra chronione prawem, jakimi są dobro rodziny – jego dziecka oraz roszczenia uprawnionych wierzycieli i ich zabezpieczenie przed nieuczciwymi zachowaniami dłużnika zmierzającymi do uniemożliwienia im zaspokojenia tych roszczeń.

Sąd Rejonowy zasadnie także orzekając o karze łącznej miał na względzie związek przedmiotowy, jak i podmiotowy pomiędzy popełnionymi przez oskarżonego przestępstwami. Czyny przypisane oskarżonemu popełnione zostały na przestrzeni prawie 3 lat, na szkodę różnych pokrzywdzonych, godząc też w różne dobra chronione prawem, co słusznie uprawniało Sąd Rejonowy do zastosowania zasady asperacji, zbliżonej jednak do górnej granicy kar połączonych. Zasadnie też przyjął, że można wobec oskarżonego przyjąć pozytywną prognozę co do jego zgodnego z prawem zachowania w przyszłości. Oskarżony jest co prawda osobą karaną przez Sąd za inne, niepodobne przestępstwo, to jednak ocena jego właściwości i warunków osobistych, mająca znaczenie dla oceny, czy zasadne w sprawie pozostawać będzie orzeczenie wobec oskarżonego kary o charakterze wolnościowym, skłoniła Sąd odwoławczy do wniosku, że wystarczającą wobec oskarżonego karą pozostanie kara ograniczenia wolności z obowiązkiem świadczenia nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne. Sąd uznał zatem, podobnie jak Sąd meriti, że wymierzenie oskarżonemu kary ograniczenia wolności w takiej formie pozostanie wystarczające dla osiągnięcia wobec niego celów kary. Cele prewencji indywidualnej bez wątpienia spełnione zostaną przez orzeczenie takiej kary, w szczególności zaś tak wymierzona kara zapobiec powinna powrotowi oskarżonego do przestępstwa. Przypisane oskarżonemu przestępstwa, choć trafnie zauważył Sąd obciążające okoliczności dla oskarżonego, nie pozostają jednak czynami o tak dużej społecznej szkodliwości, by uznać oskarżonego za osobę szczególnie zdemoralizowaną tak, by tylko kara wykonana w warunkach izolacji spełniła wobec oskarżonego cele kary. Te wszystkie okoliczności miał na uwadze Sąd I instancji i należycie je wyeksponował. Właśnie kara w orzeczonej wysokości winna wpływać prewencyjnie i wychowawczo, kształtując świadomość prawną społeczeństwa.

Z tych wszystkich powodów uznano, że orzeczona wobec oskarżonego kara ograniczenia wolności, wzmocniona dodatkowo orzeczonym w pkt 4 obowiązkiem wobec oskarżonego, nie cechuje się rażącą niewspółmiernością, spełniając swe cele wychowawcze i zapobiegawcze.

Mając to wszystko na uwadze i uznając zaskarżony wyrok za prawidłowy i słuszny, nadto wolny od jakichkolwiek uchybień, w szczególności tych podlegających uwzględnieniu niezależnie od kierunku i granic zaskarżenia, Sąd II instancji – poza zmianą omówioną wyżej, która jednak nie determinowała konieczności zmiany rozmiaru orzeczonej kary - utrzymał go w mocy.

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie znajdując przesłanek do zastosowania instytucji z art. 624 § 1 kpk .