Sygnatura akt V GC 75/18
Konin, dnia 11 czerwca 2019 r.
Sąd Rejonowy w Koninie V Wydział Gospodarczy w następującym składzie:
Przewodniczący: Asesor Sądowy Grzegorz Turlakiewicz
Protokolant: st. sekr. sąd. Anna Dostatnia
po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2019 r. w Koninie
na rozprawie
sprawy z powództwa M. R.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki M. R. kwotę 7287,26 zł (siedem tysięcy dwieście osiemdziesiąt siedem złotych dwadzieścia sześć groszy) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 18 grudnia 2017 r. do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo w pozostałym zakresie;
3. zasądza od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki M. R. kwotę 4692,88 zł (cztery tysiące sześćset dziewięćdziesiąt dwa złote osiemdziesiąt osiem groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;
4. nakazuje pobrać od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Koninie kwotę 389,19 zł (trzysta osiemdziesiąt dziewięć złotych dziewiętnaście groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;
5. nakazuje zwrócić powódce M. R. ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Koninie kwotę 109,12 zł (sto dziewięć złotych dwanaście groszy) tytułem niewykorzystanej zaliczki.
ASR Grzegorz Turlakiewicz
Sygn. akt: V GC 75/18
Powódka M. R. prowadząca działalność gospodarczą pod nazwą Usługi (...) wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 7 680,26 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 grudnia 2017 r. do dnia zapłaty, a także kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego wg norm przepisanych.
W uzasadnieniu powódka wskazała, że w wyniku kolizji w dniu 9 sierpnia 2016 r. uszkodzony został samochód marki A. (...) o nr rej. (...) stanowiący własność M. R.. Sprawca kolizji był ubezpieczony w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej. Strona pozwana uznała swoją odpowiedzialność za szkodę oraz wypłaciła odszkodowanie
w wysokości 6 343,69 zł. Powódka zleciła wykonanie ekspertyzy kosztów naprawy w niniejszej sprawie. Na tej podstawie powódka ustaliła, że w toku postępowania likwidacyjnego nie uwzględniono kosztów naprawy górnej części miski olejowej jednostki napędowej powstałych na skutek uderzenia, a rzeczywisty koszt naprawy pojazdu wynosi 18 602,10 zł brutto. Równocześnie powódka poniosła koszty związane ze sporządzeniem prywatnej ekspertyzy na poziomie 750 zł.
Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym orzeczono zgodnie z żądaniem powódki.
W sprzeciwie od powyższego nakazu zapłaty strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.
W uzasadnieniu strona pozwana przyznała, że ponosi co do zasady odpowiedzialność cywilną za szkodę, jaką doznała powódka w wyniku kolizji i wypłaciła odszkodowanie w kwocie 9 932,42 zł. Wypłacone odszkodowanie obejmowało 50% podatku od towarów i usług, bowiem powódce jako przedsiębiorcy i podatnikowi podatku VAT przysługiwała możliwość odliczenia połowy tego podatku. Strona pozwana zaprzeczyła jednak, by stronie powodowej przysługiwała żądana w pozwie kwota tytułem dalszego odszkodowania. Wykonany przez nią kosztorys ustala kwotę wystarczającą do przywrócenia pojazdu powódki do stanu sprzed szkody. Pozwana zaprzeczyła by zasadnym było uwzględnienie przez powódkę wymiany miski olejowej i technologii z tym związanej. Nie mogło bowiem w wyniku zdarzenia z dnia 9 sierpnia 2016 r. dojść do uszkodzenia miski olejowej i bloku silnika. Nadto powódka zastosowała stawki za roboczogodzinę prac naprawczych w wysokości odpowiadającej stawkom stosowanym przez autoryzowane stacje obsługi. Nadto naprawa pojazdu w sposób zgodny z oczekiwaniami powódki spowodowałoby wzrost wartości pojazdu. Dodatkowo powódka nie przedłożyła rachunków za restytucję pojazdu. Strona pozwana zakwestionowała także zasadność dochodzenia zwrotu kosztów prywatnej ekspertyzy.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 9 sierpnia 2016 r. w kolizji drogowej uszkodzony został samochód marki A. (...)
o nr rej. (...), stanowiący własność powódki. Sprawca kolizji był ubezpieczony w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej.
(bezsporne)
Do kolizji doszło w ten sposób, że samochód powódki, kierowany przez H. R. dojeżdżał do ronda. Za nim jechał samochód P. (...), którego poprzedzał samochód F. (...). Kierujący F. (...) nie zauważył, że P. (...) hamuje i podejmując manewr obronny, odbił w prawo w zatoczkę autobusową, jednakże w zatoczce pojazd uderzył w wysoki krawężnik, w wyniku czego ponownie pojazd ściągnęło w lewą stronę, wskutek czego doszło do uderzenia w prawy tylni narożnik pojazdu powódki.
(dowód: zeznania H. R. k. 94, opinia biegłego R. W. k. 214)
Powódka była drugim właścicielem pojazdu marki A. (...) o nr rej. (...). (...) było serwisowane w (...) w K.. Części które były wymieniane w związku z eksploatacją były wymieniane na oryginalne nowe części. Pojazd nie uczestniczył wcześniej w żadnej kolizji.
(dowód: zeznania świadka H. R. k. 94-95)
Powódka jest płatnikiem podatku VAT i jest uprawniona do odliczenia 50% podatku VAT.
(bezsporne)
Strona pozwana uznała swoją odpowiedzialność za szkodę w przedmiotowym pojeździe
i w toku postępowania likwidacyjnego określiła wartość szkody na kwotę 6 997,75 zł. Decyzją z dnia 29 sierpnia 2016 r. pozwana przyznała odszkodowanie w wysokości 6 343,49 zł. W trakcie oględzin przedstawiciel strony pozwanej nie odnotował, by w pojeździe były zamontowane inne części niż oryginalne.
(dowód: kalkulacja naprawy k. 10-15; decyzja k. 16-17; protokół szkody w pojeździe k. 57; zeznania świadka D. P. k. 190)
Pismem z dnia 31 sierpnia 2016 r. powódka zwróciła się do strony pozwanej z reklamacją
i wniosła o ponowną analizę dokumentacji.
(dowód: pismo z dnia 31 sierpnia 2016 r., k. 18)
Powódka uzyskała opinię techniczną, z której wynika, że koszt naprawy uszkodzonego pojazdu wynosi 18 601,10 zł brutto. Z tytułu sporządzenia prywatnej ekspertyzy powódka zapłaciła W. M. kwotę 750 zł.
(dowód: ocena techniczna k. 22-33; zeznania świadka W. M. k. 190)
Powódka pismem z dnia 23 listopada 2017 r. wezwała pozwaną do zapłaty w terminie 7 dni od daty wezwania dalszej kwoty 10 519,19 zł oraz kwoty 750 zł tytułem zwrotu kosztów sporządzenia oceny technicznej. W odpowiedzi strona pozwana decyzją z dnia 16 grudnia 2017 r., przyznała dalszą kwotę odszkodowania w wysokości 3 588,93 zł.
(dowód: odwołanie od decyzji ubezpieczyciela k. 20-21; decyzja k. 34; kalkulacja naprawy k. 35-38)
W okolicznościach wskazanych przez poszkodowanego oraz przy zakresie uszkodzeń tylnej prawej części nadwozia samochodu A. takich jak w przedmiotowej sprawie, powstanie uszkodzeń miski olejowej mogło mieć miejsce. Podczas uderzenia skośnego o dużej sile w tylne prawe naroże samochodu A. (...) mogło dojść do przemieszczenia zespołu napędowego w kierunku przeciwnym do uderzenia w tył przez samochód F. co mogło spowodować kontakt wspornika prawego zawieszenia silnika i krawędzi górnego elementu metalowego poduszki zawieszenia silnika z wewnętrzną częścią podłużnicy przedniej prawej co mogło wywołać siłę gnącą, działającą na wspornik prawy silnika i w efekcie do powstania naprężeń i pęknięcia górnej części miski oleju. Natomiast podczas normalnej eksploatacji pojazdu nie powstają siły, które wymuszałyby tak znaczne przemieszczenie poprzeczne. Nie jest również możliwe, aby do uszkodzenia górnej części miski oleju doszło podczas serwisowania pojazdu.
(dowód: opinia biegłego R. W. k. 206-233; ustna opinia uzupełniająca k. 273 nagranie od 00:03:24 do 00:33:42)
Koszty naprawy w pojeździe marki A. (...) o nr rej. (...) powstałe w skutek zdarzenia z dnia 9 sierpnia 2016 r. wynoszą 14 771,01 zł netto, z zastosowaniem cen części pochodzących od producenta pojazdu, z uwzględnieniem zakresu uszkodzenia pojazdu łącznie z misą olejową oraz uwzględnieniem średnich stawek stosowanych na terenie powiatu tureckiego wynoszących za 1 roboczogodzinę prac blacharsko – mechanicznych 100 zł netto oraz prac lakierniczych 105 zł netto.
(dowód: opinia biegłego T. K. k. 101-134; pisemna opinia uzupełniająca k. 152-159; ustna opinia uzupełniająca k. 191-192)
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zebranych w sprawie dokumentów, które w ocenie Sądu nie budziły wątpliwości, gdyż ich autentyczność nie została przez strony zakwestionowana, a w toku postępowania nie pojawiły się żadne okoliczności podważające ich autentyczność. Jednakże dokumenty te stanowiły w większości dokumenty prywatne w rozumieniu art. 245 k.p.c. Na podstawie art. 233 k.p.c., Sąd dokonując ich oceny w ramach swobodnej oceny dowodów, uznał je za wiarygodne i przydatne dla ustalenia stanu faktycznego. Godzi się bowiem zauważyć, ze strony nie kwestionowały treści tych dokumentów.
Sąd uznał za wiarygodne w całości zeznania świadków H. R. i D. P. oraz W. M. ponieważ były one jasne, rzeczowe, logiczne, a ponadto w pełni korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie.
Sąd w przeważającej części oparł swoje stanowisko na opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej T. K. sporządzonej na potrzeby niniejszego postępowania. Biegły zgodnie z tezą dowodową przedstawił 4 warianty opinii. Dla ustalenia wysokości ekonomicznie uzasadnionych kosztów naprawy miarodajny był wariant 4 sporządzony w opinii uzupełniającej z dnia 12 lipca 2018 r. (k. 153-159), w którym biegły sporządził opinię przy użyciu części oryginalnych oraz uwzględnił uszkodzenia misy olejowej. Sąd odrzucił natomiast warianty opinii, w których koszt naprawy wyliczono z uwzględnieniem części alternatywnych. W ocenie Sądu zasadą powinno być ustalanie odszkodowania według cen części oryginalnych. Z założenia bowiem wykorzystanie właśnie takich części zapewnia przywrócenie pojazdowi stanu poprzedniego pod wszystkimi istotnymi względami. W konsekwencji, w sprawie o odszkodowanie za szkodę w pojeździe mechanicznym, gdy w następstwie kolizji uszkodzeniu uległy części oryginalne i zachodzi konieczność ich wymiany na nowe, poszkodowanemu co do zasady powinno przysługiwać prawo do odszkodowania ustalonego według cen części oryginalnych pochodzących bezpośrednio od producenta pojazdu. Uprawnienie to jest niezależne od wieku pojazdu, stanu jego wyeksploatowania i faktu, że w obrocie dostępne są również tzw. części alternatywne, a więc najogólniej je określając - części zamienne nie będące częściami oryginalnymi, o jakości porównywalnej do oryginalnych, a więc nie niższej pod względem parametrów technicznych. Dzięki bowiem naprawie dokonanej z wykorzystaniem części oryginalnych stan samochodu jest - pod względem technicznym, użytkowym, trwałości i estetyki - najbardziej zbliżony do jego stanu sprzed kolizji (oczywiście jeśli pojazd ten uprzednio posiadał zamontowane części oryginalne bezpośrednio pochodzące od producenta pojazdu), co odpowiada zasadzie pełnego odszkodowania. W świetle przedstawionych rozważań należy przyjmować jako punkt wyjścia, że dla pełnej restytucji uzasadnione jest ustalenie odszkodowania przy odwołaniu się do cen części oryginalnych. Przesłanki uprawniające do wypłacenia odszkodowania według cen części alternatywnych, należy traktować jako wyjątki od reguły. Z tej przyczyny ciężar dowodu, że w danych okolicznościach faktycznych szkoda może zostać w pełni naprawiona przez wypłatę wartości cen części alternatywnych, obciąża ubezpieczyciela (tak też Sąd Okręgowy w Poznaniu w wyroku z 14 grudnia 2017 r. sygn. akt X Ga 642/17 oraz Sąd Okręgowy w Łodzi w wyroku z 11 lipca 2018 r. sygn. akt III Ca 778/18). Tymczasem z opinii biegłego nie wynika, aby w pojeździe wcześniej były zamontowane części nieoryginalne. Również świadek H. R. zeznał, że do serwisowania używał zawsze części oryginalnych (k. 94).
Sąd nie uwzględnił opinii biegłego T. K. w zakresie, w jakim biegły stwierdził, iż do uszkodzenia górnej części miski olejowej nie mogło dojść podczas zdarzenia drogowego z dnia 9 czerwca 2016 r. Jak wynika z opinii R. W., którą Sąd obdarzył w całości mocą dowodową, w przypadku uderzenia skośnego o dużej sile w tylne prawe naroże samochodu A. (...), mogło dość do przemieszczenia zespołu napędowego w kierunku przeciwnym do uderzenia w tył przez samochód F., co mogło spowodować kontakt wspornika prawego zawieszenia silnika i krawędzi górnego elementu metalowego poduszki zawieszenia silnika z wewnętrzną częścią podłużnicy przedniej prawej, co mogło wywołać siłę gnącą, działająca na wspornik prawy silnika i w efekcie do powstania naprężeń i pęknięcia górnej części miski oleju. Choć miska olejowa była poza zasięgiem działania sił uderzenia jakie oddziaływały na nadwozie pojazdu i bezpośredniego kontaktu z uszkodzoną miską, to siły bezwładności jednostki napędowej powodujące jej przemieszczenie na elastycznych elementach zawieszenia mogły spowodować przemieszczenie zespołu napędowego, kontakt prawego wspornika zawieszenia silnika z oddalonym nieznacznie od niego elementem jakim była podłużnica i w efekcie spowodowania siły gnącej i pęknięcia miski. Z racji niewielkiej ilości miejsca pomiędzy poduszką prawą zawieszenia silnika, a podłużnicą przednią prawą mógł dodatkowo wystąpić kontakt tych elementów (uderzenie wspornika w podłużnicę), co spowodowało nagły przyrost siły zginającej wspornik silnika w kierunku do przodu i przekroczenie naprężeń miski, co mogło spowodować jej pęknięcie. Należy przy tym zauważyć, że biegły T. K. w ogólnie nie rozważał takiego mechanizmu powstania uszkodzeń górnej części miski olejowej, co prowadzi do wniosku, że w rzeczywistości opinie obu biegłych nie są sprzeczne. Wskazać przy tym należy, że z zeznań świadka H. R., którym to Sąd dał w całości wiarę wynika, że pojazd nie uczestniczył wcześniej w żadnej kolizji, w związku z tym miska oleju nie mogła ulec uszkodzeniu na skutek sił towarzyszących kolizjom pojazdów. Równocześnie tego rodzaju uszkodzenia nie mogły być spowodowane podczas serwisowania pojazdu. Jednocześnie podkreślić należy, że z uszkodzeniem górnej części miski olejowej związany byłby znaczny wyciek oleju, co musiałoby być zauważone przez użytkownika pojazdu.
Z uwagi na wątpliwości związane z zasadnością uwzględnienia uszkodzenia górnej części miski olejowej w wyniku zdarzenia z dnia 9 sierpnia 2016 r., Sąd postanowieniem z dnia 20 listopada 2018 r. dopuścił dowód z opinii biegłego R. W. z dziedziny rzeczoznawstwa samochodowego na okoliczność czy w wyniku zdarzenia z dnia 9 sierpnia 2018 r., doszło do uszkodzenia miski olejowej w pojeździe marki A. (...) o nr rej. (...). Sąd dał wiarę opinii biegłego w całości. Opinia ta była obszerna, precyzyjna, w sposób wszechstronny analizuje uszkodzenia pojazdu oraz w sposób szczegółowy i wyczerpujący odpowiada na stawiane jej zarzuty. W ocenie Sądu opinia ta została sporządzona bardzo rzetelnie o czym świadczy chociażby brak wniosku o uzupełnienie opinii po ustnym uzupełnieniu opinii głównej. Tym samym nie znajdował również uzasadnienia wniosek o przeprowadzenie dowodu z konfrontacji biegłych, albowiem opinia R. W. rozwiewała wszelkie wątpliwości sprawy. Ponadto przeprowadzenie dowodu z konfrontacji biegłych jest środkiem dowodowym nieznanym ustawie.
Sąd zważył co następuje:
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.
W okolicznościach niniejszej sprawy, bezsporny był fakt, że strona pozwana ponosi co do zasady odpowiedzialność za szkodę poniesioną przez powódkę w pojeździe A. (...) o nr rej. (...) powstałą w wyniku zdarzenia z 9 sierpnia 2016 r.
Spór dotyczył kwestii wysokości szkody poniesionej przez powódkę na skutek zdarzenia z 9 sierpnia 2016 r. oraz zakresu uszkodzeń powstałych w wyniku tego zdarzenia.
W myśl art. 361 § 1 i 2 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Z powyższych przepisów wynika, że przesłanką konieczną dla przyjęcia odpowiedzialności jest występowanie związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem, a szkodą. Zgodnie z teorią przyczynowości adekwatnej związek przyczynowy zachodzi tylko wtedy gdy w zestawie wszystkich przyczyn i skutków mamy do czynienia jedynie z takimi przyczynami, które normalnie powodują określone skutki. Nie wystarczy więc stwierdzenie istnienia związku przyczynowego jako takiego, wymagane bowiem jest stwierdzenie, że chodzi o następstwo normalne.
W niniejszej sprawie sporne było, czy między zdarzeniem wywołującym szkodę a uszkodzeniem górnej części miski olejowej, zachodzi adekwatny związek przyczynowy. W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał prowadził do wniosku, że do uszkodzenia górnej części miski olejowej doszło podczas zdarzenia z 9 sierpnia 2016 r. W tym zakresie Sąd oparł się przede wszystkim na opinii biegłego R. W., który przekonywająco przedstawił mechanizm, w wyniku którego mogło dojść do uszkodzenia rzeczonej miski olejowej podczas zdarzenia z 9 sierpnia 2016 r. Z opinii tej jednoznacznie wynikało, że do uszkodzenia mogło dojść podczas uderzenia skośnego o dużej sile w prawe naroże pojazdu powódki. Jednocześnie biegły zaznaczył, że w toku normalnej eksploatacji – w tym podczas serwisowania – nie mogło dojść do takiego uszkodzenia. W zestawieniu zatem z zeznaniami świadka H. R., z których wynikało, że pojazd nie uczestniczył w innych kolizjach, należało stwierdzić, że do uszkodzenia miski olejowej musiało dojść podczas kolizji z 9 sierpnia 2016 r.
Zgodnie z art. 363 § 1 k.c., naprawienie szkody powinno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe, albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.
W przypadku szkód komunikacyjnych, odszkodowanie winno odpowiadać kwocie jaką należy uiścić, by w wyniku prac naprawczych uszkodzony pojazd doprowadzić do stanu technicznego sprzed uszkodzenia. Wysokość odszkodowania winna obejmować tym samym koszt części zamiennych, robocizny, użytego lakieru. Zgodnie z ustaleniami Sądu naprawa wykazanych uszkodzeń wynosi 14 771,01 zł netto z użyciem części oryginalnych oraz przy zastosowaniu średniej stawki stosowanej na terenie powiatu tureckiego wynoszącej za 1 roboczogodzinę prac blacharsko – mechanicznych 100 zł netto oraz prac lakierniczych 105 zł netto. Powody, dla których Sąd uznał w właściwy wyliczenie kosztów naprawy przy użyciu części oryginalnych, wyjaśnione zostały w części poświęconej ocenie dowodów.
W konsekwencji należy stwierdzić, że należne odszkodowanie powinno wynosić 14 771,01 zł netto. Równocześnie kwota odszkodowania została określona na kwotę netto. Do kwoty odszkodowania należało doliczyć kwotę 1 698,67 zł tytułem połowy podatku VAT. W toku postępowania likwidacyjnego powódka oświadczyła, że jest płatnikiem VAT i jest uprawniona do odliczenia połowy podatku. Z uwagi na to, że strona pozwana wypłaciła łącznie odszkodowanie w wysokości 9 932,42 zł, należało ją odliczyć od kwoty 16 469,68 zł. Tym samym do zapłaty pozostała kwota 6 537,26 zł.
W tym miejscu należy również wskazać, że Sąd nie zgadza się ze stanowiskiem strony pozwanej, iż w przypadku naprawy pojazdu przez poszkodowanego należne odszkodowanie winno być ustalone metodą rachunkową. Jak bowiem trafnie przyjmuje się w orzecznictwie Sądu Najwyższego szkoda powstaje w chwili uszkodzenia pojazdu. Stanowisko, że szkoda wyraża się hipotetycznymi kosztami naprawy, mimo sprzedaży pojazdu zostało ostatnio wyrażone w wyrokach Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2018 r. (sygn. akt II CNP 32/17) oraz z dnia 12 kwietnia 2018 r. (sygn. II CNP 41/17), w których stwierdzono niezgodność orzeczenia sądu niższej instancji z prawem. Natomiast, że istotny jest profesjonalny koszt naprawy na prawidłowych częściach, wskazano w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2018 r. (sygn. II CNP 43/17). Ostatecznie w sprawie III CZP 51/18 (i połączonych sprawach III CZP 72/18, III CZP 74/18, III CZP 64/18 i III CZP 73/18) w dniu 7 grudnia 2018 r. Sąd Najwyższy skonstatował, że obowiązek odszkodowawczy ubezpieczyciela pojawia się już z chwilą wyrządzenia poszkodowanemu szkody (z chwilą uszkodzenia samochodu) i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy samochodu i czy w ogóle taką naprawę zamierza przeprowadzić. Z powyższych judykatów jednoznacznie wynika, że zdaniem Sądu Najwyższego w przypadku szkód komunikacyjnych szkoda z tytułu kosztów naprawy – inaczej niż w przypadku szkody obejmującej koszty najmu pojazdu zastępczego – ma charakter statyczny i powstaje z chwilą jej wyrządzenia, a w konsekwencji późniejsze zdarzenia pozostają irrelewantne dla wyliczenia jej wysokości. Stanowisko to wyraźnie wyeksponował Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 11 kwietnia 2019 r. III CZP 102/18, stwierdzając, że „ dla powstania roszczenia o naprawienie szkody w postaci kosztów naprawy pojazdu nie mają znaczenia żadne późniejsze zdarzenia, między innymi w postaci sprzedaży uszkodzonego lub już naprawionego pojazdu. Okoliczność, że poszkodowany nie czekając na wypłatę odszkodowania sprzedaje uszkodzony samochód, nie pozbawia go prawa do odszkodowania w wysokości odpowiadającej hipotetycznym kosztom naprawy, skoro rzeczywista naprawa nie stanowi warunku dla dochodzenia odszkodowania.”
W ocenie Sądu zasadnym okazało się także żądanie powódki zwrotu kosztów prywatnej ekspertyzy. W judykaturze akcentuje się, że konkretne okoliczności sprawy winny decydować w każdym przypadku, czy poniesienie kosztów ekspertyzy prywatnej na etapie przedprocesowym było obiektywnie uzasadnione i konieczne, stanowiąc element dochodzonej sądownie szkody (uchwała z dnia 18 maja 2004 r. III CZP 24/04 OSNC 2005/7-8/117). W ocenie Sądu ze względu na konieczność rozeznania się powódki co do mechanizmu powstania szkody w pojeździe oraz kosztów jego naprawy badany przypadek tak właśnie należy kwalifikować. Powództwo zasługiwało zatem na uwzględnienie również w zakresie szkody stanowiącej koszt ekspertyzy specjalistycznej w wysokości 750 złotych.
Tym samym należało zasądzić na rzecz powódki kwotę 7 287,26 zł (6 537,26 zł+750zł)
o czym orzeczono w pkt. 1 wyroku.
Dalej idące powództwo jako niezasadne podlegało oddaleniu, o czym orzeczono w pkt. 2 wyroku.
Zgodnie z art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Początek okresu, za który można żądać odsetek wyznaczany powinien być przez termin wymagalności roszczenia. W art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń postanowiono, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Godzi się jednakże zauważyć, że strona pozwana przyznała powódce odszkodowanie w wysokości 6343,69 zł. W takiej sytuacji dopóki powódka nie przedstawiła zakładowi ubezpieczeń określonego kwotowo żądania, to strona pozwana nie pozostawała w opóźnieniu. Wyjaśnić bowiem należy, że zakład ubezpieczeń nie ma obowiązku realizacji roszczenia, dopóki nie zostanie ono kwotowo określone (tak Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 6 lipca 1998 r., sygn. III CKN 315/98 oraz z dnia 27 czerwca 2014 r., V CSK 445/13 oraz 13 sierpnia 2008 r. sygn. akt I CSK 114/07, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 22 marca 2018 r. sygn. akt I ACa 983/17 oraz Sąd Okręgowy w Poznaniu w wyroku z 21 lutego 2019 r. sygn. akt X Ga 1008/18). Strona powodowa dołączyła do pozwu odwołanie 23 listopada 2017 r., w którym wystosowała do strony pozwanej wezwanie do zapłaty kwoty 10 519,19 zł oraz kwoty 750 zł wyznaczając 7-dniowy termin do spełnienie żądania. W takiej sytuacji należało uznać, że strona pozwana pozostawała w opóźnieniu z zapłatą pozostałej kwoty odszkodowania już od 1 grudnia 2017 r. Powódka jednakże domagała się zasądzenia dalszych odsetek dopiero od dnia 18 grudnia 2017 r. W takiej sytuacji zgodnie z art. 321 k.p.c. dalsze odsetki zasądzono dopiero od 18 grudnia 2017r.
Powódka przegrała jedynie w 5 % w związku z powyższym o kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., w myśl którego, w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli przeciwnik uległ tylko co do wzajemnego obrachunku lub oceny Sądu. Na koszty poniesione przez powódkę złożyły się opłata od pozwu – 385 zł, koszty zastępstwa procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa (ustalone stosownie do treści § 2 pkt. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r., w sprawie opłat za czynności adwokackie) – 1 817 zł, niezwrócona zaliczka na poczet opinii biegłego T. K. – 600 zł oraz niezwrócona zaliczka na poczet kosztów opinii biegłego R. W. – 1 890,88 zł. Łącznie powódka poniosła koszty w kwocie 4 692,88 zł i taką kwotę powinna zwrócić pozwana, o czym orzeczono w pkt 3 wyroku.
Sąd w pkt. 4 wyroku na podstawie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazał uiścić stronie pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Koninie kwotę 389,19 zł tytułem wydatków tymczasowo pokrytych ze Skarbu Państwa związanych z kosztami opinii biegłego T. K. niepokrytych z zaliczek stron.
Z uwagi na okoliczność, iż Sąd rozstrzygając o kosztach procesu nałożył obowiązek zwrotu kosztów na stronę pozwaną, również nieuiszczone koszty sądowe winny być uiszczone przez pozwaną.
W pkt. 5 wyroku na podstawie art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r., o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazał zwrócić stronie powodowej ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Koninie kwotę 109,12 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki na poczet opinii biegłego R. W..
Asesor sądowy Grzegorz Turlakiewicz