Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV U 1888/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 października 2019 r.

Sąd Okręgowy w Rzeszowie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Anna Guniewska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Magdalena Rykała-Płodzień

po rozpoznaniu w dniu 23 października 2019 r.

sprawy A. C. i M. C.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek odwołania A. C. i M. C.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R.

z dnia 28 września 2018r. nr (...)

I.  oddala odwołania,

II.  zasądza od A. C. i M. C. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. kwoty po 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt IV U 1888/18

UZASADNIENIE

Wyroku z dnia 23 października 2019 r.

Decyzją z dnia 28 września 2018 r. nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R., powołując się na przepisy ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych stwierdził, iż M. C. jako osoba współpracująca za osobą prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą u płatnika składek A. C. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym oraz wypadkowemu w okresie od 6 września 2015 r. do 16 listopada 2016 r.

W uzasadnieniu swego stanowiska organ rentowy wskazał, iż do ZUS wpłynęło pismo Państwowej Inspekcji Pracy informujące, że wyniki kontroli prowadzonej w firmie (...) A. C. wykazały, iż w dniach 26 października 2016 r. i 8 listopada 2016 r. M. C. wykonywała pracę w punkcie sprzedażyK. w Ł.. W Centralnej Ewidencji i Informacji o działalności Gospodarczej A. C. figuruje jako przedsiębiorca m.in. od 1 września 2015 r. do 29 listopada 2016 r. Analiza dokumentów w bazie danych wykazała, że A. C. nie złożył dokumentów zgłoszeniowych i rozliczeniowych związanych z ubezpieczeniem za M. C.. Ponadto A. C. we skazanym wyżej okresie pozostawał w zatrudnieniu na podstawie umowy o pracę, pracował przez 8 godzin dziennie, zdarzały się godziny nadliczbowe. S. K. był natomiast czynny w godzinach od 7.00 do 18.00, a skoro A. C. zazwyczaj rozpoczynał pracę u swego pracodawcy o godz. 4.00 i pracował przez 8 godzin, to nie mógł od godz. 7.00 pracować w saloniku. W tym czasie pomagała mu żona M. C. i nie sposób tej pomocy uznać za okazjonalną.

W ocenie ZUS o statusie osoby współpracującej M. C. świadczą: bycie w kręgu osób bliskich wymienionych w art. 8 ust. 11 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, pozostawanie członka rodziny we wspólnym gospodarstwie domowym oraz współpraca przy prowadzeniu działalności gospodarczej.

Zarówno M. C., jaki A. C. reprezentowany przez pełnomocnika, złożyli od powyższej decyzji odwołania zaskarżając ją w całości i domagając się jej zmiany i stwierdzenia, że M. C. w okresie objętym decyzją nie byłą osobą współpracującą z mężem przy prowadzonej przez niego działalności gospodarczej i z tego tytułu nie podlega ubezpieczeniom społecznym.

Następnie celem uzasadnienia swego żądania szeroko nakreślali sposób prowadzenia działalności gospodarczej przez odwołującego się, oraz znikomą rolę M. C. w tym procesie. Zgodnie wskazali, iż od momentu podjęcia działalności gospodarczej przez A. C. pomagał mu P. S. – syn siostry odwołującej się, a gdy ten nie mógł zastąpić A. C. to wówczas salonik był zamknięty. M. C. natomiast prowadziła gospodarstwo domowe, sprawowała opiekę na czwórką dzieci. Jedynie na przestrzeni około dwóch miesięcy, jesienią 2016 r. sporadycznie pomagał mężowi w saloniku: segregowała prasę, sprzątała lokal lub obsłużyła lottomat. Była to jednak wyłącznie pomoc okazjonalna.

W odpowiedzi na odwołania Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. wniósł o ich oddalenie. Podtrzymując twierdzenia zawarte w zaskarżonej decyzji raz jeszcze podał, iż M. C. objęta została ubezpieczeniami społecznymi jako osoba współpracująca przy prowadzeniu działalności gospodarczej ponieważ stwierdzono fakt wykonywania przez nią czynności z tym związanych. Od 15 września 2015 r. do 16 listopada 2016 r. w/w nie była nigdzie zatrudniona, formalnie miała status osoby bezrobotnej. W okresie poprzedzającym rozpoczęcie współpracy była zatrudniona na umowie o pracę do 5 września 2015 r. Z kolei po okresie współpracy tj. od 17 listopada 2016 r. rozpoczęła prowadzenie własnej działalności gospodarczej. Współpracując przy działalności gospodarczej swojego męża w sposób stały i zorganizowany współpracowała z A. C.. Co więcej jej praca wpływała korzystanie na wysokość osiąganego zysku.

Końcowo Zakład wnosił również o zasądzenie na swą rzecz kosztów zastępstwa procesowego.

Sprawy z odwołań M. C. i A. C. połączono do wspólnego prowadzenia i rozpoznania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. C. m.in. w okresie od 1 września 2015 r. do 29 listopada 2016 r. prowadził pozarolniczą działalność gospodarczą pod firmą (...) A. C.. Na podstawie umowy zawartej w (...) Sp. z o.o. Sp. k. prowadził S. K. w Ł.. W okresie prowadzenia Saloniku w/w nie zgłosił do ubezpieczeń społecznych żadnego pracownika, a siebie zgłosił tylko do ubezpieczenia zdrowotnego.

We wskazanym okresie A. C. pozostawał równolegle w zatrudnieniu na podstawie umowy o pracę w (...) SERWIS Sp. z o.o. w Ł.. Przesłane przez pracodawcę karty czasu pracy wskazują, iż wykonywał on pracę w pełnym wymiarze czasu pracy, zdarzały się godziny nadliczbowe. Najczęściej pracował od godz. 4.00. Pracę świadczyć powinien wówczas do godz. 12.00, wielokrotnie jednak w ciągu miesiąca pracował do godz. 14.00, 15.00 lub nawet dłużej.

Według treści umów partnerskich z (...) Sp. z o.o. Sp.k. S. K. otwarty miał być od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.00 do 20.00, a w soboty od 7.00 do 19.00. A. C., który wykonywał w tym czasie pracę w ramach zatrudnienia w Spółce (...) nie mógł zatem być jednocześnie obecny w Saloniku, otworzyć go i pracować w nim. Według zaś ewidencji czasu otwarcia Saloniku przedstawionej przez Spółkę (...) zamknięcie Saloniku w godzinach porannych było sporadyczne i trwało zwykle około pół godziny.

M. C. w okresie od 24 czerwca 2013 r. do 5 września 2015 r. pozostawała w zatrudnieniu. Następnie zrezygnowała z pracy i w okresie od 15 września 2015 r. do 16 listopada 2016 r. posiadała status osoby bezrobotnej. Od 17 listopada 2016 r. w/w podjęła prowadzenie działalności gospodarczej. Na podstawie umowy partnerskiej zawartej z K. przejęła po mężu prowadzenie Saloniku K. w Ł.. Odwołujący od początku zawarcia związku małżeńskiego prowadzi wspólne gospodarstwo domowe z M. C.. Małżeństwo ma czwórkę dzieci w wieku: 6, 10 lat, uczeń szkoły średniej i dziecko pełnoletnie.

W październiku i listopadzie 2016 r. Państwowa Inspekcja Pracy prowadziła kontrolę przedsiębiorcy A. C., ze skargi A. P. wskazującej, że wykonywała pracę u płatnika bez zawartej umowy o pracę a za pracę nie otrzymała wynagrodzenia. W toku kontroli ujawniono, że w saloniku K. pracuje M. C.. To ją podczas kontroli zastał w Saloniku inspektor kontroli L. S., a nie A. C..

A. P. pracowała w Saloniku od 22 września do 13 października 2016 r. To M. C. udzielała A. P. wskazówek i przyuczała do wykonywania pracy. Ona też wydawała jej polecenia. Sama odwołująca się w tym czasie obsługiwała klientów, obsługiwała kasę.

Zanim w Saloniku prasowym pracę świadczyła A. P., zdarzało się, że pomagał w nim syn siostry M. P. S.. Była to pomoc nieodpłatna. Do Saloniku dojeżdżał 8 km.

M. C. współpracowała przy prowadzeniu działalności przez jej męża. Wykonywała czynności zwykłe, codzienne związane z prowadzona działalnością, a to przyjmowała prasę, segregowała ją, sprzedawała artykuły dostępne w Saloniku, obsługiwała kasę, sprzątała lokal. Czynności takie wykonywała podczas nieobecności męża, w czasie gdy był w pracy w Spółce (...). Jej praca zapewniała ciągłość działania Saloniku, co przekładało się na jego istnienie i funkcjonowanie na rynku i na stały dochód. Wynosił on około 3 tys. zł brutto miesięcznie.

Na podstawie pisma Państwowej Inspekcji Pracy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych wszczął postępowanie w przedmiocie ustalenia tytułu do ubezpieczeń społecznych M. C. świadczącej pracę na rzecz płatnika A. C.. Pismem z dnia 2 sierpnia 2018 r. organ rentowy zawiadomił o zakończeniu postępowania, a w dniu 28 września 2018 r. wydał decyzję, w której stwierdzał, że M. C. w okresie od 6 września 2015 r. do 16 listopada 2016 r. podlega ubezpieczeniom społecznym jako osoba współpracująca z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą u płatnika składek A. C.. Decyzja ta stanowi przedmiot zaskarżenia w sprawie.

(dowód: zeznania M. C. k. 67b - 68, zeznania świadka P. S. k. 33 – 33b, zeznania świadka A. P. k. 67 – 67b, zeznania D. P. k. 67b, zeznania świadka L. S. k. 60, wydruki w (...) k. 24 – 26, dokumentacja nadesłana przez (...) Sp. z o.o. Sp.k. w szczególności umowy partnerskie, wykaz godzin otwarcia saloniku, dokumentacja w aktach ZUS)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o powołane dowody. Uznał za wiarygodne twierdzenia M. C. o rodzaju wykonywanych przez nią w Saloniku czynności, o przyuczaniu A. P. do pracy po kilka godzin dziennie, o chęci udzielenia pomocy mężowi w prowadzeniu Saloniku prasowego. Również twierdzenia świadka P. S. o udzielaniu pomocy A. C. zdają się być prawdziwe. Natomiast nie polegają one na prawdzie w zakresie dotyczącym częstotliwości owej pomocy. Trudno przyjąć, że świadek pomagał w Saloniku prasowym niemal każdego dnia zważywszy, że pomoc świadczył bez wynagrodzenia, a sam jeszcze ponosił koszty z tą pomocą związane w postaci kosztów dojazdu z miejsca zamieszkania ok. 8 km. Niewątpliwie pomoc rodzinna może uzasadniać pewnego rodzaju poświęcenia, jak konieczność dotarcia do Saloniku by otworzyć go o godz. 7.00 rano, czy poniesienie kosztów dojazdu, niemniej jednak nie sposób uznać, że mogłyby one być aż tak długotrwałe, że świadek pozostający wówczas bez pracy nie poszukiwałaby zatrudnienia, które przynosiłoby mu dochód tylko przez wiele miesięcy systematycznie, niemal codziennie nieodpłatnie przez kilka godzin świadczył pomoc wujkowi, a nawet ponosił dodatkowe z tym związane wydatki. Dlatego też, w ocenie Sądu, pomoc P. S. mogła mieć jedynie sporadyczny charakter.

Zeznania świadków: A. P. jej męża D. P. oraz inspektora PIP - L. S. potwierdzają, że M. C. pracowała w saloniku prasowym jej męża, a pomoc ta była systematyczna. Zeznania świadków w tym zakresie są spójne. Nie bez znaczenia są też twierdzenia D. P., że rozmawiał z M. C. o możliwości zatrudnienia żony w Saloniku. Skoro rozmawiał a M. C. to zapewne uznawał ją za osobę uprawnioną doprowadzenia takich rozmów, a nadto skoro rozmawiał z odwołującą się to oznacza też, że jednak dość często przebywała ona w Saloniku, a nie jedynie sporadycznie, gdyż wówczas trudno byłoby ją spotkać.

Sąd czyniąc ustalenia w sprawie oparł się również na nie budzących wątpliwości, jasnych dowodach z dokumentów, w tym złożonych do akt, nadesłanych przez Spółkę (...), czy zgromadzonych w toku postępowania przed organem rentowym i zawartych w aktach ZUS.

Sąd zważył, co następuje:

Odwołania złożone przez M. C. i A. C. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. z dnia 28 września 2018 r. nie są uzasadnione, co skutkowało ich oddaleniem. Spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do ustalenia czy wnioskodawczyni w okresie od dnia 6 września 2015 r. do 16 listopada 2016 r. posiadała tytuł do objęcia jej ubezpieczeniami społecznym jako osobę współpracującą przy prowadzeniu działalności gospodarczej.

Poza wszelkim sporem pozostaje, iż osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą oraz osoby z nimi współpracujące podlegają obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym oraz ubezpieczeniu wypadkowemu w okresie od dnia rozpoczęcia do dnia zaprzestania wykonywania działalności – art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych ( t.j. Dz. U. 2017 poz. 1270). W myśl art. 8 ust. 11 tej ustawy za osobę współpracującą z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność uważa się małżonka, dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposobione, rodziców, macochę, ojczyma oraz osoby przysposabiające, jeżeli pozostają z nimi we wspólnym gospodarstwie domowym i współpracują przy prowadzeniu tej działalności. Z rozważań wynikających z utrwalonego w tym zakresie orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że ustawa systemowa nie zawiera legalnej definicji "współpracy przy prowadzeniu działalności", z czego jednak nie można wyprowadzać wniosku, że w każdej sytuacji wykonywania określonej pracy przez małżonka osoby prowadzącej działalność gospodarczą, na rzecz małżonka - przedsiębiorcy, dla celów prowadzonej przez niego działalności praca ta dla celów ubezpieczeń społecznych musi być kwalifikowana jako współpraca przy prowadzeniu tej działalności. Bezsprzecznie bowiem okazjonalna pomoc, jaką świadczy osobie prowadzącej działalność gospodarczą w tej działalności jego małżonek, prowadzący z nim wspólne gospodarstwo domowe, stanowi konsekwencję obowiązku małżonków do wzajemnej pomocy oraz współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli (art. 23 i 27 k.r.o.). W wyroku z dnia 6 stycznia 2009 r., II UK 134/08 lex nr 584969, Sąd Najwyższy wskazał cechy konstytutywne pojęcia "współpraca przy działalności gospodarczej", o której mowa w art. 8 ust. 11 ustawy. Stwierdził, że są nimi występujące łącznie: a) istotny ciężar gatunkowy działań współpracownika, które nie mogą mieć charakteru wtórnego, b) bezpośredni związek z przedmiotem działalności gospodarczej, c) stabilność i zorganizowanie oraz d) znaczący czas i częstotliwość podejmowanych robót. Z powyższego wynika, że ilość, natężenie i rodzaj podjętych przez małżonka czynności nie może jeszcze świadczyć o stabilnej, zorganizowanej, a przede wszystkim znaczącej współpracy z drugim małżonkiem prowadzącym działalność gospodarczą. Współpracą przy prowadzeniu działalności gospodarczej powodującą obowiązek ubezpieczeń emerytalnego i rentowych, jest takie współdziałanie małżonka przedsiębiorcy, które generuje stałe, dodatkowe dochody z tej działalności. Inaczej rzecz ujmując, współpracą jest stała pomoc przy prowadzeniu działalności, bez której stanowiące majątek wspólny małżonków dochody z tej działalności nie osiągałyby takiego pułapu, jaki zapewnia ich współdziałanie przy tym przedsięwzięciu. W takiej sytuacji można bowiem zasadnie twierdzić, że małżonek przedsiębiorcy podejmuje aktywność przynoszącą mu określone dochody, z którą wiąże się obowiązek ubezpieczeń: emerytalnego i rentowych. Z powyższego wyraźnie wynika, że ocena, czy w konkretnej sytuacji pomoc świadczona przez małżonka może być uznawana za współpracę w rozumieniu art. 8 ust. 11 ustawy systemowej, stanowiącą w myśl art. 6 ust. 1 pkt 5 tej ustawy podstawę do objęcia tej osoby obowiązkowymi ubezpieczeniami: emerytalnym i rentowymi, wymaga uprzednich ustaleń faktycznych co do charakteru i rodzaju tych czynności - tak też w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 30 sierpnia 2018 r., I UK 202/17, (OSNP 2019 Nr 3, poz. 39).

W przedmiotowej sprawie, na podstawie wiarygodnych, jasnych i konkretnych dowodów ustalono, że M. C. współpracowała przy prowadzeniu działalności przez jej męża. Nie pracowała wówczas zawodowo, była osobą bezrobotną. W ramach tej współpracy wykonywała czynności typowe związane z prowadzoną działalnością: przyjmowała prasę, segregowała ją, sprzedawała artykuły dostępne w Saloniku, obsługiwała kasę, sprzątała lokal. Jej praca o systematycznym, zorganizowanym charakterze, zapewniała ciągłość działania Saloniku, a nadto generowała dochody. Gdyby bowiem salonik prowadził tylko A. C. i to w godzinach, w których nie wykonywał pracy w ramach umowy o pracę, to z pewnością zyski z tej działalności gospodarczej byłyby dużo niższe. Natomiast współpraca M. C. z mężem przekładała się na ciągłość działania Saloniku ale również na generowanie stałych miesięcznych dochodów. Po zakończeniu zatrudnienia w/w podjęła stałą współpracę przy prowadzeniu działalności gospodarczej jej męża, a nie tylko mu pomagała. Po zakończeniu natomiast współpracy z mężem sama podjęła działalność gospodarczą, przejęła prowadzenie Saloniku od męża.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że odwołania złożone przez M. C. i A. C. pozbawione są uzasadnionych podstaw. Skutkiem uprzedniego oddalił je na podstawie art. 477 14 § 1 kpc.

O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 98 kpc i § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U.z 2018 r. poz. 265), mając na uwadze liczbę spraw połączonych do wspólnego rozpoznania.