Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 1339/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 października 2019 r.

Sąd Rejonowy Gdańsk - Południe w Gdańsku w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Magdalena Czaplińska

Protokolant: Józef Wierzbicki

po rozpoznaniu w dniach 24.01.2019 r., 24.10.2019 r sprawy:

A. Ż. , ur. (...) w G.,

syna F. i K. z domu H.

oskarżonego o to, że:

w okresie od 11 września 2009 roku do 3 stycznia 2013 roku w G. będąc zobowiązanym z mocy ustawy i wyrokiem Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku III Wydział Rodzinny i Nieletnich sygn. akt III RC 450/09 z dnia 30 listopada 2019 r. do łożenia na utrzymanie małoletnich N. i O. Ż. w wysokości 250 zł miesięcznie na rzecz każdej, łącznie 500 zł miesięcznie, płatne z góry do 10-go każdego miesiąca do rąk matki A. N. oraz w okresie od dnia 4 stycznia 2013 r. do dnia 10 września 2013 r., oraz od dnia 9 sierpnia 2016 r. do 11 kwietnia 2018 roku w G. będąc zobowiązanym z mocy ustawy i postanowieniem Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku V Wydział Rodzinny i Nieletnich sygn. akt V RC 607/12 z dnia 4 stycznia 2013 r. do łożenia na utrzymanie małoletnich N. Ż. w wysokości 500 zł miesięcznie oraz O. Ż. w wysokości 400 zł, łącznie 900 zł miesięcznie płatne z góry do 10-go każdego miesiąca do rąk matki A. N., uporczywie uchylał się od tego obowiązku czym spowodował zaległość stanowiącą równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych, czym naraził uprawnione osoby na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych,

tj. o przestępstwo z art. 209 § 1 i 1a k. k.

I.  oskarżonego A. Ż. w ramach zarzucanego mu czynu uznaje za winnego tego, że w okresie od 11 września 2009 roku do 10 września 2013 roku w G. będąc zobowiązanym na mocy wyroku Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku z dnia 30 listopada 2009 roku w sprawie o sygnaturze akt III RC 450/09 do łożenia na utrzymanie małoletnich N. i O. Ż. alimentów w wysokości 250 zł miesięcznie na rzecz każdej, łącznie 500 zł miesięcznie, płatne z góry do 10-go każdego miesiąca do rąk matki A. N., które to alimenty zostały następnie podwyższone ugodą zawartą dnia 4 stycznia 2013 roku przed Sądem Rejonowym Gdańsk – Południe w Gdańsku w sprawie o sygnaturze akt V RC 607/12 do wysokości 500 zł miesięcznie na rzecz małoletniej N. Ż. i 400 zł miesięcznie na rzecz małoletniej O. Ż., łącznie 900 zł miesięcznie płatne z góry do 10-go każdego miesiąca do rąk matki A. N., uporczywie uchylał się od tego obowiązku, czym spowodował zaległość stanowiącą równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych, czym naraził uprawnione osoby na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych i czyn ten kwalifikuje z art. 209 § 1 i 1a k. k. ;

II.  oskarżonego w ramach zarzucanego mu czynu uznaje za winnego tego, że od dnia 9 sierpnia 2016 r. do 11 kwietnia 2018 roku w G. będąc zobowiązanym z mocy ugody zawartej dnia 4 stycznia 2013 roku przed Sądem Rejonowym Gdańsk – Południe w Gdańsku w sprawie o sygnaturze akt V RC 607/12 do łożenia na utrzymanie małoletnich N. Ż. w wysokości 500 zł miesięcznie oraz O. Ż. w wysokości 400 zł, łącznie 900 zł miesięcznie płatne z góry do 10-go każdego miesiąca do rąk matki A. N., uporczywie uchylał się od tego obowiązku, czym spowodował zaległość stanowiącą równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych, czym naraził uprawnione osoby na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych i czyn ten kwalifikuje z art. 209 § 1 i 1a k. k. ;

III.  ustalając, że czyny przypisane oskarżonemu w punktach I. i II. sentencji wyroku stanowią ciąg przestępstw opisany w art. 91 § 1 k. k., na podstawie art. 209 § 1a k. k. w zw. z art. 91 § 1 k. k. skazuje go na karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

IV.  na podstawie art. 626 § 1 k. p. k., art. 627 k. p. k. oraz art. 1, art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. z 1983 r., nr 49, poz. 223 z późniejszymi zmianami) zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 280 złotych, w tym wymierza mu opłatę w kwocie 180 złotych.

Sygn. akt: II K 1339/18

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. Ż. i A. N. pozostawali w związku do 2009 roku. Ze związku tego posiadają dwoje dzieci – N. Ż., ur. (...) i O. Ż., ur. (...) Wyrokiem z dnia 30 listopada 2009 roku Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku w sprawie o sygnaturze III RC 450/09 zasądził od A. Ż. na rzecz małoletnich N. Ż. i O. Ż. alimenty w kwocie po 250 zł miesięcznie na rzecz każdej z ww., łącznie kwotę 500 zł miesięcznie płatne z góry do 10. dnia każdego miesiąca do rąk matki małoletnich A. N., poczynając od dnia 11 września 2009 roku. Następnie w dniu 4 stycznia 2013 roku A. Ż. zawarł ugodę przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Południe w Gdańsku w sprawie o sygnaturze V RC 607/12, na mocy której zobowiązał się do łożenia na utrzymanie małoletniej N. Ż. tytułem alimentów kwotę 500 zł miesięcznie, płatną z góry do dnia 10. każdego miesiąca do rąk przedstawicielki ustawowej A. N.. począwszy od dnia 10 stycznia 2013 roku w miejsce alimentów w kwocie 250 zł zasądzonych wyrokiem Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku w sprawie o sygnaturze III RC 450/09. W tej samej ugodzie A. Ż. zobowiązał się do łożenia na utrzymanie małoletniej O. Ż. kwoty 400 zł miesięcznie, płatnej z góry do dnia 10. każdego miesiąca do rąk przedstawicielki ustawowej A. N. w miejsce alimentów w kwocie 250 zł zasądzonych wyrokiem Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku w sprawie o sygnaturze III RC 450/09.

Dowód: odpisy skrócone aktów urodzenia – k. 24-25; odpis wyroku Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku z dnia 30 listopada 2009 roku w sprawie III RC 450/09 – k. 56; kopia ugody sądowej z dnia 4 stycznia 2013 roku – k. 3

A. Ż. pracuje dorywczo, osiągając z tego tytułu zarobki w kwocie ok. 2500 złotych miesięcznie. Oskarżony nie był zarejestrowany w G. Urzędzie Pracy jako osoba bezrobotna. A. Ż. od momentu zasądzenia od niego alimentów nie opłacał ich. W dniu 21 września 2017 roku wydano zaświadczenie o bezskuteczności egzekucji alimentów od A. Ż.. W trakcie egzekucji sądowej na przestrzeni lat 2011 - 2018 roku wyegzekwowano dziesięciokrotnie różne kwoty w przedziale od 30 do 556 złotych. Łączna kwota świadczeń wyegzekwowanych od A. Ż. wyniosła w tym okresie 1636,95 złotych, z czego 444,68 złotych przekazano na poczet bieżących alimentów, a kwotę 404,93 złotych na poczet zadłużenia w Funduszu Alimentacyjnym. A. Ż. utrzymuje kontakt z małoletnimi dziećmi. Kupuje im czasem prezenty oraz daje im bezpośrednio pieniądze w gotówce w różnych wysokościach jako prezenty na urodziny i święta, a także drobne kieszonkowe. W okresie od 11 września 2013 roku do 8 sierpnia 2016 roku A. Ż. odbywał karę pozbawienia wolności i przebywał wówczas w Areszcie Śledczym w G..

Dowód: wyjaśnienia oskarżonego A. Ż. – k. 38-40, 58-59, 76v; zeznania świadka A. N. – k. 18-19, 91v; zaświadczenie o bezskuteczności egzekucji – k. 2; zaświadczenie o dokonanych wpłatach i karta rozliczeniowa – k. 30-31; wydruki NOE-SAD – k. 88-89

A. N. utrzymuje siebie i wspólne małoletnie dzieci ze świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego (900 zł miesięcznie), zasiłku rodzinnego w kwocie 234 zł oraz świadczenia 500+ na każde dziecko. Na święta otrzymuje paczki z pomocy społecznej oraz pieniądze na żywność.

Dowód: zeznania świadka A. N. – k. 18-19, 91v; decyzja MOPS – k. 4; karta świadczeń osoby – k. 5.

Oskarżony A. Ż. był sześciokrotnie karany sądownie.

Dowód: dane o karalności – k. 84-87

Sąd zważył, co następuje:

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny w oparciu o całokształt zebranego materiału dowodowego, w szczególności w oparciu o zeznania A. N., odpisy wyroku i ugody, pisma urzędowe w postaci decyzji MOPS, zaświadczenia komornika, a także wyjaśnienia oskarżonego.

Sąd w całości dał wiarę zeznaniom A. N.. Jej zeznania posłużyły do ustalenia sytuacji majątkowej jej i małoletnich dzieci N. i O. Ż., a także potwierdziły fakt, iż oskarżony od momentu zasądzenia alimentów w ogóle nie łożył zasądzonych alimentów na utrzymanie ich wspólnych małoletnich dzieci. Z jej zeznań wynika, iż dzieci utrzymuje tylko dzięki świadczeniom otrzymywanym w postaci świadczeń z programu 500+ i świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego. A. N. wskazała, że kwoty te z trudem starczają na utrzymanie dwójki dzieci i gdyby nie pomoc w postaci świadczeń socjalnych, utrzymanie dzieci byłoby bardzo trudne. A. N. nie posiada rodziny i nie może liczyć na niczyją pomoc ani w postaci finansowej, ani w postaci pomocy w opiece nad dziećmi. W związku z tym zmuszona była zrezygnować z pracy, gdyż nie miała wówczas z kim zostawiać dzieci. Podane przez A. N. okoliczności potwierdzają, że zachowanie oskarżonego naraziło ich wspólne małoletnie dzieci na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. Ponadto A. N. potwierdziła, iż oskarżony utrzymuje kontakt z dziećmi i czasem daje im prezenty na urodziny i święta oraz drobne kieszonkowe, co Sąd poczytał na korzyść oskarżonego przy wymiarze kary. Sąd nie znalazł podstaw, by odmówić wiarygodności zeznaniom A. N., bowiem są one logiczne, konsekwentne i szczegółowe, a przede wszystkim poparte dokumentami urzędowymi, które są obiektywnym środkiem dowodowym. Dodatkowo jej zeznania są obiektywne, albowiem pomimo niepłacenia alimentów przez oskarżonego i faktu, iż nie są już w związku, potrafiła ona wskazać także na zachowania oskarżonego świadczące o tym, iż interesuje się on swoimi dziećmi.

Sąd uwzględnił wszystkie dokumenty urzędowe przywołane w ustaleniach faktycznych. Zostały one sporządzone przez uprawnione do tego osoby, w zakresie ich kompetencji i w prawem przepisanej formie. Ich autentyczność nie była przez żadną ze stron kwestionowana. Stanowią one obiektywne dowody zaświadczonych nimi okoliczności. Sąd nie znalazł żadnych podstaw dla umniejszenia ich wartości dowodowej. Przede wszystkim zaświadczenia o prowadzonej egzekucji i jej bezskuteczności oraz karta rozliczeń potwierdzają, iż oskarżony nie płacił w ogóle alimentów, czego on sam nie kwestionował. Odpisy wyroków sądowych potwierdzają natomiast istnienie obowiązku alimentacyjnego i jego zakres. Fakt, iż kilkukrotnie udało się wyegzekwować pewne sumy pieniężne od oskarżonego, nie miał znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Zazwyczaj były to bowiem bardzo symboliczne kwoty rzędu 30-60 złotych, które nie pozwoliłyby na zaspokojenie potrzeb życiowych małoletnich dzieci. Ponadto znaczna część z wyegzekwowanych kwot była przeznaczana na poczet zadłużenia oskarżonego w Funduszu Alimentacyjnym, które to zadłużenie jest konsekwencją nieopłacania alimentów przez oskarżonego. Z kolei decyzje MOPS i karta świadczeń osoby potwierdzają sytuację majątkową A. N. i zakres otrzymywanych świadczeń. Wskazać w tym miejscu należy również na wydruki NOE – SAD, które potwierdzają, iż oskarżony w okresie od 11.09.2013 do 08.08.2016 roku odbywał karę pozbawienia wolności w Areszcie Śledczym w G.. Nie miał zatem wówczas obiektywnej możliwości spełnienia świadczeń alimentacyjnych i okresu tego sąd nie poczytał jako okresu zawinionej niealimentacji.

Sąd w zasadzie dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego A. Ż.. Przyznał się do winy i nie kwestionował faktu niepłacenia alimentów. Wskazał, że spotyka się ze swoimi dziećmi, daje im prezenty na święta i urodziny i czasem pieniądze. W tym zakresie wyjaśnienia oskarżonego nie budzą wątpliwości, potwierdzone są pozostałym materiałem dowodowym w postaci zeznań A. N. oraz zebraną dokumentacją. Oskarżony w swoich wyjaśnieniach tłumaczył fakt niepłacenia alimentów trudnościami w znalezieniu pracy związanymi z faktem uprzedniej karalności. Wskazać należy, iż fakt uprzedniej karalności jest tylko i wyłącznie sytuacją zawinioną przez oskarżonego. Niemniej jednak zauważyć należy, że także przed osadzeniem w zakładzie karnym oskarżony nie podejmował stałego zatrudnienia i od momentu zasądzenia alimentów nie wywiązywał się z tego obowiązku. Sam w swoich wyjaśnieniach przyznał, iż dopiero po wyjściu z zakładu karnego wziął się za pracę. A. Ż. jest osobą młodą i zdrową, wobec czego nie sposób uznać, by w sposób wystarczający poszukiwał odpowiedniego zatrudnienia. Mógłby chociaż korzystać z możliwości oferowanych przez urząd pracy w celu znalezienia odpowiedniego zatrudnienia, czego oskarżony nie czyni i nie czynił. Uznać należy, że oskarżony nie podjął odpowiednich kroków w celu znalezienia zatrudnienia. Dodać także należy, iż niepodejmowanie legalnego i udokumentowanego zatrudnienia przez oskarżonego może być celowym zabiegiem, zmierzającym do uniknięcia egzekucji świadczeń alimentacyjnych. Argumentację oskarżonego, iż wysokość świadczeń alimentacyjnych była dla niego za wysoka, jest bezzasadna. Na taką wysokość zgodził się on bowiem dobrowolnie zawierając ugody i przez tyle lat nigdy wcześniej nie starał się o ich obniżenie. Dopiero teraz podjął takie kroki. Z kolei wcześniejsza wysokość świadczeń alimentacyjnych (łącznie 500 zł) nie była nadmiernie wysoka. Zakładając, iż oskarżony zarabiałby nawet 2000 zł miesięcznie, co w jego wypadku nie jest niemożliwe, uiszczenie przez niego alimentów w takiej wysokości nie byłoby nadmiernie uciążliwe.

Ustalony stan faktyczny dał podstawę do przypisania A. Ż. czynu z art. 209 § 1 i 1a k. k., zarzucanego mu w akcie oskarżenia.

Sąd dokonał modyfikacji opisu zarzucanego oskarżonemu czynu poprzez uznanie, iż były to dwa odrębne czyny, nie zaś jeden, jak uznał Prokurator. Opis przestępstwa z art. 209 § 1 k. k. nie może obejmować takich okresów, w których sprawca nie mógł zadośćuczynić spoczywającemu na nim obowiązkowi (wyrok SN z dnia 9 listopada 2011 r., IV KK 321/11, LEX nr 1044059). Skoro więc w okresie od 11 września 2013 roku do 8 sierpnia 2016 roku oskarżony A. Ż. odbywał karę pozbawienia wolności, to obiektywnie nie mógł uczynić zadość spoczywającym na nim obowiązkom. Faktem jest, iż okres ten nie został objęty aktem oskarżenia. Jednakże wskazać należy, iż okres ten obejmuje niemal trzy lata. W ocenie Sądu, przerwa dzieląca kolejne okresy niealimentacji jest więc zbyt długa, by można było mówić o jednym czynie zabronionym. Warto w tym miejscu przytoczyć tezy Sądu Najwyższego, który podkreślił, że przestępstwo z art. 209 § 1 k. k. jest wprawdzie przestępstwem trwałym, ale nie sposób uznać w sytuacji, gdy nie została przyjęta konstrukcja z art. 12 k. k., że odbywanie przez okres 6 miesięcy kary pozbawienia wolności nie stanowiło przeszkody do przyjęcia, że nieuiszczanie rat alimentacyjnych przed odbyciem tej kary, jak i po jej odbyciu, oczywiście przy wykazaniu wszystkich podmiotowych elementów tego przestępstwa, może stanowić jeden czyn zabroniony, a więc i jedno przestępstwo niealimentacji. Przyjęcie w takiej sytuacji istnienia dwóch czynów zabronionych miało zatem oparcie w ujęciu ontologicznym, ale także w ujęciu normatywnym. (wyrok SN z 19 maja 2010 r., V KK 74/10, LEX nr 584784). Podobnie w innym wyroku Sąd Najwyższy podkreślił, że wprawdzie przestępstwo z art. 209 § 1 k. k. jest przestępstwem trwałym, gdyż polega na wywołaniu i utrzymaniu określonego skutku przestępnego, wszelako jeżeli między okresami uporczywej niealimentacji wystąpi przerwa lub przerwy wywołane np. tym, że zobowiązany nie był w stanie wykonać tego obowiązku albo osoba uprawniona do alimentacji w tym czasie nie znajdowała się w sytuacji zagrożenia, to w takim wypadku należy rozważyć konstrukcję czynu ciągłego lub ciągu przestępstw (wyrok SN z 5 marca 2015 r., III KK 414/14, LEX nr 1665592).

Oczywiste jest to, że oskarżony, jako ojciec małoletnich N. i O. Ż. był zobowiązany - na mocy wskazanego w stanie faktycznym wyroku, a następnie ugody sądowej - do łożenia na ich rzecz. Uchylanie się przez oskarżonego od łożenia na utrzymanie małoletnich było w sprawie okolicznością bezsporną. Sam oskarżony nie kwestionował faktu, iż nie spełniał nałożonego obowiązku. Oskarżony miał możliwość spełnienia tego obowiązku we wskazanych okresach, albowiem jest osobą młoda i zdrową. Nie był zarejestrowany w urzędzie pracy, co świadczy o tym, że nie poszukiwał aktywnie legalnego zatrudnienia.

Przestępstwo z art. 209 § 1 i 1a k. k. ma charakter skutkowy (materialny) i należy do kategorii przestępstw z konkretnego narażenia na niebezpieczeństwo. Ustawodawca wymaga, by owo niebezpieczeństwo miało charakter bezpośredni. Stan taki ma miejsce wówczas, gdy przerodzenie się niebezpieczeństwa w naruszenie dobra prawnego jest „nieuchronnym następstwem dalszego rozwoju sytuacji”, tj. brak jest konieczności podjęcia kroków „dynamizujących” przez sprawcę bądź osoby trzecie ( vide: Andrzej Zoll, Narażenie... (w:) System, 1985, s. 468). W omawianym przypadku zachodzić musi więc wysokie prawdopodobieństwo braku zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych uprawnionego. Skutek, oznaczający narażenie dobra prawnego na niebezpieczeństwo, może (ale rzecz jasna nie musi) przerodzić się w jego naruszenie. W przypadku przestępstwa niealimentacji przypisanie owego skutku, tj. przyjęcie, że sprawca „naraził” pokrzywdzonego na niebezpieczeństwo, wymaga, z jednej strony, ustalenia, że to właśnie przez nieodpowiednie zachowanie sprawcy, pokrzywdzony stanął w obliczu niebezpieczeństwa (tj. zaistniał związek przyczynowo-skutkowy), z drugiej, że zaistniało wysokie prawdopodobieństwo naruszenia dobra prawnego w przyszłości. W ocenie Sądu, zachowanie A. Ż. spełniło te cechy. Należy podkreślić, że małoletnie N. i O. Ż. miały zapewniony byt w inkryminowanym okresie tylko dzięki staraniom matki, przede wszystkim w postaci świadczeń socjalnych oraz świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego. Należy wskazać, iż jeśli potrzeby takie zostały zaspokojone przez inną osobę uprawnioną, nie zwalnia to sprawcy od odpowiedzialności karnej. Ta odpowiedzialność będzie tym bardziej uzasadniona, gdy zaspokojenie potrzeb osoby uprawnionej odbywa się kosztem znacznego wysiłku innych osób zobowiązanych do dostarczania środków utrzymania (tak: SN w uchwale z 9.06.1976 r., VI KZP 13/75). Dotyczy to także zapewnienia utrzymania dzięki uzyskiwaniu świadczeń socjalnych. A. N. nie byłaby w stanie utrzymać małoletnich dzieci, gdyby nie te świadczenia. Sama musiała bowiem zrezygnować z pracy z uwagi na to, iż nie miała z kim zostawiać dzieci podczas pracy.

W czasie popełnienia przez oskarżonego A. Ż. przypisanych mu czynów nie zachodziła żadna okoliczność wyłączająca ich kryminalną bezprawność. Nie zachodziły również żadne okoliczności wyłączające winę oskarżonego.

Stopień szkodliwości społecznej czynów A. Ż. należy określić jako wysoki. Należy w tym miejscu zwrócić uwagę na okoliczności popełnienia badanych czynów – jak już wskazano wyżej, oskarżony nie podjął żadnych działań mających na celu uregulowanie należności alimentacyjnych. Jego działanie jest uporczywe i od samego początku nie uiszczał dobrowolnie żadnych rat alimentacyjnych. Tylko dzięki świadczeniom socjalnym i świadczeniom z Funduszu Alimentacyjnego możliwe jest utrzymanie jego małoletnich dzieci. Jego zachowanie powoduje obciążenie instytucji państwowych wypełnianiem obowiązku alimentacyjnego za oskarżonego, co spowodowało spore zadłużenie, którego oskarżony nie spłaca. Oskarżony jest osobą zdrową i młodą i mimo tego nie podejmował adekwatnych działań zmierzających do znalezienia odpowiedniej stałej pracy.

Na niekorzyść oskarżonego przemawiają okoliczności wpływające na ocenę szkodliwości społecznej jego czynów (omówione powyżej) oraz wielokrotna uprzednia karalność za przestępstwa.

Na korzyść oskarżonego przemawia fakt, iż wykazuje on zainteresowanie swoimi dziećmi, odwiedza je, spędza z nimi czas, a także czasem kupuje im prezenty urodzinowe oraz świąteczne i daje im drobne kieszonkowe.

Sąd uznając oskarżonego winnym popełnienia zarzucanego mu czynu, ustalił, że stanowi on dwa czyny, które stanowią ciąg przestępstw w rozumieniu art. 91 § 1 k. k. W myśl art. 91 § 1 k. k., jeżeli sprawca popełnia w krótkich odstępach czasu, z wykorzystaniem takiej samej sposobności, dwa albo więcej przestępstw, zanim zapadł pierwszy wyrok, chociażby nieprawomocny, co do któregokolwiek z tych przestępstw, sąd orzeka jedną karę określoną w przepisie stanowiącym podstawę jej wymiaru dla każdego z tych przestępstw, w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę. Zdaniem Sądu, w przedmiotowej sprawie mamy do czynienia z podobnym sposobem działania – oskarżony dokonywał bowiem tego samego czynu (niealimentacji) na szkodę tych samych osób. Czas popełnienia poszczególnych czynów nie jest także nadmiernie od siebie oddalony. W związku z powyższym, wobec faktu, iż w przedmiotowej sprawie spełnione zostały wszystkie przesłanki z art. 91 § 1 k. k. ( tj. działanie z wykorzystaniem takiej samej sposobności, w krótkich odstępach czasu, zanim zapadł pierwszy, chociażby nieprawomocny wyrok, co do któregokolwiek z tych przestępstw), Sąd uznał, że przypisane oskarżonemu przestępstwa stanowią ciąg przestępstw określony w art. 91 § 1 k. k.

W punkcie III. sentencji wyroku za ciąg przestępstw z art. 209 § 1 i 1a k. k. Sąd wymierzył A. Ż. karę roku pozbawienia wolności.

Sąd doszedł do przekonania, że orzeczona kara jest najtrafniejszym środkiem reakcji karnej, jaki można było zastosować wobec oskarżonego A. Ż.. Stopień szkodliwości społecznej czynu był wysoki, wobec czego orzeczona kara winna być odpowiednio dolegliwa i surowa. Sąd miał na uwadze fakt, iż za czyn niealimentacji dopuszczalne jest wymierzenie także kar rodzajowo łagodniejszych niż kara pozbawienia wolności, tj. kary grzywny lub ograniczenia wolności. Mając jednak na uwadze wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu, uprzednią wielokrotną karalność za przestępstwa, fakt, iż oskarżony od samego początku nie płacił alimentów, długi okres niealimentacji (łącznie prawie 6 lat), wymierzenie oskarżonemu kary łagodniejszej rodzajowo byłoby zbyt pobłażliwe. Wymienione okoliczności wskazują, iż oskarżony działał uporczywie, a do tego jest sprawcą niepoprawnym, pomimo wielokrotnej uprzedniej karalności wciąż nie respektuje obowiązującego porządku prawnego. Zatem, aby uświadomić szkodliwość społeczną czynu oskarżonego i zapobiec popełnianiu go w przyszłości, w ocenie Sądu, jedynie orzeczona kara roku pozbawienia wolności spełni swoje cele wychowawcze i zapobiegawcze. Oskarżony swym zachowaniem nie tylko spowodował konieczność zaangażowania instytucji państwowych w celu zapewnienia bytu jego małoletnim dzieciom, ale spowodował również z tego tytułu znaczne zadłużenie w Funduszu Alimentacyjnym, którego w żaden sposób nie pokrywa. W ocenie Sądu, wymierzona kara w stosunku do szkodliwości społecznej jego czynu, faktu uprzedniej wielokrotnej karalności oraz uporczywości działania, nie jest nadmiernie surowa. Sąd mając bowiem na uwadze fakt, iż czyny oskarżonego stanowią ciąg przestępstw, mógł wymierzyć mu karę do 3 lat pozbawienia wolności, zatem orzeczona kara, choć znacznie powyżej najniższego wymiaru, wciąż mieści się w dolnych granicach ustawowego zagrożenia.

W punkcie IV. sentencji wyroku Sąd obciążył oskarżonego kosztami postępowania i stosowną opłatą w związku z tym, iż jest on osobą młodą i zdrową, zdolną do pracy.