Sygn. akt VI Ka 333/13
Dnia 23 sierpnia 2013 r.
Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:
Przewodniczący – Sędzia SO Edyta Gajgał (spr.)
Sędziowie SO Klara Łukaszewska SO Tomasz Skowron
Protokolant Jolanta Kopeć
przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Lesława Królikowskiego
po rozpoznaniu w dniu 23 sierpnia 2013r.
sprawy K. D.
oskarżonego z art. 155 kk
z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego
od wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
z dnia 11 kwietnia 2013 r. sygn. akt II K 1975/11
I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok wobec oskarżonego K. D.uznając apelację obrońcy oskarżonego za oczywiście bezzasadną,
II. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. T. K. 420 złotych tytułem kosztów nieopłaconej obrony oskarżonego z urzędu w postępowaniu odwoławczym oraz 96,60 złotych tytułem zwrotu podatku od towarów i usług,
III. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze oraz wymierza mu opłatę w wysokości 400 złotych za drugą instancję.
Sygn. akt VI Ka 333/13
K. D.został oskarżony o to, że:
w dniu 1 października 2011 roku w S. nieumyślnie spowodował śmierć D. H. (1) w ten sposób, że szarpał się z nim i popychał go, w wyniku czego pokrzywdzony upadł i doznał między innymi urazu głowy, obrażeń czaszkowo-mózgowych w postaci krwiaka podtwardówkowego po stronie lewej z ogniskami stłuczenia mózgu z obrzękiem mózgu, złamania kości sklepienia czaszki w okolicy potylicznej po obu stronach;
to jest o czyn z art. 155kk
Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze wyrokiem z dnia 11 kwietnia 2013r. w sprawie II K 1975/11:
I. uznał oskarżonego K. D.za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, to jest występku z art.155kk i za to na podstawie cytowanego przepisu wymierzył mu karę 3 lat pozbawienia wolności,
II. na podstawie art.46§1kk orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci zadośćuczynienia za doznaną krzywdę poprzez uiszczenie na rzecz D. H. (2), B. H., J. H. i A. H. kwot po 10.000 złotych dla każdego z nich,
III. na podstawie art.63§1kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 02.10.2011r. do dnia 04.10.2011r.,
IV. na podstawie art.29 ust.1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata T. K. kwotę 1140 złotych tytułem udzielonej oskarżonemu pomocy prawnej z urzędu w postępowaniu przygotowawczym i sądowym oraz kwotę 262,20 złotych tytułem podatku VAT,
V. na podstawie art.627kpk zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej D. H. (2) kwotę 1140 złotych tytułem zwrotu wydatków wynikających z zastępstwa procesowego,
VI. na podstawie art.624§1kpk w zw. z art.17 ust.1 ustawy o opłatach w sprawach karnych zwolnił oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, w tym od opłaty.
Wyrok ten zaskarżył w części dotyczącej orzeczenia o karze obrońca oskarżonego zarzucając:
1) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, mogący mieć istotny wpływ na treść orzeczenia, polegający na przyjęciu wcześniejszej karalności oskarżonego za czyn z art.339§1kk, podczas gdy wobec upływu 10 letniego okresu od wykonania kary pozbawienia wolności, na mocy art.107§1kk w zw. z art.317§1kk nastąpiło zatarcie skazania i zgodnie z treścią art.106kk winno być ono uważane za niebyłe, a tym samym nie może być uwzględniane na niekorzyść oskarżonego przy wyrokowaniu w przedmiocie kary,
2) obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a to art.4kpk, art.7kpk w zw. z art.410kpk przez wydanie wyroku skazującego bez wystarczającego uzasadnienia okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego,
3) rażącą niewspółmierność kary poprzez:
wymierzenie oskarżonemu kary 3 lat pozbawienia wolności zamiast kary pozbawienia wolności w niższym wymiarze z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby, przez błędne ustalenie co do opinii o oskarżonym i jego wcześniejszej karalności, przecenienie znaczenia funkcji kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa oraz niedocenienie faktu składania przez oskarżonego wyjaśnień od początku postępowania prowadzonego w sprawie, wyrażonej skruchy oraz żalu, a także faktu, iż zachowanie przypisane oskarżonemu nie odznaczało się wysokim stopniem agresji, brutalnością, a jak Sąd ustalił, polegało jedynie na popchnięciu pokrzywdzonego, co doprowadziło do wymierzenia oskarżonemu nazbyt surowej kary,
orzeczenie od oskarżonego na rzecz D. H. (2), B. H., J. H. i A. H. zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, poprzez uiszczenie kwot po 10.000 zł dla każdego z nich, bez należytego uwzględnienia sytuacji materialnej oskarżonego.
Stawiając powyższe zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu kary 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 5 lat oraz poprzez orzeczenie od oskarżonego na rzecz D. H. (2), B. H., J. H. i A. H. zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwotach nie wyższych niż po 3.000,00 zł dla każdego z nich.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje.
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.
Wprawdzie nie sposób odmówić słuszności skarżącemu, gdy podnosi, że zatarciu uległo – na podstawie art.107§1kk w zw. z art.317§1kk - skazanie K. D.prawomocnym wyrokiem Wojskowego Sądu Garnizonowego w Zielonej Górzez dnia 25 lutego 2002r. za czyn z art.339§1kk na karę 5 miesięcy aresztu wojskowego, wobec wykonania tej kary w okresie od 12 grudnia 2001r. do 12 maja 2002r., co wynika z zaświadczenia przedłożonego przez obrońcę na rozprawie apelacyjnej, to jednak podzielenie postawionego w tej części zarzutu rażącej niewspółmierności kary nie prowadzi do uznania, że kara wymierzona oskarżonemu za przypisane mu przestępstwo z art.155kk jest rażąco surowa.
W pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Rejonowy powołał się na uprzednią karalność oskarżonego, nie przyznał jej jednak szczególnego znaczenia, nie zaliczył wprost i wyraźnie do okoliczności obciążających, choć niewątpliwie do tej kategorii należy uprzednie skazanie sprawcy za przestępstwo umyślne. Szerzej odniósł się natomiast do innych okoliczności, które, zgodnie z art.53kk, należy uwzględniać przy wymiarze kary. I właśnie tym okolicznościom słusznie i w pełni zasadnie przyznał decydujące znaczenie.
W realiach tej konkretnej sprawy przy rozstrzyganiu o karze, jaką ponieść winien oskarżony zasadnicze i kluczowe znaczenie mają te okoliczności, które związane są z czynem jaki popełnił, w tym przede wszystkim jego społeczną szkodliwością, determinowaną między innymi zachowaniem oskarżonego w czasie czynu, okolicznościami w jakich działał, powodami, jakimi się kierował i motywami jakie mu towarzyszyły. W tym zaś zakresie ustalenia faktyczne poczynione zostały przez sąd pierwszej instancji prawidłowo, a podniesiony przez obrońcę zarzut ich wadliwości jawi się jako oczywiście niesłuszny.
Trafnie przyjął Sąd Rejonowy, że zachowanie oskarżonego było wyrazem całkowitego lekceważenia przez niego podstawowych norm obowiązujących w życiu społecznym. Nie dość, że publicznie i w sposób zwracający uwagę osób postronnych, znajdujących się w pobliżu, znieważał towarzyszącą mu dziewczynę i ubliżał jej, to na podjętą przez pokrzywdzonego w związku z tym interwencję zareagował zaczepnie i agresywnie, prowokująco i napastliwie Z zeznań S. Ł. jednoznacznie wynika, że po słownym zwróceniu mu uwagi przez pokrzywdzonego, który stanął w jej obronie, to oskarżony podszedł do D. H. (1) – nie zaś odwrotnie - wyzywając go przy tym. Pchnięcie pokrzywdzonego nastąpiło po tym jak po krótkiej szarpaninie pokrzywdzony zapowiedział wezwanie Policji. Tej treści oświadczenie sprowokowało oskarżonego do dalszych jeszcze bardziej nasilonych i agresywnych działań, bo tak określić należy silne i mocne pchnięcie pokrzywdzonego, efektem którego był upadek i uderzenie głową w chodnik. O tym, że oskarżony użył dużej siły przekonuje analiza obrażeń ciała doznanych przez pokrzywdzonego w wyniku zdarzenia, które były poważne. Jak wynika bowiem z protokołu sądowo-lekarskich oględzin, u pokrzywdzonego stwierdzono złamanie sklepienia czaszki w okolicy potylicznej po obu stronach, krwiak podtwardówkowy po stronie lewej z ogniskami stłuczenia mózgu w okolicy czołowej po lewej i prawej i skroniowej prawej z obrzękiem mózgu. Odwołać się w tym miejscu należy także i do zeznań świadka M. P., bezpośredniego obserwatora zdarzenia, który opisał je następująco –„poszkodowany po prostu się bronił, to działanie oskarżonego to było celowe nacieranie na pokrzywdzonego, raczej wyglądało to tak jakby oskarżony celowo chciał przewrócić pokrzywdzonego”, i dalej… „naciskanie na tego pokrzywdzonego człowieka…było…dość mocne”. Takie postępowanie oskarżonego w pełni zasadnie ocenione zostało jako wysoce społecznie szkodliwe, a motywy i pobudki jakimi się kierował podejmując je – odpowiedź, żeby nie powiedzieć odwet na interweniującym mężczyźnie – w ocenie tej tylko utwierdzają.
Na korzyść oskarżonego nie może przemawiać jego zachowanie po zdarzeniu, to, które miało miejsce już po upadku pokrzywdzonego, a które obrońca zdaje się kwalifikować jako udzielenie pomocy. Trudno w przeniesieniu pokrzywdzonego na chodnik i oddaleniu się z miejsca zdarzenia bez wezwania pogotowia i bez oczekiwania na jego przyjazd dopatrzeć się pozytywnej postawy oskarżonego i jego zainteresowania losem ofiary, jak ujmuje to autor skargi apelacyjnej. Z zeznań przywołanego powyżej świadka M. P. wynika, że oskarżony nie podjął żadnych działań mających na celu udzielenie pomocy pokrzywdzonemu, a zainteresowanie z jego strony jego stanem sprawdzało się do tego, że chodził wokół niego i mówił „żeby nie udawał”. To świadek wezwał pomoc, w takiej przy tym sytuacji, gdy inne obecne na miejscu osoby inicjatywy w tym zakresie w ogóle nie przejawiały. Uprawnia to do przyjęcia, że faktycznie oskarżony pozostawił pokrzywdzonego samemu sobie, a los ciężko rannego człowieka był mu w istocie obojętny.
Brak również podstaw, by zakwestionować to zapatrywanie Sądu Rejonowego, które dotyczy wyrażonej przez oskarżonego skruchy i żalu jako będących wyrazem instrumentalnego tylko traktowania przez niego tych czynności, bo obliczonych na uzyskanie łagodniejszej kary, z czym nie zgadza się obrońca. Dość odwołać się w tym miejscu do pierwszych wyjaśnień oskarżonego złożonych w postępowaniu przygotowawczym (k.29). Sposób w jaki oskarżony relacjonował zdarzenie, przedstawiał pokrzywdzonego i swoje zachowanie wobec niego , którego nie sposób odczytać inaczej aniżeli jako lekceważący i nonszalancki, wypowiadany lekkim tonem mimo poważnej sytuacji, nie pozwala podzielić stawianej w apelacji tezy o zrozumieniu przez niego naganności jego postępowania i szczerym żalu oraz skrusze.
Reasumując stwierdzić należy, że oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego Sąd Rejonowy wziął pod uwagę wszystkie istotne z tego punktu widzenia okoliczności i nadał im właściwe znaczenie. W świetle tych okoliczności kara wymierzona oskarżonemu w żadnym razie nie może być uznana za surową, niewspółmierną w takim stopniu, że wymagającą istotnego złagodzenia.
Wyeliminowanie zatem zakwestionowanego przez skarżącego ustalenia o uprzedniej karalności oskarżonego z podstawy rozstrzygnięcia o karze nie skutkuje koniecznością dokonania korekty zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części.
Nie można ponadto zgodzić się z obrońcą, gdy podnosi, że orzeczone na rzecz pokrzywdzonych kwoty tytułem zadośćuczynienia za doznaną przez każdego z nich krzywdę są niewspółmierne, bo nie uwzględniają sytuacji rodzinnej i materialnej oskarżonego. W związku z tak postawionym zarzutem zauważyć wypada, że oskarżony jest młodym człowiekiem, z akt sprawy nie wynika by stan jego zdrowia był tego rodzaju, że uniemożliwia mu wykonywanie pracy. W toku postępowania oskarżony podawał, że z zawodu jest mechanikiem, utrzymuje się z prac dorywczych, albo też, że pozostaje na utrzymaniu matki poszukując pracy, jak jednak wskazał, nie jest zarejestrowany jako osoba poszukująca zatrudnienia (k.173). Jest ojcem małoletniego dziecka, z jego oświadczenia wynika jednak, że nie łoży na jego utrzymanie. Powyższe okoliczności pozwalają na sformułowanie tezy, że oskarżony nie jest pozbawiony możliwości zarobkowania.
Zwrócić należy także uwagę na złożony charakter nałożonego na oskarżonego obowiązku zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Pełni on bowiem obok funkcji kompensacyjnej także i penalną. W tej sprawie, ta ostania nie pozwala uznać, że wysokość zadośćuczynienia na rzecz członków rodziny pokrzywdzonego określona została w zaskarżonym wyroku w kwotach nadmiernych, wymagających ich istotnego obniżenia.
Kierując się przedstawionymi motywami, Sąd Okręgowy utrzymał zaskarżony wyrok w mocy, uznając wniesioną apelację za oczywiście bezzasadną.
O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym orzeczono na podstawie art.29 ust.1 ustawy z dnia 26 maja 1982r. Prawo o adwokaturze, ich wysokość określając na podstawie §2 i §14 ust.2 pkt 4 oraz §19 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art.636§1kpk oraz na podstawie art.2 ust.1 pkt 5 w zw. z art.8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych.