Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 27 listopada 2019 r.

Sygn. akt VI Ka 1142/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: Sędzia Marek Wojnar

Sędziowie: Sebastian Mazurkiewicz

Michał Bukiewicz (del.) - spr

protokolant: protokolant sądowy – stażysta Marta Herc

przy udziale prokuratora Józefa Gacka

po rozpoznaniu dnia 27 listopada 2019 r.

sprawy S. F. syna W. i A. ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

P. Ś. syna A. i M. ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 280 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Północ w Warszawie

z dnia 5 kwietnia 2018 r. sygn. akt VIII K 681/13

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokatów N. W., K. M., A. K. kwoty po 723,24 zł obejmujące wynagrodzenie za pomoc prawną udzieloną z urzędu oskarżonym i oskarżycielce posiłkowej w postępowaniu odwoławczym oraz podatek VAT; zwalnia oskarżonych S. F. i P. Ś. od ponoszenia kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym przejmując wydatki tego postępowania na rachunek Skarbu Państwa.

Sędzia Sebastian Mazurkiewicz Sędzia del. Michał Bukiewicz Sędzia Marek Wojnar

Sygn. akt. VI Ka 1142/18

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wywiedziona przez obrońcę oskarżonego S. F. okazała się niezasadna, a wniosek o zmianę wyroku w sposób w niej określony nie zasługiwał na uwzględnienie. Zaprezentowana w treści apelacji argumentacja obrońcy, w ocenie Sądu Okręgowego, stanowi wyłącznie próbę polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu I Instancji.

W ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd Rejonowy poprawnie przeprowadził postępowanie, dokonał wszechstronnej analizy materiału dowodowego i mając na uwadze jego kompletność, ocenił go z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, nie wykraczając poza ramy sędziowskiego uznania, nakreślone w art. 7 k.p.k. Poczynione na tej podstawie właściwe ustalenia faktyczne pozwoliły na stwierdzenie, że S. F. popełnił zarzucany mu czyn zabroniony, opisany w treści art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

Na wstępie rozważań należy zaznaczyć, iż zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, o której mowa w treści art. 7 kpk, organ procesowy ocenia dowody i wyciąga z nich wnioski według wewnętrznego przekonania, nieskrępowanego regułami prawnymi. Zasada swobodnej oceny dowodów nie oznacza jednak, iż ocena ta ma charakter dowolny, albowiem sąd powinien wyjaśnić, w jaki sposób dowody ocenił i dlaczego wyciągnął z nich takie, a nie inne wnioski dotyczące konkretnych ustaleń faktycznych. Przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niemożności przypisania tej cechy innym dowodom, pozostaje pod ochroną art. 7 kpk wówczas, gdy jest ono poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, z uwzględnieniem zasady prawdy materialnej, zasady obiektywizmu, a także, gdy jednocześnie jest wyczerpująco oraz logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20.09.2007r., sygn. akt SNO 57/07).

Zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd I instancji, procedując w niniejszej sprawie, spełnił wszystkie wskazane wyżej wymogi i nie popełnił błędu w ustaleniach faktycznych. Dyrektywy swobodnej oceny zostały przez Sąd I instancji prawidłowo uwzględnione i dano temu wyraz w uzasadnieniu orzeczenia. Oceny tej nie sposób skutecznie kwestionować, zaś polemika uzasadnienia apelacji pozbawiona jest w tym zakresie rzeczowych argumentów. Choć istotnie odmienna ocena dowodów korzystna dla oskarżonego jest naturalnie prawem obrońcy, to nie wynika z niej jednak samo przez się, by ocena dokonana w sprawie przez Sąd orzekający charakteryzowała się dowolnością. Przeciwstawne stanowisku Sądu I instancji zarzuty są, zdaniem Sądu Okręgowego, przedstawione wybiórczo i nie odnoszą się do całości faktów wykazanych w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, których ocena w całokształcie doprowadziła do wydania wyroku. Skarżący nie wykazał skutecznie, aby rozumowanie Sądu Rejonowego, przy ocenie zgromadzonych w sprawie dowodów było wadliwe, bądź nielogiczne.

Zważyć zatem należy, iż w zakresie kwestionowanej przez skarżącego oceny zeznań świadków A. Ć. i M. M. (2) Sąd Okręgowy w całości podziela argumentację poczynioną w uzasadnieniu Sądu I instancji, nie widząc jednocześnie potrzeby czynienia ponownej analizy tożsamych okoliczności.

Obrońca dąży do wykazania, iż skoro pokrzywdzone A. Ć. i M. M. (2) (S.) w dniu zdarzenia były pod wpływem heroiny, to ich zeznania nie mogą stanowić pełnowartościowego dowodu w sprawie. Zauważyć należy, że tym zagadnieniem zajmował się już Sąd I instancji, o czym przekonuje bardzo skrupulatna ocena zeznań tych świadków dokonana przez Sąd meriti. Podkreślić należy, że treść zeznań obu pokrzywdzonych była ze sobą zbieżna co do miejsca zdarzenia, jego uczestników i przebiegu, dlatego też próba kontestowania możliwości relacjonowania przez pokrzywdzone zdarzenia nie mogła odnieść zamierzonego skutku. Uwadze Sądu I instancji nie umknął fakt, iż obie pokrzywdzone w chwili zdarzenia mogły być pod wpływem heroiny, to jednak okoliczność ta nie była tego rodzaju, aby skutecznie dyskwalifikować ich zeznania. W zakresie koncepcji Sądu Rejonowego przemawia również to, że zeznania obu pokrzywdzonych złożone na etapie postępowania przygotowawczego, znalazły potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, w tym w szczególności w wyjaśnieniach P. Ś.. Ponadto, oceniane były przez biegłych psychologów i biegłego psychiatrę. Oskarżony P. Ś. w postępowaniu przygotowawczym przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Opisał swoją rolę oraz oskarżonego S. F. w zakresie działań podejmowanych wobec pokrzywdzonych. W toku rozprawy również potwierdził obecność swoją oraz S. F. w miejscu i czasie zdarzenia. To całkowicie pozbawia trafności zarzut obrońcy o niewiarygodności całokształtu zeznań pokrzywdzonych wobec pierwotnego wskazania A. Z. jako sprawcy. Późniejsze rozpoznanie przez pokrzywdzone oskarżonych jako sprawców należy w świetle przywołanych wyjaśnień uznać za prawidłowe a wskazanie w toku penetracji terenu innej osoby jako omyłkę, która to rozbieżność została w pełni wyjaśniona i usunięta, patrząc na pozostały materiał dowodowy.

Skarżący nie zauważa, że sam fakt uzależnienia świadka od narkotyków nie może automatycznie przesądzać o niewiarygodności jego zeznań. Od osoby pozostającej pod wpływem środków odurzających wolno bowiem uzyskać informacje pozwalające podjąć organowi procesowemu czynności dowodowe, których wyniki mogą zostać zaliczone w poczet dowodów i wykorzystane do ustalenia podstawy faktycznej rozstrzygnięcia kwestii prawnych, np. uzyskać informacje o dowodach, których przeprowadzenie pozwoli rozstrzygnąć o odpowiedzialności oskarżonego za zarzucany mu czyn przestępny. Przesłuchanie sprawców przestępstwa lub świadków wskazanych przez nietrzeźwego pokrzywdzonego jest tak samo dopuszczalne, jak m.in. wykorzystanie dowodów rzeczowych zdobytych dzięki przeszukaniu przeprowadzonemu z naruszeniem przepisów prawa. To samo dotyczy osoby znajdującej się w stanie odurzenia środkami narkotycznymi (Z. M., Wyjaśnienia oskarżonego w procesie karnym i w prawie karnym materialnym. Komentarz do wybranych przepisów k.p.k., 2010, teza 8, L.).

Myli się autor apelacji twierdząc, że stan po użyciu heroiny pokrzywdzonych stanowi okoliczność wyłączającą swobodę wypowiedzi, o której mówi art. 171 § 7 k.p.k. W takiej sytuacji problem skutku spożycia narkotyków należało przenieść na płaszczyznę oceny dokonywanej zgodnie z art. 7 k.p.k. Ocena wypowiedzi obu pokrzywdzonych była przed Sąd Rejonowy szczególnie ostrożna i krytyczna, a uzyskane na tej drodze informacje były starannie konfrontowane z pozostałymi dowodami zgromadzonymi w sprawie, co potwierdza lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Sąd wyrokujący wszechstronnie zbadał w jakim stopniu spożywanie heroiny wpłynęło na prawidłowość postrzegania, zapamiętywania i odtwarzania zdarzeń przez pokrzywdzone, a także na ewentualne uleganie sugestii. Dokonując powyższego, Sąd I instancji doszedł do słusznego wniosku, iż depozycje składane przez A. Ć. i M. M. (2) są spójne i logiczne i stanowią pełnowartościowy materiał dowodowy. Z taką oceną zgadza się Sąd Odwoławczy.

W ocenie Sądu Okręgowego również ocena dowodu z opinii sądowo psychologicznych i psychiatrycznych została przeprowadzona w sposób prawidłowy. Dodać w tym miejscu trzeba, wbrew stanowisku obrońcy, że ocena dowodu z opinii biegłego nie jest dokonywana według kryterium wiarygodności w tym znaczeniu, że nie można „nie dać wiary biegłemu", odwołując się do wewnętrznego przekonania sędziego, czy też zasad doświadczenia życiowego. Opinia biegłego podlega, tak jak inne dowody, ocenie, jednakże, co odróżnia ją pod tym względem, to szczególne dla tego dowodu kryteria oceny, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej. Nie oznacza to, że jeżeli biegły wydał opinię, której obrońca nie akceptuje, to w takiej sytuacji istnieje automatyczny obowiązek sądu powołania kolejnego biegłego. Zgodnie z utrwalonym poglądem judykatury, sąd rozpoznający sprawę powinien zażądać dodatkowej opinii innych biegłych, jeżeli występuje rozbieżność, niezupełność lub niejasność opinii, a materiał dowodowy nie daje podstawy do oparcia się wyłącznie na opinii jednego biegłego, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca ( por. postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 24 kwietnia 2019 r., sygn. akt III KK 82/19). W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy ocenił bowiem prawidłowo sporządzone w sprawie opinie psychologa i psychiatry jako wiarygodne i zasługujące na pełną akceptację, a przy tym pełne, jasne, szczegółowe i logiczne. Nie dostrzegł w ich treści sprzeczności, a zatem nie istnieje potrzeba powołania nowych biegłych, co do okoliczności objętych przedmiotową opinią. Podważając opinię skarżący nie wyjaśnił na czym miałaby polegać ich niejasność lub niespójność. Oddalenie wniosku przez Sąd Rejonowy o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego lekarza z zakresu toksykologii było prawidłowe. Biegły toksykolog mógłby wypowiedzieć się czy osoba znajduje się pod wpływem środka odurzającego i jakiego rodzaju, nie zaś – jak twierdzi obrońca – ustosunkować się do „zdolności postrzegania, odbierania spostrzeżeń i relacjonowania zdarzeń” przez pokrzywdzone. Aby ocenić wątpliwości w tym zakresie, Sąd Rejonowy zasięgnął opinii odpowiednich biegłych psychologa oraz psychiatry i zdaniem Sądu Okręgowego osoby te dysponowały rzetelną i fachową wiedzą specjalistyczną oraz odpowiednim doświadczeniem zawodowym. Wniosek obrońcy jakoby toksykolog miał mieć wiedzę pełniejszą niż psychiatra na okoliczność zdolności postrzegania i odtwarzania spostrzeżeń przez osobę po zażyciu narkotyków jest nieuprawniony. Toksykolog nie jest władny oceniać stanów psychicznych, procesów myślenia i wyrażania myśli oraz spostrzeżeń. W zakresie swojej wiedzy specjalistycznej oceniać będzie o ile dysponuje stosownymi danymi, poziom zatrucia organizmu, wpływu toksyn na bezpieczeństwo życia i zdrowia. Badać będzie przyczyny zatrucia, analizuje czynniki toksyczne, mechanizm działania toksyn i proces ich przemian. W tych warunkach stanowiska biegłych psychologa i psychiatry w przedmiocie zeznań pokrzywdzonych były uprawnione, pełne i oparte na wystarczającej wiedzy specjalistycznej.

Nie można również - jak wywodzi skarżący - uznać, że Sąd orzekający wydał wyrok skazujący jedynie na podstawie wyjaśnień P. Ś.. Poczynione w sprawie ustalenia faktyczne są rezultatem analizy całokształtu materiału dowodowego, nie zaś jego części jak wskazuje obrońca. W tym świetle zarzut naruszenia przepisów art. 6 ust. 2 oraz art. 7 ust. 2 w zw. z art. 7 ust. 5 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) (...) z dnia 9 marca 2016 r. stanowi tylko próbę podjęcia przez obrońcę polemiki z wolnymi od wad ocenami Sądu Rejonowego, co nie mogło okazać się skuteczne.

Konsekwencją właściwej oceny dowodów były prawidłowe ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego a zatem kolejny zarzut błędu w ustaleniach faktycznych należy uznać za chybiony.

Oczywiście bezzasadny jest także narzut naruszenia przepisów prawa materialnego art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i art. 46§1 kk. Zgodzić należy się z obrońcą, że sprawca, który dokonuje zaboru w celu przywłaszczenia środków odurzających lub substancji psychotropowych niebędących w legalnym obrocie, nie popełnia przestępstwa kradzieży (w tym żadnej z form kradzieży kwalifikowanej, np. rozboju). Jednakże, w niniejszej sprawie oskarżonemu przypisano zabór rzeczy w postaci telefonu komórkowego, torebki z zawartością pieniędzy i leków, a nie jak twierdzi obrońca narkotyków. Niemniej jednak zarzut ten w istocie sprowadza się do zakwestionowania ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Rejonowy a do czego odniesiono się już wyżej.

Na podstawie § 17 ust. 2 pkt 4 i § 20 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu z dnia 3 października 2016 r. (Dz. U. z 2016 r. poz. 1714) Sąd Okręgowy zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokatów N. W., K. M., A. K. kwoty po 723,24 zł obejmujące wynagrodzenie za pomoc prawną udzieloną z urzędu oskarżonym i oskarżycielce posiłkowej w postępowaniu odwoławczym oraz podatek VAT. Sąd Okręgowy ocenił nakład pracy obrońcy S. F. proporcjonalnie do czynności w sprawie powziętych.

Powszechny w orzecznictwie jest pogląd, że jeżeli nakład pracy obrońcy lub pełnomocnika nie jest zdecydowanie ponadprzeciętny, to wynagrodzenie powinno odpowiadać wysokości jedynie stawki „minimalnej" /por. postanowienie SN z dnia 28 lipca 2016 r., IV KZ 37/16, LEX nr 2076411; wyrok SA w Krakowie z dnia 31 stycznia 2013 r., II AKa 252/12, LEX nr 1286550; postanowienie NSA z dnia 17 października 2012 r., II FZ 878/12, LEX nr 1244413/. W szczególności Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 25 czerwca 2014r., V ACa 60/14 /LEX nr 1496420/ przyjął, iż: „jeśli żadne nadzwyczajne okoliczności nie wystąpiły, a skala aktywności pełnomocnika pozostała na przeciętnym poziomie, to nie istnieją przesłanki do zasądzenia w sprawie wynagrodzenia wyższego od stawek minimalnych". Należy zauważyć, że w niniejszej sprawie żadne nadzwyczajne okoliczności nie nastąpiły. Oskarżony stanął pod zarzutem popełnienia jednego czynu, stopień trudności sprawy jak ocenił Sąd Rejonowy – nie był skomplikowany pod względem faktycznym, ani prawnym, a nadto udział obrońcy w rozprawach nie wymagał od niego ponadprzeciętnego czasu przygotowania się do reprezentowania interesów oskarżonego. Za każdy dodatkowy termin rozprawy przyznaną stosowną kwotę należności za pomoc prawną z urzędu. W niniejszej sprawie nie zaistniały szczególne, nadzwyczajne okoliczności, które powodowałyby zwiększenie nakładu pracy niezbędnej do prawidłowej realizacji obowiązków profesjonalnego pełnomocnika procesowego. Tym samym nie było podstaw do zmiany rozstrzygnięcia w przedmiocie wysokości kosztów za pomoc prawną udzieloną w I instancji jak i przyznania dwukrotności stawki minimalnej wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną z urzędu w II instancji.

Z uwagi, że apelacja zwrócona była co do winy Sąd Okręgowy dokonał również kontroli zaskarżonego orzeczenia pod względem wymierzonej oskarżonemu kary. W tym zakresie wskazać należy, iż nie było powodów, by wymierzoną oskarżonemu karę uznać za zbyt surową, w szczególności za rażąco niewspółmierną. Rażąca niewspółmierność kary zachodzi tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I instancji a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k. oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego. Na gruncie art. 438 pkt 4 k.p.k. nie chodzi o każdą, ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby - również w potocznym znaczeniu tego słowa - rażąco niewspółmierną, to jest niewspółmierną
w stopniu niedającym się wręcz zaakceptować ( zob. wyrok SN z dnia 2.02.1995r., II KRN 198/94, OSNKW 1995/5-6/33). W przekonaniu Sądu Okręgowego wymierzona oskarżonemu kara nie przekracza stopnia winy sprawcy, w należytym stopniu uwzględnia stopień społecznej szkodliwości czynu i spełnia cele prewencji indywidualnej i generalnej. Kara ta uwzględnia też kryteria określone w art. 53 k.k. – w żadnym razie nie jest karą rażąco niewspółmierną. Wymierzona oskarżonemu kara uwzględnia wszystkie okoliczności,
które winny zostać wzięte pod uwagę i nadaje im odpowiednie znaczenie. Tylko kara trzech lat i 10 miesięcy pozbawiania wolności spełni cele kary, zważywszy na wielokrotną karalność oskarżonego i sposób jego życia.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. Sąd Okręgowy zwolnił oskarżonych od uiszczenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając wydatkami Skarb Państwa. Oskarżeni są pozbawieni wolności i nie osiągają dochodów, które pozwoliłyby im na poniesienie tych kosztów.

Sędzia Sebastian Mazurkiewicz Sędzia del. Michał Bukiewicz Sędzia Marek Wojnar