Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 2864/18

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 15 stycznia 2020 r.

Pozwem z dnia 14 grudnia 2017 r. (data stempla pocztowego) W. K. wniósł o zasądzenie od C. Towarzystwa (...) spółki akcyjnej V. (...) w W. (dalej także jako: (...) S.A.”) kwoty 4080,22 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 października 2017 r. do dnia zapłaty. Ponadto powód domagał się zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podał, że zawarł z pozwanym umowę indywidualnego ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...). Wskazał, że w związku z rezygnacją z umowy ubezpieczenia, umowa ubezpieczenia została rozwiązana, a pozwany potrącił z rachunku powoda kwotę 4080,22 zł tytułem opłaty za umorzenie jednostek. W ocenie powoda, postanowienia umowy ubezpieczenia, na podstawie których pozwany zatrzymał żądaną pozwem kwotę są klauzulami niedozwolonymi ( pozew - k. 2-4).

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany C. Towarzystwo (...) S.A. V. (...) w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że świadczenie wykupu oraz postanowienia regulujące jego istotę, jako postanowienia umowy określające główne świadczenia stron w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. nie mogą być przedmiotem incydentalnej kontroli wzorca umowy dokonywanej przez Sąd. Ponadto podniósł, że zakwestionowane postanowienia nie stanowią klauzul niedozwolonych, gdyż nie kształtują praw i obowiązków powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając przy tym jego interes. Wyjaśnił, że pobrana na podstawie i zgodnie z § 22 ust. 2 OWU opłata nie stanowi sankcji za rezygnację z dalszego ubezpieczenia, a pełni rolę kompensacyjną, nie jest przy tym wygórowana i pozostaje w związku z realnie poniesionymi przez pozwanego kosztami objęcia powoda ochroną ubezpieczeniową (sprzeciw od nakazu zapłaty - k. 24-29v).

S ąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 22 marca 2012 r. W. K. zawarł z C. Towarzystwem (...) S.A. V. (...) w W. umowę indywidualnego ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...), potwierdzoną polisą nr (...), na podstawie której wyraził zgodę na objęcie go ochroną ubezpieczeniową przez pozwane towarzystwo zgodnie z ogólnymi warunkami ubezpieczenia. W. K. zobowiązał się do uiszczenia składek z tytułu ubezpieczenia podstawowego w wysokości 500 zł miesięcznie. W. K. przystąpił do ubezpieczenia począwszy od dnia 1 maja 2012 r., a umowa została zawarta na czas określony 37 lat ( okoliczności bezsporne, ponadto dowód: wniosek o zawarcie umowy indywidualnego ubezpieczenia na życie - k. 35-36).

W. K. nie miał możliwości negocjowania warunków zawieranej umowy, w tym wysokości opłaty zmiennej na wykup. Powód został wprawdzie poinformowany o tym, że w razie przedterminowego rozwiązania umowy poniesie koszty, niemniej jednak nie poinformowano go o wysokości opłaty ani przeznaczeniu opłaty ( dowód: zeznania świadka D. P. - k. 17-18 w aktach sprawy I Cps 58/19).

W ramach zawartej umowy obowiązywał wykorzystywany przez stronę pozwaną w ramach wykonywanej działalności ubezpieczeniowej wzorzec umowny o nazwie: „Ogólne warunki indywidualnego ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) (E3D)” wraz z Załącznikiem nr I określającym wysokość opłat i limitów (okoliczności bezsporne, ponadto dowód: OWU wraz z załącznikami- k. 12-16).

Zgodnie z § 22 OWU Towarzystwo pobiera z kwoty wypłacanego całkowitego wykupu lub częściowego wykupu opłatę stałą w wysokości określonej kwotowo w Załączniku nr I, Tabela opłat pkt 6. Niezależnie od opłaty stałej, w przypadku dokonywania całkowitego wykupu, Towarzystwo pobiera opłatę zmienną dotyczącą umarzanych aktywów powstałych w wyniku zainwestowania składek należnych w pierwszych dwóch latach okresu ubezpieczenia. Wysokość opłaty zmiennej stanowi równowartość łącznej wysokości opłat za prowadzenie rachunku, o którym mowa w § 19 ust. 3 pkt I, jakie byłoby pobrane od umarzanych aktywów, o których mowa w zdaniu poprzednim, gdyby były one utrzymane na rachunku do ostatniego dnia roku trwania umowy ubezpieczenia, w którym Ubezpieczony skończyłby 65 lat, nie dłużej jednak niż 10 lat licząc od początku okresu ubezpieczenia. Wysokość opłaty zmiennej oblicza się z uwzględnieniem cen jednostek z dnia umorzenia tych jednostek. Według § 19 ust. 3 pkt 1, Towarzystwo pobiera opłatę za prowadzenie indywidualnego rachunku należną za każdy miesiąc prowadzenia indywidualnego rachunku. Wysokość opłaty jako odpowiedni procent wartości aktywów zgromadzonych na rachunku jest określona w Załączniku nr I, Tabela opłat, pkt 2a, dla aktywów powstałych w wyniku zainwestowania składek funduszowych należnych w pierwszych dwóch latach okresu ubezpieczenia – opłata pobierana przez pierwsze 10 lat okresu ubezpieczenia, wynosi 0,75% miesięcznie (okoliczności bezsporne, ponadto dowód: OWU wraz z załącznikami- k. 12-16).

Umowa ubezpieczenia została rozwiązana 15 lutego 2017 r. Na rachunku powoda znajdowało się wówczas 11 393,75 zł. Pozwany wypłacił powodowi 7 313,53 zł, zatrzymując kwotę 4080,22 zł jako opłatę za umorzenie jednostek. Kwota ta nie została dotychczas wypłacona, pomimo kierowanych w tym przedmiocie wezwań do zapłaty (okoliczności bezsporne, ponadto dowód: pismo pozwanego z dnia 23 lutego 2017 r. – k. 8).

Pismem z 2 listopada 2017 r. (...) S.A. odmówiło powodowi wypłaty żądanej pozwem kwoty wskazując, że - w ocenie Towarzystwa- brak jest podstaw do stwierdzenia, że pobranie opłaty w związku z rozwiązaniem przedmiotowej umowy ubezpieczenia było bezpodstawne (okoliczności bezsporne, ponadto dowód: pismo pozwanego z 2 listopada 2017 r.– k. 9-11).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dowodów z dokumentów, a także kierując się regulacją art. 229 k.p.c. i art. 230 k.p.c. Dokumenty zgromadzone w aktach sprawy i powoływane w treści uzasadnienia Sąd uznał za wiarygodne, zostały one sporządzone przez właściwe podmioty, w granicach przysługujących im kompetencji oraz w formie przewidzianej przez przepisy. Wobec powyższego, Sąd nie znalazł żadnych podstaw do podważania ich autentyczności, czy też prawdziwości twierdzeń w nich zawartych, tym bardziej, że strony nie kwestionowały ich prawdziwości. Nie wystąpiły również żadne inne okoliczności mogące podważyć autentyczność przedłożonych do sprawy dowodów z dokumentów.

W toku postępowania przeprowadzony został dowód z zeznań świadka D. P.. Sąd uznał złożone przez świadka zeznania za wiarygodne w całości i nie znalazł podstaw do ich kwestionowania.

Sąd pominął z przesłuchania w charakterze strony powoda W. K.. Strona prawidłowo wezwana na rozprawę przed Sądem Rejonowym w Nowym Targu nie stawiła się w wyznaczonym terminie. Sąd mając na uwadze całokształt okoliczności ustalonych w toku postępowania uznał, że ponowne wzywanie powoda zmierzałoby wyłącznie do przedłużenia postępowania i nie prowadziłoby do dokonania ustaleń faktycznych istotnych z punktu widzenia zasadności powództwa. Podkreślenia wymaga, że dowód z przesłuchania stron nie ma charakteru obligatoryjnego w sprawach cywilnych, a jego przeprowadzenie konieczne jest wówczas, gdy brak jest możliwości przeprowadzenia innych dowodów lub gdy brak jest dowodów. Nie przesłuchanie strony może stanowić naruszenie art. 299 k.p.c. tylko wówczas, gdy mogło ono wpłynąć na wynik sprawy, rozumiany jako wyjaśnienie wszystkich istotnych i spornych okoliczności dotyczących stosunków prawnych pomiędzy stronami sporu, ale gdy dowód z przesłuchania strony był jedynym dowodem, którym dysponował sąd (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 5 czerwca 2009 roku, I PK 19/09, nie publ.).

Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego aktuariusza, powołanego na okoliczność, że opłata za wykup pozostawała w związku z kosztami ponoszonymi przez zakład ubezpieczeń, a sam produkt skonstruowano zgodnie z prognozą przepływów pieniężnych. Cel, któremu pobrana opłata miała służyć, powinien być określony w umowie, aby ubezpieczony miał wiedzę jakie koszty będzie zobowiązany ponieść w przypadku rozwiązania umowy. Biegły aktuariusz nie mógł zatem wypowiedzieć się co do okoliczności, których w umowie nie zawarto. Nieistotne także było, że pozwany wypłacił na rzecz agenta ubezpieczeniowego prowizję, skoro w umowie nie określono, że to powód jest zobowiązana do jej pokrycia. Z tych samych powodów Sąd pominął wnioski o dopuszczenie dowodów z dokumentów w postaci specyfikacji rozliczenia, oświadczenia o wpłacie prowizji na rzecz agenta i zbiorczego potwierdzenia przelewów.

S ąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Strona powodowa dochodziła zwrotu pobranej przez pozwanego opłaty z tytułu umorzenia jednostek na podstawie zawartej między stronami umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, a zawierającej w zakresie pobierania wyżej wskazanej opłaty, w jej ocenie, niedozwolone postanowienia umowne.

Zgodnie z art. 3851 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W myśl art. 3851 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Natomiast art. 3851 § 4 k.c. stanowi, że ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje.

Konsekwencje uznania klauzuli umownej za niedozwoloną zostały określone w art. 3851 § 2 k.c. Przepis ten stanowi, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. W świetle tego przepisu skutkiem prawnym zastosowania niedozwolonego postanowienia umownego jest jego swoista bezskuteczność, polegająca na tym, że postanowienie umowne uznane za niedozwolone nie wiąże konsumenta ze skutkiem ex tunc.

Powód zawarł z pozwanym umowę Indywidualnego ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) Fundusz (...), będącą umową mieszaną, z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, mających na celu inwestowanie kapitału. Umowa została zawarta na czas określony – 37 lat, z możliwością jej rozwiązania z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia (§32 ust. 1 Ogólnych Warunków Indywidualnego (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) Fundusz (...), zwanych dalej OWU). W przypadku rozwiązania umowy, pozwany zobowiązany był do dokonania całkowitego wykupu na rzecz ubezpieczonego na ostatni dzień wyceny, przypadający w okresie wypowiedzenia, to jest do umorzenia wszystkich jednostek zgromadzonych na rachunku ubezpieczonego (§32 ust. 3 w zw. z §21 OWU).

Łącząca strony umowa ubezpieczenia została rozwiązana 15 lutego 2017 r. Na rachunku W. K. znajdowało się wówczas 11 393,75 zł, z czego powodowi wypłacono 7313,53 zł. Pozostała część kwoty została przez pozwanego zatrzymana, jako opłata za umorzenie jednostek, określona w § 22 OWU.

W ocenie Sądu, przedmiotowa opłata stanowi świadczenie główne. Nie należy bowiem tracić z pola widzenia, że zawarta przez strony umowa miała mieszany charakter, a elementy ubezpieczeniowe były silnie związane z inwestycyjnym charakterem umowy. Wysokość świadczenia przysługującego powodowi była bowiem uzależniona od powodzenia inwestycji, w tym od wyceny jednostek. Nie można zatem twierdzić, że wypłata świadczenia inwestycyjnego po rozwiązaniu umowy stanowiła jedynie jej uboczny element. W związku z powyższym, co do zasady, postanowienia umowne dotyczące kształtu świadczenia inwestycyjnego, jako określające główne świadczenia stron, nie podlegają incydentalnej kontroli pod względem zgodności z cytowanym powyżej przepisem art. 3851 § 1 k.c. Niemniej jednak w okolicznościach niniejszej sprawy zachodzi wyjątek pozwalający na tę kontrolę (art. 3851 § 1 k.c. zdanie drugie).

W ocenie Sądu postanowienia umowne stanowiące dla pozwanego podstawę do wyliczenia i zatrzymania opłaty z tytułu umorzenia jednostek zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny. Treść tych postanowień jest tak skonstruowana, że konsument nie jest w stanie ustalić zakresu swojego zobowiązania, gdyż jego wysokość zależy od wyceny jednostek danych funduszy ustalonych na koniec dnia wyceny, na którą zlecono umorzenie jednostek. Należy przy tym podkreślić, że zgodnie z OWU zlecenie umorzenia jednostek wystawiane jest najpóźniej trzeciego dnia roboczego po dniu otrzymania przez pozwanego wniosku o całkowity wykup. Wycena jednostek nie jest zatem dokonywana w dniu rozwiązania umowy, a następuje to nawet do 3 dni po tym terminie. W tej sytuacji wysokość umorzonych jednostek może kształtować się w różnej wielkości, a konsument nie może z góry ustalić jego wysokości. Co więcej także pozwany nie mógłby ustalić tej wysokości, zarówno w chwili zawierania umowy jak i w późniejszym okresie, poza ewentualnymi symulacjami, które oczywiście niekoniecznie musiałyby odzwierciedlać rzeczywistą wysokość świadczenia.

Nie budziło wątpliwości, że W. K. w chwili zawierania umowy był konsumentem. Zgodnie z art. 221 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Pozwany w toku procesu nie kwestionował wskazanych w tym przepisie okoliczności decydujących o statusie powoda jako konsumenta.

Oczywistym jest również, że postanowienia, na podstawie których pobrana została opłata za umorzenie jednostek, stanowiły element ustalonych przez stronę pozwaną OWU i tym samym nie zostały uzgodnione z powodem indywidualnie, a powód poza wysokością składki nie miał wpływu na ich treść, gdyż nie były one przedmiotem negocjacji, kształtując równocześnie prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (przeciwną okoliczność w świetle art. 3851 § 4 k.c. musiałby udowodnić pozwany). Nie budzi przy tym wątpliwości, że postanowienia OWU stanowią wzorzec umowy, opracowany przed zawarciem umowy, zaproponowany konsumentowi przez kontrahenta.

Podstawowym elementem przyjętych w obrocie gospodarczym „dobrych obyczajów” jest zasada lojalności, uczciwości i szacunku wobec kontrahenta. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są takie działania, które zmierzają do niedoinformowania, dezinformacji, wykorzystania naiwności lub niewiedzy klienta, wprowadzenia go w błąd co do realnych obciążeń i ryzyka związanego z umową, oraz co do tego, jakie świadczenia na swoją rzecz zastrzegł przedsiębiorca. Z kolei „interes konsumenta” rozumiany jest szeroko, jako elementy ekonomiczne, związane z zachowaniem ekwiwalentności świadczeń oraz proporcjonalności obciążeń nałożonych na konsumenta, do realnych kosztów związanych z umową i wartości świadczeń uzyskanych przez konsumenta, oraz pozaekonomiczne, takie jak pewność obrotu, zaufanie, czas poświęcony na realizację swoich uprawnień, przekonanie o rzetelnym potraktowaniu przez drugą stronę umowy. Aby naruszenie interesów konsumenta przez klauzulę abuzywną nastąpiło w stopniu „rażącym”, musi mieć charakter znaczny, polegający na drastycznym odejściu od zasad uczciwego obrotu, lojalności, szacunku dla drugiej strony umowy.

Pozwany pobrał opłatę za umorzenie jednostek w wysokości 4080,22 zł. Postanowienia OWU nie określają na pokrycie jakich kosztów przeznaczona jest kwota środków zainwestowanych przez powoda. Nie zostało wskazane za jakie czynności ubezpieczyciela będzie ona pobrana. W trakcie trwania umowy na bieżąco były natomiast pobieranie z indywidualnego rachunku W. K. środki, na pokrycie opłat związanych z prowadzeniem rachunku. Brak informacji o tym, na co pobrana opłata za wykup zostanie przeznaczona, w szczególności czy pokryje prowizję agenta ubezpieczeniowego, jest niedoinformowaniem, czy wręcz dezinformacją powoda. W. K. nie mógł zatem realnie ocenić wszystkich aspektów umowy ubezpieczenia i podjąć decyzji, czy podejmuje ryzyko i wyraża zgodę na pokrycie wszystkich, bądź określonych kosztów bezpośrednich i pośrednich związanych z umową.

Obciążenie ubezpieczonego wskazanymi kosztami byłoby dopuszczalne, gdyby postanowienia umowy były sformułowane w sposób niebudzący wątpliwości. Tymczasem pozwany zaniedbał aspekt informacyjny, wprowadzając w treść umowy postanowienia abuzywne, przerzucające na konsumenta koszty związane z ryzykiem prowadzonej przez Towarzystwo działalności gospodarczej . Lojalność wobec strony nakazuje natomiast w sposób czytelny oznaczyć, że konkretne świadczenie jest karą umowną, czy też innym świadczeniem odszkodowawczym za przedterminowe zakończenie stosunku zobowiązaniowego, nie zaś ukrywać rzeczywisty sens spornej opłaty przed konsumentem.

Zgodnie z art. 385 § 2 k.c. wzorzec umowy powinien zostać sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały. Postanowienia niejednoznaczne tłumaczy się na korzyść konsumenta. Art. 12 ust. 3 i 4 ustawy z 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej stanowi natomiast, że ogólne warunki ubezpieczenia oraz umowa ubezpieczenia powinny być formułowane jednoznacznie i w sposób zrozumiały, a postanowienia sformułowane niejednoznacznie interpretuje się na korzyść ubezpieczającego, ubezpieczonego, uposażonego lub uprawnionego z umowy ubezpieczenia.

W nawiązaniu do stanowiska pozwanego dotyczącego poniesionych przez niego kosztów, sąd nie neguje faktu, że pozwany ponosi koszty w związku z rozwiązaniem umowy na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, ani prawa pozwanego do tego, aby w ww. kosztach partycypowała druga strona umowy, skoro decyduje się na przedterminowe rozwiązanie umowy. Jednakże w ocenie sądu obciążanie tego typu kosztami drugiej strony umowy jest dopuszczalne wyłącznie w sytuacji, gdyby postanowienia umowy zostały sformułowane w taki sposób, aby ich treść nie budziła wątpliwości. Tymczasem pozwany zaniedbał aspekt informacyjny względem powoda. Wyjaśnienie konsumentowi w postanowieniach ogólnych warunków umów, mechanizmu wyliczania opłaty zmiennej za wykup pozwoliłoby ubezpieczającemu realnie ocenić wszystkie aspekty proponowanej przez pośrednika umowy ubezpieczenia i ocenić, czy zawarcie umowy jest dla konsumenta rzeczywiście korzystne z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, które mogą nastąpić w przyszłości i skłonić go do ewentualnego wcześniejszego rozwiązania umowy, czy jednak nie (wyrok Sądu Najwyższego I CSK 149/13 LEX nr 1413038).

Dodatkowo wskazać należy, że pozwany jest przedsiębiorcą, zatem ponosi także ryzyko związane z prowadzoną przez siebie działalnością gospodarczą. Tymczasem pozwany przeniósł na konsumenta całość obciążeń i ryzyka związanego z zawartą umową, narzucając mu świadczenie o niejasnym charakterze (w praktyce bardziej zbliżone do kary umownej, choć określone jako „opłata”) i o niezrozumiałym dla konsumenta celu. Warto zauważyć, że pozwany określił to świadczenie jako „opłata związana z wykupem”, co sugerowałoby raczej, że celem świadczenia ma być pokrycie kosztów wykupienia polisy, tymczasem – jak się okazuje – w rzeczywistości zamiarem strony było zagwarantowanie sobie, że niezależnie od czasu trwania umowy klient skompensuje mu wszelkie koszty prowadzonej działalności. Dążenie strony pozwanej do zapewnienia sobie zysków i zredukowanie ryzyka związanego z negatywną oceną oferty strony pozwanej przez jej klientów, nie może prowadzić do obciążenia tymże ryzykiem oraz wszelkimi ponoszonymi przez niego kosztami drugiej strony umowy ubezpieczenia. Usprawiedliwienia dla powyższego nie stanowi nawet fakt, że umowa ubezpieczenia miała długoterminowy charakter, co spowodowało rozłożenie w czasie kosztów ponoszonych przez zakład ubezpieczeń. Lojalność wobec strony umowy nakazuje w sposób czytelny oznaczyć w takiej sytuacji, że konkretne świadczenie jest karą umowną, czy też innym świadczeniem odszkodowawczym za przedterminowe zakończenie stosunku zobowiązaniowego, nie zaś ukrywać rzeczywisty sens spornej opłaty przed konsumentem.

Co więcej, pozwany zalicza do kosztów rozwiązania umowy również koszt prowizji wypłacanej agentowi, przy czym konsument w momencie zawierania umowy nie jest informowany ile ona wynosi oraz, że to on będzie zobowiązany do jej zwrotu w formie opłaty likwidacyjnej w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy.

Zaprezentowane powyżej stanowisko co do niedozwolonego charakteru stosowanych przez pozwanego postanowień umownych znajduje potwierdzenie w orzecznictwie. Sąd w składzie orzekającym w niniejszej sprawie podziela pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 4 kwietnia 2013 r. (VI ACa 1324/12), że „uregulowanie stosunku prawnego w sposób, w jaki uczynił to pozwany pozostaje niewątpliwie w sprzeczności z zasadą ekwiwalentności świadczeń powodując tym samym nierównomierne rozłożenie praw i obowiązków stron umowy ze szkodą dla konsumenta. Pozwana na podstawie przedmiotowego postanowienia w sposób dowolny zatrzymuje część opłat uiszczonych przez klienta w związku z jego rezygnacją z ochrony ubezpieczeniowej. W ten sposób pozwana otrzymuje część świadczenia klienta, sama będąc zwolniona od spełnienia własnego świadczenia.”

Konkludując, w momencie rozwiązania umowy pozwany zobowiązany był do umorzenia jednostek zgromadzonych na rachunku ubezpieczonego i ich wypłaty ubezpieczonemu. Nie istniała bowiem podstawa prawna do pobrania opłaty za umorzenie jednostek, gdyż postanowienia OWU w tym zakresie miały charakter abuzywny i nie wiązały powoda. Wobec powyższego Sąd orzekł jak w pkt I sentencji wyroku, zasądzając na rzecz powoda kwotę 4080,22 zł, stanowiącą wysokość naliczonej i niewypłaconej powodowi zmiennej opłaty za wykup.

O odsetkach sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. – zgodnie z żądaniem pozwu, zasądzając odsetki ustawowe za opóźnienie od 13 października 2017 r. do dnia zapłaty.

Wobec uwzględnienia powództwa w całości o kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., czyli według zasady odpowiedzialności za wynik sprawy. Pozwany przegrał sprawę, zatem jest zobowiązany do zwrotu powodowi poniesionych przez niego kosztów procesu, na które złożyły się następujące należności: kwota 100 zł tytułem opłaty od pozwu, wynagrodzenie pełnomocnika procesowego będącego radcą prawnym w kwocie 900 zł ustalone na podstawie § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r., w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2015.1804, w brzmieniu obowiązującym w dacie wytoczenia powództwa oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, tj. łącznie 1017 zł.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji.

S. P. ł S.

Zarządzenie: odpisy wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego.