Sygnatura akt VI Ka 70/19
Dnia 24 września 2019 r.
Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący sędzia Grażyna Tokarczyk
Protokolant Aleksandra Studniarz
po rozpoznaniu w dniach 12 kwietnia i 24 września 2019 r.
sprawy A. J. syna R. i G.
ur. (...) w N.
obwinionego z art. 86§1 kw
na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego
od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach
z dnia 11 października 2018 r. sygnatura akt VI W 201/18
na podstawie art. 437 kpk, art. 438 kpk w zw. z art. 109 § 2 kpw i art. 119 § 2 pkt 1 kpw
1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że uniewinnia obwinionego od popełnienia zarzucanego mu wykroczenia z art. 86§1 kw;
2. kosztami postępowania w sprawie obciąża Skarb Państwa.
Transkrypcja uzasadnienia wygłoszonego
w dniu 24 września 2019 r. w sprawie VI Ka 70/19
w zakresie znaczników czasowych 00: 10:54 – 00:16:01
[Przewodniczący 00:10:55.792] Uzasadnienie. Apelacja obwinionego wywiedziona
w niniejszej sprawie okazała się uzasadniona. Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w nie dosyć wnikliwy sposób dążąc do ustalenia prawidłowego stanu faktycznego. Przekonują o tym już wyjaśnienia złożone przez obwinionego w toku postępowania odwoławczego. Prezentowany przebieg zdarzenia z uwzględnieniem miejsca włączenia się do ruchu przez kierującego R. (...) oraz droga, którą poruszał się obwiniony od momentu wjazdu na ulicę (...) poddawał w wątpliwość rzetelność twierdzeń Ł. T.. Również w kontekście przedstawionych przez niego okoliczności dotyczących dostrzeżenia samochodu obwinionego, co musiało skutkować odmienną oceną zachowania Ł. T. na drodze niż ta, którą zaprezentował Sąd I instancji. Dodatkowo nie można zapominać, że percepcja Ł. T. była ograniczona, co wynikało z jego relacji
o doręczeniu przesyłki przy posługiwaniu się nawigacją której i tak nie potrafił prawidłowo odczytać skoro wjechał w miejsce uniemożliwiające mu dojazd do adresata i doręczenie przesyłki. Aby poprawnie tę czynność wykonać koniecznym było z jego strony zawrócenie na jezdni ulicy (...), aby jak sam zeznał następnie włączyć się do ruchu sprzed posesji nr (...), gdzie został dostrzeżony przez obwinionego. Niewątpliwie tym był zaabsorbowany. Co istotne jednak sam przyznał, że nie tylko widział pojazd obwinionego, ale i to, że pojazd ten wyprzedza go. Z tego punktu widzenia to czy dostrzegł włączony kierunkowskaz czy nie nie ma znaczenia dla odpowiedzialności obu uczestników tego zdarzenia. Niewątpliwe jest bowiem to, że Ł. T. widział, że inny uczestnik ruchu kierujący swoim pojazdem podjął manewr wyprzedzania i wyprzedza go. To nakazywało mu zaniechanie przyspieszania. Nie dostosował się do tego zakazu wynikającego wprost z Ustawy prawo o ruchu drogowym. Wszelkie wątpliwości jakie mogły się rodzić w niniejszej sprawie rozwiała opinia biegłego
z zakresu techniki motoryzacji. Biegły uwzględniając topografię miejsca zdarzenia, sposób poruszania pojazdów kierowanych przez uczestników kolizji, deklarowany tor ruchu tych pojazdów, co nie było sporne oraz uszkodzenia powstały w samochodach w sposób stanowczy i jasny i pełny wykazał, że nie są prawdziwymi twierdzenia Ł. T.
o zajechaniu mu drogi przez obwinionego w końcowej fazie realizowanego wyprzedzania. Za takim wnioskiem przemawia szereg wskazanych przez biegłego okoliczności, ale najbardziej obrazowym jest złożenie lewego bocznego lusterka w samochodzie prowadzonym przez Ł. T.. Jak wykazał biegły w wypadku uwzględnienia zeznań Ł. T.,
a zatem zgodzenia się z twierdzeniem, że to P. uderzył w prowadzony przez niego pojazd, przetarł mu lewy bok z przodu, czyli prędkość samochodu obwinionego była wyższa niż R. (...) to lewe lusterko zewnętrzne tego pojazdu nie mogłoby się złożyć
w kierunku drzwi samochodu, ale przeciwnie zostałoby wygięte w kierunku przodu. To właśnie przekonuje, że przyspieszał on gdy obwiniony realizował wyprzedzanie i to Ł. T. najechał na samochód P. zatem to ten uczestnik ruchu drogowego spowodował stan zagrożenia bezpieczeństwa nie upewniając się czy może bezpiecznie włączyć się do ruchu. Zupełnie karygodnym było natomiast przyspieszanie w chwili kiedy był wyprzedzany przez obwinionego, który to manewr już był manewrem obronnym na stan zagrożenia
w postaci włączenia się do ruchu przez Ł. T. w bliskiej odległości przed obwinionym. Mając te okoliczności na względzie Sąd Odwoławczy ustalił, że to nie A. J. naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, obwiniony samochód prowadził zgodnie z przepisami ten ruch regulującymi oraz zasadami prawidłowej techniki jazdy. Z tego powodu należało zmienić zaskarżony wyrok i uniewinnić obwinionego A. J. od popełnienia zarzuconego mu wykroczenia. Konsekwencją takiego rozstrzygnięcia jest obciążenie kosztami postępowania w całości Skarbu...
Zatwierdzono transkrypcję dnia 8 października 2019 roku