Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: X C 186/19 upr.

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 sierpnia 2019 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu X Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Paweł Liberadzki

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Aneta Bober

po rozpoznaniu w dniu 24 lipca 2019 r. w Toruniu

sprawy z powództwa (...) Funduszu Inwestycyjnego Zamknięty-Subfunduszu KI 1 w W.

przeciwko S. O.

Roszczenia z umowy pożyczki

orzeka:

I.  zasądzić od pozwanego S. O. na rzecz powoda (...) (...) w W. kwotę 3.588,52 zł (trzy tysiące pięćset osiemdziesiąt osiem złotych pięćdziesiąt dwa grosze) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 września 2018 roku do dnia zapłaty;

II.  zasądzić od pozwanej na rzecz powoda kwotę 962,00 zł (dziewięćset sześćdziesiąt dwa złote) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt X C 186/19

UZASADNIENIE

Powód (...) (...) z siedzibą w W. dnia 21 września 2018 r. wniósł do Sądu Rejonowego (...) powództwo przeciwko pozwanej S. O. (k. 3 i n.). Domagał się w nim zapłaty 3588,52 zł wraz z odsetkami i kosztami procesu, którą to kwotę wywodził z umowy pożyczki zawartej w 2016 roku pomiędzy pozwaną a poprzednikiem prawnym powoda.

Referendarz sądowy w (...) sądzie dnia 22 października 2018 r. wydał nakaz zapłaty zgodny z żądaniem pozwu (k. 6 v.). Orzeczenie to wkrótce utraciło jednak swą moc wobec skutecznego wniesienia sprzeciwu przez stronę pozwaną (k. 7 v. i n.). W swoim piśmie pełnomocnik pozwanej podnosił, że powód nie wykazał istnienia roszczenia ani w zakresie należności głównej, ani też ubocznych, wskazywał, że nie wykazał przejścia uprawnień z pierwotnego wierzyciela na powoda oraz zarzucał pożyczkodawcy stosowanie klauzul abuzywnych. W uzasadnieniu sprzeciwu strona pozwana argumentowała, że nie przedstawiono dowodu na rzeczywiste udostępnienie pozwanej środków finansowych, o których mowa w umowie; podważano przy tym wartość dowodową wyciągu z ksiąg rachunkowych funduszu inwestycyjnego. W konsekwencji sąd w Lublinie postanowieniem z dnia 16 listopada 2018 r. przekazał sprawę tutejszemu Sądowi według właściwości miejscowej do rozpoznania sprawy (k. 11).

Wezwany do uzupełnienia braków formalnych pozwu powód przedłożył m.in. umowę przelewu wierzytelności, dokumenty związane z zawarciem pierwotnej umowy pożyczki a także dokumentację działań windykacyjnych (k. 18 i n.). Jednocześnie przedłożono odpowiedź na sprzeciw (k. 83 i n.), w której powód podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko. Argumentowano, że umowa pożyczki zawarta z pożyczkodawcą przez pozwaną spełniała wszystkie wymogi ustawy o kredycie konsumenckim oraz w żaden sposób nie naruszała przepisów o niedozwolonych klauzulach umownych. Odrzucono także argument strony pozwanej dotyczący braku legitymacji czynnej.

W swojej replice z 18 kwietnia 2019 r. (k. 93 i n.) pełnomocnik pozwanej wytykał stronie przeciwnej nieudowodnienie wypowiedzenia umowy. Dodatkowo raz jeszcze kwestionowano skuteczność umowy cesji oraz abuzywność zapisów umowy, precyzując, że chodzi o prowizję. W dalszym toku postępowania strona powodowa podtrzymała swoje stanowisko, dołączając dowód przelewu kwoty pożyczki na rzecz pozwanej (k. 98 in., k. 104 i n.).

Sąd ustalił, co następuje

Pozwana co najmniej od stycznia 2016 roku była klientką przedsiębiorstwa (...).pl spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W.. Dnia 12 grudnia 2016 r. zawarła ze Spółką ramową umowę pożyczki, zgodnie z którą udostępniono jej środki finansowe w kwocie 3000 zł. Całkowita kwota do zapłaty miała wynieść 4647 zł płatnych w 12 miesięcznych ratach (po 387,25 zł, do 29 grudnia 2017 r.). Umowa nie przewidywała pobierania odsetek kapitałowych, a jedynie jednorazową prowizję w wysokości 1647 zł związaną z faktem wypłaty środków. W przypadku opóźnienia w spłacie umowa przewidywała naliczanie odsetek karnych w wysokości dwukrotności sumy stopy referencyjnej NBP oraz 5,5 punktów procentowych. Dla pożyczkodawcy przewidziano także możliwość wypowiedzenia umowy za upływem 30-dniowego terminu w przypadku braku spłaty zadłużenia.

Dowód:

– ramowa umowa pożyczki nr (...), k. 59–66,

– formularz informacyjny dotyczący pożyczki konsumenckiej, k. 67–69,

– wykaz wiadomości telefonicznych, k. 77,

– dowód przelewu z dnia 20.12.2016 r., k. 99.

Pozwana swoje zobowiązania spłaciła jedynie częściowo, a cała pozostała kwota stała się wymagalna w momencie upływu terminu płatności ostatniej raty. Wobec tego pożyczkodawca przeniósł swoją wierzytelność na powoda w drodze umowy cesji z dnia 22 marca 2018 r. Podczas przelewu wierzytelności zobowiązanie pozwanej powiększone o odsetki za opóźnienie określono na kwotę 3509,17 zł. Bezpośrednio po przeprowadzeniu transakcji pozwana została o niej powiadomiona, a niewiele później otrzymała wezwanie do zapłaty zaległej kwoty. Działania powoda nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, wobec czego sprawa została skierowana na drogę postępowania sądowego.

Dowód:

– wykaz wiadomości telefonicznych, k. 77,

– umowa przelewu wierzytelności w ramach procesu sekurytyzacji z dnia 22.03.2018 r. wraz z wyciągiem z załącznika do niej, k. 34–49

– zawiadomienie o zmianie wierzyciela z dnia 22.03.2018 r., k. 78,

– wezwanie do zapłaty z dnia 4.04.2018 r., 79.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w całości na podstawie załączonych do akt sprawy dokumentów, które złożyła tam strona powodowa. Wobec nieprzedstawienia przez stronę przeciwną żadnych dowodów na poparcie tez wywodzonych w sprzeciwie od nakazu zapłaty a także z uwagi na niestawiennictwo strony pozwanej na rozprawie Sąd ocenił zgromadzony materiał dowodowy za przekonujący i w pełni wiarygodny. Choć strony zajęły w sprawie fundamentalnie rozbieżne stanowiska, to jednak zasadniczo żadna nie kwestionowała prawdziwości przedłożonych dokumentów. Tworzyły one spójne, choć nie zawsze pełne odzwierciedlenie wydarzeń, które w efekcie doprowadziły do niniejszego postępowania. Sąd nie podzielił uwag strony powodowej co do dokumentów związanych z umową cesji.

Sąd zważył, co następuje

W niniejszej sprawie dla oceny zasadności roszczenia zgłoszonego w pozwie, a następnie pozytywnie ocenionego przy wydawaniu nakazu zapłaty przez referendarza sądowego w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód w Lublinie należało przeanalizować zarzuty zgłaszane przez pełnomocnika strony pozwanej. Jak przytaczano we wcześniejszych fragmentach niniejszego uzasadnienia podważał on zarówno istnienie stosunku zobowiązaniowego, jak i legitymację czynną powoda z uwagi na treść umowy cesji. Dodatkowo pozwana i jej pełnomocnik zarzucali pożyczkodawcy zastosowanie w przedstawionej klientce umowie niedozwolonych klauzul abuzywnych.

W pierwszej kolejności należało pochylić się nad zarzutem niewykazania udostępnienia pozwanej jakichkolwiek środków finansowych. Pełnomocnik pozwanej wskazywał, że nie wiadomo jaka kwota pożyczki i czy w ogóle została przekazana pożyczkobiorcy. Argumentował przy tym, że powód ewentualne dowody powinien zgłosić na pierwszym etapie postępowania, czego nie uczynił. Sąd przyjął jednak stanowisko, zgodnie z którym złożenie dowodu przelewu na późniejszym etapie postępowania było dopuszczalne, gdyż potrzeba jego przedstawienia Sądowi powstała w istocie dopiero wobec działania strony przeciwnej. Powód mógł spodziewać się, że przedłożone pierwotnie dowody okażą się wystarczające, zaś wobec częściowej spłaty pożyczki pozwana nie będzie kwestionowała jako takiego faktu jej otrzymania. Dlatego też przedłożony wraz z pismem z 17 kwietnia 2019 r. dowód przelewu z 20 grudnia 2016 r. kwoty 3000 zł na rachunek bankowy, którego odbiorcą miała być pozwana sprawia, że argumenty strony pozwanej należało w tym zakresie uznać za całkowicie chybione. Dodatkowo już na etapie postępowania elektronicznego, gdzie dowody są jedynie przywoływane, kwestionowano w tym względzie wartość dowodową wyciągu z ksiąg bankowych funduszu inwestycyjnego który w tej sprawie w ogóle nie został złożony.

Drugi z zarzutów strony pozwanej dotyczył nieprawidłowego przebiegu cesji wierzytelności bądź jej nieudowodnienia. I w tym zakresie Sąd nie podzielił uwag pełnomocnika pozwanej. Pożyczkodawcę łączyła z powodem umowa przelewu wierzytelności z 22 marca 2018 r. Wyciąg z załącznika nr 2 do umowy został potwierdzony przez występującego w sprawie radcę prawnego za zgodność z oryginałem. Fakt przelewu został także potwierdzony w sposób pośredni w adresowanym do pozwanej załączonym do akt wspólnym piśmie obu stron umowy cesji. W ocenie Sądu tak sporządzony komplet dokumentów uprawniał do przyjęcia, że wierzytelność z tytułu umowy pożyczki przysługiwała i wciąż przysługuje powodowi w niniejszej sprawie. Argumenty pełnomocnika pozwanego odnośnie wymogów formalnych byłyby godne uwagi w przypadku sprawy o nadanie klauzuli wykonalności na rzecz następcy prawnemu wierzyciela, co uregulowano w art. 788 k.p.c. W rozpoznawanym jednak przypadku takie wymogi nie zostały na powoda nałożone, także z tej przyczyny, że jak dotąd w sprawie pomiędzy stronami nie został wydany tytuł wykonawczy. W konsekwencji na uwzględnienie nie zasługiwał także zarzut dotyczący braku legitymacji procesowej czynnej po stronie powodowej, gdyż ta niejako z definicji przysługiwać musi wierzycielowi w sprawie o zapłatę.

Dodatkowo pełnomocnik pozwanego zarzucał powodowi posługiwanie się umową pożyczki zawierającą niedozwolone klauzule, które w konsekwencji nie obowiązują konsumenta. Argument ten zgłoszony został w sprzeciwie od nakazu zapłaty, choć w ogóle nie znalazł się w uzasadnieniu tego pisma. Myśl tę rozwinięto dopiero na dalszym etapie postępowania, w piśmie z 18 kwietnia 2019 r. Kwestia klauzul abuzywnych uregulowana została w art. 385 1 k.c., który określa, że postanowienia umowny zawieranej z konsumentem nie wiążą go, jeżeli nie były z nim indywidualnie uzgadniane, kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesu, o ile nie dotyczą głównego świadczenia umowy określonego w sposób jednoznaczny. Strona pozwana zarzut abuzywności kierowała w stronę prowizji wynoszącej w niniejszym przypadku 1647 zł. Ze szczątkowego uzasadnienia zgłoszonego zarzutu nie sposób było wywieść wniosku co do tego, co konkretnie tak wyliczonej opłacie zarzuca pełnomocnik pozwanej.

Przechodząc do analizy przesłanek ustawowych, w pierwszej kolejności należało wskazać, że pozwana z całą pewnością występowała w sprawie jako konsumentka, a postanowienia umowne najprawdopodobniej nie były z nią konsultowane. W ocenie Sądu prowizja nie stanowi także głównego świadczenia umowy pożyczki. Dlatego kluczowe dla oceny zarzutu pozwanego było dokonanie oceny, czy tak określona opłata kształtowała prawa i obowiązki pozwanego w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i czy rażąco naruszała jej interesy. Wydaje się, że odpowiedź na oba pytania winna być przecząca. Sąd podzielił w tym zakresie stanowisko strony powodowej wyrażone w piśmie z 10 maja 2019 r. (k. 107 i n.). Strona pozwana spośród licznych ofert dostępnych na rynku zdecydowała się na zawarcie umowy właśnie z poprzednikiem prawnym powoda. Treść umowy nie była sporządzona w sposób zwodniczy. Kapitał pożyczki wyniósł 3000 zł, zaś prowizja – przy braku jakichkolwiek odsetek kapitałowych – 1647 zł. Tak określona kwota nie przekracza przy tym granic wyznaczonych przez art. 36a ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim, zgodnie z którym w pozaodsetkowy koszt kredytu udzielonego na rok nie może przekroczyć 55% wartości kapitału. W rozpoznawanym przypadku obie te wartości są w zasadzie równe. Nie chcąc powtarzać argumentacji wskazanej przez powoda w przywołanym wyżej piśmie należy jedynie wspomnieć, że na wynagrodzenie pożyczkodawcy składa się kilka elementów, w tym wynagrodzenie za korzystanie przez pożyczkobiorcę z cudzych środków finansowych (którego w tym przypadku W..pl się zrzekła), zwrot wydatków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej: wynajmem pomieszczeń, wypłatą wynagrodzeń pracowników, innymi kosztami stałymi. Jednak nie można zapominać, że pożyczkodawca ponosi także ryzyko związane z nieterminową spłatą lub jej całkowitym brakiem ze strony części pożyczkobiorców. Ponadto przedsiębiorstwa pożyczkowe działają w realiach rynkowych i jako podmioty gospodarcze nastawione są na przynoszenie właścicielom zysku. Z tego powodu Sąd nie mógł zgodzić się z domniemanym stanowiskiem pełnomocnika pozwanego, jakoby wysokość ustalonej i naliczonej prowizji była zbyt wysoka. W szczególności zaś w ocenie Sądu nie zaszły podstawy, by uznać ją za rażąco naruszającą interesy pozwanego dodatkowo kształtującą jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami.

Jedynie na marginesie należy wskazać, że całkowicie bezzasadny okazał się zarzut niedoręczenia pozwanej wypowiedzenia umowy, gdyż dochodzona pozwem kwota stała się wymagalna nie na skutek wypowiedzenia umowy a upływu terminu płatności poszczególnych rat.

Biorąc pod uwagę, że jedynym zgłoszonym przez stronę pozwaną środkiem dowodowym w niniejszej sprawie miało być przesłuchanie pozwanej w charakterze strony, ta zaś nie stawiła się na rozprawie, należało uznać, że w świetle dowodów przedstawionych przez powoda powództwo należało ocenić jako w pełni udowodnione i zasadne. W tym stanie rzeczy Sąd w pkt. I na podstawie art. 720 k.c. zasądził kwotę dochodzoną pozwem wraz z odsetkami za opóźnienie od tej kwoty od dnia 21 września 2018 r.; jako że dnia poprzedniego odsetki – zgodnie z wyliczeniem przedstawionym na k. 80 – została skapitalizowane.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 pkt 3 k.p.c. zasądzając je w całości od strony przegrywającej – pozwanej – na rzecz strony wygrywającej – powodowej. Na wskazaną w pkt. II sentencji sumę złożyły się: opłata sądowa od pozwu w kwocie 45 zł (ustalona na podstawie art. 19 ust. 2 pkt. 2 w zw. z art. 13 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 505 37 § 1 k.p.c. a contrario), koszt zastępstwa procesowego w kwocie 900 zł (ustalony na podstawie § 2 pkt 3 rozporządzenia w sprawie opłat za czynności radców prawnych) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł (ustalona na podstawie art. 1 ust 1 pkt 2 ustawy o opłacie skarbowej w zw. z pkt IV załącznika).