Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI P 117/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 07 marca 2019 r.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie, VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSR Joanna Napiórkowska - Kasa

Ławnicy: Adam Borysiewicz, Magdalena Kośmicka - Matras

Protokolant: protokolant sądowy Aleksandra Łaszuk

po rozpoznaniu w dniu 21 lutego 2019 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa E. P.

przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę, odszkodowanie z tytułu utraconego wynagrodzenia

I.  Oddala powództwo.

II.  Zasądza od powódki E. P. na rzecz pozwanej (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 960 zł. (dziewięćset sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Adam Borysiewicz SSR Joanna Napiórkowska – Kasa Magdalena Kośmicka - Matras

Sygn. akt VI P 117/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 13 marca 2015 roku (data na kopercie) powódka E. P. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 18.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 28 stycznia 2015 roku tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę.

W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że dnia 16 października 2014 roku otrzymała drogą ustną i mailową informację stanowiącą przyrzeczenie awansu na dyrektora hotelu. Od tego momentu miała ona pełnić obowiązki kierownika recepcji i jednocześnie wdrażać się w funkcję kierownika hotelu. Powódka dalej wskazała, że dnia 28 stycznia 2015 roku podpisała pod wpływem emocji i groźby zwolnieniem dyscyplinarnym pismo datowane na 26 stycznia 2015 roku zawierające jej prośbę o rozwiązanie stosunku pracy za porozumieniem stron. Jednocześnie powódka podkreśliła, że nigdy nie kierowała do pracodawcy z własnej inicjatywy prośby o rozwiązanie stosunku pracy oraz, że była wzorowym pracownikiem.

(pozew – k. 1 - 6)

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa. W uzasadnieniu swego stanowiska pozwana podała, że stosunek pracy pomiędzy stronami ustal w wyniku rozwiązania za porozumieniem stron, powódka zaś nie zdołała skutecznie uchylić się od swego oświadczenia woli w tym przedmiocie. Pozwana zaprzeczyła, aby powódka była zastraszana, jednocześnie pozwana podała, że samo zagrożenie przez pracodawcę rozwiązaniem umowy o pracę za wypowiedzeniem z pracownikiem nie jest działaniem bezprawnym.

(odpowiedź na pozew - k. 35 – 43)

Pismem procesowym z dnia 7 stycznia 2016 roku powódka ostatecznie sprecyzowała powództwo wnosząc o zasądzenie na jej rzecz:

- kwoty 10.710,00 zł tytułem odszkodowania na podstawie art. 45 w zw. z art. 47 1 KP,

- kwoty 7.290,00 zł tytułem utraconego wynagrodzenia powódki, jakie powinna otrzymać po promesie awansu w ciągu trzech miesięcy na podstawie art. 471 KC w zw. z art. 300 KP.

(pismo procesowe z dnia 07.01.2016r. – k. 79 – 83)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka była zatrudniona w pozwanej spółce od 28 września 1997 roku, początkowo na podstawie umowy o pracę na okres próbny od dnia 28 września 1997 roku, następnie na podstawie dwóch kolejnych umów na czas określony, a od 1 marca 1998 roku na podstawie umowy na czas nieokreślony. Powódka początkowo pracowała na stanowisku barmanki, od 1 października 1998 roku na stanowisku recepcjonistki, a od 15 marca 2004 roku pracowała na stanowisku specjalisty ds. rezerwacji. Od dnia 1 marca 2013 roku powódka zajmowała stanowisko kierownika recepcji. Średnie miesięczne wynagrodzenie powódki liczone jak ekwiwalent za urlop wynosiło 3.570,00 zł brutto.

(dowód: umowa o pracę na okres próbny – k. 2 cz. B a/o powódki, umowy o pracę na czas określony – k. 6 i 8 cz. B a/o powódki, umowa o pracę na czas nieokreślony – k. 12 cz. B a/o powódki, aneks z dnia 24.09.1998r. – k. 14 cz. B a/o powódki, aneks z dnia 10.03.200r. – k. 40 cz. B a/o powódki, aneks z dnia 20.02.2013r. – k. 89 cz. B a/o powódki, zaświadczenie o wynagrodzeniu – k. 51)

Powódka zajmowała stanowisko kierownika recepcji w hotelu (...). Do jej obowiązków na tym stanowisku należało m. in.:

- sprzedaż usług hotelu,

- optymalizacja wykorzystania miejsc hotelowych, średniej ceny i frekwencji, znajomość i stosowanie się do zasad polityki cenowej,

- zapewnienie podejmowania efektywnych działań na rzecz zwiększenia sprzedaży,

- ustalanie zasad płatności za pobyt,

- śledzenie rejestru rezerwacji,

- negocjowanie warunków umów,

- optymalizowanie przychodów z działalności hotelowej, maksymalizowanie przychodów i minimalizowanie kosztów,

- sprawdzanie zasadności i efektywności udzielania rabatów przez podległych pracowników,

- koordynowanie organizacji imprez z innymi działami,

- regularne organizowanie odpraw, zebrań informacyjnych dla pracowników.

Powódka była odpowiedzialna za zapewnienie prawidłowego funkcjonowania recepcji i rezerwacji, kierowanie pracą przyporządkowanych jej pracowników, sprzedaż usług hotelu, zapewnienie rentowności usług hotelowych, zapewnienie efektywnego stosowania polityki cenowej, zapewnienie przestrzegania przepisów i procedur dotyczących recepcji/rezerwacji.

Powódka była również odpowiedzialna za parking, który znajdował się przed hotelem. Nadzorowała opłaty za parking, który miał oddzielny system. Należało w nim rejestrować transakcje dotyczące miejsc parkingowych. Płatności te były pobierane przez recepcjonistów. Zdarzyło się, że płatności za parking nie były pobierane. Dział sprzedaży przygotowywał czasem oferty specjalne - nocleg razem z kosztami parkingu. Takie oferty noclegu z parkingiem były przesyłane do powódki przez kierownika działu sprzedaży lub odpowiedniego pracownika. Powódka informowała następnie podległych jej pracowników recepcji, aby nie pobierali opłat za parking.

W ramach swych obowiązków powódka zajmowała się również sprawami raportowania, kontrolą kart kredytowych. Raporty ujawniały ilość gości oraz wskazywały ile gotówki wpłynęło.

(dowód: opis stanowiska – k. 97 cz. B a/o powódki, zeznania powódki E. P. – protokół rozprawy z dnia 21.02.2019r. od 00:02:37 do 00:57:27, zeznania świadka S. W. – protokół rozprawy z dnia 14.06.2018r. od 00:38:42 do 01:00:44, zeznania świadka M. K. (1) - protokół rozprawy z dnia 18.10.2016r. od 00:36:34 do 01:20:20)

Bezpośrednim przełożonym powódki był dyrektor hotelu - (...), która po objęciu stanowiska dyrektora hotelu uznała, że jednym ze słabszych punktów hotelu jest recepcja. Wobec tego rozmawiała z powódką na temat podjęcia działań naprawczo-korygujących w recepcji. Miało to miejsce na początku ich współpracy, czyli w kwietniu 2014 roku.

(dowód: zeznania świadka E. K. – protokół rozprawy z dnia 17.12.2015r. od 00:17:05 do 00:51:29)

Dyrektor hotelu zarządza całym hotelem i personelem, weryfikuje, spotyka się z pracownikami, akceptuje dokumenty finansowe, przygotowuje budżet hotelu, odpowiada za politykę personalną hotelu.

(dowód: zeznania prezesa pozwanej M. K. (2) – protokół rozprawy z dnia 21.02.2019r. od 00:57:27 do 01:48:10)

Po zajściu w ciążę dyrektor hotelu (...) uznała, że w okresie jej nieobecności w pracy zastępować ją będzie powódka. Zwykle bowiem w hotelach kierownik recepcji ma największa wiedzę o hotelu po dyrektorze hotelu. Powódka miała objąć stanowisko dyrektora hotelu na podstawie umowy na zastępstwo, aż do powrotu E. K. po urodzeniu dziecka, co miało nastąpić w październiku lub listopadzie 2015 roku. E. K. rozmawiała o tym z powódką. Ustalono, że powódka będzie miała umowę na zastępstwo od dnia 1 stycznia 2015 roku z wynagrodzeniem miesięcznym w kwocie 6.000,00 zł brutto. Powódka nie otrzymała jednak żadnych formalnych dokumentów potwierdzających objęcie przez nią nowego stanowiska od dnia 1 stycznia 2015 roku. Pozwana spółka nie obiecała również powódce żadnego awansu na to stanowisko, nie było bowiem wolnych etatów, miała to być tylko umowa na zastępstwo na czas nieobecności E. K..

Mailem z dnia 16 października 2014 roku E. K. powiadomiła innych pracowników hotelu, że w okresie jej urlopu macierzyńskiego w 2015 roku stanowisko dyrektora hotelu (...) obejmie powódka.

W grudniu 2014 roku, powódka ustaliła z E. K., że stanowisko kierownika recepcji na zastępstwo za powódkę obejmie J. C.. Powódka od grudnia 2014 roku zaczęła wdrażać więc J. C. w wykonywanie obowiązków na stanowisku kierownika recepcji. Od października 2014 roku E. K. zaczęła wdrażać powódkę do wykonywania obowiązków dyrektora hotelu. Powódka spędzała czas w gabinecie dyrektorki, gdzie omawiała poszczególne kwestie. Obywała też codzienny obchód po hotelu, początkowo razem z E. K., a potem już samodzielnie. Po obchodzie odbywała spotkania ze wszystkimi managerami. Powódka jeździła na spotkania z kierownikami gastronomii do hotelu (...), odbywało się to raz lub dwa razy w miesiącu. Jednocześnie powódka, oprócz wdrażania się w obowiązki na stanowisku dyrektora hotelu, dalej wykonywała obowiązki na stanowisku kierownika recepcji.

W grudniu E. K. stwierdziła, że recepcja nie działa prawidłowo. Odbyła ona kilka spotkań z powódką, na których wskazywała swoje zastrzeżenia. Dotyczyły one złego naliczania rachunków, parkingi były przydzielane za darmo, goście wyjeżdżali bez płacenia. W grudniu 2014 roku i w styczniu 2015 roku E. K. zgłaszała mailowo powódce wykryte nieprawidłowości w pracy recepcji, związane z płatnościami za parking, informacjach o wymeldowaniu gości, systemem rezerwacji, organizacją pracy na recepcji, czy płatnościach za usługi hotelowe.

Od stycznia 2015 roku powódka nie dostała żadnych dokumentów zmieniających jej stanowisko pracy na dyrektora hotelu, nie dostała umowy na zastępstwo. Od stycznia 2015 roku nikt nie objął również jej stanowiska kierownika recepcji. W styczniu 2015 roku powódka dalej wykonywała swoje obowiązki na stanowisku kierownika recepcji, pełniąc nadzór nad recepcją, jednocześnie wdrażała J. C. w wykonywanie obowiązków kierownika recepcji oraz wykonywała niektóre obowiązki przypisane do stanowiska dyrektora hotelu. E. K. pracowała cały czas, aż do momentu rozwiązania umowy o pracę z powódką.

Powódka przez cały czas pracowała po 8 godzin dziennie, czasem zdarzało się, że wychodziła wcześniej, albo przychodziła później do pracy.

(dowód: zeznania świadka E. K. – protokół rozprawy z dnia 17.12.2015r. od 00:17:05 do 00:51:29, korespondencja mailowa – k. 8 – 15 i k. 17 – 19, zeznania świadka M. G. - protokół rozprawy z dnia 17.12.2015r. od 00:52:31 do 00:55:31, zeznania świadka J. C. – protokół rozprawy z dnia 21.11.2017r. od 00:33:04 do 00:55:04, zeznania powódki E. P. – protokół rozprawy z dnia 21.02.2019r. od 00:02:37 do 00:57:27, zeznania świadka I. M. – protokół rozprawy z dnia 18.10.2016r. od 00:11:19 do 00:36:28, zeznania świadka M. K. (1) - protokół rozprawy z dnia 18.10.2016r. od 00:36:34 do 01:20:20, zeznania świadka T. S. – protokół rozprawy z dnia 27.04.2017r. od 00:06:18 do 00:28:22, zeznania świadka D. S. – protokół rozprawy z dnia 27.04.2017r. od 00:45:04 do 01:04:57, zeznania świadka A. B. - protokół rozprawy z dnia 21.11.2017r. od 00:14:23 do 00:31:50, zeznania świadka J. C. - protokół rozprawy z dnia 21.11.2017r. od 00:33:04 do 00:55:04, zeznania świadka R. R. – protokół rozprawy z dnia 14.06.2018r. od 00:09:49 do 00:35:48, zeznania świadka S. W. - protokół rozprawy z dnia 14.06.2018r. od 00:36:21 do 01:00:44, korespondencja mailowa - k. 212 - 223)

Dnia 26 stycznia 2015 roku odbyło się spotkanie dyrektora hotelu (...) z powódką oraz J. C.. Na tym spotkaniu najpierw J. C. rozwiązał umowę o pracę z pozwaną spółką za porozumieniem stron. Po wyjściu J. C. w pokoju pozostała tylko powódka i dyrektor hotelu (...). Wówczas E. K. wyjęła kartki i zaczęła wymieniać błędy recepcji, co trwało około 10 minut. Dyrektorka hotelu zwracała uwagę m. in. na kwestie związane z parkingiem, zamianą pokoju przez pracownika recepcji. Po przedstawieniu swoich zarzutów do pracy powódki jako kierownika recepcji E. K. przedstawiła powódce trzy dokumenty, jednym z nich było oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron z wniosku powódki, z dniem 28 lutego 2015 roku, pozostałe dwa dotyczyły zwolnienia powódki z obowiązku świadczenia pracy od dnia 9 lutego 2015 roku oraz wniosku powódki o udzielenie jej urlopu. Oprócz propozycji rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron E. K. przedłożyła powódce również propozycję rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem.

Powódka na tym spotkaniu podpisała oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron. Następnie oświadczenie powódki zostało przekazane do prezes zarządu pozwanej spółki, która dnia 28 stycznia 2015 roku je zaakceptowała. Powódka została również zwolniona z obowiązku świadczenia pracy w okresie od dnia 9 lutego 2015 roku do dnia 28 lutego 2015 roku.

Powódka podpisała oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron, gdyż była zszokowana i zaskoczona całą sytuacją. Była przekonana, że na tym spotkaniu zostanie jej przekazany aneks do umowy o pracę zmieniający jej stanowisko na p.o. dyrektora hotelu. Jednocześnie powódka nie była w żaden sposób zastraszana przez E. K.. E. K. powiedziała powódce, że jeśli chce mieć czyste papiery to powinna podpisać oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron, powiedziała ona dalej, że w przeciwnym wypadku dokumenty dotyczące błędów w pracy recepcji zostaną wykorzystane. E. K. nie użyła sformułowania, że zostanie z powódką rozwiązana umowa w trybie dyscyplinarnym, nie przedstawiła również powódce oświadczenia o rozwiązaniu z nią umowy w takim trybie. Powódka nie zapoznawała się z dokumentami dotyczącymi zarzutów do pracy recepcji, które przedstawiła na tym spotkaniu E. K.. Powódka miała możliwość zapoznać się z nimi, ale nie potrafiła wyartykułować prośby o te dokumenty.

(dowód: zeznania świadka E. K. – protokół rozprawy z dnia 17.12.2015r. od 00:17:05 do 00:51:29, zeznania świadka J. C. – protokół rozprawy z dnia 21.11.2017r. od 00:33:04 do 00:55:04, zeznania powódki E. P. – protokół rozprawy z dnia 21.02.2019r. od 00:02:37 do 00:57:27, oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron z dnia 26.01.2015r. – k. 22, pisma z dnia 28.01.2015r. – k. 20 – 21)

Pismem z dnia 2 lutego 2015 roku, złożonym tego dnia u pozwanej, powódka wskazała, że podpisała oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron, gdyż była pod wpływem nacisków i zastraszania, co miało polegać na tym, że E. K. powiedziała jej, że jeśli chce mieć czyste papiery to musi podpisać wniosek o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron. W piśmie tym powódka wskazała, że wnosi o anulowanie niekorzystnego, wymuszonego, oświadczenia woli, zgłasza tym samym gotowość do pracy.

Przed złożeniem tego pisma powódka przyszła również do M. K. (2), który zajmował stanowisko dyrektora zarządzającego w pozwanej spółce. Na tym spotkaniu powódka mówiła, że była zastraszana przez E. K. na spotkaniu z dnia 26 stycznia 2015 roku.

(dowód: pismo z dnia 02.02.2015r. – k. 27 – 28, zeznania świadka M. K. (2) – protokół rozprawy z dnia 17.12.2015r. od 00:57:14 do 01:12:45, zeznania prezesa pozwanej M. K. (2) – protokół rozprawy z dnia 21.02.2019r. od 00:57:27 do 01:48:10)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o wskazane wyżej dowody, których wiarygodność nie została skutecznie zakwestionowana przez strony w toku postępowania.

Sąd oparł się na zeznaniach świadków i stron, różnie jednak oceniając ich wiarygodność.

Sąd uznał za wiarygodne w całości zeznania świadka M. G., mając jednak na uwadze, że świadek miała niewielką wiedzę na temat okoliczności istotnych w niniejszej sprawie. Sąd uznał również za wiarygodne w całości zeznania świadków I. M., M. K. (1), T. S., R. R., potwierdzają się one bowiem wzajemnie, są ze sobą spójne i logiczne. Świadkowie ci przyznają, że powódka była wdrażana w obowiązki na stanowisku dyrektora hotelu, ponadto przyznają, że nie było widoczne, aby powódka pracowała ciągle w nadgodzinach w związku z przejmowaniem nowych obowiązków.

Sąd uznał za wiarygodne w całości zeznania świadka D. S.. Sąd miał na uwadze, że z pozostałego materiału wynika, że powódka była przewidziana przez panią E. K. na jej zastępstwo, ale faktycznie nie doszło do przedstawienia żadnych formalnych dokumentów dotyczących zawarcia aneksu do umowy o pracę z powódką, czy wręczenia powódce wypowiedzenia zmieniającego.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka J. C. w zakresie, w jakim twierdzi, że przejął obowiązki kierownika recepcji już w listopadzie 2014 roku, bowiem z zeznań powódki wynika, że rozpoczęła ona jego wdrażanie do tych obowiązków dopiero w grudniu 2014 roku. Jednocześnie Sąd uznał za wiarygodne zeznania tego świadka w zakresie, w jakim wskazuje on na wdrażanie powódki do wykonywania obowiązków dyrektora hotelu.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka S. W. w zakresie, w jakim świadek ten twierdzi, że była przez panią K. przedstawiana powódce dokumentacja zawierająca jej zakres przyszłych obowiązków, nie znajduje to bowiem potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w niniejszej sprawie.

Sąd nie dał wiary zeznaniom M. K. (2) złożonym jako prezes pozwanej w zakresie, w jakim twierdzi on, że pracodawca nie miał zamiaru rozwiązania z powódką umowy o pracę, bowiem z zeznań świadka E. K. wynika, że na spotkanie dnia 26 stycznia 2015 roku przyszła ona z dwiema propozycjami dla powódki – rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron oraz rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem. Oznacza to więc, że pracodawca zamierzał zakończyć współpracę z powódką, do uzgodnienia pozostała jedynie forma jej zakończenia.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka E. K. w zakresie, w jakim z jej zeznań wynika, że nie wdrażała ona powódki w wykonywanie obowiązków na stanowisku dyrektora (...), bowiem z zeznań szeregu innych świadków oraz z zeznań powódki wynika, że powódka była powoli wdrażana w wykonywanie tych obowiązków. Inni pracownicy hotelu zauważyli bowiem, że powódka coraz więcej czasu spędza w gabinecie dyrektorki, a także bierze udział w obchodach. Także prezes pozwanej przyznał, że E. K. miała za zadanie wdrożyć powódkę i nauczyć szerszego zakresu codziennej pracy operacyjnej hotelu, takie działania trwały od września 2014 roku. Ponadto Sąd, opierając się na zasadach logiki i doświadczeniu życiowym, uznał, że skoro decyzja o objęciu przez powódkę stanowiska dyrektora hotelu na zastępstwo za E. K. była zakomunikowana już w październiku 2014 roku to nie jest wiarygodnym, aby przez cały czas od października 2014 roku do stycznia 2015 roku dyrektor hotelu nie poczyniła żadnych działań, aby wdrażać powódkę do wykonywania jej obowiązków.

Odnośnie zeznań powódki Sąd nie dał im wiary w zakresie, w jakim powódka twierdzi, że nie mogła wykonać swoich zadań w ośmiogodzinnym dniu pracy. Z zeznań innych świadków, którzy współpracowali z powódką nie wynika, aby powódka w związku z przekazywaniem jej obowiązków dyrektora hotelu miała pracować w nadgodzinach Z ich zeznań wynika jedynie, że powódka czasem wychodziła później, albo przychodziła do pracy wcześniej, jej późniejsze wychodzenie z pracy nie miało jednak permanentnego charakteru. Sąd nie dał również wiary powódce w zakresie, w jakim twierdzi ona, że nie było wcześniej żadnych zastrzeżeń ze strony E. K. do jej pracy. Sąd w tym zakresie oparł się bowiem na zeznaniach E. K., z których wynika, że odbyła ona w grudniu 2014 roku kilka spotkań z powódką, na których zwracała jej uwagę na zauważone problemy. Sąd miał na uwadze, że inni świadkowie, jak J. C., R. R., czy S. W. wskazywali, że nie zaobserwowali żadnych zarzutów ze strony E. K. do pracy recepcji, jednak spotkania E. K. odnośnie zastrzeżeń do pracy recepcji odbywały się z powódką, a nie ze wszystkimi pracownikami, to powódka bowiem jako kierownik recepcji miała już dalej podejmować działania mające uzdrowić sytuację. Stąd też nie dziwi fakt, że pozostali pracownicy nie wiedzieli o zastrzeżeniach do pracy recepcji, E. K. bowiem z nimi o tym nie rozmawiała. Jednocześnie fakt istnienia zarzutów odnośnie parkingu hotelowego jest potwierdzony pośrednio zeznaniami świadka R. R., która zeznała, że już po podpisaniu przez powódkę porozumienia rozwiązującego umowę o pracę, w lutym 2015 roku zwrócono pracownikom uwagę na parking i zwiększono weryfikację stanu parkingów. Powyższe w ocenie Sądu potwierdza, że początkowo E. K. o kwestiach związanych z pracą recepcji rozmawiała tylko z powódką. Po podpisaniu przez powódkę porozumienia rozwiązującego umowę o pracę doszło do zmian w kierowaniu recepcją, których celem było naprawienie błędów wskazanych wcześniej powódce. Powódka nie podejmowała żadnych działań naprawczych związanych chociażby z kwestią parkingu, skoro przed jej zwolnieniem pracownicy nic nie wiedzieli o nieprawidłowościach w tym zakresie. Ponadto przeciwko twierdzeniom powódki o braku jakichkolwiek zastrzeżeń do jej pracy przemawiają maile wysyłane do powódki przez E. K., zawierające liczne zastrzeżenia (k. 212 - 223).

W zakresie spotkania pomiędzy E. K., a powódką dnia 26 stycznia 2015 roku Sąd oparł się na zeznaniach świadka E. K. co do faktu przedstawienia przez nią powódce dwóch możliwości rozwiązania umowy o pracę – za porozumieniem i za wypowiedzeniem. Jednocześnie Sąd miał na uwadze, że powódka w swych zeznaniach ograniczyła się jedynie do wskazania, że E. K. powiedziała jej, że jeśli powódka chce mieć czyste papiery to powinna podpisać wniosek o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem. Powódka jednak nie potwierdziła, aby E. K. miała jej przedstawić oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia. Zeznała też, że E. K. nie użyła sformułowania, że zostanie z powódką rozwiązana umowa w trybie dyscyplinarnym. Stąd też nie są wiarygodne zeznania powódki w zakresie, w jakim twierdzi ona, że grożono jej zwolnieniem dyscyplinarnym. Powódka wskazała również, że oprócz tego, że była zszokowana to nic innego nie przyczyniło się do podjęcia przez nią decyzji o podpisaniu porozumienia.

Jednocześnie Sąd miał na uwadze, że z zeznań świadka T. S. wynika, że po podpisaniu porozumienia rozwiązującego umowę o pracę powódka jeszcze przez parę dni przychodziła do pracy i w rozmowach z innymi pracownikami nie mówiła nic o kierowanych wobec niej groźbach przez E. K.. Powyższe więc również przemawia przeciwko wiarygodności twierdzeń powódki, jakoby miała być zastraszana na spotkaniu w dniu 26 stycznia 2015 roku.

Sąd nie dał również wiary zeznaniom świadka P. P., w zakresie w jakim twierdził, że powódka była zastraszana podczas spotkania z dnia 26 stycznia 2015 roku. Sąd miał bowiem na uwadze, że świadek jest mężem powódki, co każe szczególnie ostrożnie podchodzić do oceny jego zeznań. Nie są również wiarygodne zeznania świadka A. B., która także twierdzi o zastraszaniu powódki, bowiem świadek po pierwsze czerpie swoją wiedzę o tym zdarzeniu jedynie z relacji powódki, po drugie zaś Sąd miał na uwadze, że świadek przebywała na pierwszej rozprawie na Sali w charakterze publiczności.

Odnośnie ankiety z k. 206 – 207 Sąd miał na uwadze, że na k. 206 widnieje prośba powódki o wprowadzenie zmian przez pracownika, co wskazuje na reagowanie przez powódkę na wszelkie zastrzeżenia klientów hotelu. Jednocześnie korespondencja mailowa oraz wydruki z systemu z k. 208 – 223 świadczą o faktycznych problemach z parkingiem i płatnościami oraz z organizacją pracy na recepcji, które to problemy występowały w grudniu 2014 roku i styczniu 2015 roku. Dołączone przez powódkę dowody z k. 243 – 249 nie zdołały zaprzeczyć występowaniu sytuacji opisanych w wyżej wskazanej korespondencji mailowej. Jednocześnie arkusz audytu (k. 243 – 243 verte) wykazuje na problemy w pracy recepcji.

Sąd zważył, co następuje:

Przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie są dwa roszczenia odszkodowawcze powódki.

W pierwszej kolejności Sąd zajął się roszczeniem powódki, które oparła na art. 45 i 47 1 KP. Zgodnie z art. 45 § 1 KP w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu - o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu. Z kolei art. 47 1 KP reguluje kwestie wysokości odszkodowania zasądzanego na podst. art. 45 § 1 KP.

Z powyższego wynika, że zarówno regulacja z art. 45 § 1 KP, jak i at. 47 1 KP dotyczą sytuacji, w której pracownik odwołuje się od niezgodnego z prawem lub nieuzasadnionego rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem. W niniejszej sprawie stosunek pracy powódki został rozwiązany za porozumieniem stron. Powódka nie wykazała równocześnie, aby oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron było zawarte dla pozoru, a w rzeczywistości czynnością dyssymulowaną miało być oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem przez pracodawcę. Tym samym brak jest w ocenie Sądu podstawy faktycznej i prawnej do żądania przez powódkę odszkodowania z art. 45 § 1 KP.

Sąd jednak przeanalizował samą kwestię uchylenia się powódki od skutków jej oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron, czyli kwestię, która stanowiła oś sporu w niniejszej sprawie. Sąd miał na uwadze, że powódka w toku postępowania powoływała się na fakt, że podpisała to oświadczenie pod wpływem groźby. Zgodnie z art. 87 KC w zw. z art. 300 KP kto złożył oświadczenie woli pod wpływem bezprawnej groźby drugiej strony lub osoby trzeciej, ten może uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia, jeżeli z okoliczności wynika, że mógł się obawiać, iż jemu samemu lub innej osobie grozi poważne niebezpieczeństwo osobiste lub majątkowe. Powódka jako groźbę wskazała na grożenie jej przez dyrektorkę hotelu zwolnieniem dyscyplinarnym. W toku postępowania powódka jednak nie zdołała udowodnić, aby faktycznie taka groźba zaistniała. Nie zostało wykazane, aby powódce przedstawiono dokument o rozwiązaniu umowy o pracę w trybie bez wypowiedzenia, sama powódka zeznała, że dyrektorka hotelu nie użyła żadnego sformułowania dotyczącego użycia art. 52 KP. Z zeznań powódki, potwierdzonych zeznaniami jej męża P. P., wynika, że powódka była zszokowana i dlatego podpisała oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron. Powódka bowiem spodziewała się wręczenia jej aneksu do umowy o pracę, a zamiast tego przedstawiona została jej krytyka jej pracy. Powódka wskazywała, że według niej zastraszanie miało polegać na tym, że pani K. wyjęła zadrukowane kartki z teczki, wykonywała ruchy machając tymi kartkami i powiedziała, że jeśli powódka chce mieć czyste papiery to musi to podpisać. Samo jednak przedstawienie kartek zawierających wykaz zastrzeżeń do pracy powódki nie może stanowić groźby bezprawnej. Ponadto z powyższej relacji nie wynika, aby E. K. miała grozić powódce rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia. Z zeznań E. K. wynika, że miała ona do zaproponowania powódce albo rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron albo rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem. Stąd też słowa powódki o „czystych papierach” należy w ocenie Sądu rozumieć jako przedstawienie powódce możliwości rozwiązania z nią umowy o pracę za wypowiedzeniem, co zawsze inaczej wygląda na świadectwie pracy niż rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron. Nie można jednak czynić pracodawcy zarzutu groźby, jeśli wskazuje on pracownikowi, że chce z nim rozwiązać umowę o pracę za wypowiedzeniem. Należy pamiętać, że wypowiedzenie jest zwykłym sposobem rozwiązania stosunku pracy. Pracodawca nie musi udowadniać ciężkich naruszeń pracownika, aby móc rozwiązać z nim umowę o pracę w tym trybie. Jednocześnie samo przedstawienie pracownikowi możliwości albo rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem, albo rozwiązania jej za porozumienie stron nie może uzasadniać twierdzenia o groźbach kierowanych wobec powódki przez dyrektorkę hotelu. Należy w tym miejscu podać pogląd judykatury, zgodnie z którym poinformowanie pracownika przez przełożonego o negatywnej ocenie jego działania i wskazanie mu możliwych konsekwencji prawnych, w tym uprzedzenie o możliwości rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, nie stanowi groźby bezprawnej w rozumieniu art. 87 k.c. w związku z art. 300 k.p. (wyrok SN z dnia 8 maja 2002 roku, sygn. akt I PKN 106/01).

Jednocześnie z ustaleń Sądu wynika, że pracodawca miał zastrzeżenia do pracy powódki. Dyrektor hotelu (...) faktycznie wskazała powódkę jako osobę, która ma ją zastępować w okresie jej nieobecności po urodzeniu dziecka, ale po bliższym przyjrzeniu się pracy kierowanej przez powódkę recepcji okazało się, że istnieją nieprawidłowości, głównie związane z pobieraniem opłat za hotelowy parking. E. K. odbyła z powódkę kilka rozmów w grudniu 2014 roku, jednak zaobserwowała, że nie daje to efektu. Wobec powyższego pracodawca podjął decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę z powódką. W subiektywnej ocenie pracodawcy wykryte nieprawidłowości w pracy recepcji uzasadniały rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem. Sąd w niniejszej sprawie nie badał tych przyczyn, bowiem do rozwiązania w drodze wypowiedzenia ostatecznie nie doszło. Badaniu Sądu jednak musi podlegać w niniejszej sprawie okoliczność, czy pracodawca chciał celowo pozbyć się powódki w drodze porozumienia i w tym celu straszył ją zwolnieniem w innym trybie, czy też faktycznie pracodawca miał na celu zwolnienie powódki, przy czym dopuszczał oba sposoby rozwiązania umowy o pracę – za wypowiedzeniem i za porozumieniem stron. Jak bowiem słusznie wskazuje SN w wyroku z dnia 22 stycznia 2004 roku sygn. akt I PK 199/03, możliwość uchylenia się przez pracownika od skutków prawnych oświadczenia woli (art. 87 k.c. w związku z art. 300 k.p.), w przypadku przekazania mu przez pracodawcę informacji o zamiarze jednostronnego rozwiązania umowy o pracę, zależy od tego, czy celem pracodawcy było wymuszenie w ten sposób na pracowniku wyrażenia zgody na rozwiązanie umowy o pracę na mocy porozumienia stron. Z analizy akt niniejszej sprawy wynika, że pracodawca faktycznie był przekonany o istnieniu argumentów przemawiających za wręczeniem powódce wypowiedzenia. Z dołączonych do akt sprawy maili z k. 212 – 223 wynika, że w grudniu 2014 roku i styczniu 2015 roku E. K. miała różne zastrzeżenia do pracy powódki i kierowanej przez nią recepcji, dotyczące czy to opłat za parking, czy też organizacji pracy na recepcji, czy wreszcie innych kwestii związanych z pracą recepcji. Pracodawca miał więc zastrzeżenia do pracy powódki i chciał zakończyć współpracę z nią. E. K. miała egzemplarz wypowiedzenia ze sobą na spotkaniu w dniu 26 stycznia 2015 roku. Powódka miała możliwość wybrania sposobu rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem. Celem pracodawcy nie było więc wymuszenie na powódce podpisania oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron, pracodawca chciał zakończyć stosunek pracy z powódką, ale dał powódce wybór sposobu jego zakończenia.

Powódka nie wykazała również, aby groziło jej poważne niebezpieczeństwo osobiste lub majątkowe. Rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem byłoby bowiem dla powódki korzystniejsze finansowo, gdyż okres jej wypowiedzenia trwałby trzy miesiące, a nie jeden miesiąc, na jaki zgodziła się powódka w podpisanym wniosku o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem.

Reasumując powyższe, w ocenie Sądu powódka nie zdołała wykazać, aby faktycznie podpisując oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pacę za porozumieniem stron działała pod wpływem groźby. Wobec tego nie może się ona skutecznie uchylić od skutków swego oświadczenia woli.

W tym miejscu należy podkreślić, że nawet, gdyby uznać, że powódka skutecznie uchyliła się od skutków oświadczenia woli w przedmiocie wniosku o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron, to nie przysługiwałoby jej roszczenie odszkodowawcze z art. 45 § 1 KP, lecz ewentualnie roszczenie o dopuszczenie do pracy lub ustalenie dalszego istnienia stosunku pracy. Należy zauważyć, że skutkiem złożenia przez powódkę oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron jest rozwiązanie tego stosunku pracy z dniem 28 lutego 2015 roku. Wobec tego uchylenie się przez nią od skutków jej oświadczenia woli prowadziłoby do takiego stanu prawnego, w którym nie dochodzi do rozwiązania stosunku pracy z dniem 28 lutego 2015 roku, wobec czego ów stosunek pracy trwałby nadal. Należy podkreślić, że w ocenie Sądu w niniejszej sprawie w ogóle nie doszło do złożenia przez powódkę oświadczenia woli pod wpływem groźby, wobec czego nie może się ona skutecznie uchylić od skutków swego oświadczenia z dnia 26 stycznia 2015 roku w przedmiocie rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron.

Wobec powyższego roszczenie powódki o zasądzenie na jej rzecz kwoty 10.710,00 zł tytułem odszkodowania podlega oddaleniu.

W tym miejscu należy przejść do drugiego z podniesionych przez powódkę roszczeń tj. o zasądzenie na jej rzecz odszkodowania w kwocie 7.290,00 zł, dla którego podstawy prawnej powódka upatruje w art. 471 KC w zw. z art. 300 KP. Zgodnie z art. 471 KC dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W swym stanowisku procesowym powódka podała, że to roszczenie odszkodowawcze stanowi równowartość utraconego wynagrodzenia, jakie powinna otrzymać po promesie awansu w ciągu trzech miesięcy. Wobec tego powódka jako zobowiązanie, w wyniku niewykonania którego doszło u niej do szkody, wskazuje na zobowiązanie, na mocy którego pozwana miała zwiększyć jej wynagrodzenie w związku z przyrzeczonym jej awansem. Z ustaleń Sądu wynika, że powódce zaproponowano wynagrodzenie w kwocie 6.000,00 zł brutto miesięcznie na umowie na zastępstwo na stanowisku dyrektora hotelu za E. K.. Jednak Sąd miał na uwadze, że strony nie zawarły żadnej umowy, na mocy której miałby powstać obowiązek pozwanej do zawarcia z powódką umowy na zastępstwo ze wskazanym wyżej wynagrodzeniem. Sąd miał na uwadze, że pozwana co prawda zaproponowała powódce, że ta będzie zastępować E. K. podczas jej nieobecności, jednak ostateczna decyzja co do podpisania formalnie dokumentów (umowa na zastępstwo) nie została podjęta, gdyż pozwana doszła do wniosku, że powódka nie będzie jednak odpowiednią osobą na to stanowisko i nie zmieniła jej umowy o pracę. Oznacza to, że nie powstało żadne zobowiązanie, z którego miałby wynikać obowiązek pozwanej do zwiększenia powódce wynagrodzenia do kwoty 6.000,00 zł brutto. Wobec powyższego nie ma podstaw do zastosowania art. 471 KC w niniejszej sprawie.

Sąd miał na uwadze, że roszczenia z art. 471 KC można podnosić również opierając je na niewykonaniu zobowiązania wynikającego z umowy o pracę. Jednak w treści umowy o pracę łączącej strony nie było żadnego zapisu o przyrzeczeniu powódce awansu, czy zwiększenia wynagrodzenia. W ramach stosunku pracy strony uzgodniły jedynie, że powódka przejmie obowiązki dyrektora hotelu, jednak miało to być poprzedzone najpierw przekazywaniem jej tych obowiązków przez E. K., która mogła na każdym etapie uznać, że powódka jednak nie daje gwarancji prawidłowego wykonywania tych obowiązków. Należy zauważyć, że charakterystyczne dla stosunku pracy jest prawo pracodawcy do dysponowania pracą pracownika poprzez wydawanie mu wiążących poleceń. Nie można tego prawa ograniczać poprzez uznanie, że rzekomo pracodawca ustnie obiecując powódce umowę na zastępstwo zobowiązał się do zawarcia z nią takiej umowy. Sąd miał tu bowiem na uwadze, że strony nie zawarły żadnego aneksu do umowy o pracę, który rodziłby po stronie pracodawcy obwiązek podwyższenia wynagrodzenia, czy zawarcia umowy na zastępstwo, pracodawca zaś miał cały czas swobodę wyboru, czy chce, aby powódka objęła stanowisko dyrektora w zastępstwie za E. K., czy też deleguje do tych zadań inną osobę.

Reasumując Sąd uznał, że powódka nie wykazała, że doszło do powstania zobowiązania, na podstawie którego miała mieć zwiększone wynagrodzenie do kwoty 6.000,00 zł, a więc brak jest przesłanki do zastosowania w niniejszej sprawie art. 471 KC i zasądzenia żądanego przez powódkę odszkodowania. Wobec tego również i to roszczenie odszkodowawcze podlega oddaleniu.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

W kwestii kosztów postepowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 i 99 KPC oraz §11 ust.1 pkt 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity - Dz. U. z 2013 roku, poz. 490, ze zm.), w jego brzmieniu z dnia wniesienia pozwu. Sąd miał na uwadze, że powódka wnosiła o zasądzenie na jej rzecz odszkodowania z art. 45 KP i za to roszczenie koszty zastępstwa procesowego wynoszą 60,00 zł. Z kolei za roszczenie o zasądzenie odszkodowania w kwocie 7.290,00 zł koszty zastępstwa procesowego wynoszą 900,00 zł. Razem więc Sąd zasądził na rzecz pozwanej od powódki kwotę 960,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt VI P 117/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 13 marca 2015 roku (data na kopercie) powódka E. P. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 18.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 28 stycznia 2015 roku tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę.

W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że dnia 16 października 2014 roku otrzymała drogą ustną i mailową informację stanowiącą przyrzeczenie awansu na dyrektora hotelu. Od tego momentu miała ona pełnić obowiązki kierownika recepcji i jednocześnie wdrażać się w funkcję kierownika hotelu. Powódka dalej wskazała, że dnia 28 stycznia 2015 roku podpisała pod wpływem emocji i groźby zwolnieniem dyscyplinarnym pismo datowane na 26 stycznia 2015 roku zawierające jej prośbę o rozwiązanie stosunku pracy za porozumieniem stron. Jednocześnie powódka podkreśliła, że nigdy nie kierowała do pracodawcy z własnej inicjatywy prośby o rozwiązanie stosunku pracy oraz, że była wzorowym pracownikiem.

(pozew – k. 1 - 6)

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa. W uzasadnieniu swego stanowiska pozwana podała, że stosunek pracy pomiędzy stronami ustal w wyniku rozwiązania za porozumieniem stron, powódka zaś nie zdołała skutecznie uchylić się od swego oświadczenia woli w tym przedmiocie. Pozwana zaprzeczyła, aby powódka była zastraszana, jednocześnie pozwana podała, że samo zagrożenie przez pracodawcę rozwiązaniem umowy o pracę za wypowiedzeniem z pracownikiem nie jest działaniem bezprawnym.

(odpowiedź na pozew - k. 35 – 43)

Pismem procesowym z dnia 7 stycznia 2016 roku powódka ostatecznie sprecyzowała powództwo wnosząc o zasądzenie na jej rzecz:

- kwoty 10.710,00 zł tytułem odszkodowania na podstawie art. 45 w zw. z art. 47 1 KP,

- kwoty 7.290,00 zł tytułem utraconego wynagrodzenia powódki, jakie powinna otrzymać po promesie awansu w ciągu trzech miesięcy na podstawie art. 471 KC w zw. z art. 300 KP.

(pismo procesowe z dnia 07.01.2016r. – k. 79 – 83)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka była zatrudniona w pozwanej spółce od 28 września 1997 roku, początkowo na podstawie umowy o pracę na okres próbny od dnia 28 września 1997 roku, następnie na podstawie dwóch kolejnych umów na czas określony, a od 1 marca 1998 roku na podstawie umowy na czas nieokreślony. Powódka początkowo pracowała na stanowisku barmanki, od 1 października 1998 roku na stanowisku recepcjonistki, a od 15 marca 2004 roku pracowała na stanowisku specjalisty ds. rezerwacji. Od dnia 1 marca 2013 roku powódka zajmowała stanowisko kierownika recepcji. Średnie miesięczne wynagrodzenie powódki liczone jak ekwiwalent za urlop wynosiło 3.570,00 zł brutto.

(dowód: umowa o pracę na okres próbny – k. 2 cz. B a/o powódki, umowy o pracę na czas określony – k. 6 i 8 cz. B a/o powódki, umowa o pracę na czas nieokreślony – k. 12 cz. B a/o powódki, aneks z dnia 24.09.1998r. – k. 14 cz. B a/o powódki, aneks z dnia 10.03.200r. – k. 40 cz. B a/o powódki, aneks z dnia 20.02.2013r. – k. 89 cz. B a/o powódki, zaświadczenie o wynagrodzeniu – k. 51)

Powódka zajmowała stanowisko kierownika recepcji w hotelu (...). Do jej obowiązków na tym stanowisku należało m. in.:

- sprzedaż usług hotelu,

- optymalizacja wykorzystania miejsc hotelowych, średniej ceny i frekwencji, znajomość i stosowanie się do zasad polityki cenowej,

- zapewnienie podejmowania efektywnych działań na rzecz zwiększenia sprzedaży,

- ustalanie zasad płatności za pobyt,

- śledzenie rejestru rezerwacji,

- negocjowanie warunków umów,

- optymalizowanie przychodów z działalności hotelowej, maksymalizowanie przychodów i minimalizowanie kosztów,

- sprawdzanie zasadności i efektywności udzielania rabatów przez podległych pracowników,

- koordynowanie organizacji imprez z innymi działami,

- regularne organizowanie odpraw, zebrań informacyjnych dla pracowników.

Powódka była odpowiedzialna za zapewnienie prawidłowego funkcjonowania recepcji i rezerwacji, kierowanie pracą przyporządkowanych jej pracowników, sprzedaż usług hotelu, zapewnienie rentowności usług hotelowych, zapewnienie efektywnego stosowania polityki cenowej, zapewnienie przestrzegania przepisów i procedur dotyczących recepcji/rezerwacji.

Powódka była również odpowiedzialna za parking, który znajdował się przed hotelem. Nadzorowała opłaty za parking, który miał oddzielny system. Należało w nim rejestrować transakcje dotyczące miejsc parkingowych. Płatności te były pobierane przez recepcjonistów. Zdarzyło się, że płatności za parking nie były pobierane. Dział sprzedaży przygotowywał czasem oferty specjalne - nocleg razem z kosztami parkingu. Takie oferty noclegu z parkingiem były przesyłane do powódki przez kierownika działu sprzedaży lub odpowiedniego pracownika. Powódka informowała następnie podległych jej pracowników recepcji, aby nie pobierali opłat za parking.

W ramach swych obowiązków powódka zajmowała się również sprawami raportowania, kontrolą kart kredytowych. Raporty ujawniały ilość gości oraz wskazywały ile gotówki wpłynęło.

(dowód: opis stanowiska – k. 97 cz. B a/o powódki, zeznania powódki E. P. – protokół rozprawy z dnia 21.02.2019r. od 00:02:37 do 00:57:27, zeznania świadka S. W. – protokół rozprawy z dnia 14.06.2018r. od 00:38:42 do 01:00:44, zeznania świadka M. K. (1) - protokół rozprawy z dnia 18.10.2016r. od 00:36:34 do 01:20:20)

Bezpośrednim przełożonym powódki był dyrektor hotelu -E. K., która po objęciu stanowiska dyrektora hotelu uznała, że jednym ze słabszych punktów hotelu jest recepcja. Wobec tego rozmawiała z powódką na temat podjęcia działań naprawczo-korygujących w recepcji. Miało to miejsce na początku ich współpracy, czyli w kwietniu 2014 roku.

(dowód: zeznania świadka E. K. – protokół rozprawy z dnia 17.12.2015r. od 00:17:05 do 00:51:29)

Dyrektor hotelu zarządza całym hotelem i personelem, weryfikuje, spotyka się z pracownikami, akceptuje dokumenty finansowe, przygotowuje budżet hotelu, odpowiada za politykę personalną hotelu.

(dowód: zeznania prezesa pozwanej M. K. (2) – protokół rozprawy z dnia 21.02.2019r. od 00:57:27 do 01:48:10)

Po zajściu w ciążę dyrektor hotelu E. K.uznała, że w okresie jej nieobecności w pracy zastępować ją będzie powódka. Zwykle bowiem w hotelach kierownik recepcji ma największa wiedzę o hotelu po dyrektorze hotelu. Powódka miała objąć stanowisko dyrektora hotelu na podstawie umowy na zastępstwo, aż do powrotu E. K. po urodzeniu dziecka, co miało nastąpić w październiku lub listopadzie 2015 roku. E. K. rozmawiała o tym z powódką. Ustalono, że powódka będzie miała umowę na zastępstwo od dnia 1 stycznia 2015 roku z wynagrodzeniem miesięcznym w kwocie 6.000,00 zł brutto. Powódka nie otrzymała jednak żadnych formalnych dokumentów potwierdzających objęcie przez nią nowego stanowiska od dnia 1 stycznia 2015 roku. Pozwana spółka nie obiecała również powódce żadnego awansu na to stanowisko, nie było bowiem wolnych etatów, miała to być tylko umowa na zastępstwo na czas nieobecności E. K..

Mailem z dnia 16 października 2014 roku E. K. powiadomiła innych pracowników hotelu, że w okresie jej urlopu macierzyńskiego w 2015 roku stanowisko dyrektora hotelu (...) obejmie powódka.

W grudniu 2014 roku, powódka ustaliła z E. K., że stanowisko kierownika recepcji na zastępstwo za powódkę obejmie J. C.. Powódka od grudnia 2014 roku zaczęła wdrażać więc J. C. w wykonywanie obowiązków na stanowisku kierownika recepcji. Od października 2014 roku E. K. zaczęła wdrażać powódkę do wykonywania obowiązków dyrektora hotelu. Powódka spędzała czas w gabinecie dyrektorki, gdzie omawiała poszczególne kwestie. Obywała też codzienny obchód po hotelu, początkowo razem z E. K., a potem już samodzielnie. Po obchodzie odbywała spotkania ze wszystkimi managerami. Powódka jeździła na spotkania z kierownikami gastronomii do hotelu (...), odbywało się to raz lub dwa razy w miesiącu. Jednocześnie powódka, oprócz wdrażania się w obowiązki na stanowisku dyrektora hotelu, dalej wykonywała obowiązki na stanowisku kierownika recepcji.

W grudniu E. K. stwierdziła, że recepcja nie działa prawidłowo. Odbyła ona kilka spotkań z powódką, na których wskazywała swoje zastrzeżenia. Dotyczyły one złego naliczania rachunków, parkingi były przydzielane za darmo, goście wyjeżdżali bez płacenia. W grudniu 2014 roku i w styczniu 2015 roku E. K. zgłaszała mailowo powódce wykryte nieprawidłowości w pracy recepcji, związane z płatnościami za parking, informacjach o wymeldowaniu gości, systemem rezerwacji, organizacją pracy na recepcji, czy płatnościach za usługi hotelowe.

Od stycznia 2015 roku powódka nie dostała żadnych dokumentów zmieniających jej stanowisko pracy na dyrektora hotelu, nie dostała umowy na zastępstwo. Od stycznia 2015 roku nikt nie objął również jej stanowiska kierownika recepcji. W styczniu 2015 roku powódka dalej wykonywała swoje obowiązki na stanowisku kierownika recepcji, pełniąc nadzór nad recepcją, jednocześnie wdrażała J. C. w wykonywanie obowiązków kierownika recepcji oraz wykonywała niektóre obowiązki przypisane do stanowiska dyrektora hotelu. E. K. pracowała cały czas, aż do momentu rozwiązania umowy o pracę z powódką.

Powódka przez cały czas pracowała po 8 godzin dziennie, czasem zdarzało się, że wychodziła wcześniej, albo przychodziła później do pracy.

(dowód: zeznania świadka E. K. – protokół rozprawy z dnia 17.12.2015r. od 00:17:05 do 00:51:29, korespondencja mailowa – k. 8 – 15 i k. 17 – 19, zeznania świadka M. G. - protokół rozprawy z dnia 17.12.2015r. od 00:52:31 do 00:55:31, zeznania świadka J. C. – protokół rozprawy z dnia 21.11.2017r. od 00:33:04 do 00:55:04, zeznania powódki E. P. – protokół rozprawy z dnia 21.02.2019r. od 00:02:37 do 00:57:27, zeznania świadka I. M. – protokół rozprawy z dnia 18.10.2016r. od 00:11:19 do 00:36:28, zeznania świadka M. K. (1) - protokół rozprawy z dnia 18.10.2016r. od 00:36:34 do 01:20:20, zeznania świadka T. S. – protokół rozprawy z dnia 27.04.2017r. od 00:06:18 do 00:28:22, zeznania świadka D. S. – protokół rozprawy z dnia 27.04.2017r. od 00:45:04 do 01:04:57, zeznania świadka A. B. - protokół rozprawy z dnia 21.11.2017r. od 00:14:23 do 00:31:50, zeznania świadka J. C. - protokół rozprawy z dnia 21.11.2017r. od 00:33:04 do 00:55:04, zeznania świadka R. R. – protokół rozprawy z dnia 14.06.2018r. od 00:09:49 do 00:35:48, zeznania świadka S. W. - protokół rozprawy z dnia 14.06.2018r. od 00:36:21 do 01:00:44, korespondencja mailowa - k. 212 - 223)

Dnia 26 stycznia 2015 roku odbyło się spotkanie dyrektora hotelu E. K.z powódką oraz J. C.. Na tym spotkaniu najpierw J. C. rozwiązał umowę o pracę z pozwaną spółką za porozumieniem stron. Po wyjściu J. C. w pokoju pozostała tylko powódka i dyrektor hoteluE. K.. Wówczas E. K. wyjęła kartki i zaczęła wymieniać błędy recepcji, co trwało około 10 minut. Dyrektorka hotelu zwracała uwagę m. in. na kwestie związane z parkingiem, zamianą pokoju przez pracownika recepcji. Po przedstawieniu swoich zarzutów do pracy powódki jako kierownika recepcji E. K. przedstawiła powódce trzy dokumenty, jednym z nich było oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron z wniosku powódki, z dniem 28 lutego 2015 roku, pozostałe dwa dotyczyły zwolnienia powódki z obowiązku świadczenia pracy od dnia 9 lutego 2015 roku oraz wniosku powódki o udzielenie jej urlopu. Oprócz propozycji rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron E. K. przedłożyła powódce również propozycję rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem.

Powódka na tym spotkaniu podpisała oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron. Następnie oświadczenie powódki zostało przekazane do prezes zarządu pozwanej spółki, która dnia 28 stycznia 2015 roku je zaakceptowała. Powódka została również zwolniona z obowiązku świadczenia pracy w okresie od dnia 9 lutego 2015 roku do dnia 28 lutego 2015 roku.

Powódka podpisała oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron, gdyż była zszokowana i zaskoczona całą sytuacją. Była przekonana, że na tym spotkaniu zostanie jej przekazany aneks do umowy o pracę zmieniający jej stanowisko na p.o. dyrektora hotelu. Jednocześnie powódka nie była w żaden sposób zastraszana przez E. K.. E. K. powiedziała powódce, że jeśli chce mieć czyste papiery to powinna podpisać oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron, powiedziała ona dalej, że w przeciwnym wypadku dokumenty dotyczące błędów w pracy recepcji zostaną wykorzystane. E. K. nie użyła sformułowania, że zostanie z powódką rozwiązana umowa w trybie dyscyplinarnym, nie przedstawiła również powódce oświadczenia o rozwiązaniu z nią umowy w takim trybie. Powódka nie zapoznawała się z dokumentami dotyczącymi zarzutów do pracy recepcji, które przedstawiła na tym spotkaniu E. K.. Powódka miała możliwość zapoznać się z nimi, ale nie potrafiła wyartykułować prośby o te dokumenty.

(dowód: zeznania świadka E. K. – protokół rozprawy z dnia 17.12.2015r. od 00:17:05 do 00:51:29, zeznania świadka J. C. – protokół rozprawy z dnia 21.11.2017r. od 00:33:04 do 00:55:04, zeznania powódki E. P. – protokół rozprawy z dnia 21.02.2019r. od 00:02:37 do 00:57:27, oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron z dnia 26.01.2015r. – k. 22, pisma z dnia 28.01.2015r. – k. 20 – 21)

Pismem z dnia 2 lutego 2015 roku, złożonym tego dnia u pozwanej, powódka wskazała, że podpisała oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron, gdyż była pod wpływem nacisków i zastraszania, co miało polegać na tym, że E. K. powiedziała jej, że jeśli chce mieć czyste papiery to musi podpisać wniosek o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron. W piśmie tym powódka wskazała, że wnosi o anulowanie niekorzystnego, wymuszonego, oświadczenia woli, zgłasza tym samym gotowość do pracy.

Przed złożeniem tego pisma powódka przyszła również do M. K. (2), który zajmował stanowisko dyrektora zarządzającego w pozwanej spółce. Na tym spotkaniu powódka mówiła, że była zastraszana przez E. K. na spotkaniu z dnia 26 stycznia 2015 roku.

(dowód: pismo z dnia 02.02.2015r. – k. 27 – 28, zeznania świadka M. K. (2) – protokół rozprawy z dnia 17.12.2015r. od 00:57:14 do 01:12:45, zeznania prezesa pozwanej M. K. (2) – protokół rozprawy z dnia 21.02.2019r. od 00:57:27 do 01:48:10)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o wskazane wyżej dowody, których wiarygodność nie została skutecznie zakwestionowana przez strony w toku postępowania.

Sąd oparł się na zeznaniach świadków i stron, różnie jednak oceniając ich wiarygodność.

Sąd uznał za wiarygodne w całości zeznania świadka M. G., mając jednak na uwadze, że świadek miała niewielką wiedzę na temat okoliczności istotnych w niniejszej sprawie. Sąd uznał również za wiarygodne w całości zeznania świadków I. M., M. K. (1), T. S., R. R., potwierdzają się one bowiem wzajemnie, są ze sobą spójne i logiczne. Świadkowie ci przyznają, że powódka była wdrażana w obowiązki na stanowisku dyrektora hotelu, ponadto przyznają, że nie było widoczne, aby powódka pracowała ciągle w nadgodzinach w związku z przejmowaniem nowych obowiązków.

Sąd uznał za wiarygodne w całości zeznania świadka D. S.. Sąd miał na uwadze, że z pozostałego materiału wynika, że powódka była przewidziana przez panią E. K. na jej zastępstwo, ale faktycznie nie doszło do przedstawienia żadnych formalnych dokumentów dotyczących zawarcia aneksu do umowy o pracę z powódką, czy wręczenia powódce wypowiedzenia zmieniającego.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka J. C. w zakresie, w jakim twierdzi, że przejął obowiązki kierownika recepcji już w listopadzie 2014 roku, bowiem z zeznań powódki wynika, że rozpoczęła ona jego wdrażanie do tych obowiązków dopiero w grudniu 2014 roku. Jednocześnie Sąd uznał za wiarygodne zeznania tego świadka w zakresie, w jakim wskazuje on na wdrażanie powódki do wykonywania obowiązków dyrektora hotelu.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka S. W. w zakresie, w jakim świadek ten twierdzi, że była przez panią K. przedstawiana powódce dokumentacja zawierająca jej zakres przyszłych obowiązków, nie znajduje to bowiem potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w niniejszej sprawie.

Sąd nie dał wiary zeznaniom M. K. (2) złożonym jako prezes pozwanej w zakresie, w jakim twierdzi on, że pracodawca nie miał zamiaru rozwiązania z powódką umowy o pracę, bowiem z zeznań świadka E. K. wynika, że na spotkanie dnia 26 stycznia 2015 roku przyszła ona z dwiema propozycjami dla powódki – rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron oraz rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem. Oznacza to więc, że pracodawca zamierzał zakończyć współpracę z powódką, do uzgodnienia pozostała jedynie forma jej zakończenia.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka E. K. w zakresie, w jakim z jej zeznań wynika, że nie wdrażała ona powódki w wykonywanie obowiązków na stanowisku dyrektora (...), bowiem z zeznań szeregu innych świadków oraz z zeznań powódki wynika, że powódka była powoli wdrażana w wykonywanie tych obowiązków. Inni pracownicy hotelu zauważyli bowiem, że powódka coraz więcej czasu spędza w gabinecie dyrektorki, a także bierze udział w obchodach. Także prezes pozwanej przyznał, że E. K. miała za zadanie wdrożyć powódkę i nauczyć szerszego zakresu codziennej pracy operacyjnej hotelu, takie działania trwały od września 2014 roku. Ponadto Sąd, opierając się na zasadach logiki i doświadczeniu życiowym, uznał, że skoro decyzja o objęciu przez powódkę stanowiska dyrektora (...) na zastępstwo za E. K. była zakomunikowana już w październiku 2014 roku to nie jest wiarygodnym, aby przez cały czas od października 2014 roku do stycznia 2015 roku dyrektor hotelu nie poczyniła żadnych działań, aby wdrażać powódkę do wykonywania jej obowiązków.

Odnośnie zeznań powódki Sąd nie dał im wiary w zakresie, w jakim powódka twierdzi, że nie mogła wykonać swoich zadań w ośmiogodzinnym dniu pracy. Z zeznań innych świadków, którzy współpracowali z powódką nie wynika, aby powódka w związku z przekazywaniem jej obowiązków dyrektora hotelu miała pracować w nadgodzinach Z ich zeznań wynika jedynie, że powódka czasem wychodziła później, albo przychodziła do pracy wcześniej, jej późniejsze wychodzenie z pracy nie miało jednak permanentnego charakteru. Sąd nie dał również wiary powódce w zakresie, w jakim twierdzi ona, że nie było wcześniej żadnych zastrzeżeń ze strony E. K. do jej pracy. Sąd w tym zakresie oparł się bowiem na zeznaniach E. K., z których wynika, że odbyła ona w grudniu 2014 roku kilka spotkań z powódką, na których zwracała jej uwagę na zauważone problemy. Sąd miał na uwadze, że inni świadkowie, jak J. C., R. R., czy S. W. wskazywali, że nie zaobserwowali żadnych zarzutów ze strony E. K. do pracy recepcji, jednak spotkania E. K. odnośnie zastrzeżeń do pracy recepcji odbywały się z powódką, a nie ze wszystkimi pracownikami, to powódka bowiem jako kierownik recepcji miała już dalej podejmować działania mające uzdrowić sytuację. Stąd też nie dziwi fakt, że pozostali pracownicy nie wiedzieli o zastrzeżeniach do pracy recepcji, E. K. bowiem z nimi o tym nie rozmawiała. Jednocześnie fakt istnienia zarzutów odnośnie parkingu hotelowego jest potwierdzony pośrednio zeznaniami świadka R. R., która zeznała, że już po podpisaniu przez powódkę porozumienia rozwiązującego umowę o pracę, w lutym 2015 roku zwrócono pracownikom uwagę na parking i zwiększono weryfikację stanu parkingów. Powyższe w ocenie Sądu potwierdza, że początkowo E. K. o kwestiach związanych z pracą recepcji rozmawiała tylko z powódką. Po podpisaniu przez powódkę porozumienia rozwiązującego umowę o pracę doszło do zmian w kierowaniu recepcją, których celem było naprawienie błędów wskazanych wcześniej powódce. Powódka nie podejmowała żadnych działań naprawczych związanych chociażby z kwestią parkingu, skoro przed jej zwolnieniem pracownicy nic nie wiedzieli o nieprawidłowościach w tym zakresie. Ponadto przeciwko twierdzeniom powódki o braku jakichkolwiek zastrzeżeń do jej pracy przemawiają maile wysyłane do powódki przez E. K., zawierające liczne zastrzeżenia (k. 212 - 223).

W zakresie spotkania pomiędzy E. K., a powódką dnia 26 stycznia 2015 roku Sąd oparł się na zeznaniach świadka E. K. co do faktu przedstawienia przez nią powódce dwóch możliwości rozwiązania umowy o pracę – za porozumieniem i za wypowiedzeniem. Jednocześnie Sąd miał na uwadze, że powódka w swych zeznaniach ograniczyła się jedynie do wskazania, że E. K. powiedziała jej, że jeśli powódka chce mieć czyste papiery to powinna podpisać wniosek o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem. Powódka jednak nie potwierdziła, aby E. K. miała jej przedstawić oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia. Zeznała też, że E. K. nie użyła sformułowania, że zostanie z powódką rozwiązana umowa w trybie dyscyplinarnym. Stąd też nie są wiarygodne zeznania powódki w zakresie, w jakim twierdzi ona, że grożono jej zwolnieniem dyscyplinarnym. Powódka wskazała również, że oprócz tego, że była zszokowana to nic innego nie przyczyniło się do podjęcia przez nią decyzji o podpisaniu porozumienia.

Jednocześnie Sąd miał na uwadze, że z zeznań świadka T. S. wynika, że po podpisaniu porozumienia rozwiązującego umowę o pracę powódka jeszcze przez parę dni przychodziła do pracy i w rozmowach z innymi pracownikami nie mówiła nic o kierowanych wobec niej groźbach przez E. K.. Powyższe więc również przemawia przeciwko wiarygodności twierdzeń powódki, jakoby miała być zastraszana na spotkaniu w dniu 26 stycznia 2015 roku.

Sąd nie dał również wiary zeznaniom świadka P. P., w zakresie w jakim twierdził, że powódka była zastraszana podczas spotkania z dnia 26 stycznia 2015 roku. Sąd miał bowiem na uwadze, że świadek jest mężem powódki, co każe szczególnie ostrożnie podchodzić do oceny jego zeznań. Nie są również wiarygodne zeznania świadka A. B., która także twierdzi o zastraszaniu powódki, bowiem świadek po pierwsze czerpie swoją wiedzę o tym zdarzeniu jedynie z relacji powódki, po drugie zaś Sąd miał na uwadze, że świadek przebywała na pierwszej rozprawie na Sali w charakterze publiczności.

Odnośnie ankiety z k. 206 – 207 Sąd miał na uwadze, że na k. 206 widnieje prośba powódki o wprowadzenie zmian przez pracownika, co wskazuje na reagowanie przez powódkę na wszelkie zastrzeżenia klientów hotelu. Jednocześnie korespondencja mailowa oraz wydruki z systemu z k. 208 – 223 świadczą o faktycznych problemach z parkingiem i płatnościami oraz z organizacją pracy na recepcji, które to problemy występowały w grudniu 2014 roku i styczniu 2015 roku. Dołączone przez powódkę dowody z k. 243 – 249 nie zdołały zaprzeczyć występowaniu sytuacji opisanych w wyżej wskazanej korespondencji mailowej. Jednocześnie arkusz audytu (k. 243 – 243 verte) wykazuje na problemy w pracy recepcji.

Sąd zważył, co następuje:

Przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie są dwa roszczenia odszkodowawcze powódki.

W pierwszej kolejności Sąd zajął się roszczeniem powódki, które oparła na art. 45 i 47 1 KP. Zgodnie z art. 45 § 1 KP w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu - o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu. Z kolei art. 47 1 KP reguluje kwestie wysokości odszkodowania zasądzanego na podst. art. 45 § 1 KP.

Z powyższego wynika, że zarówno regulacja z art. 45 § 1 KP, jak i at. 47 1 KP dotyczą sytuacji, w której pracownik odwołuje się od niezgodnego z prawem lub nieuzasadnionego rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem. W niniejszej sprawie stosunek pracy powódki został rozwiązany za porozumieniem stron. Powódka nie wykazała równocześnie, aby oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron było zawarte dla pozoru, a w rzeczywistości czynnością dyssymulowaną miało być oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem przez pracodawcę. Tym samym brak jest w ocenie Sądu podstawy faktycznej i prawnej do żądania przez powódkę odszkodowania z art. 45 § 1 KP.

Sąd jednak przeanalizował samą kwestię uchylenia się powódki od skutków jej oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron, czyli kwestię, która stanowiła oś sporu w niniejszej sprawie. Sąd miał na uwadze, że powódka w toku postępowania powoływała się na fakt, że podpisała to oświadczenie pod wpływem groźby. Zgodnie z art. 87 KC w zw. z art. 300 KP kto złożył oświadczenie woli pod wpływem bezprawnej groźby drugiej strony lub osoby trzeciej, ten może uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia, jeżeli z okoliczności wynika, że mógł się obawiać, iż jemu samemu lub innej osobie grozi poważne niebezpieczeństwo osobiste lub majątkowe. Powódka jako groźbę wskazała na grożenie jej przez dyrektorkę hotelu zwolnieniem dyscyplinarnym. W toku postępowania powódka jednak nie zdołała udowodnić, aby faktycznie taka groźba zaistniała. Nie zostało wykazane, aby powódce przedstawiono dokument o rozwiązaniu umowy o pracę w trybie bez wypowiedzenia, sama powódka zeznała, że dyrektorka hotelu nie użyła żadnego sformułowania dotyczącego użycia art. 52 KP. Z zeznań powódki, potwierdzonych zeznaniami jej męża P. P., wynika, że powódka była zszokowana i dlatego podpisała oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron. Powódka bowiem spodziewała się wręczenia jej aneksu do umowy o pracę, a zamiast tego przedstawiona została jej krytyka jej pracy. Powódka wskazywała, że według niej zastraszanie miało polegać na tym, że pani K. wyjęła zadrukowane kartki z teczki, wykonywała ruchy machając tymi kartkami i powiedziała, że jeśli powódka chce mieć czyste papiery to musi to podpisać. Samo jednak przedstawienie kartek zawierających wykaz zastrzeżeń do pracy powódki nie może stanowić groźby bezprawnej. Ponadto z powyższej relacji nie wynika, aby E. K. miała grozić powódce rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia. Z zeznań E. K. wynika, że miała ona do zaproponowania powódce albo rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron albo rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem. Stąd też słowa powódki o „czystych papierach” należy w ocenie Sądu rozumieć jako przedstawienie powódce możliwości rozwiązania z nią umowy o pracę za wypowiedzeniem, co zawsze inaczej wygląda na świadectwie pracy niż rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron. Nie można jednak czynić pracodawcy zarzutu groźby, jeśli wskazuje on pracownikowi, że chce z nim rozwiązać umowę o pracę za wypowiedzeniem. Należy pamiętać, że wypowiedzenie jest zwykłym sposobem rozwiązania stosunku pracy. Pracodawca nie musi udowadniać ciężkich naruszeń pracownika, aby móc rozwiązać z nim umowę o pracę w tym trybie. Jednocześnie samo przedstawienie pracownikowi możliwości albo rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem, albo rozwiązania jej za porozumienie stron nie może uzasadniać twierdzenia o groźbach kierowanych wobec powódki przez dyrektorkę hotelu. Należy w tym miejscu podać pogląd judykatury, zgodnie z którym poinformowanie pracownika przez przełożonego o negatywnej ocenie jego działania i wskazanie mu możliwych konsekwencji prawnych, w tym uprzedzenie o możliwości rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, nie stanowi groźby bezprawnej w rozumieniu art. 87 k.c. w związku z art. 300 k.p. (wyrok SN z dnia 8 maja 2002 roku, sygn. akt I PKN 106/01).

Jednocześnie z ustaleń Sądu wynika, że pracodawca miał zastrzeżenia do pracy powódki. Dyrektor hotelu (...) faktycznie wskazała powódkę jako osobę, która ma ją zastępować w okresie jej nieobecności po urodzeniu dziecka, ale po bliższym przyjrzeniu się pracy kierowanej przez powódkę recepcji okazało się, że istnieją nieprawidłowości, głównie związane z pobieraniem opłat za hotelowy parking. E. K. odbyła z powódkę kilka rozmów w grudniu 2014 roku, jednak zaobserwowała, że nie daje to efektu. Wobec powyższego pracodawca podjął decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę z powódką. W subiektywnej ocenie pracodawcy wykryte nieprawidłowości w pracy recepcji uzasadniały rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem. Sąd w niniejszej sprawie nie badał tych przyczyn, bowiem do rozwiązania w drodze wypowiedzenia ostatecznie nie doszło. Badaniu Sądu jednak musi podlegać w niniejszej sprawie okoliczność, czy pracodawca chciał celowo pozbyć się powódki w drodze porozumienia i w tym celu straszył ją zwolnieniem w innym trybie, czy też faktycznie pracodawca miał na celu zwolnienie powódki, przy czym dopuszczał oba sposoby rozwiązania umowy o pracę – za wypowiedzeniem i za porozumieniem stron. Jak bowiem słusznie wskazuje SN w wyroku z dnia 22 stycznia 2004 roku sygn. akt I PK 199/03, możliwość uchylenia się przez pracownika od skutków prawnych oświadczenia woli (art. 87 k.c. w związku z art. 300 k.p.), w przypadku przekazania mu przez pracodawcę informacji o zamiarze jednostronnego rozwiązania umowy o pracę, zależy od tego, czy celem pracodawcy było wymuszenie w ten sposób na pracowniku wyrażenia zgody na rozwiązanie umowy o pracę na mocy porozumienia stron. Z analizy akt niniejszej sprawy wynika, że pracodawca faktycznie był przekonany o istnieniu argumentów przemawiających za wręczeniem powódce wypowiedzenia. Z dołączonych do akt sprawy maili z k. 212 – 223 wynika, że w grudniu 2014 roku i styczniu 2015 roku E. K. miała różne zastrzeżenia do pracy powódki i kierowanej przez nią recepcji, dotyczące czy to opłat za parking, czy też organizacji pracy na recepcji, czy wreszcie innych kwestii związanych z pracą recepcji. Pracodawca miał więc zastrzeżenia do pracy powódki i chciał zakończyć współpracę z nią. E. K. miała egzemplarz wypowiedzenia ze sobą na spotkaniu w dniu 26 stycznia 2015 roku. Powódka miała możliwość wybrania sposobu rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem. Celem pracodawcy nie było więc wymuszenie na powódce podpisania oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron, pracodawca chciał zakończyć stosunek pracy z powódką, ale dał powódce wybór sposobu jego zakończenia.

Powódka nie wykazała również, aby groziło jej poważne niebezpieczeństwo osobiste lub majątkowe. Rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem byłoby bowiem dla powódki korzystniejsze finansowo, gdyż okres jej wypowiedzenia trwałby trzy miesiące, a nie jeden miesiąc, na jaki zgodziła się powódka w podpisanym wniosku o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem.

Reasumując powyższe, w ocenie Sądu powódka nie zdołała wykazać, aby faktycznie podpisując oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pacę za porozumieniem stron działała pod wpływem groźby. Wobec tego nie może się ona skutecznie uchylić od skutków swego oświadczenia woli.

W tym miejscu należy podkreślić, że nawet, gdyby uznać, że powódka skutecznie uchyliła się od skutków oświadczenia woli w przedmiocie wniosku o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron, to nie przysługiwałoby jej roszczenie odszkodowawcze z art. 45 § 1 KP, lecz ewentualnie roszczenie o dopuszczenie do pracy lub ustalenie dalszego istnienia stosunku pracy. Należy zauważyć, że skutkiem złożenia przez powódkę oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron jest rozwiązanie tego stosunku pracy z dniem 28 lutego 2015 roku. Wobec tego uchylenie się przez nią od skutków jej oświadczenia woli prowadziłoby do takiego stanu prawnego, w którym nie dochodzi do rozwiązania stosunku pracy z dniem 28 lutego 2015 roku, wobec czego ów stosunek pracy trwałby nadal. Należy podkreślić, że w ocenie Sądu w niniejszej sprawie w ogóle nie doszło do złożenia przez powódkę oświadczenia woli pod wpływem groźby, wobec czego nie może się ona skutecznie uchylić od skutków swego oświadczenia z dnia 26 stycznia 2015 roku w przedmiocie rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron.

Wobec powyższego roszczenie powódki o zasądzenie na jej rzecz kwoty 10.710,00 zł tytułem odszkodowania podlega oddaleniu.

W tym miejscu należy przejść do drugiego z podniesionych przez powódkę roszczeń tj. o zasądzenie na jej rzecz odszkodowania w kwocie 7.290,00 zł, dla którego podstawy prawnej powódka upatruje w art. 471 KC w zw. z art. 300 KP. Zgodnie z art. 471 KC dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W swym stanowisku procesowym powódka podała, że to roszczenie odszkodowawcze stanowi równowartość utraconego wynagrodzenia, jakie powinna otrzymać po promesie awansu w ciągu trzech miesięcy. Wobec tego powódka jako zobowiązanie, w wyniku niewykonania którego doszło u niej do szkody, wskazuje na zobowiązanie, na mocy którego pozwana miała zwiększyć jej wynagrodzenie w związku z przyrzeczonym jej awansem. Z ustaleń Sądu wynika, że powódce zaproponowano wynagrodzenie w kwocie 6.000,00 zł brutto miesięcznie na umowie na zastępstwo na stanowisku dyrektora hotelu za E. K.. Jednak Sąd miał na uwadze, że strony nie zawarły żadnej umowy, na mocy której miałby powstać obowiązek pozwanej do zawarcia z powódką umowy na zastępstwo ze wskazanym wyżej wynagrodzeniem. Sąd miał na uwadze, że pozwana co prawda zaproponowała powódce, że ta będzie zastępować E. K. podczas jej nieobecności, jednak ostateczna decyzja co do podpisania formalnie dokumentów (umowa na zastępstwo) nie została podjęta, gdyż pozwana doszła do wniosku, że powódka nie będzie jednak odpowiednią osobą na to stanowisko i nie zmieniła jej umowy o pracę. Oznacza to, że nie powstało żadne zobowiązanie, z którego miałby wynikać obowiązek pozwanej do zwiększenia powódce wynagrodzenia do kwoty 6.000,00 zł brutto. Wobec powyższego nie ma podstaw do zastosowania art. 471 KC w niniejszej sprawie.

Sąd miał na uwadze, że roszczenia z art. 471 KC można podnosić również opierając je na niewykonaniu zobowiązania wynikającego z umowy o pracę. Jednak w treści umowy o pracę łączącej strony nie było żadnego zapisu o przyrzeczeniu powódce awansu, czy zwiększenia wynagrodzenia. W ramach stosunku pracy strony uzgodniły jedynie, że powódka przejmie obowiązki dyrektora hotelu, jednak miało to być poprzedzone najpierw przekazywaniem jej tych obowiązków przez E. K., która mogła na każdym etapie uznać, że powódka jednak nie daje gwarancji prawidłowego wykonywania tych obowiązków. Należy zauważyć, że charakterystyczne dla stosunku pracy jest prawo pracodawcy do dysponowania pracą pracownika poprzez wydawanie mu wiążących poleceń. Nie można tego prawa ograniczać poprzez uznanie, że rzekomo pracodawca ustnie obiecując powódce umowę na zastępstwo zobowiązał się do zawarcia z nią takiej umowy. Sąd miał tu bowiem na uwadze, że strony nie zawarły żadnego aneksu do umowy o pracę, który rodziłby po stronie pracodawcy obwiązek podwyższenia wynagrodzenia, czy zawarcia umowy na zastępstwo, pracodawca zaś miał cały czas swobodę wyboru, czy chce, aby powódka objęła stanowisko dyrektora w zastępstwie za E. K., czy też deleguje do tych zadań inną osobę.

Reasumując Sąd uznał, że powódka nie wykazała, że doszło do powstania zobowiązania, na podstawie którego miała mieć zwiększone wynagrodzenie do kwoty 6.000,00 zł, a więc brak jest przesłanki do zastosowania w niniejszej sprawie art. 471 KC i zasądzenia żądanego przez powódkę odszkodowania. Wobec tego również i to roszczenie odszkodowawcze podlega oddaleniu.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

W kwestii kosztów postepowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 i 99 KPC oraz §11 ust.1 pkt 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity - Dz. U. z 2013 roku, poz. 490, ze zm.), w jego brzmieniu z dnia wniesienia pozwu. Sąd miał na uwadze, że powódka wnosiła o zasądzenie na jej rzecz odszkodowania z art. 45 KP i za to roszczenie koszty zastępstwa procesowego wynoszą 60,00 zł. Z kolei za roszczenie o zasądzenie odszkodowania w kwocie 7.290,00 zł koszty zastępstwa procesowego wynoszą 900,00 zł. Razem więc Sąd zasądził na rzecz pozwanej od powódki kwotę 960,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.