Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXIV C 184/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 lutego 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXIV Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Jacek Tyszka

Protokolant: stażysta Marek Dobrogojski

po rozpoznaniu w dniu 18 stycznia 2017 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa E. S.

przeciwko R. K.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego R. K. na rzecz powódki E. S. kwotę 4.880 zł (cztery tysiące osiemset osiemdziesiąt złotych) z odsetkami ustawowymi od 12 października 2013 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego R. K. na rzecz powódki E. S. kwotę 861 zł (osiemset sześćdziesiąt jeden złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt XXIV C 184/16

UZASADNIENIE

Pozwem z 10 października 2015 roku E. T. (obecnie S.), wniosła o zasądzenie od R. K. kwoty 4.880 zł z odsetkami ustawowymi od 12 października 2013 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że zajmuje się projektowaniem i wykonywaniem kostiumów, głównie na rzecz teatrów i podmiotów zajmujących się działalnością aktorską oraz charakteryzacją osób, głównie aktorów. W lipcu 2013 roku powódka zawarła ustną umowę o dzieło z R. K., w ramach której zobowiązała się do wykonania za wynagrodzeniem kostiumów do spektakli (...) i (...) organizowane przez pozwanego w ramach prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Powódka zaznaczyła, że pozwany zakładał wówczas fundację Fundacja (...), w której zarządzie zasiada. Fundacja uczestniczyła w przygotowywaniu tych sztuk teatralnych. Dzieło zostało przez powódkę wykonane i oddane pozwanemu, jednakże z uwagi na trudności finansowe premiery przedstawień nie odbyły się w planowanych terminach. Pozwany odmówił zapłaty należnego wynagrodzenia, bez podania przyczyn, zaś w odpowiedzi na wezwanie do zapłaty z 14 maja 2015 roku w ogóle zanegował istnienie umowy (k. 1-5 - pozew).

W odpowiedzi na pozew pozwany R. K. wniósł o jego oddalenie oraz zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany podniósł zarzut braku legitymacji biernej w sprawie. Oświadczył, że nigdy nie prowadził w działalności kulturalnej w formie teatru (...) i nie był jego właścicielem ani współwłaścicielem. Działalność tą prowadziła wyłącznie (...) sp. z o.o. sp. k., która była jedynym właścicielem teatru. Pozwany nie był też producentem ani współproducentem utworów (...) i (...), a jedynie ich współtwórcą jako reżyser, na podstawie łączącej go ze spółką umowy zlecenia. Wyłącznym producentem była właśnie spółka, która zawierała wszelkie umowy i ponosiła koszty związane z realizacją i powstaniem utworów. Pozwany nigdy nie zawarł w powyższym zakresie jakiejkolwiek umowy we własnym imieniu. Powódka, na takich samych zasadach jak pozwany, uczestniczyła we współtworzeniu przedstawień jako charakteryzator, w oparciu o umowę zlecenia. Na marginesie powód dodał, że powódka nie wykonała dzieła, za które domagała się wynagrodzenia (k. 56-59 - odpowiedź na pozew).

W toku postępowania strony podtrzymały swoje stanowiska w sprawie.

Na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego na wniosek stron Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

Teatr o nazwie (...) powstał z inicjatywy R. K. i A. K., prowadzony był zaś za pośrednictwem spółki. Początkowo była to (...) sp.k. w W., zaś później (w 2013 roku) (...) sp. z o.o. sp.k. w W., w której pozwany pełnił funkcję prezesa zarządu, uprawnionego do jej samodzielnej reprezentacji. Od 2013 roku pozwany faktycznie zarządzał teatrem jak również reżyserował spektakle, zdarzało się też że występował w nich jako aktor (e-protokół rozprawy z 19 października 2016 roku - zeznania świadków A. K., e-protokół rozprawy z 18 stycznia 2017 roku - zeznania pozwanego).

Teatr w dużej mierze skupiał osoby, które oprócz wspólnej pracy zawodowej łączyła osobista znajomość. Przykładowo jako aktorzy w przedstawieniach wystawianych przez teatr występowali O. B. i W. M., którzy prywatnie byli znajomymi pozwanego. Osoby pracujące na rzecz teatru działały w zaufaniu do pozwanego, nie interesowały się kwestiami formalnymi związanymi z jego prowadzeniem. Często podstawą prac nad konkretnym spektaklem były umowy zawierane w formie ustnej, które finalnie mogły przybrać formę pisemną. Jedynie w przypadku cyklicznego świadczenia usług oraz w zakresie powierzenia osobie odtwórstwa roli w konkretnym spektaklu zawierano wcześniej pisemne umowy o dzieło (e-protokół rozprawy z 19 października 2016 roku - zeznania świadka O. B., e-protokół rozprawy z 7 grudnia 2016 roku - zeznania świadka D. T.).

E. T. (obecnie S.), w ramach (...) pracowała jako charakteryzator, makijażysta i kostiumolog, była również odpowiedzialna za rekwizyty. W przeszłości powódka współpracowała z pozwanym zawodowo (pierwszy raz w 2000 roku w ramach (...)), jak również znała go osobiście. 19 stycznia 2013 roku powódka zawarła z A. K., pełniącą funkcję dyrektora naczelnego teatru, reprezentującą (...) sp.k. w W. umowę o dzieło w postaci autorskich charakteryzacji aktorów do spektakli (k. 63-67 - umowa, e-protokół rozprawy z 19 października 2016 roku - zeznania świadków A. K. i O. B., e-protokół rozprawy z 7 grudnia 2016 roku - zeznania świadka D. T., e-protokół rozprawy z 18 stycznia 2017 roku - zeznania stron).

W prywatnej rozmowie, która miała miejsce podczas spotkania w lipcu 2013 roku w mieszkaniu pozwanego, powódka otrzymała propozycję wykonania kostiumów do przedstawień (...) oraz (...), które miały być wystawione w (...). Po ustaleniu wynagrodzenia na łączną kwotę (...) zł powódka przystała na propozycję (e-protokół rozprawy z 7 grudnia 2016 roku - zeznania świadka D. T., e-protokół rozprawy z 18 stycznia 2017 roku - zeznania powódki).

Powódka wykonała zamówione dzieło i przekazała je do dyspozycji pozwanego 11 października 2013 roku, przy czym już wcześniej kostiumy były wykorzystywane w czasie prób. Premiera spektaklu (...) przewidziana pierwotnie na 11 października 2013 roku, była wielokrotnie przekładana - ostatecznie przedstawienie się nie odbyło. Z kolei spektakl (...), pierwotnie planowany na 18 października 2013 roku, również przekładany, został wystawiony w późniejszym terminie. Powódka nie otrzymała umówionego wynagrodzenia (e-protokół rozprawy z 19 października 2016 roku - zeznania świadka O. B., e-protokół rozprawy z 7 grudnia 2016 roku - zeznania świadka D. T., e-protokół rozprawy z 18 stycznia 2017 roku - zeznania powódki).

(...)miał poważne problemy finansowe, co objawiało się m.in. zaległościami w zapłacie czynszu. Przedstawienia częściowo były współfinansowane przez osoby związane z teatrem - m.in. przez D. T.. 13 grudnia 2013 roku wynajmująca (...) sp. z o.o. w W. złożyła najemcy (...) Akademia sp. z o.o. sp.k. oświadczenie o warunkowym wypowiedzeniu umowy, domagając się zapłaty zaległego czynszu w terminie 3 dni. 16 grudnia 2013 roku część mienia ruchomego najemcy została wywieziona z przedmiotu najmu. Wynajmujący, postanowieniem z 26 maja 2014 roku uzyskał zabezpieczenie roszczeń przeciwko najemcy na kwotę 434.559,21 zł poprzez zajęcie wierzytelności z rachunków bankowych spółki oraz mienia ruchomego, a następnie wystąpił z powództwem o zapłatę (k. 189-190 - pismo, k. 191 - notatka, k. 192-195 - postanowienie, k. 196 - pismo komornika, e-protokół rozprawy z 19 października 2016 roku - zeznania świadków R. M. i O. B.).

Pismem z 14 maja 2015 roku powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 4.880 zł za wykonanie kostiumów na potrzeby spektakli (...) oraz (...). W odpowiedzi, pismem z 22 maja 2015 roku pozwany odmówił zapłaty, stwierdzając, że roszczenie nie znajduje jakichkolwiek podstaw faktycznych i prawnych, zaś wierzytelność nie istnieje i nigdy nie powstała (k. 16, 17 - pisma).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o złożone w sprawie dokumenty, które uznał za wiarygodne, gdyż ich prawdziwość nie budziła wątpliwości i nie była kwestionowana przez strony.

Ponadto Sąd oparł się także na zeznaniach świadków O. B. i D. T. oraz złożonych w charakterze strony zeznaniach powódki E. S., gdyż były one spójne i logiczne oraz znajdowały potwierdzenie w zgromadzonym materiale dowodowym.

W przeważającej mierze nieistotne dla rozstrzygnięcia okazały się zeznania świadka R. M.. Nie było przedmiotem sporu w sprawie, że (...) sp. z o.o. sp.k. była najemcą zajmowanych przez (...) pomieszczeń. Powódka nigdy nie twierdziła, że (...) był w całości przedsięwzięciem pozwanego, prowadzonym w ramach osobiście wykonywanej działalności gospodarczej. Tym samym powyższa kwestia nie rzutowała bezpośrednio na zasadność zgłoszonego w sprawie roszczenia. Ważną okolicznością był natomiast fakt wypowiedzenia przez wynajmującego (...) sp. z o.o. w W., zawartej z (...) sp. z o.o. sp.k. umowy najmu oraz wykonanie ustawowego prawa zastawu na ruchomościach znajdujących się w przedmiocie najmu (wśród których prawdopodobnie znajdują się wykonane przez powódkę kostiumy), celem zabezpieczenia zapłaty zaległości czynszowych. W tym też zakresie należało w całości dać wiarę zeznaniom świadka.

Nie stanowiły podstawy ustaleń faktycznych zeznania świadka A. K. oraz złożone w charakterze strony zeznania pozwanego R. K. w zakresie, w jakim nie znajdowały one potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym, gdyż były one niespójne i wewnętrznie sprzeczne, a przez to niewiarygodne. Świadek A. K. wskazała, że za wykonanie kostiumów do spektaklu (...) powódka miała otrzymać (...) zł wynagrodzenia. Ponadto przed przystąpieniem do prac powódka miała otrzymać zaliczkę. Tymczasem pozwany twierdził, że powódka tytułem zaliczek pobrała kwoty po (...) zł za każdy spektakl. Wynikałoby z tego, że całe wynagrodzenie za spektakl (...) powódka pobrała w formie zaliczki, co oczywiście nie mogło mieć miejsca. Nawet pomijając powyższe, przy zestawieniu kwotę zaliczek, które, zdaniem pozwanego, miała otrzymać powódka, tj. łącznie(...) zł (2 x (...) zł), z kwotą żądaną pozwem, czyli (...) zł należałoby dojść do wniosku, że praktycznie całość wynagrodzenia powódka już otrzymała. Takie sytuacje nie występują raczej w obrocie, nadto mając na uwadze trudności finansowe, z jakimi ówcześnie borykał się teatr (zadłużenie wobec wynajmującego w kwocie kilkuset tysięcy zł) jest wysoce wątpliwym, by powódka otrzymała zaliczkowo tak wysokie kwoty. Pozwany zeznał, że do zawarcia umowy doszło w budynku teatru, podczas gdy z okoliczności sprawy wynikało, że de facto nastąpiło to w trakcie nieformalnej rozmowy w jego prywatnym mieszkaniu. Pozwany wskazywał, że powódka wykonała jedynie część kostiumów do obu spektakli, natomiast świadek A. K. zeznała, że kostiumy zostały wykonane do sztuki (...), zaś w przypadku kostiumów do przedstawienia (...) była świadkiem przymiarek. Świadek A. K. twierdziła, że stałą praktyką w teatrze było zawieranie umów najpierw w formie ustnej, a następnie w momencie oddania dzieła podpisywano umowę. W przypadku aktorów był to moment zagrania przedstawienia przed publicznością. Powyższe stało w sprzeczności z treścią złożonych do akt sprawy dokumentów. Umowy o zagranie ról w spektaklu (...) zostały zawarte przez W. M. i O. B. 5 września 2013 roku (k. 70-75, 76-81), podczas gdy premiera miała się odbyć 18 października 2013 roku (k. 11).

Sąd zważył, co następuje.

Powództwo w niniejszej sprawie opierało się na art. 642 § 1 k.c. w zw. z art. 627 k.c. Zgodnie z powołanymi przepisami przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia, które jest należne, w braku odmiennej umowy, w chwili oddania dzieła.

Powódka twierdziła, że zawarła z pozwanym ustną umowę na wykonanie kostiumów do sztuki (...) i (...). Pomimo zrealizowania dzieła i jego odebrania pozwany nie wypłacił jej należnego wynagrodzenia. Pozwany z kolei wskazywał, że umowa została jedynie częściowo zrealizowana, jednakże zasadniczym zarzutem, który stanowił podstawowy przedmiot sporu w sprawie, była kwestia posiadania przez niego legitymacji biernej. Pozwany twierdził, że zawierając z powódką ustną umowę działał nie jako osoba fizyczna, lecz jako prezes komplementariusza (...) sp. z o.o. sp. k., a zatem w imieniu tej spółki. Tym samym po stronie zamawiającego w umowie występowała spółka, a nie pozwany, co oznacza, że nie może on być adresatem wysuwanych przez powódkę roszczeń.

Z okoliczności sprawy wynikało, że wykonanie dzieła w postaci kostiumów do sztuki (...) oraz (...) zostało powódce zlecone w ramach prywatnej rozmowy pomiędzy stronami, do której doszło w mieszkaniu pozwanego. Na pytanie czy powódka jest zainteresowana przygotowaniem kostiumów udzieliła ona odpowiedzi twierdzącej. Po ustaleniu wynagrodzenia, które określono na łączną kwotę (...) zł powódka przystąpiła do realizacji umowy. W sprawie nie ulegało wątpliwości, że formalnie przedsięwzięcie (...) należało do (...) sp.k. w W., a następnie do (...) Akademii sp. z o.o. sp.k. w W.. Kwestią sporną nie było także usytuowanie pozwanego w całej strukturze, tj. pełnienie przez niego funkcji prezesa zarządu komplementariusza spółki, który był uprawniony do jej jednoosobowej reprezentacji. Pozwany był zatem formalnie umocowany do zawierania umów w imieniu teatru i, jak wynikało z materiału dowodowego, dokonywał tego typu czynności prawnych. W sprawie istotnym było jednak nie tyle, w jakim charakterze pozwany w ogóle działał w związku z realizacją wspomnianych inscenizacji, ale w jakiej roli wystąpił w konkretnej sytuacji, a mianowicie przy zawarciu ustnej umowy zlecenia z powódką. Stwierdzić trzeba, że postępowanie dowodowe nie wykazało, by pozwany zastrzegł powódce, że nie działa we własnym imieniu, tylko jako prezes spółki. Zdaniem Sądu nie można również przyjąć założenia, że powódka powinna była domniemywać, że pozwany występuje w imieniu spółki. Pozwany twierdził, że w przypadku poprzednich umów o dzieło na wykonanie kostiumów do innych spektakli, ich stroną była spółka, jednak z materiału dowodowego okoliczność taka nie wynikała. Do akt sprawy nie zostały złożone przykładowe umowy zawierane z powódką, dotyczące wykonania kostiumów do innych przedstawień. Warto również zauważyć, że umowa o dzieło z 19 stycznia 2013 roku w przedmiocie charakteryzacji została z ramienia teatru zawarta przez A. K. - dyrektora naczelnego teatru, reprezentującą spółkę(...) sp.k. w W.. Poddaje to w wątpliwość twierdzenie pozwanego, jakoby powódka bez wątpienia miała świadomość, że w rozmowie występował on jako prezes spółki zarządzającej teatrem. Z powyższego wynikało bowiem, że jeszcze parę miesięcy wcześniej przedsięwzięcie (...) od strony formalnej przedstawiało się zupełnie inaczej. Nadto z okoliczności sprawy wynikało, że teatr borykał się z poważnymi trudnościami finansowymi. Dla podtrzymania działalności poszukiwano środków z różnych źródeł, również od prywatnych osób. Przykładowo na premierę spektaklu (...) swoje środki finansowe przekazał brat powódki, D. T.. W takiej sytuacji powódka, do której pozwany zwrócił się z prośbą o wykonanie kostiumów mogła zakładać, że chce on w ten sposób prywatnie wspomóc teatr.

Nie można było podzielić zaprezentowanego w uzasadnieniu pozwu stanowiska pozwanego, że skierowanie żądania przeciwko niemu było niezrozumiałe, gdyż jako reżyser był tylko jednym ze współtwórców wspomnianych przedstawień, podobnie jak powódka. Z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków jasno wynikało, że to pozwany był pomysłodawcą i organizatorem całego (...). W procesie powstawania kolejnych przedstawień pełnił rolę faktycznego i ekonomicznego producenta. Dodatkowo sam w niektórych przedstawieniach występował i je reżyserował. Powódka zatem nie miała podstaw zakładać, że zamawiając u niej kostiumy nie działa w imieniu własnym, a w imieniu jednej ze spółek, które wykorzystywał do sformalizowania prowadzonej działalności.

W podsumowaniu stwierdzić trzeba, że ani z wyraźnego oświadczenia pozwanego, ani też z okoliczności (oferta złożona w formie prośby w trakcie nieformalnej rozmowy, która odbyła się w trakcie spotkania towarzyskiego w mieszkaniu pozwanego) nie wynikało, że działał on w imieniu (...) sp. z o.o. sp.k., czy też innej osoby prawnej. Tym samym nie można w przedmiotowej sprawie postawić powódce zarzutu, że powinna była się domyślić, w jakiej roli występował pozwany. Dlatego też przyjąć należało, że powódka zawarła przedmiotową umowę z pozwanym jako osobą fizyczną.

Zatem zarzut pozwanego w zakresie braku legitymacji biernej okazał się niezasadny. Należało zatem rozważyć zasadność zgłoszonego roszczenia odnośeni pozostałych przesłanek. Warto zaznaczyć, że stanowisko pozwanego w tym zakresie było niespójne i nie mogło zostać uznane za wiarygodne. Początkowo pozwany twierdził, że powódka w ogóle nie wykonała zleconych jej kostiumów. Później zaś zeznawał, że powódka nie wykonała części kostiumów do spektaklu (...). Podobnie było w przypadku sztuki (...), dlatego też aktorzy byli zmuszeni wykorzystać własne elementy garderoby. Mając na uwadze istotne w tej kwestii sprzeczności pomiędzy stanowiskiem pozwanego, jego zeznaniami oraz zeznaniami powołanego przez niego świadka A. K., należało dojść do przekonania, że zarzuty te były gołosłowne. Stanowisko pozwanego pozostawało również w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym. Jak wskazano wyżej pozwany zeznał, że do sztuki (...) wykonano jedynie część kostiumów. Okoliczności tej nie potwierdziła jednak świadek O. B., która grała w tym przedstawieniu jedną z głównych ról. Zważyć również trzeba, że z uwagi na okoliczności sprawy - wypowiedzenie umowy najmu, oraz zajęcie mienia ruchomego (...) sp. z o.o. sp.k., zgromadzonego w przedmiocie najmu powódka nie mogła w prosty sposób udowodnić, że kostiumy zostały wykonane. Również brak było podstaw do przyjęcia, że powódka pobrała na poczet wykonania dzieł zaliczki w kwotach po (...) zł, z których się nie rozliczyła. Przede wszystkim wypada zaznaczyć, że wątpliwym jest by teatr, który borykał się z poważnymi problemami finansowymi udzielał wysokich zaliczek. Jak wynikało z okoliczności sprawy już 8 października 2013 roku wynajmująca (...) sp. z o.o. podjęła pierwsze kroki prawne w związku z zaległościami w zapłacie czynszu, zaś 13 grudnia 2013 roku złożyła najemcy oświadczenie o warunkowym wypowiedzeniu umowy w trybie natychmiastowym. Skoro więc brakowało pieniędzy na tak podstawowe wydatki jak czynsz, to wątpliwym jest, by jakiekolwiek zaliczki zostały przekazane powódce. Ponadto należało podkreślić, że poza zeznaniami świadka A. K. i pozwanego brak było dowodów na potwierdzenie tej okoliczności. Pozwany był w stanie z pamięci wskazać, który z pracowników teatru wypłacił powódce zaliczki, jednocześnie jednak nie przedstawił chociażby pokwitowania. Nadto warto zauważyć, że kwestia zaliczek nie była podnoszona zarówno w piśmie pozwanego z 22 maja 2015 roku, jak i w odpowiedzi na pozew, chociaż do powódki miały być kierowane wezwania do ich zwrotu. Wydaje się to dziwnie, gdyż niezależnie od faktu, że pozwany kwestionował powództwo co do zasady, mógł również z ostrożności procesowej podnieść, że wynagrodzenie zostało częściowo powódce wypłacone w formie zaliczek, zatem roszczenie było bezzasadne również co do wysokości. Zarzut taki nie został jednak zgłoszony. Należało zatem uznać, że powódce nie zostały wypłacone żadne zaliczki. W konkluzji stwierdzić trzeba, że okoliczności sprawy dawały podstawy do przyjęcia, że powódka wykonała oba zlecone dzieła i nie otrzymała za nie należnego wynagrodzenia. Dochodzone w ramach przedmiotowego postępowania roszczenie było zatem zasadne, dlatego też należało zasądzić od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.880 zł.

W zakresie roszczenia odsetkowego podstawę rozstrzygnięcia stanowił art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Z okoliczności sprawy wynikało, że premiera spektaklu (...) miała się odbyć 11 października 2013 roku i w tej właśnie dacie, jak wskazała powódka, dzieło w postaci kostiumów do obu spektakli zostało oddane, co kreowało po stronie pozwanego obowiązek uiszczenia wynagrodzenia. Oznaczało to, że od 12 października 2013 roku pozwany pozostawał w zwłoce ze spełnieniem świadczenia, co uzasadniało przyznanie odsetek od tej daty. W zakresie ich wysokości wskazać trzeba, że na skutek zmian wprowadzonych ustawą z 9 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2015, poz. 1830) wprowadzono rozróżnienie stawek odsetek. Odsetki za korzystanie z kapitału przyznawane na podstawie art. 359 k.c. (odsetki za korzystanie z kapitału) zostały określone jako ustawowe, zaś odsetki przyznawane na podstawie art. 481 k.c. (odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia) zostały określone jako odsetki ustawowe za opóźnienie. Nie ulegało w niniejszej sprawie wątpliwości, że materialnoprawną podstawą żądanych przez powodów odsetek stanowił art. 481 k.c. Mając jednakże na uwadze wyrażony w art. 321 § 1 k.p.c. zakaz orzekania ponad żądanie, za okres od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty należało przyznać na rzecz powódki również odsetki ustawowe nie zaś odsetki ustawowe za opóźnienie.

Wyjaśnienia wymaga, że - w ocenie Sądu - nie było podstaw, aby uwzględnić wniosek pozwanego o wezwanie do wzięcia udziału w sprawie w charakterze pozwanego (...) sp. z o.o. sp.k., który to wniosek pozwany zawarł w odpowiedzi na pozew. Przesłanką wezwania nowej osoby do udziału w sprawie w charakterze pozwanego jest, aby okazało się, że powództwo nie został wniesione przeciwko osobie, która powinna być w sprawie stroną pozwaną (art. 194 par. 1 k.p.c.). Powódka nawet nie twierdziła, że zawarła umowę o wykonanie kostiumów z wymienioną spółką, zatem nie mogło okazać się, że kieruje swoje roszczenie przeciwko wskazanej spółce. Należało pamiętać, że proces cywilny wymaga poszanowania m. in, zasady dyspozycyjności. Skoro sama powódka nie brała pod uwagę, że może skierować swe roszczenie przeciwko innej niż pozwany osobie, to wzywanie tej osoby do wzięcia udziału w sprawie było zbędne.

Ostatecznie zatem należało zasądzić od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.880 zł z odsetkami ustawowymi od 12 października 2013 roku do dnia zapłaty, w związku z czym orzeczono jak w punkcie 1. wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Pozwany przegrał niniejszą sprawę w całości, zatem na rzecz powódki należało zasądzić poniesione przez nią koszty procesu. Złożyły się na nie opłata od pozwu w kwocie 244 zł, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 600 zł (§ 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej radcy prawnego ustanowionego z urzędu) oraz 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Ostatecznie więc należało od powoda na rzecz pozwanej zasądzić tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 861 zł (244 zł + 600 zł + 17 zł), w związku z czym Sąd orzekł jak w punkcie 2. wyroku.