Sygn. akt I A Ca 799/13
Dnia 5 marca 2014 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący |
: |
SSA Magdalena Pankowiec |
Sędziowie |
: |
SA Elżbieta Borowska (spr.) SO del. Juliusz Ciejek |
Protokolant |
: |
Iwona Aldona Zakrzewska |
po rozpoznaniu w dniu 5 marca 2014 r. w Białymstoku
na rozprawie
sprawy z powództwa M. K. (1)
przeciwko W. K. (1)
o rozwiązanie umowy przekazania gospodarstwa rolnego
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku
z dnia 3 lipca 2013 r. sygn. akt I C 626/13
I. oddala apelację;
II. zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2.700 zł tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję.
Powód M. K. (1) wniósł o rozwiązanie w zakresie połowy udziału, umowy przekazania gospodarstwa rolnego zawartej z pozwanym W. K. (1) w formie aktu notarialnego w dniu 19 lutego 1990 r. na mocy którego wraz z żoną przeniósł nieodpłatnie na jego rzecz w drodze umowy dokonanej na mocy art. 119 ust. 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników własność zabudowanego gospodarstwa rolnego opisanego w § 1 tego aktu a także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania według norm przepisanych. Wskazywał, że pozwany nie wywiązywał się ze świadczeń wobec powoda, a w szczególności utrudniał zamieszkanie w domu rodzinnym, zaś będąc pod wpływem alkoholu używał względem powoda słów wulgarnych, wyganiał z domu oraz znęcał nad nim się psychicznie. Uporczywe i sprzeczne z zasadami współżycia społecznego zachowania pozwanego wyczerpały przesłanki przewidziane w art. 89 powołanej wyżej ustawy.
Pozwany W. K. (1) wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych. Zaprzeczył twierdzeniom powoda zawartym w pozwie wskazując, że wniesienie pozwu zainspirowały córki powoda A. P. (1) i I. Ł.. Twierdził, że pozostawał w dobrych relacjach z powodem, nadto poczynił znaczne nakłady na przekazane gospodarstwo rolne, które stanowi główne źródło utrzymania jego rodziny.
Wyrokiem z dnia 3 lipca 2013r. Sąd Okręgowy w Białymstoku oddalił powództwo oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3 617 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Sąd ustalił, że w dniu 19 lutego 1990 roku małżonkowie M. K. (1) i O. K. zawarli w formie aktu notarialnego ze swoim synem – W. K. (1) umowę przekazania gospodarstwa rolnego, na podstawie której przenieśli nieodpłatnie na jego rzecz własność gospodarstwa rolnego złożonego z niezabudowanej nieruchomości rolnej położonej we wsi K. gmina N. o powierzchni 2,50 ha składającej się z działek oznaczonych numerami (...), dla której Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim prowadzi księgę wieczystą nr (...), niezabudowanej nieruchomości rolnej położonej we wsi K. gmina N. o powierzchni 3,010 ha składającej się z działek oznaczonych numerami (...), dla której Sad Rejonowy w Bielsku Podlaskim prowadzi księgę wieczystą nr (...), zabudowaną nieruchomość położoną we wsiach K. i P. gmina N. o łącznej powierzchni 12,6200 ha składającej się z działek oznaczonych numerami (...) oraz udział we wspólnocie gruntowej wsi K. wynoszący (...).
Na gospodarstwie rolnym należącym do W. K. (1) w (...) znajdują się dwa domy: starszy drewniany, w którym do dnia 17 marca 2010 roku zamieszkiwał powód oraz murowany, w którym zamieszkuje W. K. (1) wraz z żoną, synem, synową oraz wnukami. Pozwany i jego rodzina pomagali M. K. (1) w zaspokajaniu podstawowych potrzeb, podawali posiłki i lekarstwa, wozili do lekarza. Zimą 2009 roku M. K. (1) przeprowadził się do domu zajmowanego przez syna, gdzie otrzymał do dyspozycji osobny pokój. W. K. (1) nadużywał alkoholu, a będąc pod jego wpływem wszczynał kłótnie. W dniu 15 marca 2010 roku między stronami doszło do kłótni, w trakcie której W. K. (1) szarpał M. K. (1) za ubranie. W dniu 17 marca 2010 roku doszło do kolejnej awantury, podczas której pozwany szarpał ojca. Na skutek interwencji synowej pozwanego - M. K. (2), która zadzwoniła do córki powoda I. Ł. z prośbą o pomoc na posesję przyjechała jego druga córka - A. P. (1) i zabrała ojca z domu. Od tego czasu M. K. (1) mieszka w domu córki I. Ł. w L.. Powód dysponuje kluczami do domu drewnianego na posesji W. K. (1) i bywa w tym domu 3-4 razy w roku. Pozwany wraz z rodziną chcą, aby M. K. (1) wrócił do swojego domu w K. i deklarują chęć pomagania mu w codziennych potrzebach.
W. K. (1) nadużywa alkoholu, zaś pod jego wpływem wywołuje awantury, w czasie których wielokrotnie interweniowała Policja (20 kwietnia 2011 roku, 10 maja 2011 roku, 19 grudnia 2011 roku, 15 października 2012 roku). W związku z podejrzeniem stosowania przemocy rodzinnej, prowadzona była procedura Niebieskiej Karty. Wyrokiem z dnia 16 sierpnia 2011 roku Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim (sygn. akt VII K 299/11) uznał W. K. (1) winnym popełnienia przestępstwa znęcania się nad swoją żoną A. K. oraz synem W. K. (2) i synową M. K. (2), skazał go na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres próby wynoszący 3 lata oraz zobowiązał go do poddania się leczeniu odwykowemu od alkoholu i oddał pod dozór kuratora.
Pismem z dnia 5 lutego 2013 roku M. K. (1) złożył oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o przekazaniu gospodarstwa rolnego (...) i zażądał zwrotu przekazanego gospodarstwa w terminie 7 dni od otrzymania pisma.
Analizując materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, na tle przepisów regulujących skutki prawne umowy o nieodpłatne przekazanie gospodarstwa rolnego następcy tj. art. 119 ust. 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników- dalej u.s.r. Sąd uznał, że nie sposób stwierdzić zaistnienia przesłanek umożliwiających rozwiązanie umowy o przekazanie gospodarstwa rolnego. Stosownie do jego treści na żądanie rolnika, który nieodpłatnie przekazał gospodarstwo rolne następcy przed wejściem w życie ustawy, sąd, po rozważeniu interesów stron zgodnie z zasadami współżycia społecznego, może rozwiązać umowę, jeżeli zachodzi jedna z przyczyn określonych w art. 89 pkt 1-3.
Odwołując się do orzecznictwa Sądu Najwyższego zaznaczył, że postępowanie następcy wobec rolnika przekazującego mu gospodarstwo rolne może być uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, jeżeli następca nie udziela rolnikowi koniecznej pomocy i sytuacja taka ma charakter trwały. Nie można natomiast uznać za uporczywe nawet jednoznacznie niewłaściwego zachowania, jeśli miało ono charakter incydentalny. Podkreślił, że wszystkie wymienione w art. 89 u.s.r. zachowania muszą dotyczyć osoby, która przekazała gospodarstwo rolne następcy, zaś naganne zachowanie bądź popełnienie przestępstwa w stosunku do innych osób są nieistotne z punktu widzenia przesłanek rozwiązania umowy między przekazującym a jego następcą. Nadto zwrócił uwagę, że Sąd jest zobowiązany, nawet w razie spełnienia którejkolwiek z przesłanek, rozważyć czy rozwiązanie umowy jest uzasadnione interesami stron zgodnie z zasadami współżycia społecznego. Przepis art. 89 u.s.r. ma bowiem charakter fakultatywny co oznacza, że nawet jeśli Sąd stwierdzi istnienie podstaw rozwiązania umowy, nie musi orzec o rozwiązaniu umowy jeśli uzna to za niecelowe bądź nieuzasadnione z uwagi na słuszne interesy stron. Sąd ma więc rozważyć interes rolnika i interes następcy w świetle zasad współżycia, tak aby rozstrzygnięcie było najbardziej odpowiednie w danej konkretnej sytuacji (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 1998 roku, II CKN 29/98, uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 2002 roku, IV CKN 804/00).
Tymczasem w niniejszej sprawie – jak ustalił Sąd – brak jest dowodów na to aby pozwany uporczywie postępował wobec powoda w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego lub też nie wywiązywał się ze swych obowiązków względem powoda wynikających z umowy lub z przepisów prawa. Wszyscy świadkowie byli zgodni co do tego, że powód w czasie zamieszkiwania na posesji pozwanego miał zapewnione podstawowe potrzeby, zaś pozwany i jego rodzina podawali mu posiłki oraz świadczyli niezbędną pomoc. A. K., W. K. (2), M. K. (2) oraz sam pozwany nie zaprzeczali, że nadużywał on alkoholu i będąc pod jego wpływem wszczynał kłótnie z powodem, podczas których bywał wobec niego agresywny, jednakże jak sam przyznał powód akty agresji zdarzyły się jedynie kilkukrotnie. Świadkowie M. P., A. P. (1), I. Ł. i M. Ł. twierdzili, że pozwany pod wpływem alkoholu zachowywał się agresywnie wobec ojca, jednak nie potrafili wskazać konkretnych sytuacji niewłaściwego zachowania się. Jedynym szczegółowo opisywanym przez nich zdarzeniem był incydent z 17 marca 2010 roku, po którym powód przeprowadził się do domu córki I. Ł.. Jednocześnie z zeznań świadków wynikało, że powód posiada klucz do swojego domu w K. i bywa w nim kilka razy w roku, co oznacza, że obecnie brak jest przeszkód aby ponownie w nim zamieszkał. Sąd zauważył też, że wyłaniające się z zeznań świadków wzajemne negatywne nastawienie córek powoda I. Ł. i A. P. (1) oraz pozwanego i członków jego rodziny nie ma znaczenia dla oceny zasadności powództwa. Zwrócił uwagę, że przedstawione w sprawie dowody w postaci akt sprawy karnej i dokumentacji policyjnej świadczą jedynie o nagannym zachowaniu pozwanego wobec członków najbliższej rodziny oraz o nadużywaniu przez niego alkoholu w okresie, w którym powód nie zamieszkiwał w przedmiotowym gospodarstwie, a zatem nie można ich odnieść do przesłanek z art. 89 u.r.s.
Finalnie Sąd uznał, że wprawdzie między stronami miał miejsce konflikt, który nie został do końca zażegnany, niemniej jednak brak jest podstaw do uznania, że pozwany postępuje w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego bądź nie realizuje swoich obowiązków. W chwili obecnej nie ma przeszkód, aby powód powrócił do swojego domu, zaś ustalone przez Sąd wydarzenia z dnia 15 i 17 marca 2010 roku należy uznać za incydentalne i tym samym nie mające cechy uporczywości. Z całą pewnością, zdaniem Sądu, nie można natomiast uznać, aby pozwany dopuścił się względem powoda umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu albo wolności.
W konsekwencji Sąd I instancji, wskazując na brak ustawowych przesłanek do rozwiązania umowy o przekazanie gospodarstwa rolnego, oddalił powództwo w całości.
O kosztach orzekł na mocy art. 98§1k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.
Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:
1.błąd w ustaleniach faktycznych poprzez przyjęcie, że w przedmiotowej sprawie nie zachodzą przesłanki umożliwiające rozwiązanie umowy o przekazanie gospodarstwa rolnego, o których mowa w art. 89 u.s.r ;
2.naruszenie prawa procesowego, a w szczególności art. 233§1 k.p.c. poprzez dowolną i wybiórczą ocenę dowodów, która to ocena nie jest wszechstronna i pozostaje w sprzeczności ze złożonymi do akt dokumentami ( akta sprawy karnej przeciwko W. K. (2) , procedura Niebieskiej Karty) oraz zeznaniami świadków M. P., A. P. (1), I. Ł., M. Ł., z których wynikało, że pozwany jest osobą nadużywającą alkoholu, nagminnie zakłócającą mir domowy oraz spokojne zamieszkiwanie domowników;
3. naruszenie przepisów ustawy o kosztach sądowych poprzez obciążenie powoda kosztami postępowania w całości, podczas gdy sytuacja materialna powoda oraz zasady słuszności przemawiały za odstąpieniem od obciążania go tymi kosztami.
Wskazując na powyższe zarzuty, powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa i zasądzenie od pozwanego kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Białymstoku.
Wniósł również o zażądanie informacji z Komisariatu Policji w N. o przeprowadzonych interwencjach w miejscu zamieszkania pozwanego po dniu 3 lipca 2013r. na okoliczność dalszych nagannych zachowań pozwanego (nadużywania alkoholu, zakłócania miru domowego).
Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie odwoławcze według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie jest zasadna.
W pierwszej kolejności należało odnieść się do wniosku dowodowego powoda o zażądanie informacji z Komisariatu Policji w N. o przeprowadzonych interwencjach w miejscu zamieszkania pozwanego po dniu 3 lipca 2013r. na okoliczność nagannych zachowań pozwanego (nadużywania alkoholu, zakłócania miru domowego), który nie mógł zostać uwzględniony. Zgodnie z art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu mogą być wyłącznie fakty mające istotne znaczenie w świetle podstawy faktycznej i prawnej sprawy. Bezprzedmiotowy i nie zmierzający do wyjaśnienia istotnej dla rozstrzygnięcia okoliczności był natomiast wniosek powoda, który w zasadzie miał wykazać naganne zachowania pozwanego po wydaniu wyroku w niniejszej sprawie tj. po dniu 3lipca 2013r., a zatem w okresie gdy powód nie mieszkał już w przedmiotowym gospodarstwie, sporadycznie przebywając w starym drewnianym domu.
Nie można również podzielić zarzutów dotyczących meritum rozstrzygnięcia. Na wstępie należało odnieść się do zarzutu apelacji dotyczącego naruszenia przepisu art. 233§1 k.p.c. i zarzucanego błędu w ustaleniach, gdyż determinuje to rozważania co do zarzutów naruszenia prawa materialnego. Jedynie bowiem nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.
Jak stanowi przepis art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według swego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynikają wskazania, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak m.in.: uzasadnienie wyroku z dnia 16 maja 2000 r., IV CKN 1097/00, LEX nr 52624; uzasadnienie wyroku z dnia 9 września 2000 r., V CKN 94/00, LEX nr 52589; wyrok z dnia 19 czerwca 2001 r., II UKN 23/00, OSNP 2003, Nr 5, poz. 137; uzasadnienie wyroku z 14 marca 2002 r., IV CKN 859/00, LEX nr 53923; uzasadnienie postanowienia z 16 maja 2002 r., IV CKN 1050/00, LEX nr 55499; uzasadnienie wyroku z 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906).
Należy również wskazać na ugruntowaną linię orzecznictwa, zgodnie z którą postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 stycznia 2005 r., IV CK 387/04). Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.,) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00). Ocena mocy i wiarygodności dowodów przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia, mogłaby być skutecznie podważona w postępowaniu odwoławczym tylko wówczas, gdyby uznano, że zawiera ona błędy logiczne, wewnętrzne sprzeczności lub, że jest niepełna.
W niniejszej sprawie wbrew zarzutom strony apelującej Sąd Okręgowy ocenił wiarygodność zgromadzonego materiału dowodowego dokonując jego wszechstronnego rozważenia w zgodzie z zasadami logiki, a jednocześnie w sposób wyważony i rozsądny, pozostający w pełnej zgodzie z zasadami doświadczenia życiowego i wyciągając logiczne wnioski dokonał precyzyjnego ustalenia stanu faktycznego.
Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd nie pominął zeznań powoda i innych osób, dotyczących niewłaściwego zachowania pozwanego wobec ojca. Sąd poczynił szczegółowe ustalenia w przedmiocie tych niewłaściwych zachowań oraz prowokowania awantur przez pozwanego, których dopuszczał się pod wpływem alkoholu. Wystarczy tu odwołać się do ustaleń dotyczących zdarzenia z dnia 15 marca 2010r. oraz 17 marca 2010r., kiedy to doszło do awantur domowych, w czasie których W. K. (1) używał słów wulgarnych oraz szarpał swojego ojca za ubranie oraz po których powód wyprowadził się z domu i zamieszkał u swojej córki. Sąd I instancji dokładnie opisał te zdarzenia, a ich oceny dokonał przez pryzmat sytuacji panującej w tym domu, wzajemnych relacji wskazując jednocześnie, że miały one charakter jedynie incydentalny. Wprawdzie świadkowie M. P., A. P. (2), I. Ł. i M. Ł. twierdzili, że pozwany nadużywał alkoholu, zaś pod jego wpływem zachowywał się wobec ojca agresywnie, jednakże poza tymi dwoma zdarzeniami nie potrafili wskazać innych takich sytuacji. Natomiast kwestia związana z nadużywaniem alkoholu przez pozwanego była bezsporna, ponieważ wynikała z szeregu dokumentów (dokumentacji z Policji, akta sprawy karnej VII K 299/11 ). Za nieuzasadniony należało również uznać zarzut powoda odnoszący się do nieuwzględnienia konsekwencji wynikających z wydanego wyroku w sprawie karnej oraz pominięciu dokumentacji z interwencji Policji jakie miały miejsce w 2011r i 2012r. w domu pozwanego, gdyż de facto świadczyły one jedynie o nagannym zachowaniu pozwanego wobec najbliższych członków rodziny oraz o nadużywaniu alkoholu w okresie, w którym powód już tam nie mieszkał.
Analizując natomiast zagadnienie zaspokojenia potrzeb powoda wskazać należy, że brak jest podstaw do uznania, że pozwany nie dopełnił obowiązku moralnego wynikającego z umowy w zakresie opieki nad starszym członkiem rodziny. Przede wszystkim wszyscy świadkowie byli zgodni co do tego, że powód w czasie zamieszkiwania na posesji miał zapewnione podstawowe potrzeby, natomiast pozwany, jak również jego rodzina podawali mu posiłki oraz świadczyli niezbędną pomoc.
W tym stanie rzeczy analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym zeznań świadków jest niewystarczające do przyjęcia nagannego zachowania pozwanego nakazującego orzec zgodnie z żądaniem pozwu. Sąd Okręgowy trafnie uznał, iż powód nie wykazał by pozwany dopuścił się zachowań przewidzianych w pkt 1-3 art. 89 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników(tekst jedn.: Dz. U. z 1998 r. Nr 7, poz. 25).
Jak wynika z treści powyższych przepisów i ugruntowanego orzecznictwa samo spełnienie przesłanek z art. 89 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników nie skutkuje jeszcze rozwiązaniem umowy. Mimo że wśród przesłanek wymienionych w art. 89 jest między innymi uporczywe postępowanie wobec rolnika w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, rażąca obraza czci, a nawet umyślne przestępstwo, to jednak ustawodawca wskazał na konieczność rozważenia interesów stron zgodnie z zasadami współżycia społecznego. Sąd ma więc rozważyć interes rolnika i interes następcy w świetle zasad współżycia, tak aby rozstrzygnięcie było najbardziej odpowiednie w danej konkretnej sytuacji.
W przedmiotowej sprawie nie budzi wątpliwości, że pozwany postępował wobec ojca w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego ale zakwalifikowanie tego zachowania jako uporczywe i rażące nasuwa pewne wątpliwości. O uporczywości można mówić jeżeli postępowanie danej osoby jest długotrwałe i zamierzone, a nie incydentalne czy też dokonane pod wpływem chwilowych emocji, lub choroby (uzależnienie od alkoholu). Wprawdzie zachowania pozwanego polegające na użyciu obelżywych słów, czy siły fizycznej (szarpaniu), muszą być ocenione bardzo krytycznie i jako takie nigdy nie powinny mieć miejsca, nie oznacza to jednak, że tylko te zdarzenia winny być brane pod uwagę przy ocenie zaistniałego stanu rzeczy. Należy bowiem wziąć pod uwagę również to, że te akty agresji, których dopuszczał się pozwany pod wpływem alkoholu skierowane były raczej ku własnej rodzinie, czyli żonie, synowi i synowej i w tym kręgu te zachowania się zamykały, natomiast w stosunku do ojca miały miejsce dwa incydenty, w których były kierowane słowa obraźliwe, czy nawet doszło do szarpaniny, ale nie były one już powtarzane. W związku z tym, że powód przebywa tylko okresowo na nieruchomości i przyjeżdża tam tylko kilka razy w roku korzystając z drewnianego domu, takie akty agresji nie miały już więcej miejsca. Ponadto należało mieć na względzie, że w przeszłości relacje miedzy stronami były dobre, pozwany opiekował się rodzicami, zaś po śmierci matki swoim ojcem. Takie dobre relacje trwały przez 20 lat od zawarcia umowy przekazania gospodarstwa rolnego, zaś do kłótni między stronami zaczęło dochodzić po przeprowadzeniu się powoda do domu pozwanego, zaś ich główną przyczyną było nadużywanie alkoholu przez W. K. (1). Powyższe okoliczności nie mogły pozostawać bez wpływu na ocenę zaistniałego stanu rzeczy. Wobec dobrowolnego wyprowadzenia się powoda do córki nie można mówić o zaniechaniu przez pozwanego świadczeń wynikających z zawartej umowy. Skarżący posiada klucz do drewnianego domu i przyjeżdża tam kilka razy w roku, zaś pozwany nie uniemożliwia mu wejścia na nieruchomość.
W ocenie Sądu Apelacyjnego również dodatkowy obowiązek nałożony w postępowaniu wykonawczym w postaci całkowitej abstynencji oraz kontynuacji leczenia odwykowego (postanowienie z dnia 28 lutego 2013r., sygn. akt VII Ko 331/13) powinien również sprzyjać temu, aby te naganne zachowania pozwanego zostały całkowicie wyeliminowane i więcej się nie zdarzały.
Sąd ten ponadto zrealizował istotny obowiązek przewidziany w tym przepisie, a mianowicie rozważył zgodnie z zasadami współżycia społecznego interes obu stron i konsekwencje uwzględnienia powództwa. Pozbawienie pozwanego własności gospodarstwa rolnego doprowadziłoby jego wieloosobową rodzinę do utraty środków koniecznych do jej egzystencji. Z kolei powód uzyskuje świadczenia z ubezpieczenia społecznego, które stanowią stałe źródło jego utrzymania. W przeciwieństwie do pozwanego ma on zabezpieczoną swą przyszłość. Nie ma on obowiązku dostarczania środków utrzymania innym osobom. W związku z tym należało przyjąć, interes pozwanego sprzeciwia się rozwiązania przedmiotowej umowy stron.
Wynik sporu prawidłowo skutkował, wbrew twierdzeniom apelacji, rozstrzygnięciem o kosztach procesu na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. Do okoliczności branych pod uwagę przez sąd przy ocenie przesłanek zastosowania dyspozycji przepisu art. 102 k.p.c. zaliczyć można nie tylko te związane z samym przebiegiem postępowania, ale również dotyczące stanu majątkowego i sytuacji życiowej strony. Sama sytuacja ekonomiczna strony przegrywającej, nawet tak niekorzystna, że strona bez uszczerbku dla utrzymania własnego i członków rodziny nie byłaby w stanie ponieść kosztów, nie stanowi podstawy zwolnienia - na podstawie art. 102 - od obowiązku zwrotu kosztów przeciwnikowi, chyba że na rzecz tej strony przemawiają dalsze szczególne okoliczności, które same mogłyby być niewystarczające, lecz łącznie z trudną sytuacją ekonomiczną wyczerpują znamiona wypadku szczególnie uzasadnionego. Powód nie wykazał, aby w sprawie zaistniała taka sytuacja skutkująca możliwością zastosowania wyjątku od zasady rozliczenia kosztów procesu.
W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny doszedł do wniosku, iż zaskarżony wyrok nie narusza przepisów powołanych w jego uzasadnieniu. Dlatego apelacja powoda, jako pozbawiona uzasadnionych podstaw, została oddalona w oparciu o art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania odwoławczego postanowiono zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. oraz przepisami § 6 pkt.6 w zw. z § 13 ust.1 pkt.2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r. poz. 461).