Sygn. akt I C 387/15
Pozwem z dnia 22 października 2015 roku zastępowany przez profesjonalnego pełnomocnika K. Ł. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) z siedzibą we Francji na rzecz powoda kwoty 18 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze zdarzeniem z dnia 18 grudnia 2013 roku wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 14 marca 2014 roku do dnia zapłaty, a także zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Argumentując żądanie pozwu pełnomocnik powoda wskazał, iż w dniu 18 grudnia 2013 r. w miejscowości M., gm. D., z winy J. M. kierującego pojazdem marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego podróżujący jako pasażer K. Ł. doznał poważnych obrażeń ciała w postaci wieloodłamowego złamania talerza biodrowego prawego ze złamaniem panewki biodra prawego, krwiaka podskórnego okolicy talerza biodrowego prawego, wzmożonego napięcia mięśni przykręgosłupowych po stronie prawej okolicy lędźwiowej kręgosłupa, ogólnego potłuczenia ciała z otarciami naskórka. Bezpośrednio po zdarzeniu powoda przetransportowano do (...) Szpitala (...) w B., gdzie leczono go spoczynkowo podając leki przeciwbólowe i przeciwzakrzepowe. K. Ł. wypisano ze szpitala w dniu 23 grudnia 2013 roku z zaleceniem chodzenia przy pomocy kul łokciowych oraz dalszego leczenia ambulatoryjnego. W chwili zdarzenia posiadacz pojazdu kierowanego przez sprawcę wypadku ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany – decyzją z dnia 13 marca 2014 roku - przyznał na rzecz powoda kwotę 22 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 1 890 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich. W ocenie strony powodowej doznana przez K. Ł. krzywda wymaga przyznania na jego rzecz dodatkowej kwoty 18 000 zł.
W odpowiedzi na pozew datowanej na dzień 7 marca 2016 roku strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pisma profesjonalny pełnomocnik pozwanego podał, iż A. A. z siedzibą we Francji uznaje co do zasady swoją odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 18 grudnia 2013 roku, a kwestionuje wyłącznie wysokość dochodzonego roszczenia. W ocenie strony pozwanej dotychczas wypłacona powodowi kwota zadośćuczynienia jest adekwatna do rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy, stopnia poniesionych przez niego cierpień fizycznych i psychicznych, stanu niezdolności psychicznej i fizycznej, przebiegu procesu leczenia, wieku poszkodowanego oraz prognoz i rokowań na przyszłość. Ponadto strona pozwana wyraziła przekonanie, iż ewentualne odsetki od przyznanej kwoty zadośćuczynienia zasądzone powinny być dopiero od chwili wyrokowania. Stanowisko to nie uległo zmianie w toku całego postępowania.
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu 18 grudnia 2013 roku około godz. 13:30 w miejscowości M., gm. D. J. M., kierując samochodem osobowym marki R. (...) o nr rej. (...) w terenie zabudowanym, umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że znacznie przekroczył dozwoloną prędkość, po czym za wzniesieniem drogi gwałtownie podjął manewr hamowania, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup elektryczny. W wyniku zdarzenia pasażer pojazdu - K. Ł. – doznał obrażeń ciała w postaci wieloodłamowego złamania talerza biodrowego prawego z niewielkim przemieszczeniem ze złamaniem panewki stawu biodrowego prawego bez przemieszczenia (okoliczności bezsporne, kserokopia wyroku Sądu Rejonowego w Sokółce z dnia 26 marca 2014 roku o sygn. akt II K (...)k. 15, kserokopia notatki urzędowej k. 16, akta szkody k. 76, historia choroby k. 18 – 25)
Bezpośrednio po zdarzeniu K. Ł. został przetransportowany przez zespół lotniczego pogotowia ratunkowego do (...) Szpitala (...) w B., a następnie przyjęty na Kliniki (...) z rozpoznaniem wieloodłamowego złamania talerza biodrowego prawego ze złamaniem panewki biodra. Wobec powoda zastosowano leczenie ortopedyczne spoczynkowe oraz leczenie farmakologiczne profilaktyczne przeciwzakrzepowe i przeciwbólowe. Doznane przez powoda złamanie nie miało skomplikowanego charakteru, nie wymagało przeprowadzenia zabiegów operacyjnych, unieruchomienia stawu bądź długotrwałego leczenia szpitalnego. Ze szpitala (...) został wypisany w dniu 23 grudnia 2013 roku z zaleceniem chodzenia za pomocą kul łokciowych z odciążeniem prawej kończyny dolnej oraz kontroli w poradni (...) Szpitala (...) w B.. Powód na wizyty kontrolne uczęszczał do poradni podstawowej opieki zdrowotnej w D., nie wymagał rehabilitacji. W ciągu pierwszych 6 – 8 tygodni od dnia opuszczenia szpitala (...) zmuszony był do obłożnego trybu życia, poruszał się o kulach z pomocą innych osób, wymagał pomocy osób trzecich w zakresie podstawowych czynności dnia codziennego, takich jak toaleta ciała, załatwianie potrzeb fizjologicznych, przygotowywanie posiłków. W związku z doznanymi obrażeniami odczuwał bóle wymagające przyjmowania dostępnych bez recepty leków przeciwbólowych. Najintensywniejszych dolegliwości doznawał w pierwszych tygodniach po zdarzeniu, wraz z upływem czasu ulegały one stopniowemu osłabieniu, zwiększał się natomiast zakres mobilności powoda i stopień jego samodzielności. Po pierwszych 6 – 8 tygodniach powód zaczął samodzielnie poruszać się o kulach i wykonywać podstawowe czynności samoobsługowe, po kolejnych 8 tygodniach nie wymagał pomocy przy przygotowywaniu posiłków. Leczenie powoda zakończone zostało w kwietniu 2014 roku, w dalszym ciągu odczuwał jednak ból, w tym wywołany przeciążeniem kończyny lewej. W dniu 3 września 2014 roku odbył wizytę w Prywatnym Gabinecie Lekarskim chirurga A. S. w D.. W dniu 15 września 2014 roku zgłosił się do Poradni Ogólnej (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej w D. z dolegliwościami bólowymi kręgosłupa lędźwiowego promieniującymi do kończyny dolnej, pojawiającymi się przy chodzeniu. W ramach leczenia otrzymał niesterydowe leki przeciwzapalne. Obecnie powód okresowo odczuwa dolegliwości bólowe przy zmianach pogody oraz w związku z wysiłkiem fizycznym. Dolegliwości te mają niski poziom i wymagają wyłącznie doraźnego przyjmowania ogólnodostępnych leków przeciwbólowych. Doznany przez powoda uraz w przyszłości może skutkować powstaniem wczesnych zmian zwyrodnieniowych prawego stawu biodrowego.
Wypadek komunikacyjny, który miał miejsce w dniu 18 grudnia 2013 r., niewątpliwie był dla K. Ł. wydarzeniem silne stresującym, a doznane wówczas urazy spowodowały wystąpienie u niego znaczne obniżenie nastroju, poczucie obniżonej wartości, przygnębienia, drażliwości, zniechęcenia. Powód ma trudności z adaptacją do zmienionej sytuacji życiowej. Przed zdarzeniem K. Ł. (wówczas 39 letni) utrzymywał się z prac fizycznych wykonywanych sezonowo w szkółce drzew i krzewów ozdobnych na terenie Niemiec oraz z prowadzonego wspólnie z matką gospodarstwa rolnego o powierzchni około 9 ha. Obecnie natomiast nie posiada zatrudnienia, nie powrócił do pracy w Niemczech, nie poszukiwał również innego zatrudnienia, ani też nie ubiegał się o rentę. Nie prowadzi on również gospodarstwa rolnego - hodowany inwentarz żywy sprzedał, zaś grunty rolne wydzierżawił. Utrzymuje się z czynszu dzierżawnego, pomocy najbliższych (matki i babki) oraz prac dorywczych. K. Ł. w związku z wypadkiem nie wymagał leczenia psychologicznego. Odczuwane w sferze psychiki konsekwencje wypadku nie spowodowały u niego kalectwa ani trwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym i obecnie nie występują u niego jakiekolwiek ograniczenia ze strony psychicznej co do trybu życia. W szczególności za takie ograniczenia nie sposób uznać zniechęcenia do poszukiwania zatrudnienia, skoro K. Ł. nie wskazuje na potrzebę zwiększenia osiąganych przez siebie dochodów. Również zgłaszane przez powoda obawy przed jazdą samochodem mają charakter subiektywny i należy je wiązać z fizjologicznymi stanami emocjonalnymi; nie zaburzają one przy tym w sposób istotny jego codziennego funkcjonowania. Powód nie korzystał z pomocy psychologicznej, jego obecny stan psychiczny pozwala mu na prawidłowe funkcjonowanie osobiste, społeczne, i zawodowe. Ustalając przyczyny, rodzaj i zakres urazów doznanych przez powoda oraz związanych z tym dolegliwości bólowych, przebieg procesu leczenia, wpływ tych dolegliwości na życie powoda, możliwości wystąpienia w przyszłości powikłań po doznanych urazach, a także ograniczenia sprawności ruchowej powoda na skutek doznanych urazów Sąd oparł się na zeznaniach powoda (k. 18- 19, 139), zeznaniach świadków S. Ł. (k. 79 – 79v) i J. H. (k. 79v-83), historii choroby z k. 18 – 25, dokumentacji zawartej w utrwalonych na płycie CD aktach szkody (k. 76) oraz opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii W. S. wraz z pisemną opinią uzupełniającą (k. 90-92, 110-111).
W dacie zdarzenia posiadacz pojazdu marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) - J. M. - korzystał z ochrony ubezpieczeniowej od odpowiedzialności cywilnej zapewnionej przez A. A. z siedzibą we Francji na podstawie umowy ubezpieczenia potwierdzonej polisą o numerze (...). Pismem z dnia 5 marca 2014 roku ówczesny pełnomocnik powoda – LEX Kancelaria (...) sp. k. z siedzibą w K. - zgłosił pozwanemu ubezpieczycielowi zaistniałe zdarzenia z dnia 18 grudnia 2013 roku oraz powstałą na jego skutek szkodę na osobie K. Ł., domagając się przy tym przyznania powodowi zadośćuczynienia w wysokości 50 000 zł, zwrotu kosztów opieki w wysokości 2 000 zł i odszkodowania z tytułu poniesionej szkody w wysokości 120 zł (zgłoszenie szkody k. 76). A. A. z siedzibą we Francji Oddział w Polsce uznało, co do zasady, swoją odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 13 marca 2013 roku i w piśmie z dnia przyznało na rzecz K. Ł. kwotę 22 000 zł z tytułu zadośćuczynienia oraz kwotę 1 890 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich. Po ponownym rozpatrzeniu zgłoszonego roszczenia ubezpieczyciel nie zwiększył wysokości przyznanych świadczeń (akta szkody k. 76).
Sąd zważył, co następuje:
Stosownie do art. 436 § 1 k.c. w związku z art. 435 k.c. samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego pojazdu, chyba że szkoda ta wystąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą odpowiedzialności nie ponosi. Art. 436 § 2 k.c. wskazuje jednak, iż w przypadku wyrządzenia szkody osobom przewożonym z grzeczności, jak miało to miejsce w niniejszym przypadku, posiadacz pojazdu za szkodę odpowiada na zasadach ogólnych. Przyjęcie odpowiedzialności deliktowej J. M. na podstawie regulacji z art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c. wymagało zatem dodatkowo wykazania przez stronę powodową – obok wszystkich przesłanek cywilnej odpowiedzialności odszkodowawczej, tj. zaistnienia szkody, działania lub zaniechania osoby odpowiedzialnej za szkodę oraz normalnego związku przyczynowego pomiędzy tym działaniem lub zaniechaniem a powstaniem szkody – okoliczności, które dadzą podstawę do postawienia posiadaczowi pojazdu zarzutu zawinionego działania lub zaniechania. W okolicznościach niniejszej sprawy wątpliwości nie mogło budzić, iż winę za wypadek z dnia 18 grudnia 2013 roku ponosił kierujący pojazdem posiadacz pojazdu, który – jak wynika z prawomocnego wyroku skazującego - umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że w terenie zabudowanym znacznie przekroczył dozwoloną prędkość, po czym za wzniesieniem drogi gwałtownie podjął manewr hamowania, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup elektryczny. Wątpliwości Sądu nie budziło również, iż pozwany A. A. z siedzibą we Francji, z tytułu przejęcia od J. M. na mocy umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody wywołane ruchem samochodu osobowego marki R. (...) o nr rej. (...), potwierdzonej polisą o numerze (...), jest zobligowany do naprawienia szkody wyrządzonej w związku z wypadkiem drogowym z dnia 18 grudnia 2013 roku na osobie K. Ł.. Podstawą prawną odpowiedzialności pozwanego zakładu ubezpieczeń jest przepis art. 822 § 1 k.c., wskazujący, iż przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Wedle dyspozycji art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.
Podstawą zgłoszonych w tymże procesie przez K. Ł. żądań zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę był przepis art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c, zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Krzywda ta stanowi niemajątkowy skutek naruszenia dóbr osobistych, może polegać zarówno na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach bezpośrednio związanych ze stanem zdrowia, ale też odnosić się do dalszych następstw uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, w postaci np. odczuwalnego dyskomfortu w wyglądzie, mobilności, sprawności, poczuciu nieprzydatności społecznej bądź nawet wykluczenia. Podkreślić zarazem należy, iż zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny. Wysokość zadośćuczynienia powinna odpowiadać wielkości ustalonej krzywdy, ponieważ świadczenie to ma stanowić w przybliżeniu ekwiwalent utraconych dóbr. Sąd winien każdorazowo oceniać wysokość zadośćuczynienia w oparciu o konkretne okoliczności sprawy mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, trwałość skutków, prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego, niemożność wykonywania zawodu, uprawiania sportów, pracy twórczej, kontaktów towarzyskich itp. Przyznane świadczenie pieniężne musi zarazem przedstawiać ekonomicznie odczuwalną, wymierną dla samej osoby poszkodowanej, wartość. Jego wysokość nie może stanowić zapłaty sumy symbolicznej. Jednocześnie, w świetle ugruntowanej linii orzecznictwa, niewłaściwym jest przyjmowanie automatyzmu w ustalaniu wielkości zadośćuczynienia, uzależniając jego wymiar wyłącznie od stopnia utraty zdrowia, bowiem stopień ten w żadnym razie nie jest równoznaczny z rozmiarem krzywdy i wielkością należnego zadośćuczynienia (por. wyrok SN z dnia 5 października 2005 roku, I PK 47/05). Zdaniem Sądu, posługiwanie się tabelami procentowego uszczerbku na zdrowiu i stawkami za każdy procent trwałego uszczerbku przy ocenie rozmiaru szkody może mieć znaczenie jedynie pomocnicze - orientacyjne - dla rozstrzygnięcia zasadności roszczenia o zadośćuczynienie.
Ustalając wysokość należnego K. Ł. zadośćuczynienia z tytułu krzywdy doznanej na skutek zdarzenia z dnia 18 grudnia 2013 roku Sąd w pierwszej kolejności wziął pod uwagę zakres odniesionych przez powoda obrażeń. Stosownie do opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii W. S. z dnia 31 maja 2016 roku (k. 90-92) wraz z pisemną opinią uzupełniającą z dnia 4 lipca 2016 roku (k. 110-111) na skutek wypadku powód doznał wieloodłamowego złamania talerza biodrowego prawego z niewielkim przemieszczeniem ze złamaniem panewki stawu biodrowego prawego bez przemieszczenia. Złamanie to nie miało szczególnie skomplikowanego charakteru, nie potrzebowało leczenia operacyjnego, ani długotrwałego leczenia szpitalnego. Powód ze szpitala wypisany został już po pięciu dniach pobytu - w dniu 23 grudnia 2013 roku. Odniesione przez K. Ł. urazy wymagały leczenia spoczynkowego oraz długotrwałego odciążania kończyny. Powód po powrocie do domu – z uwagi na zastosowane leczenie spoczynkowe - przez pierwsze tygodnie spędzał czas głównie leżąc w łóżku, z 39 letniego mężczyzny, zajmującego się zawodowo pracami fizycznymi i gospodarstwem rolnym, stał się osobą niezdolną do samodzielnego funkcjonowania, czy nawet podniesienie się z łóżka. To matka pomagała mu w codziennych czynnościach, takich jak ubranie się, toaleta, czy przemieszczanie po mieszkaniu. Niewątpliwie okres rekonwalescencji musiał łączyć się u powoda, dotychczas niedoświadczonego niepełnosprawnością, z niezwykle trudnymi przeżyciami. Początkowo powód w ogóle nie mógł obciążać kończyny dolnej, w związku z czym nie mógł on poruszać się bez pomocy innych osób. Dopiero po upływie około 6 tygodni K. Ł. stał się samodzielny w wykonywaniu większości czynności życia codziennego i wymagał pomocy wyłącznie przy przygotowywaniu posiłków. Poszkodowany stanął przed koniecznością poradzenia sobie z własnym uzależnieniem od innych osób, poczuciem wstydu przy dokonywanych przy nim czynnościach higienicznych, a zarazem niepewnością, co do przyszłych trwałych skutków doznanych urazów. Przy pomocy kul łokciowych poruszał się przez około 5 miesięcy. Przesłuchani w sprawie świadkowie S. Ł. i J. H. zwrócili zarazem uwagę na widoczną zmianę zachowania poszkodowanego. Z ich relacji wynika, iż po zdarzeniu stał się bardziej wycofany, zamknięty w sobie i apatyczny. W związku z obrażeniami K. Ł. odczuwał znaczne dolegliwości bólowe biodra, wraz z upływem czasu ulegały one stopniowemu osłabieniu. Bolesność biodra prawego najintensywniejsza była przez pierwsze 6 tygodni od dnia zdarzenia, przez kolejne utrzymywała się na poziomie średnim. W tym czasie K. Ł. przyjmował środki przeciwbólowe oraz przeciwzakrzepowe. Dodatkowo, w związku z przeciążeniem lewej strony odczuwał dolegliwości bólowe kręgosłupa lędźwiowego promieniujące na kończynę dolną lewą. Obecnie ból pojawia się okresowo (np. w związku ze zmianami pogody), lub w związku z wykonywanymi pracami fizycznymi, ma niski poziom, wymaga wyłącznie doraźnego przyjmowania ogólnodostępnych leków przeciwbólowych. Doznane przez powoda złamania w dalszym ciągu ograniczają jego aktywność życiową do poziomu rozsądnego funkcjonowania w czynnościach dnia codziennego. K. Ł. nie może jeździć na rowerze, a z uwagi na doznawane dolegliwości bólowe nie może podjąć się zatrudnienia wiążącego się z obciążaniem stawu biodrowego. Pod tym względem stan zdrowia powoda nie ulegnie poprawie. W przyszłości doznany uraz skutkować może powstaniem wczesnych zmian zwyrodnieniowych prawego stawu biodrowego. Procentowy trwały uszczerbek na zdrowiu powoda biegły sądowy ocenił – zgodnie z rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania – łącznie na 15 %. W ocenie Sądu wskazana wyżej opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii W. S. z dnia 31 maja 2016 roku (k. 90-92) wraz z pisemną opinią uzupełniającą z dnia 4 lipca 2016 roku (k. 110-111) jest miarodajna dla dokonania ustaleń potrzebnych do rozstrzygnięcia sporu. Biegły, po przeprowadzeniu wywiadu, badania klinicznego powoda oraz dokonaniu analizy zgromadzonej w sprawie dokumentacji medycznej, odpowiedział na wszystkie zadane mu pytania, w sposób jasny i rzeczowy ustosunkował się również do uwag zgłoszonych przez stronę pozwaną, zaś wyprowadzone przez niego wnioski są logiczne i spójne. Podkreślić przy tym należy, iż z uwagi na zastosowane w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania, zakresy możliwych do przyznania punktów procentowego uszczerbku na zdrowiu w stosunku do poszczególnych obrażeń pozwalają na pewne rozbieżności w wysokości szacowanego stopnia trwałego bądź długotrwałego uszczerbku na zdrowiu – uzależnione zarówno od cech obiektywnych związanych z danym przypadkiem, jak i subiektywnych, związanych z cechami osoby orzekającej o tym stopniu. Określony przez biegłego stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu K. Ł. jest przy tym zgodny ze stopniem tym ustalonym przez lekarza orzecznika powołanego przez ubezpieczyciela (k.28 – 29). Biegły posiada fachową wiedzę oraz długoletnią praktykę zawodową w przedmiocie objętym treścią sporządzonych opinii.
Zdarzenie z dnia 18 grudnia 2013 roku istotnie wpłynęło na sytuację materialną poszkodowanego. K. Ł. w chwili wypadku miał 39 lat, wspólnie z matką prowadził gospodarstwo rolne o powierzchni około 9 ha oraz pracował przy pracach sezonowych na terenie Niemiec. Po wypadku powód - z uwagi na niemożność wykonywania prac obciążających biodro – zmuszony był sprzedać dotychczas hodowany inwentarz żywy, a uprawniane grunty rolne wydzierżawić. Zrezygnować musiał również z zatrudnienia na terenie Niemiec, bowiem prace wchodzące w zakres jego dotychczasowych obowiązków – m.in. przy przesadzaniu drzew i krzewów - znacznie przekraczają jego aktualne możliwości fizyczne. Niewątpliwie na skutek urazów doznanych w wypadku możliwości zarobkowe K. Ł., uległy znacznemu ograniczeniu. Z zawodu jest rolnikiem, nie posiada wykształcenia, ani zdolności pozwalających mu na wykonywanie prac umysłowych. Z uwagi na odczuwane dolegliwości bólowe stawu biodrowego nie może on wykonywać większości prac fizycznych. Obecnie jego głównym źródłem utrzymania jest czynsz dzierżawny oraz pomoc matki.
Reasumując zaprezentowane wyżej rozważania Sąd doszedł do przekonania, iż należne K. Ł. zadośćuczynienie, po uwzględnieniu ustalonego przez Sąd już po przeprowadzeniu postępowania dowodowego rozmiaru uszkodzeń ciała i wielkość wywołanego rozstroju zdrowia, jakich powód doznał na skutek wypadku, który miał miejsce w dniu 18 grudnia 2013 roku, przebiegu procesu leczenia i rehabilitacji, trwałości doznanych wówczas obrażeń ciała i uszczerbku na zdrowiu, możliwości dalszego leczenia, wynosić winno 40 000 zł. Mając na uwadze, iż z należnej powodowi kwoty zadośćuczynienia A. A. z siedzibą we Francji Oddział w Polsce uiścił tytułem zadośćuczynienia na rzecz powoda K. Ł. wyłącznie kwotę 22 000 zł, Sąd zasądził w pkt I sentencji wyroku brakującą kwotę 18 000 zł.
Na uwzględnienie zasługiwało także żądanie zasądzenia na rzecz powoda odsetek ustawowych od dnia 14 marca 2014 roku do dnia zapłaty. Na podstawie przepisu art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Przewidziana w art. 445 § 1 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze, w związku z czym odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia powinny być zasądzone od dnia, w którym zobowiązany ma zadośćuczynienie zapłacić (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 18 września 1970 r., II PR 257/70, OSNC 1971, Nr 6, poz. 103, z dnia 12 lipca 2002 r., V CKN 1114/00, LEX nr 56055, z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09, LEX nr 602683, z dnia 14 stycznia 2011 r., I PK 145/10, OSNP 2012, nr 5-6, poz. 66). Termin spełnienia świadczenia przez zakład ubezpieczeń w związku z umową ubezpieczenia obowiązkowego określa art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W oparciu o ust. 1 art. 14 powołanej ustawy zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Zgodnie zaś z ust. 2 tego przepisu w przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. A. A. z siedzibą we Francji Oddział w Polsce uznało, co do zasady, swoją odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 13 marca 2013 roku i w piśmie z dnia przyznało na rzecz K. Ł. kwotę 22 000 zł z tytułu zadośćuczynienia oraz kwotę 1 890 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich. W tym więc dniu przy zachowaniu należytej staranności możliwe było wyjaśnienie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania. Odsetki od zasądzonej kwoty przyznać należało powodowi od dnia następnego, tj. od dnia 14 marca 2014 roku. Sąd uwzględnił przy tym zmiany wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 14 marca 2014 roku do dnia wyrokowania, w tym wynikające ze zmiany treści przepisu art. 481 § 2 k.c. oraz wysokości sumy stopy referencyjnej NBP.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. k.p.c. – zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Pozwany A. A. z siedzibą we Francji przegrał sprawę w całości, a więc na nim ciążył obowiązek zwrotu powodowi poniesionych przez tego ostatniego kosztów procesu.
Na zasądzone koszty procesu w wysokości 3917 zł składa się uiszczona przez powoda opłata sądowa od pozwu w wysokości 900,00 zł, uiszczoną zaliczkę na poczet opinii biegłego w wysokości 600 zł, wynagrodzenie pełnomocnika powoda będącego radcą prawnym w wysokości 2 400 zł, ustalone zgodnie z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity: Dz.U. z 2013 r., poz. 490) powiększone o kwotę 17,00 zł z tytułu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
W niniejszej sprawie koszty opinii ortopedii biegłego sądowego z zakresu ortopedii W. S. z dnia 31 maja 2016 roku (k. 90-92) wraz z pisemną opinią uzupełniającą z dnia 4 lipca 2016 roku (k. 110-111) wyniosły łącznie 639,42 zł i pokryte zostały z uiszczonej przez stronę powodową zaliczki do kwoty 600 zł, w pozostałym zakresie poniósł je tymczasowo Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Sokółce. Wobec powyższego w pkt 3 sentencji wyroku, Sąd działając na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Sokółce tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych od pozwanego K. A. A. z siedzibą we Francji brakującą kwotę 39,40 złotych.