Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 679/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 stycznia 2013r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Bożena Szponar - Jarocka (spr.)

Sędziowie: SA Barbara Orechwa-Zawadzka

SO del. Dorota Zarzecka

Protokolant: Agnieszka Maria Oleńska

po rozpoznaniu w dniu 9 stycznia 2013 r. w Białymstoku

sprawy z wniosku M. D. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o wcześniejszą emeryturę

na skutek apelacji wnioskodawcy M. D. (1)

od wyroku Sądu Okręgowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w Białymstoku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 11 maja 2012 r. sygn. akt V U 235/12

I.  oddala apelację;

II.  odstępuje od obciążania wnioskodawcy kosztami zastępstwa procesowego organu rentowego za II instancję.

sygn. akt III AUa 679/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 19 stycznia 2012r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. odmówił M. D. (1) prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych, ponieważ na dzień 1 stycznia 1999 r. nie udowodnił on żadnego okresu pracy w warunkach szczególnych.

Odwołanie od powyższej decyzji wniósł M. D. (1). Argumentował, iż organ rentowy niesłusznie nie zaliczył mu okresu pracy od 4 lutego 1975 r. do 31 grudnia 1997 r. w (...) Spółdzielni (...) do stażu pracy w warunkach szczególnych.

Wyrokiem z dnia 11 maja 2012 r. Sąd Okręgowy w Białymstoku oddalił odwołanie.

Sąd pierwszej instancji przytoczył treść art. 184 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, a następnie ustalił, iż wnioskodawca na dzień 1 stycznia 1999r. legitymuje się okresem zatrudnienia w wymiarze 25 lat, 10 miesięcy i 4 dni. Dnia 8 sierpnia 2010r. ukończył 60 rok życia, nie jest członkiem OFE i nie pozostaje w zatrudnieniu.

Sąd pierwszej instancji wskazał, iż wyjaśnienia w sprawie wymagał charakter pracy wnioskodawcy w okresie od 4 lutego 1975r. do 31 grudnia 1997r. w (...) Spółdzielni (...) w B.. W tym celu Sąd przeprowadził dowód z zeznań zawnioskowanych przez odwołującego świadków.

Analizując zeznania M. D. (2), która w (...) Spółdzielni (...) pracowała w księgowości, Sąd Okręgowy wskazał, iż miały one ogólnikowy charakter. Świadek nie współpracowała bezpośrednio z wnioskodawcą, również z racji zajmowanego stanowiska nie był jej znany zakres obowiązków M. D. (1), nie była też jego przełożoną. Posiadane przez M. D. (2) informacje zdobyte były ze słyszenia, a nie z bezpośrednich obserwacji. Odnosząc się do zeznań świadka B. G., który w latach 1980 – 1999 był kierownikiem magazynu, Sąd pokreślił, iż także je cechowała ogólnikowość. Zwrócił uwagę, że świadkowi nie był znany zakres obowiązków wnioskodawcy. Świadek nie potrafił jednoznacznie wskazać czy był kiedykolwiek w miejscu pracy odwołującego. Także zeznania E. S., który w (...) Spółdzielni (...) pracował w latach 1980 – 1997 w brygadzie wnioskodawcy, w ocenie Sądu Okręgowego, nie dawały podstaw do jednoznacznego określenia charakteru pracy wnioskodawcy.

Sąd Okręgowy podkreślił, iż aby praca została uznana za pracę wykonywaną w warunkach szczególnych winna być wykonywana w pełnym wymiarze czasu pracy i ujęta w Wykazie A prac w szczególnych warunkach, których wykonywanie uprawnia do niższego wieku emerytalnego, stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. W ocenie Sądu, wbrew twierdzeniom wnioskodawcy, wskazywane przez niego prace nie zostały ujęte we wspomnianym załączniku. Sąd nie znalazł podstaw, aby wykonywane przez M. D. (1) czynności zakwalifikować zgodnie z jego żądaniem jako prace określone w Dziale IV, poz. 40 Wykazu A.

W świetle powyższego Sądu pierwszej instancji na mocy art. 477 14 § 1 kpc odwołanie oddalił.

Apelację od powyższego wyroku wniósł wnioskodawca zaskarżając go w całości i zarzucając:

1)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na błędnym założeniu, że w okresie od 4 lutego 1975 r. do 31 grudnia 1997 r. nie wykonywał pracy w warunkach szczególnych,

2)  naruszenie przepisów postępowania, a w szczególności art. 233 kpc przez nie ustosunkowanie się do całości zebranego materiału dowodowego, a w szczególności pominięcie znajdujących się w aktach sprawy dowodów takich jak: rozważenie zeznań świadka P. P. przesłuchiwanego w czasie rozprawy oraz świadectwa pracy z dnia 31 grudnia 1997 r., wystawionego przez kierownika działu, a nie pracodawcę lub osobę działającą w jego imieniu zgodnie z § 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r., jak też nie dopuszczenie dokumentacji z archiwum zakładowego w tej sprawie.

Mając powyższe na uwadze wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie zgodnie z żądaniem wyrażonym w odwołaniu. Domagał się też przeprowadzenia dowodu z zeznań świadka A. S. na okoliczność pracy w warunkach szczególnych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Sąd Okręgowy poczynił w sprawie trafne ustalenia faktyczne na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego. Sąd odwoławczy w całości je akceptuje i uznaje za własne. Na aprobatę zasługuje również dokonana przez Sąd pierwszej instancji ocena prawna.

Kwestią sporną w rozpoznawanej sprawie było ustalenie czy na dzień 1 stycznia 1999 r. ubezpieczony legitymował się wymaganym co najmniej 15-letnim okresem pracy w szczególnych warunkach i czy w związku z tym spełniał przesłanki do przyznania prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym na podstawie art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. j.: Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.).

Przepis art. 184 ustawy w sposób odrębny i szczególny uregulował sytuację prawną ubezpieczonych urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 r., którzy w dniu wejścia w życie ustawy - 1 stycznia 1999 r., legitymowali się okresem zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz okresem składkowym i nieskładkowym, o którym mowa w art. 27 ustawy, gwarantując im prawo do nabycia emerytury po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32. Dodatkowo prawo do świadczenia obwarowano nieprzystąpieniem do otwartego funduszu emerytalnego oraz rozwiązaniem stosunku pracy. Intencją ustawodawcy było zapewnienie nabycia uprawnień emerytalnych dla tej kategorii ubezpieczonych, którzy w chwili wejścia w życie ustawy spełniali wymagane warunki stażu, w tym stażu pracyw szczególnych warunkach, za wyjątkiem wieku emerytalnego przewidzianego w art. 32 ustawy.

Ustalenie czy wykonywane obowiązki pracownicze były realizowane w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze podlega ocenie na podstawie przepisów Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983 r. Nr 8, poz. 43 ze zm.). W myśl § 2 ust. 1 powołanego rozporządzenia okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy. Z kolei § 4 ust. 1 pkt 1 i 3 rozporządzenia określa przesłanki, których łączne spełnienie przez pracownika, warunkuje nabycie prawa do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach tj. osiągnięcie wieku emerytalnego wynoszącego: 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn oraz wykazanie wymaganego okresu zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Podkreślić wypada, że w postępowaniu sądowym, opartym na zasadzie swobodnej oceny dowodów, nie obowiązują ograniczenia dowodowe zawarte w przepisach rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń (Dz. U. z 1983 r., nr 10, poz. 49 ze zm.). Okres pracy w warunkach szczególnych może być wykazywany za pomocą wszelkich dostępnych dowodów: dokumentów z przebiegu zatrudnienia - świadectw pracy wystawionych przez pracodawcę, umów o pracę, angaży, legitymacji ubezpieczeniowych i innych dokumentów potwierdzających okresy ubezpieczenia oraz zeznań świadków.

W przedmiotowej sprawie odwołujący domagał się zaliczenia do okresu pracy w warunkach szczególnych okresu zatrudnienia w (...) Spółdzielni (...) w B. od 4 lutego 1975 r. do 31 grudnia 1997r. Pracodawca nie wystawił wnioskodawcy świadectwa pracy w warunkach szczególnych. Przed organem rentowym wnioskodawca przedłożył „zwykłe” świadectwo pracy, z którego wynika, że w powyższym okresie w (...) Spółdzielni (...) w B. wykonywał prace robotnika brygady, sprzedawcy, zastępcy kierownika sklepu, kierownika sklepu, starszego sprzedawcy. W punkcie 8 tego świadectwa pracodawca zaznaczył, że wnioskodawca nie wykonywał pracy w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze (akta ZUS, tom I, k. 11). Wnioskodawca w przedmiotowej sprawie starał się wykazać, iż wbrew treści świadectwa, w spornym okresie pracował w warunkach szczególnych, wykonując prace określone w stanowiącym załącznik do rozporządzenia z 7 lutego 1983 r. wykazie A, Dziale IV, poz. 40 tj. prace magazynowe, załadunkowe, rozładunkowe, transport oraz konfekcjonowanie surowców, półproduktów i wyrobów gotowych - pylistych, toksycznych, żrących, parzących i wybuchowych. Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dawał jednakże dostatecznych podstaw do przyjęcia, iż odwołujący w powyższym okresie w (...) Spółdzielni (...) stale i pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał powyższe prace.

Sąd Apelacyjny podziela dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę zeznań świadków jako rzetelną i wnikliwą. Zeznania tych świadków cechowała ogólnikowość i w żaden sposób nie wynika z nich, aby wnioskodawca dysponował 15- letnim stażem pracy w warunkach szczególnych. Odnosi się to do zeznań M. D. (2) (k. 24), B. G. (k.24-25) i E. S. (k.25), które Sąd Okręgowy w uzasadnieniu przytoczył i szczegółowo omówił, i których w apelacji nie podważano. Dotyczy to również zeznań P. P. (k.25), do których Sąd Okręgowy wprawdzie nie odniósł się, ale które również nie były wystarczające do uznania, że wnioskodawca pracował w warunkach szczególnych. Z zeznań tego świadka wynika, iż początkowo odwołujący pracował w brygadzie przy załadunkach, a następnie w związku z reorganizacją przeszedł do pracy w sklepie-magazynie. Świadek twierdził, iż odwołujący woził w beczkach środek chwastobójczy, który trzeba było rozlewać. Zeznania te, podobnie jak zeznania w/w świadków obarczone są wysokim stopniem ogólności. Na ich podstawie nie można wysnuć wniosku, że odwołujący przez co najmniej 15 lat, każdego dnia pracy po 8 godzin dziennie pracował wyłącznie przy rozlewaniu środków ochrony roślin. Odwołać się należy do zeznań E. S., z których wynika, że w sklepie, w którym pracował odwołujący sprzedawano nie tylko środki ochrony roślin, ale także części zamienne do maszyn rolniczych. Przed Sądem Okręgowym wnioskodawca sam zresztą zeznał (k.25-26), iż w sklepie poza środkami ochrony roślin sprzedawał artykuły metalowe. Wskazał też, iż od 1985 r. środki ochrony roślin były już pakowane w pudełkach. Już w świetle tych dowodów brak jest podstaw do przyjęcia, iż odwołujący stale i w pełnym wymiarze czasu pracował w warunkach szczególnych.

Sąd Apelacyjny uzupełnił w sprawie postępowanie dowodowe i przesłuchał w charakterze świadka A. S.. Odwołujący w trakcie postępowania przed Sądem pierwszej instancji nie zgłosił tego świadka z tej racji, iż przebywał on za granicą i nie mógł ustalić jego adresu. Za zasadne Sąd uznał także przesłuchanie wnioskodawcy w charakterze strony.

Świadek A. S. w (...) Spółdzielni (...) pracował w latach 1970- 2006 na stanowiskach kierownika zaopatrzenia, kierownika działu spożywczego oraz prezesa zarządu. Z jego zeznań (k. 58 v. -59 v.) wynika, że Spółdzielnia zajmowała się sprzedażą artykułów spożywczych, przemysłowych, metalowych, obrotu rolnego, części zamiennych do ciągników i maszyn rolniczych, jak też sprzedażą środków ochrony roślin i dodatków paszowych. Miała własną sieć sklepów, magazynów i składów. Świadek wskazał, iż wnioskodawca początkowo tj. od 1975 r. pracował w brygadzie załadunkowej i wyładunkowej. Brygada składała się z 10-12 osób, brała udział w rozładowywaniu dostaw wagonowych, samochodowych i artykułów pylistych takich jak mąka, kasza, sól. Wnioskodawca pracował nie tylko przy artykułach pylistych, ale również innych takich jak: artykuły spożywcze, metalowe i przemysłowe. Z zeznań świadka wynika, że obowiązkiem wnioskodawcy było przywiezienie towarów z magazynu do paczkarni, wysypanie ich do skrzyńi wytrzepanie worków, co zajmowało około 4-5 godzin. W międzyczasie wnioskodawca wykonywał inne prace wyładunkowe i załadunkowe. W 1980 r. wnioskodawca został przeniesiony do sklepu z częściami zamiennymi do maszyn rolniczych i ciągników, środkami ochrony roślin oraz dodatkami paszowymi, gdzie pracował jako sprzedawca – magazynier. Z czasem wnioskodawca został kierownikiem. Z zeznań świadka wynika, że środki ochrony roślin należały do jednych z wielu artykułów w sklepie. Sprzedawano w nim także m.in. wiadra, łańcuchy i grabie.

Na podstawie powyższych zeznań trzeba dojść do wniosku, iż skarżący nie wykonywał stale i pełnym zakresie czasu pracy prac wskazanych w wykazie A, dziale IV pod poz. 40. Prace załadunkowe i rozładunkowe przy wyrobach pylistych zajmowały mu część dnia. Poza wyrobami pylistymi odwołujący zajmował się załadunkiem i rozładunkiem innych artykułów spożywczych (takich jak owoce czy alkohol) oraz artykułów przemysłowych. Pracując w brygadzie załadunkowo-rozładunkowej odwołujący nie pracował zatem w warunkach szczególnych. Także praca skarżącego w sklepie nie spełniała kryteriów pracy w warunkach szczególnych. Odwołujący sprzedawał bowiem różne towary, nie tylko środki ochrony roślin, ale też części do maszyn rolniczych, dodatki paszowe, wiadra, łańcuchy, grabie i inne artykuły. Z zeznań odwołującego złożonych przed Sądem Apelacyjnym (k. 60) wynika, iż pełniąc obowiązki kierownika codziennie sporządzał raport i składał zamówienia, jak też rozliczał się z gotówki. Do jego obowiązków należało także przyjmowanie towaru. W świetle tych obowiązków tym bardziej nie można przyjąć, iż odwołujący w pełnym wymiarze czasu pracował przy rozlewaniu, sprzedaży i transporcie środków ochrony roślin. Wnioskodawca w czasie zatrudnienia w (...) Spółdzielni (...) wykonywał szereg zróżnicowanych czynności, z których praca przy środkach ochrony roślin stanowiła tylko pewien wycinek.

W konsekwencji należy uznać, że wbrew twierdzeniom skarżącego, niewystawienie mu świadectwa pracy w warunkach szczególnych nie było błędem pracodawcy. Odwołujący nie pracował bowiem stale i w pełnym zakresie w warunkach szczególnych. Treść wystawionego odwołującemu świadectwa pracy znajduje zresztą uzasadnienie w aktach osobowych M. D. (1), z których dowód Sąd pierwszej instancji przeprowadził (k. 26). Niesłusznie zatem skarżący w tym zakresie czyni zarzuty. Analiza dokumentów znajdujących się w tychże aktach nie potwierdza, aby wnioskodawca wykonywał prace w warunkach szczególnych. Nie wynika to z żadnego angażu i zakresu czynności. Dokumentacja płacowa świadczy wprawdzie o tym, iż wnioskodawca otrzymywał dodatek za pracę w warunkach utrudnionych, jednakże zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie można go utożsamiać z dodatkiem za pracę w warunkach szczególnych i świadczeniem pracy w takich warunkach w pełnym wymiarze czasu pracy.

Reasumując: w sprawie nie zostały spełnione przesłanki do przyznania M. D. (1) prawa do emerytury z art. 184 ustawy o ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Wnioskodawca nie dysponuje wymaganym 15 – letnim stażem pracy w warunkach szczególnych. Dlatego też na mocy art. 385 kpc Sąd Apelacyjny apelację oddalił, o czym orzekł jak punkcie I orzeczenia.

Na podstawie art. 102 kpc odstąpiono od obciążania wnioskodawcy kosztami zastępstwa procesowego organu rentowego za II instancję. Wnioskodawca znajduje się w trudnej sytuacji materialnej, nie pracuje i pozostaje na utrzymaniu swojej żony – emerytki. Zwrócić też trzeba uwagę na to, iż subiektywne przekonanie odwołującego o słuszności swego stanowiska, skutkujące wniesieniem apelacji, do pewnego stopnia było usprawiedliwione okolicznością zgłoszenia wniosku o przeprowadzenie dowodu z zeznań nowego świadka, którego na etapie postępowania przed Sądem Okręgowym z przyczyn obiektywnych nie mógł zgłosić, a który Sąd Apelacyjny uwzględnił. Wnioskodawca przypuszczał bowiem, iż za pomocą tego dowodu wykaże swoje prawo do emerytury, co jednak ostatecznie się nie powiodło.

E.Z.