Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1626/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 listopada 2018 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny:
Przewodniczący: SSR Tadeusz Kotuk
Protokolant: st. sekr. sąd. Anna Szymańska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 października 2018 r. w G. sprawy z powództwa M. M. przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powódki M. M. na rzecz pozwanego (...) S.A. w W. kwotę 4.117 zł (cztery tysiące sto siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

Sygn. akt I C 1626/16

UZASADNIENIE

Stan faktyczny

M. M. w dniu 3 lutego 1999 r. jako piesza została potrącona samochodem kierowanym przez H. C.. Odpowiedzialność ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu sprawczyni ( (...) S.A. w W.) na przyszłość została ustalona prawomocnie wyrokiem Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 29 kwietnia 2005 r. (sygn. I C 774/03).

Okoliczności bezsporne

W latach 2007-2016 M. M. kupowała leki i ponosiła koszty odpłatnych wizyt lekarskich i innych świadczeń zdrowotnych na łączną sumę 13.107,30 zł.

Okoliczności bezsporne

Powyższe wydatki nie miały jednak związku z leczeniem skutków wypadku z dnia 3 lutego 1999 r.

Dowód: opinia biegłego neurologa J. N., k. 139-140, 168

opinia biegłego laryngologa M. K., k. 161-163

opinia biegłego psychiatry W. Z., k. 195-219, 239-240, 249-252, 282-283

Ocena dowodów

Kluczowe dla rozstrzygnięcia sprawy są wyniki opinii biegłych lekarzy specjalistów (neurolog, laryngolog, psychiatra). Należy na nie spojrzeć z dwóch perspektyw. Po pierwsze, wszystkie jednomyślnie wykluczają związek ponoszonych przez powódkę w latach 2007-2016 wydatków na świadczenia zdrowotne z wypadkiem z 1999 r. Po drugie, każda z opinii analizowana indywidualnie, zdaniem Sądu jest jasna, pełna i wewnętrznie niesprzeczna. Zarzuty powódki do opinii zostały przez biegłych wyjaśnione w sposób przejrzysty i nie wymagający dopuszczania dalszych opinii biegłych. Najbardziej rozbudowana jest opinia biegłego psychiatry, gdyż kontekst sprawy sytuuję tę specjalizację najbliżej zgłaszanym przez powódkę dolegliwościom. Biegły W. Z. wykazał, że w przeszłości powódka była błędnie diagnozowana, zarówno jeżeli chodzi o metodologie (np. test „drzewa Kocha”), jak i przy niewłaściwym zastosowaniu definicji chorób (np. zespół stresu pourazowego, którego powódka nie spełnia już choćby na brak tzw. czynnika A – poważnego i gwałtownego zdarzenia skutkującego bezpośrednim zagrożeniem życia lub zdrowia – biegły ujął to w ramach negacji tzw. czynnika A(2)). Przewleka, wieloletnia farmakoterapia, co również wykazał biegły psychiatra jest najwyraźniej zupełnie nieskuteczna, poszkodowana wielokrotnie zmieniała lekarzy. Jakkolwiek nie jest głównym celem niniejszego procesu pozytywne ustalenie, co – jeżeli nie wypadek z 1999 r. – jest przyczyną i powodem tak długotrwałej farmakoterapii – jednak Sąd nie może też zupełnie stracić z pola widzenia tego, że nie można pominąć stawiania przez lekarzy leczących powódkę w przeszłości błędnych diagnoz, a co za tym idzie – zapisywania niewłaściwych leków.

Kontekst sprawy jest tego rodzaju, że powódka nie musiała być zdaniem Sądu badana przez biegłych. Osobiste badanie jest niezbędne, gdy biegły po raz pierwszy ustala zakres obrażeń powypadkowych lub analizuje stan wyleczenia, niepełnosprawności ruchowej. W danym przypadku oczywistym jest, że problematyka powiązania kosztów leczenia i innych świadczeń zdrowotnych za zamknięty okres historyczny (lata 2007-2016) nie wymaga osobistego kontaktu powódki z biegłymi, gdyż nie jest to do niczego potrzebne.

Dowód z opinii biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków zdrowotnych nie został przez Sąd dopuszczony, gdyż zdaniem Sądu jest oparty na wniosku chybionym w kontekście art. 278 § 1 k.p.c. Rekonstrukcja wypadku drogowego w praktyce sądów cywilnych dotyczy ustalenia ogólnego przebiegu wypadku i służy wykazaniu podmiotu, który jest winny zdarzeniu lub stopnia przyczynienia się poszkodowanego. Innymi słowy, dotyczy pewnych generalnych wniosków, a nie szczegółów na poziomie ustalenia dokładnego miejsca styku np. głowy poszkodowanej z pojazdem lub podłożem. Takich szczegółów – a tylko takie miałyby dla sprawy istotne znaczenie – zdaniem Sądu po prostu nie da się w żaden sposób ustalić w oparciu o dowód z opinii biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych po 19 latach od wypadku. Tak „ambitny” cel opinii jest zwyczajnie rzecz ujmując nierealistyczny, nawet jeżeli we wniosku wskazuje się wiodący instytut badania różnego rodzaju wypadków. Powódka nie przedstawiła też materiału, który mógłby biegłemu posłużyć do tak precyzyjnych ustaleń. Nie można odwoływać się do ogólników w sensie zebrania całego dotychczasowego materiału z innych spraw, lecz wykazać, który konkretnie element miałby posłużyć do osiągnięcia przez biegłego szczegółów takiej skali, jaka była oczekiwana przez powódkę.

Co więcej, jak wynika np. z bardzo szczegółowej analizy biegłego W. Z. co do informacji przekazywanej przez powódkę kolejnym lekarzom, z którymi miała na przestrzeni wielu lat styczność, wskazują, że jej opis zdarzenia ewoluował, a więc biegły do spraw rekonstrukcji wypadków nie mógłby zdaniem Sądu wydać wiarygodnej opinii co do przebiegu wypadku jedynie w oparciu o zeznania powódki. Innego, „obiektywnego” materiału zdatnego co fachowej rekonstrukcji – po prostu brak. Sporna okoliczność mogłaby w danym przypadku zostać ustalona po tylu latach właściwie tylko wówczas, gdyby istniał zapis video zdarzenia. Wszelkie inne metody byłyby obarczone nieusuwalnymi i dyskwalifikującymi opinię wadami subiektywizmu.

Pozostałe okoliczności sprawy nie są sporne.

Zeznania powódki są pozbawione wartości dowodowej. Subiektywne przekonanie poszkodowanego o tym, że określone zjawiska na tle zdrowia mają związek z danym zdarzeniem może być uznane za wiarygodne tylko wówczas, gdy zostanie potwierdzone przez właściwy dowód, gdyż taka ocena wymaga wiedzy specjalnej. W niniejszej sprawie biegli takiego związku nie potwierdzili.

Kwalifikacja prawna

Powódka nie udowodniła związku przyczynowego pomiędzy wykazywanymi w pozwie wydatkami jako normalnymi skutkami wypadku z 1999 r. Sam fakt prawomocnego przypisania w wyroku sądowym pozwanemu odpowiedzialności za przyszłe skutki wypadku nie zwalnia powoda (poszkodowanego) od wykazania tego, że określone wydatki są skutkiem owego zdarzenia. Nie istnieje jednocześnie w tym zakresie domniemanie prawne ani faktyczne. Powód jest zwolniony jedynie z obowiązku ponownego dowodzenia zasady odpowiedzialności ubezpieczyciela sprawcy.

Ponieważ badania diagnostyczne po wypadku z 1999 r. nie wykazały zmian organicznych mózgowia, nie da się w przekonujący sposób połączyć występujących w latach 2007-2016 problemów powódki z koncentracją, nastrojem z wypadkiem z 1999 r. Jak słusznie podkreślił biegły W. Z. na rozprawie, powódka początkowo negowała utratę przytomności, w późniejszych wywiadach z lekarzami zmieniła to twierdzenie. Nikt obecnie jest nie będzie sprawie rzetelnie stwierdzić jak było naprawdę, oczywistym jest, że gdyby były jakieś uchwytne diagnostycznie uszkodzenia mózgowia, to zostałyby wykazane z diagnostyce obrazowej. Niczego takiego powódka nie przedstawiła. Krótkotrwałe zaburzenie czynności mózgu (wstrząśnienie mózgu bez zmian anatomicznych) nie pozostawia po kilku latach żadnych skutków. Analiza tego, czy trwało ułamek sekundy, czy dłużej (np. kilka sekund) dla niniejszej sprawy – co słusznie zauważył biegły W. Z. – nie miałoby żadnego znaczenia. Pozostałe uszkodzenia ciała powódki były tego rodzaju (stłuczenia różnych części ciała, bez złamań, zdarcie naskórka lewego ramienia), że nie jest prawdopodobnym, aby były leczone kilka lat po wypadku.

Mając powyższe na uwadze na mocy art. 6 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. a contrario k.c. orzeczono jak w punkcie I. sentencji.

Koszty

O kosztach procesu orzeczono jak w punkcie II. sentencji na mocy art. 98 § 1 k.p.c. Na zasądzone od przegrywającej proces powódki koszty składa się: opłata za czynności radcy prawnego w stawce minimalnej (3.600 zł, § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, ze zm.), 500 zł (zaliczka), 17 zł (opłata skarbowa od pełnomocnictwa).