Sygn. akt I Ca 215/20
Dnia 15 lipca 2020 roku
Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny
w składzie:
Przewodniczący Sędzia Katarzyna Powalska
Sędziowie Elżbieta Zalewska-Statuch
Barbara Bojakowska
Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak
po rozpoznaniu w dniu 15 lipca 2020 roku w Sieradzu
na rozprawie sprawy
z wniosku Spółdzielni Usług (...) w S.
z udziałem Skarbu Państwa – Starosty (...) i (...) SA w P.
o zasiedzenie
na skutek apelacji uczestnika postępowania (...) SA w P.
od postanowienia Sądu Rejonowego w Sieradzu
z dnia 24 marca 2020 roku, sygnatura akt I Ns 130/17
postanawia:
1. oddalić apelację;
2. zasądzić od (...) SA w P. na rzecz Spółdzielni Usług (...) w S. 1350 (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 23 lipca 2020 roku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt I Ca 215/20
Postanowieniem z dnia 24 marca 2020 r. Sąd Rejonowy w Sieradzu w sprawie z wniosku Spółdzielni Usług (...) w S. z udziałem Skarbu Państwa Starosty (...) i (...) S.A. w P. stwierdził, że z dniem 04 października 2012 r. Spółdzielnia Usług (...) w S. nabyła przez zasiedzenie prawo własności nieruchomości położonej w obrębie (...) Miasto S., powiecie (...), województwie (...), stanowiącej działkę (...), o powierzchni 0,0727 ha, opisanej na mapie do zasiedzenia z dnia 19 maja 2018 r. sporządzonej przez biegłego geodetę B. Z., wpisanej do ewidencji materiałów państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego za nr P. (...).2018. (...), dla której w Sądzie Rejonowym w Sieradzu VI Wydziale Ksiąg Wieczystych urządzona jest księga wieczysta Kw Nr (...), nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa tytułem nieuiszczonych wydatków od wnioskodawcy 4 205,52 zł, od uczestnika (...) S.A. w P. kwotę 557,58 zł, i ustalił, że w pozostałym zakresie zainteresowani ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.
Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:
Wnioskodawca, działający uprzednio pod nazwą Spółdzielnia Pracy (...) w S. wybudował w latach 1969-1975 w S. przy ulicy (...) (obecnie Al. (...) (...) - róg ul. (...)) warsztaty naprawcze ze stacją obsługi samochodów. W latach 1976-1982 istniejący kompleks został rozbudowany o zmodernizowany budynek administracyjno-biurowy i budynek gospodarczy przy ulicy (...) - na działce oznaczonej aktualnie numerem geodezyjnym (...). Rozbudowano także stację obsługi na działkach nabywanych przez wnioskodawcę na własność od osób fizycznych lub otrzymywanych w zarząd nieruchomości państwowych. Wnioskodawca każdorazowo ponosił koszt wykupu gruntów lub odszkodowań na rzecz byłych właścicieli. W październiku 1982 roku kończąc prace inwestycyjne zastąpiono tymczasowe drewniane ogrodzenie terenu stałym ogrodzeniem, tj. metalowymi panelami z siatką na fundamencie murowanym z trzema bramami na każdej stronie posesji - od strony ulicy (...) i częściowo od ówczesnej stacji (...) w Ł.. Na wewnętrznych granicach nieruchomości od strony ówczesnych warsztatów oraz kotłowni (...) w S. postawiono płot z płyt betonowych z górną częścią ażurową. Przy ogrodzeniu od strony (...) w S. oraz (...) w Ł. zasadzono topole. Przebieg ogrodzenia został uzgodniony w dniu 04 października 1982 r. Adnotacje dotyczące ostatecznego przebiegu ogrodzenia zostały zamieszczone na mapie podziału wraz z rejestrem pomiarowym z dnia 20 lutego 1978 r. i opatrzone datą 04 października 1982 r. W okresie następującym po tej dacie wnioskodawca wykonał ogrodzenie zgodnie z projektem obejmując w posiadanie oprócz własnych działek oraz działek państwowych będących w jego zarządzie, także część działki nr (...) użytkowanej przez (...) w Ł. - wobec zagrodzenia jej części. Ówczesny prezes zarządu Spółdzielni F. B. uzyskał pozwolenie na budowę płotu, a ponadto okazywał przebieg płotu właścicielom/zarządzającym sąsiednimi działkami m.in. kierownikowi (...), który nie zgłaszał żadnych uwag. Wnioskodawca zagospodarował część działki numer (...) o powierzchni 0,0727 ha (oznaczonej po sporządzeniu opinii biegłego geodety na potrzeby niniejszego postępowania numerem (...))- znajdującą się w granicach ogrodzenia, tj. utwardził teren, wydzierżawił osobie trzeciej zezwalając na postawienie pawilonu, wybudował ogrodzenie na pojemniki sanitarne, miejsce składowania butli z gazem technicznym, w późniejszym czasie usunął uprzednio posadzone przy ogrodzeniu topole. Ogrodzenie nie zmieniało miejsca położenia od czasu kiedy je wybudowano. Działka gruntu oznaczona numerem (...) stanowi własność Skarbu Państwa. Działka ta w 1994 roku została oddana w użytkowanie wieczyste (...) S.A. w P.. Dla nieruchomości tej prowadzona jest w Sądzie Rejonowym w Sieradzu księga wieczysta Kw Nr SR 1 (...).
W ocenie Sądu I instancji wnioskodawca wykonuje władztwo faktyczne nad objętą wnioskiem nieruchomością ( częścią działki (...) ) co najmniej od 04 października 1982 r. Sąd oparł swój wniosek na znajdujących się w aktach sprawy dokumentach, których prawdziwość nie była kwestionowana przez żadną ze stron postępowania, a także osobowym materiale dowodowym. Charakter posiadania przez wnioskodawcę nieruchomości objętej wnioskiem nie budził wątpliwości. Posiadał on bowiem nieruchomość w sposób nieprzerwany, jak właściciel. Podejmował w stosunku do tej nieruchomości decyzje odnośnie sposobu jej zagospodarowania z wyłączeniem innych osób oraz uzyskiwał w swoim imieniu stosowne decyzje władzy państwowej, a otoczenie respektowało jego wolę posiadania nieruchomości dla siebie. Sąd pierwszej instancji przywołując przepisy art. 7 ustawy z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach, która weszła w życie z dniem 20 lipca 1961 r. , wskazał na wprowadzenie ograniczenia w możliwości pierwotnego nabywania własności terenów państwowych położonych w granicach miast i osiedli oraz terenów państwowych położnych poza tymi granicami ale włączone do planu zagospodarowania przestrzennego miasta lub osiedla i przekazane do realizacji zadań jego gospodarki. Również przepis art. 177 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny, który wszedł w życie z dniem 1 stycznia 1965 r. stanowił przeszkodę w możliwości nabycia przez zasiedzenie wszystkich nieruchomości będących przedmiotem własności państwowej. Te ograniczenia obowiązywały jednak do 1 października 1990r., kiedy to weszła w życie nowela do Kodeksu cywilnego, która uchyliła przepis art. 177 k.c., wprowadzając jednocześnie możliwość „zasiadywania” także nieruchomości państwowych od tego momentu. Nie budziło zaś wątpliwości w ocenie Sądu Rejonowego w Sieradzu, iż obowiązującym jest w okolicznościach przedmiotowego stanu faktycznego 30 – letni termin samoistnego posiadania, prowadzący do zasiedzenia z możliwością skrócenia go na gruncie przepisu art. 10 ustawy z 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny o stan, który istniał przed tą datą, a według przepisów obowiązujących po dniu 1 października 1990 r. prowadził do zasiedzenia, jednak nie więcej niż o połowę. W rozpoznawanej sprawie mając na uwadze treść przywołanych przepisów oraz początek biegu zasiedzenia datowany na 4 października 1982 r. do zasiedzenia doszło z dniem 4 października 2012 r.
W odniesieniu do kosztów postępowania sąd meriti uznał, że w sprawach o zasiedzenie występuje sprzeczność interesów między właścicielem rzeczy, przeciwko któremu biegnie zasiedzenie, a uczestnikiem ubiegającym się o stwierdzenie zasiedzenia. Tak też było w niniejszym postępowaniu, gdzie uczestnik (...) S.A. w P. sprzeciwiał się wnioskowi. Powyższe w okolicznościach tej sprawy nie jest wystarczające jednak do obciążenia uczestnika obowiązkiem zwrotu kosztów poniesionych przez wnioskodawcę, bowiem koszty, które wyłożył wnioskodawca: opłata sądowa od wniosku oraz koszty zastępstwa procesowego, są związane wyłącznie z realizacją interesów wnioskodawcy i byłyby konieczne, niezależnie od tego jakie stanowisko procesowe zająłby uczestnik.
W sprawie koniecznym było także dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, której koszty tymczasowo poniósł Skarb Państwa. Sąd mając na uwadze powyższe rozważania kosztami opinii uzupełniającej obciążył - uczestnika (...) S.A. w P. z uwagi na to, że to czynności podejmowane przez niego w toku sprawy wygenerowały ten koszt, zaś kosztami opinii podstawowej obciążono wnioskodawcę.
Apelację od powyższego orzeczenia w ustawowym terminie wywiódł pełnomocnik pozwanego, który zaskarżył postanowienie w całości i zarzucił mu:
naruszenie prawa procesowego, tj. przepisu art. 233 § 1 k.p.c., co miało istotny wpływ na wynik rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, poprzez brak wszechstronnego i należytego rozważenia całości materiału dowodowego zebranego w sprawie z naruszeniem zasad logicznego rozumowania i zasad doświadczenia życiowego, co skutkowało błędnym ustaleniem Sądu co do faktu, że wnioskodawca od co najmniej 04.10.1982 r. jest samoistnym posiadaczem przedmiotowej działki, który to błąd doprowadził do wydania postanowienia uwzględniającego wniosek o stwierdzenie zasiedzenie własności spornej nieruchomości,
naruszenie prawa materialnego, tj. art. 172 K.c. w związku z art. 336 K.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, że wnioskodawca jako posiadacz samoistny nabył przez zasiedzenie własność spornej nieruchomości,
naruszenie prawa materialnego tj. art. 10 ustawy o zmianie ustawy - Kodeks cywilny z dnia 28 lipca 1990 r. (Dz.U. Nr 55, poz. 321) poprzez niewłaściwe zastosowanie i skrócenie okresu zasiedzenia o okres przed wejściem w życie tej ustawy, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, co skutkowało błędnym uznaniem, że doszło do zasiedzenia spornej nieruchomości z dniem 4.10.2012r.
W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia w całości i oddalenie wniosku o stwierdzenie zasiedzenia własności nieruchomości w całości, ewentualnie uchylenie skarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestnika postępowania kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja wywiedziona przez uczestnika postępowania (...) S.A. w P. podlegała oddaleniu wobec niezasadności zarzutów w niej wywiedzionych.
Sąd drugiej instancji przyjął za własne poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne stwierdzając, że znajdują umocowanie w prawidłowo ocenionym materiale dowodowym, jak również podzielił w całej rozciągłości wnioski Sądu pierwszej instancji, jako wywiedzione z tych ustaleń w sposób logiczny, przy prawidłowym uwzględnieniu porządku prawnego oraz zasad doświadczenia życiowego. Pełnomocnik uczestnika postępowania w swej apelacji podniósł zarówno zarzuty naruszenia prawa materialnego, jak i prawa procesowego. Przypomnieć w tym miejscu należy, że prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na kanwie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Powyższe rodzi konieczność rozpoznania w pierwszym rzędzie, zarzutów naruszenia prawa procesowego, zmierzających do zakwestionowania stanu faktycznego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 r. II CKN 18/97 - OSNC 1997/8/112).
Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów prawa procesowego, za całkowicie bezzasadny należało uznać zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Powołany przepis dotyczy oceny dowodów przez Sąd i stanowi, że ten ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W orzecznictwie wskazano, iż jego naruszenie może polegać na błędnym uznaniu, że przeprowadzony w sprawie dowód ma moc dowodową i jest wiarygodny albo, że nie ma mocy dowodowej lub nie jest wiarygodny. Jednocześnie przyjęto, że prawidłowe postawienie tego zarzutu wymaga wskazania przez skarżącego konkretnych zasad lub przepisów, które naruszył Sąd przy ocenie poszczególnych, określonych dowodów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2004 roku, V CK 398/03, LEX nr 174215; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2004 roku, III CK 245/04, LEX nr 174185). Zarzut obrazy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. może być zatem skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże, że sąd orzekający - oceniając dowody - naruszy zasady logicznego rozumowania, nie uwzględnił przy ich ocenie wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Tego rodzaju uchybień w ocenie materiału dowodowego w żadnym stopniu nie uwiarygodnił skarżący. Analiza zaś jego apelacji wskazuje na to, że w istocie kwestionuje ona dokonaną przez Sąd I instancji ocenę dowodów, która w jej odczuciu skutkowała przyjęciem, że wnioskodawca od co najmniej 04 października 1982 r. jest samoistnym posiadaczem przedmiotowej działki, który to błąd doprowadził do wydania postanowienia uwzględniającego wniosek o stwierdzenie zasiedzenie własności spornej nieruchomości. Nie sposób zgodzić się z twierdzeniami skarżącego, iż wnioskodawca miał świadomość, iż działka nie stanowi jego własności albowiem potwierdza to zdarzenie, w przebiegu którego były prezes Spółdzielni Usług (...) w S. F. B. po otrzymaniu planu terenu, na którym zaznaczono przebieg linii płotu rozdzielającego działkę poprzednika prawnego wnioskodawcy i poprzednika uczestnika (...) SA, poszedł do kierownika (...)u z pytaniem o udzielenie zezwolenia na postawienie ogrodzenia we wskazanym miejscu, co w ocenie apelującego już samo w sobie miało wyłączać animus habendi po stronie posiadacza. Jest to jednak ocena uczestnika postępowania podyktowana jedynie jego subiektywnym interesem w niniejszym postępowaniu. Obiektywne spojrzenie i doświadczenie życiowe wskazuje na zgoła odmienną ocenę, zgodną z tą, jakiej dokonał sąd pierwszej instancji . Cała sytuacja oznaczała bowiem, że ówczesny prezes spółdzielni F. B. nie prosił zarządzających sąsiednimi działkami o zgodę na budowę płotu w proponowanym miejscu, lecz okazywał im przebieg planowanego płotu, w kontekście oznaczenia zakresu, granic władztwa właścicielskiego spółdzielni, czego przedstawiciel (...) nie zakwestionował. W ten sposób doszło do oznaczenia granic posiadania obu sąsiadów i zważywszy na powyższe okoliczności nie ma mowy o posiadaniu zależnym, bowiem budując ogrodzenie wnioskodawca uniemożliwił innym osobom korzystanie ze wskazanej nieruchomości, manifestując zakres swoich praw co jest działaniem charakterystycznym dla posiadania samoistnego. Nadto pamiętać należy, że wnioskodawca zagospodarował część działki numer (...) znajdującą się w granicach ogrodzenia to jest utwardził teren, wydzierżawił osobie trzeciej zezwalając na postawienie pawilonu, wybudował ogrodzenie na pojemniki sanitarne, miejsce składowania butli z gazem technicznym, w późniejszym czasie usunął uprzednio posadzone przy ogrodzeniu topole i decyzje w tej mierze nie były uzgadniane z innym podmiotem. Taki stan rzeczy nie uległ zmianie przez cały okres prowadzący do zasiedzenia , bowiem sąsiad aspirujący obecnie do roli właściciela nigdy nie żądał wydania części swojego gruntu zajętego przez wnioskodawcę.
Powyższej oceny nie zmienia fakt, że uczestnik postępowania uiszczał i uiszcza opłaty publiczne związane ze sporną nieruchomością, zwłaszcza wobec objęcia całej działki (...) prawem użytkowania wieczystego . Uiszczanie opłat związanych z nieruchomością jest jedynie jedną z okoliczności, świadczącą o wykonywaniu władztwa dla siebie przez posiadacza, z której można wnosić czy mamy do czynienia z posiadaniem samoistnym czy zależnym. W przedmiotowej sprawie jednak istotne jest to, że mimo ustanowienia prawa użytkowania wieczystego całej przedmiotowej działki (...) , uprawniony z tego tytułu podmiot PKN (...) nie dążył nawet do zmiany zakresu posiadania istniejącego już w tym czasie od ponad 10 lat. Bezspornie przecież część tej działki była odgrodzona płotem i znajdowała się po stronie posiadanej przez wnioskodawcę. Tymczasem samo ustanowienie użytkowania wieczystego na gruncie skarbowym lub samorządowym pozostającym w samoistnym posiadaniu osoby fizycznej ( analogicznie innego podmiotu posiadającego osobowość prawną), bez zmiany zakresu posiadania nie przerywa biegu zasiedzenia ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z 18 stycznia 2008 r. , V CSK 383/07, Lex nr 394753 ).
W niniejszej sprawie ogół stwierdzonych i przywołanych przez Sąd II instancji powyżej okoliczności pozwala na stwierdzenie, że w przypadku wnioskodawcy w odniesieniu do spornej nieruchomości mamy do czynienia z posiadaniem samoistnym. W odniesieniu do podnoszonych zarzutów pamiętać należy, iż posiadanie samoistne może mieć miejsce nie tylko wtedy, kiedy posiadacz jest przekonany o swoich właścicielskich uprawnieniach, ale także wtedy, gdy zdaje sobie sprawę, że nie jest właścicielem, jednak ma wyraźny zamiar posiadania rzeczy jak właściciel. Nie ma także racji apelant podnosząc, że w okresie od 1982 r. do 1990 r. posiadanie zależne było jedynym możliwym sposobem nabycia gruntu państwowego przez Spółdzielnię. Podkreślić trzeba, że wnioskująca spółdzielnia nie była przedsiębiorstwem państwowym, a więc nie mieściła w zakresie funkcjonowania w ramach obowiązującej zasady jednolitej własności Skarbu Państwa, bez możliwości bycia samodzielnym podmiotem prawa własności . Zgodnie z ustawą z dnia 16 września 1982 r. Prawo Spółdzielcze, która weszła z dniem 01 stycznia 1983 r. spółdzielnia podlegała wpisowi do rejestru spółdzielni i od tego momentu uzyskiwała osobowość prawną, co sprawiało iż stawała się podmiotem praw i obowiązków. Załączony do materiału dowodowego odpis z rejestru spółdzielni, który następnie uległ przekształceniu w KRS, potwierdza ciągłe funkcjonowanie w takim rejestrze poprzedników prawnych wnioskodawcy już od 1962 r. Powyższe sprawia, że wbrew sugestii skarżącego, wnioskodawca będący spółdzielnią w okresie w okresie od 1982 r. do 1990 r. miał prawo nabycia gruntu jako posiadacz samoistny, co czyni podniesiony zarzut, przy uwzględnieniu wyżej prezentowanych rozważań, nietrafionym.
Chybiony okazał się również zarzut naruszenia norm prawa materialnego tj. art. 10 ustawy o zmianie ustawy - Kodeks cywilny z dnia 28 lipca 1990 r. (Dz.U. Nr 55, poz. 321) poprzez niewłaściwe zastosowanie i skrócenie okresu zasiedzenia o okres istniejący przed wejściem w życie tej ustawy, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, co skutkowało błędnym uznaniem, że doszło do zasiedzenia spornej nieruchomości z dniem 04 października 2012 r. W oparciu o poczynione ustalenia faktyczne podnieść raz jeszcze należy, że w pełni zasadnie Sąd I instancji uznał, iż posiadanie w okresie od dnia 04 października 1982 r. do dnia 01 października 1990 r., a także po tej ostatniej dacie miało charakter posiadania samoistnego, a skoro tak to istniały podstawy do zastosowania art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 55, poz. 321 ze zm.), co z kolei skutkowało przyjęciem, że wnioskodawca nabył nieruchomość objętą wnioskiem z dniem 04 października 2012 r., albowiem z tym dniem upłynął 30 letni termin zasiedzenia w przypadku posiadania nieruchomości w złej wierze. Przypomnieć należy, iż w myśl art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 55, poz. 321 ze zm.), „jeżeli przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po wejściu w życie tej ustawy prowadzi do zasiedzenia, zasiedzenie biegnie od dnia wejścia jej w życie; jednakże termin ten ulega skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę". Zgodnie z poglądem judykatury przepis powyższy należy interpretować w ten sposób, że zasiedzenie nieruchomości państwowej biegnie od dnia 1 października 1990 r., jednak termin zasiedzenia określony w art. 172 kodeksu cywilnego (to jest dwudziestu lub trzydziestu lat w zależności od dobrej czy złej wiary) ulega skróceniu o okres posiadania nieruchomości w czasie poprzedzającym wejście w życie ustawy z dnia 28 lipca 1990 r., nie więcej jednak niż o połowę ustawowego terminu zasiedzenia. Oznacza to, że w przypadku posiadacza w złej wierze termin zasiedzenia może ulec skróceniu najwyżej o 15 lat ( w przedmiotowym stanie faktycznym było to 8 lat).
Z tych przyczyn Sąd Okręgowy uznał, że zaskarżone postanowienie nie narusza wskazanych w apelacji przepisów prawa procesowego oraz materialnego i na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. oddalił apelację.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd drugiej instancji orzekł na mocy art. 520 § 2 w zw. z art. 391 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., uznając, iż na tym etapie postepowania zachodzi sprzeczność pomiędzy interesami wnioskodawcy oraz skarżącego. Spółdzielnia dążyła bowiem do uwzględnienia jej wniosku w przedmiocie zasiedzenia, natomiast skarżący oponował temuż stanowisku co do zasady. Sąd Okręgowy na podstawie § 5 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 6 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 265) zasądził więc od (...) S.A. w P. na rzecz Spółdzielni Usług (...) kwotę 1.350 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 23 lipca 2020 r. do dnia zapłaty.