Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 225/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 stycznia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Marek Charuza (spr.)

Sędziowie:

SA Beata Basiura

SA Alicja Bochenek

SA Aleksander Sikora

SA Grażyna Wilk

Protokolant:

Grzegorz Pawelczyk

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Kariny Spruś

po rozpoznaniu w dniach 9 listopada 2017 roku, 21 listopada 2017 roku i 12 stycznia 2018 roku

sprawy D. P., s. J. i U., ur. (...) w W., oskarżonego o czyn z art. 163 § 1 pkt. 1 k.k., art. 148 § 3 k.k., art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k.

na skutek apelacji prokuratora i obrońcy oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 19 grudnia 2016 roku, sygn. akt V K 20/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt 1 w ten sposób, że jako datę zgonu pokrzywdzonej M. P. przyjmuje dzień 14 maja 2013 roku;

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  zasądza od Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Gliwicach) na rzecz obrońcy oskarżonego D. P. adw. E. K. - Kancelaria Adwokacka w J. - kwotę 2.066,40 zł (dwa tysiące sześćdziesiąt sześć złotych i czterdzieści groszy), w tym 23% podatku VAT, tytułem wynagrodzenia
za obronę z urzędu udzieloną oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym,

IV.  zwalnia oskarżonego D. P. od ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego obciążając nimi Skarb Państwa.

SSA Alicja Bochenek SSA Marek Charuza SSA Beata Basiura

SSA Aleksander Sikora SSA Grażyna Wilk

Sygn. akt II AKa 225/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 19 grudnia 2016 r. w sprawie sygn. akt V K 20/15 Sąd Okręgowy w Gliwicach uznał oskarżonego D. P. za winnego popełnienia zbrodni z art. 163 § 1 pkt 1 k.k. w zw. z art. 148 § 3 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k. i za to na mocy art. 148 § 3 k.k. w zw. z § 2 k.k. przy zast. art. 11 § 3 k.k. skazał oskarżonego na karę dożywotniego pozbawienia wolności, na podstawie art. 77 § 2 k.k. (w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 lipca 2015 r.) w zw. z art. 4 § 1 k.k. zastrzegł, że oskarżony będzie mógł się ubiegać o warunkowe przedterminowe zwolnienie nie wcześniej niż po odbyciu 35 lat pozbawienia wolności, na podstawie art. 63 § k.k. (w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 lipca 2015 r.) w zw. z art. 4 § 1 k.k. zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 26 marca 2014 r. do dnia 19 grudnia 2016 r. oraz zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania obciążając nimi Skarb Państwa.

Apelacje od powyższego wyroku złożyli prokurator oraz obrońca oskarżonego.

Prokurator zaskarżył orzeczenie na niekorzyść oskarżonego w części dotyczącej wymiaru kary i zarzucił:

1.  obrazę prawa materialnego, a to art. 4 § 1 k.k. poprzez jego niezastosowanie w pkt 1 zaskarżonego wyroku pomimo zasadnego przyjęcia, że w przedmiotowej sprawie należało zastosować wobec oskarżonego ustawę obowiązującą przed dniem 1 lipca 2015 r.

2.  rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu poprzez niezobowiązanie go na podstawie art. 46 § 1 k.k. do zapłaty na rzecz W. P. zadośćuczynienia za doznaną przez niego krzywdę, pomimo niewątpliwego wyrządzenia mu tej krzywdy, a także pomimo wysokiego stopnia zawinienia oskarżonego i wysokiego stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu.

Stawiając te zarzuty prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

- wskazanie w jego pkt 1 jako podstawy wymiaru kary art. 148 § 3 k.k. w zw. z § 2 k.k. przy zast. art. 11 § 3 k.k. (w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 lipca 2015 r.) w zw. z art. 4 § 1 k.k.

- zobowiązanie oskarżonego na podstawie art. 46 § 1 k.k. (w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 lipca 2015 r.) w zw. z art. 4 § 1 k.k. do zapłaty na rzecz pokrzywdzonego W. P. zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wysokości 1 000 000 złotych.

Obrońca oskarżonego zaskarżył wyrok w całości zarzucając:

1.  obrazę przepisów postępowania , która miała wpływ na treść orzeczenia, to jest:

a)  art. 5 § 2 k.p.k. poprzez wydanie wyroku skazującego, pomimo, że przedstawiona na podstawie materiału dowodowego ocena dowodów mających charakter poszlak nie prowadziła do udowodnienia winy oskarżonego

b)  art. 7 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. przez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego z całkowitym pominięciem dowodów odciążających oskarżonego, polegającą na przyjęciu, że oskarżony dopuścił się zarzucanej zbrodni w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez ubezpieczanie majątku i rodziny oraz w celu pozbycia się rodziny pomimo braku dostatecznych dowodów potwierdzających tą tezę

c)  art. 193 § 1 k.p.k. w zw. z art. 170 § 1 k.p.k. i art. 6 k.p.k. przez oddalenie wniosków dowodowych:

- o zasięgnięcie opinii biegłego z zakresu telekomunikacji i informatyki celem przeprowadzenia analizy zrzutów rozmów telefonicznych ze stacji przekaźnikowych BTS na trasie J.P. celem możliwego sprecyzowania miejsca pobytu oskarżonego przed pożarem i w czasie pożaru, a w szczególności w chwili prób połączenia telefonicznego między oskarżonym a jego synem W. oraz rozmów pomiędzy tymi osobami

- o przeprowadzenie dowodu z sądowych oględzin miejsca zdarzenia połączonych z eksperymentem procesowym i uzupełniającym przesłuchaniem w miejscu oględzin oskarżonego oraz świadka W. P. celem naocznego stwierdzenia przez Sąd wyglądu pomieszczeń budynku w którym doszło do pożaru, miejsca ognisk pożaru opisanych i sugerowanych przez biegłego, a także odtworzenia możliwości zamykania i otwierania żaluzji, stwierdzenia możliwości przesuwania mebli i poczynienia innych szczegółowych spostrzeżeń mogących być przydatnymi do rozstrzygnięcia sprawy

- o zwrócenie się do firm i instytucji w których zainstalowane są kamery przemysłowe na trasie pomiędzy miastem J. w którym zaistniał pożar oraz miastem P. w którym znajdował się zakład stolarski oskarżonego, o przekazanie zapisów z tych kamer z okresu zdarzenia celem możliwego ustalenia miejsca i czasu przejazdu oskarżonego przed pożarem i w czasie jego trwania

- o przeprowadzenie wnioskowanego przez oskarżonego badania wariograficznego celem uzyskania możliwego dowodu pomocniczego do ustalenia prawdomówności oskarżonego

d)  art. 201 k.p.k. w zw. z art. 170 § 1 k.p.k. i art. 6 k.p.k. przez oddalenie wniosku dowodowego o zasięgnięcie kolejnej opinii biegłego lub zespołu biegłych z zakresu pożarnictwa na okoliczność ustalenia wszystkich możliwych przyczyn pożaru z uwzględnieniem hipotezy, że pożar mógł zaistnieć z powodu wadliwej instalacji elektrycznej, zwarcia tej instalacji, z uwzględnieniem pełnego materiału dowodowego w tym uwag oskarżonego, z zobowiązaniem biegłego lub biegłych do osobistego przeprowadzenia oględzin nieruchomości przed wydaniem opinii

e)  art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. przez zaniechanie opisania w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku szczegółowych przyczyn oddalenia wniosków dowodowych wskazanych w pkt c i d i wskazania podstawy prawnej oddalenia tych wniosków

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na treść orzeczenia, przez uznanie oskarżonego za winnego zarzucanej mu zbrodni popełnionej z motywów dla osiągnięcia korzyści majątkowej poprzez zawarte ubezpieczenia mienia i osób oraz celem pozbycia się rodziny pomimo braku bezpośrednich dowodów winy oskarżonego i niedostrzeżenia możliwości zaistnienia co najmniej dwóch konkurujących ze sobą możliwości powstania pożaru oraz przyjęcia wyłącznie zawinionego przez oskarżonego podpalenia przy interpretacji wszystkich poszlak które nie łączą się w całość na niekorzyść oskarżonego, a w rezultacie przyjęcie winy oskarżonego pomimo braku dostatecznych dowodów.

Podnosząc powyższe zarzuty wniósł obrońca o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego od przypisanego mu czynu albo też o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Obie apelacje ocenić należało jako bezzasadne.

Wbrew zdaniu skarżących (przedstawiających zarzuty obrazy prawa procesowego i błędu w ustaleniach faktycznych - apelacja obrońcy oskarżonego - oraz obrazy prawa materialnego i rażącej niewspółmierności wymierzonej kary - apelacja prokuratora), sąd orzekający przeprowadził postępowanie sądowe zgodnie z normami procedury karnej, zgromadził i ocenił wszystkie dowody niezbędne do poczynienia ostatecznie trafnych ustaleń faktycznych, a motywy swego rozstrzygnięcia wyczerpująco i rzeczowo przedstawił w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku spełniającym wymogi określone w art. 424 § 1 k.p.k.

Trafna jest też kwalifikacja prawna czynu i kara wymierzona oskarżonemu D. P..

Przechodząc do oceny uwag nakreślonych w apelacji obrońcy oskarżonego, przede wszystkim stwierdzić należy, że w przedmiotowej sprawie nie doszło do mogącej mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku obrazy przepisów postępowania wskazanych w tej apelacji - art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k., art.193 § 1 k.p.k. i art. 201 k.p.k. w zw. z art. 170 § 1 k.p.k. i art. 6 k.p.k.

Jak już wyżej zaznaczono, sąd orzekający zebrał materiał dowodowy w pełni wystarczający do wydania trafnego rozstrzygnięcia w rozpatrywanym procesie o charakterze poszlakowym, a zatem procesie wymagającym szczególnej staranności w przeprowadzaniu postępowania dowodowego.

W sprawie tej brak było bezpośrednich dowodów, na podstawie których możliwe byłoby ustalenie okoliczności powstania tragicznego w skutkach pożaru który wybuchł nocą 10 maja 2013 r. w domu rodziny P. w J..

W tej sytuacji najpierw stało się konieczne ustalenie przyczyn owego pożaru, a po pewnym stwierdzeniu, że ogień wybuchł na skutek umyślnego podpalenia wskazanie sprawcy tego zdarzenia.

Okoliczności te zostały celnie i bez żadnych wątpliwości ustalone w postępowaniu sądowym.

Wszystkie ujawnione dowody oceniono w ich wzajemnym powiązaniu, co doprowadziło do niezbitego przekonania o sprawstwie oskarżonego D. P., przy kategorycznym wykluczeniu jakiejkolwiek innej wersji zdarzenia niźli ta która została ustalona przez Sąd Okręgowy.

Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów najpierw dokonano wartościowania każdego poszczególnego dowodu , a potem ich sumy co razem dało podstawę poczynienia celnych i rzetelnych ustaleń faktycznych, w następstwie których doszło do przypisania oskarżonemu sprawstwa i winy.

Aprobując racje Sądu Okręgowego naprowadzone w pisemnych motywach wyroku Sądu I instancji, nie ma już potrzeby ich ponownej pełnej prezentacji.

W kwestii podstawowej jaką jest ustalenie przyczyn pożaru, zasadnie sąd orzekający podzielił wnioski opinii biegłego z zakresu pożarnictwa – mł. bryg. mgr inż. A. S., jasno wskazującego, że do pożaru doszło na skutek umyślnego podpalenia ( k. 1145 – 1156 t. VIII , k. 2782 – 2790 t. XVI ).

Jednocześnie nie można zaaprobować zdania skarżącego o potrzebie zasięgnięcia w tej sprawie kolejnej opinii biegłego lub biegłych z zakresu pożarnictwa na okoliczność ustalenia wszystkich możliwych przyczyn pożaru z uwzględnieniem hipotezy, że pożar mógł zaistnieć z powodu wadliwej instalacji elektrycznej, zwarcia tej instalacji, z zobowiązaniem biegłego lub biegłych do osobistego przeprowadzenia oględzin nieruchomości przed wydaniem wspomnianej opinii.

Analizując dotychczasową opinię biegłego A. S. w świetle całego zebranego w tej sprawie materiału dowodowego zarzut skarżącego przedstawia się jako bezzasadny.

Biegły A. S. był na miejscu zdarzenia w czasie oględzin 10 maja 2013 r. około godziny 15 – 16 –ej , miejsce to było odpowiednio zabezpieczone, wyglądało tak samo jak bezpośrednio po pożarze.

Wydając opinię w tej sprawie biegły dysponował zatem - obok całego przedstawionego mu materiału dowodowego, w tym protokołów kolejnych oględzin oraz pełnej dokumentacji filmowej i fotograficznej - także własnymi spostrzeżeniami z obserwacji poczynionych zaledwie kilkanaście godzin po pożarze. I choć – jak to biegły zaznaczył słuchany na rozprawie 18 maja 2016 r. – nie sporządzał sobie notatek po obejrzeniu miejsca pożaru, to jednak opiniując w tej sprawie dobrze miał w pamięci to co osobiście zobaczył w domu oskarżonego bezpośrednio po pożarze.

Nie sposób założyć, że kolejna opinia wydana po oględzinach domu oskarżonego aż po pięciu latach od zdarzenia (niezależnie od zmian które musiały tam zaistnieć z przyczyn naturalnych, a mogły nastąpić i na skutek działań oskarżonego czy też jego syna, który np. przyniósł sprzęt komputerowy do warsztatu w P.), mogłaby przynieść bardziej rzetelne informacje niźli opinia biegłego który był na miejscu kilkanaście godzin po pożarze.

Pewne jest zatem, że ewentualni nowi biegli nie mieliby możliwości tak bezpośredniego zetknięcia się z miejscem pożaru jak to się stało w przypadku biegłego A. S..

Nie sformułowano konkretnych uwag co do fachowości i bezstronności biegłego A. S., a wydana przezeń opinia wyróżnia się przejrzystością i rzeczowością. To, że biegły w swych wnioskach nie uwzględnił śladów podpalenia plastikowych butelek na parterze domu (oskarżony utrzymuje, że zrobił to sam nazajutrz po pożarze 10 maja 2013 r., z nie do końca wyjaśnionych powodów), nie może prowadzić do krytycznej oceny opinii, skoncentrowanej na ustaleniu rzeczywistych przyczyn pożaru.

Biegły podkreślił, że ustalenie przyczyny pożaru w tym przypadku było łatwe ( k. 2782 – 2790 t. XVI ).

Całokształt okoliczności tej sprawy sprzeciwia się dalszemu wnioskowi skarżącego o rozszerzenie opiniowania o opracowanie biegłego z zakresu elektryki, a to w związku z kolejną hipotezą wysuniętą przez oskarżonego, a mianowicie sugestią, że do pożaru mogło dojść na skutek zwarcia wadliwie wykonanej instalacji elektrycznej.

Biegły z zakresu pożarnictwa zdecydowanie odrzucił taką możliwość i jasno wskazał, że przyczyną pożaru było umyślne podpalenie, a więc nie zwarcie instalacji elektrycznej (k. 2782 – 2790 t. XVI).

Wskazał, że podczas oględzin oraz w czasie analizy materiałów szukano instalacji elektrycznej (k. 2787v t. XVI), także w rejonie szafy gdzie doszło do skutecznego wywołania ognia (k. 2788v t. XVI) , lecz nie było w tym miejscu przewodów elektrycznych.

Przeciwne twierdzenia oskarżonego sprzeczne są z treścią odpowiednio zebranego materiału dowodowego, przede wszystkim w postaci treści protokołów oględzin miejsca pożaru.

Sugerowane przez skarżącego dalsze czynności po pięciu latach od zdarzenia, takie jak kolejne oględziny czy też przesiewanie popiołów, nie mogą w tej sytuacji przynieść ustaleń odmiennych od już poczynionych.

Świadek Z. G. (przesłuchany w toku postępowania odwoławczego), posiadał informacje o złym stanie instalacji elektrycznej w domu oskarżonego zanim zakończono tam jej remont, i nie miał okazji sprawdzenia, czy jego zalecenia zostały w pełni wykonane. Z kolei świadek J. O. który wykonywał ten remont podkreślił, że przeprowadził go zgodnie ze sztuką (k. 496 – 497 t. IV, k. 2518 – 2520 t. XV).

Niezależnie od wspomnianych rozbieżności nawet zakładając, że remont instalacji elektrycznej nie został wykonany w pełni poprawnie, to jednak nie wady tej instalacji lecz precyzyjnie ustalone przez biegłego umyślne podpalenie było przyczyną pożaru w domu oskarżonego.

Wynikające z zeznań strażaków (m.in. J. G., T. P., K. R. (1), M. S., P. P.) drugorzędne informacje o tym, że podczas akcji pożarniczej, która miała trwać w sumie kilkadziesiąt minut, na ich butach mogły być przenoszone pewne drobne przedmioty, że były wówczas odsuwane firanki i zasłony, a pierwszą hipotezą strażaków o przyczynie pożaru był zwarcie instalacji, nie mogą sprzeciwiać się wnioskom opinii biegłego A. S., sporządzonej po wyczerpującej i rzeczowej analizie wszystkich istotnych okoliczności zdarzenia.

Podobnie z braku opisania worka z butelkami plastikowymi jako zabezpieczonego śladu oraz nie wykluczenia możliwości wejścia przez oskarżonego do domu 11 maja 2013 r. po godzinie 14. 30 i 18.00 (a przecież biegły był tam obecny podczas oględzin przeprowadzonych dzień wcześniej bo 10 maja 2013 r.), nie można wysuwać wniosku o nietrafności ustaleń biegłego co do rzeczywistej przyczyny pożaru którą było podpalenie szafy na korytarzu na piętrze domu.

Pogląd funkcjonariusza Policji B. W., który udostępniając dom oskarżonemu miał powiedzieć, że jego zdaniem przyczyną pożaru nie był zwarcie instalacji lecz podpalenie (zresztą zgodny z późniejszymi wnioskami biegłego), nie miał znaczenia dla poczynienia ustaleń w tej sprawie, albowiem sąd orzekający poczynił odpowiednie ustalenia nie na podstawie zacytowanego zdania funkcjonariusza Policji, lecz opinii sporządzonej przez biegłego z zakresu pożarnictwa.

Odnosząc się do uwag skarżącego co do wniosków opinii biegłego określonych jako dodatkowe, a dotyczących treści udostępnionych mu wiadomości SMS-owych, z faktu przeanalizowania treści tych wiadomości pod kątem wiedzy ich autora o przyczynach pożaru nie można wysuwać daleko idącego wniosku o braku profesjonalizmu biegłego, który zajął się analizą wiadomości bez formalnego zlecenia a jedynie na prośbę osób prowadzących postępowanie przygotowawcze.

Te dodatkowe wnioski opinii, równie rzetelne jak pozostałe, przedstawione zostały zanim ustalono, że to oskarżony D. P. jest autorem analizowanych wiadomości SMS-owych, a zatem nie można stawiać biegłemu zarzutu braku obiektywizmu.

Z tych względów , a także racji powołanych przez sąd orzekający przy okazji analizy opinii biegłego A. S. (str. 20 – 25 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), brak jest okoliczności które czyniłyby w tej sprawie koniecznym zasięgnięcie kolejnej opinii biegłego lub biegłych z zakresu pożarnictwa, albowiem nie doszło do zarzuconej w apelacji obrońcy oskarżonego obrazy przepisów art. 201 k.p.k. w zw. z art. 170 § 1 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k..

Nie zaistniały i pozostałe braki w postępowaniu dowodowym sugerowane przez tego skarżącego.

Zagadnienie dotyczące „zrzutów” rozmów telefonicznych zostało odpowiednio ustalone na podstawie analizy specjalisty z KWP w K. W. O. (k. 1283 t. VIII, k. 1339 – 1940 t. XI, k. 2711 t. XV) oraz opinii biegłego M. W. (k. 3090 - 3093 t. XVII).

Brak jest rzeczywistych podstaw do przyjęcia, że jedynie logowanie próby połączenia o godzinie 1.49 z telefonu W. P. na telefon oskarżonego (w odróżnieniu od wszystkich pozostałych rozmów tak z telefonu oskarżonego jak i z telefonu W. P.), zostało niewłaściwie wykazane jako zalogowane do stacji BTS w J., choć zdaniem oskarżonego przebywał on już w wtedy w P.. Problem dotyczący przedmiotowego logowania był przedmiotem szczegółowych rozważań Sądu Okręgowego, a jego wyczerpująca i wręcz drobiazgowa argumentacja i w tym punkcie zasługuje na aprobatę (str. 65 – 69 uzasadnienia wyroku Sądu I instancji).

Odnośnie wnioskowanego przez skarżącego przeprowadzenia eksperymentu i sądowych oględzin miejsca zdarzenia należy jeszcze raz przypomnieć, że od pożaru minęło już prawie 5 lat , przy czym przez bez mała cały ten okres do domu oskarżonego był swobodny dostęp, a zatem – mimo zapewnień oskarżonego - obecnie istniejące tam warunki różne są od tych które istniały bezpośrednio po zdarzeniu. Jednocześnie zgromadzona pełna dokumentacja z oględzin domu dała wystarczającą podstawę do poczynienia na jej podstawie rzetelnych ustaleń faktycznych.

W przedmiotowej sprawie zebrano odpowiednie informacje odnośnie kamer monitoringu na trasie przejazdu oskarżonego z J. do warsztatu w P. ( k. 166 t. II ) , a zatem nie można zgodzić się ze skarżącym, że problem ten wymaga dalszych ustaleń.

Z kolei badanie oskarżonego przy pomocy wariografu jest nieprzydatne w sytuacji pełnej wiedzy oskarżonego o całym materiale dowodowym. Badanie takie mogłoby mieć ewentualne znaczenie jedynie wówczas, gdyby zostało przeprowadzone przed zaznajomieniem oskarżonego z materiałami postępowania.

Brak także przesłanek które mogłyby czynić celowym skorzystanie z kolejnej opinii sądowo – psychiatrycznej.

Dotychczasowa opinia sądowo – psychiatryczna (k. 1802 – 1878 t. XI) została wydana po obserwacji oskarżonego. Biegli mieli dostęp do całej dokumentacji z wcześniejszego leczenia D. P., a w swym opracowaniu uwzględnili dane zawarte w tej dokumentacji. Wzięli także pod uwagę (str. 13 – 15 opinii) treści zawarte w historii choroby oskarżonego sporządzonej w gabinecie lekarza psychiatry T. G..

Treści te – zaświadczenie lekarza psychiatry T. G. z dnia 5 lutego 2010 r. (k. 313) ujęto także w opracowaniu Kliniki Psychiatrii Sądowej dotyczącym poprzedniego opiniowania sądowo – psychiatrycznego oskarżonego w innych sprawach (k. 2911 t. XVII).

Zdiagnozowane u D. P. zaburzenia osobowości o typie psychopatycznym ściśle korelują z zachowaniem oskarżonego w dniu pogrzebu jego żony i czworga dzieci, kiedy to bezpośrednio przed ceremonią pogrzebową wysyłał on na swój telefon przygotowane wcześniej smsy.

Z tych wszystkich przyczyn nie zachodzą w rozpatrywanej sprawie takie luki, które wymagałyby uzupełnienia materiału dowodowego w kierunku wskazanym w apelacji obrońcy oskarżonego.

Oddalając w toku rozprawy dotyczące powyższych kwestii wnioski dowodowe obrońcy, Sąd Okręgowy odpowiednio uzasadnił swe postanowienie (k. 2800 – 2801 t. XVI), a zatem i w tym miejscu zastrzeżenia skarżącego nie są trafne.

Całość zgromadzonego materiału dowodowego (w tym wyjaśnienia oskarżonego – str. 72 – 78 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), Sąd I instancji poddał ocenie zgodnej z podstawową zasadą z art. 7 k.p.k. , rezultatem czego stały się trafne ustalenia faktyczne co do sprawstwa oskarżonego D. P..

Z tej przyczyny odpowiedni zarzut apelacji obrońcy uznać należało za bezzasadny.

Stanowczo wykluczono aby podpalenia domu mógł dokonać ktoś inny niż oskarżony, a wniosek Sądu I instancji został wnikliwie uzasadniony (str. 78 – 79 motywów wyroku sądu orzekającego), przy słusznym nawiązaniu i do treści opinii dotyczącej stanu zamków drzwi w domu oskarżonego (k. 1136 – 1141, t. VIII 1585 – 1592 t. X).

Dodać wypada, że oskarżonemu przekazano dom do użytkowania dopiero 15 maja 2013 r. (k. 170 t. II) , a zatem od czasu pożaru do dnia przekazania nie miał on nieskrępowanej sposobności zacierania śladów w miejscu zdarzenia.

Czynił to jednak później, choćby dokonując wpłaty pieniędzy na własny rachunek w urzędzie pocztowym w O. chcąc w ten sposób skierować postępowanie na fałszywe tropy, czy też wysyłając liczne smsy o treściach wskazujących na inną osobę która miała spowodować pożar z powodu fikcyjnego zatargu z oskarżonym (k. 1230 t. VIII).

Przypomnieć trzeba i wcześniejsze działania ukierunkowane na utrudnienie faktycznych przyczyn pożaru, choćby dotyczące kabla elektrycznego przeciętego w dwóch miejscach (k. 1197 t. VIII) i ułożonego dokładnie w miejscu przecięcia kabla truchła myszy bez głowy i bez znamion poparzenia prądem elektrycznym (k. 413 – 425 t. III).

Odnośnie zagadnienia motywów kierujących zachowaniem oskarżonego, pogląd sądu orzekającego o tym, że oskarżony działał z chęci korzyści majątkowej oraz uwolnienia się od rodziny, w niczym nie wykracza poza granice swobodnej oceny dowodów zakreślone kardynalną zasadą z art. 7 k.p.k. , choć oczywistym jest sprzeciw jaki musi budzić myśl o tym, że z powodu tak niskich pobudek ktokolwiek mógł zdecydować się na popełnienie tak okrutnego czynu jak zabójstwo żony i czworga małoletnich dzieci oraz usiłowanie zabójstwa jeszcze jednego dziecka.

O motywach oskarżonego świadczą szczegółowo rozważone przez sąd orzekający okoliczności zawierania krótko przed zdarzeniem polis ubezpieczeniowych, kontakty oskarżonego z kolejnymi kobietami, zresztą zapoczątkowane przed dniem 10 maja 2013 r. (zeznania świadka K. R. (2) - k.2487 z których wynika, że oskarżony wysyłał maila w celu nawiązania znajomości z kobietami).

Tak więc udowodnione fakty uboczne składają się na nierozerwalny łańcuch poszlak z nieodpartą logiką świadczący o popełnieniu przez oskarżonego przypisanego mu czynu.

Z tych wszystkich względów zarzuty apelacji obrońcy uznać należało za bezzasadne.

Tak samo ocenić należało i zarzuty apelacji prokuratora, dotyczące kwestii kwalifikacji prawnej czynu oskarżonego oraz wymierzonej mu kary.

Nie budzi krytycznych uwag przyjęcie kumulatywnej kwalifikacji prawnej czynu oskarżonego jako zbrodni z art. 163 § 1 pkt 1 k.k. w zw. z art. 148 § 3 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k., przy czym wbrew zdaniu prokuratora zbędne byłoby powoływanie w pkt 1 zaskarżonego wyroku normy art. 4 § 1 k.k., albowiem od chwili czynu do dnia wyrokowania nie uległo zmianie brzmienie zastosowanych przepisów.

Nie jest także trafny pogląd tego skarżącego o potrzebie orzeczenia środka z art. 46 § 1 k.k. na rzecz pokrzywdzonego W. P. - syna oskarżonego D. P..

Dorosły już pokrzywdzony nie złożył takiego wniosku, a co więcej , obecnie utrzymuje on zdecydowany pogląd o niewinności ojca.

W tej sytuacji zasądzanie na rzecz pełnoletniego pokrzywdzonego sumy pieniężnej wbrew jego zdecydowanej woli byłoby nieracjonalne i sprzeczne z zasadą uwzględniania stanowiska osób pokrzywdzonych.

Odbiegając już od zarzutów skarżących zaznaczyć należy, że wymierzona oskarżonemu kara dożywotniego pozbawienia wolności przy zastosowaniu obostrzenia z art. 77 § 2 k.k. w żadnej mierze nie może być uznana za karę zbyt surową.

I w tym przedmiocie podzielić należało racje przytoczone przez sąd orzekający (str. 89 – 92 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), zwracające uwagę na niezwykle wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego D. P., który podpalając dom rodzinny z zamiarem bezpośrednim pozbawił życia żonę i dzieci.

W tych warunkach każda inna kara niźli wymierzona przez Sąd Okręgowy byłaby karą niewspółmiernie łagodną.

Z uwagi na powyższe (poza zmianą pkt 1 zaskarżonego wyroku dotyczącą wskazania właściwej daty śmierci pokrzywdzonej M. P. zgodnej z aktem zgonu tej pokrzywdzonej - k. 91 t. I , na co słusznie zwrócił uwagę oskarżony w swym obszernym piśmie z dnia 26 marca 2017 r.) wyrok Sądu Okręgowego utrzymano w mocy.

Obecna trudna sytuacja materialna oskarżonego, skazanego na długoletnią karę pozbawienia wolności, zadecydowała o zwolnieniu go od ponoszenia kosztów sądowych postępowania odwoławczego (art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k.).

O kosztach obrony z urzędu orzeczono na zasadzie art. 29 ust. 1 prawa o adwokaturze, uwzględniając wagę przedmiotowej sprawy i w związku z tym stosownie zwiększając wynagrodzenie w porównaniu ze stawką podstawową, jednocześnie biorąc pod uwagę aktualne limitujące unormowania Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszonenia przez Skarb Państwa kosztów udzielonej pomocy prawnej przez adwokata z urzędu obowiązujące od dnia 3 października 2016r.

SSA Alicja Bochenek SSA Marek Charuza SSA Beata Basiura

SSA Aleksander Sikora SSA Grażyna Wilk