Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 200/20 upr

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 czerwca 2020 r.

Sąd Rejonowy w Rybniku I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Michał Wiekiera

Protokolant:

sekretarz sądowy Magdalena Lewandowska-Born

po rozpoznaniu w dniu 4 czerwca 2020 r. w Rybniku

na rozprawie

sprawy z powództwa Grupy (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R.

przeciwko (...) Bank Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanej (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki Grupy (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. kwotę 6500,23 zł (sześć tysięcy pięćset złotych 23/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2020 r.;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 2217 zł (dwa tysiące dwieście siedemnaście) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 1800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt I C 200/20

UZASADNIENIE

Pozwem z 5 luty 2020 roku powódka Grupa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. domagała się zasądzenia od pozwanej (...) Bank Spółki Akcyjnej w W. kwoty 6.500,23 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2020 roku, a także zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wskazała, że w dniu 24 czerwca 2016 roku wierzyciel pierwotny F. Z. zawarł z pozwanym umowę kredytu konsolidacyjnego w wysokości 49.765,91 zł na okres od 24 czerwca 2016 roku do 15 czerwca 2026 roku. Prowizja za udzielenie kredytu wynosiła 7.459,91 zł. Wierzyciel pierwotny spłacił kredyt przed terminem w dniu 19 lipca 2018 roku, wobec czego pozwany winien zwrócić wierzycielowi proporcjonalny zwrot prowizji przypadający za okres, o który skrócono czas obowiązywania umowy w kwocie 5.913,87 zł. W dniu 30 grudnia 2019 roku powódka nabyła na podstawie umowy przelewu wierzytelności wskazane wierzytelności od wierzyciela pierwotnego.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu. Przyznał zawarcie umowy o kredyt konsolidacyjny z wierzycielem pierwotnym, a także spłatę kredytu przez kredytobiorcę we wcześniejszym terminie. Podniósł zarzut nieważności umowy przelewu wierzytelności. Charakter umowy rozporządzającej zależała od istnienia ważnej przyczyny prawnej przelewu.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 24 czerwca 2016 roku F. Z. zawarł z (...) Bankiem Spółką Akcyjna w W. umowę o kredyt konsolidacyjny, na podstawie której kredytodawca udzielił kredytu w wysokości 49.765,91 zł, w tym koszt prowizji za udzielenie kredytu w wysokości 7.459,91 zł. Czas obowiązywania umowy został określony od 24 czerwca 2016 roku do 15 czerwca 2026 roku. W §4 umowy strony postanowiły, że kredytobiorca może dokonać przedterminowej spłaty części lub całości kwoty kredytu. W przypadku spłaty kredytu przed terminem wymagalności lub wpłatą w kwocie wyższej niż wymagana zgodnie z harmonogramem powoduje zaliczenie nadwyżki na poczet spłaty najbliższej wymaganej raty. Kredytobiorca nie był zobowiązany do zapłaty oprocentowania za okres po spłacie kredytu. Nadpłata nie była oprocentowana.

(umowa o kredyt konsolidacyjny nr (...) k. 12-15, formularz informacyjny k. 16-19, okoliczność bezsporna)

F. Z. w dniu 19 lipca 2018 roku dokonał całkowitej spłaty kredytu udzielonego mu przez (...) Bank Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. z tytułu umowy numer (...) z dnia 24 czerwca 2016 roku.

(historia wpłat k. 20-22, okoliczność bezsporna)

Umową z dnia 30 grudnia 2019 roku F. Z. dokonał cesji wierzytelności z tytułu umowy o kredyt konsolidacyjny numer (...) z dnia 24 czerwca 2016 roku na rzecz Grupy (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R..

(umowa przelewu wierzytelności k. 23-25)

Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił na podstawie oświadczeń stron w zakresie, w jakim nie były one kwestionowane przez stronę przeciwną. Sąd uwzględnił także dowody z dokumentów przedłożonych przez strony w toku postępowania, które nie budziły wątpliwości Sądu, co do swej wiarygodności, a zatem brak było podstaw do odmowy dania im wiary.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

W niniejszej sprawie kwestią wymagającą rozstrzygnięcia było ustalenie, czy powodowi przysługuje zwrot proporcjonalnej (do okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy) części prowizji w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu.

Zgodnie z art. 5 pkt 6 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (tekst jednolity: Dz. U. z 2018 roku, poz. 993), całkowity koszt pożyczki (kredytu konsumenckiego) obejmuje wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy oraz koszty usług dodatkowych w przypadku, gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu – z wyjątkiem kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta.

W § 4 umowy strony postanowiły, że kredytobiorca może dokonać przedterminowej spłaty części lub całości kwoty kredytu. W przypadku spłaty kredytu przed terminem wymagalności lub wpłatą w kwocie wyższej niż wymagana zgodnie z harmonogramem powoduje zaliczenie nadwyżki na poczet spłaty najbliższej wymaganej raty. Kredytobiorca nie był zobowiązany do zapłaty oprocentowania za okres po spłacie kredytu. Nadpłata nie była oprocentowana.

Roszczenie powoda znajdowało swoją podstawę w treści art. 49 ust. 1 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (tekst jednolity: Dz. U. z 2018 roku, poz. 993), zgodnie z którym, w przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą. Powołany przepis stanowi implementację prawa unijnego, tj. art. 16 ust. 1 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady numer 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 roku w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady numer 87/102/EWG, wedle którego konsument ma prawo w każdym czasie spłacić w całości lub w części swoje zobowiązania wynikające z umowy o kredyt. W takich przypadkach jest on uprawniony do uzyskania obniżki całkowitego kosztu kredytu, na którą składają się odsetki i koszty przypadające na pozostały okres obowiązywania umowy.

W doktrynie i orzecznictwie art. 49 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (tekst jednolity: Dz. U. z 2018 roku, poz. 993) jest przedmiotem rozbieżnych poglądów. Część komentatorów i judykatury stoi na stanowisku, iż powołany przepis nie obejmuje prowizji przygotowawczej, która stanowi wynagrodzenie kredytodawcy za czynności związane z zawarciem umowy o kredyt konsumencki. Przepis ten dotyczy, bowiem jedynie takich świadczeń kredytobiorcy, których wysokość lub powstanie zależy od okresu kredytowania, czyli okresu, na jaki udzielono kredytobiorcy kredytu. Dlatego też redukcja kosztów określonych w art. 49 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (tekst jednolity: Dz. U. z 2018 roku, poz. 993) powinna dotyczyć należności naliczanych okresowo. Obowiązek obniżenia całkowitego kosztu kredytu odnosi się, bowiem wyłącznie do kosztów rozłożonych w czasie. O tym, czy dany koszt jest rozłożony w czasie, nie decyduje termin jego wymagalności ani też fakt, kiedy konsument go faktycznie poniósł, ale okres, do którego odnosi się ten koszt. Przeciwnicy powołanego stanowiska opowiadają się za prokonsumencką wykładnią art. 49 ust. 1 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (tekst jednolity: Dz. U. z 2018 roku, poz. 993) podnosząc, że w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu konsumenckiego przez kredytobiorcę przysługuje mu roszczenie o obniżenie wszystkich możliwych kosztów takiego kredytu (w tym prowizji przygotowawczej) proporcjonalnie do skrócenia okresu kredytowania.

Nie można również pominąć faktu, iż w związku z rozbieżnościami w orzecznictwie sądów powszechnych w dniu 11 czerwca 2018 roku Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie zadał pytanie prejudycjalnego Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej ( (...)). Skład orzekający zapytał (...), czy konsument, w przypadku dokonania wcześniejszej spłaty swoich zobowiązań wynikających z umowy o kredyt, uprawniony jest do uzyskania obniżki całkowitego kosztu kredytu, w tym również o koszty, których wysokość nie jest zależna od długości trwania tej umowy o kredyt. Rzecznik Generalny (...) w dniu 23 maja 2019 roku wskazał na cztery możliwe interpretacje art. 16 ust. 1 Dyrektywy traktującego o rozliczaniu się z konsumentem z kosztów w przypadku przedterminowej spłaty kredytu. Pierwsza interpretacja opiera się na założeniu, że koszty, które podlegają obniżeniu, to innymi słowy wydatki poniesione przez instytucję kredytową w związku z udzielonym kredytem. Zasadniczo zatem art. 16 ust. 1 zwalniałby konsumentów z obowiązku uiszczania, w odniesieniu do „kosztów”, wydatków związanych z pozostałym okresem obowiązywania umowy. Druga interpretacja (analogiczna do tej, której zwolennikami są Prezes UOKiK oraz Rzecznik (...)) oznaczałaby konieczność zmniejszenia całkowitego kosztu kredytu proporcjonalnie do pozostałego okresu obowiązywania umowy. Interpretacja trzecia (proponowana przez pozwane instytucje finansowe) uznaje, że koszty, które można odliczyć od całkowitego kosztu kredytu, to jedynie te koszty, które zostały formalnie przedstawione w umowie o kredyt jako zależne od czasu trwania samej umowy o kredyt. Natomiast, z uwagi na fakt, że świadczona usługa, polegająca na udzieleniu kredytu, jest w całości wykonana z chwilą udostępnienia pieniędzy konsumentowi, marża zysku instytucji kredytowej powinna pozostać nienaruszona. Zgodnie z czwartą i ostatnią interpretacją wysokość obniżki, do której konsument miałby prawo, odpowiada płatności jednorazowej lub płatnościom powtarzającym się, które nie były jeszcze należne z chwilą dokonania przedterminowej spłaty. Z czterech przedstawionych interpretacji bezwarunkowo odrzucone zostały interpretacja pierwsza oraz interpretacja trzecia. Co do dwóch pozostałych, Rzecznik Generalny wskazał, że są zgodne z prawem unijnym. Zauważył wprawdzie, że obie mogą prowadzić do braku równowagi w relacji pomiędzy kredytodawcą a kredytobiorcą. W przypadku drugiej interpretacji, jeżeli spłata nastąpi na bardzo wczesnym etapie, stałe koszty ponoszone przez instytucję kredytową mogą nie być w pełni zamortyzowane przez opłaty i odsetki zapłacone przez konsumenta, a zatem instytucja kredytowa może ponieść stratę. Co do czwartej interpretacji – otwiera ona instytucjom kredytowym (w ocenie Rzecznika) możliwość obejścia skutków obniżki kosztów w przypadku przedterminowej spłaty poprzez przeniesienie wszystkich kosztów stałych na konsumentów na początku umowy. Jednak obie te interpretacje mają tę wyraźną korzyść, że konsument w wyniku przedterminowej spłaty uzyska obniżkę zarówno odsetek, jak i kosztów, w sposób, który jest (względnie) proporcjonalny w stosunku do zakresu, w jakim umowa o kredyt została spłacona wcześniej.

Ww. poglądy są jedynie opinią prejudycjalną, w przepisy nie zostały zmienione, ale wskazują niewątpliwie pewien kierunek interpretacyjny, również dla tutejszego Sądu, który podziela powyższe stanowisko w sprawie.

Przede wszystkim podnieść należy, że zgodnie literalnym brzmieniem art. 49 ust. 1 ustawy, przepis ten obejmuje swoim zakresem całkowity koszt kredytu. Definicja całkowitego kosztu kredytu zawarta została z kolei w art. 5 pkt 6 tej ustawy, obejmując wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy (ppkt a) oraz koszty usług dodatkowych w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu (ppkt b), z wyjątkiem kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta. Tym samym art. 49 ust. 1 ustawy nie wyłącza przedmiotowo możliwości obniżenia żadnego z rodzajów kosztów określonych w art. 5 pkt 6 ustawy. Jedyny wyjątek polega na tym, że obniżenie kosztów ma charakter proporcjonalny w tym sensie, że ograniczone jest do okresu od dnia faktycznej spłaty do dnia ostatecznej spłaty określonej w umowie. Do tego właśnie sprowadza się sens tegoż ograniczenia, a taką interpretację potwierdza ostatnia część zdania w art. 49 ust. 1 ustawy, zgodnie z którą obniżeniu podlegają nawet te koszty, które konsument poniósł przed spłatą kredytu. Oznacza to, że intencją ustawodawcy było, aby nie różnicować możliwości obniżenia kosztu kredytu w zależności od tego jaki charakter ma ten koszt i w jakim czasie został poniesiony. Istotą i celem tego rozwiązania jest zatem ustanowienie proporcjonalnej redukcji całkowitego kosztu kredytu – niezależnie od tego, kiedy ten koszt został poniesiony przez kredytobiorcę.

Jednocześnie, niezależnie od powyższego, na wskazać należy, że pozwany nie zdołał wykazać, ażeby prowizja kwocie 7.459 zł była kosztem pozwanego niezależnym od czasu trwania umowy. Elementami przedmiotowo istotnymi umowy pożyczki są kwota pożyczki oraz okres, na jaki ta pożyczka jest udzielana. W ocenie Sądu, skoro okres, na jaki udziela się pożyczki jest istotnym składnikiem umowy, w materiale sprawy brak podstaw do uznania, że prowizja z tytułu udzielenia pożyczki przewidziana w umowie stron nie podlega zmniejszeniu na podstawie art. 49 ust.1 ustawy w przypadku wcześniejszej spłaty (podobnie SO w Gliwicach wyrok z 18 stycznia 2018 r., sygn. akt III Ca 1653/17).

W konsekwencji skoro pozwana nie zawarła definicji prowizji z tytułu udzielenia pożyczki, ani zapisu, że stanowi ona koszt jednorazowy i prowizja taka nie podlega proporcjonalnemu zmniejszeniu na podstawie art. 49 ust.1 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (tekst jednolity: Dz. U. z 2018 roku, poz. 993) w przypadku wcześniejszej spłaty, brak jest również w umowie wskazania, co składa się na ową prowizję, w tym w szczególności, że znaczną jej część stanowią koszty bezpośrednie związane z udzielonym kredytem, np. prowizja dla pośrednika. Zgodnie zaś z treścią art. 385 § 2 k.c. wzorzec umowy powinien być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały, a postanowienia niejednoznaczne tłumaczy się na korzyść konsumenta.

Odnosząc się natomiast do zarzutu braku przyczyny prawnej, w pierwszej kolejności należy wskazać, że przelew wierzytelności nie prowadzi do zmiany tożsamości stosunku zobowiązaniowego. Pierwotny stosunek zobowiązaniowy wygasa, a w jego miejsce powstaje nowy stosunek prawny cedenta z dłużnikiem. W sytuacji, gdy przelew dochodzi do skutku w drodze umowy czysto rozporządzającej, ważność przelewu wierzytelności zależy od istnienia ważnego zobowiązania do przeniesienia wierzytelności. Stanowisko to znajduje potwierdzenie w licznych i zgodnych wypowiedziach judykatury i doktryny (por. K. Pietrzykowski, Komentarz, t. II, 2005, s. 135; W. Czachórski, zobowiązania, 207, s. 395; G. Pieniek, Komentarz, T. I, 2006, s. 664; A. Szpunar, glosa do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 1998 r., III CKN 387/97, PPH 1999, nr 4, s. 47; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 253/06, OSNC 2007, nr 9 poz. 141). Umowa cesji wierzytelności z dnia 30.12.2019 r., na podstawie której powód wywodzi swoje prawo do wierzytelności z tytułu spłaty kredytu konsolidacyjnego określa w sposób szczegółowy podstawę prawną istnienia roszczenia zobowiązaniowego, essentialia negotii umowy kredytu. Powód zatem jest wyposażony w legitymację czynną zgodnie z art. 509 k.c., który stanowi, iż wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią, chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Z kolei norma zawarta w art. 510 § 1 k.c. stanowi, iż umowa sprzedaży, zamiany, darowizny lub inna umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności przenosi wierzytelność na nabywcę, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej albo że strony inaczej postanowiły. Wskazać należy, że cedent i cesjonariusz w ramach łączącego ich stosunku prawnego zobowiązani są uzgodnić kauzę w sposób wyraźny bądź dorozumiany, ale nie muszą jej ujawniać na zewnątrz, zwłaszcza dłużnikowi. Przelew ma charakter nabycia pochodnego i nie wymaga zgody dłużnika. Co więcej w treści samej umowy cesji w § 1 pkt 4 wskazano wprost na umowę sprzedaży i cenę. Brak jest podstaw przy tym, aby strony musiały ujawniać samą cenę.

Nie wykazano równocześnie, aby w umowie cesji doszło na naruszenia praw konsumenta, który zresztą zawsze w odrębnym procesie może ewentualnie dochodzić swoich praw.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 49 ust. 1 w zw. z art. 5 pkt 6 w zw. z art. 52 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (tekst jednolity: Dz. U. z 2018 roku, poz. 993) w zw. z art. 481 § 1 k.c. Sąd w punkcie pierwszym wyroku zasądził od pozwanego 6500,23 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2020 roku. Sąd miał na uwadze, że pozwana w żadnym zakresie nie kwestionowała wysokości roszczenia.

O kosztach procesu Sąd orzekł na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu, tj. na podstawie art. 98 k.p.c., zasądzając od pozwanej ego na rzecz powódki kwotę 2217 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwotę 400 złotych tytułem opłaty sądowej od pozwu, kwotę 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz kwotę 1800 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Sędzia