Sygn. akt I ACa 528/19
Dnia 6 października 2020 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący : |
SSA Małgorzata Wołczańska (spr.) |
Sędziowie : |
SA Tomasz Ślęzak SO del. Tomasz Tatarczyk |
Protokolant: Katarzyna Noras
po rozpoznaniu w dniu 22 września 2020 r. w Katowicach
na rozprawie
sprawy z powództwa A. K.
przeciwko (...) Bankowi (...) Spółce Akcyjnej w K.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach
z dnia 1 marca 2019 r., sygn. akt II C 1091/17
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu w Katowicach do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.
SSA Tomasz Ślęzak SSA Małgorzata Wołczańska SSO del. Tomasz Tatarczyk
Sygn. akt I ACa 528/19
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił powództwo A. K. przeciwko (...) Bankowi (...) Spółce Akcyjnej w K., w ramach którego domagał się zasądzenia 171 187,40 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie
od 8 listopada 2017 r. (pkt 1) i zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 5 400 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 2).
Sąd I instancji ustalił, że w dniu 29 stycznia 2007 r. powód zawarł z (...) Bank S.A w W. umowę kredytu hipotecznego nr DK/KR- (...) indeksowanego do (...), zgodnie z którą Bank udzielił mu kredytu w kwocie 600 000 zł . Spłata kredytu miała nastąpić w 360 miesięcznych ratach. Metodę i terminy ustalania kursu wymiany walut oraz warunki aktualizacji harmonogramu spłat określał regulamin. Oprocentowanie kredytu było zmienne i na dzień sporządzania umowy wynosiło 7,66% w skali roku. Składała się na nie suma obowiązującej stawki referencyjnej 3 (...) dla (...) i stała marża Banku, wynosząca 5,80%, z tym, że po ustanowieniu docelowego zabezpieczenia spłaty kredytu w postaci prawomocnego wpisu hipotek, marża miała być obniżona i miała wynosić 4,80%. W dniu 7 sierpnia 2008 r. pomiędzy stronami została zawarta umowa o mieszkaniowy kredyt hipoteczny w złotych indeksowany kursem (...) nr (...). Na mocy tej umowy pozwana udzieliła powodowi na jego wniosek złożony dnia 17 lipca 2008 r. kredytu w złotych indeksowanego kursem (...) w wysokości 530 000 zł, a powód zobowiązał się do jego wykorzystania zgodnie z warunkami zawartej umowy. Równowartość wskazanej kwoty w walucie (...) miała być określona na podstawie gotówkowego kursu kupna (...) Banku z dnia wypłaty kredytu i podana w harmonogramie spłat. Umowa została zawarta na okres od 7 sierpnia 2008 r. do dnia 15 sierpnia 2036 r., a udzielony kredyt został przeznaczony na spłatę kredytu mieszkaniowego w (...) Bank S.A. Powód zdecydował się zmienić bank kredytujący na bank pozwanej z uwagi na bardziej korzystne warunki kredytowania (niższe oprocentowanie związane z niższą marżą).
W dalszej części Sąd Okręgowy wskazał, że występując o kredyt, powód sam wybrał jego rodzaj (kredyt w złotych indeksowany do waluty obcej) oraz okres kredytowania. Powód złożył oświadczenie, że dokonał wyboru oferty kredytu mając pełną świadomość ryzyka związanego z kredytami indeksowanymi do waluty obcej. Oświadczył również, że został poinformowany przez pracownika banku o ryzyku i skutkach wynikających ze zmiennej stopy procentowej oraz zmiany kursów i że jest w pełni świadomy ich ponoszenia oraz tego, że każda zmiana kursu walutowego oraz stopy procentowej będzie miała wpływ na wysokość zaciągniętego przez niego kredytu oraz wpłynie na wysokość rat kapitałowo-odsetkowych. W § 3 spornej umowy kredytu nr (...) zastrzeżono, iż kredyt jest oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, która na dzień podpisania umowy kredytu wynosiła 4,31% w stosunku rocznym. Wysokość zmiennej stopy procentowej ustalana była przez pozwaną jako suma stopy bazowej (...) 2Y oraz marży Banku
– w pierwszych dwóch latach okresu kredytowania, stawki indeksu 6M LIBOR oraz marży Banku – w kolejnych okresach kredytowania. Marża Banku wynosiła 1,00 p.p. i była niezmienna w całym okresie kredytu. W § 4 ust. 1 umowy powód zobowiązał się do spłaty kredytu wraz z odsetkami oraz innymi zobowiązaniami wynikającymi z umowy. Kredyt, odsetki i inne zobowiązania, wyrażone w (...) miały być spłacane w złotych jako równowartość raty w (...) przeliczonej według gotówkowego kursu sprzedaży (...) banku
z dnia wymagalnej spłaty raty (kurs notowany z pierwszej tabeli kursowej banku – tabela A, w tym dniu). Inne zobowiązania wynikające z umowy wyrażone w złotych miały być płatne
w złotych. Zmiana kursu walutowego miała mieć wpływ na wysokość rat kapitałowo-odsetkowych oraz na wartość kredytu. W przypadku zwiększenia kursu walutowego, raty kapitałowo-odsetkowe miały ulec zwiększeniu, natomiast w przypadku obniżenia kursu walutowego raty kapitałowo-odsetkowe miały ulec zmniejszeniu. Wartość kredytu miała wzrastać w przypadku wzrostu kursu walutowego lub maleć w przypadku spadku kursu walutowego. W myśl § 4 ust. 4 umowy stron, kredyt i odsetki spłacane były miesięcznie w ratach annuitetowych tj. równych ratach kapitałowo-odsetkowych. Pierwszy termin spłaty raty kapitałowo-odsetkowej przypadał na 15 dzień miesiąca następnego po uruchomieniu kredytu. Kredyt wraz z odsetkami miał zostać spłacony w 330 ratach kapitałowo-odsetkowych licząc od terminu spłaty pierwszej raty kapitałowo-odsetkowej (ust. 5).
Dla obliczenia odsetek przyjęto, że rok obrachunkowy liczy 365 dni, a miesiąc ma rzeczywistą liczbę dni. Jednocześnie, obowiązkowe zabezpieczenie spłaty kredytu w § 6 umowy stanowiły: hipoteka kaucyjna łączna do kwoty 150% kwoty kredytu wpisana na pierwszym miejscu na rzecz banku na nieruchomościach stanowiących własność powoda, położonych we W. przy ul. (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) przez Sąd Rejonowy we Wrocławiu dla W., oraz we W. przy ul. (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) przez Sąd Rejonowy we Wrocławiu dla W.. W ust. 2 strony ustaliły, że celem ustanowienia zabezpieczenia jest zabezpieczenie spłaty całości wierzytelności pozwanej z tytułu udzielonego kredytu, to znaczy kapitału kredytu, odsetek umownych i odsetek od należności przeterminowanych.
Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że zgodnie z § 8 ust. 1 umowy, pozwana mogła na pisemny wniosek kredytobiorcy wyrazić zgodę na przewalutowanie kredytu indeksowanego kursem (...) wyłącznie na złote. Przewalutowanie wymagało zawarcia aneksu do umowy. Oprocentowanie dla kredytu w złotych miało zostać ustalona przez Bank na podstawie oferty Banku aktualnej w dniu złożenia wniosku o przewalutowanie. W dniu 17 października 2011 r. strony zawarły aneks do umowy- dodano załącznik A, zgodnie z którym (§1 ust. 2a), kredytobiorca miał prawo do spłaty bezpośrednio w (...) kredytu, odsetek oraz ich zobowiązań wyrażonych w (...), które zgodnie z brzmieniem umowy spłacane były w złotych jako ich równowartość w (...). W zaświadczeniu o kredycie z dnia 11 października 2017 r. pozwany wskazał, że w okresie od 21 sierpnia 2008 r. do dnia 10 października 2017 r. kwota kredytu spłaconego przez powoda wyniosła 116 146,19 CHF, tj. 394 939,12 zł. Zgodnie
z rozliczeniem umowy stron, w okresie od 15 września 2008 r. do 15 grudnia 2017 r. powód spłacił łącznie kwotę 118 795,64 CHF. Pozostała natomiast do zapłaty kwota 186 474,85 CHF. Pismem z dnia 23 października 2017 r. powód ostatecznie wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 394 772,02 zł na podstawie wadliwych postanowień umowy kredytu w terminie 7 dni od daty otrzymania wezwania wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, liczonymi od tej kwoty od dnia jej pobrania do dnia zapłaty.
Sąd I instancji wskazał, że kursy tabelowe w pozwanym banku ustala się na podstawie kursu rynkowego z rynku międzybankowego, obliczanego jako kurs średni między ceną kupna – sprzedaży. Do tego kursu centralnego dodaje się spread tj. różnicę między ceną kupna waluty, a ceną jej sprzedaży przez Bank. Jest to różnica sięgająca kilku procent, względnie stabilna w czasie. W celu prowadzenia akcji kredytowej na rynku we frankach szwajcarskich, bank musi pożyczyć franki szwajcarskie. Do tego celu stosuje się dwa typy operacji: depozyty albo swab. Jeśli chodzi o depozyty to bank zainteresowany uzyskaniem waluty kontaktuje się z bankiem zagranicznym z zapytaniem o gotowość do pożyczenia środków, jeżeli odpowiedź jest pozytywna, określane są szczegóły transakcji, czyli kwota, termin i oprocentowanie. Operacje typu swab sprowadzają się do dwóch przeciwstawnych depozytów tj. bank krajowy, który jest zainteresowany pozyskaniem waluty obcej, pożycza na dany okres kwotę w walucie obcej od banku zagranicznego, jednocześnie pożycza środki do banku zagranicznego w walucie krajowej, czyli w złotych. Nominały takich transakcji
to umówiony nominał w walucie obcej i z drugiej strony przeliczony po kursie rynkowym nominał w walucie krajowej. Na końcu transakcji, po umówionym okresie, nominały te są wymieniane – bank krajowy oddaje franki, natomiast bank zagraniczny oddaje złote. Rozliczana też jest różnica w oprocentowaniu obu walut.
Sąd ustalił przedstawiony stan faktyczny na podstawie powołanych dowodów, których wiarygodność nie była kwestionowana. Zeznania świadka R. G. Sąd uznał za wiarygodne, jako rzeczowe i logiczne. Zeznaniom powoda natomiast dał wiarę w zakresie niesprzecznym z dowodami z dokumentów. Sąd nie dał wiary zeznaniom powoda, jakoby nie był informowany o ryzyku związanym z kursem walut, bo przeczy temu zarówno treść umowy stron (§4 umowy), jak i treść oświadczenia powoda stanowiącego załącznik do wniosku o kredyt. Sąd oddalił natomiast wnioski dowodowe stron odnośnie dopuszczenia dowodu z opinii i poglądów osób trzecich - opinii prawnej, stanowiska (...) Banków (...) stanowiska Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wyrażonej w innej sprawie, uznając, że dowody te nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Sąd oddalił też wniosek pozwanego o przesłuchanie świadka P. J. ,ewentualnie dopuszczenie dowodu z protokołów zeznań w/w świadka złożonych w innych sprawach, albowiem wnioski te były spóźnione, a wnioskowane dowody zbędne.
Mając na uwadze tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy wskazał, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Po pierwsze, Sąd I instancji zauważył, że zarzut pozwanego odnośnie braku właściwości funkcjonalnej wydziału cywilnego do rozpoznania niniejszej sprawy jest chybiony. Treść umowy stron nie pozostawia bowiem wątpliwości,
że powód zawarł ją nie jako przedsiębiorca, a jako konsument. Tym samym niniejsza sprawa nie jest sprawą gospodarczą, a zatem brak podstaw by twierdzić, że winien rozpoznawać ją wydział gospodarczy. W dalszej kolejności Sąd Okręgowy wskazał, że podstawę roszczenia powoda stanowią przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu - art. 405 k.c. i następne. Zgodnie z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, zobowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe,
do zwrotu jej wartości. Dla skutecznej realizacji roszczenia z art. 405 k.c., korzyść musi być uzyskana bez podstawy prawnej, mającej swe źródło bądź w czynności prawnej, bądź
w przepisie ustawy, czy orzeczeniu sądu lub decyzji administracyjnej. Zgodnie z przepisem art. 410 § 2 k.c., świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Wbrew zarzutom powoda, świadczenia spełniane przez powoda na rzecz pozwanej, nie były jednak świadczeniami nienależnymi, gdyż miały swą podstawę w umowie kredytu zawartej przez strony. Następnie Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie
z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (t.j. DZ.U z 2017r., poz.1876 zez zm.) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami
w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Z mocą od dnia 26 sierpnia 2011 r., został zmieniony art.69 prawa bankowego przez dodanie art. 69 ust. 2 pkt 4a i art. 69 ust 3. Wprowadzone wówczas regulacje dotyczą kredytów denominowanych i indeksowanych do waluty innej niż waluta polska, aczkolwiek bez ustawowego zdefiniowania pojęć „kredyt denominowany’’ czy ‘”kredyt indeksowany’’. Istotą tych kredytów jest tzw. klauzula waloryzacyjna. Pod pojęciem tym rozumie się zastrzeżenie umowne, przez które strony umawiają się, że wykonanie zobowiązania nastąpi przez spełnienie świadczenia w rozmiarze lub ilości wynikających z określonego miernika. Przelicznikiem może być kurs obcej waluty. Fakt wprowadzenia wskazanej zmiany przepisów nie oznacza, że przed datą 26 sierpnia 2011 r. nie można było zawierać umów kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty obcej. Nie zmieniono bowiem definicji umowy kredytu zawartej w art. 69 ust. 1, nie zmieniono także treści art. 69 ust. 2 pkt 2 co do znaczenia słów kwota i waluta kredytu. Wprowadzono jedynie zapisy obligujące do wskazania w umowie szczegółowych zasad określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu (art. 69 ust. 2 pkt 4a), oraz zagwarantowano ustawowo możliwość spłaty tego rodzaju kredytu w walucie obcej (art. 69 ust. 3). Sporny kredyt, jako kredyt indeksowany do waluty obcej, był prawnie dopuszczalny w dacie jego zawarcia z mocy art. 353
1 k.c. Przepis ten stanowi, że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Klauzula waloryzacyjna jako dopuszczalna w ramach regulacji z art. 353
1 k.c., nie może prowadzić do nieważności czynności prawnej jako sprzecznej z ustawą
w rozumieniu art. 58 § 1 k.c. Gdyby przyjąć, że bank ma prawo wyłącznie do żądania odsetek z pominięciem mechanizmu indeksacji, to oznaczałoby to, że przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a prawa bankowego byłby zbędny.
Zdaniem Sądu I instancji zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że powód, zawierając z pozwanym umowę spornego kredytu, świadomie wybrał kredyt indeksowany kursem franka szwajcarskiego, a zatem taki sam rodzaj kredytu, jaki zawarł kilkanaście miesięcy wcześniej z (...) Bank S.A. Środki z kredytu uzyskanego u pozwanej, powód zresztą przeznaczył na spłatę swego zobowiązania kredytowego wobec (...) Bank S.A. Powodowi odpowiadał kredyt indeksowany do (...), a zamiana kredytodawcy, jak jasno wynika z zeznań powoda, związana była z mniejszym oprocentowaniem kredytu u pozwanej. Powód, zmieniając kredytodawcę, nie wystąpił o kredyt w złotych polskich, bowiem raty kredytu indeksowanego do (...) w dacie jego zawarcia, były bardziej korzystne (mniejsze) od rat kredytu w złotych polskich. Powód wprawdzie zawarł umowę kredytu jako konsument, ale z pewnością zdawał sobie sprawę z wahań kursów walut, skoro prowadził działalność gospodarczą.
Sąd Okręgowy zaznaczył, że powód zarzucił abuzywność klauzuli waloryzacyjnej. Jednocześnie wskazał, że zgodnie z art. 385
1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Do klauzul określających główne świadczenia stron nie mogą być zaliczane takie postanowienia, których zastosowanie wywiera wpływ na wysokość świadczeń, w tym świadczeń głównych, a zatem np. postanowienia zawierające klauzule waloryzacyjne.
W art. 385
1 § 1 zd. 2 k.c. chodzi o postanowienia bezpośrednio „określające” główne świadczenia, a nie o postanowienia jedynie pośrednio łączące się z nimi, a więc tylko „dotyczące” czy też „związane” z głównymi świadczeniami stron. Klauzula waloryzacyjna nie pozostaje też ze swej istoty sprzeczna z art. 353
1 k.c. W art. 385
1 § 2 k.c. wskazano, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. W myśl art. 385
1 § 3 k.c., nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Zgodnie z § 4 tegoż przepisu, ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Art. 385
2 k.c. stanowi, że oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Do kryteriów tzw. abuzywności ustawodawca zaliczył zatem sprzeczność z dobrymi obyczajami oraz rażące naruszenie interesów konsumenta (art. 385
1 § 1 k.c.). Kryteria te muszą być stosowane łącznie. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są takie działania, które zmierzają do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron. Kryterium rażącego naruszenia interesów konsumenta to nie tylko interesy ekonomiczne, ale również wprowadzenie w błąd, nierzetelność traktowania. Należy też odnotować, że „zwykłe” naruszenie interesów konsumenta nie wystarcza do stwierdzenia, że klauzula umowna jest szkodliwa i przez to ma niedozwolony charakter. Do wywołania takiego skutku naruszenie interesów konsumenta musi być poważniejsze, szczególnie doniosłe, znaczące. Jednocześnie, ocena stopnia naruszenia powinna być dokonywana z uwzględnieniem kryteriów przedmiotowych (np. dotyczących wielkości świadczeń) jak i podmiotowych. Zwraca się szczególnie uwagę na niedopuszczalność poprzestania na ocenie formalnej (np. wielkość świadczeń) ponieważ dla ustalenia rzeczywistej dysproporcji praw i obowiązków należy dokonać jej materialnej oceny, a więc w odniesieniu do strony stosunku. W ocenie Sądu Okręgowego, postanowienia umowy stron nie mają charakteru klauzul niedozwolonych, albowiem ani nie są sprzeczne z dobrymi obyczajami, ani rażąco nie naruszają interesów pozwanego jako konsumenta. Wiedza, że co do zasady kursy walut są zmienne w czasie, jest wiedzą powszechną. Z okolicznością, że zmienności takiej będzie podlegał także kurs franka szwajcarskiego, powód – w niniejszej umowie występujący wprawdzie jako konsument, ale osoba obeznana z rynkiem, bo prowadząca działalność gospodarczą - powinien był się liczyć. Nagły wzrost kursu (...) w trakcie-zawartej na 28 lat umowy - nie zależał od pozwanej. Nie można również czynić pozwanej racjonalnego zarzutu, że takiej drastycznej zmiany kursu (...) nie przewidziała, zważywszy, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385
1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Należy jednocześnie podkreślić, że eliminacja ze stosunku prawnego postanowień uznanych za abuzywne nie prowadzi do zniweczenia całego stosunku prawnego, nawet gdyby z okoliczności sprawy wynikało, że bez tych postanowień umowa nie zostałaby zawarta. Wynika to z relacji między art. 58 § 3 k.c. a art. 385
1 § 2 k.c., który jako przepis późniejszy i szczególny w stosunku do art. 58 § 3 k.c. eliminuje jego zastosowanie, ustanawiając w sytuacji określonej w jego § 1 zasadę zachowania mocy wiążącej umowy. Sąd Okręgowy podkreślił ponadto, że powód nie skorzystał z przepisów ustawy antyspreadowej, mimo, że dnia 17 października 2011 r. podpisał stosowny aneks, umożliwiający mu spłatę rat kredytu bezpośrednio w (...). Z tych też względów Sąd I instancji uznał, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.
Apelację od opisanego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w całości ł i zarzucając mu:
1) mające istotny wpływ na rozstrzygnięcie naruszenie art. 233 k.p.c. w zw. z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. i art. 3 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez dokonanie dowolnej, sprzecznej z doświadczeniem życiowym i ogólną wiedzą o praktykach rynku finansowego oceny stanu faktycznego, niekorespondującej z kryteriami oceny właściwymi dla instytucji incydentalnej kontroli abuzywności postanowień wzorca umowy produktu finansowego zawieranej z konsumentem, a mającą decydujący wpływ na ocenę wystąpienia przesłanek abuzywności postanowień wzorca umowy, polegającą w szczególności na przyjęciu, że:
a. wystarczającym było, aby informacja o ryzyku walutowym została udzielona powodowi w sposób umożliwiający uświadomienie ryzyka kursowego, podczas gdy konsument musi być poinformowany w takim stopniu, aby był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria wypływające dla niego z tej umowy konsekwencji ekonomiczne, zatem „umożliwienie konsumentowi uświadomienia sobie” ryzyka walutowego i jego wpływu na umowę jest oczywiście niewystarczające na gruncie przedmiotowej instytucji;
b. oczywistym jest, że bank, by mógł obsłużyć swoją akcję kredytową we frankach szwajcarskich musi tą walutę pozyskać, podczas gdy w swojej akcji kredytowej związanej z kredytami indeksowanymi kursami waluty obcej, jak w niniejszej sprawie, pozwana z góry wykluczyła możliwość udostępniania kredytobiorcy waluty obcej, przewidując wypłatę wyłączanie złotówek i oczekując spłaty wyłącznie złotówek, zatem akcja kredytowa pozwanej nigdy nie zakładała rzeczywistego obrotu walutą obcą;
c. oczywistym jest, że tabela kursów przywołana w umowie musiała uwzględniać aktualny kurs rynkowy tej waluty, bo inaczej klauzula indeksacyjna nie miałaby sensu;
d. w umowie została określona metodologia (zasada) oraz sposób ustalania spłaty raty kredytu, podczas gdy umowa w żaden sposób nie określa, jak pozwana będzie ustalała tabelę kursów walut, nie określa żadnego katalogu czynników i okoliczności, w oparciu o które pozwana będzie kształtować kursy walut w swojej tabeli, granic tej swobody, ani nawet lakonicznego odesłania do kursu rynkowego, zatem bez wątpienia nie było żadnych podstaw do czynienia w tym zakresie jakiegokolwiek wnioskowania, w tym w szczególności określania ich jako „oczywistych”;
2) naruszenie art. 385 1 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 3 ust. 1 Dyrektywy Radu 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993r. oraz art. 58 § 2 k.c. poprzez przyjęcie, że postanowienia umowne zakładające przeliczenie świadczeń po kursach określonych w tabeli kursów walut ustalanej przez pozwaną nie naruszają równowagi kontraktowej, nie kształtowały praw i obowiązków powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszają interesu powoda oraz są w pełni zgodne z prawem, podczas gdy przedmiotowe klauzule spełniają wszystkie przesłanki abuzywności, kształtując prawa i obowiązki stron w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając równowagę kontraktową na korzyść pozwanej, zapewniając jej możliwość jednostronnego, swobodnego i arbitralnego wpływu na pierwotną wysokość zobowiązania powoda oraz wysokość każdej kolejnej spłaty powoda, a przez to wpływać na stopień salda, pozbawiając przy tym jednocześnie powoda możliwości weryfikacji w oparciu o jakie obiektywne czynniki pozwana dokonuje quasi- waloryzacji świadczeń pieniężnych, albowiem umowa nie definiuje pojęcia tabeli kursowej, nie określa zasad jej tworzenia, a w szczególności nie przewiduje jednoznacznego, prepozycyjnego katalogu obiektywnych czynników i okoliczności, w oparciu o które pozwana będzie kształtować kursy walut w swojej tabeli ani granic tej swobody, doprowadzając do sytuacji, że w świetle zawartej umowy pozwana mogła w istocie jednostronnie, arbitralnie określać ile warta jest każda złotówka przekazywana między pozwaną a powodem; niezależnie od powyższego takie ułożenie stosunku zobowiązaniowego we wzorcu umowy narzucanym konsumentowi przez przedsiębiorcę jest nie tylko abuzywne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., ale także sprzeczne z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 58 § 2 k.c., a przez to nieważne;
W oparciu o tak sformułowane zarzuty, powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, a także i zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu.
W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o oddalenie apelacji w całości jako bezzasadnej, a także zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja powoda okazała się zasadna i skutkuje uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania, gdyż Sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy do czego doszło na skutek błędnego przyjęcia, że umowa kredytowa zawarta przez strony nie zawiera postanowień abuzywnych. W konsekwencji nie doszło do zbadania materialnoprawnej podstawy żądania zapłaty objętego pozwem.
Uchylenie wyroku połączone z przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji przewiduje art. 386 § 4 k.p.c. Zgodnie z treścią tego przepisu, orzeczenie kasatoryjne może zostać wydane w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy oraz wtedy, gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Do nierozpoznania istoty sprawy w rozumieniu przywołanego przepisu dochodzi wówczas, gdy sąd rozstrzygnął nie o tym, co było przedmiotem sprawy, zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania, pominął całkowicie merytoryczne zarzuty zgłoszone przez stronę, rozstrzygnął o żądaniu strony na innej podstawie faktycznej i prawnej niż zgłoszona w pozwie, nie rozważył wszystkich zarzutów pozwanego dotyczących kwestii faktycznych, czy prawnych rzutujących na zasadność roszczenia będącego przedmiotem sprawy (por. np. postanowienie SN z dnia 26 listopada 2012 r., III CZ 3/12, Lex nr 1232797).
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, w rozpoznawanej sprawie niezasadnie de facto pominął Sąd Okręgowy kontrolę wskazanych w pozwie postanowień umowy odsyłających do kursów kupna i sprzedaży waluty obcej ustalanej przez bank pod kątem ich abuzywności, ograniczając się wyłącznie do ogólnego stwierdzenia, że wprowadzenie do umowy kredytu klauzuli waloryzacyjnej, gdzie wysokość spełnianego świadczenia uzależniona jest od kursu waluty obcej jest dopuszczalne w ramach art. 353 1 k.c., nie stanowi niedozwolonych postanowień umownych i nie może prowadzić do nieważności czynności prawnej jako sprzecznej z ustawą w rozumieniu art. 58 § 1 k.c. Co istotne, powód sam podkreślił jednak, że nie upatruje abuzywności postanowień wzorca umowy w samym fakcie oferowania przez pozwaną kredytu indeksowanego do franka szwajcarskiego, ale w konkretnych postanowieniach wzorca odsyłających do kursów kupna i sprzedaży waluty obcej ustalanej przez bank w tzw. tabelach kursowych, a które miały wpływ na wysokość jego zobowiązania. Rzeczą Sądu I instancji było zatem poczynienie rozważań, czy postanowienia umowne odnoszące się do kursów kupna i sprzedaży walut ustalanych przez pozwaną stanowią klauzule niedozwolone, a ponadto, jeżeli te postanowienia mają charakter abuzywny, ustalenia ich wpływu na ważność zawartej umowy i roszczenie powoda.
W tym kontekście należy zauważyć, że powód wskazywał, iż abuzywne są postanowienia § 1 ust. 1 zd. 2 zawartej umowy, który stanowi, że „równowartość wskazanej kwoty w walucie (...) zostanie określona na podstawie gotówkowego kursu kupna (...) Banku z dnia wypłaty (uruchomienia) kredytu (kurs notowany w pierwszej tabeli kursowej Banku- tabela A w tym dniu) i zostanie podana w harmonogramie spłat”, § 2 ust. 4 umowy, zgodnie z którym „kredyt zostanie uruchomiony w złotych, a jego równowartość w walucie (...) ustalona zostanie według kursu kupna określonego w § 1 ust. 1, w dniu uruchomienia pierwszej transzy kredytu, ponadto § 4 ust. 1 zd. 2 umowy stanowiącym, że „kredyt, odsetki oraz inne zobowiązania wyrażone w (...) będą spłacane w złotych jako równowartość raty w (...) przeliczonej według gotówkowego kursu sprzedaży (...) Banku z dnia wymagalnej spłaty raty (kurs notowany z pierwszej tabeli kursowej Banku- tabela A, w tym dniu)”, a także ust. 9, zgodnie z którym „wartość przedterminowej spłaty, o której mowa w ust. 8 w złotych obliczana jest według kursu sprzedaży (...) określonego w ust. 1, ustalanego w dniu przedterminowej spłaty kredytu lub jego części”.
Nawiązując do powyższego, w pierwszej kolejności należy zaznaczyć, że udzielony powodowi przez pozwaną kredyt nie został wypłacony ani nie podlegał spłacie w walucie obcej, lecz w złotych polskich, w istocie nie stanowił on kredytu walutowego, funkcjonalne nie różnił się od kredytu indeksowanego kursem waluty obcej, ale waluta ta w rzeczywistości pełniła w umowie jedynie rolę miernika wartości, postanowienia umowne dotyczące przeliczenia świadczeń według kursu franka szwajcarskiego miały zaś charakter klauzul waloryzacyjnych. Strony mogły bowiem zastrzec w umowie zgodnie z art. 358
1 § 2 k.c.,
że wysokość świadczeń pieniężnych zostanie ustalona według innego, niż pieniądz miernika wartości. Temu służyło posłużenie się przez strony w umowie walutą obcą. Odnosząc się natomiast do wskazanych przez powoda postanowień odsyłających już stricte do kursów kupna i sprzedaży waluty obcej ustalanej przez bank w tzw. tabelach kursowych, Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że postanowienia te stanowią klauzule niedozwolone
w oparciu o art. 385
1 k.c. Zgodnie z brzmieniem tego przepisu, postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane
w sposób jednoznaczny. W tym miejscu należy zauważyć, że rozbieżność, jaka zarysowała się w orzecznictwie co do tego, czy klauzule dotyczące ryzyka kursowego określają główny przedmiot umowy, nie ma w sprawie decydującego znaczenia. Kwestionowane postanowienia podlegać powinny były bowiem kontroli na gruncie unormowania art. 385
1 § 1 k.c. także w przypadku uznania, że określają one główne świadczenia stron, gdyż nie zostały sformułowane jednoznacznie, skoro nie pozwalały powodowi na oszacowanie wysokości obciążających go w przyszłości świadczeń pozostawiając bankowi jednostronne ustalanie parametrów przeliczeniowych wpływających na ich wysokość. W wypadku kwestionowanych przez powoda postanowień odwołano się do tabeli kursów banku, które nie zostały jednak w umowie w żaden sposób zdefiniowane. W umowie nie wskazano ponadto obiektywnych, sprawdzalnych kryteriów czy czynników, które miałyby wpływać na sposób określenia przez bank kursów kupna i sprzedaży walut.
W dalszej kolejności należy zauważyć, że do stwierdzenia abuzywności wskazanych postanowień umowy kredytowej na podstawie art. 385 1 k.c. niezbędne było ustalenie, że postanowienia te rażąco naruszały interes konsumenta, przy czym oceny zaistnienia tej przesłanki należało dokonać na chwilę zawierania umowy. W uchwale składu siedmiu sędziów z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17 Sąd Najwyższy wskazał, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.) dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Przepis art. 385 2 k.c. wprawdzie stanowi wprost, że oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny, jednakże w powołanej uchwale Sąd Najwyższy wyjaśnił, że art. 385 2 k.c. powinien być wykładany rozszerzająco i stosowany również do oceny, czy postanowienie rażąco narusza interesy konsumenta.
W tym miejscu też przywołać należy stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w uzasadnieniu wyroku z dnia 15 listopada 2019 r. w sprawie V CSK 347/18, które Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę w całości podziela, a zgodnie z którym „postanowienia umowy lub wzorca, ustalone jednostronnie przez bank, i przyznające mu uprawnienie do jednostronnego, samodzielnego ustalania kursu kupna i sprzedaży (...) w stosunku do PLN bez wskazania reguł kształtowania tego kursu stanowią postanowienia naruszające dobre obyczaje, godzą bowiem w istotę równowagi kontraktowej stron. Polityka kursowa banku i decyzje władz banku nie mogą w sposób nie poddany kontroli kontraktowej wpływać na obowiązki kredytobiorców. Ocena taka jest wystarczająca do podjęcia przez sąd meriti ustaleń co do tego, czy w konkretnej sprawie doszło w konsekwencji stosowania takiego postanowienia do rażącego naruszenia interesu konsumenta jako strony umowy kredytowej, nawet wówczas, gdy - w ocenie sądu - sam konsument w toku postępowania nie przedstawił dowodów wskazujących na takie naruszenie. Wynika to z nakazu wykładni przepisów prawa konsumenckiego (w niniejszej sprawie Kodeksu cywilnego o niedozwolonych postanowieniach umownych) w sposób zgodny z wymaganiami prawodawstwa europejskiego, w sposób ukształtowany m.in. w orzecznictwie (...), a także mając na uwadze zasadniczy cel tych regulacji, jakim jest zapewnienie odpowiedniego poziomu ochrony konsumentów. Ten kierunek wykładni potwierdza także art. 76 Konstytucji RP, zgodnie z którym ochrona przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi jest konstytucyjnym zadaniem władzy publicznej (art. 76 Konstytucji). Nakaz wynikający z tego przepisu jest kierowany przede wszystkim do ustawodawcy, którego obowiązkiem jest zapewnienie odpowiedniego, minimalnego poziomu ochrony słabszego uczestnika rynku. Nie oznacza to jednak, iż art. 76 Konstytucji pozostaje bez wpływu na wykładnię przepisów prawa materialnego i procesowego; w procesie jego stosowania przez sądy. Przeciwnie, także sądy jako organy władzy publicznej, powinny w odniesieniu do przepisów mających na celu ochronę konsumentów stosować ich wykładnię, która umożliwi jak najpełniejsze urzeczywistnienie tej ochrony.” Należy wskazać, że w doktrynie i orzecznictwie powszechnie już przyjmuje się, że odwołanie się do kursów walut zawartych w tabeli kursów i ogłaszanych w siedzibie banku narusza równorzędność stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego oraz, że prawo banku do ustalania kursu waluty nieograniczone skonkretyzowanymi, obiektywnymi kryteriami zmian stosowanych kursów walutowych świadczy o braku właściwej przejrzystości i jasności postanowienia umownego, które uniemożliwia konsumentowi przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikających dla niego z umowy konsekwencji ekonomicznych (por. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 października 2011 r. VI ACa 420/11). Podnieść przy tym należy, że abuzywnego charakteru tych klauzul nie niweczy twierdzenie pozwanej, że stosowane przez nią kursy walut kalkulowane były
w oparciu o obiektywne dane rynkowe, ani ustalenie, że kursy (...) stosowane przez pozwaną nie odbiegały istotnie od kursów stosowanych przez inne banki komercyjne i od średniego kursu NBP. Na fakt ten nie ma wpływu także oświadczenie kredytobiorcy, że jest świadomy, iż zmiana stopy procentowej i kursu walutowego będą miały wpływ na saldo kredytu i wysokość rat kapitałowo- odsetkowych oraz, że ponosi ryzyko kursowe związane z kredytem udzielonym w złotych indeksowanym kursem waluty określonym w § 1 ust. 1 (tj. wskazanym w tabelach kursowych banku). Okoliczności te nie zmieniają bowiem faktu, że kursy walut były kształtowane przez Bank w sposób jednostronny.
Należało rozważyć jeszcze, czy zawarte w umowie postanowienia odnoszące się do tabeli kursów ustalanych przez pozwaną zostały uzgodnione indywidualnie z powodem. Za indywidualnie uzgodnione można uznać bowiem jedynie te postanowienia, które były przedmiotem negocjacji, bądź są wynikiem porozumienia lub świadomej zgody co do ich zastosowania. Jednocześnie, zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c., ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. W związku z tym, w rozpoznawanej sprawie, to pozwana powinna wykazać te okoliczności, czego ostatecznie nie uczyniła. Jednocześnie, wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, mającej daleko idące konsekwencje dla egzystencji konsumenta, mechanizmu działania kursowego wymaga szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy w związku z czym obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywanych regularnych spłat. Obowiązek informacyjny określany jest nawet jako "ponadstandardowy", mający dać konsumentowi pełne rozeznanie co do istoty transakcji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18 i z 27 listopada 2019 r., II CSK 438/18).
Mając na uwadze te rozważania, należy stwierdzić, że ukształtowana przez pozwaną treść łączącej strony umowy kredytu przemawia za przyjęciem abuzywnego charakteru zawartych w umowie klauzul dotyczących ustalania kursu walut, a to z uwagi na ich sprzeczność z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów powoda. Trzeba bowiem nadto zwrócić uwagę, że umowa, przewidując zastosowanie kursu kupna waluty obcej dla ustalenia kwoty kredytu udzielonego w złotych, a kursu jej sprzedaży dla określenia wysokości zadłużenia kredytobiorcy z tytułu kredytu i wysokości obciążających go rat może powodować zastrzeżenie dla banku dodatkowego zysku, powodując nieuzasadniony, oderwany od waloryzacji i kwoty uzyskanego kapitału kredytu, wzrost zobowiązań kredytobiorcy.
Z podanych względów, skoro Sąd Okręgowy wadliwie przyjął, że zawarta przez strony umowa nie zawiera postanowień abuzywnych, to w konsekwencji błędnie założył, że żądanie powoda jest nieusprawiedliwione. Tymczasem, skoro jednak uznać należało, że umowa zawierała takie postanowienia to zbadania przede wszystkim wymaga czy umowa kredytowa zawarta przez strony pozostaje ważna, a jeżeli tak, to w jakim zakresie wiąże strony, a następnie ocenić wpływ poczynionych ustaleń na roszczenie powoda.
Mając na względzie przedstawione uwagi Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji na podstawie art. 386 § 4 k.p.c., o kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygając na mocy art. 108 § 2 k.p.c.
SSA Tomasz Ślęzak SSA Małgorzata Wołczańska SSO del. Tomasz Tatarczyk