Pełny tekst orzeczenia

II K 136/19

UZASADNIENIE

W myśl art. 423 § 1a kpk Sąd ograniczył zakres uzasadnienia do tych części wyroku, które dotyczyły oskarżonego M. Z. (1).

W dniu 30 marca 2019 roku P. R. wraz ze swoim kolegą M. C. przebywali nad jeziorem Z. w W. i spożywali alkohol. W pewnym momencie podeszli do nich M. Z. (1) i S. M. (1). Znajdowali się oni pod wpływem alkoholu. Byli oni jeszcze w towarzystwie innych osób - Ł. G., P. L. i G. M., a później także P. B.. Początkowo w/w rozmawiali i spożywali wspólnie alkohol. P. R. i M. C. nie czuli się w tym towarzystwie bezpiecznie, odczuwali z ich strony zagrożenie. Po jakimś czasie M. C. udał się do domu. G. M., P. L., Ł. G. poszli zaś kąpać się w jeziorze.

W pewnym momencie M. Z. (1) zażądał od P. R. wydania telefonu. M. Z. (1) zabrał od P. R. w celu przywłaszczenia telefon komórkowy marki H. (...) Lite wartości 700,00 złotych i następnie zażądał podania numeru (...) do telefonu, grożąc, że jeśli tego nie uczyni, to go pobije. Następnie S. M. (1) przyłożył P. R. scyzoryk do szyi, grożąc w ten sposób pozbawieniem życia. Następnie S. M. (1) dwukrotnie uderzył P. R. w twarz. W pewnym momencie, wykorzystując chwilę nieuwagi M. Z. (1) i S. M. (1), P. R. uciekł, przewracając się po drodze. Po powrocie do domu, o zdarzeniu opowiedział swojemu ojczymowi R. J., który zawiadomił Policję.

Rano zadzwoniła do S. M. (1), który spał u P. L. matka i powiedziała mu, że szuka go Policja w związku z jakimś telefon. Udał się on wraz z P. L., G. M. do M. Z. (1) po telefon, by odnieść go na Policję. Wtedy tez M. Z. (1) zwrócił G. M. scyzoryk.

Dowód:

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego M. Z. (1) (k. 69, k. 81, 00:37:01-00:48:22 na k. 180-181)

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego S. M. (1) (k. 63-63v, k. 90-91, k. 113v, 00:14:59-00:37:01 na k. 179-180)

- częściowo zeznania pokrzywdzonego P. R. (k. 4v, 00:48:22-00:57:24 na k. 181-181v)

- zeznania świadka R. J. (00:57:24 -01:05:57 na k. 181v-182)

- zeznania świadka M. C. (k. 17v-18, 01:07:20-01:18:58 na k. 182-182v)

- zeznania świadka P. L. (k. 50v-51, k. 01:18:58-01:25:31 na k. 182-183)

- zeznania świadka Ł. G. (k. 52v–53, 01:25:31-01:34:18 na k. 183-183v)

- częściowo zeznania świadka G. M. (k. 65 – 66, k. 115v, 01:34:18-01:46:09 na k. 183v-184v)

- zeznania świadka P. B. (k. 59v-61)

- protokół badania stanu trzeźwości P. R. (k. 10)

- protokół oględzin miejsca (k. 15-16v)

- karta informacyjna ze szpitala (k. 21)

- kserokopia aneksu do umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych (k. 22-27)

- protokół zatrzymania rzeczy (k. 28-30)

- płyta z monitoringu (k. 31)

- protokół przeszukania S. M. (1) (k. 37-39)

- protokół badania stanu trzeźwości S. M. (1) wraz ze świadectwem wzorcowania (k. 40-41)

- protokół przeszukania G. M. (k. 42-44)

- protokół oględzin rzeczy (k. 46-48)

- protokół badania stanu trzeźwości M. Z. (1) (k. 56-56v)

- protokół oględzin rzeczy (k. 57-58)

- dokumentacja fotograficzna (k. 104-108)

- protokół okazania (k. 119-120)

M. Z. (1) urodził się w (...). Jest bezdzietnym kawalerem. Ma wykształcenie gimnazjalne. Nie ma wyuczonego zawodu. Jest osobą bezrobotną. Jest na utrzymaniu rodziców. Był uprzednio karany, m.in. za czyn z art. 190 § 1 kk, art. 217 § 1 kk i 288 § 1 kk

Dowód:

- odpis wyroku Sądu Rejonowego w Chełmnie VIII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w Wąbrzeźnie z dnia 30.09.2014 r., sygn. akt VII K 258/14 (k. 71-71v)

- odpis wyroku Sądu Rejonowego w Chełmnie VIII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w Wąbrzeźnie z dnia 30.09.2014 r., sygn. akt VII K 258/14 (k. 72-72v)

- dane o osobie podejrzanej (k. 117)

- pismo ze Starostwa Powiatowego w W. (k. 121)

- informacja z Krajowego Rejestru Karnego (k. 131)

- pismo z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (k. 134)

S. M. (1) w toku postępowania przygotowawczego przesłuchany w dniu 31 marca 2019 roku przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Wskazał, że szedł z P. L., G. M., M. Z. (1). Spotkali nad jeziorem P. R. i M. C.. Przysiedli się do nich i spożywali razem alkohol. Potem z M. Z. (1) udał się ponownie kupić alkohol. Po jego powrocie nie było już M. C.. Później P. L. i G. M. poszli pływać. Po pewnym czasie dołączył do nich ponownie G. M. i przystawił P. R. scyzoryk do szyi, a następnie M. Z. (1) kazał oddać P. R. telefon. Następnie M. Z. (1) zażądał, żeby P. R. podał (...) do telefonu. Kiedy P. R. oddał telefon M. Z. (1), to uderzył go z otwartej dłoni raz w twarz. W pewnym momencie P. R. wstał z ławki i uciekł. Po zdarzeniu poszedł do P. L. na noc. Zadzwoniła do niego rano matka i powiedziała, że była Policja i szuka jakiegoś telefonu. Wraz z G. M. i P. L. udali się do M. Z. (1). Powiedział, że ma mu oddać telefon, bo chce go oddać Policji. (k. 63-63v)

S. M. (1) przesłuchany w dniu 01 kwietnia 2019 roku przyznał się do zarzuconego mu czynu i co do zasady podtrzymał uprzednio złożone wyjaśnienia. Podał, że spożywał wspólnie alkohol z M. Z. (1) i P. R.. M. Z. (1) powiedział do P. R., żeby dał mu telefon, co ten uczynił. Następnie zażądał, by podał (...) do telefonu. Nagle P. R. wstał i uciekł. Oskarżony wyjaśnił, że to G. M. przystawił scyzoryk do szyi P. R.. Chciał oddać telefon, ale zatrzymała go wcześniej Policja. (k. 90-91)

S. M. (1) konfrontowany z G. M. zeznał, że nie było fizycznej możliwości, by przykładał on nóż do szyi P. R.. Nie wie, kto mógł go przyłożyć. (k. 113v)

Przed Sądem S. M. (1) przyznał się do zarzucanego mu czynu w części, tj. do tego, że uderzył pokrzywdzonego (00:14:59-00:37:01 na k. 179-180). Podał, że pili z pokrzywdzonym. Telefon zabrał M. Z. (1). Uderzył pokrzywdzonego, bo myślał, że wtedy nie będzie się bał. Pokrzywdzony bał się, że stracił telefon. Kiedy dowiedział się, że sprawa została zgłoszona, chciał oddać ten telefon. Razem z nim byli tam G. M., M. C., Ł. G., P. L. i P. B.. Wszyscy w jednym miejscu nie byli. G. M. był przy nich, jak M. Z. (1) zabrał P. R. telefon. Uderzył raz pokrzywdzonego jak już M. Z. (1) miał telefon. Nie pamięta, kto trzymał nóż. Wcześniej wypili trochę wódki.

Następnie zeznał, że to właśnie G. M. po uderzeniu pokrzywdzonego, wyciągnął nóż i przyłożył pokrzywdzonemu do szyi. Wyciągnął go z kieszeni. Jak odciągnął ten nóż, to pokrzywdzony wstał z ławki i uciekł. Nikt z nie biegł za pokrzywdzonym. Nie wie, kto wziął potem nóż. Telefon wziął M. Z. (1). W., że wcześniej inaczej wyjaśniał, gdyż trochę bał się G. M.. Nie zna za bardzo tego człowieka, nie wie, do czego by był zdolny.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego w części. Zeznania oskarżonego były niespójne i znajdowało się w nich wiele rozbieżności. Na wiarę zasługiwały wyjaśnienia co do tego, że wraz z M. Z. (1) przysiedli się do P. R. i M. C., a także co do zaboru telefonu przez M. Z. (1), uderzenia pokrzywdzonego i faktu grożenia nożem po zaborze telefonu. Wyjaśnienia w tym zakresie korespondują z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w tym przede wszystkim z zeznaniami przesłuchanego w charakterze świadka pokrzywdzonego P. R., w zakresie, w jakim zostały uznane one za wiarygodne. Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego w zakresie, w jakim podał on że tylko raz uderzył pokrzywdzonego, ani że to nie on groził pokrzywdzonemu nożem. Wyjaśnienia te są sprzeczne z zeznaniami P. R., który niezmiennie twierdził, że został przez S. M. (1) uderzony w twarz. P. R. bez cienia wątpliwości wskazał też, że to S. M. (1) groził mu wyciągniętym scyzorykiem. Mimo że należał on do G. M., to w momencie zdarzenia był on w samej bieliźnie i nie miał go skąd wyciągnąć. Podkreślenia wymaga, że S. M. (1) kilkukrotnie zmieniał swoją wersję, podając, że to G. M. użył scyzoryka, a następnie, że nie wie kto to zrobił. Wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie służą umniejszeniu winy i w ocenie Sądu stanowią przyjętą przez niego linię obrony.

M. Z. (1) w toku postępowania przygotowawczego przesłuchany w dniu 31 marca 2019 roku nie przyznał się do zarzuconego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Podał, że wraz z Ł. G. spotkał P. L., G. M. i S. M. (1), którzy stali koło ławki, na której siedział P. R. i M. C.. Na miejscu razem spożywali razem alkohol. W tym czasie G. M. i P. L. poszli się kąpać. Podczas ich nieobecności poprosił P. R., żeby dał mu swój telefon, bo chciał posłuchać muzyki z Internetu. P. R. dał mu telefon bez wahania, następnie go odblokował i włączył Internet. P. R. wstał bez powodu i zaczął uciekać w kierunku P.. Nie wie czemu uciekł, bo nie doszło do żadnej sprzeczki. S. M. (1) wziął od niego później ten telefon i powiedział, że zaniesie go na Policję. (k. 69)

Przesłuchany w dniu 01 kwietnia 2019 roku przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Co do zasady podtrzymał wyjaśnienia złożone uprzednio. Nie widział, by ktokolwiek naruszył nietykalność P. R.. Nie widział, by ktoś używał noża. Następnego dnia przekazał telefon S. M. (1), a on zaniósł go na K.. (k. 81)

M. Z. (1) przed Sądem przyznał się do zarzucanego mu czynu w części, tj. do tego, że zabrał telefon P. R. (00:37:01-00:48:22 na k. 180-181). Podał, że chciał oddać ten telefon, ale zauważył, że P. R. już nie ma. Puszczał muzykę z jego telefonu. Był z nim P. i S. M. (1), potem – po kąpieli – przyszedł G. M.. Nie widział, jak P. R. odchodził. Podczas zdarzenia nie groził pokrzywdzonemu, nie mówił, że go pobije. Powiedział P. R., żeby podał kod pin, który mu dobrowolnie podyktował. Nie widział uderzenia P. R., noża też nie widział. Jego telefon był rozładowany.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego w części. Na wiarę zasługują wyjaśnienia, w których podał on, że spożywał alkohol razem z pokrzywdzonym i swoimi kolegami. Sąd nie obdarzył walorem wiarygodności zeznań oskarżonego, w których podał, że P. R. dobrowolnie wydał mu swój telefon, a potem bez powodu uciekł a także, że nikt nie naruszył jego nietykalności cielesnej. Wyjaśnienia w tej części, w której zaprzecza on jakoby stosowano przemoc wobec P. R. celem utrzymania się w posiadaniu zabranego telefonu, jego wyjaśnienia uznać należy jedynie za przyjętą linię obrony i próbę uniknięcia surowszej odpowiedzialności karnej za popełniony przez niego czyn. Wyjaśnienia te są sprzeczne z wyjaśnieniami oskarżonego S. M. (1), który przyznał że uderzył P. R., a także wskazał na użycie wobec niego noża. W części wyjaśnienia tego oskarżonego korespondują też z zeznaniami pokrzywdzonego P. R.. Nadto wyjaśnienia M. Z. (1) w tym zakresie należy uznać za nielogiczne i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Trudno przyjąć, że oskarżony oddaliłby się w pośpiechu, zostawiając mu swój telefon, gdyby nie odczuwał obawy o własne bezpieczeństwo. Z całą pewnością nie doszło zatem do dobrowolnego wydania przez P. R. telefonu. Wykorzystując okazję, uciekł on i o całym zdarzeniu natychmiast powiedział swojemu ojczymowi, który zawiadomił Policję.

Sąd dał wiarę zeznaniom przesłuchanego w charakterze świadka pokrzywdzonego P. R., złożonym w toku postępowania przygotowawczego (k. 4v). Zeznał on, że siedział z M. C. nad jeziorem Z. w W.. Zbliżyło się do nich czterech mężczyzn, w tym S. M. (1), z którym chodził do klasy w gimnazjum. W pewnym momencie M. C. poszedł, natomiast on został na miejscu. Po zachowaniu ich odczuł, że nie może się oddalić. W pewnym momencie S. M. (1) gdzieś odszedł i wrócił za 15 minut. W dwóch mężczyzn rozebrało się i poszło się kapać w rejonie pomostów przy restauracji (...). Następnie M. Z. (1) zażądał wydania telefonu. Oddał mu go, bo odczuł, że może stać się coś złego. Następnie zażądał odblokowania teflonu, bo klawiaturę ma zabezpieczoną na hasło. Gdy nie chciał podać hasła do odblokowania telefonu, to siedzący obok niego S. M. (1) wyjął z kieszeni bluzy scyzoryk i przyłożył mu do szyi. Z uwagi na to podał hasło. Po chwili uciekł i o całej sytuacji powiadomił swojego ojczyma R. J.. Pokrzywdzony przed Sądem dodał, że G. M. był w samych majtkach, bo kąpał się w jeziorze i nie miał skąd wyciągnąć noża (00:48:22-00:57:24 na k. 181-181v). Sąd nie dał wiary zeznaniom P. R. złożonym przed Sądem w części, w której podał, że było tak, że M. Z. (1) chciał ode niego telefon. Początkowo nie było nacisku, ale po odmowie przyszło do używania niecenzuralnych słów. Kiedy była pierwsza odmowa wydania telefonu, S. M. (1) przyłożył mu nóż do tętnicy i wtedy wydał ten telefon. Jak już był roztrzęsiony, został uderzony w twarz przez S. M. (1). W ocenie Sądu odmienności te – w zależności od etapu, na którym zostały złożone, wynikają z upływu czasu. Nadto relacja ta jest sprzeczna z uznanymi za wiarygodne wyjaśnieniami oskarżonego S. M. (1). Z jego opisu przebiegu zdarzenia wynika jednoznacznie, że pokrzywdzony najpierw wydał telefon, a następnie został uderzony i grożono mu nożem.

Zeznania świadka G. M. (k. 65 – 66, k. 115v, 01:34:18-01:46:09 na k. 183v-184v) Sąd uznał za wiarygodne w części. Podał on, że P. R. siedział na ławce. Przysiadł się, pogadał i wypili razem wódkę. Następnie poszedł wraz innymi dwiema osobami się kąpać. Jak wyszedł z wody, to zobaczył, że S. M. (2) i M. Z. (1) kłócą się jednym ze spotkanych mężczyzn – drugiego już nie było. Zeznania te korespondują z zeznaniami innych świadków, w tym P. L., Ł. G. i P. B.. Odnośnie scyzoryka zeznał on, że pożyczył go M. Z. (1), bo chciał otworzyć piwo. Następnego dnia – kiedy zostali zatrzymani przez Policjantów, to M. Z. (1) przekazał mu scyzoryk. Sąd nie znalazł podstaw, by odmówić zeznaniom świadka waloru wiarygodności w tym zakresie. Nadto z zeznań P. R. wynika, że G. M. nie mógł wyciągnąć scyzoryka, bowiem po kąpieli w jeziorze znajdował się w samej bieliźnie. Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom świadka w zakresie, w jakim podał, że gdy zobaczył kłótnie pokrzywdzonego z oskarżonymi, to podszedł do nich i kazał P. R. odejść. Z uznanych za wiarygodne zeznań P. R. wynika, że sam uciekł, wykorzystując chwilę nieuwagi S. M. (1) i M. Z. (1).

Sąd generalnie dał wiarę zeznaniom świadków P. L. (k. 50v-51, k. 01:18:58-01:25:31 na k. 182-183), Ł. G.( k. 52v–53, 01:25:31-01:34:18 na k. 183-183v), P. B. (k. 59v-61).Podkreślenia wymaga, że w momencie zdarzenia byli oni po spożyciu alkoholu. P. L. zeznał, że wraz z S. M. (1), G. M. i trzema innymi kolegami spotkali dwóch mężczyzn, jednym z nich był M. C.. Podał, że pamięta, że rozmawiali z nimi i spożywali alkohol. Następnie odszedł i poszedł się kąpać. Nic więcej nie pamięta z tego dnia. Kolejnego dnia spotkali mężczyznę, który był z nimi. Chcieli, by udał się z nimi na Policję w celu oddania telefonu. On dał telefon do ręki S. M. (1). Dowiedział się od S. M. (1), że przyłożono nóż pokrzywdzonemu do gardła. Ł. G. zeznał, że wraz z P. R. pili razem alkohol. Z P. L. i G. M. poszedł następnie się kąpać. Po wyjściu z jeziora poszedł do drugiej ławki się ubrać, gdzie były jego rzeczy. Gdy podszedł ponownie do kolegów do P. R. już nie było. P. B. zeznał , że po drodze zobaczył że G. M., P. L. i Ł. G. pływali w jeziorze. Z oddali widział jakiś dwóch chłopaków, a przy nich S. M. (1) i M. Z. (1). Nagle zobaczył, że z S. M. (1) i M. Z. jest tylko jeden chłopak i zaczął szybko uciekać. Nie wiedział nic o zaborze telefonu. Nie widział też żadnego noża.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka M. C. (k.17v-18, 01:07:20-01:18:58 na k. 182-182v), chociaż nie był on bezpośrednim świadkiem zdarzenia z udziałem P. R., M. Z. (1) i S. M. (1). Świadek ten potwierdził, że gdy przebywał z P. R. nad jeziorem Z. w W., to podeszła do nich grupa mężczyzn. Poszedł jednak wcześniej do domu, a P. R. został w towarzystwie (...). Zeznał, że miał problem z odejściem, bowiem kazali mu do nich wrócić. Jeden z nich krzyknął jednak, że mają go zostawić, bo zna jego brata. O zdarzeniu dowiedział się rano od P. R., który przyszedł do niego z funkcjonariuszem Policji.

Mniejsze znaczenie dla ustalenia przebiegu zdarzenia miały zeznania P. J. (00:57:24 -01:05:57 na k. 181v-182). Nie był bezpośrednim świadkiem zdarzenia. Zeznał on, że P. R. przyszedł do niego w nocy i powiedział, że nad jeziorem Z. zabrano mu telefon, przystawiając nóż do gardła. Wykorzystał on chwilę nieuwagi sprawców, dlatego udało mu się uciec. O tym zdarzeniu powiadomił zaraz Policję.

Jako wiarygodne Sąd ocenił dowody z dokumentów. Sąd uznał, że brak było podstaw do podważenia ich autentyczności oraz informacji w nich zawartych. Dowody te zostały sporządzone zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa.

Uwzględniając zebrany w sprawie materiał dowodowy stwierdzić należy, że obdarzone przez Sąd wiarą dowody łączą się w logiczną całość i stanowią wystarczającą podstawę do uznania, że okoliczności popełnienia przez oskarżonych zarzucanych mu w akcie oskarżenia czynów i ich wina nie budzi wątpliwości. Oskarżeni swoim zachowaniem wyczerpali przedmiotowe jak i podmiotowe znamiona przypisanego mu czynu.

M. Z. (1) i S. M. (1) zostali oskarżeni o to, że w dniu 30 marca 2019 roku w W., woj. (...)- (...), działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali zaboru w celu przywłaszczenia telefonu komórkowego marki H. (...) Lite wartości 700,00 złotych, a następnie w celu utrzymania się w posiadaniu tej rzeczy, bezpośrednio po dokonaniu kradzieży, użyli przemocy wobec pokrzywdzonego uderzając go dwukrotnie dłonią w twarz naruszając w ten sposób jego nietykalność cielesną oraz zagrozili mu pobiciem i pozbawieniem życia poprzez przystawienie ostrza scyzoryka do szyi, czym wzbudzili u niego uzasadnione obawy spełnienia tych gróźb, działając na szkodę P. R., to jest o czyn z art. 281 kk w zb. z art. 217 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk.

Zgodnie z art. 281 kk, kto, w celu utrzymania się w posiadaniu zabranej rzeczy, bezpośrednio po dokonaniu kradzieży, używa przemocy wobec osoby lub grozi natychmiastowym jej użyciem albo doprowadza człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Byt kradzieży rozbójniczej, jako przestępstwa dwuaktowego, zależy jednak od więzi czasowo-sytuacyjnej między tymi dwoma czynnościami, a więc jest tu wymagane, aby podejmowane przez sprawcę środki w celu utrzymania się w posiadaniu rzeczy były podjęte zaraz po kradzieży lub miały miejsce podczas pościgu za sprawcą, podjętym i trwającym nieprzerwanie po kradzieży. Kradzież rozbójnicza jako przestępstwo złożone, godzi we własność lub posiadanie rzeczy oraz w wolność, nietykalność cielesną, zdrowie lub wręcz życie. (Art. 281 KK red. Stefański 2019, wyd. 23/T. Oczkowski)

Kradzież rozbójnicza może być popełniona przez złodzieja, a więc osobę, która już dokonała zaboru cudzej rzeczy. Niemniej jednak trafnie wskazano w orzecznictwie, że czynności wykonawcze po kradzieży może realizować sam sprawca zaboru rzeczy lub inna osoba, która współdziałała z nim od początku w dokonaniu kradzieży. Oczywiście dodatkowym warunkiem takiej oceny karnoprawnej jest świadomość osoby stosującej przemoc lub inny środek, iż kradzież została już dokonana a pokrzywdzony lub inna osoba trzecia podejmuje czynności mające na celu odzyskanie posiadania zabranej rzeczy (zob. wyr. SN z 23.11.1981 r., I KR 42/81, OSNKW 1982, Nr 4–5, poz. 22; wyr. SA w Katowicach z 8.2.2001 r., II AKa 18/01, Prok. i Pr. 2002, Nr 2, poz. 17)

Kradzież rozbójnicza wymaga zachowania winy umyślnej w zamiarze bezpośrednim kierunkowym. Co oczywiste, że przy tej szczególnej odmianie kradzieży, wymagane jest tu dokonanie zaboru cudzej rzeczy w celu jej przywłaszczenia, a ponadto następne podjęcie czynności w celu utrzymania się w posiadaniu zabranej rzeczy. Występuje tu więc podwójna kierunkowość działania sprawcy (tak M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, w: Zoll, Kodeks karny, t. III, 2008, s. 161).

Czynnością sprawczą w art. 217 kk jest naruszenie nietykalności cielesnej, które może polegać na uderzeniu, wyraźnie wskazanym przez ustawodawcę w treści przepisu oraz na innym naruszeniu jego nietykalności. Przez uderzenie należy rozumieć każde gwałtowne działanie skierowane na człowieka, zadanie mu ciosu ręką, pięścią, kopnięcie. Innym sposobem naruszenia nietykalności cielesnej może być oplucie pokrzywdzonego, jego szarpanie, ciągnięcie za włosy, popychanie, rzucanie w niego jakimiś przedmiotami, oblanie go wodą, nieczystościami, obrzucenie jajkami, obcięcie włosów, "pstryknięcie" w nos, pociągnięcie za ucho, szczypanie, klepanie po pośladkach i barkach, wymierzanie kuksańców (Marek, Kodeks karny, 2010, s. 488; M. Mozgawa, Ustawowe znamiona, s. 71 i n.; B. Kunicka-Michalska, w: B. Kunicka-Michalska, J. Wojciechowska, Przestępstwa przeciwko wolności, wolności sumienia i wyznania, wolności seksualnej i obyczajności oraz czci i nietykalności cielesnej. Rozdziały XXIII, XXIV, XXV i XXVII Kodeksu karnego. Komentarz, Warszawa 2001, s. 336–337).

Dobrem chronionym przez treść art. 217 kk jest nietykalność cielesna i zawarty w niej element godności człowieka, wolność człowieka od fizycznych, niezgodnych z jego wolą oddziaływań na jego ciało [M. M., Ustawowe znamiona czynu zabronionego określonego w artykule 182 § 1 KK (naruszenie nietykalności cielesnej), NP 1987, Nr 11–12, s. 67].

Z uwagi na treść przypisanym oskarżonym czynu, koniecznym staje się omówienie pojęcia „współsprawstwa”, ujętego przez ustawodawcę w przepisie art. 18 § 1 kk. Współsprawstwo polega na tym, że dwie lub więcej osób, działając wspólnie i w porozumieniu realizuje czyn zabroniony, przy czym owo porozumienie musi nastąpić przed lub w trakcie tej realizacji, jego forma jest dowolna, a istotę wyczerpuje uzgodnienie popełnienia wspólnie przestępstwa.

Sąd, przypisując oskarżonym działanie w formie współsprawstwa miał na uwadze orzecznictwo Sądu Najwyższego, zgodnie z którym: „Współsprawstwo (art. 18 § 1 kk) - od strony przedmiotowej - nawet jeżeli nie musi polegać na realizacji znamion czasownikowych ujętych w opisie typu czynu zabronionego w części szczególnej Kodeksu karnego (lub przepisach karnych innych ustaw), w każdym przypadku wymaga, by sprawca podjął takie zachowanie, które na gruncie przyjętego porozumienia stanowiło konieczny lub bardzo istotny warunek realizacji przez innego współsprawcę znamion czynności wykonawczej ujętych w danym typie czynu zabronionego” oraz „(…) współsprawstwo nie może polegać wyłącznie na biernej obserwacji zachowań innej osoby, realizującej znamiona typu czynu zabronionego, choćby towarzyszyła temu świadomość karygodności tego zachowania, a nawet pełna jego akceptacja” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 08.12.2011 r., II KK 162/11), „działania poszczególnych współsprawców muszą mieć istotny, dopełniający się charakter, wspólnej realizacji znamion konkretnego czynu, zgodnie z przyjętym podziałem ról, przy czym podział tych ról, oparty na porozumieniu, może nastąpić per facta concludentia. Dla przyjęcia współsprawstwa ważne jest, aby każdy ze wspólników utożsamiał się z działaniami pozostałych, traktując takie zachowanie jako swoje, nawet wówczas, gdy osobiście nie wykonywał żadnych czynności czasownikowych przestępstwa. Niezbędnym elementem współsprawstwa jest porozumienie. Wystarczy porozumienie osiągnięte w czasie wykonywania czynu. Ustawa nie wprowadza żadnych dodatkowych warunków dotyczących formy porozumienia. Może do niego dojść nawet w sposób dorozumiany” (Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 29 marca 2012 r., II AKa 73/12). Bezsprzecznie w ocenie Sądu M. Z. (1) w zakresie zarzucanego mu czynu, działał wspólnie i w porozumieniu z S. M. (1).

Całościowa analiza zachowań oskarżonych pozwala na przyjęcie, że M. Z. (1) i S. M. (1), działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali zaboru w celu przywłaszczenia telefonu komórkowego marki H. (...) Lite wartości 700,00 złotych należącego do P. R.. M. Z. (1) zażądał wydania telefonu od pokrzywdzonego, który w obawie o własne bezpieczeństwo wydał mu go. Wskazać należy, że w środku nocy znajdował się w odosobnionym miejscu z właściwie nieznajomymi mężczyznami. Czuł na tyle duże zagrożenie, że bał się od nich wcześniej odejść.

Następnie w celu utrzymania się w posiadaniu tej rzeczy, bezpośrednio po dokonaniu kradzieży, S. M. (1) użył przemocy wobec pokrzywdzonego uderzając go dwukrotnie dłonią w twarz, co doprowadziło do naruszenia jego nietykalność cielesnej. Zagrozili mu też pobiciem i pozbawieniem życia. S. M. (1) przystawił ostrza scyzoryka do szyi P. R., czym wzbudzili u niego uzasadnione obawy spełnienia tych gróźb. Co prawda oskarżony M. Z. (1) utrzymywał, że P. R. dobrowolnie oddał mu swój telefon i nie doszło między nimi do żadnej sprzeczki. Taka wersja zdarzeń nie znajduje potwierdzenia w wyjaśnieniach S. M. (1), który przyznał, że uderzył P. R. w twarz, a także, że grożono mu nożem. Przesłuchani w niniejszej sprawie świadkowie widzieli, jak P. R. ucieka. Sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego byłoby uznanie, że pokrzywdzony oddalałby się w pośpiechu, pozostawiając swój telefon nieznajomemu, gdyby nie odczuwał żadnego zagrożenia.

Niewątpliwie w niniejszej sprawie został spełniony warunek bezpośredniości pomiędzy bezprawnym zachowaniem sprawcy a kradzieżą. Uderzenie i grożenie nożem nastąpiło już po dokonaniu kradzieży telefonu i miało na celu utrzymanie się przez oskarżonych w posiadaniu rzeczy. Tym samym, w ocenie Sądu, oskarżeni swoim zachowaniem wypełnili wszystkie znamiona czynu kwalifikowanego z art. 281 kk i art. 217 § 1 kk.

Przestępstwo zostało popełnione umyślnie w zamiarze bezpośrednim. Oskarżeni byli świadomi, że dokonują czynu zabronionego i mieli zamiar przywłaszczenia rzeczy nienależących do nich.

W czasie popełnienia przez oskarżonego przypisanych mu czynów, nie zachodziła żadna okoliczność wyłączająca ich bezprawność. Nie zachodziły również żadne okoliczności wyłączające winę M. Z. (1).

Sąd oskarżonego M. Z. (1) uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu w akcie oskarżenia czynu, to jest występku z art. 281 kk w zb. z art. 217 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to po zastosowaniu art. 11 § 3 kk a na podstawie art. 281 kk wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności.

W myśl art. 11 § 3 kk, jeżeli czyn wyczerpuje znamiona określone w dwóch albo więcej przepisach ustawy karnej, sąd skazuje za jedno przestępstwo na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów i wymierza karę na podstawie przepisu przewidującego karę najsurowszą, co nie stoi na przeszkodzie orzeczeniu innych środków przewidzianych w ustawie na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów. Zgodnie z art. 11 § 3 kk, przepisem przewidującym najsurowszą karę był art. 281 kk, który przewiduje zagrożenie

roku do lat 10 pozbawienia wolności.

Sąd ważąc wobec oskarżonego wymiar kary kierował się dyrektywami wskazanymi w treści przepisu art. 53 kk i miał na względzie stopień społecznej szkodliwości, bacząc przy tym by dolegliwość nie przekraczała stopnia winy oskarżonego. Sąd miał także na względzie cele zapobiegawcze i wychowawcze kary, jak też dyrektywy w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

W ocenie Sądu orzeczona kara 1 roku pozbawienia wolności spełni cele wychowawcze i zapobiegawcze względem oskarżonego. Orzeczona kara będzie stanowiła dolegliwość adekwatną do popełnionych czynów, uświadomią oskarżonemu ich społeczną szkodliwość oraz skłonią go do przestrzegania porządku prawnego, w szczególności w zakresie związanym z przestrzeganiem cudzej własności. Jedynie bezwzględna kara pozbawienia wolności spełni cele dla niej przewidziane i wdroży oskarżonego do przestrzegania porządku prawnego w przyszłości. W ocenie Sądu wysokość wymierzonej kary jest zasadna i adekwatna do całokształtu okoliczności ujawnionych w sprawie i odpowiada wymogom prewencji ogólnej, spełniając potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa

Sąd wymierzając karę miał na uwadze znaczny stopień winy oskarżonego. Oskarżony jest osobą dorosłą, nie zachodzą jakiekolwiek wątpliwości co do jego poczytalności, wobec czego w czasie czynu mógł w pełni rozpoznać jego znaczenie i pokierować swoim postępowaniem. Oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu Sąd miał na uwadze dyrektywy określone w art. 115 § 2 kk. Stopień społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez oskarżonego należy uznać za znaczny. Sąd wziął pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra oraz sposób działania oskarżonego.

Za okoliczność obciążającą przy wymiarze kary Sąd uznał uprzednią karalność oskarżonego, a także okoliczność że w chwili popełnienia przestępstwa znajdował się on pod wpływem alkoholu. Sąd nie dopatrzył się żadnych okoliczności łagodzących.

Zgodnie z art. 33 § 2 kk, sąd może wymierzyć grzywnę także obok kary pozbawienia wolności wymienionej w art. 32 pkt 3 kk, jeżeli sprawca dopuścił się czynu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub gdy korzyść majątkową osiągnął. Taka sytuacja miała miejsce w niniejszej sprawie, wobec czego by dodatkowo wzmocnić dolegliwość kary, Sąd na podstawie art. 33 § 2 kk Sąd orzekł wobec oskarżonego M. Z. (1) karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych grzywny po przyjęciu, że jedna stawka jest równoważna kwocie 10 złotych.

Ustalając oskarżonemu wysokość stawki dziennej grzywny Sąd wziął pod uwagę, stosownie do treści art. 33 § 3 kk, jego dochody, warunki osobiste, rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe. Oskarżony jest osobą bezrobotną i pozostaje na utrzymaniu rodziców. Jest osobą młoda i zdolną do pracy. Orzeczona kara grzywny zdaniem Sądu mieści się w możliwościach majątkowych oskarżonego.

Sąd na podstawie art. 46 §1 kk orzekł od oskarżonego M. Z. (1) tytułem częściowego zadośćuczynienia za doznana krzywdę na rzecz pokrzywdzonego P. R. kwotę 1500 złotych. Mając na uwadze cierpienia, jakich doznał P. R., zasadne było też w ocenie Sądu zasądzenie na jego rzecz kwoty 1500 zł tytułem częściowego zadośćuczynienia. Sąd zdaje sobie sprawę, że szkody niemajątkowej nie sposób wyrównać za pomocą świadczeń pieniężnych, lecz zadośćuczynienie w orzeczonym zakresie powinno w wystarczającym stopniu złagodzić ujemne przeżycia pokrzywdzonego.

Sąd na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej powyżej w pkt 1 wyroku kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu M. Z. (1) okres zatrzymania od dnia 30 marca 2019 roku, godz. 16:30 do dnia 01 kwietnia 2019 roku godz. 12:20, jako 2 dni rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie jest równoważny jednemu dniowi kary pozbawienia wolności.

Sąd na podstawie art. 41a § 1 kk w zw. z art. 43 § 1 kk orzekł wobec oskarżonego S. M. (1) i M. Z. (1) zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym P. R. i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego P. R. na odległość mniejszą niż 100 metrów na okres 3 lat. Mając na uwadze negatywny stosunek oskarżonego do pokrzywdzonego, treść wypowiadanych przez niego gróźb, Sąd uznał, że zastosowanie tego środka karnych, w wyżej opisanym wymiarze, jest niezbędne dla zapewnienia pokrzywdzonemu bezpieczeństwa. W ocenie Sądu środek ten będzie stanowił ochronę dla pokrzywdzonego oraz zapewni mu komfort psychiczny.

Sąd na podstawie art. 230 § 3 kpk (a contrario) dowód rzeczowy w postaci płyt z zapisem monitoringu szczegółowo opisany w wykazie dowodów rzeczowych i śladów kryminalistycznych nr I/52/19/P Lp. d. rz. 2 na k. 111 akt nakazał pozostawić w aktach sprawy.

Sąd na podstawie art. 44 § 2 kk orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodu rzeczowego w postaci butelki po wódce szczegółowo opisanego w wykazie dowodów rzeczowych i śladów kryminalistycznych nr I/52/19/P Lp. d. rz. 1 i 4 na karcie 111 akt sprawy i przechowywanego w Składnicy Dowodów Rzeczowych Sądu Rejonowego w Wąbrzeźnie pod pozycją 11/19.

Sąd na podstawie art. 230 § 2 kpk nakazał zwrócić G. M. dowód rzeczowy w postaci scyzoryka koloru srebrnego wykonanego z metali szczegółowo opisanego w wykazie dowodów rzeczowych i śladów kryminalistycznych nr I/52/19/P Lp. d. rz. 4 na k. 111 akt.

Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. O. kwotę 420 złotych powiększoną o podatek VAT w wysokości 23 % tytułem zwrotu kosztów obrony z urzędu sprawowanej na rzecz M. Z. (1).

Mając na uwadze sytuację finansową M. Z. (2), fakt, że nie posiada stałej pracy, Sąd zwolnił oskarżonego M. Z. (1) w całości od ponoszenia kosztów postępowania związanych z jego udziałem w sprawie i w tej części kosztami postępowania obciąża Skarb Państwa.