Sygn. akt VII AGa 278/19
Dnia 31 stycznia 2020 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie Wydział VII Gospodarczy w składzie:
Przewodniczący: Sędzia SA Robert Obrębski (spr.)
Sędziowie: SA Bernard Chazan
SA Edyta Jefimko
Protokolant: stażysta Błażej Mokrzki
po rozpoznaniu w dniu 31 stycznia 2020 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W.
przeciwko (...) Bank (...) spółce akcyjnej w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 6 listopada 2018 r., sygn. akt XVI GC 567/14
I. oddala apelację;
II. zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. na rzecz (...) Bank (...) spółki akcyjnej w W. kwotę 4050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Bernard Chazan Robert Obrębski Edyta Jefimko
Sygn. akt VII A Ga 278/19
Pozwem z 24 marca 2014 r. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W. wniosła o zasądzenie od (...) Banku (...) spółki akcyjnej w W. kwoty 100000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 18 kwietnia 2012 r. do dnia zapłaty tytułem naprawienia szkody, na którą składać się miały utracone przez powódkę zyski wskutek niewykonania przez bankl ze swoich obowiązków wynikających z umowy o linię kredytową wielocelową poprzez nierealizowanie przez pozwany bank dyspozycji powódki co do uruchomienia poszczególnych transzy tego kredytu w celu pokrywania ze strony powódki bieżących zobowiązań umożliwiających stabilne prowadzenie przez powódkę działalności gospodarczej, zaniechanie której nie pozwoliło na uzyskanie przez powódkę spodziewanych zysków wielokrotnie większych niż należności główna objęta pozwem, zgłoszenie której zmierzało do przesądzenia zasady odpowiedzialności pozwanego banku wobec powódki z tej umowy.
Pozwany bank wnosił o oddalenie powództwa. Zaprzeczał, aby ponosił w stosunku do powódki odpowiedzialność z łączącej strony umowy kredytowej. Na uzasadnienie tego stanowiska wskazywał, że warunkiem uruchomienia linii kredytowej było wypełnienie przez powódkę warunków określonych w spornej umowie, których powódka nie spełniła. Domagała się ponad uzyskania środków na pokrycie przeterminowanych zobowiązań wobec swoich kontrahentów, które na ten cel nie mogły zostać przeznaczone zgodnie z umową. Część z dyspozycji też wycofała zanim niektóre warunki zostały spełnione. Żądała ponadto wypłaty środków przenoszących określone limity. Według pozwanej, powódka również nie wykazała związku przyczynowego pomiędzy utratą potencjalnych zysków a niewykonaniem umowy kredytowej przez pozwany bank.
Wyrokiem z 6 listopada 2018 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo oraz ustali, że powódka ponosi koszty procesu. Szczegółowe ich rozliczenie zostało zaś pozostawione referendarzowi sądowemu.
Na podstawie zebranych dowodów Sąd Okręgowy ustalił, że stron łączyła umowa o linię kredytową z 24 września 2008 r. do kwoty 3600000 zł, na którą się składały limity na poszczególne cele, w tym na pokrycie przez powódkę ze środków pochodzących z tego kredytu bieżących zobowiązań związanych ze swoją działalnością za okres od 24 września 2008 r. do 15 września 2011 r., nie zaś na pokrycie zobowiązań przeterminowanych, których posiadaniu powódka w pisemnym oświadczeniu z 30 czerwca 2008 r. zaprzeczała. Podobnej treści oświadczenia składała również na koniec kolejnych miesięcy.
Sąd Okręgowy podał, że zabezpieczeniem zwrotu kredytu i warunkiem jego uruchomienia było ustanowienie hipoteki umownej kaucyjnej do kwoty 4680000 zł na nieruchomości położonej w N., przy ul. (...), niestanowiącej własności powódki, jak też wykreślenie hipotek wpisanych na tej nieruchomości na rzecz (...) Bank (...) S.A , jak wynikało z § 28 ust. 1 pkt d i § 34 pkt 6 tej umowy. W § 34 pkt 5 c tej umowy zostało przy tym wprowadzone rozwiązanie, zgodnie z którym uruchomienie kredyty do kwoty 2000000 zł miało nastąpić już po złożeniu przez powódkę uchwały wspólników spółki będącej właścicielem nieruchomości, wyrażającej zgodę na jej obciążenie hipoteką na rzecz strony pozwanej. W § 33 pkt 10 tej umowy, jak ustalił Sąd Okręgowy, powódka została ponadto zobowiązana do zamknięcia do 31 grudnia 2008 r. swojego rachunku bankowego w (...) Bank (...) S.A. oraz w Banku (...) S.A. W § 29 tej umowy pozwana została ponadto upoważniona od obniżenia kwoty limitu lub wypowiedzenia umowy w wypadku podania przez powódkę danych niezgodnych ze stanem faktycznym lub prawnych. Ujawnienie podania takich informacji przed wykorzystaniem limitu upoważniało ponadto pozwany bank do odmowy postawienia kwoty limitu do dyspozycji powódki, która pierwszą dyspozycję jego uruchomienia złożyła 24 listopada 2008 r. na kwotę 100000 zł na sfinansowanie bieżących zobowiązań. W tym samym dniu złożona została też dyspozycja na kwotę 452767,50 zł w celu spłacenia przez powódkę kredytu w (...) Bank S.A., co było warunkiem zamknięcia przez powódkę swego rachunku w tym banku. Trzecia dyspozycja w kwocie 13400 zł została przez powódkę złożona w dniu następnym na pokrycie zobowiązań w stosunku do (...) S.A. w B. S. C. H.. Na koniec października i listopada 2008 r. powódka przedstawiała oświadczenia o braku należności o charakterze przeterminowanym, w tym także wobec wskazanego kontrahenta. Pismem z 16 stycznia 2009 r. powódka poinformowała pozwany bank o tym, że przed spłatą kredytu wobec (...) Bank (...) S.A. nie jest w stanie zamknąć w tym banku swojego rachunku, jak również że nie jest w stanie zamknąć rachunku w Banku (...) S.A. ze względu na posiadanie przez pracowników powódki czynnych kart płatniczych w tym banku.
Sąd Okręgowy ustalił również, że uchwała (...) spółka z o.o. w W. będącej właścicielem nieruchomości, która miała zostać obciążona na rzecz pozwanego banku umowną hipoteką kaucyjną, o wyrażeniu zgody na ustanowenie takiego zabezpieczenia, została podjęta dopiero 2 lutego 2009 r. W dniu następnym została ponadto przekazana stronie pozwanej przez powódkę prowadzącą działalność związaną ze sprzedażą maku, kminku i mięsa. W marcu oraz kwietniu pozwany bank prowadził postępowanie wyjaśniające dotyczące sytuacji finansowej powódki w związku z kredytem na rzecz powódki, która 30 marca 2009 r. złożyła dyspozycję na jego uruchomienie w kwocie 239901 Euro i 103000 zł w celu zaspokojenia swoich zobowiązań w stosunku do kontrahentów, spośród których większość, jak podał Sąd Okręgowy okazała się przeterminowana. Z tego powodu pozwany bank odmówił realizacji tych dyspozycji. Osobną dyspozycją z tej samej daty powódka domagała się zaś wypłacenia w ramach linii kredytowej kwoty 1534288 zł na pokrycie długów w stosunku do R. O., jak też kwoty 300000 zł na bieżącą swoją działalność i kwoty 271761,75 zł w celu spłacenia kredytu w (...) Bank (...) S.A. Pismem z 8 kwietnia 2009 r. powódka wycofała jednak dyspozycję z 30 marca 2009 r o zapłatę faktury wystawionej przez R. O..
Według ustaleń Sądu Okręgowego, w marcu i kwietniu 2009 r. powódka w dalszym ciągu posiadała rachunki w (...) Bank (...) S.A. i (...) S.A. Żadna z dyspozycji powódki nie została więc zrealizowana przez pozwany bank, również dlatego, że na koniec marca 2009 r. powódka usiłowała w ten sposób zaspokoić 288 zobowiązań przeterminowanych wobec kontrahentów. W tym okresie zmniejszeniu uległy przychody powódki. Osłabiona została też jej rentowność, zbadanie której Sąd Okręgowy zlecił biegłej sądowej A. M..
Sąd Okręgowy ustalił, że 29 kwietnia 2009 r., po przeanalizowaniu stanu finansowego powódki, pozwany bank zaproponował zmianę warunków umowy o linię kredytową. Powódka nie wyraziła na to zgody, lecz pismem z 22 maja 2009 r. domagała się realizacji złożonych dyspozycji. Twierdziła bowiem, że ze swojej strony wypełniła wszystkie warunki ich wykonania przez pozwaną. Tej samej treści żądanie zgłosiła pismem z 17 czerwca 2009 r. Pozwana podnosiła natomiast w odpowiedzi, że warunki nie zostały wypełnione oraz że powódka podawała niezgodne ze stanem faktycznym zapewnienia o braku zobowiązań przeterminowanych.
Sąd Okręgowy ustalił, że pismem z 26 sierpnia 2009 r. powódka złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy z powodu jej niewykonywania przez pozwaną, która z tego samego powodu pismem z 22 października 2009 r. ze swojej strony złożyła oświadczenie o wypowiedzeniu umowy. Pismem zaś z 23 listopada 2009 r. pozwana wyraziła zgodę na wykreślenie hipoteki wpisanej na wskazanej w umowie nieruchomości.
Pismem z 27 marca 2012 r. powódka żądała od pozwanej zapłaty na swoją rzecz kwoty 911025.39 zł tytułem naprawienia szkody wskazanej także w pozwie, tyle że ograniczonej do należności głównej w wysokości 100000 zł. W tym samym dniu wystąpiła również z wnioskiem o wezwanie pozwanego banku do zawarcia ugody sądowej, która nie została podpisana pomiędzy stronami.
Oceniając znaczenie prawne ustalonych okoliczności Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia powództwa. Nie dostrzegł bowiem po stronie pozwanej nienależytego wykonywania umowy o linię kredytową z 24 września 2008 r. Przeciwnie, ustalone zostało, że po stronie powódki nie doszło do jej wykonania w części dotyczącej ustanowienia hipoteki na wskazanej w pozwie nieruchomości, jak też przedłożenie uchwały wspólników spółki będącej jej właścicielem o zgodzie na jej ustanowienie. Taka uchwała została podjęta, jak podał Sąd Okręgowy, dopiero w dniu 2 lutego 2009 r. Wcześniejsze dyspozycje nie mogły być więc zrealizowane, w tym dotyczące spłaty kredyty w (...) Bank (...), w którym nawet w marcu i kwietniu 2009 r. powódka miała też rachunek bankowy, podobnie jak w (...) S.A. Również w części dotyczącej ich zamknięcia umowa łącząca strony nie została wykonana przez powódkę. Jej postanowienia zostały również przez powódkę naruszone w zakresie podania niezgodnych ze stanem faktycznym oświadczeń o braku zobowiązań, których terminy płatności upłynęły, a tym samym przedstawienia dyspozycji wypłaty kredytu na zaspokojenie przeterminowanych zobowiązań, z pominięciem tego, że kredyt miał służyć na pokrycie bieżących tylko zobowiązań. Również z tego powodu dyspozycje z 30 marca 2009 r. nie mogły zostać zrealizowane. Kwota zawnioskowana w celu zapłacenia faktury wystawionej powódce przez R. O. przenosiła ponadto limit, w ramach którego miała zostać przez pozwaną zrealizowana. Nie dopatrując się podstaw do zastosowania art. 471 k.c. na korzyść powódki, Sąd Okręgowy oddalił z tych przyczyn powództwo. O kosztach procesu orzekł zaś zgodnie z zasadną odpowiedzialności za wynik tej sprawy z art. 98 k.p.c. Szczegółowe ich rozliczenie pozostawił referendarzowi sądowemu, stosownie do art. 108 § 1 zdanie drugie k.p.c.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła powódka. Zaskarżając ten wyrok w całości, zarzuciła Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 471 k.c. w zw. z art. 70 ust. 1 Prawa bankowego poprzez wadliwe przyjęcie, że pozwany bank nie naruszył warunków umowy łączącej strony i uznanie, że jej postanowienia nie zostały dotrzymane przez powódkę, pominięcie, że postawa strony pozwanej miała na celu wymuszenie na powódce przyjęcia mniej korzystnych warunków realizacji linii kredytowej, jak też przeoczenie wniosków opinii biegłej sądowej A. M., z której wynikało, że na 31 marca 2009 r. płynność powódki była utrzymana na poziomie z dnia podpisania spornej umowy kredytowej. Ten sam zarzut został też powiązany z naruszeniem przez Sąd Okręgowy art. 75 ust. 1 Prawa bankowego poprzez bezzasadne przyjęcie, że wystąpiły okoliczności uzasadniające niezrealizowanie przez pozwaną dyspozycji powódki, jak też z naruszenie § 34 pkt 5 i § 33 pkt 10 i § 29 pkt 3 umowy łączącej strony poprzez przyjęcie, że długi powódki wobec (...) S.A. były przeterminowane, z pominięciem zeznań świadka O. K. i przesłuchania prezesa powódki W. U., jak też że zamknięcie rachunków we obu wskazanych bankach było warunkiem uruchomienia linii kredytowej, który miał być w szczególności przeznaczony na pokrycie kredytu w (...) Bank (...) S.A., a więc też na wypełnienie warunku niezbędnego do zamknięcia rachunku w tym banku, oraz że udzielenie zgody na zabezpieczenie dopiero 2 lutego 2009 r. nie uzasadniało realizacji dyspozycji z 24 i 25 listopada 2008 r. Na podstawie zgłoszonych w ten sposób zarzutów powódka wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na swoją rzecz kwoty 100000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 18 lutego 2012 r. do dnia zapłaty i jej obciążenie kosztami procesu za obie instancje według norm przepisanych, ewentualnie o jego uchylenie oraz przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego jej rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.
W odpowiedzi na apelację pozwana wnosiła o jej oddalenie i obciążenie powódki poniesionymi kosztami postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie. Ustalenia Sądu Okręgowego były poprawne. Oparte zostały przede wszystkim na dowodach z dokumentów, przy ocenie których nie doszło do naruszenia zasad swobodnej ich oceny. Z ich treści wynikało, że liczne wierzytelności kontrahentów, które powódka objęła dyspozycjami tak z dnia 25 listopada 2008 r., jak też 30 marca 2009 r., były jednak przeterminowane. Charakter taki miały przede wszystkim podstawowe dla tej sprawy wierzytelności (...) S.A. wobec powódki, objęte sześcioma fakturami wystawionymi w okresie od 14 do 24 lipca 2008 r., których termin płatności był określony na 60 dni. Nie może więc ulegać wątpliwości, że upłynął nawet w pierwszej ze wskazanych dat.
Zeznania świadka podanego w apelacji i przesłuchanie prezesa powódki nie były wystarczające, aby przyjąć, że terminy wymagalnych już zobowiązań powódki wobec wskazanego kontrahenta zostały przedłużone. W szczególności nie wskazuje na to ani pismo wymienionej spółki z 15 października 2008 r., ani też żaden inny z dowodów. Podniesiona w tym piśmie została tylko kwestia ewentualnego rabatu. Dokumenty złożone przez powódkę nie potwierdzają zaś, aby terminy na wykonanie wskazanych zobowiązań zostały przedłużone. Przede wszystkim jednak takie twierdzenie zostało podniesione dopiero w roku procesu przez powódkę, która nie przedstawiła w tym zakresie wiarygodnych dowodów i nawet nie wykazała, aby powoływała się na to przy składaniu obu wskazanych dyspozycji. Poza sporem natomiast pozostaje, że linia kredytowa, którą strona pozwana postawiła do dyspozycji na podstawie umowy z 24 września 2008 r., była przeznaczona do pozyskiwania przez powódkę środków na pokrywanie bieżących zobowiązań związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, nie zaś w celu regulowania zobowiązań przeterminowanych, których terminy płatności nie zostały dotrzymane przez powódkę. Wszystkie okoliczności, które zostały opisane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, ustalono poprawnie. W całości więc podstawa faktyczna zaskarżonego wyroku została przyjęta przez Sąd Okręgowy za podstawę oceny zasadności apelacji, której zarzutów nie było można podzielić.
Nie sposób było w szczególności uznać, aby oddalając powództwo oparte na art. 471 k.c., Sąd Okręgowy wadliwie przyjął, że strona pozwana naruszyła umowę łączącą strony. Z jej treści wprost bowiem wynikało, że warunkiem częściowego uruchomienia linii kredytowej, tj. początkowo do kwoty 2000000 zł, czyli na zasadach określonych w § 34 ust. 5 umowy, było przedłożenie przez powódkę uchwały wspólników spółki będącej właścicielem nieruchomości, na której miało zostać i finalnie zostało ustanowione zabezpieczenie hipoteczne. Nie ulega także wątpliwości, że taka uchwała została podjęta dopiero 2 lutego 2009 r. oraz że w dniu następnym została przedłożona stronie pozwanej. Poza sporem więc musi pozostawać, że w momencie składania przez powódkę tych dyspozycji, który pochodziły z 24 i 25 listopada 2008 r., warunek ten nie był spełniony. Zachodziła więc jednoznaczna przeszkoda do uruchomienia obu tych dyspozycji. Nawet po 3 lutego 2009 r., jak trafnie przyjął Sąd Okręgowy, nie było podstaw do uruchomienia złożonych dużo wcześniej dyspozycji nie tylko ze względu na przeterminowany charakter zobowiązań powódki, lecz również dlatego, że do końca 2008 r. powódka nie zdołała wypełnić zobowiązania co do zamknięcia rachunków w (...) Bank (...) S.A. i (...) S.A., czemu też nie zaprzeczała. Wskazywała tylko na przeszkody, które w tym zakresie były trudne do usunięcia, jednakże z powodów nieobciążających pozwanego banku.
Dostrzeżenie przez powódkę podniesionego w apelacji argumentu, który został wyprowadzony z treści § 34 ust. 5 umowy, również nie mogło świadczyć na korzyść skarżącej. We wskazanym zapisie umowy istotnie zostało wskazane, że kwota 540000 zł z części kredytu określonej na 2000000 zł miała zostać zapłacona na rachunek (...) Bank (...) S.A. Warunkiem koniecznym było jednak przedstawienie wskazanej uchwały wyrażającej zgodę wspólników spółki będącej właścicielem nieruchomości obciążonej zabezpieczeniem przez ustanowienie na niej umownej hipoteki kaucyjnej. Wpłacenie mniejszej z tych kwoty na rachunek powódki we wskazanym banku, czyli w celu wywiązania się przez powódkę z obowiązku spłacenia kredyty we wskazany banku, pozornie tylko pozostawało w sprzeczności w osobno określonym, w § 33 pkt 10 umowy, wymaganiem zamknięcia przez powódkę rachunku w tym banku oraz w (...) S.A. do końca 2008 r. Logiczne odczytanie tych zapisów oznaczać tylko mogło, że wykonanie umowy w omawianym zakresie wymagało uzyskania przez stronę powodową wskazanej uchwały na tyle wcześnie, aby wypłata kwoty 540000 zł mogła zostać dokonana na rachunek (...) Bank (...) S.A. przez końcem 2008 r., czyli przed upływem terminu, który strony zgodnie określiły jako data końcowa wywiązania się przez powódkę z obowiązku zamknięcia rachunków w obu wskazanych bankach. Poza sporem jednak pozostaje, że nawet w kwietniu 2009 r. rachunki w obu tych bankach nie zostały zamknięte przez powódkę. Nie zostały więc wypełnione warunki uruchomienia przez pozwany bank linii w kredycie przeznaczonym na określone cele. Rozbudowany zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 471 k.c. w zw. w zw. z art. 70 ust. 1 i art. 75 Prawa bankowego oraz w zw. z powołanymi postanowieniami umowy łączącej strony nie zasługiwał na uwzględnienie, zwłaszcza że dyspozycja z 30 marca 2008 r, która dotyczyła pokrycia zobowiązań wobec R. O., przenosiła limin określony w umowie dla kredytu obrotowego odnawialnego na 1440000 zł. Nie mogła więc zostać zrealizowana w żądanej wysokości. Została ponadto 8 kwietnia 2009 r. wycofana, podobnie jak dyspozycja z tej samej daty na kwotę 239901 Euro.
Osobny argumenty przemawiający przeciwko zasadności żądania pozwu i apelacji należy sprowadzić do stwierdzenie, że nie zostało przez powódkę w tej sprawie wykazane istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy rzekomym tylko naruszeniem przez pozwaną umowy z 24 września 2008 r. a doznaniem przez powódkę szkody mającej polegać na nieuzyskaniu zysków spodziewanych w ramach dalszego prowadzenia działalności handlowej. Mało tego, powoływany w apelacji argument, który skarżąca wyprowadziła z treści opinii biegłej A. M. na potrzeby uzasadnienia zarzutu wadliwego jej pominięcia przez Sąd Okręgowy, nie przemawiał w tym zakresie na korzyść powódki. Jeśli bowiem na 31 marca 2009 r. powódka zachować miała płynność finansowa na poziomie tożsamym w relacji do daty zawarcia umowy, to nie można zgodzić się z tezą, jakoby nieuzyskanie zysku w dalszego prowadzenia przez powódkę swojej działalności miałoby być wywołane niewykonaniem ze strony pozwanego banku umowy z 24 września 2008 r. Zachowując bowiem na tym samym poziomie płynność finansową powódka mogła podjąć skutecznie działania w celu pozyskania podobnego wsparcia kredytowego w innym banku, w tym w celu zaspokojenia przeterminowanych zobowiązań wobec (...) S.A. i R. O., roszczenia którego przenosiły uzgodniony limit. Po stronie powódki wystąpił więc stan zaniechania podjęcia działania mogącego wyeliminować albo przynajmniej ograniczyć poziom szkody z tytułu możliwego do uzyskania zysku. Co więcej, nawet przy braku możliwości pozyskania innego źródła finansowania swoich zobowiązań związanych z dalszym prowadzeniem działalności handlowej, powódka powinna była w najgorszym razie przyjąć warunki, które pozwana zaoferowała powódce pismem z 29 kwietnia 2009 r. W takim wypadku ewentualna szkoda by mogła polegać wyłącznie na przyjęciu gorszych warunków, szkoda z tytułu których wymagałaby ukierunkowanego wyliczenia. Taki dowód nie został jednak w tej sprawie zgłoszony. Nie mógł też zostać przeprowadzony. W ocenie Sądu Apelacyjnego, nie było to potrzebne z tego powodu, że pozwanemu bankowi nie można było skutecznie zarzucić, że naruszył warunki umowy o limit kredytowy z 24 września 2008 r. Nawet jednak przy przyjęciu odmiennego założenia, nie sposób było uznać, aby powódka w tej sprawie wykazała istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy wskazaną w pozwie szkodą w zakresie lucrum cessans a opisanym w jego treści niewykonaniem wskazanej umowy przez pozwany bank. Apelacja podlegała z tych powodów oddaleniu.
Na uwzględnienie zasługiwał natomiast wniosek pozwanej o obciążenie powódki poniesionymi przez pozwaną kosztami postępowania apelacyjnego. Na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i przy zastosowaniu § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych Sąd Apelacyjny zasądził od strony czynnej na rzecz biernej kwotę 4050 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, które ograniczały się do stawki podstawowej za udział przed Sądem Apelacyjny po stronie biernej zawodowego pełnomocnika, stosownie do rodzaju sprawy oraz podanej w apelacji wartości przedmiotu zaskarżenia.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów oraz art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.
Bernard Chazan Robert Obrębski Edyta Jefimko