Sygn.akt III AUa 1337/13
Dnia 13 marca 2014 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: SSA Barbara Orechwa-Zawadzka (spr.)
Sędziowie: SA Dorota Elżbieta Zarzecka
SA Alicja Sołowińska
Protokolant: Magda Małgorzata Gołaszewska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 marca 2014 r. w B.
sprawy z odwołania K. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.
o ustalenie wartości kapitału początkowego
na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.
od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 25 czerwca 2013 r. sygn. akt IV U 2221/12
oddala apelację.
Sygn. akt III AUa 1337/13
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. decyzją z dnia 11 lipca 2012 roku, wydaną na podstawie przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 roku, Nr 153, poz. 1227 ze zm.), odmówił K. K. uwzględnienia przy ustaleniu wartości kapitału początkowego okresów zatrudnienia od dnia 20 lipca 1978 roku do dnia 7 sierpnia 1978 roku, od dnia 29 października 1978 roku do dnia 4 marca 1979 roku oraz od dnia 21 kwietnia 1979 roku do dnia 25 kwietnia 1979 roku, gdyż za powyższe okresy nie została opłacona składka na ubezpieczenia społeczne. Nadto organ rentowy odmówił wnioskodawcy uwzględnienia okresu od dnia 1 czerwca 1993 roku do dnia 27 czerwca 1996 roku, tj. okresu w którym wnioskodawca był zarejestrowany jako osoba bezrobotna bez prawa do zasiłku. Do obliczenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego przyjął zarobki za lata kalendarzowe 1982-1991 i tak wyliczony wskaźnik wyniósł 90,30%.
K. K. w odwołaniu od powyższej decyzji domagał się jej zmiany i prawidłowego ustalenia wartości kapitału początkowego przy uwzględnieniu zakwestionowanych przez organ rentowy okresów zatrudnienia w Zakładzie (...). Podniósł, że w okresach tych chorował, jednakże pozostawał w zatrudnieniu. W jego ocenie nie powinien ponosić negatywnych konsekwencji wynikających z nieopłacenia przez pracodawcę składek na ubezpieczenia społeczne. Nadto wnioskodawca domagał się uwzględnienia przy ustaleniu wartości kapitału początkowego okresu prowadzenia działalności gospodarczej od dnia 28 czerwca 1996 roku do dnia 31 grudnia 1998 roku. Ostatecznie zaś domagał się jedynie uwzględnienia zakwestionowanych okresów zatrudnienia w zakładzie murarskim, czyli przyjęcia do wyliczeń całego okresu zatrudnienia w tym zakładzie, wynikającego ze świadectwa pracy.
Sąd Okręgowy w Olsztynie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych po rozpoznaniu powyższego odwołania, wyrokiem z dnia 25 czerwca 2013 roku zmienił zaskarżoną decyzję i zobowiązał Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. do ustalenia wartości kapitału początkowego wnioskodawcy z uwzględnieniem okresów pracy w Zakładzie (...) w O. od dnia 20 lipca 1978 roku do dnia 7 sierpnia 1978 roku, od dnia 29 października 1978 roku do dnia 4 marca 1979 roku oraz od dnia 21 kwietnia 1979 roku do dnia 25 kwietnia 1979 roku. Sąd I instancji wskazał, że ze świadectwa pracy z dnia 25 kwietnia 1979 roku wynikało, iż w okresie od dnia 20 lipca 1978 roku do dnia 25 kwietnia 1979 roku wnioskodawca był zatrudniony w Zakładzie (...) w O. jako pracownik fizyczny. Powyższy okres zatrudnienia w w/w zakładzie został również potwierdzony w legitymacji ubezpieczeniowej wnioskodawcy. Zakład pracy w deklaracji rozliczeniowej za sierpień 1978 roku wykazał, że K. K. w miesiącu tym przepracował 13 dni i rozpoczął pracę w dniu 8 sierpnia 1978 roku, w deklaracji za październik 1978 roku wykazał 20 dni pracy i zwolnienie wnioskodawcy w dniu 28 października 1978 roku, w deklaracji za marzec 1979 roku wykazał 18 dni pracy i zwolnienie wnioskodawcy z dniem 5 marca 1979 roku, zaś w deklaracji za kwiecień 1979 roku wykazał 14 dni pracy i zwolnienie z dniem 20 kwietnia 1979 roku. Z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków S. R. oraz B. K. - murarzy pracujących razem z wnioskodawcą wynikało, że zakład murarski zajmował się głównie remontami, jak również budowami. Świadkowie podali, że zarówno oni jak i wnioskodawca pracowali na podstawie umów o pracę, otrzymali od pracodawcy świadectwa pracy. Okresowo w zakładzie pracy byli zatrudniani także inni pracownicy. Zgodnie z twierdzeniami świadków, praca była wykonywana codziennie w wymiarze co najmniej 8 godzin. Nadto świadkowie zeznali, że żaden z pracowników nie podpisywał listy obecności ani listy płac. Wynagrodzenie zawsze było wypłacane „do ręki”, nie było problemów z wypłacaniem przez pracodawcę wynagrodzenia. Żaden ze świadków nie przypominał sobie, aby podpisywał deklaracje rozliczeniowe do ZUS. Sąd Okręgowy wskazał, że kapitał początkowy dla osób urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 roku, które pracowały i były ubezpieczone przed dniem 1 stycznia 1999 roku oblicza się na podstawie art. 173 i 174 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 roku, Nr 153, poz. 1227 ze zm.). Do ustalenia podstawy wymiaru kapitału początkowego przyjmuje się wynagrodzenie (dochód), które stanowiło podstawę wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne osiągane przed dniem 1 stycznia 1999 roku na zasadach określonych w art. 53 w/w ustawy, z uwzględnieniem art. 174 ust. 2-12 w/w ustawy. Zdaniem Sądu Okręgowego, stanowisko organu rentowego w przedmiocie odmowy uwzględnienia w podstawie wymiaru kapitału początkowego w/w okresów zatrudnienia w zakładzie murarskim, za które nie zostały opłacone składki na ubezpieczenia społeczne, jest błędne. W ocenie Sądu I instancji, okres zatrudnienia wnioskodawcy w zakładzie murarskim od dnia 20 lipca 1978 roku do dnia 25 kwietnia 1979 roku jednoznacznie potwierdza przedłożone świadectwo pracy. Także świadkowie zeznali, że w powyższym okresie wnioskodawca pozostawał bez przerwy w zatrudnieniu. Sąd I instancji podkreślił przy tym, iż świadkowie twierdzili, że nigdy nie podpisywali list obecności, list płac ani żadnych deklaracji. Zatem, w ocenie Sądu Okręgowego, deklaracje rozliczeniowe składane przez pracodawcę do organu rentowego są niewiarygodne i niezgodne z prawdą. B. T. wpisywał w deklaracjach, iż wnioskodawca został zwolniony z pracy, aby uniknąć obowiązku opłacania składek. Nadto Sąd I instancji podkreślił, że B. T. mimo, iż nadal mieszka w O., nie stawił się w Sądzie i nie wyjaśnił okoliczności podpisywania deklaracji i opłacania składek za wnioskodawcę. W dalszej kolejności Sąd Okręgowy wskazał, że od dnia 1 stycznia 1999 roku, stosownie do art. 4 ust. 5 w/w ustawy, stażem ubezpieczeniowym jest tylko okres opłacania składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Zgodnie natomiast z art. 6 ust. 2 pkt 1 lit. a za okresy składkowe uważa się również przypadające przed dniem 15 listopada 1991 roku okresy zatrudnienia w wymiarze nie niższym niż połowa pełnego wymiaru czasu pracy, za które została opłacona składka na ubezpieczenia społeczne, jeżeli w tych okresach pracownik pobierał wynagrodzenie lub zasiłki z ubezpieczenia społecznego: chorobowy, macierzyński lub opiekuńczy albo rentę chorobową. Zdaniem Sądu Okręgowego, chociaż w/w przepis uzależnia doliczenie do stażu ubezpieczeniowego okresów zatrudnienia od tego, czy od wynagrodzenia została odprowadzona składka na ZUS, to - w jego ocenie - przepis ten w niniejszej sprawie nie ma bezpośredniego zastosowania. Wnioskodawca za pomocą świadectwa pracy oraz zeznań przesłuchanych w sprawie świadków wykazał, że w całym okresie wynikającym ze świadectwa pracy był zatrudniony przez B. T. w pełnym wymiarze czasu pracy i otrzymywał wynagrodzenie za pracę. Sporne okresy, których uwzględnienia organ rentowy odmówił w zaskarżonej decyzji, były okresami pracy wnioskodawcy. W dalszej kolejności, Sąd I instancji stwierdził, że K. K. nie może ponosić konsekwencji nieuczciwych działań pracodawcy. Powołując się na utrwalone stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 6 kwietnia 2007 roku w sprawie o sygn. akt II UK 185/06 (OSNP 2008/9-10/143, lex numer 384305) wskazał, że przy ustalaniu kapitału początkowego na podstawie art. 174 w/w ustawy nie jest wymagane wykazanie opłacenia składek na ubezpieczenia społeczne przez pracodawcę przed 1999 rokiem, jeżeli okres pozostawania w stosunku pracy jest bezsporny i wiarygodny. Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. zaskarżył powyższy wyrok w całości, zarzucając mu:
- naruszenie prawa procesowego, tj. art. 227, art. 233 oraz art. 278 k.p.c. z uwagi na niewyjaśnienie stanu faktycznego i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów,
- naruszenie prawa materialnego, tj. art. 6 ustawy z dnia z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z uwagi na zmianę zaskarżonej decyzji z dnia 11 lipca 2012 roku o ustaleniu kapitału początkowego.
Nadto skarżący wniósł na podstawie art. 258 k.p.c. o przesłuchanie w charakterze świadka B. T. na okoliczność ustalenia, w jakim okresie K. K. był zatrudniony w Zakładzie (...) w O. oraz na podstawie art. 278 k.p.c. w zw. z art. 253 k.p.c. o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego grafologa na okoliczność ustalenia, czy podpisy przy nazwisku K. K., znajdujące się na deklaracjach rozliczeniowych zostały sporządzone przez tego ubezpieczonego.
Wskazując na powyższe zarzuty organ rentowy domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia odwołania, ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu w Olsztynie do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie jest zasadna.
Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych oraz właściwie zastosował przepisy prawa materialnego, tj. przepisy ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 roku, Nr 153, poz. 1227 ze zm.). Sąd Apelacyjny w całości podziela i przyjmuje za własne powyższe ustalenia faktyczne oraz wykładnię przepisów.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, że K. K. był zatrudniony w Zakładzie (...) w O. w okresie od dnia 20 lipca 1978 roku do dnia 25 kwietnia 1979 roku w pełnym wymiarze czasu pracy. Sąd I instancji dokonał powyższych ustaleń opierając się na treści świadectwa pracy wystawionego przez pracodawcę w dniu 25 kwietnia 1979 roku oraz wpisów w książeczce ubezpieczeniowej wnioskodawcy, z których wynika powyższy okres zatrudnienia, jak również na zeznaniach przesłuchanych w sprawie w charakterze świadków - współpracowników wnioskodawcy. Z zeznań świadków S. R. (k. 35-36) oraz B. K. (k. 53-54) wynika, że w okresie zatrudnienia wnioskodawcy u B. T. nie było żadnych przerw. Świadek S. R. wskazał, że wnioskodawca nie pracował jedynie wówczas, kiedy uległ wypadkowi i leżał w szpitalu. Nie ma żadnych podstaw, aby odmówić wiarygodności zeznaniom świadków w powyższym zakresie, nawet pomimo znacznego upływu czasu od zdarzeń, które opisywali. Podkreślić należy bowiem, że zeznania tych świadków są ze sobą spójne, również w zakresie, w jakim opisywali oni sposób wypłacania wynagrodzenia, czy też prowadzenia dokumentacji pracowniczej, co również przemawia za uznaniem ich za wiarygodny dowód w sprawie. Na podstawie powyższego materiału dowodowego Sąd I instancji dokonał prawidłowego ustalenia, że wnioskodawca był zatrudniony w zakładzie murarskim B. T. nieprzerwanie od dnia 20 lipca 1978 roku do dnia 25 kwietnia 1979 roku, pomimo treści deklaracji rozliczeniowych składanych przez wnioskodawcę do organu rentowego (k. 17-25). W ocenie Sądu II instancji dokonana przez Sąd Okręgowy ocena zgromadzonego materiału dowodowego nie narusza art. 233 k.p.c.
Nie doszło także do naruszenia art. 227 k.p.c., jako że – zdaniem Sądu Apelacyjnego – wszystkie fakty mające znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy zostały w dostateczny sposób wyjaśnione, pomimo nieprzesłuchania w sprawie w charakterze świadka B. T.. Sąd II instancji nie dostrzega również naruszenia przez Sąd I instancji art. 274 § 1 k.p.c. poprzez nieskorzystanie ze wskazanych w tym przepisie instrumentów na wypadek nieusprawiedliwionego niestawiennictwa świadka na rozprawę. Wskazać należy, że Sąd Okręgowy podejmował próby przesłuchania w charakterze świadka pracodawcy wnioskodawcy – B. T.. Zauważyć przy tym należy, że wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań tego świadka zgłosił wnioskodawca (k. 31), nie zaś organ rentowy. Sąd Okręgowy trzykrotnie usiłował doręczyć temu świadkowi wezwanie na rozprawę (k. 32, 34, 52) na adres wskazywany przez wnioskodawcę, jednakże za żadnym razem przesyłka nie została odebrana, wracała do Sądu z adnotacją „zwrot, nie podjęto w terminie”. Skoro więc świadek nie został prawidłowo wezwany na rozprawę, Sąd Okręgowy nie dysponował możliwością wymierzenia grzywny na podstawie powyższego przepisu. Z uwagi zaś na wyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy, Sąd II instancji na podstawie art. 217 § 3 k.p.c. oddalił zgłoszony na etapie postępowania przed tym Sądem wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań tego świadka.
Nie sposób również zgodzić się ze stanowiskiem skarżącego, jakoby dowód z dokumentu, tj. deklaracji rozliczeniowych składanych do ZUS miał pierwszeństwo nad dowodami z zeznań świadków. Wszystkie zgromadzone przez Sąd Okręgowy dowody podlegały ocenie zgodnie z zasadą wynikającą z art. 233 k.p.c. W odniesieniu zaś do zeznań świadków stwierdzić należy, że świadkowie zawsze w swoich zeznaniach odtwarzają zdarzenia z przeszłości. Także okoliczność, że świadkowie byli współpracownikami wnioskodawcy, zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie przeczy wiarygodności ich zeznań. Przeciwnie, świadkowie ci jako, że pracowali z K. K. mieli wiedzę na temat wykonywanej przez niego pracy oraz okresu zatrudnienia, w szczególności zaś odnośnie ewentualnych przerw w tym zatrudnieniu. Nadto podkreślić należy, że Sąd Okręgowy ustalenia odnośnie okresu zatrudnienia wnioskodawcy dokonał opierając się również na dowodach z dokumentów, tj. świadectwie pracy oraz legitymacji ubezpieczeniowej. W dalszej zaś kolejności wskazać należało, że zgodnie z art. 253 k.p.c. jeżeli strona zaprzecza prawdziwości dokumentu prywatnego albo twierdzi, że zawarte w nim oświadczenie osoby, która je podpisała, od niej nie pochodzi, obowiązana jest okoliczności te udowodnić. Jeżeli jednak spór dotyczy dokumentu prywatnego pochodzącego od innej osoby niż strona zaprzeczająca, prawdziwość dokumentu powinna udowodnić strona, która chce z niego skorzystać. Wnioskodawca zaprzeczał prawdziwości podpisów na deklaracjach do ZUS składanych przez pracodawcę, wskazujących na przerwy w okresie zatrudnienia w zakładzie murarskim. Skoro to organ rentowy powołuje się na treść tych deklaracji, winien on udowodnić prawdziwość kwestionowanych przez wnioskodawcę podpisów. Organ rentowy na etapie postępowania przed Sądem I instancji nie zgłaszał wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego grafologa celem ustalenia prawdziwości tych podpisów. Powyższy wniosek dowodowy zgłoszony na etapie postępowania przed Sądem Apelacyjnym jako spóźniony podlegał oddaleniu na podstawie art. 217 § 2 k.p.c.
W konsekwencji zaś prawidłowego ustalenia, że w zakwestionowanych przez organ rentowy okresach wnioskodawca pozostawał w zatrudnieniu w zakładzie murarskim B. T., Sąd Okręgowy prawidłowo uwzględnił powyższe okresy pracy przy ustalaniu wartości kapitału początkowego jako okresy składkowe pomimo tego, że nie zostały przez pracodawcę opłacone składki na ubezpieczenia społeczne. W powołanym przez Sąd Okręgowy wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2007 roku w sprawie o sygn. akt II UK 185/06 (OSNP 2008/9-10/143, lex numer 384305) został wyrażony pogląd, iż dla uznania okresu zatrudnienia wykonywanego przed wejściem w życie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2004 roku, Nr 39, poz. 353 ze zm.) za okres składkowy w rozumieniu art. 6 ust. 1 pkt 2 i art. 6 ust. 2 tej ustawy, nie jest wymagane wykazanie przez osobę ubiegającą się o emeryturę lub rentę opłacania przez pracodawcę składek na pracownicze ubezpieczenie społeczne. Jeżeli więc fakt pozostawania w zatrudnieniu w stanie prawnym sprzed wejścia w życie w/w ustawy został udowodniony, to okres tego zatrudnienia jest okresem składkowym niezależnie od tego, czy za okresy zatrudnienia pracodawca opłacił składki na ubezpieczenia społeczne. Sąd Apelacyjny w pełni podziela stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w przytoczonym wyroku. Jak wyżej wskazano, w realiach przedmiotowej sprawy ustalono, iż wnioskodawca w spornych okresach wykonywał pracę, za którą zostało mu wypłacone wynagrodzenie, zatem okresy te należy traktować jako okresy składkowe. Z tych względów niezasadny jest zarzut apelacyjny naruszenia art. 6 ustawy z dnia z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku.
A.K.