Sygnatura akt I C 1016/18
Dnia 28 marca 2018 r.
Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie I Wydział Cywilny w następującym składzie:
Przewodniczący: S SR Marta Kamacewicz
Protokolant: stażysta Magdalena Sochacka
po rozpoznaniu w dniu 19 marca 2018 r. na rozprawie
sprawy z powództwa P. P.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę
I. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz P. P. kwotę 15.125,62 zł (piętnastu tysięcy stu dwudziestu pięciu złotych sześćdziesięciu dwóch groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 sierpnia 2015 r. do dnia zapłaty;
II. oddala powództwo w pozostałej części;
III. tytułem kosztów postępowania zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz P. P. kwotę 4.201,39 zł (czterech tysięcy dwustu jeden złotych trzydziestu dziewięciu groszy);
IV. oddala wnioski o zwrot kosztów postępowania w pozostałym zakresie;
V. zwrócić od Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie na rzecz P. P. kwotę 1.318,15 zł (tysiąca trzystu osiemnastu złotych piętnastu groszy) tytułem nadpłaconych kosztów sądowych.
Sygn. akt I C 1016/18
W dniu 18 lutego 2016 roku powód P. P. wniósł o zasądzenie od (...) S. A. z siedzibą w W. kwoty 20.142 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 12 maja 2015 roku do dnia zapłaty oraz kosztami procesu.
W uzasadnieniu pozwu powód podał, iż w dniu 5 listopada 2014 roku uległ wypadkowi drogowemu. Powód zatrzymał się przed sygnalizacją świetlną w związku z prowadzonymi pracami drogowymi, tymczasem kierujący ciągnikiem samochodowym K. S. nie wyhamował i uderzył w tył samochodu kierowanego przez powoda, ten zaś uderzył w pojazd stojący bezpośrednio przed nim. Na skutek ww. zdarzenia powód doznał obrażeń ciała w postaci skręcenia i naderwania odcinka szyjnego kręgosłupa, a także wystąpił u niego zespół stresu pourazowego. Powód podjął leczenie fizjoterapeutyczne, a także psychiatryczne. Mimo to, dolegliwości bólowe i lękowe związane z ww. wydarzeniem występują do chwili obecnej. Niniejszym pozwem powód dochodzi kwoty 20.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 141,32 złotych tytułem zwrotu kosztów zakupu leków.
W dniu 18 lipca 2016 pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. złożył odpowiedź na pozew, w której wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu.
W uzasadnieniu ww. pisma pozwany zakwestionował roszczenie powoda co do zasady i co do wysokości. Podkreślił, iż przedłożona przez powoda dokumentacja medyczna nie daje podstaw do uznania roszczenia powoda w zakresie zadośćuczynienia na dochodzonym poziomie. Wynika z niej bowiem, iż w następstwie ww. zdarzenia powód nie doznał zmian pourazowych, a stwierdzono u niego jedynie zmiany zwyrodnieniowe. Przyjmowanie przez powoda jakichkolwiek leków na stałe nie jest wymagane, nadto wszelkie zabiegi rehabilitacyjne również zostały zakończone, a powód może bez przeszkód wykonywać dotychczasową pracę. Niezależnie od powyższego pozwany wskazał, iż na skutek zgłoszenia powoda, wszczął postępowanie likwidacyjne w trakcie którego wypłacił powodowi kwotę 3.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 546,95 złotych tytułem zwrotu poniesionych kosztów leczenia. W ocenie pozwanego powyższe kwoty w pełni rekompensują szkodę doznaną przez powoda na skutek wypadku z dnia 5 listopada 2014 roku. Pozwany nie ma natomiast obowiązku wypłaty odszkodowania z tytułu korzystania przez powoda wyłącznie z prywatnych konsultacji i praktyki lekarskiej, podczas gdy powód mógł skorzystać ze świadczeń o tym samym poziomie w ramach NFZ. Ponadto, w zakresie roszczenia odsetkowego pozwany wskazał, iż powinno być ono przyznane dopiero od chwili wyrokowania, a nie tak jak chce tego powód od dnia 12 maja 2015 roku.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 5 listopada 2014 roku na drodze krajowej nr (...) na odcinku pomiędzy miejscowościami S. i W., P. P. podróżując jako kierowca samochodu osobowego marki P. (...) o nr rej. (...) uczestniczył w kolizji drogowej z ciągnikiem samochodowym marki M. o nr rej. (...), prowadzonym przez K. S.. Powód zatrzymał się przed sygnalizacją świetlną w związku z prowadzonymi pracami drogowymi, tymczasem K. S. nie zachował należytej ostrożności i uderzył w tył samochodu kierowanego przez powoda, ten zaś uderzył w pojazd stojący bezpośrednio przed nim – P. (...) o nr rej. (...). Powód stracił na krótką chwilę przytomność, po czym po odzyskaniu świadomości uruchomił silnik samochodu i zjechał na właściwy pas ruchu, aby nie blokować drogi.
W chwili zdarzenia sprawca wypadku legitymował się umową obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą z (...) S.A. z siedzibą w W..
Bezsporne, a nadto dowód:
- pismo Policji z dnia 24 marca 2015 roku, k. 128,
- protokół, k. 139-142.
Na miejsce zdarzenia została wezwana policja oraz pogotowie ratunkowe. Powód został przebadany przez przybyłych lekarzy, jednak odmówił przewiezienia do szpitala i wraz z kierowcą lawety i wrakiem swojego pojazdu udał się do S.. W chwili zdarzenia powód był bowiem w trakcie podróży służbowej z P., a następnie miał udać się do S.. Bezpośrednio po wypadku powód udał się w kolejną podróż, celem dotarcia do S. na zorganizowane przez siebie spotkanie biznesowe. Powód został tam na noc w hotelu. Następnego dnia rano z uwagi na złe samopoczucie powód poprosił jednak swojego pracownika o odwiezienie go do S..
W dniu 8 listopada 2014 roku ze względu na silny ból głowy i szyi powód udał się na Szpitalny Oddział Ratunkowy w (...) przy ul. (...) w S.. Wówczas przeprowadzono badania RTG kręgosłupa piersiowego, TK głowy bez kontrastu i TK kręgosłupa szyjnego, które nie wykazały zmian pourazowych u powoda. W badaniu TK głowy stwierdzono jedynie odchylenie w postaci złamania kości nosowej. Zlecono monitorowanie ciśnienia tętniczego i podano leki. Ostatecznie powoda nie przyjęto na oddział, a skierowano go do poradni specjalistycznej neurologicznej w celu kontynuacji leczenia.
W dniu 27 listopada 2014 roku powód wykonał badanie RTG kręgosłupa szyjnego, w którym stwierdzono lordozę oraz zmiany zwyrodnieniowo-wytwórcze w stawach unkovertebralnych.
W dniu 15 grudnia 2014 roku powód udał się na prywatną wizytę ortopedyczną, podczas której stwierdzono skręcenie i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa. Zalecono ćwiczenia mięśni karku, leki przeciwbólowe oraz kołnierz ortopedyczny. Powód podjął prywatnie leczenie fizjoterapeutyczne w (...) sp. z o.o. w S.. Powód odbył łącznie 5 konsultacji ortopedycznych w dniach: 21 listopada 2014 roku, 8 grudnia 2014 roku, 15 grudnia 2014 roku, 19 stycznia 2015 roku i 23 lutego 2016 roku.
Na skutek konsultacji neurologicznej przeprowadzonej w dniu 20 maja 2015 roku zalecono konsultację psychologiczną z uwagi na brak organicznych podstaw do dolegliwości bólowych i podejrzenie wystąpienia zespołu stresu pourazowego. Powód odbył łącznie 5 konsultacji neurologicznych w dniach: 21 listopada 2014 roku, 1 grudnia 2014 roku, 8 grudnia 2014 roku, 3 kwietnia 2015 roku i 20 maja 2015 roku.
W dniu 28 maja 2015 roku powód udał się do psychiatry, który stwierdził silną rekcję na stres i zalecił przyjmowanie leku P. i kontrolę za 4 tygodnie. Następnie psychiatra włączył do leczenia farmakologicznego powoda również lek o nazwie A. oraz A.. Powód odbył 10 konsultacji psychiatrycznych w dniach: 28 maja 2015 roku, 27 sierpnia 2015 roku, 24 września 2015 roku, 29 października 2015 roku, 17 grudnia 2015 roku, 18 lutego 2016 roku, 28 kwietnia 2016 roku, 23 czerwca 2016 roku, 28 lipca 2016 roku i 1 września 2016 roku.
W dniu 23 lutego 2016 r. powód odbył także konsultację internistyczną oraz kardiologiczną.
Dowód:
- dokumentacja medyczna, k. 12-16, 40-44, 99-137.
W związku z powyższym, powód poniósł koszty zakupu leków i leczenia w kwocie 581,44 złotych, w tym kwotę 12,99 złotych na zakup leku (...), kwotę 38,80 złotych na zakup leków D. i P. C., kwotę 60,90 złotych na zakup leków N. Terapia, P. C. i S., kwotę 13,84 złotych na zakup gazy niejałowej i leku P. C., kwotę 100 złotych na zakup kołnierza, kwotę 348,30 zł tytułem usług fizjoterapeutycznych w postaci prądów diadynamicznych, laseroterapii i masażu krótkiego na kręgosłup w odcinku szyjnym, kwotę 6,61 złotych na zakup leku K..
Następnie powód wykupił lek P. w ilości 5 opakowań, lek A. w ilości 2 opakowań, a także lek M.. Łącznie tytułem ww. leków powód wydatkował kwotę 125,62 zł.
W dniu 1 sierpnia 2016 roku powód dokonał zakupu leków A. i A. za kwotę łącznie 29,01 zł. W dniu 2 września 2016 roku powód dokupił leki A. i A. za kwotę łącznie 48,02 zł.
Dowód:
- faktura VAT, k. 17-21, 23, 45- 47, 83, 90,
- rachunek, k. 22.
Na skutek ww. zdarzenia powód przebywał na zwolnieniu lekarskim od dnia 13 listopada 2014 roku do dnia 21 listopada 2014 roku, od dnia 2 grudnia 2014 roku do dnia 12 grudnia 2014 roku oraz od dnia 27 lipca 2016 roku do dnia 1 września 2016 roku.
Obecnie powód jest zdolny do pracy, może pracować na swoim dotychczasowym stanowisku pracy.
Dowód:
- zwolnienie lekarskie, k. 82, 92,
- zaświadczenie lekarskie, k. 91.
Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w S. Wydziału (...) Karnego z dnia 13 marca 2015 roku wydanym w sprawie (...) K. S. został uznany za winnego popełnienia czynu z art. 86 § 1 k.w. i za wykroczenie to wymierzono mu karę 700 zł grzywny.
Dowód:
- dokumenty zawarte w aktach sprawy o sygn.(...).
W dniu 13 kwietnia 2015 roku P. P. zgłosił szkodę pozwanemu (...) S.A. z siedzibą w W.. W toku postępowania likwidacyjnego przeprowadzono badanie powoda celem ustalenia trwałego uszczerbku na zdrowiu. W tym celu wykonano rezonans magnetyczny kręgosłupa szyjnego bez kontrastu, a także badanie z udziałem ortopedy i neurologa.
W dniu 27 maja 2015 roku pozwany wydał decyzję o przyznaniu powodowi zadośćuczynienia w kwocie 3.000 zł oraz zwrotu kosztów leczenia w wysokości 546,95 zł.
W dniu 18 czerwca 2015 roku powód odwołał się od ww. decyzji pozwanego wnosząc o zadośćuczynienie w kwocie przynamniej 30.000 zł. W odpowiedzi na powyższe pozwany zaproponował kwotę łącznie 6.000 zł tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania. Powód jednak nie zaakceptował propozycji pozwanego.
Dowód:
- zgłoszenie szkody z dnia 8 kwietnia 2015 roku, k. 24-26,
- pismo pozwanego z dnia 14 kwietnia 2015 roku, k. 27,
- skierowanie na badania, k. 28-33,
- pismo pozwanego z dnia 8 maja 2015 roku, k. 34,
- decyzja pozwanego z dnia 27 maja 2015 roku, k. 35,
- wiadomości mailowe, k. 36-37,
- odwołanie powoda z dnia 18 czerwca 2015 roku, k. 38-39.
P. P. przed zdarzeniem z dnia 5 listopada 2014 roku nie chorował. Przebyty uprzednio (6 lat przed wypadkiem) uraz kręgosłupa szyjnego nie spowodował ujemnych następstw w stanie zdrowia powoda.
Na skutek wypadku z dnia 5 listopada 2014 roku u powoda wystąpił natomiast uraz kręgosłupa szyjnego z zespołem dystorsyjnym i następowym korzeniowym zespołem bólowym oraz uraz twarzoczaszki ze złamaniem kości nosa bez powikłań. Powód doznał tzw. urazu przesuwającego kręgosłupa („whiplash injury”), co jest przeważnie skutkiem wypadków drogowych z najechania. Uraz taki może wywołać zespół bólowy kręgosłupa szyjnego, głowy, bóle barku, drętwienie kończyny, zawroty głowy. Podczas zdarzenia doszło również do złamania kości nosa, którego nie można wykluczyć z uwagi na uraz głowy z krótkotrwałą utratą przytomności. Badaniem ortopedyczno-neurologicznym, poza bolesnością kręgosłupa szyjnego przy ruchach głową, nie stwierdzono odchyleń. Następstwem urazu było wystąpienie długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w postaci utrzymującego się zespołu bólowo-korzeniowego z odcinka szyjnego kręgosłupa. Procentowy uszczerbek na zdrowiu powoda z tego tytułu przedstawia się następująco: za urazowe zespoły korzonkowe (bólowe, ruchowe, czuciowe lub mieszane) w zależności od stopnia: szyjne 3%, a za uszkodzenie nosa 1%. Łącznie 4%. Przy ustalaniu uszczerbku na zdrowiu powoda uwzględniono występowanie wegetatywnych objawów, takich jak zawroty i bóle głowy. Stopień nasilenia dolegliwości bólowych nie jest możliwy do określenia w sposób wymierny. Ból jest odczuciem indywidualnym i niemierzalnym. Po wypadku u powoda dolegliwości bólowe znacznego stopnia utrzymywały się przez okres ok. 6 tygodni.
Obecnie nie stwierdza się objawów upośledzenia funkcji narządu ruchu ani układu kostno-stawowego. W obecnym stanie zdrowia powód jest zdolny do wykonywania czynności codziennych, pracy zawodowej oraz pełnienia ról społecznych.
Dowód:
- pisemna opinia sądowa biegłych z zakresu neurologii T. P. i ortopedii H. M., k. 167-174,
- pisemna uzupełniająca opinia biegłego z zakresu ortopedii H. M., k. 213.
Na skutek wypadku z dnia 5 listopada 2014 roku u P. P. rozpoznano wtórny ból głowy, jako następstwo urazu whiplash (przyspieszeniowo-opóźnieniowego urazu kręgosłupa szyjnego). Następstwem tego urazu było wystąpienie długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w postaci przewlekłego zespołu bólowego kręgosłupa szyjnego i utrzymujących się do dnia dzisiejszego, bólów głowy z towarzyszącymi objawami wegetatywnymi, wysokim poziomem stresu i obniżonym progiem bólu.
Bóle głowy powoda spełniają kryteria przewlekłego napięciowego bólu głowy - ból głowy jest obustronnie umiejscowiony, ma charakter ściskający. Przed wypadkiem nie występował, w związku z czym należy go klasyfikować jako wtórny ból głowy w ścisłym związku czasowym z innym czynnikiem, który jest uznaną przyczyną bólu głowy - w tym przypadku wypadkiem drogowym.
Ból głowy, który występuje u powoda to ból przewlekły, który jest chorobą samą w sobie i niesie ze sobą komponent emocjonalny - nadal jest bardzo nieprzyjemnym doznaniem i negatywnie oddziaływuje na stan zdrowia powoda i codzienne życie. Średnie natężenie bólu, które podaje, to (...) 5, a z kwestionariusza (...) to 7. Jest to ból o średnim natężeniu, umożliwiający codzienne funkcjonowanie, współistnieje on jednak ze stanami obniżonego nastroju i aktywności. Odczuwanie tych stanów potęguje ból, a ból nasila te stany. Czynnikiem wywołującym ból głowy jest jazda samochodem, czynnik związany z pracą powoda, dlatego rokowanie co do dalszego stanu zdrowia jest trudne do określenia.
Objawy towarzyszące bólowi głowy to zaburzenia koncentracji, zaburzenia snu, zaburzenia nastroju, znaczne zaburzenia dziennej aktywności. Nie są to jednak stałe objawy, występują tylko przed i w trakcie jazdy samochodem.
Zgłaszane przez powoda bóle głowy będące następstwem przebytego urazu, mogą się utrzymywać wiele miesięcy i mogą ograniczać wykonywanie pracy jako kierowcy z powodu przyjmowania różnych leków przeciwbólowych ogólnie dostępnych (objawy niepożądane), jak i konieczności robienia przerw w czasie jazdy.
Obecnie w badaniu przedmiotowym z odchyleń od normy występuje niewielka bolesność uciskowa w punkcie wyjścia nerwu potylicznego większego po stronie prawej. Stan zdrowia powoda jest jednak stabilny, powód może pracować i pełnić role społeczne. Mimo to, wymaga dodatkowego leczenia w (...) i terapii niefarmakologicznych, jak np. poznawcza terapia behawioralna, biofeedback, trening relaksacyjny u psychoterapeuty.
Dowód:
- pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu medycyny bólu M. R., k. 244-254.
W wyniku zdarzenia z dnia 5 listopada 2014 roku u P. P. nie wystąpił zespół stresu pourazowego. Wystąpiło inne zaburzenie typu nerwicowego z dominującymi objawami lękowymi i somatyzacją, polegającą na występowaniu bólu głowy w stanach napięcia emocjonalnego o zmiennym nasileniu i okresie występowania uzależnionym od sytuacji.
Zaburzenia nerwicowe są to zaburzenia czynnościowe, czyli takie, kiedy nie ma zmian strukturalnych w narządach, a zaburzone jest jedynie ich funkcjonowanie. Zaburzenia te dotyczą głównie sfery emocjonalnej a dominującymi objawami jest lęk, napięcie, zaburzenia nastroju. Objawy depresyjne występujące w tego rodzaju zaburzeniach z reguły nie maja takiego nasilenia i charakteru jak w klasycznych zaburzeniach depresyjnych w przebiegu chorób afektywnych jedno i dwubiegunowych. Zaburzeniom nerwicowym może również sprzyjać osłabienie ośrodkowego układu nerwowego spowodowane przebytymi urazami lub stanami zapalnymi. U powoda takim czynnikiem mogło być przebycie urazu kręgosłupa szyjnego i wystąpienia w jego następstwie zespołu bólowo-korzeniowego. Zaburzenia nerwicowe mają z reguły bardzo zmienny przebieg jeśli chodzi o nasilenie objawów. Objawy nerwicowe często nasilają się w okresach, kiedy jest się narażonym na większe obciążenia emocjonalne związane z sytuacjami stresowymi.
W początkowym okresie po wypadku u powoda dominowały objawy bólowe związane z urazem kręgosłupa szyjnego. Z czasem doszło do wystąpienia zaburzeń nerwicowych objawiających się silnym napięciem emocjonalnym, stanami lękowymi i napięciowymi bólami głowy nasilającymi się w sytuacjach stresowych. Do wystąpienia takiej reakcji nerwicowej zapewne przyczyniły się również predyspozycje osobowościowe powoda, który jako człowiek konkretny, zadaniowy i ambitny miał trudności w akceptacji swojej ułomności spowodowanej urazem kręgosłupa szyjnego i związanymi z tym dolegliwościami. Dodatkowym czynnikiem na przebieg zaburzeń u powoda mogła mieć sytuacja stresowa związana ze śmiercią jego matki w lutym 2016 roku.
Obecnie powód znajduje się w dobrej kondycji psychicznej. Objawy nerwicowe występują sporadycznie i mają niewielkie nasilenie. Powód nie przyjmuje leków przeciwdepresyjnych i przeciwlękowych. Za moment powrotu do zdrowia można uznać dzień 1 września 2016 roku, kiedy w czasie wizyty u psychiatry został opisany jako osoba z dobrym samopoczuciem i zaleceniem powrotu do pracy na dotychczasowym stanowisku.
Zaburzenie, jakie wystąpiło u powoda w związku z wypadkiem z dnia 5 listopada 2014 roku, spowodowało u powoda przewlekły uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5%.
Dowód:
- pisemna opinia biegłego psychiatry J. K., k. 259-266,
- uzupełniająca ustna opinia biegłego psychiatry J. K., k.295-296.
Powód ma (...). Jest (...). Jest (...).
Przed wypadkiem powód był człowiekiem bardzo aktywnym, nie chorował, nie skarżył się na bóle głowy. Uprawiał sport, tj. trenował sporty walki i biegał 4-5 razy w tygodniu po 10 km. Potrafił jeździć samochodem w długie trasy po 800 km bez przerwy.
Na skutek wypadku po kilku dniach powód poczuł się bardzo źle, miał silne bóle głowy i wymiotował. Nie mógł spać w nocy. Skarżył się na ból karku. Nie pomagały poduszki ortopedyczne. Po wielu konsultacjach lekarskich powód podjął leczenie fizjoterapeutyczne i psychiatryczne. Po wypadku przez kilka miesięcy nosił kołnierz ortopedyczny, również do pracy. Później kołnierz ten zakładał tylko wtedy, gdy powracały bóle głowy i karku. Brał tabletki przeciwbólowe na stałe, chodził na rehabilitację aparatu kostnego w związku z bólami kręgosłupa. Rehabilitacja odbywała się prywatnie z uwagi na odległe terminy rehabilitacji refundowanej przez NFZ. Powód był również pod stałą kontrolą neurologa z uwagi na bóle głowy i psychiatry z uwagi na stany lękowe związane z wypadkiem. Powód przyjmował leki przeciwbólowe i psychotropowe. Wcześniej powód również miał wypadek tego typu, jednak tamta sytuacja nie miała na niego większego wpływu.
Obecnie powód stara się oszczędzać. Wyjazdy są dla niego męczące. Musi zrobić postój nawet podczas wyjazdu nad morze, ok. 100 km. Stresuje się, kiedy jedzie za nim samochód ciężarowy. Stara się wtedy od niego oddalić – wyprzedza, przyspiesza, albo zjeżdża na bok przepuszczając ten samochód. Wcześniej na takie sytuacje powód nie reagował. W momentach nasilenia się stanów bólowych, czy lękowych powód bierze więcej tabletek i korzysta ze zwolnień lekarskich. Problemy te przeszkadzają powodowi w pracy. Męczy go praca przy komputerze. W związku z wykonywanym zawodem powód musi często przemieszczać się samochodem po Polsce. W każdym tygodniu ma 2-3 duże wyjazdy, np. do W., P., K.. Przed wypadkiem przejechanie takich tras nie stanowiło dla powoda problemu i potrafił pojechać ze S. do P. i z powrotem w jeden dzień. Obecnie jest to niemożliwe z uwagi na ból głowy i ogólne złe samopoczucie i zmęczenie. Ostatnio podczas podróży do W. powód musiał zażyć 6 tabletek przeciwbólowych na całej trasie i zrobić 5-6 postojów. Powód woli wziąć nocleg i wyjechać następnego dnia, co wydłuża przebywanie podczas podróży służbowej. Objawy te mijają jednak, kiedy powód jest na urlopie lub zwolnieniu lekarskim, gdyż wtedy wypoczywa. Nie występują również, gdy powód nie musi kierować samochodem. Przed każdym wyjazdem powód ma bowiem problemy ze snem, stresuje się. Jego zachowanie uległo zmianie. Obecnie wraca z pracy, zażywa tabletkę i kładzie się. Musi mieć spokój. Nie lubi bliskości. Z uwagi na częste bóle głowy powoda, jego żona zabiera ich 5-letnią córkę na spacer, żeby dać mężowi odpocząć i żeby miał spokój. Rodzina stara się zorganizować więcej odpoczynku dla powoda – nie wychodzą do przyjaciół i nie zapraszają gości. Powód unika kontaktów towarzyskich. Z uwagi na brak ruchu przytył 9 kg, przez co nie czuje się komfortowo. Próbował biegać, jednak zaczęła go boleć głowa, więc zaprzestał. W pracy dotarły do niego negatywne komentarze przełożonych o tym, że był na zwolnieniu lekarskim od psychiatry. Zwolnienia lekarskie redukują jego premię lub zabierają ją całkowicie. Dotychczas powód już dwukrotnie miał zredukowaną premię, a raz zabraną całkowicie. Łącznie z tych premii stracił ok. 3.000 – 4.000 złotych.
Dowód:
- zeznania świadka M. P., k. 93-94,
- zeznania powoda P. P., k. 94-95.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo okazało się uzasadnione i podlegało uwzględnieniu w przeważającej części.
Stan faktyczny w niniejszej sprawie został oparty na powołanych wyżej dowodach, zaoferowanych w toku procesu przez strony postępowania. W zakresie ustaleń dotyczących doznanych przez powoda urazów oraz ich trwałych następstw, Sąd oparł się przede wszystkim na opiniach biegłych sądowych z zakresu neurologii, ortopedii, medycyny bólu i psychiatrii. Z opinii tych wynikają zarówno ustalenia, co do bezpośrednich urazów doznanych przez powoda na skutek wypadku z dnia 5 listopada 2014 roku, jak też następczych psychicznych i fizycznych skutków tegoż wypadku. Biegli poczynili również ustalenia w zakresie tego, czy przedmiotowe zdarzenie pozostawiło trwały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu powoda P. P..
Z zakresu neurologii opinię w sprawie sporządziła biegła sądowa T. P.. Ustalenia jej opinii nie były kwestionowane przez strony postępowania, dlatego też Sąd przyjął je za własne.
Opinia ortopedyczna H. M. była kwestionowana przez obie strony niniejszego postępowania, w związku z czym Sąd dopuścił dowód z pisemnej uzupełniającej opinii tegoż biegłego. W opinii uzupełniającej H. M. wyczerpująco ustosunkował się do zarzutów stron. W zakresie zarzutów powoda biegły wskazał, iż przy ustalaniu uszczerbku na zdrowiu powoda uwzględniono występowanie wegetatywnych objawów, takich jak zawroty i bóle głowy. Stopień nasilenia dolegliwości bólowych nie jest jednak możliwy do określenia w sposób wymierny. Ból jest odczuciem indywidualnym i niemierzalnym. Po wypadku u powoda dolegliwości bólowe znacznego stopnia utrzymywały się przez okres ok. 6 tygodni. W odniesieniu do zarzutów pozwanego biegły wskazał, iż przebyty uprzednio uraz kręgosłupa szyjnego nie spowodował ujemnych następstw w stanie zdrowia powoda, a przynajmniej nie ma dowodów, aby poczynić ustalenia przeciwne. Co więcej biegły wskazał także, iż nie ma podstaw, aby przypuszczać, iż złamanie kości nosa nie nastąpiło na skutek przedmiotowego wypadku, albowiem podczas zdarzenia powód doznał urazu głowy z krótkotrwałą utratą przytomności. Uzupełniająca opinia biegłego H. M. nie była już kwestionowana przez strony.
W zakresie określenia stopnia nasilenia bólu głowy u powoda na skutek zdarzenia z dnia 5 listopada 2014 roku Sąd przeprowadził dowód z opinii biegłej ad hoc z zakresu medycyny bólu M. R.. Strony co do zasady nie zgłaszały żadnych merytorycznych zarzutów w zakresie tej opinii. W ocenie Sądu opinia ta była kompleksowa, spójna, logiczna i wyczerpująco odpowiadała na pytania zawarte w tezie dowodowej.
W zakresie stanu zdrowia psychicznego powoda na skutek wypadku Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu psychiatrii J. K.. Biegły szczegółowo w opinii pisemnej i ustnej opinii uzupełniającej wyjaśnił, dlaczego w wyniku zdarzenia z dnia 5 listopada 2014 roku u P. P. nie wystąpił zespół stresu pourazowego, a jedynie inne zaburzenie typu nerwicowego z dominującymi objawami lękowymi i somatyzacją, polegającą na występowaniu bólu głowy w stanach napięcia emocjonalnego o zmiennym nasileniu i okresie występowania uzależnionym od sytuacji. Ustalenia i wnioski biegłego były kategoryczne, dlatego też Sąd podzielił je uwzględniając w ustaleniach niniejszego stanu faktycznego. W odpowiedzi na zarzuty biegły opierając się na materiale dowodowym zebranym w sprawie i swoim wieloletnim doświadczeniu, podał, iż podtrzymuje swoją opinię w całości, gdyż opierając się na obrazie klinicznym nie stwierdził u powoda zespołu stresu pourazowego. Objawy podawane przez powoda nie były charakterystyczne dla zespołu stresu pourazowego lecz dla zaburzeń lękowych. Co więcej, podobne rozpoznanie u powoda stwierdził lekarz psychiatra, do którego powód zwrócił się po wypadku. W zespole stresu pourazowego z reguły objawy te są bardzo nasilone i uniemożliwiają, albo bardzo utrudniają normalne funkcjonowanie, gdzie u powoda funkcjonowanie było utrudnione, ale nie zaburzone. W odniesieniu do zarzutów pozwanego biegły omówił metodologię badania pacjenta w tego typu sprawach. Wskazał, iż całokształt materiału dowodowego w sprawie pozwolił mu na wyrobienie sobie spójnego obrazu stanu zdrowia powoda. Czynnikiem stresującym w przypadku powoda mogła być śmierć jego matki już po wypadku, która z pewnością wpłynęła na nasilenie objawów lękowych. Okoliczność tą biegły starał się uwzględnić przy ogólnej ocenie, jednak nie jest możliwe stuprocentowe oddzielenie obu zdarzeń jako wpływających na nasilenie objawów. W odniesieniu do objawów lękowych biegły wskazał, iż w chwili obecnej one już nie występują. Pojawiają się natomiast niewielkie objawy lękowe, które występują sporadycznie, nie świadczą o zaburzeniach lękowych i mogą wystąpić u każdego człowieka.
Sąd przyjął za własne wszelkie poczynione przez biegłych ustalenia i wnioski. W ocenie Sądu opinie zostały sporządzone przez biegłych w sposób staranny i wyjaśniają wszystkie wątpliwości Sądu w zakresie wiadomości specjalnych, niezbędnych do wydania rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.
Sąd dał wiarę również zeznaniom przesłuchanych w sprawie świadka M. P. oraz powoda P. P., albowiem ich zeznania były spójne, logiczne i korespondowały z całokształtem zebranego w sprawie materiału dowodowego.
Zgodnie z art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Zgodnie zaś z treścią art. 822 § 1 i 4 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Dla przyjęcia odpowiedzialności pozwanego konieczne jest więc wykazanie, że za szkodę wyrządzoną powodowi ponosi odpowiedzialność ubezpieczający.
W przedmiotowej sprawie uznać należało, że pozwany, jako ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej sprawcy wypadku, odpowiada za szkodę wyrządzoną powodowi. Sprawca wypadku został bowiem skazany prawomocnym wyrokiem karnym za przestępstwo z art. 86 k.w., tj. za wykroczenie przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji. Pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności odszkodowawczej, wypłacając w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie i odszkodowanie w zakresie zwrotu kosztów zakupu leków.
Przepis art. 445 k.c. przewiduje dopuszczalność żądania zadośćuczynienia pieniężnego w przypadku uszkodzenia ciała bądź wywołania rozstroju zdrowia, pozbawienia człowieka wolności a także skłonienia za pomocą podstępu, gwałtu lub nadużycia stosunku zależności do poddania się czynowi nierządnemu. Żądanie zadośćuczynienia z art. 445 k.c. związane jest z odpowiedzialnością ex delicto i jest niezależne od podstawy tej odpowiedzialności. Zgodnie z art. 445 k.c., zadośćuczynienie polega na przyznaniu poszkodowanemu odpowiedniej sumy pieniężnej za doznaną krzywdę.
Podstawowym celem zadośćuczynienia jest złagodzenie krzywdy w postaci negatywnych przeżyć związanych z cierpieniami fizycznymi i psychicznymi lub następstwami uszkodzenia ciała, które powodują wyłączenie z normalnego życia, uniemożliwiają pełne możliwości zarobkowania. Osoba poszkodowana w wyniku czynu niedozwolonego ma prawo do odpowiedniej rekompensaty w postaci zadośćuczynienia, czyli jednorazowego świadczenia pieniężnego mającego na celu naprawienie krzywdy, a więc szkody niemajątkowej. Odpowiednia kwota pieniężna ma w pośredni sposób złagodzić cierpienia fizyczne i psychiczne osoby poszkodowanej. Zadośćuczynienie ma charakter całościowy, a zatem obejmuje cierpienia zarówno doznane przez poszkodowanego, jak i te, które będą jego udziałem w przyszłości. Zadośćuczynienie powinno być dla poszkodowanego wartością odczuwalną, ale nie nadmierną. Przy ustaleniu wartości zadośćuczynienia uwzględnia się przede wszystkim czynniki indywidualne, takie jak rozmiar i charakter odniesionych obrażeń ciała i ich trwałe następstwa zdrowotne, sytuację życiową poszkodowanego po wypadku. Tylko daleko posunięty indywidualizm pozwala na spełnienie przez zadośćuczynienie funkcji kompensacyjnej. Zasadniczą przesłanką przy określaniu wysokości zadośćuczynienia jest stopień natężenia krzywdy tzn. doznanych cierpień fizycznych i psychicznych (uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 roku, sygn. III CZP 37/73, LEX nr 1696). Przy uwzględnieniu wysokości zadośćuczynienia stosuje się kryteria w postaci rodzaju naruszonego dobra, zakresu, intensywności i rodzaju rozstroju zdrowia, czasu trwania cierpień, wieku osoby pokrzywdzonej, rokowania na przyszłość a także stopnia winy sprawcy.
W niniejszej sprawie powód P. P. domagał się zasądzenia od strony pozwanej kwoty 20.142 zł tytułem należnego mu zadośćuczynienia za poniesiony ból oraz doznaną krzywdę (w wysokości 20.000 zł) oraz odszkodowania w wysokości zwrotu wydatków na leki (w kwocie 142 zł). Przy żądaniu tym powód uwzględnił już wypłacone przez stronę pozwaną 3.000 zł tytułem zadośćuczynienia.
Bezspornym w niniejszej sprawie jest, iż w wyniku wypadku z dnia 5 listopada 2014 roku powód doznał dotkliwych cierpień, zarówno fizycznych jak i psychicznych. Odniesione w jego wyniku obrażenia bezspornie wzbudziły w nim wiele negatywnych odczuć. Skutki wypadku w postaci dolegliwości bólowych oraz urazu psychicznego trwają do dnia dzisiejszego przy czym przez okres pierwszych kilku tygodni były najbardziej uciążliwe. Ból, który towarzyszył powodowi w tym okresie oraz utrzymujące się do dnia dzisiejszego dolegliwości w oczywisty sposób przyczyniały się do doznawanych, trudnych do zmierzenia, choć realnych cierpień psychicznych. Bez wątpienia wypadek wpłynął też negatywnie na formę psychofizyczną powoda, jego życie osobiste, rodzinne i zawodowe.
P. P. przed zdarzeniem z dnia 5 listopada 2014 roku nie chorował, a obecnie na skutek urazu kręgosłupa szyjnego wystąpił u niego długotrwały uszczerbek na zdrowiu w postaci przewlekłego zespołu bólowego kręgosłupa szyjnego i utrzymujących się do dnia dzisiejszego, bólów głowy z towarzyszącymi objawami wegetatywnymi, wysokim poziomem stresu i obniżonym progiem bólu. Ból głowy, który występuje u powoda to ból przewlekły, który jest chorobą samą w sobie i niesie ze sobą komponent emocjonalny - nadal jest bardzo nieprzyjemnym doznaniem i negatywnie oddziaływuje na stan zdrowia powoda i codzienne życie. Umożliwia on codzienne funkcjonowanie, ale współistnieje ze stanami obniżonego nastroju i aktywności. Czynnikiem wywołującym ból głowy jest jazda samochodem, czynnik związany z pracą powoda. Skutkuje to zaburzeniem koncentracji, zaburzeniem snu, zaburzenia nastroju, znacznym zaburzeniem dziennej aktywności. Nie są to jednak stałe objawy, występują tylko przed i w trakcie jazdy samochodem. Powód nadal przyjmuje leki przeciwbólowe, robi przerwy w czasie jazdy samochodem. Stan zdrowia powoda jest jednak stabilny, powód może pracować i pełnić role społeczne. Mimo to, wymaga dodatkowego leczenia w (...) i terapii niefarmakologicznych.
Obok obrażeń o charakterze fizycznym wypadek wywarł również skutki na zdrowiu psychicznym P. P.. W wyniku doznania urazu i jego konsekwencji dla funkcjonowania powoda wystąpiło u niego zaburzenie typu nerwicowego z dominującymi objawami lękowymi i somatyzacją, polegającą na występowaniu bólu głowy w stanach napięcia emocjonalnego o zmiennym nasileniu i okresie występowania uzależnionym od sytuacji. Zaburzenie psychiczne powoda – jak wyjaśnił biegły sądowy – nie stanowi jednak zespołu stresu pourazowego, jak podnosił powód. Dotyczą głównie sfery emocjonalnej, a dominującymi objawami jest lęk, napięcie, zaburzenia nastroju. Obecnie, od 1 września 2016 roku, powód znajduje się w dobrej kondycji psychicznej. Objawy nerwicowe występują sporadycznie i mają niewielkie nasilenie. Powód nie przyjmuje leków przeciwdepresyjnych i przeciwlękowych. Zaburzenie, jakie wystąpiło u powoda w związku z wypadkiem z dnia 5 listopada 2014 roku, spowodowało u powoda przewlekły uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5%.
Na skutek wypadku zmianie uległo również zachowanie powoda. Przed wypadkiem powód był człowiekiem bardzo aktywnym, nie chorował, nie skarżył się na bóle głowy. Obecnie powód stara się oszczędzać. Wyjazdy są dla niego męczące i stresujące. W momentach nasilenia się stanów bólowych czy lękowych powód bierze więcej tabletek i korzysta ze zwolnień lekarskich. Problemy te przeszkadzają powodowi w pracy. Męczy go praca przy komputerze. Objawy te mijają jednak kiedy powód jest na urlopie lub zwolnieniu lekarskim, gdyż wtedy wypoczywa.
Obecnie kiedy wraca z pracy, zażywa tabletkę i kładzie się. Musi mieć spokój. Nie lubi bliskości, unika kontaktów towarzyskich. Z uwagi na brak ruchu przytył 9 kg, przez co nie czuje się komfortowo. Próbował biegać, jednak zaczęła go boleć głowa, więc zaprzestał. Zwolnienia lekarskie redukują jego premię lub zabierają ją całkowicie.
W toku niniejszego postępowania na podstawie całokształtu materiału dowodowego zebranego w sprawie stwierdzić należy, iż powód w wyniku zdarzenia z dnia 5 listopada 2014 roku doznał urazów fizycznych i psychicznych, które spowodowały stały lub długotrwały uszczerbek na jego zdrowiu w wysokości łącznie około 9%. Ustalony przez biegłych uszczerbek na zdrowiu powoda związany z doznanymi w czasie wypadku urazami służy wprawdzie tylko jako pomocniczy środek ustalenia rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia niemniej jednak wskazuje na rozległość i dotkliwość tych urazów. Sąd ustalając wysokość należnego pokrzywdzonemu zadośćuczynienia nie może mechanicznie wymierzyć go w odniesieniu do stwierdzonego procentu uszczerbku na zdrowiu. Niedopuszczalnym uproszczeniem byłoby mierzenie doznanej krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu albowiem w prawie cywilnym wysokość zadośćuczynienia ma charakter zindywidualizowany.
Mimo, iż bezsprzecznie powód boleśnie odczuwał i nadal odczuwa skutki wypadku, Sąd nie tracił z pola widzenia faktu, iż możliwa do zasądzenia na jego rzecz tytułem zadośćuczynienia kwota winna być nie tylko adekwatna do rozmiaru doznanych cierpień, ale także, co wynika wprost z gramatycznej wykładni art. 445 § 1 k.c. "odpowiednia". Pojęcie to ma w istocie charakter niedookreślony, jednak w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Musi ono mieć charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia" w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 r. III CKN 427/00, LEX nr 52766).
W ocenie Sądu krzywdy, jakich doznał i doznaje powód mogą być zrekompensowane łączną kwotą 18.000 zł.
Powód dochodził bowiem od ubezpieczyciela ogólnie kwoty 23.000 zł jako sumy zadośćuczynienia (20.000 zł niniejszym pozwem i 3.000 wypłacone już przez stronę pozwaną). W kwocie tej uwzględnił swoją krzywdę w kilku omawianych wyżej płaszczyznach – urazów fizycznych, psychicznych i bólowych. W ocenie Sądu urazy fizyczne i bólowe, w całości potwierdzone przez biegłych sądowych uzasadniają potrzebę wynagrodzenia krzywdy powodowi. Jednakże P. P. nie udowodnił występowania w chwili obecnej zespołu stresu pourazowego, który był elementem budowania żądania w zakresie krzywdy. Skoro biegły wykluczył występowanie stresu pourazowego u powoda (stwierdzając jedynie stany lękowe, które mogły utrudniać funkcjonowanie, ale nie zaburzały go), przeto wyeliminowanie tego elementu pociąga za sobą obniżenie dochodzonego zadośćuczynienia. W ocenie Sądu może to równoważyć się pomniejszeniem o kwotę 5.000 zł. Ze wskazywanych bowiem 3 elementów będących podstawą formułowania krzywdy powoda, cierpienia fizyczne i bólowe mają większe znaczenie, aniżeli utrzymujące się objawy lękowe związane z jazdą samochodem. Z ogólnej kwoty dochodzonej pozwem 20.000 zł za adekwatną do przeżytej i przeżywanej krzywdy uznano zatem kwotę 15.000 zł (plus 3.000 zł już wypłacone powodowi). W związku z powyższym, Sąd uznał, iż skutki wypadku nie były tak dotkliwe jak powód podawał, dlatego też obniżył żądane zadośćuczynienie o kwotę 5.000 zł. Przez pozostałych biegłych również został uznany za zdolnego do wykonywania czynności codziennych, pracy zawodowej oraz pełnienia ról społecznych.
W ocenie Sądu przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego przez Sąd ma charakter fakultatywny i oznacza przyznanie poszkodowanemu odpowiedniej sumy pieniężnej. Wysokość tego zadośćuczynienia zostaje ustalona przez Sąd z uwzględnieniem wszystkich okoliczności – zgodnie z regułą zawartą w art. 316 k.p.c., według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy. W niniejszej sprawie na chwilę zamknięcia rozprawy, niektóre skutki wypadku z dnia 5 listopada 2014 roku wobec powoda jeszcze trwają. Mimo upływu ponad 3 lat od zdarzenia stan zdrowotny powoda jeszcze się nie ustabilizował. Powód odczuwa bowiem jeszcze niekiedy dolegliwości bólowe i przejawia niekiedy objawy lękowe. Nie są one tak intensywne jak bezpośrednio przed wypadkiem, jednak nie można ich całkowicie wykluczyć.
Zadośćuczynienie w zasądzonej kwocie będzie stanowiło dla powoda wartość odczuwalną ekonomicznie i choć obiektywnie dość znaczną, ale nie nadmierną. Łącznie bowiem, wraz z dobrowolnie wypłaconym przez pozwanego zadośćuczynieniem w kwocie 3.000 zł, powód otrzyma 18.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Za przyjęciem ww. kwoty zadośćuczynienia jako odpowiedniej przemawiają charakter doznanych obrażeń i ich skutki oraz rokowania na przyszłość.
Mając powyższe na uwadze, roszczenie o zadośćuczynienie w kwocie 15.000 złotych należało uznać za zasadne. Sąd oddalił przy tym roszczenie powoda z tytułu zadośćuczynienia w zakresie kwoty 5.000 zł ze względów przywołanych wyżej.
Oprócz zadośćuczynienia, powód dochodził również świadczeń odszkodowawczych.
Zgodnie z art. 444 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia odszkodowanie obejmuje również wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Stosownie do treści art. 444 § 1 zd. pierwsze k.c. oraz ogólnej normy art. 415 k.c. należy stwierdzić, iż powodowi przysługuje roszczenie o zwrot kosztów poniesionych w związku z wypadkiem.
W myśl art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Nadto zgodnie z § 2 cytowanego powyżej artykułu gdy naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania.
W związku z wypadkiem z dnia 5 listopada 2014 roku powód domagał się jeszcze kwoty 142 zł tytułem zwrotu kosztów zakupu leków w postaci 5 opakowań leku P., 2 opakowań leku A. oraz 1 opakowania leku M.. Ostatni lek stanowi lek przeciwbólowy dostępny bez recepty. W składzie zawiera ibuprofen i paracetamol. Powód przyjmował ten lek na bóle głowy. Pozostałe leki P. i A. są lekami przepisanymi powodowi przez lekarza psychiatrę w związku ze zdiagnozowaniem u niego zaburzeń lękowych. Wydatki te okazały się zatem uzasadnione, jednak nie w wysokości podnoszonej przez powoda. Na skutek bowiem zliczenia należności za te leki z faktur VAT przedłożonych przez powoda (k. 45-47) Sąd ustalił, iż łącznie tytułem ww. leków powód wydatkował kwotę jedynie 125,62 złotych i taką też uznał za zasadną, gdyż tylko w takim zakresie znajdują one pokrycie w dokumentach.
W ramach zwrotu kosztów powód nie domagał się zwrotu kosztów leczenia prywatnego. Mimo to, pozwany podnosił, iż nie ma obowiązku wypłaty odszkodowania z tytułu korzystania przez powoda wyłącznie z prywatnych konsultacji i praktyki lekarskiej, podczas gdy powód mógł skorzystać ze świadczeń o tym samym poziomie w ramach NFZ. W tym zakresie wskazać należy, że nawet gdyby powód domagał się zwrotu kosztów za prywatne wizyty lekarskie i rehabilitację, to były to czynności zlecone przez innych lekarzy i wymagały niezwłocznego podjęcia działań. Gdyby powód czekał na zabiegi i wizyty lekarskie w ramach NFZ naraziłby się pewnie na powstanie poważniejszych dolegliwości, a jego stan zdrowia ze względu na długość czasu oczekiwania, prawdopodobnie byłby znacznie gorszy niż obecnie. Podkreślić bowiem należy, że uprawnienie do zwrotu kosztów leczenia poniesionych w związku z korzystaniem z prywatnych usług medycznych przysługuje, jeżeli dostęp do refundowanych wizyt jest znacznie utrudniony przez wyjątkowo długi okres oczekiwania na daną usługę. Powód czynił starania celem skorzystania z rehabilitacji i wizyt w ramach NFZ, zanim zdecydował się na prywatne leczenie. Dążył więc do tego, aby w jak najszerszym zakresie uzyskać pomoc w ramach usług finansowanych ze środków NFZ. Ponadto należy mieć na uwadze, że poszkodowany nie może zostać pozbawiony właściwego leczenia w odpowiednim terminie. Bowiem tylko systematyczne leczenie przynosi pozytywne efekty. Nabiera to szczególnej doniosłości w związku z długimi terminami oczekiwania na zabiegi rehabilitacyjne w ramach NFZ. W związku ze znacznie wydłużonym czasem oczekiwania na kolejne wizyty u specjalistów, co jest faktem powszechnie wiadomym, systematyczne leczenie w ramach świadczeń finansowanych z NFZ jest często niemożliwe. Wówczas poszkodowany jest uprawniony do korzystania z prywatnych wizyt (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 25 października 2013r., I ACa 560/13).
Mając na uwadze powyższe Sąd w punkcie I sentencji wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 15.125,62 zł.
Jako datę odsetek ustawowych od zasądzonego roszczenia wskazano dzień 26 sierpnia 2015 r. Zakład ubezpieczeniowy ma bowiem 30 dni na podjęcie decyzji w przedmiocie zgłoszonych roszczeń. Z akt sprawy nie wynika w jakiej dacie powód doręczył stronie pozwanej swoje żądanie opiewające na kwotę 30.000 zł (pismo z dnia 18.06.2015 r.). Tej okoliczności powód nie wykazał. Jednakże z dołączonych wydruków mailowych wynika, iż w dniu 28 lipca 20015 r. zakład ubezpieczeń odniósł się do tego żądania proponując kwotę 6.000 zł (mailowo). Od tej więc daty w terminie 30 dni powinno nastąpić ustosunkowanie się do zgłoszonego żądania. Termin ten minął z dniem 26 sierpnia 2015 r. i z tą datą przyznano odsetki od zasądzonego roszczenia. Powyższa koncepcja ustalenia biegu początkowego naliczania odsetek znajduje uzasadnienie m.in. w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 lipca 2014 r. (II CSK 595/13).
W pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo jako niezasadne, o czym orzekł w punkcie II sentencji wyroku.
Rozstrzygnięcie o kosztach procesu znajduje podstawę w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. W niniejszej sprawie powód wygrał spór w 75%, a pozwany w 25%. Na koszty postępowania poniesione przez powoda składają się koszty wynagrodzenia pełnomocnika - 4.800 zł, opłata skarbowa od udzielonych pełnomocnictw - 51 zł, opłata od pozwu – 1.008 zł i wykorzystana zaliczka na wynagrodzenie biegłych 1.681,85 zł. W sumie 7.540,85 złotych. Powód wygrał postępowanie w 75%, zatem powinien otrzymać od pozwanego kwotę 5.655,64 zł (7.540,85 zł x 75%). Z kolei na koszty pozwanego składa się wydatek na wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 4.800 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 złotych oraz wykorzystana zaliczka na wynagrodzenie biegłych – 1.000 zł. Łącznie 5.817 zł. Stosownie do wygranej pozwanego w 25%, powód winien zatem zwrócić mu kwotę 1.454,25 zł (5.817 zł x 25%). Po wzajemnym skompensowaniu należnych kwot, pozwany powinien zapłacić powodowi kwotę 4.201,39 zł, i taką też kwotę Sąd zasądził w punkcie III wyroku.
W punkcie IV wyroku na podstawie art. 84 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2016 r. poz. 623), należało orzec o zwrocie od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie na rzecz powoda P. P. kwoty 1.681,85 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki pobranej na poczet wynagrodzenia biegłych.
SSR Marta Karnacewicz
Szczecin, dnia 5.04.2018 roku