Sygn. akt: I C 360/19
Dnia 16 listopada 2020 roku
Sąd Rejonowy w Człuchowie I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: |
sędzia Anna Wołujewicz |
Protokolant: |
starszy sekretarz sądowy Joanna Mucha |
po rozpoznaniu w dniu 28 października 2020 roku w Człuchowie
na rozprawie
sprawy z powództwa M. K., M. P., G. M., J. M., M. Z.
przeciwko (...)/S z siedzibą w D.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego (...)/S z siedzibą w D. na rzecz powoda M. K. kwotę 45.000zł (czterdzieści pięć tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 31 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty;
2. w pozostałym zakresie powództwo M. K. oddala;
3. orzeka, że koszty procesu stron w sprawie z powództwa M. K. wzajemnie się znoszą;
4. zasądza od pozwanego (...)/S z siedzibą w D. na rzecz powoda M. P. kwotę 45.000zł (czterdzieści pięć tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 31 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty;
5. zasądza od pozwanego (...)/S z siedzibą w D. na rzecz powoda M. P. kwotę 5.867zł (pięć tysięcy osiemset sześćdziesiąt siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty;
6. zasądza od pozwanego (...)/S z siedzibą w D. na rzecz powoda G. M. kwotę 12.500zł (dwanaście tysięcy pięćset złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 października 2018 roku do dnia zapłaty;
7. w pozostałym zakresie powództwo G. M. oddala;
8. orzeka, że koszty procesu stron w sprawie z powództwa G. M. wzajemnie się znoszą;
9. zasądza od pozwanego (...)/S z siedzibą w D. na rzecz powoda J. M. kwotę 5.000zł (pięć tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 października 2019 roku do dnia zapłaty;
10. w pozostałym zakresie powództwo J. M. oddala;
11. nie obciąża powoda J. M. kosztami procesu;
12. zasądza od pozwanego (...)/S z siedzibą w D. na rzecz powódki M. Z. kwotę 5.000zł (pięć tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 października 2019 roku do dnia zapłaty;
13. w pozostałym zakresie powództwo M. Z. oddala;
14. nie obciąża powódki M. Z. kosztami procesu.
Sygn. akt I C 360/19
Powodowie M. K., M. P., G. M., J. M., M. Z., reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika, wnieśli pozew przeciwko G. I. A/S z siedzibą w D. o zasądzenie od strony pozwanej:
- na rzecz powoda M. K. kwoty 65.000 zł. tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią konkubiny A. P. w wypadku komunikacyjnym z dnia 24.06.2018 r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 31.08.2018 r. do dnia zapłaty;
- na rzecz powoda M. P. kwoty 45.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią matki A. P. w wypadku komunikacyjnym z dnia 24.06.2018 r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 31.08.2018 r. do dnia zapłaty;
- zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda G. M. kwoty 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią siostry A. P. w wypadku komunikacyjnym z dnia 24.06.2018 r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 27.10.2018 r. do dnia zapłaty,
- zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda J. M. kwoty 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią siostry A. P. w wypadku komunikacyjnym z dnia 24.06.2018 r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 21. (...). do dnia zapłaty;
- zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki M. Z. kwoty 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią siostry A. P. w wypadku komunikacyjnym z dnia 24,06.2018 r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 21.10.2019 r. do dnia zapłaty;
Powodowie wnosili również o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz każdego z powodów kosztów procesu według norm prawem przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie po 3.600 zł oraz opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.
W uzasadnieniu pozwu wskazano, że w dniu 24 czerwca 2018 r. na trasie DK-22 B.-U. doszło do zdarzenia drogowego. Kierujący pojazdem marki M. o nr rej. (...) z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do zderzenia z prawidłowo jadącym z przeciwnego kierunku pojazdem marki O. o nr rej. (...). W wyniku zderzenia pojazd marki O. zjechał do przydrożnego rowu i zapalił się, na skutek wypadku śmierć poniosła A. P.. Postanowieniem Prokuratury Rejonowej w Człuchowie z dnia 25 czerwca 2018 r. wszczęte zostało śledztwo pod sygn. akt PR Ds. 800.2018 w sprawie wypadku drogowego, w wyniku którego śmierć poniosła ww. oraz T. K., tj. o czyn z art. 177 § 2 k.k.
Jak wynika z pozwu A. P. była konkubiną M. K., matką M. P. i siostrą G. M., J. M., M. Z.. Powodowie podkreślali, że pojazd sprawcy zdarzenia posiadał obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej wykupione w pozwanym zakładzie ubezpieczeń, ze zgłosili stronie pozwanej szkodę oraz wnieśli o zapłatę zadośćuczynienia w związku ze śmiercią A. P. w wyniku wypadku z dnia 24 czerwca 2018 r. Po przeprowadzonym postępowaniu likwidacyjnym pozwana przyznała na rzecz powodów następujące kwoty:
na rzecz powoda M. K. kwotę 35.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 15.000 zł tytułem odszkodowania,
na rzecz powoda M. P. - kwotę 35.000 zł tytułem zadośćuczynienia.
Pozwana odmówiła wypłaty dalszych świadczeń na rzecz powodów M. K., M. P., odmówiła jakichkolwiek wypłat na rzecz powoda G. M. oraz nie ustosunkowała się co do roszczenia J. M. i M. Z.. Zdaniem powodów przyznane kwoty są zaniżone, nie spełniają swojej kompensacyjnej funkcji, stąd też konieczne stało się wytoczenie niniejszego powództwa.
W pozwie podkreślano, ze w wyniku śmierci najbliższego członka rodziny powodowie zostali na zawsze pozbawieni poczucia bliskości, miłości, przywiązania ze strony partnerki życiowej, matki i siostry. Utracili możliwość przebywania z nią przy okazji różnorakich zdarzeń życiowych tj. urodzin, świąt, czy innych spotkań w gronie najbliższej rodziny i znajomych. Przedmiotowe zdarzenie wywołało trudne do ocenienia cierpienia i ból. Podkreślono, ze śmierć tak bliskiej osoby wywołuje traumatyczne przeżycie w psychice każdego człowieka.
Zmarła A. P. w chwili śmierci miała 48 lat, była dla swojej rodziny powodem do dumy oraz spajała całą rodzinę stanowiąc jej wewnętrzny „kręgosłup". Dzieliła z rodziną troski i radości. Cieszyła się szacunkiem swoich bliskich i przyjaciół, których zmarła zawsze wspierała. Zawsze służyła im radami. Każde święta i uroczystości zmarła spędzała wraz z najbliższą rodziną. Do dnia dzisiejszego powodowie nie mogą pogodzić się z przedwczesną śmiercią partnerki życiowej, matki i siostry, z którą spędzali każdą wolną chwilę. Po śmierci A. P. powodowie zamknęli się w sobie i unikają spotkań z ludźmi. Noszą w sercu żałobę po jej śmierci, pielęgnują pamięć o zmarłej poprzez oglądanie zdjęć, wspominanie jej, a także odwiedzanie jej grobu, modlitwę i zapalanie świec.
Pełnomocnik powodów podkreślał, ze zgodnie ze stanowiskiem orzecznictwa i doktryny, do najbliższych członków rodziny zmarłego należy zaliczyć takie osoby, których sytuacja życiowa kształtowała się w pewnej zależności od zmarłego. Istotne jest jednak, że o tym, kto jest najbliższym członkiem rodziny zmarłego, decyduje układ faktyczny stosunków rodzinnych pomiędzy zmarłym a tymi osobami. W kręgu najbliższych członków rodziny znajdują się zatem nie tylko małżonek i dzieci zmarłego, ale także inni członkowie jego rodziny, a więc krewni, powinowaci lub osoby niepowiązane formalnymi stosunkami prawnorodzinnymi (np. konkubent, jego dziecko, macocha, synowa, teściowa), jeżeli zmarły pozostawał z nimi faktycznie w szczególnej bliskości powodowanej silną więzią uczuciową. W związku z tym powoda M. K. należy zaliczyć do kręgu najbliższych członków rodziny zmarłej A. P..
Na poparcie swojej argumentacji powołano się w pozwie na orzecznictwo Sądu Najwyższego (m.in. w sprawie o sygn. akt IV CK 648/04), podkreślając, że konkubenci i dzieci jednego z nich z poprzedniego związku de facto tworzą rodzinę, a tym samym winni zostać uznani za najbliższych jej członków. Najbliższym członkiem rodziny nie musi być więc krewny, a judykatura ukształtowała z biegiem czasu rozszerzający kierunek definiowania kręgu rodziny przyjmując, że uprawnionych do świadczeń należy wskazać po zbadaniu wszelkich okoliczności danego przypadku i nie ma uniwersalnego przepisu, który by określał kto zalicza się do rodziny. Decydujące dla zaliczenia do tego kręgu jest poczucie bliskości i wspólności, więzy emocjonalne i uczuciowe oraz ścisła wspólność gospodarcza, wynikające nie tylko z pokrewieństwa. O bliskości nie decydują wyłącznie względy pokrewieństwa lecz faktyczny układ stosunków łączących zmarłego z osobą żądającą świadczenia.
Szczególną uwagę zwracano na okoliczność , że wypadek spowodował wiele nieodwracalnych zmian w dotychczasowym życiu powodów odciskając piętno na ich psychice i stanie emocjonalnym. Powodowie zostali bezpowrotnie pozbawieni miłości i opieki partnerki życiowej, matki i siostry, zostało im odebrane prawo do czerpania radości z przebywania wraz z nią. Przed śmiercią A. P. aktywnie uczestniczyła w życiu rodzinnym, a obecnie wszystkie dotychczasowe wspólne plany pozostają już tylko w sferze marzeń, które nigdy się nie zrealizują. Dla powodów wiadomość o śmierci ich najbliższego członka rodziny stanowiła ogromny szok. Od chwili jej śmierci powodowie nie mogą również poradzić sobie z ogromną tęsknotą za zmarłą. Krzywda doznana przez nich w pełni uzasadnia wysokość żądanego w pozwie zadośćuczynienia.
W ocenie pełnomocnika podwodów kwotą adekwatną, rekompensującą krzywdę doznaną przez powodów po śmierci A. P. byłaby dla konkubenta M. K. kwota 100.000 zł, dla syna M. P. kwota 80.000 zł, dla rodzeństwa G. M., J. M. oraz M. Z. kwoty po 25.000 zł. Powodowie precyzując wartość przedmiotu sporu uwzględnili kwoty przyznane przez pozwanego w toku postepowania likwidacyjnego”.
W związku z powyższym na rzecz M. K. domagano się kwoty 65.000 zł. (100.000 zł - 35.000 zł (kwota przyznana w trakcie postępowania likwidacyjnego), na rzecz M. P. kwoty 45.000 zł. (80.000 zł - 35.000 zł (kwota przyznana w trakcie postępowania likwidacyjnego) oraz na rzecz G. M., J. M. i M. Z. kwoty po 25.000 zł;
W odpowiedzi na pozew pełnomocnik strony pozwanej wniósł o oddalenie powództwa w całości. W uzasadnieniu swojego stanowiska podkreślono, ze okolicznością niesporną między stronami jest fakt, że w dniu 24 czerwca 2018 roku kierujący pojazdem marki M. o nr rejestracyjnym (...) D. P. uderzył w pojazd marki O. o nr rejestracyjnym (...), którego pasażerem była wówczas A. P.. Na skutek zdarzenia A. P. zmarła.
Pozwany przyznał, że był ubezpieczycielem odpowiedzialności cywilnej sprawcy zdarzenia. Po otrzymaniu zgłoszenia szkody powodów i przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, decyzją z dnia 30 sierpnia 2018 r. pozwany wypłacił na rzecz powoda M. K. oraz powoda M. P. zadośćuczynienie w kwocie po 35.000,00 zł, a M. K. przyznano dodatkowo odszkodowanie z tytułu pogorszenia się sytuacji życiowej w kwocie 15.000,00 zł., a dalsze roszczenia ww. powodów w tym zakresie należy uznać za bezzasadne. Roszczenia powodów J. M., G. M. i M. Z. pozwany uznał za całkowicie bezzasadne, bowiem nie utrzymywali oni żadnej więzi ze zmarłą A. P..
Zdaniem pozwanego powództwo powodów M. K. oraz M. P. w zakresie zadośćuczynienia winno zostać oddalone, ponieważ kwoty wypłacone przez pozwanego tytułem zadośćuczynienia stanowią kwoty odpowiednie i rekompensują doznaną przez ww. powodów krzywdę w całości, dodatkowe ich żądanie zasądzenia na ich rzecz odpowiednio kwoty 65.000,00 zł oraz 45.000,00 zł zadośćuczynienia nie znajduje żadnego uzasadnienia i są stanowczo zawyżone. Odnośnie pozostałych powodów - rodzeństwa zmarłej, pozwany podniósł, że ich roszczenia są również całkowicie bezzasadne, bowiem wbrew twierdzeniom zawartym w pozwie, rodzeństwo zmarłej nie utrzymywało z A. P. żadnego kontaktu od wielu lat. Nie uczestniczyli ani w rodzinnych spotkaniach, ani w uroczystościach świątecznych. Dzieci zmarłej praktycznie nie znały jej rodzeństwa. Ponadto, powód J. M. zapytany o chorobę zmarłej (A. P. chorowała na raka), twierdził, że jego siostra w ogóle nie chorowała, co wyłącznie potwierdza, iż nie utrzymywał z nią żadnego kontaktu od wielu lat i nie miał świadomości, co się dzieje u siostry. Na poparcie swoich twierdzeń pozwany powołał się na orzecznictwo sądów, podkreślając, że przyznane zadośćuczynienie nie może prowadzić do wzbogacenia się osoby pokrzywdzonej, na skutek żądania wygórowanej kwoty zadośćuczynienia w stosunku do doznanych krzywd. Podkreślano również, że ból i cierpienie po stracie osób najbliższych towarzyszy każdemu prawidłowo odczuwającemu człowiekowi. Rolą zadośćuczynienia przewidzianego w art. 446 § 4 k.c. nie jest jednak wyrównanie krzywdy związanej z rozstrojem zdrowia bądź pogorszeniem się sytuacji majątkowej rodziny zmarłego, lecz złagodzenie cierpienia wywołanego śmiercią osoby bliskiej oraz pomoc osobie pokrzywdzonej w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym rzeczywistości.
Powołano się na orzecznictwo sądowe, w którym stwierdzano, ze wysokość kwot zasądzanych z tytułu zadośćuczynienia związanego ze śmiercią osoby bliskiej "musi podlegać też pewnym kryteriom obiektywnym, tak, aby świadczenia z tego tytułu przyznawane w podobnych sprawach nie różniły się od siebie w rażący sposób. Jeżeli chodzi o zadośćuczynienie z tytułu śmierci osoby bliskiej, to istotnym kryterium różnicującym nie powinien być tu w każdym razie subiektywny sposób przeżywania przez uprawnionego związanej z tym krzywdy, wynikający z jego konstrukcji psychicznej oraz specyficznych cech osobniczych. Odwołano się do przeciętnych, typowych reakcji i przeżyć osób znajdujących się w podobnej sytuacji. Natomiast, jeżeli uprawniony, wskutek szczególnie intensywnego przeżywania śmierci osoby bliskiej, doznał dodatkowej szkody niemajątkowej, w postaci np. rozstroju zdrowia, zaburzeń psychicznych itp., to winna ona być kompensowana raczej w ramach odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej (art. 446 § 3 KC). Zaznaczono również, że art. 446 § 4 k.c. wskazany, jako podstawa roszczenia posługuje się stwierdzeniem, że „sąd może" przyznać odpowiednią kwotę tytułem zadośćuczynienia, co prowadzi do jednoznacznego wniosku, iż sąd nie jest zobligowany w każdym przypadku do uwzględnienia powództwa o zapłatę zadośćuczynienia. Faktyczny charakter tego przyznania wskazuje na konstrukcję należnego zadośćuczynienia dopiero po przekroczeniu pewnego poziomu krzywdy. Nie każdą więź rodzinną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką której zerwanie powoduje ból, cierpienie, rodzi poczucie krzywdy. Podkreślano, ze na powodach, jako osobach dochodzących ochrony na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 23 k.c. i art. 24 § 1 k.c., spoczywał obowiązek wykazania istnienia tego rodzaju więzi, stanowiących ich dobra osobiste podlegające ochronie, źródłem krzywdy jest czyn niedozwolony — którego następstwem jest śmierć osoby bliskiej. Krzywdą osób bliskich zmarłego jest zaś zerwanie więzi emocjonalnej, szczególnie bliskiej w relacjach rodzinnych". Według pozwanego pozew opiera się prawie wyłącznie na gołosłownych twierdzeniach powodów, niepopartych jakimikolwiek dowodami, w szczególności dowodami, które mogłyby skutecznie wykazać ponadprzeciętny rozmiar szkody niemajątkowej. Powodowie nie udowodnili w żaden sposób, że śmierć matki, konkubiny oraz siostry wywołała u nich stany depresyjne. Również fakt, utrzymywania przez zmarłą kontaktów z rodzeństwem oraz wspólnego spędzania świąt oraz rodzinnych uroczystości nie został poparty jakimikolwiek dowodami.
Pozwany nie podzielił również poglądu powodów w zakresie żądania zasądzenia odsetek ustawowych. W stosunku do roszczenia odsetkowego powodów J. M. i M. Z. podniesiono, że jest niezgodne z twierdzeniami pozwu, albowiem uzasadniając swoje roszczenia, ww. powodowie wskazują, że zgłoszenie zostało doręczone pozwanemu w dniu 20 grudnia 2018 r., zatem termin na wydanie decyzji upływał w dniu 20 stycznia 2019 roku. Podkreślono również, że powodowie nie przedstawili żadnego dowodu na okoliczność doręczenia pozwanemu przedmiotowego pisma. Już tylko z tego powodu, ww. roszczenia są całkowicie bezpodstawne.
Ponadto, pozwany wskazuje, że zgodnie z art. 316 k.p.c., Sąd oceniając wszystkie kryteria mające wpływ na wysokość zadośćuczynienia, bierze pod uwagę stan sprawy w chwili orzekania. W związku z powyższym odsetki od ewentualnie zasądzanego zadośćuczynienia powinny być przyznane od dnia wyrokowania. Dodatkowym argumentem przemawiającym za ww. tezą jest literalne brzmienie art. 446 § 4 k.c., który zarówno ustalenie prawa do zadośćuczynienia, jak i jego wysokość pozostawia uznaniu sędziowskiemu. Powołano się również w tym zakresie na orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 24 czerwca 2018 r. na trasie DK-22 B.-U. kierujący pojazdem marki M. o nr rej. (...) z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do zderzenia z prawidłowo jadącym z przeciwnego kierunku pojazdem marki O. o nr rej. (...). W wyniku zderzenia pojazd marki O. zjechał do przydrożnego rowu i zapalił się w konsekwencji przedmiotowego zdarzenia śmierć poniosła A. P. i T. K.. W wypadku ucierpiał również syn powoda G. M. – S. M.. Postanowieniem Prokuratury Rejonowej w Człuchowie z dnia 25.06.2018 r. wszczęte zostało śledztwo pod sygn. akt PR Ds. 800.2018 w sprawie wypadku drogowego, w wyniku którego śmierć poniosły T. K. i A. P., tj. o czyn z art. 177 § 2 k.k.
bezsporne, ponadto dowód: akt zgonu k. 21, notatka urzędowa k. 19, z awiadomienie o wszczęciu śledztwa k. 20 ,
A. P. była konkubiną M. K., matką M. P. i siostrą G. M., J. M., M. Z..
bezsporne, ponadto dowód: odpis aktu zgonu A. P., k. 21, kserokopia dowodu osobistego k. 22, oświadczenia z dnia 17.09.2018 r. k. 23-25
Pojazd sprawcy zdarzenia posiadał obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej wykupione w pozwanym zakładzie ubezpieczeń G. (...).
bezsporne, ponadto d owód: wydruk z UFG L. 26
Powodowie działając przez pełnomocnika zgłosili stronie pozwanej szkodę oraz wnieśli o zapłatę zadośćuczynienia w związku ze śmiercią A. P. w wyniku wypadku z dnia 24.06.2018 r. Po przeprowadzonym postępowaniu likwidacyjnym pozwana przyznała na rzecz powodów następujące kwoty:
na rzecz powoda M. K. kwotę 35.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 15.000 zł tytułem odszkodowania,
na rzecz powoda M. P. - kwotę 35.000 zł tytułem zadośćuczynienia.
Pozwana odmówiła wypłaty dalszych świadczeń na rzecz powodów M. K., M. P., odmówiła jakichkolwiek wypłat na rzecz powoda G. M. oraz nie ustosunkowała się co do roszczenia J. M. i M. Z..
dowód: pisma stron k. 27-45
W chwili śmierci poszkodowana – A. P. miała 48 lat, była uczynną i ciepłą osobą, wspierała dzieci, zajmowała się domem. Była ogniwem, które spajało całą rodzinę. Zażywała leki psychotropowe, albowiem pierwszy mąż się nad nią znęcał, a drugi partner M. K. (2) zginął w wypadku. W czasie gdy zmarł jej partner to została sama z sześciorgiem dzieci. Początkowo przy opiece nad dziećmi pomagało jej rodzeństwo.
bezsporne, ponadto dowód; zeznania powoda M. K. protokół z dnia 20 września; 00:13:45 zeznania powoda J. M. protokół z dnia 20 września; 01:13:11, zeznania powoda M. Z. protokół z dnia 20 września; 01:25:38 zeznania świadka N. P. protokół z dnia 08.11.2019; 00:21:01, 00:33:17 zeznania świadka H. W. protokół z dnia 08.11.2019; 00:55:33)
Po śmierci partnera A. P. poznała powoda M. K., który zamieszkał z nią i jej dziećmi, które razem wychowywali. Zastępował dzieciom ojca. Wspólnie prowadzili gospodarstwo domowe i doczekali się wspólnego dziecka M. K. (4). Między partnerami dochodziło do kłótni, najczęściej przyczyną był alkohol spożywany przez powoda, ale zawsze później dochodzili do porozumienia. Zawsze planowali wspólną przyszłość. Ich związek trwał ponad 19 lat, byli ze sobą zżyci. M. K. pracował do godziny 17, utrzymywał całą rodzinę, w tym dzieci swojej konkubiny. Przynosił pieniądze do domu, pracował na stałe, brał także tzw. fuchy w weekendy. A. P. zajmowała się domem. Razem spędzali czas wolny, spędzali czas w ogródku, wzajemnie sobie pomagali. M. K. upoważnił A. P. do swojego konta. Powód pomagał przy domowych obowiązkach domowych m.in. rąbał i nosił drewno, karmił kury, obierał cebulę, przyrządzał potrawy, zwłaszcza na święta m.in. barszcz.
dowód: zeznania powoda M. K. protokół z dnia 20 września; protokół z dnia 10.06.2020; 00:14:00, 00:17:31, 0026:13, 0048:15, zeznania powoda M. P. protokół z dnia 10.06.2020; 00:56:02, 01:04:40;01:17:26, zeznania powoda G. M. protokół z dnia 10.06.2020; 01:39:53, zeznania powoda J. M., protokół 30.07.2020, 00:24:54, zeznania powoda M. Z., protokół 30.07.2020, 00:33:08, 00:35:39, zeznania świadka N. P. protokół z dnia 08.11.2019; 00:08:05, 00:11:07. 00:30:13, 00:36:28, zeznania świadka K. J. protokół z dnia 08.01.2020; 00:14:15, 00:39:1400:42:12, zeznania świadka M. K., protokół zndia 21.02.2020; 00:03:05, zeznania świadka A. S., protokół z dnia 21.02.2020; 01:17:48
A. P. chorowała na raka, w związku z czym często przebywała w szpitalu. Wówczas pomagali jej - jak dzieci były małe - powodowie M. K., G. M.. W późniejszym okresie jak dzieci podrosły, również one udzielały jej wsparcia i pomocy, zwłaszcza syn M. P.
dowód: zeznania świadka N. P. protokół z dnia 08.11.2019; 00:08:05, 00:11:07. 00:46:23)
Sąsiadem A. P. był jej brat G. M. i jego rodzina. Rodzeństwo często, praktycznie codziennie, spotykało się na kawie lub herbacie. Spędzali ze sobą święta. Gdy G. M. brał ślub, jego siostra udzielała mu błogosławieństwa. Wspólnie prowadzili prace w ogródku, pomagali sobie wzajemnie, zarówno w pracach domowych jaki przy opiece nad dziećmi. Jeździli razem na grzyby, porzeczki, jagody, rozmawiali ze sobą. Spędzali również razem czas wolny przy ognisku, czy grillu.. Między rodzeństwem czasami zdarzały się kłótnie, przeważnie ich przyczyną były relacje związane z ich dziećmi. A. P. jeździła z dziećmi brata na jagody, grzyby, a G. M. jeździł z jej dziećmi np. na ryby. G. M. bardzo przeżył śmierć siostry, był załamany. G. M. po śmierci siostry pomagał finansowa jej synowi M. K. (4). Rodzeństwo miało wspólne podwórko, które nie było oddzielone, po śmierci siostry jej dzieci odgrodziły się.
Dowód: zeznania powoda M. K. protokół z dnia 20 września; 00:13:45, protokół z dnia 20 września; protokół z dnia 10.06.2020; 00:17:31;00:48:15 zeznania powoda M. P. protokół z dnia 10.06.2020; 01:02:10 zeznania powoda G. M. protokół z dnia 20 września; 00:50:57-01:07:25, protokół z dnia 10.06.2020; 01:18:52, 01:32:26 zeznania świadka N. P. protokół z dnia 08.11.2019; 00:14:13, oo:21:01, 00:33:17, zeznania świadka H. W. protokół z dnia 08.11.2019; 00:51:52. 00:55:33 zeznania świadka K. J. protokół z dnia 08.01.2020; 00:57:26-01:09:15,, zeznania świadka W. M., protokół z dnia 08.01.2020; 01:48:43 zeznania świadka M. K., protokół z dnia 21.02.2020; 00:36:49; 00:39:36, 00:42:30
Powodowe J. M. i M. Z. mieszkali w miejscowości oddalonej o 20 km. od U., gdzie mieszkała A. P.. Z uwagi na odległość, brak samochodu nie mogli się często jej odwiedzać. Spotykali się kilka razy do roku, brat J. M. częściej odwiedzał rodzeństwo mieszkające w U.. M. Z. z uwagi na pracę odwiedzała ich rzadziej. utrzymywali też ze sobą kontakt telefoniczny. Jak odwiedzali brata G. M. zawsze odwiedzali tez siostrę. Dwa lata przed śmiercią siostry M. Z. spędzała u niej wakacje przez tydzień. Rodzeństwo spędzało tez ze sobą różnego rodzaju uroczystości rodzinne. Wcześniej, jak dzieci były małe to ich wizyty były częstsze. Zawsze mogli na siebie liczyć, wspierali się w trudnych chwilach. Oboje przeżyli śmierć siostry, musieli brać zastrzyki uspokajające. Nie pogodzili się z jej śmiercią
dowód zeznania powoda M. K. protokół z dnia 20 września; 00:27:40,; protokół z dnia 10.06.2020; 00:19:59, zeznania powoda M. P. protokół z dnia 10.06.2020; 01:04:40; zeznania powoda G. M. protokół z dnia 20 września; 01:07:25, zeznania powoda M. P. protokół z dnia 10.06.2020; 01:41:59, zeznania powoda J. M. protokół z dnia 20 września; 01:09:55 zeznania powoda M. Z. protokół z dnia 20 września; 01:23:20-01-01:37:04., zeznania świadka K. J. protokół z dnia 08.01.2020; 01:11:42-01:09:15, zeznania świadka W. M., protokół z dnia 08.01.2020; 01:40:16-02:05:51, zeznania świadka M. K., protokół z dnia 21.02.2020; 00:52:43, 00:00:20-01:06:27, zeznania świadka A. S., protokół z dnia 21.02.2020; 01:09:08-01:24:14
Powód M. K. bardzo przeżył śmierć A. P., początkowo zrezygnował z pracy dorywczej, następnie po dwóch tygodniach wrócił do pracy, ponieważ na utrzymaniu miał syna, musiał spłacać zobowiązania. Po śmierci partnerki był załamany często płakał, zamykał się w garażu i płakał. Nie radził sobie z jej utratą, został sam, w związku z czym najadł się tabletek i wezwano do niego karetkę. Córka A. P. D. K. (1) doprowadziła do tego, ze musiał opuścić dotychczasowe miejsce zamieszkania tj. dom w którym mieszkał prawie 20 lat z A. P., który remontował przy pomocy G. M. i Marcia P.. Po ok. 8 miesiącach od śmierci partnerki jego siostra poznała go z inną kobietą, z którą zaczął spotykać, a która bardzo go wspierała i pomagała mu przeżyć żałobę. Pomimo to, że zaczął spotykać się z kimś innym nie zapomniał o A. P., często niej myśli, odwiedza jej grób. Razem z partnerką jeździ na cmentarz jak przyjeżdża z P., opowiada o niej, pokazuje jej zdjęcia. W czasie gdy wszyscy się od niego odsunęli, min przez wpływ D. K. (1), to nowa znajoma go wspierała, pocieszała i przekonywała że wszystko jeszcze będzie dobrze. Z nią przeprowadził się do P. tam, w związku z faktem, że po śmierci A. P. miał nerwice, poszedł do lekarza i zaczął brać leki uspokajające.
dowód zeznania powoda M. K. protokół z dnia 20 września; 00:33:10, protokół z dnia 10.06.2020; 00:04:21, 00:14:00, 00:33:36, zeznania powoda M. P. protokół z dnia 10.06.2020; 00:56:02 zeznania powoda G. M. protokół z dnia 20 września; 00:56:59, protokół z dnia 10.06.2020; 01:26:36, 01:51:34, 01:57:52 zeznania świadka K. J. protokół z dnia 08.01.2020; 00:14:15, 00:46:06-00:51:38, zeznania świadka W. M., protokół z dnia 08.01.2020; 01:53:48
Powód M. P. była bardzo zżyty z matką A. P.. Pomimo to że założył już własną rodzinę, to jednak pozostawał z nią w stałym, bardzo częstym kontakcie. Jak przebywał w Polsce to ją odwiedzał zarówno w tygodniu jak i weekendy, jak był za granicą to dzwonili do siebie. Wspierali się wzajemnie i pomagali sobie. Jak wyjechał do pracy do Szwecji to pomagał jej finansowo, ona pomagała załatwiać mu sprawy urzędowe. Zaakceptowała partnerkę syna jak i jej dziecko, które traktowała jak własnego wnuka. W ciężkich i smutnych chwilach, M. P. dzwonił zawsze do mamy, która go wspierała i próbowała pocieszyć, rozśmieszyć, zdarzało się, ze pomagał mu także finansowo. Bardzo przeżył śmierć mamy, zmienił się. Bezpośrednio po śmierci nie był w stanie funkcjonować, niczym się zająć. Nadal ma jej bluzę , zdjęcia Przed śmiercią był rozmowny, uśmiechał się, po utracie mamy zamknął się w sobie. Wraz z siostrą J. spłaca długi po mamie związane z mieszkaniem.
dowód: zeznania powoda M. K. protokół z dnia 20 września; 00:39:25-00:46:52, 00:36:28, zeznania powoda M. P. protokół z dnia 10.06.2020; 00:58:18, 01:08:20, zeznania świadka D. K. protokół z dnia 08.11.2019; 01:00:11 zeznania świadka K. J. protokół z dnia 08.01.2020; 00:23:34, 00:26:22, 00:30:05, zeznania świadka M. K., protokół z dnia 21.02.2020; 00:18:02-02:28:13
W latach 2015-1018 w miejscu zamieszkania A. P. odnotowano jedną interwencję policji, gdy M. K. (4)zgłosił iż pijany partner jego siostry jest w stosunku do niego agresywny i nie chce opuścić mieszkania.
dowód: pismo k. 245
Po śmierci A. P. relacje między członkami jej najbliższej rodziny się znacznie posuły, narasta konflikt, który doprowadza do tego, ze pomiędzy jej dziećmi dochodzi do kłótni i awantur. Wszyscy członkowie rodziny, w tym powodowie często odwiedzają jej grób i ją wspominają. Najbardziej skonfliktowana z pozostałymi członkami rodziny jest D. K. (1), która również przed śmiercią kłóciła się z mamą.
bezsporne, ponadto dowód: zeznania powoda M. K. protokół z dnia 20 września; 01:01:55,zeznania powoda M. P. protokół z dnia 10.06.2020; 01:15:24, zeznania powoda G. M. protokół z dnia 10.06.2020; 01:23:48, 01:23:48 zeznania powoda M. Z. protokół z dnia 20 września; 01:33:19 zeznania świadka N. P. protokół z dnia 08.11.2019; 00:08:05. 00:24:25, zeznania powoda M. Z., protokół 30.07.2020, 00:40:00,
Sąd zważył, co następuje:
W niniejszej sprawie stan faktyczny przedstawiony przez powodów był kwestionowany przez stronę pozwaną. Zarówno zasadność roszczenia, albowiem zaprzeczono aby powodów ze zmarła łączyły więzi rodzinne na które powoływali się powodowie, jak i wysokość żądanego zadośćuczynienia.
W przedmiotowych sprawach, w których powodowie dochodzili zadośćuczynienia za ból i cierpienie po utracie osoby najbliższej, nie jest sporna podstawa odpowiedzialności pozwanego. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwane T. (...) podjęło decyzję o częściowym uwzględnieniu roszczeń powodów M. K. (6) i M. P., co do pozostałych pozwanych odmówiło przyjęcia odpowiedzialności za skutki wypadku komunikacyjnego. W niniejszej sprawie konsekwentnie kwestionowano zasadność i wysokość dochodzonych przez powodów świadczeń.
W ocenie Sądu przedmiotowe powództwo zasługiwało na uwzględnienie w stosunku do M. K. co do kwoty 45.000 zł, w stosunku M. P. w całości tj co do kwoty 45.000 zł., w stosunku do G. M. co do kwoty 12.500 zł., w stosunku do J. M. co do kwoty 5.000 zł. oraz w stosunku do M. Z. co do kwoty 5.000 zł.
Zgodnie z art. 822 k.c. w wyniku zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 k.c.). Zgodnie z treścią art. 36 ust.1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U z 2003r. nr 124, poz. 1152) odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, najwyżej do ustalonej w umowie sumy gwarancyjnej, która jednak nie może być niższa niż określona w tym przepisie dolna granica. Granice odpowiedzialności ubezpieczyciela zakreśla więc zakres odpowiedzialności sprawcy szkody – składniki szkody i zasada odpowiedzialności są tak samo określane jak przy ustalaniu obowiązku odszkodowawczego jej sprawcy. Stosunek wynikający z umowy ubezpieczenia OC ma bowiem charakter akcesoryjny wobec cywilnoprawnego stosunku odszkodowawczego, jaki może zaistnieć pomiędzy sprawcą szkody a poszkodowanym, z tym że co do zasady zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela nie może być wyższy od zakresu odpowiedzialności ubezpieczonego, tj. dłużnika z bezpośredniego stosunku zobowiązaniowego ( porównaj: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 roku – OSNC z 2004 roku, nr 4, poz. 51 oraz uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 18 września 2003 roku I ACa 452/2003 Lex Polonica Maxima).
W niniejszej sprawie bezspornym jest fakt zawarcia przez pozwane towarzystwo ubezpieczeń oraz posiadacza samochodu marki M. o nr rej. (...) umowy ubezpieczeniowej, dotyczącej odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone ruchem pojazdów mechanicznych, a także zaistnienia zdarzenia drogowego w okresie obowiązywania tej umowy.
Dochodzone w niniejszej sprawie należności obejmowały roszczenia powodów o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę. Sąd orzekł na podstawie art. 446 § 4 k.c. k.c., zgodnie z którym sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Podkreślić należy, co podkreślały strony, że użyte w ww. przepisie pojęcie „suma odpowiednia” nie zostało w żaden sposób określone w przepisach kodeksu cywilnego. W doktrynie i orzecznictwie Sądu Najwyższego jak i sądów apelacyjnych wskazane zostały kryteria, które należy uwzględnić przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma mieć charakter przede wszystkim kompensacyjny, dlatego jego wysokość nie może ograniczać się do zapłaty sumy symbolicznej, a stanowić powinno odczuwalną wartość ekonomiczną. W każdym przypadku należy rozpatrywać sprawę indywidualnie, uwzględniając doznaną krzywdę pokrzywdzonego, na którą składa się cierpienie fizyczne w postaci bólu i innych dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, polegające na ujemnych uczuciach przeżywanych w związku z cierpieniem po utracie bliskiej osoby. W związku z powyższym w danej kategorii spraw nie można posługiwać się szablonami czy sztywnym schematem. Ustalając wysokość zadośćuczynienia należy uwzględnić wszystkie okoliczności odzwierciedlające doznaną krzywdę, a w szczególności nasilenie cierpień. Jednak suma odpowiednia musi być również w tym znaczeniu, że winna być utrzymana w rozsądnych granicach odpowiadającym aktualnym normom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa ( por. wyrok SN z 22 kwietnia 1985; II CR 94/85, nie publikowany, wyrok SN z 9 stycznia 1978; OSNC 1978/11/210, wyrok S.A. w Białymstoku z 9 kwietnia 1991r. OSAiSN 1992/5/50, wyrok S.A. w Katowicach z 3 listopada 1994r. OSA 1995/5/41).
W ocenie Sadu nie budzi wątpliwości okoliczność, ze powodowie należą do osób bliskich poszkodowanej (matka, siostra). Z zebranego materiału dowodowego wynika także jednoznacznie, ze A. P. i M. K. łączyła stała, prawie dwudziestoletnia więź ( dowód zeznania powoda k. 184, zeznania G. M. k. 307, 01:35:1001:37:51, 01:39:53, zeznania K. J. k. 247, 0017:24, 00:39:14, 00:42:12). Powód M. K. podkreślał, ze razem z A. P. mieli wspólną przyszłość, mogli nadal być razem, w związku z jej śmiercią zmieniło się całe jego życie. Pomimo to, ze nie łączyły ich więzi rodzinne to niewątpliwie byli sobie bardzo bliscy. Nie zmienia powyższych wniosków okoliczność, ze zdarzały się między nimi kłótnie, albowiem zawsze pozostawali razem. Okres wspólnych 20 lat niewątpliwe świadczy, ze nie był to krótkotrwały, bez bliskości związek, albowiem pomimo sporów pozostawali razem.
Zdaniem Sądu powodowie byli emocjonalnie związani z A. P.. Jej śmierć była dla nich wielką tragedią życiową, bardzo ją przeżyli, wywołała u nich poczucie pustki ( zeznania powodów ). Z ich zeznań wynika wprost, że jej śmierć była szokiem, że się z nią nie pogodzili, podkreślali, że mogli zawsze liczyć na wsparcie A. P.. W tym zakresie zeznania świadków jak i zeznania powodów są wiarygodne, wzajemnie się uzupełniają. Nie ulega wątpliwości, ze silnie odczuli tragedię związaną z jej przedwczesną śmiercią.
Podkreślić jednak należy, że ocena kryteriów decydujących o wysokości zadośćuczynienia zależy od okoliczności konkretnej sprawy. Dlatego konfrontacja danego przypadku z innymi może dać Sądowi jedynie orientacyjne wskazówki, co do poziomu odpowiedniego zadośćuczynienia. W każdej sprawie występują szczególne, właściwe tylko dla niej, okoliczności faktyczne. Natężenie doznanych krzywd zależy od indywidualnych cech poszkodowanego, dlatego okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, podobnie jak kryteria ich oceny, powinny być rozważane indywidualnie wobec konkretnej osoby pokrzywdzonego, bez względu na wysokość zadośćuczynienia zasądzonego w innej sprawie. Nie da się bowiem w wymierny sposób ocenić, czy doznana przez osobę krzywda, nawet przy podobnych doznaniach i sytuacji osobistej, jest większa, czy mniejsza niż krzywda doznana przez inną osobę na rzecz, której w innej sprawie zasądzono odpowiednie świadczenie. Nadto skromny poziom życia danego środowiska czy danej rodziny nie może mieć znaczenia podczas ustalania wysokości zadośćuczynienia za cierpienia spowodowane śmiercią bliskiej osoby (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011r., III CSK 279/2010).
Każdy z powodów niewątpliwie doznał poczucie bólu, krzywdy, jednakże każdy inaczej przeżył tę śmierć i dla każdego wywołała ona inne skutki. Z materiału dowodowego wynika, ze syn M. P. był najbardziej związany ze zmarłą i bardzo odczuwa jej brak. Okoliczność ta nie budzi wątpliwości Sądu, wynika ona nie tylko z zeznań powoda, ale także potwierdzili ją zarówno pozostali powodowie jak i świadkowie. ( dowód: zeznania M. P. k. 185v; 00:44:17, zeznania N. P. k. 214, 00:11:07, k. 215v 00:36:28; zeznania D. K. k. 216v, 01:00:11, zeznania K. J. k. 247, 00:20:16, 00:23:34-00:30:05, zeznania W. M. k. 250, 01:46:20, zeznania M. K. k. 268, 00:18:02-00:28:13, zeznania M. K. k. 304,, 00:22:18, zeznania M. P. k.305, 00:53:24, 00:58:18, 01:02:10, 01:08:20, zeznania G. M. k. 307v01:29:22, 01:32:26). Postępowanie dowodowe wykazało niewątpliwe wyjątkowo bliską więź M. P. z matką. Powód G. M. podkreślał, ze najbliższy kontakt zmarła siostra miała z synem M. i córką J. (k. 307, 01:29:22, 01:32:26). Powód pomimo to , ze założył już własną rodzinę, to jednak jego więź z matką nie osłabła. Jak przebywał w Polsce to ją odwiedzał zarówno w tygodniu jak i weekendy, jak był za granicą to dzwonili do siebie, często codziennie. Niewątpliwe wspierali się wzajemnie i pomagali sobie. On pomagał jej finansowo (miała dostęp do jego konta), a ona pomagała mu załatwiać sprawy urzędowe, pocieszała go, wspierała w trudnych chwilach. To do niej dzwonił z zagranicy gdy miał gorszy dzień bądź jakiekolwiek trudności. To na nią zawsze mógł liczyć, również ona wspierała go finansowo jak była taka potrzebna. Zaakceptowała partnerkę syna jak i jej dziecko, które traktowała jak własnego wnuka. Sąd nie miał żadnych wątpliwości, ze powód bardzo przeżył śmierć mamy, zmienił się. Bezpośrednio po śmierci nie był w stanie funkcjonować, niczym się zająć. Niewątpliwe nagła śmierć matki była dla niego przeżyciem, powodującym ogromne, długotrwałe przygnębienie i pustkę, które wpłynęły na jego życie. Przed śmiercią był rozmowny, uśmiechał się, po utracie mamy zamknął się w sobie. Z zeznań świadka K. J. (2) wynika że nie poradził sobie ze śmiercią mamy (k. 247v. ). Również świadek M. K. (4) potwierdził, ze po śmierci mamy był zrozpaczony, nie był w najlepszym stanie psychicznym (k. 268, 00:21:15). Również powód w czasie składania zeznań podkreślał, ze nie pogodził się ze śmiercią mamy, nie wybaczył sprawcy (k. 305, 00:53:24). W ocenie Sądu jego zeznania były bardzo wiarygodne, szczere. Bez wątpienia nie było żadnych dowodów przeciwnych, które kwestionowałyby jego więź z mamą jak i jego stan po jej śmierci. W związku z powyższym okoliczność podnoszona przez pozwanego, brak więzi ponieważ miał już własną rodzinę, nie została wykazana przez stronę. Bez wątpienia powód, jako młody człowiek został pozbawiony wsparcia najbliższej mu osoby, na którą zawsze mógł liczyć, która nigdy nie odmówiła mu pomocy, wspierała go, rozwesela w trudnych dla niego chwilach.
Sąd nie miał również żadnych wątpliwości, że bardzo bliska, głęboka i ciepła więź łączyła M. K. i A. P. ( zeznania K. J. k. 247v, 00:39:14, zeznania G. M. k. 307v 01:37:51, k. 308 01:44:11, zeznania M. Z. k. 311v 00:3759). Z materiału dowodowego bezsprzecznie wynika, ze powód opiekował się zarówno zmarłą jak i jej rodziną. Niewątpliwie między nimi występowały kłótnie, jednakże przez wiele lat wspierali się i pomagali sobie wzajemnie (zeznania G. M.). M. K. czynnie uczestniczył w życiu domowym, pomagał zarówno A. P. jak i jej dzieciom, z wieloma był bardzo zżyty. Razem prowadzili gospodarstwo domowe, doczekali się wspólnego dziecka M. K. (4) (zeznania N. P. k. 214v, 00:08:05). M. K. utrzymywał całą rodzinę, zaopiekował się zarówno A. P. jak i jej dziećmi, starali się wspólnie je wychowywać (zeznania K J. k. 248, 00:42:12, zeznania K. J. k. 247, 00:17:24). Podkreślić należy, ze jak powód wprowadził się do domu A. P. to była ona sama z sześciorgiem małych dzieci. Jej stan emocjonalny był bardzo zły, po śmierci partnera musiała przez jakiś czas przebywać w szpitalu ( zeznania G. M. k. 307v, 01:35:10, zeznania powoda M. K. k. 185 00:25:15). M. K. utrzymywał całą rodzinę, w tym dzieci swojej konkubiny. Przynosił pieniądze do domu, pracował na stałe, brał także tzw. fuchy w weekendy, jeździł do pracy do Niemiec (zeznania N. P. k. 215v 00:36:28, zeznania G. M. k. 307v, 01:39:53 zeznania K. J. k. 247, 00:17:24, zeznania powoda k. 303v 00:14:00, k. 304 00:19:59, zeznania M. (...):04:40, zeznania J. M. k. 311 00:24:54 ). A. P. zajmowała się domem. Razem spędzali czas wolny, spędzali czas w ogródku, wzajemnie sobie pomagali ( zeznania N. P. k. 214v 00:11:07, 00:39:08, zeznania M. KlLaft k. 267v 00:07:36, zeznania A. S. k. 271v 01:17:48, zeznania powoda k. 303 00:17:31). M. K. upoważnił A. P. do swojego konta. Powód, pomimo to że pracował to pomagał przy domowych obowiązkach domowych m.in. rąbał i nosił drewno, karmił kury, obierał cebulę, przyrządzał potrawy, zwłaszcza w dni wolne i na święta (zeznania M. P. k. 305 00:56:01, zeznania M. Z. k. 311v00:35:39). O trwałym uczuciu świadczy to że wspólnie ze zmarłą zaciągali kredyty żeby zainwestować w gospodarstwo domowe, stanowiące własność tylko A. P.. Samodzielnie je remontował przy pomocy G. M. i M. P.. Niewątpliwe ją wspierał ją i pomagał jak zachorowała, przebywała w szpitalu, opiekował się jej dziećmi ( zeznania G. M. k. 306, 01:26:36, zeznania N. P. k. 216, 00:46:23, K. J. k. 248v 00:55:25, zeznania powoda k. 303v, 00:14:00, zeznania M. P. k. 306 01:17:26). Powyższe świadczy, że traktował związek z A. P. jak i jej dzieci bardzo poważnie, wiązał z nimi swoją przyszłość.
Między partnerami dochodziło do kłótni, najczęściej przyczyną był alkohol spożywany przez powoda, ale zawsze później dochodzili do porozumienia. Ich związek trwał ponad 19 lat ( zeznania powoda k. 184 00:13:45, zeznania G. M. k. 308 01:54:13).
Powód wiązał swoje nadzieje na przyszłość ze zmarłą, o czym świadczą wspólne inwestycje, plany na przyszłość co do rozbudowy gospodarstwa domowego. Powód zeznał, że nadal spłaca kredyty które zaciągnęli na rozbudowę nieruchomości (k. 185 00:22:07). Wspólne zobowiązania w ocenie Sądu niewątpliwie świadczą, że planowali oni przyszłość razem. Powód przyznawał, ze między nimi były konflikty, ale zawsze dochodzili do porozumienia ( por. zeznania powoda r protokół z dnia 20 września; 00:13:45).
Sąd nie miał żadnych wątpliwości, że powód M. K. bardzo przeżył śmierć swojej partnerki, z którą jak powyżej wskazano wiązał swoją przyszłość. Po jej śmierci był załamany często płakał, zamykał się w garażu i płakał ( zeznania K. J. k. 248, 00:46:06, zeznania W. M. k. 25v 01:53:48, zeznania M. K. (4) k. 267v 00:05:26, zeznania G. M. 308v, 01:57:52). Nie radził sobie z jej utratą, został sam, wszyscy się od niego odtrącili. Tragedia jakiej doznał, sprawiła że próbował popełnić samobójstwo, w związku z czym najadł się tabletek, wezwano do niego karetkę ( zeznania K. J. k. 247, 00:17:24, 00:20:16). Powyższa okoliczność była bezsporna i niewątpliwe świadczy o bólu jaki przeżywał. Niewątpliwe okoliczność, ze po ok. 8 miesiącach od śmierci partnerki jego siostra poznała go z inną kobietą, z którą zaczął spotykać, nie przesądza, że tego bólu i poczucia krzywdy, straty nie było. Jak sam zeznał próbuje na nowo ułożyć sobie życie, ale mu to nie wychodzi (zeznania powoda k. 185, 00:18:38). Z materiału dowodowego wynika, ze kobieta z którą aktualnie się spotyka bardzo go wspiera i pomaga mu przeżyć żałobę. Z zeznań K. J. (2) wynika wprost, że ona wspiera go po tym jak nie może uporać się ze śmiercią jej mamy, że to nie jest tak, ze teraz już zapomniał o mamie, albowiem często ją wspomina (zeznania K. J. k. 247, 00:17:24, k. 248, 00:46:06, 00:48:49, 00:51:38). Pomimo to, że zaczął spotykać się z kimś innym nie zapomniał o A. P., często niej myśli, odwiedza jej grób. Razem z aktualną partnerką jeździ na cmentarz jak przyjeżdża z P., opowiada o niej, pokazuje jej zdjęcia ( zeznania N. P. 00:08:05, zeznania K. J. k. 247, 00:17:24, zeznania G. M. k. 308 01:51:34). W czasie gdy wszyscy się od niego odsunęli, m.in przez wpływ D. K. (1), to nowa znajoma go wspiera, pociesza i przekonuje, że wszystko jeszcze będzie dobrze. Z nią przeprowadził się do P. tam, w związku z faktem, że po śmierci A. P. miał nerwice, poszedł do lekarza i zaczął brać leki uspokajające. Podkreślał, ze wiele dla niego śmierć A. P. zmieniła, często wspomina zmarłą, zwłaszcza wieczorami. Nadal bardzo mu jej brakuje, jak jest na grobie to targają nim emocje i zdarza mu się nadal płakać, próbuje unikać rozmów o niej, albowiem nadal to jest bolesne. Stara się zapomnieć, ale nie potrafi. Ma poczucie, ze przyszłość jaką planował przez prawie 20 lat swojego życia u boku A. P. nigdy się już nie zdarzy. Został pozbawiony stabilności, wsparcia najbliższej mu osoby. W związku z powyższym brak jest jakichkolwiek podstaw, aby uznać, że powód nie doznał wielkiej krzywdy w związku ze śmiercią A. P.. Sytuacja, w jakiej się znalazł w związku z jej nagłą śmiercią niewątpliwe wpłynęła w sposób obiektywny i widoczny na jego życie. Jego krzywda jest jeszcze większa, albowiem dochodzi do konfliktów pomiędzy członkami rodziny, gdyż brakuje A. P., która była spoiwem całej rodziny (zeznania N. P. k. 215 00:24:25). Został pozbawiony domu, w którym przez 20 lat mieszkał, który remontował i w który inwestował wraz partnerką. Sąd dał wiarę zeznaniom powoda zarówno w części, która dotyczyła jego relacji z A. P. jak i poczucia krzywdy jaką odczuwa w związku z jej śmiercią. Jego zeznania były bardzo szczere, nadal widać było, ze targają nim emocje gdy opowiada o zmarłej i sytuacji w której się znalazł. Wspominając zmarłą wzrusza się, a w ocenie Sądu jego reakcje były rzeczywiste, wiarygodne (por. protokół k. 184v, 00:13:34, k. 304 00:30:50). Podkreślał, ze pomimo to że wiele się zmieniło to musi funkcjonować dalej, nie może zrezygnować, mus pracować, starać się zapomnieć, ale nie może ( k. 184v, 00:10:12).Podkreślić należy, że jego twierdzenia zostały potwierdzone w zeznaniach pozostałych powodów jak i niektórych świadków (dowód: zeznania powoda M. K. protokół z dnia 20 września; 00:33:10, protokół z dnia 10.06.2020; 00:04:21, 00:14:00, 00:17:31, 00:26:13, 00:33:36, 00:48:15, zeznania powoda M. P. protokół z dnia 10.06.2020; 00:56:02, 01:04:40;01:17:26, zeznania powoda G. M. protokół z dnia 20 września; 00:56:59 protokół z dnia 10.06.2020; 01:26:36, 01:39:53, 01:51:34, 01:57:52, zeznania powoda J. M., protokół 30.07.2020, 00:24:54, zeznania powoda M. Z., protokół 30.07.2020, 00:33:08, 00:35:39, zeznania świadka N. P. protokół z dnia 08.11.2019; 00:08:05, 00:11:07. 00:30:13, 00:36:28, zeznania świadka K. J. protokół z dnia 08.01.2020; 00:14:15, 00:39:14, 00:42:12,; 00:46:06-00:51:38,zeznania świadka M. K., protokół z dnia 21.02.2020; 00:03:05, zeznania świadka A. S., protokół z dnia 21.02.2020; 01:17:48, zeznania świadka W. M., protokół z dnia 08.01.2020; 01:53:48).
Sąd nie miał również wątpliwości, że bliska więź łączyła również A. P. z rodzeństwem tj G. M. (1), J. M. (1) i M. Z.. ( por. zaznania powoda M. K. protokół z dnia 20 września 2019 ; 00:13:45).
Niewątpliwie śmierć siostry wpłynęła najbardziej na brata G. M., który praktycznie codziennie spotykał się z siostrą, pili razem herbatę lub kawę. Ich relacje był bardzo dobre, pomimo to że czasami dochodziło do kłótni. Spędzali ze sobą święta. ( por. zeznania M. K. k.184v; 00:13:45, k. 303v 00:17:31k. 304 00:19:59,zeznania powoda k. 186, 00:50:57, 00:54:11, k. 306 01:18:52, zeznania N. P. k. 214 v 00:04:47, k. 215 00:14:13, 00:21:01, k. 215v 00:33:17zeznania K. J. k. 248v, 00:57:26, k. 249 01:09:15, zeznania M. P. k. 305v 01:02:10). Gdy G. M. brał ślub, jego siostra udzielała mu błogosławieństwa, gdy siostra przechodziła załamanie nerwowe po śmierci partnera to początkowo dziećmi zajmował się brat G. ( zeznania powoda k. 307v 01:35:10). Pomagał również siostrze i jej rodzinie gdy chorowała, lub gdy M. K. pracował za granicą (zeznania N. P. k. 216 00:46:23, zeznania M. K. k. 304 00:17:31, 00:19:59). Wspólnie prowadzili prace w ogródku, pomagali sobie wzajemnie, zarówno w pracach domowych jak i przy opiece nad dziećmi. Jeździli razem na grzyby, porzeczki, jagody, często rozmawiali ze sobą (zeznania H. W. k. 216 00:51:52., zeznania K. J. k. 248v 01:03:31, zeznania M. K. 00:33:01, 00:35:24, 00:39:36, 00:47:25, zeznania A. S. k. 270 01:15:17, 01:24:14, zeznania M. K. 00:17:31, k. 304v 00:48:15 , zeznania powoda k. 01:35:10) Spędzali również razem czas wolny przy ognisku, czy grillu ( zeznania powoda k. 186v 00:59:36, zeznania K. J. k. 248v 00:57:26, 00:59:52). Między rodzeństwem czasami zdarzały się kłótnie, przeważnie ich przyczyną były relacje związane z ich dziećmi. A. P. jeździła z dziećmi brata na jagody, grzyby, a G. M. jeździł z jej dziećmi np. na ryby. G. M. bardzo przeżył śmierć siostry, był załamany (zeznania N. P. k. 215v 00:42:04, zeznania K. J. k. 248v 00:59:51, 01:06:14). Bardzo mu jej brakuje, brakuje mu że jej już nie ma na wspólnym podwórku, zwłaszcza że obecnie jej dzieci przedzieliły ogrodzeniem nieruchomość ( zeznania W. M. k. 250v01:59:57, zeznania powoda k. 308 01:46:10). G. M. po śmierci siostry w miarę możliwości pomagał jej synowi M. K. (4), córce N. ( dowód: zeznania M. K. k. 269 00:36:49).
Powyższe ustalenia przesądzają, ze G. M. miał bliski kontakt z A. P. a jej śmierć wywołała u niego ból, pustkę. Nadal brakuje mu siostry i nie potrafi pogodzić się z jej odejściem.
W ocenie Sądu pozostali powodowie J. M. i M. Z., mieli kontakt ze zmarłą, na pewno był on rzadszy, ale nie uniemożliwia on wniosku, że mieli z nią bliskie relację, że oboje przeżyli jej przedwczesną śmierć. Wpływ
na ograniczony kontakt miała okoliczność, ze mieszkali oni w miejscowości oddalonej o 20 km., oboje nie posiadali samochodu i pracowali zawodowo. Z materiału dowodowego wynika, ze spotykali się co najmniej kilka razy do roku. Brat J. M. częściej odwiedzał rodzeństwo mieszkające w U. ( zeznania M. K. k. 269v, 00:52:43, 00:54:06, 01:00:20, 01:02:05, 01:06:27, zeznania A. S. k. 270, 01:09:08, 01:17:48 zeznania W. M. k. 250 01:40:16). Utrzymywali też ze sobą kontakt telefoniczny. Niewątpliwe rodzeństwo wspierało się, pomagało sobie w trudnych chwilach np. pomagało zmarłej po śmierci jej partnera gdy trzeba był zająć się jej dziećmi. Mieszkali w ich domu przez 3 m-ce i zajmowali się dziećmi. ( zeznania W. M. k. 250v 01:48:43). Dwa lata przed śmiercią siostry M. Z. spędzała u niej wakacje przez tydzień. Rodzeństwo spędzało tez ze sobą różnego rodzaju uroczystości rodzinne. Wcześniej, jak dzieci były małe to ich wizyty były częstsze. Niewątpliwie zawsze mogli na siebie liczyć, wspierali się w trudnych chwilach. Oboje przeżyli śmierć siostry, musieli brać zastrzyki uspokajające. Z zeznań A. S. (2) – partnera powódki - wynika, jak bardzo przeżyła śmierć siostry, przeżywała tak mocno, ze przez 3 dni nie była w stanie iść do pracy, płakała bardzo długo. Również z zeznań W. M. (2) wynika, ze jej maż bardzo przeżył tę śmierć, ze M. na pogrzebie mdlała ( zeznania M. K. k. 269v 01:04:35., zeznania A. S. k. 270 01:09:08, zeznania W. M. k. 250 01:46:20, 01:53:48, 01:57:10, zeznania K. J. k. 249, 01:20:24) Z ich zeznań wynika, ze nie pogodzili się z jej śmiercią.
W ocenie Sądu zeznania powodów i świadków N. P. (2), H. W. (2), K. J. (2), W. M. (2), A. S. (2), a także częściowo M. K. (4) są wiarygodne, logiczne, tworzą wspólną całość. Zeznania wprawdzie co do pewnych faktów są odmienne jednak zdaniem Sądu te rozbieżności nie dyskwalifikuję poszczególnych zeznań. Zarówno powodowe jak i świadkowie są w większości członkami rodziny zmarłej. Z zeznań wynika, że poszczególne osoby pewnym zdarzeniom zaprzeczają, jednak inni przedmiotowe zdarzenia potwierdzają. Pomimo tych rozbieżności Sąd uznał, że przedmiotowe okoliczności miały miejsce, albowiem zostały potwierdzone przez kilku członków rodziny, których zeznania były wiarygodne i brak było podstaw aby odmówić im wiary. W ocenie Sądu zaprzeczenie tym okolicznościom przez jedną lub dwie osoby nie dyskredytowały zeznań pozostałych, albowiem, Sad uznał, że osoby te nie były obecne przy danym zdarzeniu. W ocenie Sądu A. P. miała kontakt z rodzeństwem mieszkającym w G., wynika to nie tylko to z ich zeznań, ale potwierdzili to w swoich zeznaniach M. K. (k. 269v, 00:52:43, 00:54:06, 01:00:20, 01:02:05, 01:06:27), A. S. (2) (k. 270, 01:09:08, 01:17:48), W. M. (2) (k. 250 01:40:16), K. J. (2) (k. 249, 01:11:42), M. K. (k. 304, 00:19:59, 00:44:47). W ocenie Sądu inne dzieci zmarłej nie były obecne przy tych wizytach, które trwały krótko, przeważnie na czas wypicia kawy lub herbaty.
Pozwany kwestionując relacje powodów ze zmarłą powołał się na notatkę k. 167, której treści nie potwierdzono w materiale dowodowym np. M. K. (4), który utrzymuje relacje z D. K. (1), przyznał, ze jego mama miała kontakt z rodzeństwem, że on u nich bywał z mamą ( zeznania M. K. (4) k. 269v, 01:00:20 – 01:06:27. Również powód M. K., zaprzeczył jej treści wskazując, że nie pamięta spotkania z przedstawicielem powoda (k. 185, 00:29:43).
Sąd odmówił wiary zeznaniom świadka D. K. (1), które były bardzo emocjonalne, z ich treści wynikało że ma ona bardzo negatywny stosunek do powodów (z wyjątkiem brata M.), oskarża ich o brak relacji z mamą oraz działanie na jej szkodę. Zarzuca powodowi M. K. alkoholizm, w przeciwieństwie do pozostałego rodzeństwa nie potrafiła wskazać żadnych pozytywnych relacji powoda z mamą. Podkreślić przede wszystkim należy, że treść jej zeznań była sprzeczna z pozostałym materiałem dowodowym, który w ocenie Sądu był wiarygodny. Pozostali powodowie jak i świadkowie, nawet gdy przyznawali, że powód M. K. spożywał alkohol i z tego powodu dochodziło do kłótni to jednak przyznawali, że te relacje między partnerami były, ze powód dbał o zmarłą, troszczył się zarówno o nią jak i jej dzieci. Podkreślić również należy, ze z zeznań powodów jak i pozostałych świadków wynika, ze D. K. (1) jest skłócona prawie z całą rodziną. Przedstawiała osoby, z którymi jest skonfliktowana tylko w negatywnym świetle. W ocenie Sądu gdyby rzeczywiście powód M. K. tak bardzo źle traktował zmarłą, nie dbał o nią i jej dzieci to zapewne A. P. nie pozostawałaby tak długo w tym związku, nie narażałaby siebie jak i swoich dzieci. W ocenie Sądu niewątpliwe między dochodziło do kłótni między A. P. i jej partnerem, przede wszystkim z powodu picia alkoholu przez niego, ale jak wskazała córka K. J. (2) „M. nie był święty, ale mama też miała nerwice” ( zeznania k. 247, 00:14:15). W ocenie Sądu powodowie jak i pozostali świadkowie z wyjątkiem D. K. (1) starali się w obiektywnym świetle przedstawić relacje powodów ze zmarłą, przyznając, ze nawet jak zdarzały się kłótnie to zawsze później powodowie godzili się ze zmarłą. Wskazać należy, ze dzieci zmarłej nie miały żadnego motywu aby zeznawać nieprawdę, przedstawiać jej partnera czy rodzeństwo w korzystnym świetle, jeżeli nie była to prawda. W związku z powyższym Sąd nie dał wiary zeznaniom D. K. (1). Sąd również odmówił w części wiary zeznaniom M. K. (4), albowiem z ich treści wynikał również negatywny stosunek do M. K. i G. M., których świadek starał się przedstawić w negatywnym świetle, jednak odpowiadając na konkretne pytania potwierdził, ze to jego ojciec utrzymywał rodzinę, a G. M. pomagał mamie (zeznania k. 268 00:07:36, k. 269 00:47:25)
W ocenie Sądu ustalone w sprawie okoliczności przemawiały za przyjęciem, iż adekwatnymi kwotami zadośćuczynienia pieniężnego były odpowiednio dla powoda M. K. 70.000 zł., M. P. 70.000 zł., G. M. 12.500 zł., J. M. 5.000 zł, M. Z. 5.000 zł. Jednakże przy uwzględnieniu, że na rzecz powoda M. K. pozwany wypłacił już kwotę 35.000 zł., Sąd zasadził na jego rzecz kwotę 45.000 zł., a uwzględniając, że na rzecz M. P. (3) wypłacono 35.000 zł. Sąd zasadził kwotę 45.000 zł. W pozostałym zakresie dotyczącym wysokości kwot zadośćuczynienia powództwa M. K., G. M., J. M. i M. Z., zostały oddalone.
W zakresie terminu wymagalności roszczenia, a co za tym idzie początkowej daty zasądzonych odsetek, Sąd przyjął, że co do zadośćuczynienia za doznaną krzywdę pozwany winien je uiścić od dnia, w którym upłynął trzydziestodniowy termin do spełnienia świadczenia liczony od doręczenia wezwania. Świadczenie winno być więc wypłacone w terminie wynikającym z art. 817 k.c. i uregulowań zawartych w art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. nr 124, poz. 1152 z późn. zm.). Po upływie 30 dni od zgłoszenia roszczenia występuje więc sytuacja uzasadniająca zasądzenie roszczeń odsetkowych na rzecz powodów ( tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 lutego 2010 roku w sprawie II CSK 434/09).
Nie budzi wątpliwości, iż wszelkie okoliczności faktyczne mające znaczenie dla powstania i oceny wysokości należnego powodom zadośćuczynienia istniały już w dacie zgłoszenia stronie pozwanej szkody, albowiem ubezpieczyciel posiadał odpowiednie instrumenty, aby dokonać odpowiedniej weryfikacji podstaw ustalenia sumy zadośćuczynienia. Biorąc pod uwagę, ze pozwany zakończył postępowanie likwidacyjnego w stosunku do powodów M. K. i M. P. w dniu 30 sierpnia 2018 r. (dowód: pismo z przyznaniem zadośćuczynienia k. 34), odsetki od roszczeń przyznanych ww. powodom należało liczyć od dnia 31 sierpnia 2018 r., albowiem w dacie odmowy wypłaty powodom dalszych kwot wszystkie istotne dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia okoliczności winny być pozwanemu znane ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 26 lutego 2020 r., sygn. akt I ACa 395/19.
W stosunku do powoda G. M. powód wykazał, ze pozwany zakończył postępowanie likwidacyjnego w dniu 12 września 2018r., albowiem w piśmie z dnia 12 września 2018 r. odmówiono G. M. (1) wypłaty zadośćuczynienia (dowód: pismo k. 36-37), w związku z czym zasadnym było uwzględnienie stanowisko powodowa w tym zakresie i zasądzenia odsetek zgodnie z pozwem tj od dnia 27 października 2018 r.
Sąd również uwzględnił roszczenie powodów J. M. i M. Z. w zakresie odsetek, albowiem powodowie domagali się odsetek od dnia 21 października 2019 r., albowiem pozew został wniesiony w kwietniu 2019 r., a odpowiedz na pozew, w której pozwany domagał się oddalania powództwa, została złożona w sierpniu 2019 r
O kosztach procesu powoda M. K. jak i powoda G. M. orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. Artykuł ten zezwala na wzajemne zniesienie kosztów procesu w razie częściowego uwzględnienia powództwa. Biorąc pod uwagę charakter sprawy jak i jej wynik w ocenie Sądu uzasadnione było wzajemne zniesienie kosztów procesu.
W sprawie z powództwa M. P. Sąd o kosztach orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu i zasądził od pozwanego jako strony przegrywającej na rzecz powoda M. P. kwotę 5.867 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, na którą składają się kwoty: 2250 złotych tytułem zwrotu opłaty sądowej od pozwu, 17 złotych tytułem zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 3600 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
W sprawach z powództwa J. M. i M. Z. Sąd., biorąc pod uwagę charakter sprawy, nie obciążył ich kosztami procesu mając na uwadze treść art. 102 k.p.c. Zgodnie z treścią art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. W związku z powyższym ustawodawca ustanowił zasadę słuszności, będącą odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Jest to rozwiązanie szczególne, niepodlegające wykładni rozszerzającej, wykluczające stosowanie wszelkich uogólnień, wymagające do swego zastosowania wystąpienia wyjątkowych okoliczności. Nie konkretyzuje on pojęcia wypadków szczególnie uzasadnionych, pozostawia ich kwalifikację, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy, sądowi ( porów. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 1973 r., II CZ 210/73, LEX nr 7366). Nadmienić należy, że ustalenie wysokości należnego zadośćuczynienia należy do oceny Sądu, zatem wysokość ta ma charakter ocenny i niełatwy do zaprognozowania przed wszczęciem procesu, stąd obciążanie strony i to zwolnionej od kosztów sądowych kosztami wydaje się sprzeczne z zasadami słuszności. W związku z powyższym w przedmiotowych sprawach Sąd uznał, ze zasadne będzie nie obciążanie ww. powodów kosztami procesu.
Pobrano opłatę kancelaryjną
w kwocie zł – w znakach
opłaty sądowej naklejonych
na wniosku.