Sygn. akt V ACa 448/20
Dnia 18 listopada 2020 r.
Sąd Apelacyjny w G., V Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Teresa Karczyńska-Szumilas (spr.) |
Sędziowie: |
SA Barbara Rączka-Sekścińska SO del. Elżbieta Milewska-Czaja |
Protokolant: |
stażysta Kamila Szymankiewicz |
po rozpoznaniu w dniu 5 listopada 2020 r. w G. na rozprawie
sprawy z powództwa H. M.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w S.
o zapłatę
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Okręgowego w G.
z dnia 4 czerwca 2020 r., sygn. akt I C 1019/19
I. oddala apelację;
II. zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Barbara Rączka-Sekścińska SSA Teresa Karczyńska-Szumilas SSO del. Elżbieta Milewska-Czaja
Sygn. akt V ACa 448/20
Powódka H. M. domagała się zasądzenia od pozwanego (...) SA z siedzibą w S. kwoty 95.068 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 lutego 2018 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią swojego męża B. M..
Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu, wskazując, że dokonał już wypłaty na rzecz powódki stosownego zadośćuczynienia w kwocie 24.932 zł, zaś obecnie dochodzone przez nią roszczenie pozostaje wygórowane.
Sąd Okręgowy w G. wyrokiem z dnia 4 czerwca 2020 r. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 45.068 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 lutego 2018 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części oraz rozstrzygnął o kosztach postępowania.
Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu (...). doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym kierujący samochodem osobowym marki M. nr rej. (...) P. D. poruszając się z nadmierną prędkością, nie zachował szczególnej ostrożności i na wyznaczonym przejściu dla pieszych potrącił pieszego - męża powódki, B. M.. W wyniku zdarzenia B. M. poniósł śmierć na miejscu.
Pojazd, którym poruszał się sprawca wypadku, w dacie zdarzenia objęty był umową odpowiedzialności cywilnej w pozwanym (...) SA w S..
Przed wypadkiem B. M. oraz powódka wraz z córkami tworzyli zgodną, kochającą się rodzinę.
Powódka była żoną B. M. od 1976 roku; byli oni zgodnym małżeństwem. Mąż stanowił dla powódki oparcie w życiu codziennym, pełnił rolę głowy rodziny. Był osobą energiczną, lubiącą aktywnie spędzać czas. Zmarły był inicjatorem wszelkich wyjazdów rodzinnych, wycieczek. Uczył córki jeździć na nartach, zabierał na wycieczki rowerowe, rejsy na jachtach, spływy kajakowe. Jednocześnie był osobą ciepłą, która wolne chwile poświęcała rodzinie.
Między małżonkami istniała silna więź emocjonalna. Dla powódki mąż był osobą wyjątkową; powódka czuła się przez niego kochana, mogła liczyć na jego wsparcie.
Wydarzenie z dnia (...) r. całkowicie zmieniło życie powódki, która doznała bólu i cierpienia związanego ze stratą ukochanej osoby. Jego śmierć wywołała u niej uczucie pustki i bezradności, powódka była smutna, apatyczna i osowiała. Trudno było jej także poradzić sobie z reakcją córek, które przeżywały śmierć ojca; zwłaszcza młodsza córka wymagała pomocy, gdyż zaczęła mieć problemy w szkole.
Po jakimś czasie na skutek doznanego stresu u powódki pojawiły się również schorzenia somatyczne, stwierdzono u niej zespół (...).
Powódka do dnia dzisiejszego często wspomina męża, a wspomnienia te wywołują u niej smutek i żal, często odwiedza ona grób zmarłego.
Po śmierci męża powódka nie związała się już z żadnym mężczyzną, gdyż w jej odczuciu zmarły był osobą wyjątkową, którego nikt nie jest w stanie zastąpić.
Z dalszych ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że powódka zgłosiła pozwanemu szkodę wraz z wnioskiem o przeprowadzenie postępowania likwidacyjnego, wzywając do zapłaty kwoty 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie jej dóbr osobistych w związku ze śmiercią jej męża.
Decyzją z dnia 20 lutego 2018 r. pozwany uznał roszczenie powódki do kwoty 24.932 zł.
Stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o dokumenty, zeznania świadka M. J. i przesłuchanie powódki.
W ocenie Sądu I instancji powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie na mocy art. 448 k.c. w zw. z art. 23 i 24 k.c.
W ocenie Sądu Okręgowego wykazane zostało istnienie między powódką, a zmarłym B. M. więzi rodzinnej tego rodzaju, że jej zerwanie spowodowało ból i cierpienie psychiczne u powódki. Zmarły był bowiem dla powódki ukochanym mężem, z którym była emocjonalnie związana, w którym miała oparcie i który zapewniał jej poczucie bezpieczeństwa przez ponad 20 lat wspólnego życia. W konsekwencji Sąd I instancji uznał, że wykazano istnienie po stronie powódki dobra osobistego, którego naruszenie spowodowało szkodę niemajątkową.
Bezspornym między stronami było również, że dobro osobiste powódki zostało naruszone poprzez zawinione działanie sprawcy, osoby kierującej samochodem marki M., która spowodowała wypadek z dnia (...) r. i która objęta była ochroną ubezpieczeniową przez pozwanego. Oczywistym jest też związek przyczynowy między owym naruszeniem dobra, a powstałą u powódki szkodą niemajątkową.
Odnośnie wysokości należnego powódce zadośćuczynienia, Sąd Okręgowy, uwzględniając rozmiar doznanej krzywdy, rodzaj naruszonego dobra, intensywność jego naruszenia ocenianą obiektywnie, stopień negatywnych konsekwencji wynikających z dokonanego naruszenia dobra osobistego, nieodwracalność skutków naruszenia oraz stopień winy sprawcy, uznał za zasadne przyznanie powódce tytułem zadośćuczynienia kwoty 45.068 zł, tak by łącznie z wypłaconym już w oparciu o art. 448 k.c. zadośćuczynieniem otrzymała ona w sumie 70.000 zł. W ocenie Sądu I instancji taka kwota będzie odpowiednia i niewygórowana wobec zaistniałych okoliczności sprawy.
Sąd Okręgowy uwzględnił fakt, że śmierć B. M., z którym powódka pozostawała w związku małżeńskim przez ponad 20 lat, spowodowała daleko idące skutki w jej życiu powódki. Jego utrata wywołała poczucie ogromnego smutku, żalu i przygnębienia, wiążące się z tym, że odeszła osoba dla strony najbliższa, a także pustki, której później nigdy nie udało się wypełnić. Strata ta była tym trudniejsza do zaakceptowania, że nastąpiła niespodziewanie, nagle i dotknęła osobę, na której niejako opierało się całe życie rodzinne powódki. Utrata wieloletniego partnera, który kochał powódkę, zapewniał jej poczucie bezpieczeństwa, wspierał ją w życiu codziennym i był organizatorem tego życia była dla niej szczególnie odczuwalna.
Z drugiej strony Sąd I instancji uwzględnił okoliczność, że od zdarzenia upłynął znaczny okres czasu, który pozwolił powódce na przeorganizowanie życia, uzyskanie swego rodzaju stabilizacji w nowej rzeczywistości bez męża i w jakimś stopniu zaadaptowanie się do nowej sytuacji, co nie oznacza oczywiście pogodzenia się do końca z utratą osoby najbliższej czy wyzbycia się odczucia smutku.
W konsekwencji Sąd Okręgowy uwzględnił powództwo w części na mocy art. 448
k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. oraz art. 822 k.c., a także art. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, oddalając je w pozostałym zakresie.
Sąd I instancji zasądził na mocy art. 481 § 1 k.c. odsetki ustawowe od przyznanej kwoty zadośćuczynienia od dnia 21 lutego 2018 r., mając na względzie, że decyzją z dnia 20 lutego 2018 r. pozwany przyznał powódce świadczenia w wysokości 24.932 zł, co uzasadnia uznanie, że od dnia następnego opóźniał się w spełnieniu świadczenia w pozostałym zakresie. Jednocześnie Sąd I instancji uwzględnił nowelizację przepisu art. 481 k.c. od dnia 1 stycznia 2016 r., wskazując, że od tej daty stronie należą się odsetki ustawowe za opóźnienie.
Rozstrzygając o kosztach postępowania Sąd Okręgowy miał na uwadze fakt, że powódka wygrała proces częściowo, tj. w 47%, co sprawia, że pozwanego należało uznać na wygranego w 53%.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w G. wywiodła powódka, zaskarżając go w części oddalającej powództwo oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.
Skarżąca zarzuciła naruszenie:
l. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów polegające na sprzeczności wniosków końcowych uzasadnienia ze zgromadzonym materiałem dowodowym, przez wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków sprzecznych z zasadami logicznego rozumowania i doświadczeniem życiowym oraz zaniechanie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, co wyraża się w bezzasadnym przyjęciu, że adekwatną do rozmiaru cierpień i krzywdy powódki spowodowanej śmiercią męża jest łączna kwota 70.000 zł, co stanowi kwotę rażąco zaniżoną;
2. art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. poprzez przyznanie powódce zadośćuczynienia w kwocie zaniżonej w stosunku do stopnia krzywdy powódki spowodowanej śmiercią męża.
Skarżąca domagała się zmiany wyroku w zaskarżonej części poprzez uwzględnienie powództwa w tej części i zasądzenie na jej rzecz dalszej kwoty 50.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od tej kwoty od dnia 21 lutego 2018 r. do dnia zapłaty oraz stosownej do tego rozstrzygnięcia zmiany zaskarżonego postanowienia o kosztach postępowania, a nadto zasądzenia od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.
W uzasadnieniu apelacji skarżąca nadto ponownie wskazała na okoliczności, które skutkowały, w jej ocenie, znacznym rozmiarem doznanej przez nią na skutek śmierci męża krzywdy oraz podkreśliła, że irrelewantny dla wysokości zasądzonego zadośćuczynienia pozostaje upływ czasu od wypadku, w którym zginął jej mąż.
W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, wskazując na niezasadność zarzutów podniesionych w wywiedzionym środka zaskarżenia.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja nie jest zasadna.
Sąd Apelacyjny poczynił prawidłowe ustalenia stanu faktycznego sprawy, które Sąd Apelacyjny w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia w pełni podziela, zatem nie zachodzi potrzeba ich ponownego przytaczania.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wskazać należy, że zarzut taki może zostać skutecznie przedstawiony przez wykazanie, że Sąd I instancji popełnił błędy w ocenie dowodów, naruszył zasady logicznego rozumowania czy doświadczenia życiowego; konieczne pozostaje przy tym jednocześnie wskazanie konkretnych dowodów, których zarzut taki dotyczy. Zgodnie bowiem z dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania po wszechstronnym rozważeniu zebranego materiału dowodowego. Taka ocena dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a ponadto powinna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Zarówno w literaturze jak i orzecznictwie zgodnie przyjmuje się także, że powyższa ocena musi być oparta na wszechstronnym rozważeniu zgromadzonego materiału dowodowego, przez co należy rozumieć uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych środków dowodowych, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności.
Zgłoszony w apelacji zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c może zostać uwzględniony jedynie w przypadku wykazania jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając, a także w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych. Natomiast nie czyni zarzutu tego skutecznym przedstawianie przez skarżącego własnej wizji stanu faktycznego w sprawie, opartej na dokonanej przez siebie odmiennej ocenie dowodów, a nawet możliwość w równym stopniu wyciągnięcia na podstawie tego samego materiału dowodowego odmiennych wniosków (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002r. w sprawie sygn. akt II CKN 817/00, publ. LEX nr 56906, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001r. w sprawie sygn. akt IV CKN 970/00, publ. LEX nr 52753).
Skarżąca formułując zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie wskazuje ani jakie dowody, w jej ocenie, zostały przez Sąd I instancji ocenione z naruszeniem wskazanej zasady, ani tym bardziej, jakich uchybień przy tej ocenie Sąd ten się dopuścił.
W istocie sformułowane przez skarżącą zarzuty skupiają się na naruszeniu art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. poprzez przyznanie powódce zadośćuczynienia w kwocie, która nie jest sumą odpowiednią w znaczeniu przyjętym przez pierwszy ze wskazanych przepisów.
Przede wszystkim wyjaśnić trzeba, że ustawodawca nie określa zasad ustalania wysokości zadośćuczynienia wskazanego w art. 448 k.c. ograniczając się do stwierdzenia, że ma to być suma odpowiednia; niewątpliwie też krzywdę związaną z zerwaniem więzi rodzinnej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej.
W judykaturze dotyczącej zasad ustalania wysokości zadośćuczynienia konsekwentnie wskazuje się, że każdy przypadek zasądzenia zadośćuczynienia powinien być traktowany indywidualnie, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy.
Wpływ na ustalenie jaka kwota zadośćuczynienia w okolicznościach sprawy pozostawać będzie kwotą odpowiednią mieć będzie charakter i rozmiar szkody doznanej przez poszkodowanego, wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości oraz umiejętność odnalezienia się w niej, możliwość korzystania ze wsparcia osób bliskich, trwałe następstwa zdarzenia w sferze psychicznej poszkodowanego oraz ewentualne ograniczenia, jakie one wywołują.
Zadośćuczynienie przewidziane w art. 448 k.c. jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która, jak słusznie wskazuje się w literaturze i orzecznictwie, nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Rozmiar zadośćuczynienia może być zatem odnoszony jedynie do przeciętnej stopy życiowej ogółu społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar. Przesłanka „przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa" ma charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00 i wyrok z dnia 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10). Rolą zadośćuczynienia jest bowiem złagodzenie doznanej, niewymiernej krzywdy poprzez wypłacenie nie nadmiernej, lecz sumy w stosunku do niej odpowiedniej. Ustalenie jej wysokości powinno być dokonane w ramach rozsądnych granic, odpowiadających aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa, przy uwzględnieniu jednak, że wysokość zadośćuczynienia musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość.
Ze względu na niewymierność krzywdy, określenie w danym przypadku odpowiedniej sumy pozostawione zostało sądowi, który dysponuje w takim wypadku większym zakresem swobody niż przy ustalaniu szkody majątkowej i odszkodowania koniecznego do jej naprawienia. Innymi słowy charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenie, jaka konkretnie kwota jest odpowiednia z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może to być uznanie dowolne. Podkreślić należy, że w świetle ugruntowanego poglądu judykatury, korekta kwoty przyznanej z tytułu zadośćuczynienia jest uzasadniona tylko jeżeli w okolicznościach sprawy kwota ta jest rażąco wygórowana lub rażąco niska (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2000 r., II CKN 651/98, publ. LEXnr 51063).
Apelacja skarżącej wskazuje na okoliczności, jakie w jej ocenie winny być przemawiać za koniecznością podwyższenia przyznanego zadośćuczynienia, jednakże Sąd Okręgowy zasadnie przywołał ukształtowane w judykaturze zasady określania przedmiotowego zadośćuczynienia, a następnie odniósł te reguły do okoliczności sprawy; skarżąca nie wskazuje przy tym, aby dokonując ustalenia wysokości zadośćuczynienia jej należnego Sąd I instancji pewnych okoliczności mających wpływ na wysokość tego świadczenia nie uwzględnił.
Niewątpliwie poczucie krzywdy powódki należy ocenić jako znaczące, przy uwzględnieniu okoliczności straty tak bliskiej osoby - męża, z którym powódka tworzyła kochającą się rodzinę. Oczywistym jest również, że poczucie krzywdy powódki pozostawało spotęgowane poprzez nagłość zdarzenia oraz konieczność dokonania zasadniczych zmian w jej życiu, jednakże łącznie przyznana na jej rzecz kwota zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dóbr osobistych spowodowanego śmiercią męża nie może być uznana za rażąco zaniżoną.
Oczywistym jest, że upływ czasu od zdarzenia skutkującego szkodą nie powoduje zmniejszenia rozmiarów cierpienia, jakie odczuwać musiała powódka, jednakże sprawia, że możliwa pozostaje ocena jej dalszego sposobu funkcjonowania, co również nie pozostaje bez wpływu na ocenę jaka kwota zadośćuczynienia pozostaje odpowiednia w znaczeniu art. 448 k.c. Jednocześnie skoro uzupełniającą przesłanką służącą ustaleniu wysokości tej kwoty pozostaje „przeciętna stopa życiowa społeczeństwa" nie można nie uwzględnić wartości, jaką obecnie przyznana na rzecz powódki kwota miałaby bezpośrednio po zdarzeniu skutkującym doznaniem przez powódkę szkody.
Wobec powyższych okoliczności apelacja podlegała na mocy art. 385 k.p.c. oddaleniu, zaś o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł stosownie art. 98 § 1 i 3, 108 § 1 k.p.c. oraz § 2 pkt. 5 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. poz.1804 z późn. zm.).
Na oryginale właściwe podpisy.