Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 624/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 października 2020 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, I Wydział Cywilny, w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Bartosz Kasielski

po rozpoznaniu w dniu 20 października 2020 roku w Łodzi

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa P. L.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. na rzecz P. L. kwotę 45.000 zł (czterdzieści pięć tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwot :

a)  40.000 zł (czterdzieści tysięcy złotych) od dnia 27 stycznia 2019 roku do dnia zapłaty;

b)  5.000 zł (pięć tysięcy złotych) od dnia 29 stycznia 2019 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. na rzecz P. L. kwotę 5.918,81 zł (pięć tysięcy dziewięćset osiemnaście złotych 81/100) tytułem odszkodowania wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwot :

a)  4.032 zł (cztery tysiące trzydzieści dwa złote) od dnia 27 stycznia 2019 roku do dnia zapłaty;

b)  288 zł (dwieście osiemdziesiąt osiem złotych) od dnia 8 maja 2019 roku do dnia zapłaty;

c)  374,81 zł (trzysta siedemdziesiąt cztery złote 81/100) od dnia 7 czerwca 2019 roku do dnia zapłaty;

d)  1.224 zł (jeden tysiąc dwieście dwadzieścia cztery złote) od dnia 17 stycznia 2020 roku do dnia zapłaty;

3.  oddala powództwo w pozostałej części;

4.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. na rzecz P. L. kwotę 3.302,28 zł (trzy tysiące trzysta dwa złote 28/100) tytułem kosztów procesu;

5.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych kwoty :

a)  504,14 zł (pięćset cztery złote 14/100) od P. L.;

b)  2.646,77 zł (dwa tysiące sześćset czterdzieści sześć złotych 77/100) od (...) Spółki Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W..

Sygn. akt I C 624/19

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 28 lutego 2019 roku P. L. wystąpił przeciwko (...) Spółce Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. o zapłatę kwot : 40.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz 5.420 złotych tytułem odszkodowania (4.320 złotych tytułem opieki osób trzecich, 1.000 złotych tytułem kosztów leczenia oraz 100 złotych tytułem dojazdów) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od obu kwot od dnia 27 stycznia 2019 roku do dnia zapłaty tytułem negatywnych następstw upadku na oblodzonej i nieodśnieżonej nawierzchni chodnika położonego w Ł. przy ulicy (...) w dniu 22 stycznia 2017 roku, a także przyznanie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

P. L. załączył do pozwu dowody poniesienia kosztów leczenia w łącznej wysokości 625,19 złotych, a zobrazowane fakturami nr (...).

(pozew k.4 – 19)

Postanowieniem z dnia 11 marca 2019 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi zwolnił P. L. od kosztów sądowych w części tj. ponad 1.000 złotych tytułem opłaty od pozwu.

(postanowienie z dnia 11 marca 2019 roku k.103)

W odpowiedzi na pozew z dnia 21 maja 2019 roku (...) Spółka Akcyjna V. (...) z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa oraz przyznanie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Nie kwestionując zasady swojej odpowiedzialności pozwany zaznaczył, że wypłacone w toku postępowania likwidacyjnego kwoty 5.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz 625,19 złotych tytułem odszkodowania w pełni rekompensują poniesione przez P. L. krzywdę i szkodę w związku ze zdarzeniem z dnia 22 stycznia 2017 roku. W ocenie ubezpieczyciela żądane przez powoda kwoty pozostają nadmiernie wygórowane, w szczególności nieuzasadniona jest przyjęta stawka opłaty z tytułu sprawowania opieki przez osoby trzecie. Nadto brak jest podstaw do dochodzenia należności ubocznych z datą wcześniejszą niż chwila wydania merytorycznego rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.

(odpowiedź na pozew k.111 – 112)

Pismem procesowym z dnia 16 grudnia 2019 roku P. L. dokonał przedmiotowej modyfikacji powództwa wnosząc ostatecznie o zapłatę na jego rzecz kwot : 54.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz 6.544 złotych tytułem odszkodowania (w tym 5.544 złotych tytułem opieki osób trzecich oraz 1.000 złotych tytułem kosztów leczenia) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od obu kwot od dnia 27 stycznia 2019 roku, a także ustalenie odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia 22 stycznia 2017 roku, które mogą ujawnić się w przyszłości.

(pismo procesowe P. L. z dnia 16 grudnia 2019 roku k.190 – 193)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 22 stycznia 2017 roku, około godziny 10:30, P. L. poruszał się chodnikiem wzdłuż ulicy (...) w Ł.. Na wysokości ulicy (...) oraz wejścia na teren Cmentarza Rzymskokatolickiego mężczyzna poślizgnął się na nieodśnieżonym i nieposypanym solą lub piachem chodniku i upadł tyłem na plecy, zaś jego lewa stopa uległa wykręceniu o około 90 stopni.

Nawierzchnia ciągu pieszego w miejscu upadku pokryta była grubą warstwą zbitego, zmrożonego i śliskiego śniegu, który nie stanowił świeżego opadu, lecz był kilkudniowy, brudny i rozdeptany przez przechodniów.

P. L. nie był w stanie sam się podnieść. Uskarżał się na ból stopy. Mężczyźnie pomogli naoczni świadkowie zdarzenia, którzy wezwali służby medyczne i pozostali na miejscu z poszkodowanym aż do chwili ich przyjazdu.

(dowód z przesłuchania P. L. k.238 – 239, zeznania świadka M. J. k.132, zeznania świadka T. L. k.132, szkic miejsca zdarzenia k.24, dokumentacja fotograficzna k.25 – 26)

P. L. został przetransportowany do ambulatorium Pogotowia (...), a następnie szpitala (...) w Ł., gdzie rozpoznano zwichnięcie stawu skokowego ze złamaniem wieloodłamowym kostki bocznej oraz uszkodzeniem więzadła trójgraniastego. W dniu 23 stycznia 2017 roku mężczyzna przeszedł zabieg repozycji zwichnięcia, zespolenia operacyjnego złamania kostki bocznej płytką, śrubami i śrubą wielozrostową, a także zszycia rozerwanego więzadła trójgraniastego. Po zaopatrzeniu chorej kończyny w szynę gipsową goleniowo – stopową P. L. został w dniu 27 stycznia 2017 roku zwolniony do domu z zaleceniami oszczędzania kończyny, chodzenia o kulach bez obciążania operowanej nogi, stosowania leków przeciwzakrzepowych i przeciwbólowych oraz kontroli w poradni ortopedycznej.

Po upływie 6 tygodni usunięto zaopatrzenie kończyny dolnej. Mężczyzna rozpoczął cykl zabiegów fizjoterapeutycznych, a wykonane zdjęcie RTG potwierdziło złamanie w trakcie procesu gojenia w związku z czym zalecono dalsze stosowanie szyny przez następne 2 tygodnie oraz chodzenie ze stopniowym obciążaniem.

W dniu 16 marca 2017 roku usunięto ostatecznie zaopatrzenie szynowe. Odnotowano obrzęk, połyskliwą skórę, suchą ranę i ograniczenia ruchomości stawu skokowego. W ramach kolejnego zdjęcia RTG z dnia 1 czerwca 2017 roku stwierdzono dalszy proces gojenia złamania. Wobec okresowych obrzęków i poruszania się bez kul zalecono dłuższe wyjścia oraz kontynuowanie zabiegów usprawniających. W dniu 16 października 2017 roku leczenie ortopedyczne uznano za zakończone, gdyż pacjent poruszał się sprawnie, a ruchy w obrębie stawu skokowego pozostawały dobre i bliskie pełnemu zakresowi.

W dniu 23 lutego 2018 roku wykonane zostało badanie USG, w którym opisano cechy scieńczałego więzadła strzałkowo – skokowego przedniego prawdopodobnie po uszkodzeniu pełnej grubości, a także pogrubione więzadło strzałkowo – piętowe, hipoechogeniczne, z przekrwieniem i częściowym przerwaniem ciągłości oraz staw skokowo – goleniowy ze zwiększoną ilością płynu, co dawało podstawę do skierowania na dalsze leczenie rehabilitacyjne.

(dokumentacja fotograficzna k.27 – 29, dokumentacja medyczna k.40 – 67, 69, 164)

Z ortopedycznego punktu widzenia P. L. w wyniku zdarzenia z dnia 22 tycznia 2017 roku doznał zwichnięcia lewego stawu skokowego ze złamaniem kostki bocznej, a także rozerwania więzozrostu piszczelowo – strzałkowego i więzadła trójgranistego skutkujących trwałym uszczerbkiem na zdrowiu w wysokości 15 %.

Cierpienia fizyczne pozostawały znaczne, a związane były z bólem towarzyszącym zwichnięciem stawu, złamaniem kości, zabiegiem operacyjnym, niedogodnościami unieruchomienia gipsowego oraz wstępnym okresem rehabilitacji. Obecnie nadal utrzymują się przetrwałe dolegliwości związane z następstwami poważnego urazu stawu skokowego i rozległym obrzękiem tkanek okołostawowych.

Z uwagi na istotne upośledzenie funkcji chodu P. L. wymagał opieki ze strony osób trzecich w wymiarze 4 godzin dziennie przez pierwsze 6 tygodni przy zakupach, domowych pracach porządkowych, częściowo myciu oraz ubieraniu, a także 2 godziny dziennie przez dalsze 10 tygodni przy zakupach, sprzątaniu i dźwiganiu. Po upływie 4 miesięcy od wypadku mężczyzna nie wymagał pomocy w podstawowych czynnościach życia codziennego.

Ponoszone przez P. L. koszty leczenia były uzasadnione.

Rokowania na przyszłość są poważne co potwierdza rozległy obrzęk okolicy skokowej. Przebyty uraz predysponuje mężczyznę do narastania zmian zwyrodnieniowo – zniekształcających w stawie skokowym wraz z upływem czasu.

(opinia biegłego z zakresu ortopedii k.167 – 169)

Z punktu widzenia chirurgii plastycznej u P. L. stwierdza się po zdarzeniu z dnia 22 stycznia 2017 roku pooperacyjne blizny lewej stopy skutkujące trwałym uszczerbkiem na zdrowiu w wysokości 3 %.

Cierpienia fizyczne były duże przez 2 miesiące, a w kolejnych 2 – 3 miesiącach umiarkowane. Od października 2019 roku uległy ponownemu nasileniu.

Blizny operacyjne powodują aktualnie niewielkie i trwałe oszpecenie. Nie jest możliwe ich całkowite usunięcie w drodze operacji plastycznej bądź leczenia zachowawczego. Trudno określić ich ostateczny wygląd z uwagi na istniejąca w dolnej części przetokę oraz planowane usunięcie metalu zespalającego. Z uwagi jednakże na zazwyczaj wykonywane w tego typu przypadku cięcie z linii starej blizny pooperacyjnej obraz blizn nie powinien ulec istotnej zmianie, lecz przy założeniu, że przetoka zagoi się.

(opinia biegłego z zakresu chirurgii plastycznej k.180 – 182)

P. L. w związku z zakupionymi lekami poniósł wydatki w łącznej wysokości 1.582.34 złotych.

(faktury k.70 – 82, 160 – 163, 217 – 223)

Przez okres około 3 miesięcy po zdarzeniu P. L. przebywał w domu swojej matki, która pomagała mu we wszystkich czynnościach życia codziennego, w szczególności przygotowywaniu posiłków, myciu, higienie osobistej, czy też dojazdach do lekarzy. Po upływie 9 – miesięcznego przebywania na zwolnieniu lekarskim mężczyzna powrócił do pracy. Z uwagi na dalsze występowanie obrzęków przeszedł w listopadzie 2019 roku zabieg usunięcia kawałka płytki zespalającej, przy czym w obrębie stawu skokowego nadal pozostawiono śrubę. Po przebytej operacji P. L. przebywał kolejne 5 miesięcy na zwolnieniu lekarskim, po czym powrócił do pracy zarobkowej. Aktualnie kończyna dolna nie powróciła do pełnej sprawności. Mężczyzna skarży się na dolegliwości bólowe, obrzęki, a także okresowe ropienie miejsca rany. Z uwagi na istniejące przetoki niezbędne pozostaje leczenie operacyjne, na które obecnie oczekuje.

(dowód z przesłuchania P. L. k.239, zeznania świadka T. L. k.132, dokumentacja fotograficzna k.241, dokumentacja medyczna k.224 – 232)

Ulica (...) w Ł. stanowi drogę publiczną, która pozostaje w zarządzie Miasta Ł..

(okoliczność bezsporna)

Miejsce zdarzenia z udziałem P. L. pozostawało w dniu 22 stycznia 2017 roku w tzw. cyklicznym zimowym utrzymaniu firmy (...) D. W. w związku z umową zlecenia z dnia 30 listopada 2016 roku zawartą z Miastem Ł., na mocy której wykonawca zobowiązał się w okresie zimowym m.in. do zabezpieczenia chodników przed skutkami zimy.

Trakt pieszy został oczyszczony z zaległego śniegu w późniejszej dacie niż zdarzenie z udziałem P. L.. W dniu 22 stycznia 2017 roku doszło do zmiany temperatury z minusowej na dodatnią, co mimo zastosowanie na chodniku środków uszraniających, spowodowało powstanie tzw. błota pośniegowego.

(pismo D. W. z dnia 8 maja 2018 roku k.35 – 36, notatka służbowa k.37, umowa zlecenia z dnia 30 listopada 2016 roku – akta likwidacji szkody k.249)

W dacie zdarzania z udziałem P. L. firma (...) D. W. była objęta ochroną ubezpieczeniową udzieloną przez (...) Spółkę Akcyjną V. (...) z siedzibą w W. na podstawie polisy numer (...).

(okoliczność bezsporna)

W dniu 22 maja 2018 roku P. L. zgłosił szkodę z dnia 22 stycznia 2017 roku (...) Spółce Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W..

Pismem z dnia 29 maja 2018 roku (doręczonym w dniu 11 czerwca 2018 roku) mężczyzna wezwał ubezpieczyciela do zapłaty kwot : 40.000 złotych tytułem zadośćuczynienia, 438 złotych tytułem kosztów leczenia, 100 złotych tytułem kosztów dojazdów oraz 4.032 złotych tytułem pomocy osób trzecich.

Decyzją z dnia 18 lipca 2018 roku ubezpieczyciel odmówił wypłaty jakichkolwiek świadczeń na rzecz poszkodowanego.

(decyzja z dnia 18 lipca 2018 roku k.38 – 39, zgłoszenie szkody – akta likwidacji szkody k.249, wezwanie do zapłaty z dnia 29 maja 2018 roku – akta likwidacji szkody k.249)

Pismem z dnia 20 stycznia 2019 roku (doręczonym w dniu 28 stycznia 2019 roku) P. L. wezwał ubezpieczyciela do zapłaty kwot : 80.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz 30.000 złotych tytułem odszkodowania w związku ze zdarzeniem z dnia 22 stycznia 2017 roku.

Decyzją z dnia 27 lutego 2019 roku (...) Spółka Akcyjna V. (...) z siedzibą w W. przyznało na rzecz P. L. kwoty : 5.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz 625,19 złotych tytułem odszkodowania.

(decyzja z dnia 27 lutego 2019 roku – k.250, wezwanie do zapłaty – akta likwidacji szkody k.249)

W okresie od dnia 1 stycznia 2017 roku do dnia 31 marca 2018 roku stawka pełnej odpłatności za jedną roboczogodzinę usług opiekuńczych według (...) Komitetu Pomocy (...) wynosiła 18,60 złotego.

(okoliczność znana Sądowi z urzędu)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego, w tym depozycji P. L. oraz świadków M. J. i T. L., opinii biegłych oraz załączonych dokumentów, obrazujących proces leczenia i likwidacji szkody, których treść nie była kwestionowana przez żadną ze stron.

Rekonstrukcja ustaleń faktycznych w zakresie negatywnych następstw zdarzenia w odniesieniu do stanu zdrowia powoda została przeprowadzona przy wykorzystaniu ekspertyz biegłych z zakresu ortopedii i chirurgii plastycznej, których końcowe wnioski nie zostały ostatecznie podważone. Złożone opinie były konsekwentne, logiczne, spójne, a do tego wyczerpywały w całości zakreśloną tezę dowodową. Uwzględniając treść złożonych opracowań, wiedzę biegłych z zakresu medycyny, a także długoletnie sprawowanie funkcji eksperta oraz przygotowywanie licznych opinii na potrzeby postępowań sądowych o zbliżonej tematyce, Sąd nie znalazł żadnych okoliczności, które deprecjonowałyby ich wartość dowodową.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo podlegało uwzględnieniu w przeważającej części.

Na gruncie art. 20 pkt 4 ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych (Dz.U.2015, poz. 460 j.t.) do zarządcy drogi należy w szczególności utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą, z wyjątkiem części pasa drogowego, o których mowa w art. 20f pkt 2. Utrzymanie drogi oznacza zaś wykonywanie robót konserwacyjnych, porządkowych i innych zmierzających do zwiększenia bezpieczeństwa i wygody ruchu, w tym także odśnieżanie i zwalczanie śliskości zimowej – art. 4 pkt 20 ustawy. Bezspornym w realiach niniejszej sprawy pozostaje fakt, że zarządcą pasa drogowego, w którego obrębie doszło do zdarzenia z udziałem powoda (ulica (...)) pozostaje Miasto Ł.. Nie budzi również wątpliwości, że zarządca drogi w ramach umowy cywilnoprawnej zawartej z D. W. powierzył zadania związane z zimowym utrzymanie dróg (w tym spornego odcinka) przedsiębiorcy zawodowo trudniącemu się tego rodzaju czynnościami, co winno być ocenione w kontekście art. 429 k.c. Wreszcie nie była przedmiotem sporu okoliczność udzielenia D. W. przez pozwany zakład ubezpieczeń ochrony ubezpieczeniowej od odpowiedzialności cywilnej w zakresie prowadzonej działalności w dacie wystąpienia zdarzenia. Tym samym odpowiedzialność pozwanego znajduje swoje źródło w art. 415 k.c. w zw. z art. 822 § 4 k.c., przy czym nałożenie na ubezpieczyciela obowiązku uiszczenia świadczenia na rzecz powoda winno zostać poprzedzone uprzednim stwierdzeniem zawinionego naruszenia obowiązków związanych z zapewnieniem zimowego utrzymania dróg publicznych przez ubezpieczonego.

Zaktualizowanie się odpowiedzialności ubezpieczonego tj. (...) D. W. w realiach niniejszej sprawy nie było okolicznością sporną, w szczególności kwestionowaną przez stronę pozwaną, która uznała swoją odpowiedzialność za zdarzenie. Nie bez znaczenia pozostawał również fakt wypłaty w toku postępowania likwidacyjnego kwoty 5.625,19 złotych, który należało ocenić poprzez pryzmat normy art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2013, poz. 392 j.t.). Należy przy tym zaznaczyć, że odpowiedzialność D. W. ma charakter deliktowy.

Odpowiedzialność ex delicto dotyczy sytuacji, gdy szkoda zostaje wyrządzona niezależnie od istniejącego uprzednio między danymi osobami stosunku zobowiązaniowego, jednakże w takich okolicznościach, w których prawo czyni kogoś za tę szkodę odpowiedzialnym. Art. 415 k.c. i 416 k.c. normujący kwestię odpowiedzialności deliktowej w sformułowaniu kto z winy swej (winy organu osoby prawnej) wyrządził szkodę drugiemu, obowiązany jest do jej naprawienia, przewiduje trzy przesłanki odpowiedzialności: powstanie szkody, zawinione zachowanie sprawcy oraz związek przyczynowy miedzy tymi dwoma zdarzeniami. Szkodą jest każdy uszczerbek w dobrach chronionych prawem. Zawinione zachowanie sprawcy szkody polegać może tak na działaniu, jak i na zaniechaniu, przy czym zaniechanie może zostać uznane za czyn jedynie wówczas, gdy wiąże się ono z niedopełnieniem ciążącego na sprawcy obowiązku działania. Zachowanie będące źródłem szkody musi być, z jednej strony, zachowaniem bezprawnym, a z drugiej, zawinionym.

Z poczynionych ustaleń wynika, że w dacie zdarzenia nie uczyniono zadość obowiązkom porządkowym, gdyż nawierzchnia chodnika na drodze, gdzie upadł powód, była oblodzona i śliska. Tym samym stan nawierzchni stwarzał niebezpieczeństwo poślizgnięcia się i upadku, co też ziściło się w przypadku P. L.. Wina podmiotu odpowiedzialnego za zimowe utrzymanie przedmiotowego chodnika – rozumiana jako niedołożenie należytej staranności, jest więc ewidentna. Zauważyć w tym miejscu należy, iż dla przyjęcia odpowiedzialności w prawie cywilnym nie jest konieczne wystąpienie winy umyślnej czy też rażącego niedbalstwa, ale wystarcza niedołożenie właśnie ogólnej staranności.

P. L. wykazał, iż nawierzchnia chodnika krytycznego dnia nie była prawidłowo zabezpieczona przed upadkiem, natomiast strona pozwana nie przedstawiła żadnych dowodów dla przyjęcia, iż nie było możliwe zapewnienie prawidłowego stanu terenu oraz utrzymanie czystości i porządku w miejscu zdarzenia.

Szkodą w niniejszej sprawie jest niewątpliwie uraz powoda związany z upadkiem.

Pomiędzy naruszeniem czynności narządów ciała powoda, a winą ubezpieczonego zachodzi w okolicznościach sprawy adekwatny związek przyczynowy, o którym traktuje przepis art. 361 k.c. Doprowadzenie do złego stanu powierzchni, po której przemieszczają się ludzie, zwiększa bowiem każdorazowo prawdopodobieństwo upadku i powstania związanych z tym dolegliwości. Spełnione są zatem przesłanki odpowiedzialności pozwanego względem powoda za skutki wypadku. W związku z tym, na podstawie przepisu art. 444 § 1 w zw. z art. 445 § 1 k.c., powód może żądać od pozwanego stosownego zadośćuczynienia.

Pomimo fakultatywnego charakteru zadośćuczynienia, okoliczności konkretnej sprawy uzasadniają, w ocenie sądu, przyznanie go powodowi. Należy tu podkreślić, iż ustalając wysokość zadośćuczynienia, sąd w żaden sposób nie jest związany procentowym uszczerbkiem na zdrowiu ustalonym przez biegłego lekarza. Ta okoliczność ma jedynie dać pewną wskazówkę, co do wielkości zadośćuczynienia, lecz w żaden sposób jej nie przesądza. Do podstawowych kryteriów ustalenia wysokości zadośćuczynienia zalicza się stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, trwałość obrażeń, prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego, skutki w zakresie życia osobistego oraz zawodowego, konieczność wyrzeczenia się określonych czynności życiowych, korzystania z pomocy innych osób, czy wreszcie stopień przyczynienia się poszkodowanego i winy sprawcy szkody.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia należnego powodowi Sąd zważył z jednej strony na rozmiar uszczerbku na zdrowiu, będącego następstwem wypadku (15% z ortopedycznego punktu widzenia oraz 3% z punktu widzenia chirurga plastyka), jego charakter tj. trwały (a więc nierokujący poprawy), konieczność poddania się dwóm zabiegom operacyjnym, a nadto znaczny rozmiar cierpień fizycznych w pierwszym okresie po wypadku, doznany ból, uciążliwość utrzymywania opatrunku gipsowego i leczenia, okresową utratę samodzielności, a także ujemne doznania związane z samym wypadkiem, z drugiej zaś miał na względzie powrót powoda do samodzielnego funkcjonowania, zakończony proces leczenia ortopedycznego, w tym poważne rokowania na przyszłość, jak również jedynie nieznaczne oszpecenie powoda. Ponadto sąd wziął pod uwagę wciąż występujące obrzęki nogi, dolegliwości bólowe, wystąpienie w ostatnim czasie przetoki w miejscu blizny pooperacyjnej oraz planowany kolejny zabieg operacyjny.

Rozważając te okoliczności Sąd uznał, że odpowiednim dla powoda zadośćuczynieniem będzie kwota 50.000 złotych, której wysokość uwzględnia jego kompensacyjny charakter, przedstawiając ekonomicznie odczuwalną wartość i nie jest nadmierne w stosunku do aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa. Mając na uwadze, wypłaconą przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego kwotę 5.000 złotych, sąd zasądził na rzecz powoda z tego tytułu kwotę 45.000 złotych (50.000 złotych – 5.000 złotych). W pozostałym części żądanie zadośćuczynienia podlegało oddaleniu. Marginalnie należy stwierdzić, że pomimo uzyskania już po dacie zainicjowania postępowania sądowego kwoty częściowego niespornego zadośćuczynienia powód nie cofnął żądania w tej mierze.

Żądanie zasądzenie odszkodowania znajduje swą podstawę w art. 444 § 1 k.c. zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. W rozpoznawanej sprawie, przy uwzględnieniu treści pisma procesowego P. L. z dnia 16 grudnia 2019 roku ostatecznie precyzującego kształt zgłoszonych roszczeń (k.190 – 192) należało rozstrzygnąć kwestię rozmiaru szkody w postaci zwiększonych potrzeb powoda zaistniałych na skutek wypadku i obejmujących powstałe koszty opieki innych osób oraz leczenia.

Zgromadzony materiał dowodowy, w szczególności załączone do akt sprawy paragony i rachunki (k. 70 – 82, 160 – 163, 217 – 223) potwierdził fakt poniesienia przez powoda w toku procesu leczenia wydatków w łącznej wysokości 1.582,34 złotych. Uwzględniając jednakże ustawowy zakaz orzekania ponad żądanie (art. 321 § 1 k.p.c.), a także fakt wypłaty przez ubezpieczyciela w toku postępowania likwidacyjnego kwoty 625,19 złotych z tego tytułu Sąd przyznał na rzecz P. L. kwotę 374,81 złotych. Należy zaznaczyć, że ostatecznie powód domagał się od strony pozwanej refundacji poniesionych wydatków jedynie w zakresie kwoty 1.000 złotych (k.193). Co więcej, wypłacono przez towarzystwo ubezpieczeń kwota bezspornej części odszkodowania (625,19 złotych) obejmowała wszystkie wydatki zgłoszone przez P. L. w pozwie (faktury nr (...)). Tym samym wysokość przyznanego odszkodowania w tym zakresie nie mogła wykroczyć ponad kwotę 374,81 złotych (1.000 złotych – 625,19 złotych). W tym przypadku również należy odnotować, że nie doszło do stosownego cofnięcia pozwu pomimo wypłaty środków ze strony ubezpieczyciela.

P. L. po wypadku wymagał okresowo opieki innych osób w czynnościach życia codziennego, zatem roszczenie w tym zakresie jest zasadne, a jego wysokość nie wykracza poza kwotę obliczoną z uwzględnieniem podanej przez biegłego z zakresu ortopedii liczby tygodni i godzin, przez które powód wymagał opieki osób trzecich oraz miarodajnej stawki stosowanej przez (...) Komitet Pomocy (...) wynoszącej w 2017 roku 18,60 zł za jedną godzinę opieki. Łączny wymiar niezbędnej opieki objął 308 godzin (6 tygodni x 4 h = 168 h, 10 tygodni x 2 h == 140 h, 168 h + 140 h = 308 h), co przy stawce (...) prowadzi do kwoty 5.728,80 złotych. Uwzględniając jednak treść art. 321 § 1 k.p.c. na rzecz powoda przyznano żądaną sumę 5.544 złotych.

Mając na względzie powyższe na rzecz powoda przyznano odszkodowanie w kwocie 5.918,81 złotych (5.544 złotych + 374,81 złotych). W pozostałym zakresie żądanie zapłaty odszkodowania podlegało oddaleniu.

O odsetkach sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. W zakresie żądania zasądzenia odsetek istotne jest ustalenie momentu, w którym dłużnik opóźnił się ze spełnieniem świadczenia. Zobowiązania z czynów niedozwolonych są bezterminowe, to znaczy termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania. W takiej sytuacji, zgodnie z art. 455 k.c., świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Nie mniej jednak stosownie do treści art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.2013.392 j.t.), zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

Zgromadzony materiał dowodowy potwierdził, że pismem z dnia 29 maja 2018 roku (doręczonym w dniu 11 czerwca 2018 roku) P. L. wezwał ubezpieczyciela do uiszczenia na jego rzecz m.in. kwot 40.000 złotych tytułem zadośćuczynienia, 4.032 złotych tytułem kosztów opieki osób trzecich oraz 438 złotych tytułem kosztów leczenia. Jednocześnie pismem z dnia 20 stycznia 2019 roku (doręczonym w dniu 28 stycznia 2019 roku, co przyznał sam ubezpieczyciel – treść decyzji z dnia 27 lutego 2019 roku k.250, powód mimo odwoływania się w treści uzasadnienia pozwu do daty doręczenia wezwania nie przedstawił jakiegokolwiek dowodu w tej mierze – art. 6 k.c. – onus probandi) P. L. wniósł o zapłatę kwot 80.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz 30.000 złotych tytułem odszkodowania, przy czym nie sprecyzował roszczeń w zakresie żądanego odszkodowania. Odpis pozwu w niniejszej sprawie, gdzie sprecyzowano wartość żądania odnośnie kosztów opieki osób trzecich (4.320 złotych) oraz leczenia (1.000 złotych) doręczony został stronie pozwanej w dniu 7 maja 2019 roku. Z kolei pismo procesowe z dnia 16 grudnia 2019 roku zawierające przedmiotową modyfikację powództwa w odniesieniu m.in. do kosztów opieki osób trzecich (5.544 złotych) doręczono ubezpieczycielowi w dniu 16 stycznia 2020 roku.

Mając na względzie powyższe, w szczególności daty złożenia poszczególnych pism przedprocesowych i procesowych, treść art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, a także ustawowy zakaz orzekania ponad żądanie Sąd przyznał należności ubocznego od następujących kwot :

a)  40.000 złotych tytułem zadośćuczynienia od dnia 27 stycznia 2019 roku tj. zgodnie z żądaniem pozwu (wezwanie do zapłaty z dnia 29 maja 2018 roku, obejmujące żądanie zapłaty kwoty 40.000 złotych tytułem zadośćuczynienia, doręczone zostało w dniu 11 czerwca 2018 roku, a zatem 30 – dniowy termin na spełnienie żądania upływał z dniem 11 lipca 2018 roku, ubezpieczyciel pozostawał w zwłoce od dnia 12 lipca 2018 roku, jednak przyznanie odsetek od tej daty stanowiłoby orzeczenie ponad żądanie pozwu);

b)  5.000 złotych tytułem zadośćuczynienia od dnia 29 stycznia 2019 roku (wezwanie do zapłaty z dnia 20 stycznia 2019 roku, obejmujące żądanie zapłaty kwoty 80.000 złotych tytułem zadośćuczynienia, doręczone zostało w dniu 28 stycznia 2019 roku, a zatem od dnia następnego zakład ubezpieczeń pozostawał w zwłoce z zapłatą zadośćuczynienia w wymiarze wykraczającym ponad kwotę wynikającą z pierwotnego wezwania z dnia 29 maja 2018 roku);

c)  4.032 złotych tytułem odszkodowania w związku z koszami pomocy osób trzecich od dnia 27 stycznia 2019 roku tj. zgodnie z żądaniem pozwu (wezwanie do zapłaty z dnia 29 maja 2018 roku, obejmujące żądanie zapłaty kwoty 4.032 złotych tytułem odszkodowania w tym zakresie, doręczone zostało w dniu 11 czerwca 2018 roku, a zatem 30 – dniowy termin na spełnienie żądania upływał z dniem 11 lipca 2018 roku, ubezpieczyciel pozostawał w zwłoce od dnia 12 lipca 2018 roku, jednak przyznanie odsetek od tej daty stanowiłoby orzeczenie ponad żądanie pozwu);

d)  288 złotych tytułem odszkodowania w związku z kosztami pomocy osób trzecich od dnia 8 maja 2019 roku (wezwanie do zapłaty z dnia 20 stycznia 2019 roku nie precyzowało zakresu żądania odszkodowania, w szczególności w wyższym wymiarze niż w wezwaniu do zapłaty z dnia 29 maja 2018 roku, pierwszym tego rodzaju pismem pozostawał pozew, w którym określono wymiar roszczenia na kwotę 4.320 złotych, odpis pozwu został doręczony w dniu 7 maja 2019 roku, a więc w zakresie kwoty 288 złotych tj. 4.320 złotych – 4.032 złotych, zakład ubezpieczeń pozostawał w opóźnieniu od dnia następnego po doręczeniu odpisu pisma inicjującego postępowanie sądowe tj. 8 maja 2019 roku);

e)  374,81 złotych tytułem odszkodowania w związku z poniesionymi kosztami leczenia od dnia 7 czerwca 2019 roku (wezwanie do zapłaty z dnia 29 maja 2018 roku obejmowało żądanie zapłaty kwoty 438 złotych, która została zaspokojona w toku postępowania likwidacyjnego w całości przez ubezpieczyciela, wezwanie do zapłaty z dnia 20 stycznia 2019 roku nie precyzowało zakresu żądania odszkodowania z tytułu kosztów leczenia, pierwszym tego rodzaju pismem pozostawał pozew, w którym określono wymiar roszczenia na kwotę 1.000 złotych, odpis pozwu został doręczony w dniu 7 maja 2019 roku, a więc w zakresie kwoty 374,81 złotych tj. 1.000 złotych – 625,19 złotych, zakład ubezpieczeń pozostawał w opóźnieniu po upływie 30 dni od dnia doręczenia pisma inicjującego postępowanie sądowe tj. 7 czerwca 2019 roku, w tym konkretnym przypadku dalsze wydatki związane z procesem leczenia stanowiły zgłoszenie nowej szkody, inaczej niż w przypadku wcześniej przedstawionych żądań z tytułu zadośćuczynienia i odszkodowania z tytułu pomocy osób trzecich, gdzie sam fakt poniesienia tego rodzaju szkody i krzywdy został ujawniony, a modyfikacji ulegała jedynie wysokość należności);

f)  1.224 złotych tytułem odszkodowania w związku z kosztami pomocy osób trzecich od dnia 17 stycznia 2020 roku (wezwanie do zapłaty z dnia 20 stycznia 2019 roku nie precyzowało zakresu żądania odszkodowania, w szczególności w wyższym wymiarze niż w wezwaniu do zapłaty z dnia 29 maja 2018 roku, pierwszym tego rodzaju pismem, w którym sprecyzowano żądanie kwoto ponad wartości wynikające z wezwania do zapłaty z dnia 20 stycznia 2019 roku oraz pozwu pozostawało pismo procesowe z dnia 16 grudnia 2019 roku, odpis tego pisma został doręczony w dniu 16 stycznia 2020 roku, a więc w zakresie kwoty 1.224 złotych tj. 5.544 złotych – 4.320 złotych, zakład ubezpieczeń pozostawał w opóźnieniu od dnia następnego po doręczeniu odpisu pisma zawierającego przedmiotową modyfikację powództwa tj. 17 stycznia 2020 roku);

W pozostałym zakresie żądanie odsetek za okresy wcześniejsze niż ostatecznie przyznane podlegało oddaleniu.

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie również co do żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanej za skutki zdarzenia z dnia 22 stycznia 2017 roku w przyszłości. Po pierwsze, w realiach niniejszej sprawy zasada samej odpowiedzialności nie tylko nie była przedmiotem sporu, ale przede wszystkim została wprost przyznana przez ubezpieczyciela. W tym kontekście ponownie należy odwołać się do regulacji art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie z którym nawet częściowa wypłata świadczenia przez ubezpieczyciela przesądza zasadę jego odpowiedzialności. Co więcej, ewentualne ustalenie tego rodzaju odpowiedzialności na przyszłość ma tylko ten skutek, że powód pozostaje zwolniony z obowiązku udowodnienia zasady odpowiedzialności. Nie dotyczy to jednak powinności wykazania związku przyczynowego między nowymi skutkami w sferze zdrowotnej, a samym zdarzeniem, a także samej wysokości nowo zgłaszanej szkody. Z tego tylko powodu uwzględnienie żądania P. L. nie znajdowało większego uzasadnienia. Po wtóre, rozstrzygnięcie to nie pozbawia powoda możliwości dochodzenia roszczeń w przyszłości w przypadku ewentualnego ujawnienia się dalszych skutków wypadku. Zgodnie bowiem z treścią (...) § 3 k.c. w razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem trzech lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Wreszcie wobec zasygnalizowanych powyżej argumentów opieranie roszczenia w tej mierze wyłącznie na sygnalizowanym przez biegłego z zakresu chirurgii plastycznej niepewnym losie istniejącej przetoki (warunek zagojenia) pozostaje o tyle niewystarczające, o ile ten sam ekspert zaznaczył, że uszczerbek ma charakter trwały (nierokujący poprawy), nie jest możliwe usunięcie blizn w drodze operacji bądź leczenia zachowawczego, a stosowane obecnie techniki operacyjnej dotyczące usunięcia materiałów zespalających polegają na przeprowadzeniu cięciu w linii starej blizny pooperacyjnej, co nie wpływa na ostateczny kształt blizn.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 zdanie 1 in fine k.p.c. zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielnia kosztów procesu, w myśl której strony powinny ponieść jego koszty w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę, a zatem powód w 16 %, zaś pozwany w 84 % (50.918,81 złotych / 60.544 złotych = 84 %). Koszty procesu wyniosły łącznie 8.217 złotych, w tym po stronie powoda w kwocie 4.617 złotych (1.000 złotych tytułem części opłaty od pozwu – art. 13 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w brzmieniu sprzed nowelizacji z dnia 21 sierpnia 2019 roku, 3.600 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego - § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa), zaś po stronie pozwanej 3.600 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego - § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych). Powoda, zgodnie z powyższą zasadą powinny obciążać koszty w wysokości 1.314,72 złotych (0,16 x 8.217 złotych), skoro jednak faktycznie poniósł koszty w kwocie 4.617 złotych, pozwany powinien zwrócić na jego rzecz kwotę 3.302,28 złotych (4 6.17 złotych – 1.314,72 złotych).

W toku postępowania wygenerowane zostały również koszty sądowe, które tymczasowo poniósł Skarb Państwa w łącznej wysokości 3.150,91 złotych, a związane z nieuiszczoną częścią opłaty od pozwu, a także rozszerzonej części powództwa, od których powód pozostawał tymczasowo zwolniony – 2.028 złotych (ostateczna wartość przedmiotu sporu – 60.544 złotych, 60.544 złotych x 0,05 = 3.028 złotych, 3.028 złotych – 1.000 złotych = 2.028 złotych) oraz wynagrodzeniem biegłych – 1.122,91 złotych (k.172 i 185). Uwzględniając treść art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz zasadę ponoszenia kosztów procesu w niniejszej sprawie Sąd nakazał pobrać od powoda kwotę 504,14 złotych (3.150,91 złotych x 0,16), zaś od pozwanego 2.646,77 złotych (3.150,91 złotych x 0,84) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.