Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 239/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 listopada 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia SA Bernard Chazan

Sędziowie: SA Przemysław Kurzawa

SA Robert Obrębski (spr.)

Protokolant: Katarzyna Iwanicka

po rozpoznaniu w dniu 19 listopada 2020 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. W.

przeciwko K. M.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 8 stycznia 2020 r., sygn. akt IV C 545/18

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Robert Obrębski Bernard Chazan Przemysław Kurzawa

Sygn. akt VA Ca 239/20

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 8 maja 2018 r. K. W. wniósł o zakazanie K. M. dalszego udostępniania w Internecie materiału pt. „ A.(...), zobowiązanie pozwanego do opublikowania na ostatnich stronach dziennika „(...) oraz magazynu (...), a ponadto na kanale Y. (...), należący do pozwanego, oświadczenia o treści:<<W moim materiale filmowym zatytułowanym „A.(...)” bezpodstawnie oskarżałem K. W. o rzeczy, które nie miały miejsca w rzeczywistości, min. o oszustwo i inne negatywne działania wobec mnie i innych osób, czym skrzywdziłem Pana K. W., naruszając jego dobre imię i inne dobra osobiste, a ponadto przyczyniłem się do fali nienawiści jak niezasłużenie spadła a Pana W.. Nie miałem prawa do takich oskarżeń, a moje działania miały mu zaszkodzić i spowodować spadek zaufania wobec niego. K. M., publikujący w serwisie (...) pod pseudonimem(...). Powód ponadto domagała się zasądzenia od pozwanego zadośćuczynienia w kwocie 10000 zł oraz zasądzenia tej samej kwoty jako odszkodowania związanego z uzyskaniem niższych dochodów wskutek opisanego działania pozwanego, który wnosił o oddalenie powództwa z powodu jego bezzasadności.

Wyrokiem z dnia 8 stycznia 2020 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo. Kosztami procesu obciążył powoda, a ponadto zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 720 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Na podstawie zebranych dowodów, bez odtworzenia jednak w trakcie rozprawy nagrania zawierającego wskazany w pozwie materiał o podanym w nim tytule, Sąd Okręgowy podał, że powód i pozwany są (...) którzy w przeszłości ze sobą współpracowali, lecz wpadli w konflikt. Według pozwanego i innych (...), jak wskazał Sąd Okręgowy, powód podejmował działania niezgodne z kodeksem etycznym (...)poprzez używanie niedozwolonych tagów i danych przyciągających do kanału powoda, wobec którego (...) publikowali materiały zawierające negatywną ocenę takich działań. Ustalone też przez Sąd Okręgowy zostało, że w maju 2015 r. pozwany umieścił na swoim kanale film pt. „A.(...), w którym ocenił negatywnie takie zachowanie powoda i podał, że odcina się od współpracy z powodem.

Wśród ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy zamieścił również po jednym twierdzeniu pozwanego i powoda. Oceniając zaś dokonane ustalenia, nie znalazł podstaw do uwzględnienia powództwa z tego powodu, że w podanym materiale pozwany nie naruszył dóbr osobistych powoda, który tego nie wykazał w tej sprawie, również w zakresie wpływu tego materiału na sytuację zawodowa, a także zdrowotną i towarzyską. Według Sądu Okręgowego, materiał ten został opublikowany w mediach internetowych, które kierują się innymi zasadami etycznymi, w tym dotyczącymi tolerowania wulgaryzmów, krytycznych ocen i wypowiedzi, zwłaszcza że powód w ramach swojej działalności w tym medium wykorzystywał dane innych osób, aby przyciągnąć ich zainteresowanie, mimo że osoby te nie wyrażały zgody na „podczepianie się” powoda pod tagi. Tego rodzaju działalność powoda, jak wskazał Sąd Okręgowy, wywoływała krytykę tych osób, w tym pozwanego, który nie był w tym zakresie „pierwszy”. Jeśli, według Sądu Okręgowego, powód sam działał nieetycznie, nie może skutecznie dochodzić ochrony swoich dóbr osobistych od pozwanego, zwłaszcza po trzech latach od publikacji spornego materiału, czyli po upływie znacznego okresu, którego wymiar wskazuje na to, że powód nie doznał szkody z powodu jego publikacji. Sąd Okręgowy też wskazał, że zgłoszone w pozwie oświadczenie jest nieadekwatne do formy i treści materiału pochodzącego od pozwanego. Koszty procesu Sąd Okręgowy rozliczył pomiędzy stronami na podstawie art. 98 k.p.c.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł powód. Zaskarżające ten wyrok w całości, zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 231 k.p.c. przez bezpodstawne uznanie, na podstawie zeznań świadków, że w swych materiałach powód wykorzystywał dane innych osób, aby przyciągnąć ich zainteresowanie swoją działalnością, oraz że Y. to rodzaj mediów, w których obowiązują inne zasady etyczne, mimo że taki wniosek nie wynikał z dowodów zebranych w tej sprawie, jak również sprzeczne z art. 233 § 1 k.p.c. przyjęcie, naruszające zasady oceny dowodów w zakresie przesłuchanych świadków, że w materiale wskazanym w pozwie pozwany negatywnie oceniał działania powoda związane z używaniem niedozwolonych tagów, mimo że z jego zapisu, który nie został przez Sąd Okręgowy odtworzony podczas rozprawy, nie wynika, aby pozwany się w nim wypowiadał na ten temat, a ponadto poprzez pominięcie zeznań tych świadków, których zgłaszał powód, oraz załączonych do pozwu kopii księgi przychodów i rozchodów powoda za lata 2014 – 2015, mimo że z dowodów tych wynikało, że film pozwanego miał wpływ na sytuację finansową i zdrowie powoda, jak również przez wadliwe przyjęcie, że materiał opublikowany przez pozwanego nie naruszał dóbr osobistych powoda. Apelacja została też oparta na zarzucie naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 328 § 2 k.p.c. poprzez zaniechanie wskazania przyczyn, że względu na które Sąd Okręgowy odmówił wskazanym dowodom mocy dowodowej, oraz art. 321 k.p.c. poprzez bezpodstawne uznanie, że forma i treść oświadczenia wskazanego w żądaniu pozwu są nieadekwatne do materiału pochodzącego od pozwanego. Na podstawie tych zarzutów powód wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości i obciążenie pozwanego kosztami procesu za obie instancje, ewentualnie jego uchylenie oraz przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego jej rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację pozwany wnosił o jej oddalenie i obciążenie powoda poniesionymi kosztami postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie poprzez uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego ze względu na to, że Sąd Okręgowy nie rozpoznał istoty tej sprawy, a ponadto nie przeprowadził podstawowego w tej sprawie dowodu z nagrania wskazanego w pozwie oraz w apelacji materiału pochodzącego od pozwanego, treść którego powód wskazał jako jedyną podstawę faktyczną żądań zgłoszonych na podstawie art. 24 i art. 448 k.c. W efekcie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy też nie dokonał ustaleń w zakresie treści tego materiału. Nie poczynił więc w efekcie w zasadzie żadnych konkretnych ustaleń w zakresie przebiegu zdarzenia, z którego powód wywodził roszczenie ponad ogólne wskazanie, że pozwany negatywnie ocenił działania powoda dotyczące używania tagów oraz danych innych osób w celu pozyskania ich zainteresowania, jak też ponad stwierdzenie, w pozwany w tym materiale odciął się od powoda, który opierał powództwo na innych jednak twierdzeniach dotyczących treści materiału pochodzącego od pozwanego, co do których Sąd Okręgowy w ogóle nie poczynił konkretnych ustaleń. Nie sposób było więc uznać, aby doszło w tej sprawie do rozpoznania przez Sąd Okręgowy jej istoty w rozumieniu przyjętym w art. 386 § 4 k.p.c.

W pozwie wniesionym w tej sprawie powód utrzymywał, że w materiale pt.” A.(...), pozwany kierował w stosunku do powoda zarzuty dotyczące „zastraszania pozwanego przez powoda” oraz manipulowania pozwanym i innymi osobami. W uzasadnieniu zostały też przywołane konkretne minuty i sekundy materiału, który pozwany zamieścił na swoim kanale Y., w których pozwany miał sformułować wobec powoda konkretne oskarżenia, w tym zastraszania pozwanego i grożenia pozwanemu przez powoda, który miał „zniszczyć” pozwanego, który w treści tego materiału miał opowiadać o tym, w jak zły i przekłamany sposób powód miał traktować także inne osoby oraz manipulować nimi dla własnych korzyści. W pozwie, jak też podczas rozprawy powód wnosił o to, aby nagranie tego materiału zostało odtworzone, by Sąd Okręgowy mógł ustalić to co zostało w nim umieszczone, a następnie ocenić, czy sformułowane pod adresem powoda zarzuty naruszały dobre imię powoda.

W trakcie rozprawy Sąd Okręgowy nie oddalił wprawdzie tego wniosku dowodowego, lecz nie wydał z drugiej strony postanowienia o dopuszczeniu tego dowodu. Przede wszystkim jednak dowodu tego nie przeprowadził. Treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku wykazuje dobitnie, że nie mógł w związku z tym dokonać konkretnych ustaleń w zakresie treści tego materiału, a w dalszej kolejności ich skonfrontować z twierdzeniami zamieszczonymi w pozwie co do treści tego materiału. W istocie, odnosząc się do twierdzeń pozwanego i części zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, jednakże na okoliczności, które dotyczyły wcześniejszych działań powoda, ustalenia dotyczące treści materiału pochodzącego od pozwanego Sąd Okręgowy sprowadził do stwierdzenia, że pozwany negatywnie ocenił ogólnie opisaną wcześniej działalność powoda na kanale Y. oraz że odciął się w tym materiale od powoda. Nie zostały więc dokonane podstawowe ustalenia co do prawdziwości twierdzeń powoda, które dotyczyły treści spornego materiału. Trudno zresztą wymagać, aby ustalenia w tym zakresie zostały poczynione w sytuacji, gdy nie doszło podczas rozprawy przed Sądem Okręgowym do przeprowadzenia dowodu z nagrania oddającego treść spornego materiału, mimo że jego zapis został przedstawiony przy pozwie przez powoda na czytelnym nośniku w postaci płyty CD (k:23). Z wywodów zaś Sądu Okręgowego nie wynika, aby przeprowadzenie tego dowodu było jednak niemożliwe z przyczyn technicznych.

Bez przeprowadzenia wskazanego dowodu i dokonania szczegółowych ustaleń co do treści materiału pochodzącego od pozwanego, a tym samym też ich skonfrontowania z twierdzeniami, które zostały w tym zakresie podniesione w pozwie na uzasadnienia żądań opartych na at. 24 k.c., przedwczesne było co najmniej stwierdzenie, że sformułowania użyte przez pozwanego w stosunku do powoda i ogólny wydźwięk tego materiału nie naruszały jednak dóbr osobistych powoda. Oceny tego rodzaju nie uzasadniało również co najmniej przedwczesne i niepoparte dowodami stwierdzenie ze strony Sądu Okręgowego, jakoby inne zasady etyczne obowiązywały osoby korzystające z Y.. Zarzut związany z tym stwierdzeniem należało uznać za uzasadniony, pomimo tego że niezbyt fortunie został on powiązany w apelacji z naruszeniem art. 231 k.p.c. ze strony Sądu Okręgowego, wskazanego ponadto przy pierwszym zarzucie, dotyczącym ustalenia przez Sąd Okręgowy, że w spornym materiale pozwany negatywnie oceniał działalność powoda związaną z korzystaniem w swoich materiałach z danych innych osób, aby pozyskać ich zainteresowanie. Pomijając to, że także w tym zakresie powołanie art. 231 k.p.c., czyli przepisu dotyczącego dokonywania ustaleń w oparciu o regułę domniemania faktycznego, było niefortunne, trudno było nie podzielić stanowiska, zgodnie z którym dokonanie takiego ustalenia wymagałoby przeprowadzenia dowodu ze spornego nagrania, jak też z nagrań wcześniejszych materiałów powoda, o ile byłyby dostępne, czyli że ustaleń w tym zakresie Sąd Okręgowy nie powinien czynił wyłącznie na podstawie zeznań części świadków, również w zakresie zasad etycznych obowiązujących osoby korzystające z Y.. Dokonanie takiego ustalenia wymaga właściwych, w tym bardziej bezpośrednich dowodów, a nawet wiedzy specjalnej.

Znaczenie zeznań świadków dla rozstrzygnięcia o zasadności roszczenia zgłoszonego na podstawie art. 24 k.c. należało uznać za ograniczone w dużo większym stopniu niż to wynika ze stanowiska Sądu Okręgowego wyrażonego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, zwłaszcza w odniesieniu do okoliczności podanych w pozwie jako podstawa faktyczna twierdzenia, że pozwany naruszył dobra osobiste powoda. Podstawowe znaczenie należy w tym zakresie przypisać treści spornego nagrania, czyli dowodowi, który nie został przeprowadzony w trakcie rozprawy przed Sądem Okręgowym, poprzedzającej wydanie wyroku, z uzasadnienia którego jednak nie wynika, aby nawet poza rozprawą doszło do zapoznania się przez skład orzekający z treścią nagrania złożonego przy pozwie. Nie wskazują w szczególności na to ustalenia poczynione przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku, które w tym zakresie nie spełnia wymagań z art. 328 § 2 k.p.c. Zarzutu naruszenia tego przepis, częściowo również w odniesieniu do tych zeznań, na których Sąd Okręgowy poczynił szczątkowe tylko ustalenia w zasadzie nieodnoszące się do treści materiału pochodzącego od pozwanego, nie można więc było nie podzielić, zwłaszcza że w treści tego uzasadniania, przede wszystkim w oparciu o nieocenione pod względem wiarygodności zeznania części świadków, Sąd Okręgowy skupił się przede wszystkim na omawianiu okoliczności ewentualnie wyłączających bezprawność działania pozwanego w stosunku do powoda, nie zaś dotyczących naruszenia przez pozwanego dobrego imienia powoda, czego Sąd Okręgowy przedwcześnie się jednak nie doszukał. W tym zakresie wskazać na tym etapie procesu tylko należy, że badanie, w tym prowadzenie dowodów dotyczących okoliczności wyłączających bezprawność działania osoby pozwanej w procesie dotyczącym roszczeń opartych na art. 24 i art. 448 k.c., jest uzasadnione i nawet niezbędne wyłącznie w wypadku ustalenia w oparciu o właściwe dowody, że działania pozwanego naruszyły konkretne, w tym wskazane w pozwie, dobra osobiste powoda.

Sąd Okręgowy w efekcie przeprowadzonego postępowania, jednakże bez podstawowego dowodu, przyjął i dał temu wyraz w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że pozwany nie naruszył dóbr osobistych powoda, a mimo to rozważał i wskazywał na okoliczności mogące wyłączać odpowiedzialność pozwanego, w tym dokonywał ustaleń na podstawie zeznań co do okoliczności wymagających jednak innych, bezpośrednich dowodów, przede wszystkim w odniesieniu do innych materiałów, zamieszczanych przez powoda wcześniej na Y..

W efekcie opisanych uchybień wydanie wyroku oddalającego powództwo nie było efektem należytego rozpoznania istoty tej sprawy i przeprowadzenia głównego dowodu z nagrania spornego materiału. Wyrok Sądu Okręgowego nie mógł więc zostać poddany kontroli apelacyjnej obejmującej istotę tej sprawy i właściwy zakres czynności dowodowych.

W ramach ponownego rozpoznawania tej sprawy Sąd Okręgowy przede wszystkim powinien przeprowadzić dowód z nagrania spornego materiału, i to w trakcie rozprawy. Na podstawie tego dowodu powinien, mimo że dopiero w fazie wyrokowania, zweryfikować prawdziwość twierdzeń, na których zostało oparte powództwo wniesione na podstawie art. 24 i ar. 448 k.c., w tym poprzez ustalenie treści wypowiedzi pozwanego, zarejestrowanej w spornym materiale. Powinien więc ustalić, czego dotyczyły poszczególne jej fragmenty, w zakresie dotyczącym powoda, w tym ustalić, w jaki sposób oraz w jakim kontekście pozwany się wypowiadał o powodzie. Czy używał określeń obrażających, w tym pomawiających powoda i o jakie postępowanie w relacji do pozwanego, jak też osób trzecich, o ile to będzie potrzebne do rozstrzygnięcia o skutkach tych zarzutów, które pozwany niewątpliwie skierował pod adresem powoda. Ocena tych ustaleń w pierwszej kolejności powinna polegać na rozstrzygnięciu czy i w jakim zakresie zarzuty pozwanego naruszały cześć, przede wszystkich jednak zewnętrzną, czyli dobre imię powoda, również przy uwzględnieniu kontekstu, w którym były formułowane, jak też adresatów, którymi były też inne osoby, które korzystały z Y.. Słowa pozwanego zostały bowiem skierowane nie tylko bowiem do powoda.

Na wypadek ustalenia, że w spornym materiale pozwany naruszył dobra osobiste powoda, uzasadnione też będzie rozpoznanie istoty sprawy po kątem zachodzenia ewentualnych okoliczności wyłączających bezprawność działania pozwanego, w tym prawdziwość zarzutów, zakres dozwolonej krytyki oraz jej przyczyny tkwiące w relacjach pomiędzy stronami, z uwzględnieniem specyfiki przekazu realizowanego poprzez wykorzystanie Internetu, w tym też kanałów Y., jak też znaczenie dla jego użytkowników krytyki wobec powoda, w tym ich funkcję ostrzegawczą dla innych osób niż strony. Zasady etyki, które w tym środowisku obowiązują, Sąd Okręgowy powinien przeanalizować po kątem granic dopuszczalnej krytyki i środków jej wyrażania pomiędzy użytkownikami Y. i wykształconych w tym zakresie zwyczajów, nie tyle zaś etyki jako takiej. Jeśli zajdzie potrzeba badania okoliczności mogących wyłączać prawną odpowiedzialność pozwanego wobec powoda w rozumieniu przyjętym w art. 24 k.c., Sąd Okręgowy powinien wykorzystać dowody, w tym zeznania, zebrane na etapie poprzedzającym wydanie zaskarżonego wyroku. Jego uchylenie w żadnej mierze nie wiązało się bowiem ze stwierdzeniem nieważności, a tym samym też zniesieniem postępowania przeprowadzonego przed wydaniem zaskarżonego wyroku przez Sąd Okręgowy. Dokonane w nim czynności nadal pozostają więc w mocy. Ich wartość dowodowa może zostać zweryfikowana przy ponownym rozpoznaniu tej sprawy przez Sąd Okręgowy, jeśli ocena ich wartości pod kątem dowodowym zostanie zaprezentowana w uzasadnieniu wyroku, który winien zostać wydany po ponownym rozpoznaniu tej sprawy w pierwszej instancji. W zasadzie pozostając w granicach inicjatywy dowodowej przejawionej przez obie strony, Sąd Okręgowy powinien rozważyć potrzebę przeprowadzenia innych jeszcze dowodów, w szczególności na okoliczności dotyczące wcześniejszych działań powoda, ze względu na które pozwany w spornym materiale wyrażał niewątpliwie krytyczne stanowisko wobec powoda. W miarę możliwości, w tym dostępności technicznej, Sąd Okręgowy powinien opierać się w tym zakresie na dowodach bezpośrednich, czyli zapisach materiałów pochodzących od powoda albo obrazujących jego działania na kanałach Y., przy poszanowaniu też zasady, zgodnie z którą ciężar wykazania okoliczności wyłączających prawną odpowiedzialność z art. 24 k.c. spoczywa na pozwanym, którego z kolei jednak nie obciążą ciężar wykazania negatywnych dla powoda skutków ewentualnego naruszenia przez pozwanego dobrego imienia powoda, również zawodowych, w tym finansowych, jak też zdrowotnych. Orzekając o zasadności roszczenie z art. 24 k.c., przesłanką uwzględnienia której nie jest doznanie krzywdy przez osobę, której dobra osobiste zostały naruszone, należy pamiętać o niemajątkowych tylko charakterze ochrony przewidzianej tym przepisem, a tym samym o tym, że regulowane nim roszczenie nie ulega przedawnieniu. Upływ czasu od zdarzeń naruszających dobra osobiste powoda nie ma więc bezpośredniego wpływu na zasadność takiego roszczenia, lecz co najwyższej na sposób i zakres ochrony, na którą powód może liczyć ze strony sądów orzekających.

Dodatkowo należy wskazać, mając na uwadze punkt drugi i trzeci wyroku objętego apelacją, że przy orzekaniu o kosztach procesu przez zasądzenie z tego tytułu konkretnej kwoty nie należy osobno orzekać o zasadzie ich ponoszenia przez stronę wygraną, a zwłaszcza w sposób zupełnie przeciwny niż to wynika z rozstrzygnięcia zasądzającego koszty od strony przegranej na rzecz tej, która sprawę wygrała.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 386 § 4 oraz art. 108 § 2 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Robert Obrębski Bernard Chazan Przemysław Kurzawa