Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 882/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 marca 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Jarosław Marek Kamiński

Sędziowie

:

SA Irena Ejsmont - Wiszowata (spr.)

SO del. Jolanta Fedorowicz

Protokolant

:

Urszula Westfal

po rozpoznaniu w dniu 28 marca 2014 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa J. V.

przeciwko Skarbowi Państwa - (...)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 13 września 2013 r. sygn. akt I C 658/12

I.  oddala apelację;

II.  odstępuje od obciążania powoda kosztami procesu za drugą instancję.

UZASADNIENIE

Powód – J. V. wnosił o zasądzenie od Skarbu Państwa – (...) kwoty 200.000 złotych tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia, twierdząc, iż został pokrzywdzony przez służbę więzienną poprzez umieszczenie jego jako osoby niepalącej w celi z osobami palącymi. Był także narażony na działanie nikotyny w trakcie spacerów podczas dobywania kary. Dodał, iż był leczony onkologicznie – zdiagnozowano u niego wczesne stadium zmian nowotworowych, ponadto choruje na cukrzycę.

Pozwany Skarb Państwa – (...), wnosił o oddalenie powództwa, podnosił, iż powód nie zgłaszał problemu osadzenia z palącymi służbie więziennej, sędziemu penitencjarnemu, prokuratorowi czy Rzecznikowi Praw Obywatelskich. Nie wykazał, aby doznał krzywdy na skutek przebywania w celi z osobami palącymi, nie wykazał też związku przyczynowego między swoimi chorobami a przebywaniem z palącymi w jednej celi.

Wyrokiem z dnia 13 września 2013 roku Sąd Okręgowy w Olsztynie oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 120 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Wyrok został wydany po uprzednim dokonaniu przez Sąd Okręgowy następujących ustaleń faktycznych oraz prawnych:

Powód odbywając karę pozbawienia wolności przebywał w okresie od 29 kwietnia 2011 r. do 27 czerwca 2011 roku oraz od 11 lipca 2011 r. do 2 września 2011 roku w celi nr (...)wraz z H. C. (1). W chwili przyjęcia do Aresztu Śledczego powód zadeklarował się jako osoba niepaląca, natomiast współosadzony H. C. (1) był osobą palącą. Osadzeni znali się z okresu pobytu na wolności i obu im zależało na osadzeniu we wspólnej celi.

Powód nie zgłaszał ani wychowawcy, ani administracji aresztu czy też sędziemu penitencjarnemu i innym organom żadnych uciążliwości związanych z przebywaniem w jednej celi z osobą palącą.

Powód choruje na cukrzycę oraz przewlekłe zapalenie naskórka żołędzi prącia, nie występuje natomiast u niego choroba nowotworowa.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o zebrane w sprawie dowody w postaci zeznań świadków: P. G., M. N. (k. 56), akta osobowe powoda, w tym w oparciu o znajdujące się w tych aktach zaświadczenia lekarskie.

W tak ustalonym stanie faktycznym, przy podkreśleniu niezbędnych przesłanek odpowiedzialności z art. 417 i 445 kc oraz art. 23, 24 kc i art. 448 kc, Sąd Okręgowy żądanie powoda uznał za niewykazane.

Przyjął, iż fakt przebywania w celi z osobą palącą przy świadomym tego wyborze i całkowitej akceptacji powoda, pozbawiał cech bezprawności działania pozwanego, polegającego na umieszczeniu osoby palącej z osobą niepalącą.

Poza tym powód nie wykazał, aby jego choroby były konsekwencją kontaktu z osobami palącymi.

Sąd Okręgowy pominął poza tym dowody z zeznań zawnioskowanych przez powoda świadków oraz z jego zeznań w sytuacji, gdy wszyscy oni nie stawili się na rozprawę będąc wezwani prawidłowo. Przez niestawiennictwo powód uniemożliwił sam przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron. Ponadto w ocenie Sądu zawnioskowani świadkowie mieli zeznawać na okoliczności w sprawie niesporne, co też czyniło niecelowym prowadzenie takiego dowodu.

O kosztach w sprawie Sąd postanowił na zasadzie art. 98 kpc.

Z wyrokiem Sądu Okręgowego nie zgodził się powód, który w swojej apelacji wnosił o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi I-szej instancji do ponownego rozpoznania. Podnosił w niej, że rozprawa poprzedzająca wyrok odbyła się bez jego udziału oraz zawnioskowanych świadków, a sąd poprzez swoje działania spowalnia proces naruszając normy prawa europejskiego (k. 108).

Pozwany wnosił o oddalenie apelacji powoda i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (k. 144 – 145).

W odpowiedzi na pismo pozwanego powód podniósł, iż nie doszło do rozpoznania istoty sprawy, a orzeczenie zostało wydane na podstawie zmanipulowanej dokumentacji współosadzonych, wręcz przez dopiski ołówkiem koordynatora wychowawców (...) w kwestii nałogów współosadzonych (k. 148 – 150).

Odnosząc się do powyższego pozwany w kolejnym piśmie podtrzymał swoje stanowisko w przedmiocie oddalenia apelacji oraz bezzasadności zarzutów stawianych przez powoda w odniesieniu do dokumentacji – akt osobowych współosadzonych (k. 154).

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Na wstępie zauważyć należało, iż skarżący wnosząc apelację nie skonstruował zarzutów w sposób sformalizowany, niemniej w oparciu o jej treść i dalsze pisma procesowe Sąd II-iej instalacji był w stanie zidentyfikować je jako głównie zarzuty naruszenia prawa procesowego, a w następstwie tegoż inne uchybienia Sądu I-szej instancji, typu: nierozpoznanie istoty sprawy, niewyjaśnienie wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, które mogą być konsekwencją naruszeń prawa materialnego lub procesowego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w procedowaniu Sądu Okręgowego nie doszło do naruszenia art. 214 kpc i art. 156 kpc na co by wskazywały okoliczności podnoszone przez skarżącego, a mianowicie zamknięcie rozprawy i wydanie wyroku mimo niestawiennictwa wezwanego powoda oraz świadków.

Przyczyny uzasadniające odroczenie rozprawy przewidziane w art. 214 § 1 kpc zostały określone przez ustawodawcę restrykcyjnie.

Zgodnie z tym przepisem rozprawa ulega odroczeniu, jeżeli sąd stwierdzi nieprawidłowość w doręczeniu wezwania albo jeżeli nieobecność strony jest wywołana nadzwyczajnym wydarzeniem lub inną znaną sądowi przeszkodą, której nie można przezwyciężyć.

Tymczasem w okolicznościach sprawy niniejszej żadna z tych przesłanek nie miała miejsca. Zarówno powód, jak i świadkowie zawnioskowani w pozwie zostali prawidłowo zawiadomieni i wezwani na termin rozprawy wyznaczonej na dzień 13 września 2013 roku, żadna z wezwanych osób nie wnosiła wcześniej o odroczenie rozprawy lub o zmianę jej terminu z ważnych dla niej powodów, nieusprawiedliwiała też swojego niestawiennictwa, nie zaistniało również nadzwyczajne wydarzenie uniemożliwiające stawiennictwo (dowód z k. 68, 70 – 73, 74, 77 – 82).

W sprawie nie zaistniały także inne ważne przyczyny (art. 156 kpc), które by uzasadniały odroczenie rozprawy (np. wniosek o wyłącznie sędziego, nowe wnioski dowodowe, choroba strony).

W postępowaniu przed Sądem I-szej instancji nie doszło też do naruszenia art. 217 kpc w zw. z art. 227 kpc. Przede wszystkim powód nie zastosował się do postanowienia sądu z dnia 4.04.2013 roku zobowiązującego go do osobistego stawiennictwa celem przesłuchania na kolejny termin rozprawy wyznaczonej z urzędu (k. 56), co skutkowało pominięciem dowodu z przesłuchania stron. Poza tym Sad I-szej instancji słusznie pominął dowód z zeznań świadków, którzy się nie stawili na wyznaczoną na dzień 13 września 2013 roku rozprawę skoro okoliczności sporne co do osadzenia powoda będącego osobą niepalącą z palącymi w jednej celi, okazały się być bezsporne w świetle innych dowodów, jak akta osobowe współosadzonych.

Innych dowodów w postępowaniu I instancyjnym mających istotne znaczenie w sprawie powód nie zgłaszał, a zatem nie mogło też dojść do naruszenia art. 227 kpc w zw. z art. 217 § 1 i 2 kpc.

Wbrew twierdzeniom skarżącego, nie doszło również do nierozpoznania istoty tej sprawy. Sąd I-szej instancji nie zaniechał bowiem rozpoznania materialnej podstawy żądania pozwu mającej wpływ na istnienie prawa powoda bądź kwalifikacji całego stosunku prawnego, nie rozstrzygał też w oparciu o jedną przesłankę unicestwiającą roszczenie bez badania merytorycznych podstaw powództwa. Fakt pominięcia przesłuchania powoda oraz dowodu z zeznań świadków zgłoszonych w pozwie w okolicznościach wyżej przedstawionych, nie stanowiło nieprawidłowości w działaniu Sądu I-szej instancji, wyartykułowanej przez skarżącego, jako nierozpoznanie istoty sprawy. Nie było też przesłanką nieważności postępowania z powodu pozbawienia powoda możności obrony swych praw (art. 379 pkt. 5 kpc).

Podzielić jednocześnie należało stanowisko Sądu I-szej instancji, iż podstawę oceny żądania powoda stanowić mogły zarówno przepisy ar. 417 § 1 kc w zw. z art. 445 § 1 kc, jak też przepisy art. 23, 24 kc w zw. z art. 448 kc .

W pierwszej kolejności – odpowiedzialność deliktowa Skarbu Państwa wymagała wykazania przez powoda jej przesłanek, takich jak: niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie pozwanego, szkoda, związek przyczynowy między bezprawnym działaniem lub zaniechaniem przy wykonywaniu władzy publicznej, a zaistniałą szkodą.

Powód domagając się zasądzenia odszkodowania i zadośćuczynienia w kwocie 200.000 złotych powoływał się na fakt osadzenia jego jako osoby niepalącej w jednej celi z osobami palącymi, na odbywanie spacerów w warunkach, gdzie był narażony na działanie nikotyny oraz na fakt, iż w tym okresie był osobą leczoną z powodu cukrzycy i z powodu zdiagnozowanych we wczesnym stadium zmian nowotworowych. Nie twierdził natomiast wprost by przez to pogorszył się stan jego zdrowia bądź z tego powodu zachorował. Wskazywał przy tym na orzeczenie Sądu Okręgowego w Bydgoszczy (k. 3 i 4), zasądzającego odszkodowanie z powodu osadzenia w celi dla palących osoby niepalącej.

Zgodnie z przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 26 listopada 1996 roku w sprawie określenia zasad dopuszczalności używania wyrobów tytoniowych w obiektach zamkniętych podległych Ministrowi Sprawiedliwości (Dz. U. Nr 140 poz. 658 ze zm.) w zakładach karnych typu zamkniętego dopuszcza się możliwość używania wyrobów tytoniowych w celach mieszkalnych przez osoby pozbawione wolności, jednak dla osadzonych używających wyrobów tytoniowych wyznacza się odrębne cele mieszkalne. Obowiązkiem pozwanego było zatem osadzenie powoda deklarującego się jako osoba niepaląca w celi mieszkalnej z osobami niepalącymi.

Przy niekwestionowanym ustaleniu Sądu I-szej instancji co do faktu osadzenia powoda w celi nr (...) z osobą palącą – H. C. (1), nie sposób było jednakże zaakceptować w realiach tej sprawy przyjętego przez tenże Sąd ustalenia, iż umieszczenie to nastąpiło z woli i przy pełnej akceptacji samego powoda, co miałoby wyłączyć przesłankę bezprawności działania pozwanego.

W tym zakresie należało zatem w ocenie Sądu Apelacyjnego upatrywać naruszenia art. 233 § 1 kpc oraz prawa materialnego – art. 417 kc czy zart. 24 kc. Zauważyć jedynie należało, iż rola zgody uprawnionego w doktrynie bywa różnie oceniana, sporny jest też w literaturze przedmiotu charakter prawny takiej zgody wyrażanej w sposób dorozumiany (patrz odp. System Prawa Prywatnego T.1 str. 1156 i n., Komentarz do Kc pod red. J. Gudomskiego).

Faktem w tej sprawie jest, iż w aktach osobowych powoda nie ma jego pisemnej zgody na umieszczenie w celi z osobą palącą, nie ma też zarejestrowanych żadnych skarg ani interwencji w związku z takim osadzeniem, zaś z zeznań świadka M. N. (2) wynika, iż powód i C. byli dobrymi kolegami i chcieli razem siedzieć.

Powyższe dowody mogły stwarzać wrażenie istnienia dorozumianej zgody, jednakże zdaniem Sądu Apelacyjnego zważywszy na regulację w kwestii zasad osadzania skazanych niepalących, regulaminową dyscyplinę co do warunków odbywania kary przy uwzględnieniu praw osadzonych nie do zaakceptowania pozostaje w tym przypadku zgoda li tylko dorozumiana. Pozwany de facto nie wykazał w tym postępowaniu, by to sam powód zabiegał o osadzenie z osobą palącą, co mogłoby być uznane za domniemaną zgodę wyłączającą bezprawność (patrz odp. wyrok SN z dnia 24.01.2008 r. I CSK 341/07, OSNC 2009 nr 3 poz. 45 z glosą W. Kowalskiego SIP nr 394755).

Tymczasem, jak twierdził sam powód w sowich ustnych oraz pisemnych wyjaśnieniach na k. 56, 83 – 84, 85 to osadzony H. C. (1) „oświadczył, że ma prawo dobierać sobie współosadzonego do celi 2 osobowej, gdyż jest więźniem pod tzw. ochroną z racji tej, iż dawniej był funkcjonariuszem służby więziennej i wybrał powoda. W drugiej dekadzie kwietnia 2011 roku, jak twierdził powód w pisemnych wyjaśnieniach szykujący się na emeryturę wychowawca (...) M. S. wydał polecenie, iż osadza powoda na (...)(m. in. gdzie była cela nr(...)) i robi to na prośbę skazanego, a kiedy powód pytał czy współosadzony (H. C.) pali, to wychowawca miał odpowiedzieć, że „dym tytoniowy mu nie zaszkodzi, bo H. C. wywiozą na terapię AA, a sam powód będzie miał dobrze bo cela jest bez blind i ma stały telewizor”. Powód dodał też, że z (...)wychowawcą nie było mowy o jakimkolwiek sprzeciwie, a kiedy raz próbował protestować, że palą w celi także współosadzeni po wyjeździe H. C., to miał powiedzieć, że „na (...) osadzeni z grupą (...) wszyscy palą i powód ma się nauczyć palić”.

Mając na uwadze powyższe wyjaśnienia, nie sposób było traktować postawy powoda jako oczywistej zgody na osadzenie w celi z osobą palącą. A tylko w warunkach oczywistej zgody można było wyłączyć bezprawność pozwanego. Pozwany w tym postępowaniu, w ocenie Sądu Apelacyjnego nie wykazał, by zatem jego działanie było bezprawne.

Niezależnie od powyższego powód z kolei nie wykazał pozostałych przesłanek z art. 417 kc, w tym przede wszystkim szkody i związku przyczynowego między bezprawnym działaniem pozwanego a szkodą. Nie podjął nawet inicjatywy dowodowej w tej mierze. Nie wykazał by to osadzenie miało jakiekolwiek przełożenie na jego stan zdrowia tj. związek z zachorowaniem bądź pogorszeniem zdrowia. Mając to na uwadze, w ocenie Sądu Apelacyjnego, żądanie zasądzenia odszkodowania na podstawie art. 417 kc w zw. z art. 445 kc nie mogło być uwzględnione.

Należało więc rozważyć w dalszej kolejności zasadność żądania powoda w oparciu o przepisy z ochrony dóbr osobistych (art. 24 kc w zw. z art. 448 kc), po uwzględnieniu ustaleń Sądu Apelacyjnego, które odnosiły się do braku w okolicznościach tej sprawy oczywistej zgody na osadzenie powoda będącego osobą niepalącą w celi nr (...)– z osobą palącą, tj. głównie z H. C. (1), co oznaczało bezprawność takiego działania organu pozwanego.

W przypadku ubiegania się o ochronę dobra osobistego, powód powinien zgodnie z zasadą rozłożenia ciężaru dowodu (art. 6 kc) wskazać okoliczności takiego naruszenia oraz rodzaj dobra osobistego, które zostało naruszone przez bezprawne działanie. Powód co prawda nie wyartykułował wyraźnie rodzaju naruszonego dobra w okolicznościach przez siebie wskazywanych w pozwie, czy w pismach procesowych, niemniej odwoływał się do konkretnego wyroku sądowego, który co prawda nie mógł być prejudykatem w tej sprawie i w żaden sposób nie wiązał Sądu rozstrzygającego niniejszą sprawę, ale ze sposobu argumentowania pozwu można było przyjąć, iż poczucie pokrzywdzenia powoda faktem osadzenia go w celi z palącymi, gdy był on osobą niepalącą, przekłada się na naruszenie jego dobra w postaci godności. Miał on bowiem prawo być osadzonym w celi dla niepalących, zgodnie z ustawową regulacją, a został osadzony w warunkach temu prawu i jego oczekiwaniom nie odpowiadającym, w warunkach wymuszonych przez inną osobę, w których to jego sfera wewnętrzna nazywana godnością została naruszona. Bezprawność zachowania pozwanego, która w tym procesie, o czym była mowa wcześniej nie została obalona, stanowiła podstawę do dalszej oceny sądu, czy i w jakiej wysokości żądanie zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dobra osobistego powoda powinna być uwzględniona.

Przy tej ocenie Sąd posiłkował się kryteriami wypracowanymi przez judykaturę, w tym orzecznictwo Sądu Najwyższego. Uszczerbek na chronionych dobrach osobistych wymagał zatem uwzględnienia okresu naruszenia, stopnia i intensywności odczuwanej przez to krzywdy, naganności bezprawnego zachowania pozwanego.

Z akt sprawy oraz z akt osobowych powoda wynikało, iż karę pozbawienia wolności zaczął on odbywać od 24.11.2010 roku w Z.K. w B., a do jednostki pozwanego przybył w dniu 13.12.2010 roku w związku z czynnościami procesowymi. Początkowo został osadzony na (...), a od kwietnia 2011 roku na (...)w celi nr(...)z H. C. (1) (osobą palącą). W celi tej przebywał ze współosadzonym w okresie od 29.04.2011 roku do 27.06.2011 roku i od 11 lipca do 02 września 2011 roku (k. 96 i 97). Z tym, że bezsporne jest, iż współosadzony podejmował w okresie osadzenia z powodem leczenie odwykowe, wobec czego powód pozostawał pod nieobecność H. C. sam w celi. W sposób oczywisty wynika to też z akt osobowych powoda, z notatek psychologa, u którego powód był konsultowany na zgłoszenie wychowawcy przed ewentualnym samotnym osadzeniem – między innymi w terminach: 1.04.2011 r., 11.08.2011 r., 5.09.11, 5.10.11, 9.11.2011, 13.01.2012 roku, po których to uzyskiwał zgodę na samotne przebywanie w celi mieszkalnej. To też oznacza, iż czasookres przebywania z osobą palącą, podawany przez powoda w pozwie nie do końca polegał na prawdzie. Jak też nie polegało na prawdzie twierdzenie powoda, iż inni przejściowo osadzeni w celi nr (...) byli też osobami palącymi. Z akt osobowych np. M. K. wynikało, iż deklarował się on jako osoba niepaląca. Powód przy tym, jak wynika z akt osobowych był osobą wyrażającą zadowolenie z przebywania w warunkach celi mieszkalnej nr (...), celi która nie miała blind, miała stały telewizor i w której to z uwagi na znaczną nieobecność związana z leczeniem, notabene bardzo dobrego znajomego z wolności współosadzonego, powód miał zapewniony spokój, warunki do czytania, jak podawał podczas konsultacji.

Powyższe w ocenie Sądu Apelacyjnego pozwala na przyjęcie, iż jego krzywda powstała na skutek osadzenia w celi nr 18 z osobą palącą na czas nie dłuższy niż 4 miesiące, nie mogła być znacząca i w jakiś sposób kompensowała się tymi pozostałymi zadawalającymi powoda warunkami celi mieszkalnej. Stąd też żądanie zapłaty należało oddalić. Zgodnie z art. 448 kc Sąd może przyznać odpowiednie zadośćuczynienie za doznaną krzywdę z tytułu naruszenia dobra osobistego, nie ma zaś obowiązku stosowania rekompensaty finansowej w każdym przypadku.

Reasumując, orzeczenie Sądu I-szej instancji, mimo stwierdzonych ostatecznie przez Sąd Apelacyjny uchybień, należało pozostawić, bowiem jego wynik pokrywał się z wynikiem rozstrzygnięcia Sądu Apelacyjnego, opartego na jego własnych ustaleniach i własnej ocenie.

Apelacja powoda podlegała zatem oddaleniu na podstawie art. 385 kpc. Z uwagi na trudną sytuację materialną oraz osobistą powoda Sąd II-iej instancji odstąpił od obciążana jego kosztami procesu za instancję odwoławczą na zasadzie art. 102 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc.