Sygn. akt II C 537/17
Pozwem z dnia 20 marca 2017 roku K. J. (poprzednio: S.) wystąpiła przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę kwot: 60.000 złotych tytułem zadośćuczynienia, 1419,37 złotych tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia oraz 15.750 złotych tytułem odszkodowania za utracony zarobek przy czym wszystkie wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 16 września 2016 roku do dnia zapłaty w związku ze skutkami wypadku komunikacyjnego z udziałem powódki z dnia 3 czerwca 2016 roku oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Powódka wniosła również o ustalenie odpowiedzialności pozwanego towarzystwa ubezpieczeń za szkody mogące powstać w przyszłości.
(pozew k.3-6)
W odpowiedzi na pozew z dnia 6 czerwca 2017 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pisma procesowego pozwany zakwestionowała swoją odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 3 czerwca 2016 roku co do zasady i wysokości. Wskazał, że powódka nie udowodniła, aby w związku z wypadkiem odniosła obrażenia, które skutkowały rozstrojem zdrowia lub trwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Pozwany dodał, że poniesione przez powódkę koszty leczenia nie pozostawały w adekwatnym związku przyczynowo- skutkowym z przedmiotowym zdarzeniem oraz że K. J. nie wykazała okoliczności uzasadniających domagania się odszkodowania z tytułu utraconych zarobków.
(odpowiedź na pozew k.59 – 64)
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 3 czerwca 2016 roku w Ł. K. J. poruszała się samochodem marki S. o numerze rejestracyjnym (...) od centrum miasta w stronę A., zatrzymując się przed Rondem (...) na światłach. Następnie wszystkie samochody ruszyły, ale w pewnym momencie kobieta zahamowała, a kierujący pojazdem znajdującym się bezpośrednio za nią – R. C. – nie zachował należytej ostrożności i najechał na tył jej samochodu. Uderzenie to było na tyle silne, że pojazd K. J., przesunął się do przodu wjeżdżając w tył innego samochodu.
(protokół rozprawy z dnia 21 września 2017 roku k. 110-111: zeznania świadka R. C. 00:05:26; zeznania świadka B. S.: 00:13:03, zeznania świadka P. S., 00:29:15, zeznania powódki: protokół rozprawy z dnia 8 grudnia 2020 roku k. 444v 00:06:35).
W dacie zdarzenia sprawca kolizji drogowej korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W..
(okoliczność bezsporna).
Po wypadku kobieta była w stanie sama wyjść z pojazdu, po czym podeszła do kierujących znajdujących się przez i za jej samochodem. Na miejsce wypadku zostało wezwane pogotowie, straż pożarna oraz policja. K. J. została przetransportowana do Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej (...) Szpitala (...) w Ł., gdzie wykonano tomografię komputerową kręgosłupa szyjnego oraz mózgowia. Badanie nie wykazało kostnych zmian pourazowych w odcinku szyjnym kręgosłupa oraz kościach pokrywy czaszki i twarzoczaszki. Nie stwierdzono podstaw do hospitalizacji, zalecono odpoczynek i stosowanie kołnierza Schanza przez okres 10 dni. Kobieta została skierowana do poradni ortopedycznej.
(zeznania świadka B. S.: protokół rozprawy z dnia 21 września 2017 roku k. 111, 00:13:03, zeznania świadka P. S.: protokół rozprawy z dnia 21 września 2017 roku k. 111, 00:29:15; dokumentacja medyczna k. 46-47, 49).
Kobieta zgodnie z zaleceniami lekarza ortopedy, w czerwcu i lipcu 2016 roku zakupiła leki przeciwbólowe: arciprex, Sirdulad, Zaldier, Milgamma oraz Tramapar, których łączny koszt wyniósł 150,71 złotych oraz kołnierz ortopedyczny za 35 złotych.
(faktury VAT: k. 32-36).
K. J. w związku z przebytym wypadkiem uczęszczała łącznie na 3 zabiegi fizjoterapeutyczne w postaci prądów TENS oraz krioterapii miejscowej na odcinek szyjny kręgosłupa w lipcu 2016 roku, których łączny koszt to 71,10 złotych.
(dokumentacja medyczna k.41 – 48v, 89 – 90v, 102)
W okresie od 10 czerwca 2016 roku do 28 lipca 2016 roku K. J. skorzystała łącznie z czterech porad medycznych w gabinecie psychiatrycznym, zgłaszając m.in. stany lękowe i uczucia gorąca w związku ze zdarzeniem z dnia 3 czerwca 2016 roku. Koszt wizyt wyniósł łącznie 600 złotych.
( faktury VAT k. 28-31, dokumentacja medyczna k. 37-38 )
K. S. (1) z zawodu jest lekarzem dentystą, a przed wypadkiem z dnia 3 czerwca 2016 roku pracowała w trzech gabinetach stomatologicznych. Po zdarzeniu przebywała na zwolnieniu lekarskim do dnia 4 lipca 2016 roku. Podczas wizyt u ortopedy w lipcu 2016 roku lekarz stwierdził, że kobieta nie wymaga zwolnienia od pracy. K. J. powróciła do pracy po 3 miesiącach od zdarzenia.
(dowód z przesłuchania powódki: protokół rozprawy z dnia 8 grudnia 2020 roku, k.444-445, 00:14:49- 00:26:32, zeznania świadka B. S.: protokół rozprawy z dnia 21 września 2017 roku k. 111, 00:19:25, dokumentacja medyczna k. 41-48v; oświadczenie M. R. k. 10).
W okresie od lutego do maja 2016 roku K. S. (1) świadczyła usługi stomatologiczne na rzecz (...) w Ł., uzyskując z tego tytułu dochody łącznie 9725 złotych netto, przy czym w poszczególnych miesiącach w wysokości : 1595 złotych netto (luty 2016), 1500 złotych netto (marzec 2016), 3645 złotych netto (kwiecień 2016) i 2985 złotych netto (maj 2016). Kobieta współpracowała w tym okresie także z (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł., osiągając wynagrodzenie w łącznej wysokości 11276 złotych netto, przy czym: 3760 złotych netto (luty 2016), 3208 złotych netto (marzec 2016), 2040 złotych netto (kwiecień 2016) oraz 2268 złotych netto (maj 2016).
(faktury VAT k. 17-20).
Z punktu widzenia chirurgii pourazowej, K. J. w wyniku wypadku komunikacyjnego doznała urazu kręgosłupa szyjnego typu „bicza”, nie skutkującego trwałym ani długotrwałym uszczerbkiem na jej zdrowiu.
W związku z wypadkiem kobieta musiała stosować leki przeciwbólowe stale przez okres 1 miesiąca, których koszt wynosi średnio 25 złotych miesięcznie. Następnie mogła zachodzić konieczność okresowego stosowania tych leków.
Skutki wypadku wymusiły stosowanie 3 zabiegów fizjoterapeutycznych, które nie były refundowane z Narodowego Funduszu Zdrowia. Z uwagi na długi czas oczekiwania na tego rodzaju zabiegi, zachodziła konieczność korzystania z usług odpłatnych.
K. S. (1) była niezdolna do pracy od dnia wypadku do 4 lipca 2016 roku.
Rokowania na przyszłość odnośnie stanu zdrowia kobiety są dobre.
(pisemna opinia biegłego chirurga k.287-290, pisemna uzupełniająca opinia biegłego chirurga k. 391-393)
Z neurologicznego punktu widzenia kobieta wskutek wypadku doznała urazu kręgosłupa w mechanizmie biczowym, który skutkował 6 % uszczerbkiem na jej zdrowiu. Z uwagi na współistniejącą obecność zmian zwyrodnieniową w odcinku szyjnym kręgosłupa, która stanowi 3 % wskazanej wartości, uszczerbek na zdrowiu K. J. ogranicza się do 3 %. Przedmiotowy wypadek nie przyczynił się do pogłębienia wskazanych zmian zwyrodnieniowych. Stwierdzona u kobiety dyskopatia C5/C6 i choroba korzeni nerwów rdzeniowych nie ma związku ze zdarzeniem z dnia 3 czerwca 2016 roku.
Cierpienia fizyczne kobiety związane były z dolegliwościami bólowymi, które zazwyczaj przy tego typy urazach trwają od 3 do 5 tygodni oraz niedogodnościami z uwagi na konieczność noszenia kołnierza ortopedycznego.
Kobieta leczyła się intensywnie przez okres 5 tygodni po wypadku, przyjmując leki przeciwbólowe, których średni koszt to 30 złotych miesięcznie. W późniejszym okresie nie było konieczności stałego zażywania tego rodzaju środków, lecz jedynie sporadycznie.
Skutki wypadku wymusiły stosowanie 3 zabiegów fizjoterapeutycznych, które nie były refundowane z Narodowego Funduszu Zdrowia. Z uwagi na długi czas oczekiwania na tego rodzaju zabiegi, korzystanie z usług odpłatnych było w pełni uzasadnione.
Rokowania na przyszłość nie są dobre z uwagi na współistnienie zmian zwyrodnieniowych w odcinku szyjnym.
(pisemna opinia biegłego neurologa k.309-312, pisemna uzupełniająca opinia biegłego neurologa k. 391)
Podstawowe problemy psychologiczne K. J. mają charakter osobowościowy i nie są związane ze zdarzeniem z dnia 3 czerwca 2016 roku. Z punktu widzenia psychologicznego, kobieta jest niedojrzała i skłonna do dekompensacji neurotycznych w sytuacjach frustracyjnych, co w przypadku wypadku komunikacyjnego spowodowało u niej przeżywanie niepokoju, napięcie wewnętrzne, nadwrażliwość na bodźce, wzmożoną ostrożność w ruchu ulicznym, doświadczanie obaw dotyczących przyszłości finansowej i problemy w przebiegu nocnego snu.
Kobieta źle znosi wszelkie sytuacje obciążenia psychologicznego, jest skłonna do przesadnego i nieuzasadnionego zamartwiania się, brakuje jej poczucia bezpieczeństwa oraz ma niski próg lękowy.
Cierpienia psychiczne w związku z wypadkiem były lekkie.
K. S. (1) ujawnia cechy osobowości niedojrzałej, które mają względnie trwały charakter, lecz nie są związane ze zdarzeniem z dnia 3 czerwca 2016 roku.
(pisemna opinia biegłego psychoterapeuty k.326-334, pisemna uzupełniająca opinia biegłego psychoterapeuty k. 395)
Z psychiatrycznego punktu widzenia u kobiety na skutek wypadku z dnia 3 czerwca 2016 roku rozwinęła się adekwatna do struktury osobowości reakcja afektywna, która nie spowodowała przekroczenia zdolności adaptacyjnych ustroju, a zatem nie przyczyniła się do powstania u niej żadnych zaburzeń, czy choroby psychicznej. U K. J. nie stwierdzono zaburzeń nerwicowych w urazu czaszkowo- mózgowego lub po ciężkim uszkodzeniu ciała pozostającym w związku przyczynowo- skutkowym z przedmiotowym wypadkiem.
Cierpienia psychiczne w związku ze zdarzeniem były lekkie przez okres pierwszych 3 tygodni, a następnie stopniowo malały.
Kobieta nie doznała trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym.
K. J. przez pół roku po zdarzeniu przyjmowała leki Trittico, Cital i Aciprex, przy czym Trittico oraz Cital stosowała także przed wypadkiem.
Rokowania na przyszłość w zakresie zdrowia psychicznego są dobre.
(pisemna opinia biegłego psychiatry k.347, pisemna uzupełniająca opinia biegłego psychiatry k. 397-398)
Z punktu widzenia rehabilitacji medycznej K. J. doznała urazu odcinka szyjnego w mechanizmie zgięciowo – odgięciowym, tzw. „smagnięcie biczem” z przemijającym zespołem bólowym kręgosłupa, bez trwałych następstw w zakresie narządu ruchu. Doznane urazy nie skutkowały długotrwałym ani trwałym uszczerbkiem na jej zdrowiu.
Cierpienia fizyczne w związku z wypadkiem były umiarkowane przez okres pierwszych 3 tygodni, a przez następne 3 tygodnie lekkie z tendencją do ustępowania. Były związane z bólem kręgosłupa oraz niedogodnościami związanymi ze stosowaniem kołnierza szyjnego.
W związku z wypadkiem zasadny był zakup kołnierza szyjnego oraz leków przepisywanych przez lekarzy ortopedę i neurologa na wizytach lekarskich do 25 lipca 2016 roku: aciprex 28 tabletek (13,99 złotych), Sirdalud 30 tabletek, Zaldiar 30 tabletek, aciprex 28 tabletek (62,88 złotych), Sirdalud 30 tabletek, Milgamma 30 tabletek, Tramapar 30 tabletek (73,84 złotych).
Za uzasadnione należy uznać wydatki związane z korzystaniem z odpłatnych zabiegów fizjoterapeutycznych w 2016 roku, co umożliwiło kobiecie szybki powrót do zdrowia.
U kobiety występowały ograniczenia w wykonywaniu pracy zawodowej przez pierwsze 6 tygodni po wypadku.
Stan zdrowia K. S. (1) jest dobry. Dolegliwości ze strony kręgosłupa kobieta może odczuwać z uwagi na występowanie wczesnych zmian zwyrodnieniowych oraz zniesionej lordozy szyjnej. Wypadek nie przyczynił się do przyspieszenia, czy pogłębiania tych zmian. Aktualnie kobieta nie wymaga leczenia, a odczuwane dolegliwości mogą być spowodowane przeciążeniem z uwagi na charakter wykonywanej pracy.
(pisemna opinia biegłego rehabilitanta medycznego k.361- 365, pisemna uzupełniająca opinia biegłego rehabilitanta medycznego k. 389 ).
Pismem z dnia 31 sierpnia 2016 roku (doręczonym w dniu 16 września 2020 roku) K. S. (1) zgłosiła szkodę do (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. domagając się wypłaty kwot : 100.000 złotych tytułem zadośćuczynienia, 1419,37 złotych tytułem odszkodowania za koszty leczenia oraz 15.750 złote tytułem utraconych zarobków w związku ze zdarzeniem z dnia 3 czerwca 2016 roku.
(zgłoszenie szkody k.13, akta likwidacji szkody k.73)
Decyzją z dnia 11 października 2016 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. odmówiła wypłaty zadośćuczynienia i odszkodowania na rzecz K. S. (2).
(decyzja ubezpieczyciela k.11)
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o całokształt zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności twierdzenia samej powódki, zeznania świadków R. C., B. S. i P. S., dokumentację medyczną obrazującą proces leczenia kobiety oraz związane z nim koszty, jak również opinie biegłych: rehabilitanta medycznego, ortopedy, chirurga, neurologa, psychoterapeuty i psychiatry.
Złożone ekspertyzy były spójne, logiczne i wyczerpująco odpowiadały na zakreśloną tezę dowodową. Przy uwzględnieniu ich treści, odwołania się do materiału dowodowego zawartego w aktach sprawy, doświadczenia zawodowego i wiedzy biegłych z zakresu powierzonych im dziedzin, a także sporządzania licznych ekspertyz na potrzeby postępowań sądowych o zbliżonej tematyce nie ujawniły się żadne okoliczności, które deprecjonowałyby ich wartość dowodową. Wszyscy eksperci w ocenie Sądu w równie pełny i rzetelny sposób odnieśli się w opiniach uzupełniających do wszystkich zarzutów stawianych przez strony. Należy w tym miejscu również dodać, że nie sposób porównywać opinie ekspertów z różnych specjalności w zakresie procentowego ustalenia trwałego bądź długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, właśnie z uwagi na różnorodność tych dziedzin. Tak więc w ocenie Sądu nie było podstaw do podważania wniosków biegłych ortopedy i rehabilitanta medycznego odnośnie uznania 0 % uszczerbku na zdrowiu powódki, gdyż biegli analizowali tę problematykę pod innym kątem (związanym z ich specjalizacją).
Sąd pominął wniosek powódki z dnia 3 lutego 2020 roku (k. 412) o dopuszczenie dowodu z uzupełniających opinii biegłych z zakresu rehabilitacji medycznej, chirurgii urazowo- ortopedycznej, neurologii, psychiatrii oraz dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu psychologii uznając go jako zmierzający jedynie do przedłużenia postępowania. Należy wskazać, że potrzeba dopuszczenia dowodu z opinii uzupełniającej czy też opinii z innego biegłego tej samej specjalności powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony dotychczas złożoną opinią. W przeciwnym bowiem razie sąd byłby zobligowany do uwzględniania kolejnych wniosków strony dopóty, dopóki nie złożona zostałaby opinia w pełni ją zadowalająca, co jest niedopuszczalne (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 5 maja 2020 r. I ACa 241/20, LEX nr 3029927). Przeprowadzenie przez Sąd dowodu z dalszych biegłych uzasadnione jest wówczas, gdy wydane dotychczas opinie zawierają istotne luki, są niekompletne, gdyż nie odpowiadają na postawione tezy dowodowe, są niejasne, czyli nienależycie uzasadnione lub nieweryfikowalne. W ocenie Sądu podnoszone przez stronę powodową zarzuty stanowiły nieuzasadnioną polemikę z wnioskami przedstawionymi przez biegłych, wynikającą z niezgody na treść tych opinii, a zatem nie mogły prowadzić do ich skutecznego podważenia. W zakresie opinii psychologicznej, powódka w istocie nie przedstawia żadnych merytorycznych zastrzeżeń co do jej treści, lecz w sposób nieuprawniony prezentuje własne konkluzje odnośnie objawów psychologicznych i cech osobowości powódki. Nieuzasadnione zdaniem Sądu są również zarzuty odnośnie opinii psychiatrycznej. Strona powodowa także w tym przypadku wyciąga z treści ekspertyzy własne, dowolne wnioski. Biegła wydała opinię w oparciu o badanie samej powódki oraz całokształt dokumentacji medycznej znajdujący się w aktach sprawy, w tym także dotyczącej leczenia psychiatrycznego K. J. w lipcu 2016 roku. Konkluzje biegłej w tym zakresie należy uznać za zrozumiałe, logiczne i nie dające podstaw do podważenia ich przydatności na potrzeby rozstrzygnięcia. Podobnie, za nieuzasadnione i zmierzające do wydłużenia postępowania należy ocenić pytania uzupełniające powódki odnośnie opinii neurologicznych, w których biegła w sposób stanowczy i zrozumiały określiła czas – 6 tygodni - w którym po stronie K. J. występowały ograniczenia w wykonywaniu pracy. Odnośnie zarzutów do opinii uzupełniającej biegłego z zakresu chirurgii urazowo- ortopedycznej wymaga jedynie podkreślenia, że powódka nie kwestionowała zawartych w niej konkluzji, stąd też zdaniem Sądu uzupełnienie jej zgodnie ze wskazaniami wymienionymi we wniosku, pozostawało niecelowe, a odmienne stanowisko skutkowałoby nie tylko nieuzasadnionym wydłużeniem samego postępowania, ale również zbędnym generowaniem kosztów sądowych, które w ostatecznych rozrachunku obciążałyby strony procesu.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.
Zasada odpowiedzialności pozwanego znajduje swoje źródło w normach art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 822 § 4 k.c. Zgromadzony materiał dowodowy potwierdza, że do zdarzenia komunikacyjnego doszło z winy kierowcy jadącego za powódką w dniu 3 czerwca 2016 roku – R. C. - (najechanie na tył innego pojazdu), któremu w chwili kolizji ochrony ubezpieczeniowej udzielał pozwany zakład ubezpieczeń. Sam fakt zaistnienia przedmiotowego zdarzenia nie był kwestionowany przez stronę pozwaną. W konsekwencji K. S. (1) pozostawała uprawniona do dochodzenia swych roszczeń bezpośrednio od ubezpieczyciela. Nie sposób przy tym podzielić stanowiska pozwanego o braku wystąpienia jakichkolwiek negatywnych następstw w stanie zdrowia powódki po zaistniałym zdarzeniu, czy też braku związku przyczynowego między odczuwanymi dolegliwościami, a samą kolizją, skoro hipoteza ta pozostaje w opozycji do zgodnych konkluzji biegłych z zakresu ortopedii, rehabilitacji medycznej i chirurgii pourazowej. Nie powielając w tym miejscu rozważań poczynionych w części dotyczącej oceny postępowania dowodowego, które zachowują pełną aktualność, należy zaznaczyć, że forsowana przez ubezpieczyciela teza mogła być brana pod uwagę jedynie w odniesieniu do wysokości sformułowanych żądań.
Szkodą w niniejszej sprawie jest niewątpliwie uraz powódki związany ze zdarzeniem z dnia 3 czerwca 2016 roku. Pomiędzy naruszeniem czynności narządów ciała powódki a winą pozwanego zachodzi w okolicznościach sprawy adekwatny związek przyczynowy, o którym traktuje przepis art. 361 k.c. Spełnione zostały zatem wszystkie przesłanki odpowiedzialności pozwanej względem powódki za skutki wypadku. W związku z tym, na podstawie przepisu art. 444 § 1 w zw. z art. 445 § 1 k.c., powódka może żądać od pozwanej stosownego zadośćuczynienia.
Pomimo fakultatywnego charakteru zadośćuczynienia, okoliczności konkretnej sprawy uzasadniają, w ocenie sądu, przyznanie go powódce. Należy tu podkreślić, iż ustalając wysokość zadośćuczynienia, sąd w żaden sposób nie jest związany procentowym uszczerbkiem na zdrowiu ustalonym przez biegłego lekarza. Ta okoliczność ma jedynie dać pewną wskazówkę, co do wielkości zadośćuczynienia, lecz w żaden sposób jej nie przesądza. Do podstawowych kryteriów ustalenia wysokości zadośćuczynienia zalicza się stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, trwałość obrażeń, prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego, skutki w zakresie życia osobistego oraz zawodowego, konieczność wyrzeczenia się określonych czynności życiowych, korzystania z pomocy innych osób, czy wreszcie stopień przyczynienia się poszkodowanego i winy sprawcy szkody.
Ustalając wysokość zadośćuczynienia należnego powódce Sąd zważył z jednej strony na doznane przez nią obrażenia w postaci urazu kręgosłupa w mechanizmie biczowym skutkujący uszczerbkiem na zdrowiu w wysokości 3 %, uciążliwości związane z unieruchomieniem w kołnierzu ortopedycznym przez 3 tygodnie, konieczność poddawania się zabiegom i ćwiczeniom usprawniającym oraz intensywność bólu związanego z urazem kręgosłupa szyjnego w okresie bezpośrednio po zdarzeniu.
Z drugiej strony należało uwzględnić dobre rokowanie na przyszłość związane z przebytym urazem kręgosłupa, jak i stosunkowo nieznaczne okresy unieruchomienia odcinka szyjnego kręgosłupa oraz intensywnego bólu. Wymaga także podkreślenia, że zgłaszane przez kobietę dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego bezpośrednio po wypadku miały charakter przemijający. Ich długotrwałe utrzymywanie się nie było następstwem przedmiotowego zdarzenia, lecz wynikiem zaawansowanych zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa, stąd też nie mogły wpływać na wymiar ostatecznie przyznanego zadośćuczynienia. Nie sposób także pominąć, że w świetle opinii biegłego psychologa i psychiatry, przedmiotowe zdarzenie nie oddziaływało na stan zdrowia psychicznego kobiety.
Rozważając te okoliczności Sąd uznał, że odpowiednim dla powódki zadośćuczynieniem będzie kwota 7.500 złotych, którego wysokość uwzględnia jego kompensacyjny charakter, przedstawiając ekonomicznie odczuwalną wartość i nie jest nadmierne w stosunku do aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa oraz nie spowoduje bezpodstawnego wzbogacenia po stronie powódki.
W zakresie wysokości odszkodowania przysługującemu powódce, Sąd oparł się na przepisie art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. W rozpoznawanej sprawie należało rozstrzygnąć kwestię rozmiaru szkody w postaci zwiększonych potrzeb powódki zaistniałych na skutek wypadku i obejmujących powstałe koszty leczenia oraz utracone dochody w związku z zaprzestaniem wykonywania pracy zarobkowej po wypadku.
Ustalając wysokość odszkodowania z tytułu kosztów leczenia Sąd oparł się o treść opinii biegłego ortopedy, neurologa, rehabilitanta medycznego i psychiatry którzy potwierdzili zasadność zakupu kołnierza szyjnego (35 złotych) oraz leków przepisywanych przez lekarzy ortopedę i neurologa na wizytach lekarskich do 25 lipca 2016 roku: aciprex 28 tabletek (13,99 złotych), Sirdalud 30 tabletek, Zaldiar 30 tabletek, aciprex 28 tabletek (łącznie: 62,88 złotych), Sirdalud 30 tabletek, Milgamma 30 tabletek, Tramapar 30 tabletek (łącznie: 73,84 złotych). Za zasadne należało uznać także koszty poniesione w związku z trzema zabiegami fizjoterapeutycznymi w 2016 roku w łącznej wysokości 71,10 złotych. Specjaliści wskazali, że podjęta przez kobietę odpłata rehabilitacja była w pełni uzasadniona z uwagi na czas oczekiwania na leczenie w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, a zabiegi fizjoterapeutyczne wykonane w 2016 roku pozostawały w związku przyczynowo- skutkowym z wypadkiem z dnia 3 czerwca 2016 roku. Mając na uwadze wnioski płynące z opinii biegłych ortopedy i rehabilitanta medycznego w zakresie obrażeń kobiety i czasu jej leczenia należy skonstatować, iż wykonywanie zabiegów fizjoterapeutycznych od 2017 roku nie było uzasadnione skutkami przedmiotowego zdarzenia. Powództwo w tym zakresie podlegało więc oddaleniu.
W ocenie Sądu brak było podstaw do uwzględnienia wydatków związanych z wizytami w poradni psychiatrycznej w łącznej wysokości 600 złotych (k. 28-31). Z opinii zarówno biegłego psychologa jak i psychiatry wynika, że zdarzenie z dnia 3 czerwca 2016 roku nie miało wpływu na stan zdrowia psychicznego powódki, zwłaszcza nie wywołało, ani również nie pogłębiło żadnego zaburzenia w tym zakresie. Treść wskazanych ekspertyz dowodzi, że podstawowe problemy psychologiczne kobiety nie są związane z wypadkiem, lecz mają charakter osobowościowy. K. J. zdaniem psychologa cechuje osobowość niedojrzała, która przejawia się skłonnością do dekompensacji neurotycznych w sytuacjach frustracyjnych, która to przypadłość ujawniła się po zdarzeniu z dnia 3 czerwca 2016 roku (przeżywanie niepokoju, nadwrażliwość na bodźce, wzmożoną ostrożnością w ruchu ulicznym). Mając na uwadze powyższe, zdaniem Sądu poniesione przez powódkę koszty w związku z leczeniem psychiatrycznym w 2016 roku nie pozostają w normalnym związku przyczynowo- skutkowym z przedmiotowym wypadkiem w myśl art. 361 k.c.
W przedmiocie utraconych zarobków wymaga wskazania, że na skutek zdarzenia oraz przebywania na zwolnieniu lekarskim w okresie od 4 czerwca 2016 roku do 4 lipca 2016 K. J. nie mogła w tym czasie wykonywać pracy jako lekarz stomatolog. Wbrew twierdzeniom strony pozwanej, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy potwierdza, że w tym okresie K. J. pozostawała na zwolnieniu lekarskim z uwagi na niezdolność do pracy. O ile samo zwolnienie nie znajduje się w aktach sprawy, to fakt jego wystawienia wynika z dokumentacji medycznej z placówki L.. Co więcej, niezdolność do wykonywania pracy w tym czasie potwierdził także biegły ortopeda. Nie sposób zgodzić się z pozwanym, że powódka nie wykazała, iż nie wykonywała pracy na rzecz (...) w Ł., gdyż w przedłożyła jedynie zaświadczenie prezesa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. o braku świadczenia usług w okresie 1 czerwca 2016 roku do 30 czerwca 2016 roku. Fakt świadczenia usług na rzecz wskazanych podmiotów, wynika z załączonych do pozwu faktur, których wiarygodność nie była przez pozwanego kwestionowana. Wykonywanie przez kobietę pracy w powyżej wymienionych gabinetach dentystycznych zostało również potwierdzone twierdzeniami samej powódki oraz zeznaniami świadka B. S., z których wynika, że przed wypadkiem K. J. pracowała łącznie w trzech placówkach dentystycznych. Fakt, że powódka systematycznie wystawiała faktury na rzecz wskazanych podmiotów potwierdza, że rzeczywiście współpracowała z nimi przed wypadkiem. Wobec powyższego należało uznać, że w związku z niezdolnością do pracy przez okres jednego miesiąca – to jest 4 lipca 2016 roku – powódka nie wykonywała pracy w tych gabinetach, a co za tym idzie, nie otrzymywała wynagrodzenia. Ustalając wartość utraconych zarobków w okresie przebywania na zwolnieniu lekarskim, Sąd oparł się o załączone do pozwu faktury przedstawiające dochody powódki za okres od lutego do maja 2016 roku, z których wynika, że średnie jej miesięczne wynagrodzenie w tym okresie wynosiło: 2431,25 złotych netto w ramach świadczenia usług na rzecz (...) w Ł. oraz 2819 netto w związku z pracą dla (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł.. W związku z powyższym, roszczenie o odszkodowanie z tytułu utraconych zarobków zasługiwało na uwzględnienie w łącznej wysokości 5250,25 złotych, z uwagi na brak świadczenia pracy przez okres pozostawania przez powódkę na zwolnieniu lekarskim, to jest od 4 czerwca 2016 roku do 4 lipca 2016 roku. Należy w tym miejscu dodać, że wskazane wartości odnoszą się do kwot „netto”, gdyż przedmiotowe faktury dokumentują świadczenie usług zwolnionych z podatku od towarów u usług na podstawie art. 43 ust. 1 pkt. 19 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U.2020.10).
Sąd nie znalazł natomiast podstawy do uwzględnienia roszczenia odnośnie utraconych zarobków w dalszym okresie, to jest po 4 lipca 2016 roku do 31 sierpnia 2016 roku. Z opinii biegłych ortopedy i rehabilitanta medycznego wynika, że kobieta była niezdolna do pracy jedynie do 4 lipca 2016 roku, dokumentacja medyczna powódki z lipca 2016 potwierdza, że nie wymagała ona zwolnienia lekarskiego. Nie sposób uznać, że brak wystawienia zwolnienia w dalszym okresie był spowodowany jedynie prośbami kobiety w tym zakresie. Treść notatek z konsultacji ortopedycznych nie potwierdza tych okoliczności wskazując przykładowo, że nie wystawiono zwolnienia lekarskiego z uwagi na wyraźne żądanie pacjenta. Niezdolność do pracy może być w toku postępowania wykazana na różne sposoby, przykładowo właśnie orzeczeniem lekarza, czy też opinią powołanych w sprawie biegłych. Żaden z wypowiadających się ekspertów nie stwierdził niezdolności do pracy powódki do końca sierpnia 2016 roku. Zaprzestanie świadczenia usług stomatologicznych w lipcu i sierpniu 2016 roku w ocenie Sądu należy ocenić jako samodzielną decyzję samej powódki, które nie znajdowało medycznego uzasadnienia. Nie ma co prawda podstaw do kwestionowania złego samopoczucia kobiety w tym okresie i subiektywnego przekonania o niemożności wykonywania pracy, lecz okoliczności te, jako niepozostające w adekwatnym związku przyczynowo- skutkowym z wypadkiem, nie mogły stanowić podstawy do uwzględnienia roszczeń powódki o odszkodowanie z tytułu utraconych zarobków.
Mając na względzie powyższe łączny wymiar odszkodowania należnego powódce winien objąć kwotę 5435,96 złotych, w tym 185,71 złotych tytułem kosztów leczenia oraz 5250,25 złotych tytułem utraconych zarobków. W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.
O odsetkach sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. W zakresie żądania zasądzenia odsetek istotne jest ustalenie momentu, w którym dłużnik opóźnił się ze spełnieniem świadczenia. Zobowiązania z czynów niedozwolonych są bezterminowe, to znaczy termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania. W takiej sytuacji, zgodnie z art. 455 k.c., świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Nie mniej jednak stosownie do treści art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.2013.392 j.t.), zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W związku z powyższym, Sąd przyznał powódce odsetki od kwoty 7.500 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz 5435,96 złotych tytułem odszkodowania za koszty leczenia, opiekę osób trzecich oraz utracone dochody od dnia 18 października 2016 roku (zgłoszenie szkody wpłynęło do pozwanego w dniu 16 września 2016 roku a zatem 30 – dniowy termin na spełnienie żądania upływał z dniem 16 października 2016 roku – niedziela. Uwzględniając więc brzmienie art. 115 k.c., termin spełniania świadczenia upłynął 17 października 2016 roku, a ubezpieczyciel pozostawał w zwłoce od dnia 18 października 2016 roku). Roszczenie o zapłatę odsetek za okres wcześniejszy tj. od dnia 16 września 2016 – daty przyjęcia zgłoszenia szkody przez pozwanego – nie zasługiwało więc na uwzględnienie.
Mając na uwadze ustalenie co do zasady odpowiedzialności strony pozwanej za skutki wypadku powódki z dnia 3 czerwca 2016 r. i charakter szkody na osobie, sąd ustalił odpowiedzialność pozwanego za skutki wypadku na podstawie art. 189 k.p.c.
W pozostałym zakresie powództwo, jako bezzasadne zostało przez sąd oddalone.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c., uznając, że w niniejszej sprawie zachodzi szczególnie uzasadniony przypadek przemawiający za odstąpieniem od obciążania K. J. obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego. Biorąc pod uwagę stopień wygrania sporu (17 % - 12935,96 złotych / 77.169,37 złotych), a także zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu powódka winna zwrócić na gruncie art. 100 zdanie 1 in fine k.p.c. na rzecz zakładu ubezpieczeń kwotę 2503,63 złotych (5.572,97 złotych – 3.069,34 złotych). Koszty procesu wyniosły łącznie 18.054,93 złotych, w tym po stronie powódki w kwocie 12.481,96 złotych (5.400 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego, 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa, 3859 złotych tytułem opłaty od pozwu oraz 3.205,96 złotych tytułem wynagrodzenia biegłego (k. 78, 336, 403), zaś po stronie pozwanej 5571,97 złotych (5.400 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego, 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa, 111,14 złotych tytułem wynagrodzenia biegłego (k. 402v) oraz 44,83 złotych tytułem kosztów uzyskania kserokopii dokumentacji medycznej w niniejszej sprawie). Pozwanego, zgodnie z powyższą zasadą powinny obciążać koszty w wysokości 3069,34 złotych (0,17 x 18.054,93 złotych), a skoro jednak faktycznie poniósł koszty w kwocie 5572,97 złotych, to powódka powinna zwrócić na jego rzecz kwotę 2503,63 złotych (5.572,97 złotych – 3.069,34 złotych).
Przyjmuje się stosowanie art. 102 k.p.c., gdy strona przegrywająca znajduje się w trudnej sytuacji majątkowej, a wytaczając powództwo była subiektywnie przeświadczona o słuszności dochodzonego roszczenia, natomiast strona wygrywająca korzystała ze stałej obsługi prawnej i nie poniosła dodatkowych nakładów na prowadzenie procesu, albo gdy dochodzone roszczenie wynika z niejasno sformułowanych przepisów, gdy sprawa ma wątpliwy i dyskusyjny charakter (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 30 stycznia 2020 r. III AUa 1046/19, LEX nr 2946533) W ocenie Sądu powódka mogła pozostawać subiektywnie przekonana o zasadności sformułowanych roszczeń na etapie wytaczania powództwa, zwłaszcza biorąc pod uwagę charakter zgłaszanych roszczeń. W tych realiach obciążenie powódki obowiązkiem zwrotu na rzecz pozwanego kwoty 2503,63 złotych, zwłaszcza w zestawieniu z wysokością zasądzonego roszczenia, zdaniem Sądu pozostawałoby nie do pogodzenia z elementarnym poczuciem sprawiedliwości.
W toku postępowania wygenerowane zostały również koszty sądowe, które tymczasowo poniósł Skarb Państwa w łącznej wysokości 1.529,01 złotych, a związane z wynagrodzeniem biegłych (k.348, 372). Uwzględniając treść art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz zasadę ponoszenia kosztów procesu w niniejszej sprawie Sąd nakazał pobrać od pozwanego 259,93 złotych (1.529,01 złotych x 0,17) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych. Kierując się tożsamymi motywami jak w przypadku zwolnienia powódki od obowiązku zwrotu kosztów procesu na rzecz przeciwnika, na podstawie art. 113 ust 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, Sąd nie obciążył K. J. nieuiszczonymi kosztami Sądowymi.